Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

25.08.08

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez 25.08.08

  1. franiu napewno sie uda:) nic tak nie działa(bynajmniej na mnie) jesli mam ochote na cos slodkiego albo kalorycznego jak pisanie na cafe..... fajnie,że juz wróciłas.... kluseczka chyba za czesto na nia wchodzilas hehe. Waga sama zwariowała jak co dzien wazysz mniej i mniej....
  2. witam:) u mnie tez pogoda nie ciekawa...pada deszcz.... ale nigdzie dzis sie nie wybieram, przynajmniej narazie...wiec popijam herbatkę i biorę sie za pisanie pracy zaliczeniowej.. na sniadanko dzis serek wiejski, a potem sie zobaczy.... witaj pyczys:) zaglądaj do nas, jak tylko znajdziesz chwilkę:) milego dnia wam zycze:)
  3. och...jak tu się swiatecznie zrobiło...wypieki, zakupy świateczne....mmm muszę Wam powiedzieć, że i mnie to wszystko czeka...Tym bardziej, ze przyjezdza moja mama, która nie wiedziałam 9 miesiecy...wiec wypieki, gotowanie, rodzinna wigilia a potem najprawdopodobniej oranizowanie sylwestra w domu....tak wiec pracy mnostwo....ale ja kocham piec i gotowac wiec nie widze wiekszego problemu:) taka wróciam głodna z tej biblioteki, że zjadłam pół rybki wedzonej....teraz jeszzce 2 mandarynki, ale mam apetyt:) karolinita---chcemy zobaczyć Cie w tej nowej sukience!!! Mimi----nie martw sie, napewno sie wszystko wyjasni. Wazne,że masz oparcie w rodzince...
  4. cos pusto wieczorową porą... pewnie wszystkie ostro ćwiczą:) ja własnie wróciłam z silowni, pobiegałam troszkę, poćwiczyłam i od razu człowiek inaczej sie czuje:) Na kolacje dzis 2 kiwi i troche soku pomidorowego- ale mam zachcianki....:) cieplego wieczorku życze, pozdrawiam
  5. jestem i ja po cieżkim weekendzie na Uniwerku... mam tyle pracy do zrobiernia ze chyba tydzien spedze przed komputerem, pisząc prace zaliczeniowe. Jesli chodzi o dietke, to nawet nie chce mowic, poprostu bylo kalorycznie, niezdrowo i alkoholowo jak to na studenckich imprezach andrzejkowych... no ale juz wrocilam do domku i mogę zacząc jesc normalne posilki, bo tam ani nie bylo na to czasu ani tez mozliwosci.... tak wiec dzis na sniadanko jest serek wiejski i herbatka. No i juz nie moge sie doczekac kiedy wybiore sie na silownie, moze dzis sobie pojde pod wieczor:) trzymajcie sie ciplutko:)
  6. dzieczynki, a ja dzis mam taka ochote na ryby wszelkiego rodzaju, że: - zjadłam bułkę z ziarnem z rybką po grecku - na obiad kupiłam rybkę, i bede ją piec w piekarniku(w ziolach i pomidorach) poza tym kupilam sobie dzis obcisły czarny golfik:)ładnie sie komponuję z moja nową szarą spódniczką:) wlasnie sie zaczelam pokowac bo jutro raniutko jade na Uniwerek:) niestety spedze tam 3 dni, w tym impreza ostatkowa mnie ominie, ale tam tez przeciez można pojsc do pabu na drineczka.... pozdrawiam was cieplutko:*
  7. małgorzałka, u nas jest swobodnie, bo to forum nie tylko o dietach...piszemy tu praktycznie o wszystkim, wiec czuje sie swobodnie i pisz jak ci zle albo jak chcesz sie czyms pochwalic albo nas zmobilizować:) lilu witamy u nas:) jesli chodzi o jedzenie duzej ilosci sera żółtego, to rzeczywiscie musisz to ograniczyć, jesli chcesz schudnąć...jak?? Mysle,że może pomóć Ci w tym tylko Twoja silna wola. Postanów sobie, że musisz to ograniczyc i musisz sie tego trzymac. Mysle,że pomoc tez moze poprostu jakies zajecie. Bo wiadomo, jesli sie siedzi pzed kompem, telewizorem to zaraz by sie cos jadło. Spaceruj, zapisz sie na areobic, silownie...wtedy nie bedzie czasu na podjadanie- kiedy nie jestes glodna. Musze tez przyznać, że miesko zapiekane z serem to kaloryczne danie. Mielone tez nie sa za zdrowe...bo smażone na tłuszczu. No ale oczywiscie jak zjesz jednego na akis czas to swiat sie ie zawali...my na takie ustępstwa sobie czasem pozwalamy...:) a teraz troche spowiedzi...zgrzeszyłam dzis troszke, ale poczułam skruche i by zagłuszyc swoje sumienie, cwiczyłam na silowni 1.5 h tak wiec mam nadzieje, zostanie mi to zapomniane:)
  8. Witam witam:) lusia, dzięki za przepis, zrobie rodzince to może i ja spróbuję. W sumie mam podobny przepis, tylko z cukrem:) Fantagirro--> okres Ci sie zbliża, ale z tego co czytam to humorek Ci dopisuje:) heh, ja tez jestem jak najbardziej za tym, by zrzucać kcal z facetem hehe. On zadowolony a i Ty masz z tego pożytek:) Ja wczoraj byłam na silowni i od razu sie lepiej poczułam jak sie troche poruszałam. U mnie dzis na sniadanko serek wiejski. Musze isc na zakupy, bo w lodówce jest tylko światło... pozdrawiam cieplo
  9. lusia podaj przepis na tą szarlotkę bez cukru...może ja odchudze troszke rodzinke tak przed swiętami....hehe jak bedziesz miec czas oczywiscie....
  10. witam was wszystkie moje kachane:* Zarówno nowe forumowiczki jak i moje \"stare\"towarzyszki niedoli:) po dwu dniowej przerwie i ja do was wracam... własnie mojego mężczyzne odwiozłam na autobus do niemiec no i tak siadłam przy komputerze i cóż- rozmyślam o mojej diecie... cały weekend nie ćwiczyłam na silowni ale stęskniony męzczyzna dbał, żeby sie troszke zmeczyla hehe. O diecie ostatnich paru dni nawet nie bede sie wypowiadać, bo zwyczajnie jadłam wszystko....i słodycze, winko(musiałam sporo były tak romantyczne wieczory), obiad u tesciowej, która stwierdziła ze zmizernialam i dała mi podwójna porcje rosołku... ale od teraz juz sie poprawiam, facet wyjechał i nie bedzie mie kusił....tak to jest jak ma sie faceta, ktoremu podobają sie wszelkie krąglosci kobiece...mowi mojej wadze juz stop. Ale jeszcze 2- 3 kg mysze zrzucic... pozdrawiam
  11. Witajcie dziewczynki, musiałam wejsc na chwilke do was, choć moj Skarbek, mowi, zebym sie zajela lepiej nim...a dziewczyny z forum poczekaja do poniedziałku:) no wiec tylko spiesze powiedziec, ze nagrzeszyłam dzis strasznie, az mi wstyd, ale jestem szczesliwa i nic nie jest mi w stanie zepsuc humoru.... witam nową koleżankę:) Karolinita, z okażji urodzinek, ktore mialas wczoraj życze Ci satysfakcji z osiągniętych celow, a takze sily do walki z pozostałymi kg:) jestescie kochane:*
  12. jak wam mija wieczorek? Ja juz po ćwiczeniach, trochę zmęczona, ale bardzo szczęsliwa, bo dzis w nocy wraca moje Kochanie:* tak wiec i ja nie bedę miec za wiele czasu w weekend na cafe, poza tym mam szkołe, wiec muszę pogodzić to wszystko:) niestety silownia odpada przez weekend, ale ale....inaczej tez można zrzucać kalorie;) jesc mi sie chce....znajdłam przed chwila klka mandarynek ale to nie pomogło, chyba sie skuszę na cos innego.... Paulinko masz rację, to nasze forum jest inne niż wszytkie... pozdrawiam was ciepło
  13. 25.08.08

    Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

    dziewczyny (pytanie do tych, ktore biora ślub 15 sierpnia) u was tez był problem z tym, że w kosciele w tym dniu jest mnostwo uroczystosci i msza slubna jest za wczesnie albo za pozno??? Ja miałam do wyboru 19 i 14.30. Rzecz jasna wybraliśmy 14.30:) Bierzemy slub w sanktuarium, dlatego w tym dniu w Kosciele jest już mnostwo uroczystości, procesji itp....
  14. kluseczka super, chyba schudłas najwięcej z nas wszystkich...:) niestety mnie nie ma na naszej klasie....pomyslicie,że jestem inna...bo wszyscy są...poprostu nie lubie takich portali na fotka, nasza klasa....i tak kontakt mam z tymi co chcę, nie potrzenuje widziec jakie fotki dodają moje kolezanki, udają zakochanych i szczesliwych, a znam ich i wiem jaka jest prawda...Oczywiscie nie twierdzę, że wszyscy to robią, moze kiedys sie przekonam....
  15. napewno nie przytyjesz!!!! Co najwayzej mozesz stac w miejscu....ale w to też wątpie, bo obiecałaś, ze jak do nas wrócisz to wrócisz też do swojej dietki, jaka prowadziłas przed chorobą. I tego się trzymaj:)
  16. mimi oczywiscie zdjęcia z sylwestra w kreacji chcemy zobczyc na cafe:)
  17. racja, sporo wynsi taki bal.... u nas w granicy 400zl od pary, taki przeciętny lokal... do tego suknia, fryzjer(w selwestra u nas biorą za modelowanie dwa razy więcej niż w normalną sobote) dobrze, że chociaż facet może isc w garniturze z zeszlego roku, i nie wydziwia, ze w tym to już byłem... no ja robie sobie odpoczynek od nauki, piję kawke 3 w 1 bo mialam ochote na cos slodkiego:)
  18. Witam nową kolezankę:) co do Sylwestra, to chyba w tym roku zrobimy jakąs impreze domową, bo już nie mam ochoty chodzić na te bale( 3 razy pod rząd byliśmy). Zaprosimy znajomych i tez bedzie fajnie...no chyba, ze mój m* uprze sie na Sylwestra w lokalu...bo on strasznie lubi takie imprezy...wesela...bale...studniówki...
  19. witam Was dziewczynki:) u mnie deszczowo, pochurno i zimno, byłam rano po bułeczki w sklepie to myslałam, że umarznę brrrr... własnie jem serek wiejski, potem herbatka i to mam dzis na sniadanko:) na obiadek chyba warzywa na patelnie, bo wczoraj było dosc kalorycznie, wiec dzis zjem cos lekkostrawnego:) No i czeka mnie nauka....ale oczywiscie bede zaglądac do was, bo jestem uzależniona hehe:) milego dnia
  20. pola,mas zracje mimi wygląda rewelacyjnie:) kasiulak gratuluję postanowienia dotyczącego codziennych biegow, to duzy postep:) dziewczyny zjadłam dzis chyba z 6 placuszków z jabłkami w cieście nalesnikowym...mega kaloryczne...musze isc na silownie zagłuszyc wyrzuty sumienia:)
  21. 25.08.08

    Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

    sorki pomyliłam nick:)
  22. witam nową internetową kolezankę:) mimi nie możesz sie poddawać,przecież to Ty nas tu zebrałas na ten topic:) dzieki Tobie jest topic, uważam... jedyny w swoim rodzaju:) dlatego też walcz, powolutku...ale zawsze... jak bedzie ci zle pisz tu do nas, zaraz cos poradzimy;) buziaczki sle:)
  23. leleth, wiec napewno nie jestes w ciaży, ale jak jeszcze pare dni nie bedziesz miec to moze lepiej udac sie do lekarza...mam kolezankę, ktora nie powiedziała nikomu ze okresu nie miala 9 miesięcy przed odchudzanie i teraz ma problemy z zajsciem w ciąze.... ale przeciez Ty sie nie glodzisz, z tego co piszesz jesz normalnie...wiec nie powinno byc problemów. Teraz oczekujemy wiadomości kiedy okresik sie pojawi...:)
  24. witam nową forumowiczke:) Fajnie, że do nas dołączyłas, wspolne odchudzanie jest o wiele prostrze:) Studiujesz w Lublinie...ja tez miałam tam studiować, w własciwie to w ostatniej chwili wyciągnęłam papiery i przeniosłam na inną uczelnie:) Paulina, ostatnio byłas troszkę podłamana a dzis prosze jaka zmiana...i tak trzymaj:) kluseczka a Tobie dietka jak idzie? Bo nic nie napisałas? Karolinita, ja już wróciłam z silowni a Ty chyba niebawem uciekasz na areobic....wiec życzę Ci bys wyszła z tamtąd mokra:*
  25. Karolinita, ja też tak mam, że jak nie pocwicze choćby dwa dni na silowni to czuję sie taka zmarnowana i zero we mnie życia, za to jak troche pobiegam, poćwicze...to od razu mnie siła rozpiera:) chyba sie juz przyzwyczaiłam do tego, ze wieczorkiem praktycznie 4-5 razy w tygoniu ide na silownie. To lepsze niż jakis serial, ktoremu wczesniej poswiecałam popołudnie:) zreszta jak sie ładnie poprosi trenera i ćwiczący są godni to nawet tam film można obejrzeć przy okazji ćwicząc bo telewizor jest na ścianie hehe. Kurcze ale dzis sliczna pogoda, mroźna ale za to jakie sloneczko...Bylam dzis podciąć włoski. I jak kazda kobieta lubi zmiany tak i ja...obciełam sobie grzyweczkę, której niż zwykle....i bardzo mi sie podoba:)
×