Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ann123

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ann123

  1. Kukusia trafiłam do doktora Wójcika- znajomi mi go polecili. Jak Submag podała tą stronę z lekarzami to w Częstochowie jest wpisany jako pierwszy z pediatrów. Mały dziś jeczcze na pół wdechu i zaczyna już kaszleć na mokro. Na szczęście już dziś bez Berodualu. Cały czas lekarz mi każe do siebie dzwonić- jutro do kontroli. Ribomunylu nie kazał przerywać, więc daję nadal
  2. Submag dzięki faktycznie super stronka Ostatnio trafiłam do bardzo dobrego pediatry i faktycznie potwerdzają to opinie na tej stronie U nas już dziś lepiej - kaszel się odrywa i duszność już ustępuje. Pediatra do którego trafiłam też potwerdził aby nie rezygnować z Ribomunylu i z przedszkola- muszę znaleźć tylko dobrego alergologa, który doradzi jeszcze osłonę alergiczną- tak aby katar nie przechodził od razu w duszność astmatyczną Pozdrawiam
  3. jeśli ktoś może polecić dobrego alergologa to bardzo proszę o namiary
  4. hey wszystkim- u nas cienko:( po całych 5 dniach w przedszkolu- katar a zaraz potem potworna duszność. Już miałam skierowanie do szpitala, ale trafiliśmy na szczęście do dobrego pediatry i się poprawia. Ribomunyl-u mam nie przerywać, ale niestety bez antybiotyku sie nie obyło :( Poszukuję alergologa jeszcze dobrego najlepiej z Częstochowy lub okolice- piszcie jak macie jakieś namiary
  5. powiedzcie mi proszę jak mam dalej dawać ten Ribomunyl- jest że przez 3 kolejne tyg -cztery dni -i potem od następnego miesiąca przez 4 dni w miesiącu Ja zaczełam dawać od 27 listopada. Pierwsza dawka kończy się 14 grudnia- potem od kiedy dawać- mnie logicznie wychodzi, że od 27 grudnia i tak przez kolejne miesiące zawsze od 27 dnia miesiąca Dobrze to rozumiem?
  6. ale w jakim przedziale czasowym ta próba antybiotyk na jedno działa a na inne szkodzi- jak jest podany w infekcji to owszem leczenie jest krótkie, ale już następnego tygodnia trzeba podawać inny antybiotyk i tak w kółko :(
  7. Ania ja mam taki sam problem jak Ty- a pediatrzy w przychodni u mnie- oj szkoda gadać- tylko antybiotyki i antybiotyki :( Wreszcie wyprosiłam ten Ribomunyl- podaje małemu od zeszłego czwartku- dodatkowo 2razy dziennie iskial. Posłałam go dziś do przedszkola- bo w listopadzie był 2 dni Postanowiłam tylko, że póki co w grudniu będę odbierać go o 12. Nie rezygnuj z przedszkola- dla naszych pociech to bardzo ważne. Spróbuj z tym Ribomunylem. Trzymaj się :) Lek med- to ważne co pisałaś z tymi wyjazdami- ja stosowałam się do tego odkąd mały skończył 2 m-ce. Dlatego do trzech lat życia nie znał antybiotyków. Zderzenia z przedszkolem jednak nie wytrzymuje. Teraz w listopadzie hartowałam go w basenach termalnych, dodatkowo teraz Ribomunyl i trzymam kciuki-Sylwester i ferie już planujemy wyjazdy w góry. Polecam Wam dziewczyny jak najwięcej wyjeżdżać z dzieckiem. Jest tyle fantastycznych miejsc w Polsce i serio za nieduże pieniądze. Dla naszych dzieci to rewelacja
  8. dziewczyny ja od lat jestem wierna marce Yves Rocher Kosmetyki są jak dla mnie rewelacyjne- w temacie brzucha też mi dopomogły- tylko u mnie akurat po cesarce
  9. Mama Ewy dziękuję za odpowiedź Ja też daje małemu teraz Rutinaceę. Potrzymam go jeszcze w tym tygodniu w domu i poproszę lekarza o Rybumonyl
  10. mój synek bardzo ostatnio bawi się w przedszkole- tam jak jest to czasem płacze i nie che uczestniczyć w ogólnych zabawach. W domu jak się bawi mogę słuchając go dowiedzieć się wszystkiego co się działo. Poza tym ma dużo zabawek ale woli wybierać do zabawy coś innego niż zabawki- od wczoraj bawi się sznurówką- jako smycz dla psa, linka holownicza do autek, misiom robił skoki na bungii (nie wiem jak się to piszę) itd. Sama pamiętam, że rzadko bawiłam się zabawkami- kijki, kamyczki i pokrywki w kuchni były fajniejsze
  11. dziewczyny mam pytanko- czy jesli testy alergiczne wykażą uczulenie to znaczy, że każda infekcja to podłoże alergiczne? Mojemu synkowi wyszło, że ma alergie na roztocza. Od małości nie brał żadnych leków i każda infekcja zaczynała się zwykle katarkiem, czasem kaszel czy jeden dzień gorączki i było po wszystkim. Przed pójściem do przedszkola zrobiłam mu testy, bo kiedyś byliśmy nad morzem i dostał duszności- powiedziano, że to alergia. Spodziewałam się, że jak pójdzie do przedszkola to będzie wiecej chorował- ale lekarz za kazdym razem uważa, że trzeba sterydy podawać. Jak raz przyznałam się, że nie podałam to lekarka stwierdziła, że do astmy dziecko doprowadzę. Wtedy po dwóch dniach było po infekcji. Przestraszyłam się jednak i następnym razem podałam te sterydy i... dopiero się zaczeło- dostał napadów kaszlu- lekarka wtedy uznała, że inhalacje będą lepsze niż te wziewy- po inhalacjach tak mu się zatkał nos, że nie mógł oddychać, potem dostał gorączki prawie 39. Wreszcie lekarka stwierdziła, że w takiej sytuacji to trzeba już antybiotyk. Dwa tygodnie tak chorował, potem tydzień trzymałam go w domu. Teraz kilka dni spędziliśmy w górach. Myślałam właśnie aby ten Ribumunol mu podawać. Co Wy na to? I czy faktycznie sądzicie, że za każdym razem przy infekcji powinnam brać pod uwagę podłoże alergiczne?
  12. Sylwetka 24 co do badania prolaktyny ja robię badanie raz na dwa- trzy miesiące tak już od 5 lat. Nigdy mi lekarz nie mówił, ze mam to robić w jakimś konkretnym dniu cyklu. Zawsze natomiast wymaga kalendarza miesiączek i sam sobie to przelicza- sadzę, że to chyba też tak jako obserwacja co się dzieje z hormonem podczas różnych dni cyklu, ale to pewnie co lekarz to inna opinia Marta *** uważam, że test można zrobić- tylko póki co nie nastawiać się w jedną lub w drugą stronę- stres jako dodatek jest niewskazany. Mnie lekarze najpierw mówili żebym się przygotowała, że czekanie na efekt leczenia może być długotrwały, a potem jak po miesiącu już się udało- tłumaczono mi, że lepiej nie przechodzić od razu do euforii, bo tak naprawdę czy ciąża się utrzyma będzie wiadomo w 4-5 m-cu Cóż, tak to niestety z nami jest-POKOLENIE CZARNOBYLA Trzymam za wszystkie z Was kciuki pozdrawiam gorąco
  13. Megii 77- a Ty teraz cały czas jesteś na Norprolacu? Mnie się udało na nim zajść w ciążę i też zmniejszył mikrogruczolaka- ale po próbie odstawienia najpierw wystąpił brak miesiączki i problem z tarczycą a po kolejnym roku brania potem wraz z eutyroxem i rigevidonem wystąpiła nietolerancja całkowita i norprolac poszedł do zmiany. Dodatkowo z bólami głowy też była masakra- jak ketonal forte nie dawał rady to musiałam pod kroplóweczką na izbie leżeć. Teraz od stycznia na dostinexie- odżyłam na nowo. Biorę 1 tabletkę na tydzień do tego tylko witaminki- bez bóli głowy, z regularnym cyklem miesiączkowym, bez mdłości i zawrotów głowy i co najważniejsze PRL ciągle w niezmiennym wyniku 14 ng/ml . Rezonans w listopadzie- mam nadzieję nie uwidoczni już nawet śladu po mikrogruczolaku. Trzymam za was kciuki kochane Margolcia Ty także wierz, że będzie dobrze pozdrawiam
  14. Malinosia 2 prolaktyna jest zmiennym hormonem- ale u Ciebie te skoki są dość znaczne. Mnie tak zaczęła szaleć jak po bromergonie podano mi norprolac, ale huśtawka u mnie była od 25 ng/ml do 250 ng/ml. Potem już było tylko cały czas do góry i.....stwierdzono, że udało się i byłam w ciąży Myślę, że w Twoim przypadku trzeba by dokładniej przebadać te hormony i wtedy wyjdzie co i jak pozdrawiam
  15. dzieczynki zagladam tu do Was od czasu do czasu- ja już jako weteran w tych sprawach, więc czasem mam zamiar kogoś z Was podnieść na duchu lub coś doradzić. Ostatnio widzę, że nie mam nawet co pisać- nastawienia optymistyczne- dbacie o badanka, zażywacie leki i już małymi kroczkami zauważacie poprawę. Tak właśnie jest z tymi hormonami- trzeba o nie dbać i opiekować się jak potem waszym małym dzidziusiem :) Efekty nie są widoczne z dnia na dzień- trzeba być cierpliwym i bardzo, bardzo chcieć aby było dobrze- Wy dokładnie tak postępujecie, więc to, co jeszcze niespełnione- wkrótce się spełni Trzymam za wszystkie z Was kciuki
  16. sorry ale wczoraj nic nie działało i stwierdziłam, że do trzech razy sztuka i nie pisze a tu proszę....
  17. 4 wiola 4- ja też miałam gruczolaka 8 mm- ale to już było i nie wróci więcej..... jestem leczona farmakologicznie- obok tej choroby jestm szczęśliwą żoną i mamą pozdrawiam- będzie dobrze
  18. Arek 35 jest jeszcze norprolac, dostinex, parlodel- te leki mają prawie nieodczuwalne skutki uboczne tego typu jak masz po bromergonie. Minus to to, że są nierefundowane i ich ceny w leczeniu na miesiąc przekraczają 100- 150 zł Może masz dawkę za dużą tego bromergonu. Czasem organizm się musi przyzwyczaić do leku nawet przez 2- 3 tygodnie. Najlepiej skonsultuj to z lekarzem prowadzącym- zdrówka życzę :)
  19. Megii 77- tak miałam - wielkość była 8 mm- rok temu rezonans wykazał drobinkę jak ziarenko piasku- teraz mam do wykonania rezonans, więc myślę, że już śladu nie ma. Dostinex biorę od stycznia 1 tabletkę na tydzień. Już po miesiącu od zażywania z prl 147 ng/ml spadła do 14 ng/ml i tak jest co miesiąc- bo mam robić regularnie badanka
  20. Do megii 77 mnie się gruczolak wchłonął poprzez leczenie farmakologiczne- dwa lata na norprolacu i teraz 10 m-cy dostine
  21. Sylwetka 24- powodzonka :) Madzia- są różne szkoły na temat brania tego typu leków w ciąży i sądzę, że jednak nie powinnaś sugerować się tym, co doradzą inni na forum tylko trzymać się opinii lekarza. Jeśli jednak ta opinia nie jest dla Ciebie zadowalająca i są jednak obawy z Twojej strony- skonsultuj po prostu z innym lekarzem. Chodzi o to, że lekarz zna dokładne wyniki badań i inne informacje z wywiadu, a każdy organizm jest inny, a z lekami tego typu nie można nic sobie robić na własną rękę. pozdrawiam
  22. ja mam do sprzedania kurteczkę zimową, dwie wiosenne, jeansy i bluzeczkę-to tak na chłopczyka- dwulatka- cena do uzgodnienia. Jeśli ktoś chce- proszę podać maila- prześlę zdjęcia
  23. ann123

    dostinex

    hey dziewczynki- ja weszłam na ten topik z myślą, że spotkam tu kogoś kto bierze aktualnie dostinex- tak jak ja- Póki co sa tu osoby, które biorą norprolac. W sumie to mam już porównanie, wiec coś tam mogę odpowiedzieć pytającym- bo brałam już bromergon i norprolac Najbardziej aktualnie chodzi mi o kwestię uzyskania dojścia aby dostinex móc nabyć po lepszej cenie. Słyszałam, że w Czechach podobno jest dużo tańszy- czy ktoś kupował? Proszę o info? Chyba, że gdzieś jeszcze? pozdrowionka
  24. Selwetka 24- niestety tak to już jest z tą prolaktyną- ale ja póki co czuje się tak rewelacyjnie, że nawet jak mi lekarz mówi, że tabletki będzie trzeba brać nawet do końca życia- to mnie to póki co nie martwi Uni- nie wiem dokładnie ale słyszałam, że parlodel to dokładnie odpowiednik bromergonu- tyle tylko, że odpowiednio droższy. Sądzę jednak, że do takiego typu leków trzeba przyzwyczaić organizm np mniejszą dawką. Zwykle takiego typy skutki uboczne mijają po ok 2 tyg- jesli jednak nie mijają i badania nadal się nie poprawiają wtedy należy się zastanowić nad zmianą leków Dziewczyny to bardzo silne leki ingerujące dość znacznie w naszą gospodarkę hormonalną organizmu- to nie buciki, które można zmieniak każdego dnia. Badania jednak przede wszystkim. Często lekarze na wizytach prywatnych nawet nie myślą o wypisywaniu skierowania na badania pacjentce, bo bedzie musiała za to sporo zapłacić, więc przepisują leki metodą chybił-trafił- a pacjentki są zadowolone i chwalą lekarza, bo spełnia ich życzenia
  25. M_lena na poprzedniej stronie Kasik 69 zamieściła bardzo ciekawy artukuł na temat gruczolaków przysadki- przejżyj
×