ann123
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ann123
-
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
ann123 odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
hey dziewczyny chwalę się więc: jestem matką czteroletniego urwisa i mężatką od 6 lat. Pracuję w domu i bywa, że większą część dnia spędzam sama-dlatego właśnie czasem człowiek ma ochotę po prostu napić się z kimś wirualnej kawki czy wszamać ciasteczko i od tak sobie podzielić się z kimś swoimi myślami. A u Was tu serio odjazdowo-naprawdę super brygada :) Co do tych Waszych porannych wpisów o słodkościach-oj mniam-ja w szczególności uwielbiam ciasta. Niestety sama nie umiem ich piec-ciotka mi kiedyś powiedziała żebym dała se z tym spokój bo same zakalce i że widocznie mam za dużo siły w rękach i dlatego mi te ciasta nie mogą się udać. Dodtakowo u mnie na porządku dziennym są galaretki na podwieczorek-takie zwykłe bez dodatków chyba, że z bitą śmietaną-mój syn je uwielbia i dlatego już wszyscy znajomi się przyzwyczaili, że jak zaglądają do nas na kawkę to wiadomo, że będzie i galaretka. Czasem dzwonią i pytają z uśmiechem-dzisiaj wiśniowa jest-to ok zaraz jestem na kawkę :) -
O! a coż to za pustki od tylu dni? :( Megii jak odczucia na Dostinexie?
-
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
ann123 odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
dziękuję za przyjęcie:-) na początek chyba byłoby dobrze coś jako wkupne, więc... http://img.interia.pl/koneser/nimg/Najdrozszy_szampan_swiata_2408703.jpg Serdecznie Was wszystkie poniedziałkowo pozdrawiam. Mam nadzieję, że wiele dobrego i cennego tutaj otrzymam i również ze swojej strony deklaruję służyć radą i pomocą Haha ale mi to jakoś tak podniośle się napisało-tak serio jestem zwyczajną, pospolitą trzydziestką-matką i żoną i do tego zawodowo niepoprawną optymistką korzystającą z życia pełną parą -
Żony , matki i kochanki po 30-stce łaczmy się ...
ann123 odpisał Kokosowa beza na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
Witam! Bardzo tu przytulnie u Was-to naprawdę niesamowite tak wirtualnie się przyjaźnić, pomagać sobie :) Przyjmiecie mnie w swoje szeregi? Pozdrawiam -
badanie PRL robiłam po miesiącu-startowałam z wyniku wyjściowego 274 ng/ml i już po miesiącu było 14 ng/ml, więc Dostinex w moim przypadku niezwykle skutecznie zadziałał-potem w kolejnych miesiącach normował się cykl miesiączkowy- to akurat po ok 10 m-cach zaczęło się kształtować książkowo i teraz cały czas tak jest. Mam nadzieje, że będę mogła już powolutku redukować dawki leku-tylko ten rezonans jeszcze mnie trochę martwi, a najwcześniej chyba mogę go skonsultować za dwa tygodnie. Zobaczymy
-
Hey Megii ja biorę jedną tabletkę na tydzień. Początki brania kojarzę jednak, że miałam jadłowstręt i coś mogłam dopiero zjeść około południa. Tak prawie 3 tyg i do tego był problem ze skórą-nadwrażliwość na jakiekolwiek kosmetyki-nawet od mydła dzieciącego robiły mi się czerwone place na ciele. Potem już było super. Muszę się pochwalić tak między wierszami-zdałam wczoraj prawko wreszcie :)
-
Hey Megii ja biorę jedną tabletkę na tydzień. Początki brania kojarzę jednak, że miałam jadłowstręt i coś mogłam dopiero zjeść około południa. Tak prawie 3 tyg i do tego był problem ze skórą-nadwrażliwość na jakiekolwiek kosmetyki-nawet od mydła dzieciącego robiły mi się czerwone place na ciele. Potem już było super. Muszę się pochwalić tak między wierszami-zdałam wczoraj prawko wreszcie :)
-
dwa miesiące to bardzo krótko jeśli chodzi o leczenie gruczolaka-zaledwie organizm przyzwyczaił się do leku-może dawka była za duża i dlatego PRL spadła poniżej normy. Inne leki oczywiście są- tyle, że w porównaniu do Bromergonu są nierefundowane i ceny zaczynają się od 100 zł wzwyż.
-
emma_k dobrze abyś wykonała ten rezonas i też badanka dodatkowe hormonów się przydadzą. Nie jestem lekarzem, ale ze swojego doświadczenia wiem, że często jak się odstawi lek poziom hormonów nagle bardzo szybko znów może się zmienić. Mnie zawsze lekarz radził, że jak się wprowadza lek to można zacząć od mniejszych dawek aby przyzwyczaić organizm-potem jak się odstawia to też stopniowo
-
Kamila 23 nie wiem jak w tym szpitalu, o którym piszesz ale zwykle wyniki rezonansu są w obrębie tygodnia AniaM76 super, że wszystko dobrze po operacji-wracaj do zdrówka :) Kubina to bardzo dobrze, że potrafisz mimo wszystko skupiać uwagę na czymś innym nie tylko na chorobie. Ale jak potrzebujesz się wyżalić to masz tu nas na forum-to jak pisanie pamiętnika-o każdej porze dnia i nocy możesz to zajrzeć. Ja też już czekam z utęsknieniem na wyjazd do Łeby-jak co roku. Megii77 udanego pobytu-ja osobiście nie lubię gór-bardziej wodę, ale jeżdżę często do Białego Dunajca-uwielbiam te baseny termalne U mnie masakra-obecnie jelitówka :( Serio nie wiem już o co chodzi-regularnie co dwa tygodnie jak nie urok to przemarsz. Lekarz ogólny sugerował Luivac ale nie wiedział czy mogę z tym Dostinexem. Koniecznie muszę jak najszybciej pokazać się u endo bo już przez te choroby widzę na wadze 49 kg
-
Kubina jesteś bardzo silna i nie daj się aby choroba wzięła nad Tobą górę. W powiązaniu ze stresem jaki teraz oczuwasz z pewnością ból jest o większym nasileniu i częściej się pojawia. Nie powinnaś się forsować skoro źle się czujesz ale spróbuj znaleźć coś, co odwróci choć na chwilę myśl o chorobie-może zmiana dekoracji w mieszkaniu, może plany wyjazdu wakacyjnego . To często pomaga, bo skupiasz się na czymś innym. Co do dolegliwości bólowych polecam Eferalgan lub Eferalgan Codeine (ale jest na receptę)-szybko działają i nie obciążają tak żołądka jak np. Ketonal Trzymam kciuki-będzie dobrze :)
-
M_lena po 3 tyg już jak piszesz z Bromergonem czas na badanka kontrolne i myślę, że lekarz powinien podjąć decyzje jaki lek Ci zaproponować. Oczywiście przedział cenowy leku się zmienia :( pozostałe leki nie są refundowane-ale wiadomo -zdrowie ma się tylko jedno
-
Kamila 23 musisz koniecznie zrobić te badania-choć nie wiem czy w Twoim przypadku nie byłoby lepiej położyć się na kilka dni do jakiejś kliniki czy szpitala i aby tam Ci wszystko od stóp do głów wykonali. Ja na początku leczenia tak mialam i z kliniki tam gdzie ja się leczę nie wypuszczą pacjenta póki nie wiedzą wszystkiego i nawet rozpoczyna się u nich leczenie aby w pierwszysch dniach jeszcze zbadać reakcje organizmu. Ja też ogólnie mam niskie ciśnienie-po urodzeniu dziecka mam ciągle 100/60 albo niżej-puls niewyczuwalny :) Jak najszybciej zadbaj o swoje zdrówko, bo dziecku jest potrzebna zdrowa mama, a mężowi zdrowa żona. Pozdrawiam :) M_lena kojarzę, że masz problem z tym Bromergonem, ale chcę Ci powiedzieć, że to co robisz jest gorsze od tego jakbyś w ogóle go nie brała- to znaczy chodzi o to, że czasem sobie go po prostu nie bierzesz-niedopuszczalne !!! To lepiej pójdź do lekarza i poproś o zmianę leków. Zwykły antybiotyk zaczyna dizałać po 72 godzinach od zażycia, a takiego typu leki zwykle zaczynają działać na organizm po kilku, kilkunastu dniach. Nie praktykuj takich rzeczy, bo zrobisz więcej złego niż dobrego
-
Ania 26 Ruda Śląska Faktycznie powinnaś udać się do kliniki aby wykonać wszystkie niezbędne badanka. Co do zaparć-z pewnością nie są one efaktem ubocznym zazywania dostinexu- ja już biorę Dostinex 1,5 roku -1 tabletkę na tydzień i wręcz przeciwnie czasem mam problem z biegunkami. Nigdy nie miałam problemu z zaparciami-odżywiam się od kiedy pamiętam, bez żadnych specjalnych diet-słucham organizmu i staram się dawać mu to, czego potrzebuje. Kiedyś też bardzo dużo brałam leków przeciwbólowych-Ketonal Forte, piłam bardzo dużo coli -to zaowocowało nadwrażliwością żołądka. Teraz miałam zapalenie ucha i też musiałam przez dwa dni byc na Ketonalu-to przyznam, że żołądek wykręca mi na drugą stronę teraz. Alkoholu prawie nie pije-Twoje mieszanki Ketonalu z alkoholem to przyznaję, że zbyt rozsądne nie były-to jak położyć się na torach i czekać aż pociąg nadjedzie. Wszystkie testowanie takich mieszanek są skuteczne do czasu-mnie zmieniono kiedyś ketonal na lek z tramalem-do tego byłam na norprolacu, eutyroxie,rigevidonie i innych lekach i doszło do wstrząsu lekowego-serio nie polecam. Twoje objawy z bólami miesiączkowymi nie są typowe dla gruczolaka-nie jestem lekarzem ale to bardzej typowe objawy dla endometriozy. Moim zdaniem powinnaś jak najszybciej oddac się w dobre ręce-wykonają serię badań i zapewniam, że znajda też przyczynę zaparć organizmu Powodzenia
-
Kamila 23 jeśli masz do wykonania rezonas-to zrób go i z wynikiem udaj się do endokrynologa. Trochę mnie dziwi fakt, że z wynikami PRL poszłaś do neurologa. Co do wzroku-może po prostu wymagasz korekcji okulistycznej-czasem wzrok po prostu się psuje. Lepiej jest od razu poszukać wiarygodnego specjalisty i dokładnie skonsultować wszystkie objawy i badania-wtedy będzie pewność co i jak
-
M_lena ja też zaczynałam od Bromergonu-dwa tygodnie w sumie tak do miesiąca to okres odaptacji leku dla organizmu. U mnie po dwóch tygodniach z 1 tabletką na noc był koszmar zupełny-codzinnie to gorzej-omdlenia, wymioty,zawroty głowy a PRL ciagle rosła jak szalona, więc zmieniono mi na Norprolac. Smolidoli- ja w sumie jestem pardzo pozytywnie nastawiona na ten Dostinex, to nie chodzi o to, że chcę to już zmieniać-tylko tak ostatnio mam odczucie, że ten zapał i optymizm życiowy troszkę już graniczy z nazbyt emocjonalnym podejśćiem do życia, wybuchowością i ta utrata odporności-a biorę cały czas jakieś kompleksy witaminowe Megii 77 co do mojego gruczolaka to nadal nie wiem czy jeszcze jest czy już nie-nie mam ostatnio czasu pojechać do Łodzi na konsultacje, a ten ostatni opis rezonansu jest deczko zagmatwany aby jasno go zinterpretować
-
Megii 77 a tak się zastanawiam teraz-a może my powinnyśmy brać np Castagnus albo Agufem-u mnie też chodzi o samą prolaktynę już teraz, a zaczeło się od nieregularnych cykli. A my się faszerujemy tak silnymi lekami jak Norprolac, Dostinex. U Ciebie też teraz ta norma PRL wcale tak drastycznie nie jest podwyższona. Ja po tym roku z Dostinexem zupełnie odżyłam, ale szczerze powiem, że juz teraz ten power życiowy zaczyna się czasem przeradzać w wybuchowość i nerwowość- a teraz dodatkowo koszmar z tymi wirusami i przeziębieniami. Nie wiem co o tym myśleć ??? Smolidoli- a jak Twoje odczucia z tym Dostinexem?
-
Ira24 ja sobie wynegocjowałam cenę w aptece i płacę 289 zł. W aptece internetowej jest też chyba za ok 300 zł chyba DomZdrowia czy coś takiego. W Chechach jest podobno za50% ceny ale ja nie mam dostępu-oczywiście ceny podałam za opakowanie 8 tabletek
-
słuchajcie a powiedzcie mi jak to jest u Was ze zwykłą odpornością-szczególnie pytam te osoby, które gruczolaka leczą już jakiś czas farmakologicznie. Mnie w styczniu minął rok z Dostinexem-endokrynologicznie rewelacja-ale czy znów mam się przekonywać, że coś na jedno działa dobrze, to na inne szkodzi-od lutego nie mogę się pozbierać-zapalenie oskrzeli, potem grypa jelitowa, trochę wydobrzałam i już na nowo zapalenie krtani-tym razem się uparłam, że nie chcę już brać antybiotyku-już prawie było ok, ale niestety poszło na zapalenie ucha. Nigdy jeszcze nie byłam u laryngologa-nie miałam pojęcia, że to ucho tak może boleć. Smolidoli-Ty też bierzesz Dostinex-nie masz problemu z tym, że wszystkie inne zarazki świata się do Ciebie kierują. Już sama nie wiem czy to ma jakiś związek czy nie Pozdrowienia dla Wszystkich
-
Magdalena 29 warto wykonać wszystkie niezbędne badania przed planowaną ciążą-nawet jeśli kobieta dobrze się czuje. W Twoim przypadku jeszcze nic konkretnego nie da się powiedzieć, ale pocieszam, że i na tym forum jest wiele szczęśliwych mam. Jeśli nie wykonasz badań i nic nie będzie wiadomo-nie warto się zamartwiać na zapas, bo to nigdy nie pomaga-a stres jakikolwiek jest podłożem rozwoju choroby. Zacznij myśleć inaczej-może jest coś jeszcze w Twoim życiu co chciałabyś zrealizować przed urodzeniem dziecka-na co potem może być za późno-może jakaś super wycieczka, może jakiś kurs-cokolwiek. Ja na początku swojej choroby dostałam nową pracę-miałam szanse na wymarzony w życiu awans-wzięłam się też skrupulatnie za leczenie, bo też bardzo chcieliśmy mieć dziecko-Dostałam awans i zaszłam w ciążę-z powodu choroby niestety straciłam pracę po 2 latach-ale mam zdrowe dziecko, a wysokie stanowiska, awanse.....marzenia się spełniają....trzeba wierzyć. Pozdrawiam i powodzenia :)
-
18bartek chłopcze weź się w garść!!! Już ci jeden lekarz powiedział, że tak będzie to gadasz jakbyś jutro miał wybierać miejsce na cmętarzu. Pojedziesz na kolejną konsultacje i wszystko będzie ok. Tu są ludzie, którzy borykają się z chorobą lata całe-zobacz kiedy forum powstało. Nigdy nie jest tak źle żeby nie mogło być gorzej. Jesteś młody i właśnie w tym wieku musisz trenować cierpliwość i wytrwałość aby Ci jej starczyło na całe życie. Wiem co myślisz jak to czytasz-wymądrza się jedna a łatwo jej powiedzieć ona nie ma takiego problemu jak ja-Daj na luz i podejdź do tego inaczej-wiem co mówię, bo być może moja sytuacja i innych tu forumowiczów jest 100 razy gorsza od Twojej-ale to że tu do nas na forum trafiłeś pomoże Ci zobaczysz. Nie jesteś sam na świecie-taki chory, cierpiący, załamany. Napewno jesteś super gościem, masz wokół siebie rodzinę i przyjaciół, przeżyłeś już ileś lat swojego życia i co? teraz jakaś choróbka miałaby coś Ci z tego życia podebrać.daj spokój! Uwierz w siebie, bo tylko wtedy będziesz umiał zdrowo żyć-choćbyś nawet był chory. Trzymaj się dosyć biadolenia (będziesz miał na to czas na emeryturze) i uszy do góry
-
M_lena -ja też zaczynałam od brania bromergonu-ale niestety wyszła nietolerancja i muszę brać leki z wyższej półki (cenowej). Zawsze zaczyna się leczenie farmakologiczne od bromergonu. Jeśli po dwóch tygodniach nie czujesz skutków ubocznych to jest szansa, że będzie ok.Potem tak po miesiącu trzeba wykonać badanie kontrolne aby zobaczyć jak reaguje organizm. O operacji tak czy inaczej decyduje lekarz, więc na całe szczęście nie można sobie wybierać czy się chce to, czy tamto. Czasem leczenie farmakologiczne jest długotrwałe ale przynosi efakty. Jedno i drugie ma plusy i minusy bo po operacji też nie masz gwarancji, że nie będzie nawrotu. Kielczanka-mnie tomografia pokazała gruczolaka, ale rezonans jest dokładniejszy. W moim przypadku akurat tomografia była robiona w przeddzień potwerdzenia u mnie ciąży i nie można było już wykonać innych badań-lekarze wtedy żałowali, że nie mają rezonansu, bo tak do końca nie byli pewni czy chodzi o gruczolaka-czy tam wspólnie z tym gościem nie ma tętniaka, bo miałam niezbyt typowe dla gruczolaka objawy bólowe-to przesądziło o cesarce-a może gdybym miała poród naturalny to by też mogło być inaczej. Osobiście bym Ci doradzała wykonanie rezonansu, bo jak tomografia nic nie pokarze i lekarze będę mówić Ci o rezonansie to też nie jest zbyt dobre naświetlać się co tydzień, więc weź to pod uwagę. Megii77 -co dobrego? jak się czujesz bez leków? Kazał Ci lekarz wykonać jakieś kontrolne badanka?
-
Smolidoli ja dzięki temu Dostinexowi czuję się naprawdę zdrowa jak nigdy dotąd-wcześniejsze badania też to pokazywały. Teraz muszę jeszcze wykonać serie kontrolnych i skonsultować ten wynik rezonansu-będę wtedy wiedzieć coś więcej. Okres też mi się teraz od paru miesięcy uregulował książkowo-brak bóli głowy, zawrotów, mdłości, bóli stawów. Mam nadzieję, że wszystko idzie ku lepszemu. Z prawkiem też damy radę :)
-
hey wszystkim Dziękuję za wsparcie-niestety z egzaminu klapa-czekam na powtórkę. Smolidoli a jak Twoje historie z prawkiem? Ja ostatnio nawet siły nie miałam laptopa włączyć-brało mnie przeziębienie chyba jakieś, potem doszedł stres z egzaminem i w efekcie wyszło grypa jelitowa-oj masakra. Jak wczoraj zobaczyłam na wadze niecałe 49 kg to aż mi się słabiej od razu zrobiło. Szlak już trafia z tymi wirusami. Muszę w najbliższym czasie wybrać się do Kliniki na ocenę tego mojego rezonansu i zrobić badanka wszystkie. To już prawie 1,5 roku z Dostinexem-zobaczymy co dalej będzie.Tak myśle sobie, że może po konsultacji u mojego endo też się wybiorę do Warszawki. Megii Twój przypadek i mnie dał sporo do myślenia-tym bardziej, że teraz z rezonansu wynika, że przysadka ma mimo wszystko jakąś nieprawidłowość-tylko nie jest jednoznacznie określone co i jak. Pozdrowionka serdeczne dla Wszystkich :)
-
Megii 77- wieści naprawdę rewelacyjne. Super! Mam nadzieję, że teraz już wszystko będzie dobrze i te dodatkowe dolegliwości Twoje też ustąpią, bo może je faktycznie Norprolac wywoływał-Pozdrawiam Lusia 79-leczenie przynosi widzę efekty. Bardzo dobrze. Teraz już z górki Co do mnie-hmmmm póki co wkładam swoją całą energię w zbliżający się egzamin na prawko :)