Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ann123

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ann123

  1. Hej Laseczki! Byłam wreszcie wtedy u lekarza i na usg, bo nie było w tym roku już terminów, więc pojechaliśmy. Trasa to ok, ale najgorzej w mieście, bo zalegający śnieg utrudnia jak diabli.U mnie jest podobnie :( Wizyta dobrze, usg też wykazuje tylko same prawidłowości, więc bardzo mnie to ucieszyło. Łożysko też już jest w porządku i zagrożenie opanowane, więc mam nadzieję, że same dobre wieści tylko będą do samego rozwiązania. Dzidziuś uparty, bo nie chciał za nic pokazać czy ma siusiak czy nie :D Za to jako rekompensata tak pięknie wyszedł na fotce, że nawet sam lekarz prosił o to zdjęcie aby mógł pokazywać studentom na uczelni, bo podręczniki takiego nawet nie zawierają. Taka słodka buźka z uśmiechem od ucha do ucha i łapkami uniesionymi do góry- miodzio :) My dziś mieliśmy dzień mikołajkowy- synuś już rano ucieszył się z wypełnionej skarpety, którą wywiesił na klamce już tydzień temu :D Potem były mikołajki u babci, więc prezentów moc :) Mój synuś ma 5 lat ale tak coś już podejrzewa, że rodzice mają sporo udziału w tym przedsięwzięciu z Mikołajem. W tym roku pytał czy przesyłaliśmy do Mikołaja kasę przez internet bo sporo te wszystkie prezenty musiały kosztować :) Ryjku ja co do imion to nie jestem zdecydowana- dla dziewczynki majaczy mi się Ewa albo Sylwia co do chłopca to jedyne co przychodzi mi do głowy to Franek ale jakoś mnie to imię nie przekonuje. zobaczymy :) Sips jak tam mąż zadowolony z sesji zdjęciowej u najdroższego fotografa w Polsce :) U mnie póki co dzięki cb radio nie odnotowano mandatów :) Patyczak to super, że wyjazd udany. Ominęło Cię parę dni odśnieżania :)
  2. Hej Właśnie nie wiem czy pojadę na tą wizytę dziś. Ja mam do Łodzi ok 100 km i kojarzę, że kiedyś w takich warunkach zimowych wracaliśmy zamiast 1 godzinę to 5 godzin, więc może lepiej przełożyć. Póki co jednak nie mogę się dodzwonić- czyżby telefony też zasypało ?
  3. Kika to dobrze, że wreszcie trafiłaś i Twój przypadek to kolejny żal, że tak długo trzeba dochodzić do tego. Szczęśliwszy ten, kto od razu trafi w dobre ręce. Co do opisów ze zdjęć to ja już też się spotkałam z lekarzami, którzy nawet o zdjęcia nie pytali tylko same opisy. W klinice z kolei nikt nie chciał ode mnie opisów tylko zdjęcia. Na jedym z nich sam mi lekarz pokazał, że jest ewidentnie oznaczony wymiar gruczolaka a na opisie było, że widoczny brak, bo radiolog brał jako podstawę do opisów chyba tylko poprzednie opisy, bo dosłownie się różniły jednym słowem :) Im wcześniej jesteśmy zdiagnozowani tym większe są nasze szanse na zdrowe życie.
  4. Hej Kochane U mnie wczoraj było -16 stopni :O W dzień jest ok, bo ja lubię taki mrozik i jak śnieg skrzypi- choć nie ukrywam, że skrzypię se tylko w drodze do garażu i potem z auta do .... :) Wyjazd andrzejkowy udany, choć ciężko mi było jak cała ekipa na parkiecie a ja siedziałam, ale wszyscy byli dla mnie tolerancyjni, sprawdzeni znajomi :) W sobotę od rana już dzieciaki nas pytały kiedy te wróżby i nie mogli się doczekać. Myślałam, że wyjdzie mi córeczka, ale wszyscy jednogłośnie stwierdzili, że ulała mi się z wosku niezła kupa :D Wybierałam też z przebijanki imiona dla chłopczyka i dziewczynki- wyszła Nikola i Marcel :) Jutro mam kolejne badanka i usg- może już cuś będzie widać czy to siusiak czy nie :D She mnie tez pralka szwankuje, ale ja ją zajeżdżam już 5 lat. Z siostrą jak ostatnio wybieraliśmy modele dla niej to ona chciała taką jak ja mam, ale nie było. Pan nam powiedział, że Candy się mało sprzedają bo widocznie są bezawaryjne- jak ktoś raz kupi to zwykle kolejna wymiana za 10 lat, a producentom sprzętu chodzi o to aby się psuł najlepiej 1 dzień po 2-letniej gwarancji i to czasem jest tak, że nie opłaca się naprawiać :( Biznes jest biznes :) Ryjku koniecznie spraw Małej śniegowce, ja od dwóch lat zawsze synusiowi dwie pary butów na zimę kupuję- jedne zwykłe, drugie śniegowce. Wczoraj też wytarzał się w śniegu, wszystko mokre było, ale nóżki suche i ciepłe, więc warto. Kropka tak tak się czeka na święta i ferie itd- przywileje pracy w zawodzie nauczyciela :)
  5. Smolidoli- Kochana jak wiele mamy wspólnego :) Potęga podświadomości i do tego Alchemik to książki, które na nowo mnie ukształtowały w chwilach zwątpienia. Utrata zdrowia i moja walka z ZUS o swoje zdołowały mnie jak nic w życiu, ale na szczęście to już przeszłość. Teraz zegar lat się obraca a ja ciągle czuję się na 18 lat :) Nadrabiam stracone :) Dzidziuś się miewa dobrze póki co, więc trwam przy dobrej nadziei-Pozdrawiam Sroczka 1986- Twoje objawy są dość złożone i myślę, że każda z nas tu obecnych raczej w początkowych fazach choroby miała raczej objawy bezpośrednio związane z głową- bóle, zawroty czy problemy ze wzrokiem. Dolegliwości skórne też mówią sporo o powikłaniach w gospodarce hormonalnej ale nie dość jednoznacznie wskazują akurat na daną dolegliwość. Problemy z moczem to moim zdaniem raczej układ moczowy. Mamy tu na forum też dziewczyny z akromegalią, więc tam raczej są objawy związane z nagłymi zmianami w wyglądzie zewnętrznym- waga, wzrost itd. Twoja droga medyczna powinna moim zdaniem się zacząć od lekarza ogólnego i badań podstawowych- powodzenia
  6. Oj dziewczyny ledwie żyję :( W nocy jest najgorzej, bo nos zatkany i gardło mnie boli po jednej stronie. Boję się, bo mam gronkowca w uchu i jak mam infekcję to cholerstwo mi się rzuca zwykle na ucho i boli jak diabli. W nocy spiłam chyba 1,5 litra wody z sokiem malinowym. Wzięłam też paracetamol. Do nosa wodę morską, gardło płukam wodą z solą i ewentualnie coś do ssania :( Już nie mam więcej pomysłów i oczywiście daleka jestem aby testować jakieś zakazane w ciąży medykamenty. Mam nadzieję, że jakoś przejdzie za dzień lub dwa. Od stycznia idę na zwolnienie. W pierwszej ciąży pracowałam do 5 m-ca, teraz myślę, że warto jednak odpuścić trochę, chociaż wiadomo czasem nie mamy takich możliwości. W ogóle w Polsce mamy dość marną politykę prorodzinną, ale długo by o tym mówić. Lepiej polubić i zaakceptować to co się ma i oby gorzej nie było :)
  7. Dziewczyny co wziąć najlepiej na ból gardła? Czuję, że mnie coś rozkłada ale te wszystkie sprawdzone leki typu rozgrzewającego są zakazane. Do ssania jakiś prawoślaz zażywam i tantum verde ale mało to daje. Może tym domowym sposobem płukanki wody z solą czy na noc jakieś dziecinne leki typu paracetamol??? Doradźcie coś jak możecie
  8. Hej! U mnie jakoś płynie. Też już w trakcie 14tc. Jak jestem w półleżącej pozycji i spokojnie położę rękę na brzuchu to mi się zdaję, że odczuwam bicie serduszka :) Wizytę i usg mam na 2 grudnia, więc jeszcze troszkę :) Pytałam o nagranie płytki z usg ale to dodatkowy koszt i lekarz mi doradził, że lepiej jak już dzidzia będzie tłuściejsza to fajniej będzie widać :) Stylowa-co do pasów to ja też pytałam lekarza, ale mój jest zdania, że trzeba jeździć w pasach, bo pas idzie nad ciążą i pod ciążą, a jeśli nie daj Boże stłuczki lub nawet gwałtownego hamowania to kierownica uderza prosto w brzuch, więc mnie osobiście przekonał. Ja ogólnie vanami jeżdżę, więc jak się siedzi wysoko to faktycznie te pasy nie uciskają.Przez tydzień jeździłam peugeotem taty to serio wtedy miałam dość jazdy w tych pasach. Czekoladowa- nie przejmuj się babcią- starsze pokolenie z trudem może zaakceptować dzisiejsze trendy. Ja osobiście jestem zdania, że jak się ludzie kochają to żadne papierki i pokaz ślubny nie jest potrzebny. Mam ze ślubami zawodowo wiele do czynienia, więc jestem w szoku właśnie widząc tą odwrotną sytuację- masa ślubów to obecnie tylko kontrakty, a młodzi wyglądają jakby ktoś im za karę kazał brać ślub-koszmar. Co do imion to ja jak poprzednim razem mam spory problem. Wcześniej jak tylko potwierdzono, że to chłopczyk to całą ciążę mówiliśmy, że będzie Jerzy-jak się mały urodził to jakoś tak mi to nie pasowało i wyszło inaczej. Dla dziewczynki podobało mi się imię Lena ale już mi się przejadło. Ostatnio mam przebłyski na Ewa lub Sylwia czy Nina. Z chłopcem to już nie wiem-jedyne co przychodzi mi do głowy to Franek- to chyba dlatego, że mój synuś czasem zachowuje się jak dwa w jednym-ma tak szybkie zmiany nastrojów, że nie można nadążyć i on sam wtedy mówi, że ten niegrzeczny to Franek z lustrzanego odbicia :)
  9. Hej! Oj u mnie też od dwóch dni leje-paskudna pogoda :O Synuś mi się buntuje- ostatnio chciał aby go wypisać z tańców-zdziwiłam się, bo już od dwóch lat chodzi i zawsze się cieszył- nie wiem o co chodzi. Wczoraj pojechaliśmy jak zwykle w poniedziałki na karate a ten przed wejściem w płacz, że chce się wypisać i nie pójdzie. Na odczep powiedział, że nie chce chodzić bo nie dają pieczątek jak na angielskim w nagrodę jak ktoś jest grzeczny. Pani wczoraj ze mną rozmawiała i mówiła, że domyśla się o co chodzi ale jeszcze musi poobserwować i mi powie. Pytam ciągle syna czy może ktoś mu zrobił przykrość itd ale nic nie mówi, nie i koniec. Ostatnio na treningu byłam razem z nim w sali i ćwiczył z dziećmi, śmiał się, był zadowolony, więc już serio nie mam pomysłu. Syn jest strasznym wrażliwcem, szybko się zniechęca i denerwuje jak mu coś nie wychodzi tak obserwuje jak jest podczas zabawy-nie wiem może to z charakteru wynika, że zarówno na tańcach czy karate coś trzeba pod dyktando robić i ona się zniechęcił- nie wiem. Z tym karate to już mnie zaskoczył bo chciał aby mu kupić kimono i ciągle się pytał kiedy znów poniedziałek- zgłupiałam :(
  10. dorota1164 tak to już bywa z lekarzami, ale nie trzeba tego brać do siebie. Smolidoli jest przykładem-po operacji- jeśli czegoś nie pokręciłam ma dwójkę dzieci, myślę, że sama Ci odpowie jak tu zaglądnie. M_lena- ja jestem chyba w tym lepszym przypadku bo nie trafiłam na lekarzy, którzy straszą i sami chcą wydawać wyroki-dowiedziałam się tylko, że będę się cieszyć jak już będę dziecko trzymać w beciku. Wiedziałam, że im też zależy-miałam dobrą opiekę w ciaży i też prowadzący ginekolog-położnik działał w uzgodnieniu z endokrynologami i do tego jeszcze z okulistą. Teraz także będąc pod opieką gin korzystam z konsultacji endo i ciągle słyszę-raz się udało-to teraz też trzeba być dobrej myśli.
  11. hejo! Ja dziś spełniłam obywatelski obowiązek-zobaczymy co nowi samorządowcy będą wymyślać :) Patyczak to to super masz Kobieto z tymi wakacjami-to chyba jesień jest najlepsza aby się powylegiwać na słoneczku jak ktoś ma możliwości-udanego wyjazdu Ja za tydzień jak wspominałam wcześniej jestem organizatorem jak co roku imprezy Andrzejkowej- w tym roku jednak ładnie grupę muszę na wstępie przeprosić za swoje ograniczenia ruchowe. Większość ze znajomych już wie, więc chyba nie będzie problemu z tolerancją :)
  12. Hej Hej! Ale se od wczoraj narobiłam-chciałam być w Biedronce uczynna i dziadziusio przede mną jak pakował zakupy to mu herbata upadła i schyliłam się szybko aby podnieść. Jak mnie skurcz w nodze złapał to potem jak syna z przedszkola odbierałam to nie mogłam unieść nogi ze sprzęgła :O Do dziś mnie boli :( Oj starość nie radość ;) Kropka to nieźle z tą Twoją sister-prezent trafiony :) Ja mam znajomych, u których też taki dziwny układ, że facet ją zdradza na lewo i prawo. Zawsze mnie to dziwiło, czy to taka dziwna umowa, czy dziewczyna serio jest taka naiwna-wszyscy wokół znają prawdę o jej mężu o ona wydaje się być zapatrzona w niego jak w obrazek -nie rozumiem :O She to dobrze z tym odszkodowaniem, człowiek w takich przypadkach ma poczucie, że przydaje się to ubezpieczenie. A ja pod kątem prezentów jestem jakaś dziwna. bardzo lubię je komuś wręczać, ale osobiście nie lubię ich dostawać. Chyba jestem zbyt wybredna-wolę sama sobie coś kupić, więc bardzo często od rodzinki i męża dostaję kasę lub to, co powiem, że chcę. Lubię bardzo takie prezenty od dzieciaków lub jak sam coś zrobi-mam bardzo duży szacunek do takiego typu pamiątek i traktuję je jak skarby :) Co do biżuterii ja niestety nic poza złotem nie mogę nosić. Srebra mam 3/4 kasetki i wiele z tych rzeczy ani razu nie miałam na sobie lub tylko w dzień gdy to dostałam aby ofiarodawcy zrobić przyjemność :P
  13. Migrena 73 polecam Ci wózki z pompowanymi kołami, u mnie poprzednio się sprawdził bardzo. Sprzedałam koleżance, której też dobrze służył i potem widziałam, że jeszcze jej siostra synka woziła, więc wózek pokoleń :) Teraz osobiście chcę wersję szybciej składaną, bo od ponad roku już stałam się kierowcą, więc wolałabym aby sprawniej się do auta składał i jakiś wielofunkcyjny-jeszcze się nie rozglądałam za modelami :)
  14. Hej Mamuśki! Ja też jestem przesądna co do tego kupowania a z drugiej strony to ja mieszkam w małym mieście i szczerze to zakupić wyprawkę to oceniam na godzinę czasu, więc jak by mieć listę to sądzę, że i mąż by sobie sam poradził. Mam w pobliżu firmę, która zajmuje się szyciem ubranek i mają sklep firmowy, więc przypominam sobie, że poprzednim razem dla synka wszystko z listy kupiłam i to super bo ceny mają niskie a jakość ubranek dobra. Tamtym razem jeszcze oprócz swojej produkcji szyli ubranka dla znanych markowych firm i prowadzili też wyprzedaże magazynowe np.drugiego gatunku. Ubranka Tup Tup były od 4 do 10 zł a ten drugi gat to czasem się sama nie mogłam dopatrzyć dlaczego był? A mam pytanko- na liście widziałam chyba, że ktoś jest z regionu łódzkiego- a w samej Łodzi któraś z Was się leczy czy będzie rodzić???
  15. M_lena ogromne gratulacje i duży buziak dla Twojego Skarba Ja od ponad 5 lat cieszę się takim zdrowym chłopczykiem, a teraz mam nadzieję może na dziewczynkę :) W sumie to najważniejsze aby zdrowe było. Miałam konsultacje w sprawie ciąży w klinice Endo.Lekarz uspokajał mnie, że tym razem też będzie szczęśliwe zakończenie i faktycznie jak M_lena napisała- my też mamy szansę na zdrowe, normalne życie :) Mam w styczniu kolejną konsultację, mam wykonać badania ale mam nadzieję, że nie trzeba będzie wprowadzać kolejnych leków, bo już póki co wspomagaczy mam pod dostatkiem.
  16. Hej Laseczki! Ciężko Was dogonić jak się zagląda na jakiś czas :) Ale z drugiej strony wiele ciekawostek do poczytania. Sorry, że nie będę bezpośrednio się do Was zwracać ale nie kojarzę jeszcze Waszych nicków :) Ja co do badań miałam ich już troszkę. Choruję na gruczolaka przysadki, więc do tego też muszę się w ciąży stosować. Morfologię i mocz już miałam dwa razy, za tydzień powtórka. Miałam też glukozę odczyn Coombsa i AFP. Wszystko jak do tej pory ok. Pytałam o jakieś witaminy ale mój lekarz póki nie ma drastycznych niedoborów odradza kompleksy witaminowe. Jest lekarzem raczej starej szkoły i mówi, że osobiście jest przeciwny tym nowinkom medycznym, a tego na półkach teraz bez liku, więc ja nic nie biorę. Usg już miałam dwa razy, ostatnio genetyczne i raz jak spostrzegłam plamienie to też na szybko usg aby zobaczyć czy wszystko ok. Co do ruchów to mi się wydaje, że czuję takie nieśmiałe, ale z kolei zawsze po prawej stronie. Też wagę własną mam ok 50 kg, więc może to prawda co piszecie, że przy szczupłej budowie się szybciej odczuwa. Co do kosmetyków to powiem Wam, że ja w pierwszej ciąży miałam problemy ze skórą- normalnie krem za kremem, balsamem lądował w koszu. Kosmetyki dla alergików takie apteczne tak samo- dosłownie nic. Wtedy po kolejnych próbach wpadła mi w ręce próbka jakiegoś kremu z Yves Rocher. Normalnie poczułam jakby mi kompres ktoś nałożył na skórę i ulga. Tak się zaprzyjaźniłam z tą marką, że od 6 lat nie testuję nic innego. Teraz także nie mam żadnych problemów-bardzo lubię te kosmetyki bo używając ich nie mam odczucia, że skóra mi się lepi i coś zostaje na powierzchni-wszystko się ładnie wchłania i pielęgnuje. Ja mam obecnie 14tc, usg zaplanowane na 2 grudnia- zastanawiam się czy będzie już widać płeć? Lekarz ma super sprzęt, więc może coś już tam się dopatrzy. Nie mogę się doczekać :) U mnie w otoczeniu słyszę o samych dziewczynkach, więc mam nadzieję, że i ja się doczekam. Mój synuś i mąż oczywiście pewnie chcieli by raczej chłopca :) Cóż....zobaczymy;)
  17. Hej babeczki! U mnie też od wczoraj pada :( Ale wczoraj mieliśmy przygodę niezłą- mąż upatrzył sobie kurteczkę ale oczywiście postanowił, że zapłacimy za nią nie więcej niż 250 zł. Była w Makro za 230 ale ciut za duża na niego, więc zajrzeliśmy do Reala. Tam był wieszak i u góry info -kurtka narciarska 249 zł, pod spodem dwa wieszaki i ceny nad nimi z info, że po jednej stronie czarne, a po drugiej czerwone. Czerwone były z innej firmy, a na wieszaku z czarnymi meżuś znalazł rozmiar dla siebie, ale przy kasie się okazało, że cena jest 299 zł i zonk. Już mieliśmy zapłacić, bo wczoraj były jakieś środy z real, więc w kuponach by nam oddali 30 zł, ale mój dociekliwy mąż postanowił nie dać za wygraną. Wezwał panią z działu i pokazał skąd wziął tą kurtkę i że wszystkie takie same tam wiszą, nie ma na nich ceny na metkach tylko od góry, że czarne po 249 zł. Facetka czytnikiem zaczęła sprawdzać te czarne i się okazało, że na 8 kurtek każda wybija po 299 zł, a u góry cena inna. Ona mu mówi, że ktoś przewiesił, ale mąż nie dał się i tłumaczy jej, że to jest 8 kurtek a nigdzie indziej takich modeli nie ma. Pani wreszcie spasowała i zaprosiła męża do informacji. Tam poinformowała, że faktycznie mąż ma rację i real sprzedał mężowi tą kurtkę faktycznie za 249 zł. Zabawnie było :) Co do mojego terminu to mam na 21-24 maj, bo na dwóch usg różnie pokazuje. Z synusiem miałam termin na 4 maja, a cc była 12 kwietnia, bo po odstawieniu leków zaczęła się akcja porodowa, więc zbadali dzidziusia i stwierdzili, że nie będą dalej podtrzymywać chemią i go wyciągnęli :) Teraz też pewnie może być podobnie :)
  18. Witajcie! Łeb mi dziś pęka :O Już nie dałam rady i wzięłam paracetamol. Sztorm gratuluję córki-piękne osiągnięcie, a w jakiej dziedzinie masz mistrzynię?
  19. Znów mama- ja dziś mam ten sam problem z bólem głowy i już nie dałam rady, wzięłam eferalgan i już deczko lepiej. Może to pogoda??? Wracając do tematu aut mnie też się Multipla nie podobała, ale jak wsiadłam to już chyba jakiś czas tak zostanie :D Co do Espaca IV nie ma obrotowych foteli-chyba, że nasz model. III miała. Espaca IV ogólnie mamy do sprzedania-przyszedł czas na kolejne zmiany :) Ja mam termin na 21-25 maja 2011, z tymi ruchami to też tak mi się zdaję, że czasem delikatne już czuję. Kolejne USG na 2 grudnia i też dokładnie mam jak Wy, że już bym chciała znów tam podejrzeć jak sobie dzidzia pływa :)
  20. co do tematów aut 7 osobowych ja polecam modele Renault Espace- osobiście przepraktykowaliśmy już II, III i obecnie IV. Auta 7 osobowe, wygodne, przestronne z miękkim zawieszeniem. W modelu III przednie siedzenia są obrotowe. Jako auto miejskie rodzinne polecam też Fiata Multiplę 6 osobowy-dobra jakość za rozsądną cenę :)
  21. Hej dziewczyny! Ja też się dołączę jeśli mnie przyjmiecie? Też mam termin na maj 2011. Fajne są takie topiki, bo jedna od drugiej więcej się może dowiedzieć. Na początek może się przedstawię- mam na zegarze 31 lat, na stanie 5 letniego synka i jestem z łódzkiego. Co do mojej ciąży tak, jak i pierwsza jest na podtrzymaniu, ale póki co przebiega prawie dobrze- prawie, bo ostatnio potwierdzono łożysko przodujące. Dzidzia na podstawie badań jest książkowa, mam nadzieję, że ta ciąża podobnie jak poprzednia także szczęśliwie się zakończy. Marzy mi się córa, ale to fakt, że najważniejsze aby było zdrowe :)
  22. mpalka - a napisz czy lekarz po potwierdzeniu mikrogruczolaka (mam nadzieję, że na podstawie rezonansu) nic Ci nie zalecił- w sensie farmakologii- tylko kontrola za rok??? A jakieś inne badania Ci wykonano, poziom hormonów, czy lekarz wie co jest przyczyną mikrogruczolaka u Ciebie? Przepraszam za tak wiele wątpliwych dociekań z mojej strony ale ja osobiście miałam gruczolaka o średnicy 8 mm, leczona w tej materii jestem od 8 lat, więc dlatego Twój wpis nieco mnie zdziwił. Jedyne co mogę potwierdzić to faktycznie to, że Twój też nie jest operacyjny, ale ja osobiście nie słyszałam o przypadku aby po potwierdzeniu gruczolaka zostawić to samemu sobie i zobaczyć za rok.
  23. Hej Słonka! U mnie słonka od wczoraj pod dostatkiem aż się chce wstać rano, oby jak najdłużej taka jesień, bo nie znoszę deszczu :O Wczoraj wyskoczyłam na małe zakupy- jakoś tak wszystko mi się przyciasne robi :P Kolorystycznie w tym sezonie mam chęć wyłącznie na szary z białym, czarnym, różem i fioletem, rzadziej sięgam już po mój ulubiony czerwień-chyba mi się przejadł :) Najbardziej mi podchodzą sukieneczki, tuniki z getrami czy bezrękawniki jako baza. Wygodnie i swobodnie. Muszę tylko bieliznę jeszcze powymieniać, bo staniki robią się za ciasne, a majtki nosiłam raczej takie wysokie wykrojone i teraz mi się wpijają w środek brzucha, więc chyba takie biodrówki muszę kupić. Przy porządkach znalazłam plik czasopism o dzieciach jeszcze z czasów pierwszej ciąży, popołudnia są zabawne, bo ok 16-stej muszę po zazyciu leków dwie, trzy godzinki pozostawać w pozycji półleżącej i synuś jak tylko to zauważa to ładuje się ze mną pod kocyk i bawi się w małego eksperta podczas przeglądania kolejnych gazetek- wybiera rodzaje butelek, wózki, łóżeczka, zabawki, ubranka, każe mi zapamiętywać co będzie najlepsze, czytam mu artykuły o pielęgnacji dzidziusiów, mały potem sprawdza tatę czy aby pamięta wszystko- zabawnie to wygląda, mąż ma z nas ubaw po pachy, ale oboje tłumimy śmiech, bo synek serio bardzo poważnie o tym wszystkim mówi. Jak ostatnio tłumaczył mężowi jak się kąpie dzidziusie to myślałam, że się posikam ze śmiechu, na koniec to serio mało brakło bo syn po każdym komentarzu pokazywał nam rysunek z gazety na poparcie i tak się skutecznie przesuwał na łóżku, że wreszcie spadł na głowę robiąc fikołka :D Najlepsze było bo zaraz potem wstał i zamiast się skrzywić, że go coś boli to on się zmartwił, że mu się gazeta pogniotła :D
  24. Hej! Ja po wizycie u lekarza i badaniach prawie ok. Piszę prawie, bo z dzidziusiem wszystko dobrze, lekarz posprawdzał dokładnie wszystkie organy wewnętrzne, sama liczyłam paluszki u rączki :) Okazało się tylko, że łożysko z jednej strony nie przylega do ścianki tak jak powinno, choć lekarz i tak był na tyle rozsądny by zamiast powiedzieć, że jest ryzyko odklejenia, po prostu uświadomił mnie, że jeszcze nie całkiem dolega i on wierzy, że za miesiąc już będzie tak książkowo jak z dzidziusiem. Będzie jak powiedział i wierzę w to bardzo mocno. She to faktycznie fajnie byś miała jak można mieć bliżej do pracy. Daj znać jak po rozmowie. Trzymam kciuki. Kropka ja też uważam, że te programy w szkole są powalone, to rodzice mają się uczyć a nie dzieciaki i potem jest tak, że dopiero jak dziecko wraca do domu to się zaczyna nauka. Ryjek to już najlepiej wie jak to jest. Chociaż tak jak Sips napisała, to też zależy od charakteru. Wnioskuję, że Ty jesteś umysłem ścisłym, więc z tą cierpliwością jest gorzej-wiem po sobie ja akurat jestem humanistką i szczerze powiem, że czasem na coś mogę poświecić sporo czasu i do utraty cierpliwości w przypadku dzieci mi bardzo daleko, mój mąż też umysł ścisły na tą samą sprawę traci cierpliwość po 5 min. Może to śmiesznie brzmi ale odkąd jesteśmy razem nauczyłam się mówić do niego zdaniami jednokrotnie złożonymi bo on zwyczajnie nie ma czasu słuchać co chcę mu przekazać jeśli miałoby to zająć więcej niż dwa zdania :) W naszym związku ja zawsze jestem ta od mówienia :) a on od robienia :) Sips współczuję tej sąsiadki i faktycznie dobrze, że masz wszystko na piśmie to podstawa, ale i tak choć człowiek wie, że ma racje to jednak taki drugi dręczyciel potrafi utruć po same uszy i kosztuje to niepotrzebne nerwy. Bunt dziewczynek to chyba naturalne, choć sama wiem po sobie jak czasem się przed mamą buntowałam a babcia zawsze mnie sprowadzała na ziemię i uczyła pokory gdy przedstawiała mi sytuacje od drugiej strony-kiedyś pamiętam jak mama mi powiedziała, że krucho z pieniędzmi i raczej nie pojadę na wycieczkę do Krakowa-przekonywała mnie, że już byłam wiele razy i że już prawie koniec roku i w wakacje może będzie łatwiej jakiś wyjazd zorganizować. Oczywiście się zbuntowałam i też kojarzę, że miałam się poprawiać z jakiegoś przedmiotu i olałam to i wyszło, że miałam jedną trójkę na świadectwie. Mama nic nie powiedziała na tą trójkę ale widziałam, że jej było przykro, bo obiecałam, że to poprawię, a mama jako nagrodę zafundowała mi wyjazd do Budapesztu-specjalnie na to odkładała pieniądze i dlatego tak wyszło z tą wycieczką. Powiem Wam szczerze, że do dziś jak to wspomnę to mi wstyd. To podobnie jak z Twoimi dziewczynkami Sips- buntują się, że poświęcasz czas innym dzieciom, wytłumacz, że to praca a dzięki niej masz pieniądze, które właśnie wydajesz na nie.Wierzę, że to wszystko nie jest łatwe ale trzeba szukać kompromisów :)
  25. a cóż to za pustki???? Meldować się na posterunku, chociaż listę podpisać :) ja dziś wieczorkiem jadę na wizytę- mam nadzieję usłyszeć i zobaczyć same dobre rzeczy. Dziś synuś po przebudzeniu mówi mi, przypominam Ci poproś pana doktora aby dał Ci film jak dzidziuś pływa w brzuszku :) Kropka masz rację z tym czasem tylko dla siebie-to bardzo ważne. Ja np lubię poczytać. Przyznam z kolei, że co do relaksu w samotności czy nawet wyjazdów bez dziecka, to ja jeszcze chyba do tego etapu nie dotarłam. Nie cierpię być sama, ze swoimi chłopakami inaczej się wypoczywa. Czasem w wakacje synusia zostawiałam u babci, bo tam był zlot wszystkich wnuczków. On się super bawił, a my w domu za nim tęskniliśmy. Zawsze wszędzie z nami jeździł, myślę, że teraz też tak będzie tylko za jakiś czas w powiększonym składzie :)
×