Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

25.08.08

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez 25.08.08

  1. mimi napewno dasz radę, wczesniej przecież też jadłaś drożdówki i chudlas...tak wiec nie łam się, bo Ty chyba jako jednyna z nas...chudłas, własciwie bez większych wyrzeczen:) Leleth, ja od kiedy zaczęlam ćwiczyć i zminiłam troche sposób odżywaiania to miesiączke mam strasznie nieregularnie. Ostatnio spóżnił mi sie 16 dni, ale robiłam wczeniej test wiec byłam spokojna...prawdę mówiąc gdyby nie fakt, ze slub mamy dopiero w przyszłym roku to już dziś mogłabym mieć dzidziusia, czuję, że jestem na to gotowa....no ale teraz poczekamy, az mamusia i tatus bedą małżeństwem:)
  2. mimi, frania----> super, że już jesteście:)
  3. karolinita slub mamy 15 sierpnia, wiec jeszcze sporo czasu. Tak sobie załozyłam, że do tego czasu chce wygladac zgrabnie, i powoli do tego dąze... założylam sobie, że jak schudne do 58 to bedzie wystarczająco, a w praktyce zobaczymy jak to bedzie wyglądać, napewno nie zrezygnuje z silowni jak narazie, chce sobie ćwiczyc dla zdrowia, kondycji i wogole chce czuc ze cos dla siebie robie...
  4. Karolinita, mój m* nie ma z czego sie odchudzać, jest szczupły ale wszedzie ma zarys mięsni, w koncu chyba cwiczy juz od podstawówki. W naszym związku to ja miałam ciałko zawsze zakrąglone, a on zawsze wysportowany i umięsniony....tak wiec nawet nie próbuje podstawiac mu swojego jadłospisu, bo chyba by tego nie przeżył heheh Karolinitko jesli chodzi o moj pobyt tu na cafe, to nie masz sie co obawiać, nawet jak juz schudnę do tej wagi, która bedzie mi odpowiedac to i tak bede tu zaglądać i pisac do was....nie może byc inaczej bo ja juz chyba sie od was uzalezniłam. Pierwsze co jak włączam komputer to zaglądam na cafe. Tak wiec napewno bede swiadkie jak i Ty osiągniesz moją wagę. Ja mam nadzieję, że ten topic bedzie zawsze...a juz napewno do chwili kiedy ja nie wyjde za mąz, bo w koncu to był głown motyw mojego odchudzaia....chce byc zgrabną i sliczną panną mlodą.....
  5. witam, własnie pije sobie soczek pomidorowy. Na dworze pochmurno a ja jeszcze w pizamce do was zaglądam:) Dzieki karolinita:) mnie rówiez waga zaskoczyła, ale dzieki temu wiem, że mozna czasem zjesc cos "niedozwolonego" skoro i tak pozniej ide na silownie. Najwazniejsze, zeby tych rzeczy nie jesc wieczorami...mam nadzieję, że zawsze bede sie tego trzymac:) Wczoraj na silowni dwie kobitki obgadywały mnie jak ja shudlam...pod koniec treningu sie do tego przyznały...w tym tez trenerka hehe. No cóz milo jak obgadują w tym pozytywnym znaczniu...czułam sie wyróżniona:) A u was co tam? Gdzie reszta, czy tylko ja i karolinita zostałysmy na polu walki? Mimi obiecala wrócic jak tylko wyzdrowieje....
  6. dziewczynki wchodzę na wagę a tam miła niespodzianka. Waga wskazała 60.7 kg:) dawno się nie ważyłam, ale było warto poczekać. A u was co tam? Jak mija sobotni wieczór?
  7. samotna w siecie witam:) fajnie, ze do nas dolączasz:)
  8. karolinita, malo jest osob na cafe, bo kazdy ma jakies tam sprawy do zalatwienia, poza tym jest weekend....i wiesz.... ale napewno dziewczyny wroca i bedziemy dalej klikac....:) ja jestem zawsze...chocbym nie miala czasu, to na chwilke wpadam napisac pare zdan:) a wiec melduje, że ide na silownie heheh, przyda sie po kapusniaczku który wlasnie zjadlam....a rano kawalek sernika:/
  9. ja juz po obiadku, niestety nie zjadłam tego co zaplanowałam, bo na obiedzie mialam gosci i musiałam szybko robic mięsko z ziemniaczkami i surówką. Oczywiscie skosztowałam:) a za godzinke jade na silownie, musze troszke sieporuszac bo ciezko sie czuje po tym obiadku... ehhh...ta moja dieta.....rano zapał na odchudzanie a potem jem co popadnie...
  10. witam witam:) wlasnie jem sniadanko bo rano byłam z siostrą na targu i kupiłam sobie sliczną szarą spódniczke:) od razu mi sie humor poprawił hehe. Dzis tak jak lusia mam na sniadanko serek wiejski a do tego pol pomidorka+herbatka maliowa z zurawiną....brzmi smacznie:) na obiadek beda warzywa na patelnie z kawałkiem mieska. Kupilam sobie dzis sporo owoców, wiec to dzisiejsze moje przekaski:) Po poludniu mam zamiar oczywiscie pocwiczyc w moim ulubionym klubie....kurcze taka fajna atmosfera tam jest, ze biegnę tam jak szalona....hehe milego dnia
  11. masz rację Paulinko, dlatego ja wiekszosc czasu poswiecam na cwiczenia areobowe czyli bieżnia, stepper, orbitrek...a na cwiczenia silowe jakies 10- 15 min, Zeby tylko rozruszac mięsnie:) no i oczywiscie kilka serii na brzuszki:)
  12. gratuluję karolinita:) i cieszę się, że wszystko oki:) Ja włanie wróciłam z silowni, ale jakos nie chciało mi sie zbyt ćwiczyc...no ale jednak cos ruchu było hehe. Wszystko przez to, ze zdjadłam obfity obiad, i mój zapał minąl....ale już jest oki...za karę nie bedzie kolacji:) miłego wieczorku życze:)
  13. lusia bedziesz tyel ważyć, trzeba tylko czasu i determinacji:) wszystkie osiągnięmy wagę jaka chcemy musimy tylko ciezko na to pracować:)
  14. lusia---->bardzo ładny kolor sukienki:) powiem Ci, że nie wyglądasz na 78 kg....ja byla ci dała jakies 68-70 kg:) ładnie miałas upięte włoski:) vika---->dzięki za mile slowa, nie poddam sie, bo wy jesteście i jak czytam co u was to od razu mi lepiej i mam ochote na dalsze dietkowanie. Nie chce mówić, co jadlam przez ten dlugi weekend, bo wstyd....;/ dzis juz spokojnie....dietkowo...tego sie trzymam:)
  15. Dzień dobry dziewczynki:) wstajemy....wtajemy...bo ostatnio cos leniwie na topicu :) leleth---> opowiedaj co to za rewolucje wprowadzasz w tym odchudzaniu moze i ja skorzystam, bo u mnie juz nie ma takiej motywacji jak wczesniej, a wszystko przez to ze juz troche schudłam no i sie rozleniwiłam;/ rano wstałam z postanowieniem, że bede walczyc dalej, wiec mam nadzieje nie poddam sie zbyt szybko:) dzis na sniadanko serek wiejski i .....herbatka.... pozdrawiam
  16. Witam Frania, na zdjecu wyszedł naprawdę ładnie ten mój brzuszek muszę przyznać, ale gorzej jest jak usiąde, niestety pod biustem mam wtedy fałdę....no ale przecież ćwicze dopiero 2 miesiace, wiec cudów nie bedzie. Ogólnie to robie ok 100-150 brzuszków na różnych przyrządach na mięsnie brzucha. Nie umiem ci wytłumaczyc jakie to przyrzady, ale chyba na kazdej sa takie typu ławka(taka pochyła)... aha, nie poddawaj sie kochana, walcz dalej:) Ja tez mam wpadki czasem ale zaraz potem obiecuję sobie ze kawalek pizzy nie popsuje moich planów:) leleth witaj:) fajnie, ze sie przyłaczyłas do nas. Musze przyznać, że ja też miałam problem z tymi pizzami, chipsami, słodyczami....teraz juz troche mniejszy;) choć czasem pozwalam sobie na kawalek pizzy albo cos słodkiego, to staram sie nie panikowac, tylko potem znow wracac do dietki....a nie tak jak kiedys zjadłam kaloryczny obiad, potem na kolacje pizze, frytki a wieczorem z ukochanym lampeczke winka i chipsy.... dasz rade:) pisz do nas, co jesz, jak ci mijaja dni no i jakie robisz postępy;) Palinko co tam samochód, najważniejsze ze mązcały i zdrowy...:) Ciekawa jestem co z mimi, jakos długo milczy....?
  17. Prosze prosze nikogo nie ma.... gdzie wy się podziewacie? Wstawać z łóżek i zdawać relacje, jak minął weekend...? Ehhh, u mnie znów grzeszki były, pizza i słodycze, no ale to w koncu weekend był...Dzis już grzeczna bede:* milego dzionka
  18. ciesze sie,że i ty zauważacie różnice... wiem, ze to tylko 8 kg, ale ja wiem, ze w cm wiele mi ubyło...to dzięki ćwiczeniom na silowni... a tymczasem uciekam do szkoly.... milej niedzieli
  19. Paulinko ja nie jestem kluseczka:) mam na imie sylwia:) kluseczka to inna osoba na forum hehe ale dziekuje slicznie:*
  20. Witam moje kochane:) postanowiłam i ja umiescic wam zdjęcia, własnie robiłam je wiec nie sa oe najpepszej jakosci ani tez nie jestesm a nich w mini...ale obiecuje ze kiedys i takie zamieszcze, narazie daje wam takie jak wygladam w tej chwili, malo efektownie:) tak wyglądałam: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/027192d8e4f28a61.html tak wyglądam: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9aa45a5a0a64a2be.html
  21. wchodze sobie na forum z samego ranka....czytam....i oczom nie wierze.....a wszystko przez fotki mimi...... Jestem w szoku, mimi wyglądasz slicznie, masz figurę jak modelka a do tego jestes wysoka wiec juz wogóle super.... własnie sobie tak mysle, bo przeciez warzymy podobnie tylko ja jestem o dobrych pare cm niższa.... mimi masz racje,że jesz już wszystko, bo Ty nie powinnas sie juz odchudzać. Tylko pilnować, by znów kg nie wróciły. A tak poza tym, wcale nie uważam, ze byłas wczesniej gruba...też miałas ładną figurę bardziej zaokrągloną:) ja też wam wyśle zdjęcia, tylko obawaim sie ze nie mam takiego gdzie jestem cała, bo zwykle unikałam takich ujęć. Ale poszukam....zrobie to na tygodniu, bo dziś jade niebawem do szkoly i nie mam czasu.... pozdrawaim was cieplo
  22. witajcie:) pyczys no pewnie, ze pamietam:) fajnie, że już masz neta i bedziesz zaglądac? A jak tam Twoje odchudzanie? Zrobias jakies postępy?? Ja od rana jestem zabiegna, bo wyjazdzam jutro do szkoly i trzeba zrobic zakupy, spakowac sie, posprzatac i ugotowac cos rodzince:) Zdażyłam zjesc pół bułeczki z wedlinką ale zaraz zjem cos wiecej bo głodna jestem straszne:) w dodatki mam @ i nie ciekawie sie czuje, ale bywało gorzej:) pozdrawiam i życze milego dnia mimo tej wstrętnej pogody...
  23. karolinita, tylko sie nie rozklejaj, mysle ze i tak robisz duze postepy. Pamiętaj, że cwiczenia powodują, że twoje mięsnia sie budują i dlatego możesz nie widziec szybkich rezultatów na wadze, ale po ubraniach powinny byc znaczące...dawno nie bylas na areobicu i tracisz wiare, ale wiem,ze jak tylko pojdziesz to od razu huor bedzie inny. Tez czasem tak mam, ale wszystko mija jak tylko stanę na bieżnie:)
×