Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

IZA85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez IZA85

  1. Ahoj dziolchy :) Lece do pracy. Plecy lepiej :) Na walentyny nie mamy planów :) Po 10 latach razem..... :) Moj chciał mi prezent kupic to mu powiedziałam zeby sie nie wygłupiał :) Ze w to miejsce cos do nowego mieszkania kupimy :) Powiem Wam szczerze ze nawet chyba nie ma takiej rzeczy ktorej mi brakuje :) Kolczyki, bransoletki, łańcuszki.....to nie dla mnie :) Na codzień nie noszę takich rzeczy. W Londynie siedzimy sami, bez babci i dziadków wiec nawet wspólne wyjścia, kolacje odpadają, bo nie mamy z kim Kuby zostawić wiec po co wydawać na to pieniadze :) Juz po 10 latach nie zwraca sie uwagi na to :) Przynajmniej mi tak sie wydaje :) A moze to juz rutyna tylko sobie jeszcze z tego sprawy nie zdajemy? :( Paulinka jak bede miała chwile czasu w trakcie przeprowadzki to bede pisała :) Paola Dzieki i mam nadzieje ze pozytywnie na nas wpłynie ta przeprowadzka :) Nowe miejsce itd. Wiec moze i jakies nowe newsy :) Siwe włosy to nie problem :) Na szczescie farby sa :) Nastolateczko nasza :D I nie czekaj na testy owu tylko do wyrka z mężem i jedziemy :) :) Eweelka a test robiłaś? Ja bym nie wytrzymała :) Stymulowana po przeczytaniu Twojego wpisu, galy mi wypaly, padły na telefon i wróciły spowrotem :( Porażka :( 960 zł? Co to ma byc!!! Super ze wyniki masz dobre i mozna rozpocząć inseminację :) Tylko dlaczego to tyle kosztuje? Całe szczescie ze z kasa u Was złe nie jest :) Ale tak jak pisalas, co jeśli było by zle? Wtedy pozostają Wam naturalne starania ktore poki co nie przyniosły rezultatów :( Polska nasza kochana :( Nessaja domyslilam sie pozniej :) J ja dokładnie robię tak samo jak Ty :) Ja dzis na obiad mam mięsko z kuraczka (uda) ktore zostały z poprzedniego obiadu wiec dzis na lenia :) heheheh A teraz Wam sie przyznam ze nie wytrzymałam :( @ powinien byc jutro ale dzis nie wytrzymałam i zrobiłam test!!! Wynik wiadomo - 1 kreska :( Dziwne dla mnie było ze piersi mnie przestały bolec i musiałam bo ciekawość mnie od środka zrzerala :) (.)(.) zawsze przestawała mnie bolec w pierwszy dzien jak juz krwawienie normalne było, a tu cos innego. Brzuch mnie boli normalnie jak na @ (od dzisiaj od rana) ale piersi nie! I nic wiecej. W zeszłym cyklu 4 dni przed @ bolał mnie brzuch przez pare godzin, na drugie dzien jajnik mnie żartował itd. A teraz nic :) Ale to jest kurna dziwne :) Smutno mi sie zrobiło jak zobaczyłam test, ale powiem Wam ze moze to i lepiej. Plecy zaczęły mnie bolec to zarlam ketonal i silne leki na stawy. Do tej pory jeszcze je zazywam!! A poza tym niedługo przeprowadzka. Noszenie kartonów, dzwoganie, bieganie - mogło by zaszkodzić dzidzi wiec stwierdziłam ze lepiej ze jest jedna kreska :) Czekam teraz na @ i od następnego cyklu znowu działamy, ale tym razem kupie testy owu i bedziemy kontrolować. Ostatnio byłam w drogerii i była promocja na testy owu :) 7 sztuk było w opakowaniu i jeszcze ileś tam gratis dołożyli :) hehehehhe :) trzeba bedzie zakupić :) Lece do pracy :) Miłego dnia każdej z Was zycze :) Do pozniej :)
  2. Sorry za błędy ale juz kiedys pisałam, ze słownik w moim telefonie żyje własnym życiem i nie słucha sie mnie wcale :) I na przykład zamiast STYMULOWANA, wpisalo mi stymulowanych :( Sorki :(
  3. Hej laleczki :) Kuzwa u mnie dzis pochmurno :( Aż sie nic nie chce robić :( Lece dzis do pracy :) Wiem ze głupia jestem bo ledwo co mi ulżyło z tymi plecami a ja juz zapierdzielam do pracy :( Stoję na stacji i czekam na pociag (opozniony zreszta bo strajkują dzis :( ) a cały czas sie zastanawiam czy nie wrócić do domu. Bo zdaje sobie sprawę ze moge sobie pogorszyć i pozniej zamiast pare dni w domu leżeć to (noe daj Boże!) bede ze 2 tygodnie leżała. Ale najgorsze jest to ze idę do tej pracy bo mam jakies dziwne poczucie winy bo niedawno tez miałam wolne bo Kuba był na antybiotyku i siedziałam z nim w domu. Ale człowiek głupi jest :( Najwyżej jak zacznie mnie bolec to skoncze wczesniej i tyle! Musze stwierdzić ze ten gość bardzo mnie wkurzył :( Ale szkoda żebym sobie język na "to cos" strzepila!!!!! Stymulowana jak bedziesz po wizycie to napisz nam co Ci doktor powiedział. Paulinka dobrze ze z siostra juz ok. I tak jak pisalas niech ja potrzymac w tym szpitalu. Chyba musze pomyśleć o tym basenie. Maścią sie smaruje i przyklejam te plastry rozgrzewające. Do tego tabletki i jakos funkcjonuje. Marta rzeczywiście długo żadna z nas nie chwaliła sie 2 kreskami :( Szkoda :( I znowu powstaje pytanie dlaczego tak sie dzieje? :( ehhhh. Mackowa wiem ze powinnam iść do lekarza ale tutaj jak pójdę to mi da paracetamol i powie ze nic mi nie jest i żebym odpoczywała. Nasz Kuba ma koslawosc stop i kolan. Poszliśmy ze chcemy skierowanie do ortopedy itd. To przez 15 minut kłócił sie moj z lekarka ze jest to problem, bo ona stwierdziła ze nie widzi problemu. A jak juz jej to wytłumaczył, w sumie to wykrzyczał, to dla świętego spokoju dała. Bo jakby sie z nia nie kłócił to by nam oczy zamydlila i nie dała. Takze tutaj to jest porażka z tymi lekarzami. Jak pójdę to mi powie ze nadciągnęła cos sobie i plastry i paracetamol pomoże wiec bez sensu jest tam iść. Chyba ze mi naprawdę nie przejdzie to wtedy z moim pójdę i znów bedzie miał okazje pokłócił sie z lekarzem :) Lece kochane. Pozniej do Was zajrze :) Miłego dnia wszystkim :) pa
  4. Hejka. Jestem. Mam nadzieje ze tym razem mi nie bedzie tego traktowało jako spam bo sie w****ie :( Wczesniej opowiedziałam Wam moja poranna historie z bólem pleców i nie dało rady tego wkleic :( A teraz juz mi sie od nowa nie chce pisać. A wiec w skrócie: ja dzis siedziałam w domu. W nocy budzilam sie bo plecy mnie bolały,rano zadzwoniłam ze mnie nie bedzie dzis w pracy. Ciekawe co bedzie jutro! Poki co troche odpuscilo :) Paulinka nie wyobrażam sobie co przezywaliscie tej nocy :( Współczuje Ci ogromnie :( Trzymam kciuki zeby wszystko było dobrze :) Eweelka szkoda mi Twojej dzidzi :( Biedne maleństwo :( Ja nigdy nie cierpiałam jak nasz chorował jak był mały :( I do tęsknoty tak mam, chociaz teraz juz większy jest :) Zdrowka zycze :) No i trzymam kciuki zeby @ nie było :) Jak sie spóźnia to moze to dobry znak :) :) Super by było :) Ehhh dziewczyny bardzo bym chciała w tym cyklu zobaczyć dwie krechy :) Ale oprócz bojących (.)(.) nie mam zadnych innych objawów :( A ból (.)(.) przed @ to u mnie normalne :( Zero bólów czy zarywan jajnikow :( Takze w tym cyklu to juz po ptokach ale następny cykl zaraz po @ bedzie, wiec bedziemy dzialac :) Nie poddajemy sie ;D Ja musze przyznać ze zdrapki kupujemy :) Nie wygrywamy zawrotnych sum, bo maksymalnie 20 funtow mielismy ale zawsze jakies grosze sa :) Sylwunka wiem ze trudno nie myślec ale nie doszukuj sie objawów! Ja w ostatnim cyklu tak miałam. Sutki najpierw bolały,pozniej sciemnialy. Pozniej bóle jajników, brzucha, niby mdłości, dziwne zapachy, i jeszcze @ sie spóźniła - No ciąża jak nic!!! Ale sie pomyliłam. Objawy było raczej wymyślone a i z tego wszystkiego @ sie spóźnił, wiec nie ma co :) Idź na basen, zacznij szydelkowac :) Albo bierz nadgodziny w pracy i nie bedziesz myślała :) Aaaa i na koniec musze sie pochwalić bo.....,wkoncu znaleźliśmy domek :) Jupiiiii!!!!!! Dzis oglądaliśmy, daliśmy zaliczkę i 22 lutego czeka nas przeprowadzka :) Wreszcie - tyle szukania itd. Nie jest to chata ktorej ja tak naprawdę szukałam ale ideału to ja chyba nie znajdę :) Idę do wyra kochane bo plecy dają mi popalić :( Odezwe sie rano :) Kochane staraczki główki do gory i działamy :) Wiem ze wszystkie to wiedza ale jakos naszło mnie zeby Wam to napisac :) No i zaczyna mnie brzuch bolec :( @ bedzie jak sie patrzy :( A jak plecy nie przejdą to bedzie masakra :( Bolącym brzuch i plecy, a na dodatek wycieki nie kontrolowane :( Ehhhh, czy @ nie moze zaniknac na 9 m-cy? :) :) Dobrej nocki kobity :) Pa
  5. Pozniej Wam dziewczyny napisze bo mnie szlag zaraz trafi :( A plecy odpadna :(
  6. Heja :) No i siedze w domu :( A raczej leze :( Do pracy nie poszlam i lece na tabletkach przeciwbolowych na stawy. Wciagnelam juz jedna i mi odpuscilo :) Na szczescie :)
  7. Cos to forum mnie chyba dzis nie lubi bo co napisze to mi za spam uznaje :(
  8. Heja dziewuchy :) Taka oto ja juz nie duzo Wam zostało :) Pozostaje tylko pozazdrościć :) Ciesze sie bardzo ze mały śmiga juz bez pampersow :) Gratuluje Ci wytrwałości :) :) Sylwunka i tak trzymaj. Nie myśl o tym wogole :) Wiem ze tak "wogole" to sie nie da, ale spróbuj organizować sobie czas zebys cały czas miała jakies zajęcia :) Wtedy mniej bedziesz myślała :) A ja cały czas trzymam kciuki zeby sie jajko zaplodnilo i zagniezdzilo :) :) Giubelli kochana zdrowka Ci zycze :) Oby jak najszybciej przeziębienie minęło :) Trzymam kciuki :) I dziekujemy za modlitwy :) Kochana nasza :) Musze stwierdzić ze ja tez sie rozmarzylam jak tak czytałam wypowiedzi ciezaroweczek :) Ja juz dzidzie w swoim brzuchu widziałam oczyma mojej wyobraźni :) :) Paola trzymam kciuki zeby wszystko sie ułożyło!!! Marta super ze z mezusiem ok. Teraz przez 2 m-vw bedzie Ci obiadku gotował :) :) Marta ja Ty kochana mialas plamienia to to nie moze byc nic innego jak fasolka :) Jejkuu aż mocniej kciuki zaciskam :) :) Czekamy na wieści co Ci gin powie, a jak nic to zanim wyjdziesz to do w d**ę kopnij i szukaj innego gina :) Alaaa ciesze sie bardzo ze wyniki sa dobre :) I oby tak dalej. Maćkowa dziekuje. Juz drugi raz mnie cos takiego złapało :( 2 ketonale zezarlam i mi troche odpuscilo. Siedzę kuzwa jakbym kij połknęła a jak wstanie to przy ścianie sie prostuje bo inaczej nie da rady i chodzę zagrabiona :( Jak rano dalej bedzie mnie bolało to dzwonię do pracy ze nie dam rady przyjść i bede leżała w wyrku :( jutro rano dam znac co i jak :( Juz teraz wiem co moja mama czuła jak ja bolał kręgosłup, zanim na operacje kręgosłupa poszła :( Zreszta i teraz po operacji jej dokucza :( Idę sie uwalić bo mi zaraz dupa odpadnie :( Ból aż do pośladków mi promieniuje i do uda :( Zajrze jutro :) Spijcie dobrze dziewczyny i miewajcie prorocze sny :) Pa
  9. Przyszłam Wam sie poskarżyć :) Bo czuje sie jak babcia 70-cio letnia. W pracy cos mi w kręgosłupie strzeliło i ledwo k***a chodzę :( Na szczescie wracam juz do domu ale każdy krok to wysiłek :( K***a jak to boli :( Umieram :) ta jasne- nie z taka dupa do grobu :) :) Zajrze pozniej dziewczyny :) pa
  10. Ala trzymaj sie :) Jestesmy z Tobą :) Bedzie dobrze - musi byc dobrze :)
  11. No i nie wyjdę stad :) Musze Wam jeszcze dopisać ze zaczął mnie zarywac lewy jajnik :) Dobrze wiedzieć ze go posiadam :) Bo zawsze to mnie tylko prawy bolał :) Ale na bóle jajników tonu mnie za pozno jest. Juz teraz to implantacja powinna sie zaczynac :) Przynajmniej tak minusie wydaje :) Normalnie mogłabym byc ginekologiem :) Juz wszystko wiem :) hihihi :) Idę- juz teraz naprawdę :)
  12. Marta a co z mezulkiem? Bo albo cos o czymś nie wiem albo nie doczytalam ?? A tak wogole to zapomnialam Wam napisac. Moj luby dzwonił dzis do mamusi ( teściowki mojej :) ). Co sie okazało w nocy śnilismy sie dla teściowej :) My oboje, nasz Kuba i było z nami jeszcze jedno dziecko, chłopczyk, ale teściowa nie wie kto to był :) :) Hmm, czyżby moja teściowa miała prorocze sny :) A zeby było śmieszniej dziewczyny to jeszcze jakas wycieczka dzieci była z nami wiec moze z tej wycieczki po jednym z dzieciaczków dla Was wypadało :) :) Ja wiedziałam ze moja teściowa cos z czarownicy ma :) hehehhehe :) JOKE :) Spijcie dobrze lachony :)
  13. Hejka. No i jestem. Dzien szybko nam zleciał :) Dzisiaj z młodym w kinie bylismy na LEGO MOVIE bo ma świra na punkcie lego :) No i jak co niedziele postalam przy desce do prasowania, pozniej żarcie przygotowalam na jutro do pracy i do szkoły :) I z****** jestem jak koń po westernie :P Ale lampeczke winka mam i sie relaksuje :) Kurna jeszcze 2 miesiace temu na wino patrzeć nie mogłam, a teraz wole sie napić lampkę wina niż piwo :) A wczesniej na odwrót było :) Kobieta zmienna jest :) Nie ma sprawy Eweelka :) Im nas wiecej na obczyźnie tym weselej. Ja i tak uważam ze jeszcze troche to tutaj bedziemy mieli druga Polskę :) :) Sylwunka ciesze sie ze poprawiłam Ci humor :) A teraz mocno trzymam kciuki zeby wasze wysiłki nie poszły na marne :) Ale jak tak intensywnie działaliscie to jestem pewna ze sie uda :) :) Mimo ze żołnierzyków słabe i mało leciało to po tył urazach było ich tam tyle ze z 8 jajeczek by zaplodnily :) Wiec trzymamy kciuki a Ty chwal sie każdym zauważonym objawem :) Eevi witam Cie serdecznie :) Podpisuje sie pod tym co napisały dziewczyny. Twój powinien koniecznie pojsc z Tobą na wizyte. Przynajmniej nasienie musi dac do badania!! Bo niestety sama sobie Waszego wymarzonego dzidziusia nie zrobisz :( Chociaz powiem Wam szczerze ze czasami uważam ze nie byłby to głupi pomysł. Nie musialybysmy naszym Panom zdawać relacji kiedy mamy dni plodne itd. Same sobie bysmy wystarczyły :) Jednak do Sexu koniecznie potrzebowalybysmy Panów :) Bo same sobie tak nie dogodzimy :) :) Ale ja trzepnieta jestem :D Eevi zostań z nami :) Mackowa wrocilas :) huuuurrrrraaaaa :) i żyjesz :) juuuuppppiiii :) Zameczysz sie kuzwa w tej robocie dziewczyno :) I kto mi pozniej bedzie takie z******te rzeczy pisał ze sie we mnie zakochuje i wogole :) :D Ale dziekuje za miłe słowa :) Ciesze sie bardzo ze do Was dołączyłam :) Mam sie komu wygadać :) :) Dzieki dziewczyny ze jestescie :) Stymulowana bardzo Ci współczuje :( Nigdy nie miałam migreny ale ponoć nie idzie żyć przez to gowno :( Tak daje popalić :( Mam nadzieje ze niedługo C**przejdzie :) Trzymaj sie lalka :) Kasiaa a miałam nadzieje ze to plamienia :( Ale powiem Ci ze i u mnie sie duzo pozmieniało. Zawsze miałam regularne @. Zawsze 26 dniowy cykl. Brzuch bolał mnie tylko około 5 godzin przed @. Piersi zaczynały bolec maksymalnie na 5 dni przed @. A teraz : @ jest albo 2 dni wczesniej, albo 1 dzien pozniej, albo 2 dni po terminie. Brzuch z tydzien wczesniej daje o sobie znac. Boli troche i przestaje, pozniej 2 dni nic a pozniej co wieczór do samego @ pobolewa. (.)(.) n*******laja mnie juz około 2 tygodnie przed @. Praktycznie od dni plodowych do samego @. I nie moge powiedziec ze one mnie bola bo one n*******laja :( I nie wiem co sie dzieje. Byłam u lekarza , powiedziałam mu co i jak. Zbadał wszystko, usg zrobił, cytologię tez i wszystko okay. Alaa jak bedziesz miała wyniki rezonansu to daj nam znac. A ja trzymam kciuki zeby @ sie nie pojawił :) i oczywiście trzymam kciuki za dobre wyniki. Kurna leze ja spac :) Zajrze do Was kobitki rano :) Dobrej nocki :) papapa
  14. Hej kobitki :) Mam chwile czasu zeby sie pokazać. Starszy Pan pojechał odebrac auto bo sobie zmienił na nowszy model :) (całe szczescie ze to auto wymienił a nie mnie). Młodszy Pan wpakował sie do naszego wyra i cos tam tworzy na tablecie a ja mam chwile lenistwa :) Jeszcze w wyrku sobie leze :) Ale wypasik mam dzisiaj :) Kasia nie mam pojęcia co sie moze dziać. A masz taki normalny, obfity okres jak zawsze? Bo moze sa to plamienia??? Bo jeśli były by to plamienia to moze wkoncu doczekamy sie dobrych wieści tutaj :) Eweelka dziekuje Ci :) I cały czas mam nadzieje ze wkrótce nam sie to uda :) W Anglii w sumie siedzimy 5.5 roku ale z przerwa. Pierwszy raz przyjechaliśmy tu na początku 2006 roku. W miedzy czasie ja zaszłam w ciąże. Okazało sie ze tata mojego lubego ma raka :( Zdecydowaliśmy ze wracamy do polski. Bo w sumie moze byc tak ze dziadek wnuczka na żywo nie zobaczy :( A poza tym w Polsce była cała nasza rodzina wiec i z dzieckiem bedzie łatwiej. Ja szybciej do pracy bede mogła iść bo mojego mama nie pracuje, na rencie jest, to sie wnukiem zajmie. Ale okazało sie zupełnie inaczej :( I tak pod koniec 2008 pojechaliśmy do polski - czego bardzo żałujemy. Wytrwalismy w Polsce 2.5 roku i wrocilismy tu spowrotem teraz w lutym minęło 3 lata jak znowu tu jestesmy. No i tak w sumie 5.5 roku :) Powiem szczerze ze na początku swietnie nie jest. Jeśli sie tu samemu przyjeżdża a rodzina w Polsce zostaje to jest masakra. Tęsknota zrzera człowieka. Płakać co chwila sie chce itd. Ale po pewnym czasie człowiek sie do tego przyzwyczaja :) Do polski bym teraz nie chciała wrócić. Chyba ze miałabym swoje mieszkanie w Polsce ( bo niestety takowego nie posiadamy- bo jak zaczęłam w Polsce pracować to oczywiście najpierw dostałam umowę na pól etatu, pozniej na 3/4 etatu i żaden bank nawet nie chciał ze mną gadać o jakimkolwiek kredycie na mieszkanie a moj pracował na czarno :( Polskie realia. A pozniej tu przyjechaliśmy)). No i jeszcze jakbym miała wiieellkkaa sumę kasy na koncie- ze w razie jak nie znajdę pracy to na zycie bede miała. Ale ze jest to nie realne to do polski poki co nie wracamy. Chyba ze jak juz bede miała emeryturę to sobie do polski wroce :) Eweelka gdybyście sie z mężem zdecydowali to dawaj znac :) Cos sie pomyśli :) Nocleg bedzie a z praca sie podziała :) Alaa miłego tancowania :) Sylwunka a Ty gdzie? Pewnie wykończona jestes po wczorajszym, szalonym wieczorze z mężem :) :P Lece na kawe :) Zajrze pozniej :) Miłego dnia laseczki :)
  15. Agniesia weekend dziewczyny zaczęły i nie ma czasu na cafe :) Ale w tygodniu nadrobimy :) Po 2-3 strony dziennie beda :) A tak wogole to zapomnialam dopisać ze zycze Wam dobrej nocki i do jutra :)
  16. Hej dziewcoki moje kochane :) Od rana kocioł miałam to sie nie pokazałam, ale teraz jestem i nadrabiam wszystko. Kurna o rana miałam fajny dzien, koło 16 pojechaliśmy obejrzeć kolejne mieszkanie z rzędu i totalna katastrofa :( Przyszłam sie Wam kuzwa wygadać bo mnie ciśnie to jak nie wiem co :( Od ponad miesiąca szukamy chaty :( I jak narazie dupa z tego wychodzi :( Jest duzo mieszkań wokoło nas ale na naszej dzielnicy to jakas masakra :( A musimy szukac tu w okolicy bo tutaj nasz mały do szkoły chodzi :( Jak nie jakies w obskurnym stanie i nawet tego odmalowac nie chcą, to znowu kuzwa zagrzybiale :( I jak sie k***a z dzieckiem do takiego mieszkania wprowadzić? :( Zaczynam sobie uświadamiać ze zaczynam nienawidzić Londynu :( I od 16 mam takiego dola i wk***e ze szkoda gadać :( W ciąże zajść nie moge, mieszkania znalezc nie moge, 28 marca to chyba na ulice sie z dzieckiem wyniose :( Na szczescie jestesmy zdrowi ( i za to dziekuje Bogu :) ) Dziewczyny przykro mi ze @ do Was przylazly :( :( Ale trzymajcie sie i nie poddajemy sie :) Jak to juz pare razy było tu pisane : "cyc do przodu" i walczymy w nastepnym cyklu. Apropo cyca to moje tak mnie n*******laja ze wytrzymać nie idzie :( Cholernym okres :( I do tego jeszcze brzuch zaczyna. Ja czasami wogole mam wrażenie jakbym jakas kosmitka była :) Wszystko mnie boli, za chwile nie boli, zaraz mnie jajnik zarwie, a za chwile cycki bola a jeszcze pozniej znowu wszystko :) No jak kosmitka :) Sylwunka czyli jednak wczoraj ten ból to było pęknięcie pęcherzyka :) Mam nadzieje ze juz meza zaciągnęłas do łóżka :) :) Szalejcie dzisiaj ile wejdzie :) Nawet ze 2 albo 3 razy :) Do stracenia nic nie macie a nóż widelec jak bedzie ich wiecej, to moze jeden drugiego "popchnie" i dotrze tam gdzie powinien :) Szczególnie ze test owulacyjny pokazał 2 grube krechy :) Kochana koniecznie jutro zdaj nam relacje ile razy zdolaliscie "to" zrobic w ciagu jednego dnia :D hehehe. Jak sie bawić to sie bawić :) Paola widzisz jak to jest dziwnie na tym świecie :( My czekamy z utęsknieniem na 2 kreseczki i na nasze kochane fasolki, a tu dziewczyna która sobie nie zdaje sprawy z powagi sytuacji juz z drugim w ciąży jest. I dlatego tak sie dzieje? A pozniej w telewizji trąbią ze dzieci zamordowane :( Ehhhhh. "Dziwny jest ten swiat"". Musze stwierdzić ze ten gość ktory sie tu poprawna polszczyzna wymądrzał - wpienil mnie jeszcze bardziej niż byłam. Nie którzy piszą na telefonach o czasami słownik wpisuje inne słowa, a tak poza tym to to jest forum poświęcone chęc****siadania dziecka a nie k***a poprawnej polszczyzny!!!!! Wiec dla gościa proponuje "pozabierać swoje zabaweczka i spierdzialac na swoje podwórko". Dziekuje :) Paulinka ja mam to samo. Wiem ze okres bedzie bo to czuje ale korci mnie zeby test zrobic choć wiem ze wyjdzie jedna kreska :) Ja musze na googlach poszukać czy u kobiety jest możliwość wyłączenie myślenia :D
  17. Naprawdę smutasno tu dzisiaj :( Smerfetka nie wiem co Ci napisac bo nie znam tematu od początku. Jedyne co moge C***odpowiedzieć to to zebys kierowała sie własnymi checiami i odczuciami. Najważniejsze jest abyś zadała sobie pytanie czego tak naprawdę chcesz? Wiem ze nie bedzie to łatwe ale postaraj sie - dla samej siebie. Zastanów sie czy warto byc z tym człowiekiem. Zrób sobie liste - dobre i złe rzeczy (słowa, uczynki, gesty itd.) ktore od niego otrzymałas. Przeanalizuj ja dokładnie i odpowiedz sobie wtedy na pytanie czy to jest facet o którym marzylas. Ja wiem ze rycerza na białym koniu nie znajdziesz i ideału ale czy choć w jakimś stopniu ten człowiek dorównuje Twojemu ideałowi. I przede wszystkim czy jest to osoba z która chcesz sie związać na całe zycie i mieć z nim dzieci!!!! Alaaa przykro mi :( Przykro ze musiałaś tyle przejść :( Nawet nie wiem co czułas gdy Twoj tato odszedł, bo ja tak naprawdę nigdy nie miałam ojca :( Moj zmarł zanim ja sie urodziłam :( Moja mama w ciąży ze mną była. Ojciec zmarł w czerwcu a ja w listopadzie sie urodziłam. Takze ja nie wiem jak to jest ale napewno z***biscie przykro :( Tule Cie kochana i nie płakaj :( Ale Apropo raczyska jest to najgorsza choroba jaka moze byc. Moja znajoma ma teraz 29 lat i 3 lata temu została wdowa :( Jej maz zmarł na raka :( Miał biedny chyba 36 lat. A 8-9 miesięcy wczesniej ślub wzięli :( Sylwunka mam nadzieje ze na tym Wasze koszty sie skończą!!!!!! Oby teraz sie udało :) Trzymam kciuki :) Chrześni mojego synka wydali w sumie około 34 tys zł. Za wizyty i leczenie na początku. Pozniej inseminację aż wkoncu 2 in vitro z czego drugie zakończone sukcesem :) Ale trzymam kciuki zeby Wam sie teraz udało :) Ciezko stwierdzić co masz zrobic :( Ja powiem Ci szczerze ze bym dzis działała. Lekarz kazał czekac aż pęcherzyk bardziej urośnie, pozniej zastrzyk zeby pękł, a w niedziele inseminację. Ale jeśli pęcherzyk pękł dzisiaj? To możliwe ze inseminacji nie bedzie bo jajeczko moze nie wytrwać do niedzieli :( Ja bym działała :) Bo pozniej nie chciałabym żałować. A lekarz w niedziele zobaczy czy pęcherzyk wogole jeszcze jest. I powiesz mu co i jak. Ale kochana decyzja i tak należy do Ciebie!!! Lece spac kochane. Zajrzeć pewnie dopiero jutro wieczorem bo weekend wolny to w dzien nie bedzie czasu zajrzeć bo oczywiście w domu trzeba sprzątnąć :) Dobranoc i do jutra laseczki :)
  18. ZoneczkaKrk jeszcze miałam napisac ze od zawsze jestem przeciwniczką usuwania ciąż!!!! Pewnie zreszta jak każda z nas i Ty pewnie tez!!! ale siedzę teraz i mysle co ja bym zrobiła gdyby nas to spotkało :( I jedne co mi na myśl przyszło to NIE WIEM!!!!! Mysle ze urodziła bym ta mała niunie :) I zajmowała sie nia najlepiej jak tylko bym potrafiła :) Jednak z drugiej strony zycie jest dziwne. Powiedzmy któregoś dnia jedziemy z mężem samochodem po zakupy (sami) maleństwo zostaje w domu np.z niania i (nie daj Boże oczywiście) ale oboje giniemy i kto sie ta mała, schorowana kruszynka zajmie ??! :( Aż sie k***a poryczalam :( Sorry dziewczyny :( do pozniej :)
  19. Ahoy dziewczyny :) Nie zajrzalam rano bo tak mi sie nie chciało ze szok. Wogole jakos tak dziwnie sie czułam. Samopoczucie okay tylko jak wsiadłam do pociagu i jechałam do pracy to patrzyłam sie za okno i noc nie robiłam :) Jak jakas obłąkana :) I dlatego sie tu rano nie pojawiłam :) Ale widzę ze Wy nie proznujecie i juz kolejna stronę nabazgralyscie :) Marta i Alaa ja do Was dołączam bo ten cykl tez bedzie nie udany :( U mnie były 3 przytulanka :( A co najgorsza to w 9,11,13 dniu cyklu. Pozniej nic i dopiero wczoraj, ale to juz 18 dzien cyklu wiec po ptokach :) Ale nastepnym juz niedługo bedzie i zaś działamy :) Dziewczyny która z Was ostatnio pisała o śnie z 4 kreseczki na teście?? :) I jakis czas temu tez któraś z Was pisała ze robiła obiad i jak rozkroila paprykę to w środku była malutka papryczka??? :) Pisać mi tu szybciutko :) Ja ostatnio tez sie chwaliłam znaleziskiem w papryce :) Sylwunka możliwe ze pęcherzyk pękł wiec mysle ze musicie dzis dzialac. Szanse sa. Nie przejmuj sie jutrzejsza wizyta, nie możecie odpuścić takiej szansy :) Agniesia biedna Ty :( Mam nadzieje ze juz lepiej :) Jakies hormoniki w Tobie szaleją :) Izulinka kochana jestes :) Odrazu mi lepiej :) Było okay ale teraz to czujecie wspaniałe zarażona :) :) I tak ma byc :) A 2 kreski zapewne tez beda :) Stymulowana dziekuje Ci bardzo :) Jestes niezawodna :) :) ZoneczkaKrk nie było mnie jeszcze tutaj jak Ty pisalas z dziewczynami. Kochana trzymaj sie!!! Wiem ze jest to bardzo trudne i tylko moge sobie wyobrazic jak sie teraz czujesz :( Czekalas z utęsknieniem na swoją kruszynke a tu takie wiadomości :( Mnostwo pytań i wątpliwośc**przez glowe przelatuje :( Nie rozumiem dlaczego tak sie dzieje :( Ale mysle ze jeśli nas to spotyka to jest to cos na zasadze sprawdzenia czy udźwigniemy to wszystko :( Często w tv da programu o dzieciach bardzo chorych i zastanawiam sie wtedy dlaczego Bóg "pozwala" na to zeby takie dzieci sie rodziły :( Przecież tu nawet nie chodzi o rodziców, ale wlasnie o te dzieci :( One tez sie męczą rehabilitacjami, maja masę leków do przyjęcia i tak naprawdę nigdy nie zaznaja prawdziwego dzieciństwa :( Smutne to jest ale odpowiedz na moje pytanie zna tylko Bóg i zapewne dla jakis celów te dzieciaczki sa wsród nad ;) Trzymaj sie kochana :) Ja trzymam kciuki zeby zdążył sie cud i zeby Twoje dzieciątko zaczęło sie prawidłowo rozwijać!!!! Zeby wszelkie wady poznikaly !!!!! Zostań tu z nami i pisz kiedy tylko masz chęć :) My tu jestesmy i mam nadzieje ze bedziemy mogły Cie wspierać!!!!! Zajrze do Was pozniej kochane :)
  20. Gosciu teraz poprosze o dokladne informacje co robisz ze tak pieknie waga Ci spada :) Ja tez nad tym pracuje ale mi licho idzie :( A Tobie gratuluje takiego wyniku :)
  21. Hielol laski :) Smerfetka i jak kurczak - wyszedl?? Napewno byl pyszny :) Eweelka to my szczesciary jestesmy ze takich facetow mamy :) Ale zapewne kazda ze swojego jest dumna :) Eweelka smaruj sie to moze szybko C**przejdzie - mam nadzieje i trzymam kciuki :) Kochana a Ty @ masz 11 lutego czy marca? Bo nizej napisalas ze 11.02 a w tabelce jest ze 11.03. Miejmy nadzieje ze chociaz jedna z nas przekaze nam dobrego newsa :) 2 kreski w lutym by sie przydaly :) Izulinka to moze jutro nie kupuj bo Cie bedzie korcilo :) Kup w sobote :) Chociaz twarda jestes i wytrzymasz jeden dzien :) Kasiaaa i Izulinka co do testow to ja sie nie moge wypowiedziec :) Ja u siebie kupuje CLEARBLUE albo czasami zwykly w drogerii. Choc w sumie od listopada do tej pory narazie 2 uzylam :) Mackowa nie smutaj sie :( Z***biscie przygnebiajaca sprawa ale glowa do gory :( Niestety zycie jest z***biscie dziwne :( Mojego lubego tata zmarl na raka :( Niestety moj jest objety ryzykiem zachorowania :( Martwie sie z***biscie :( Za tydzien w czwartek idzie do lekarza po skierowanie na wyniki i bedziemy sprawdzac :( Mam ogromna nadzieje ze nic nie wyjdzie ale tyle mysli po glowie fruwa ze masakra :( Takze lalka glowa do gory :) Taka oto ja my tez jestesmy dumne z malego :) Swietnie sobie radzi :) A powiem ze nawet bylabym za ustaleniem limitu slow :) Bo czsami nie idzie zdazyc :) To co ustawiamy dzienny limicik dla kazdej z nas : po milion slow dziennie :P :D hihihih :) Agniesia na bank bedziesz mama :) A my trzymamy za to kciuki kazdego dnia :) Kochana proponujemy basenik, silownie albo jakies cwiczenia dla rozluznienia i zajecia mozgownicy :) Sylwunka swietne wiadomosci :) Teraz odpoczywaj i nie stresuj sie zeby jajeczko pieknie uroslo a pozniej zolnierzyki Twojego meza/partnera wkrocza do akcji :) A my trzymamy kciuki :) Informuj na biezaco :) Leze ja kuzwa spac :) Jutro ostatni dzien do pracy i weekendzik :) Do jutro dziewcoki :)
  22. Jovanka zgadzam sie z Tobą ze przyzwyczajenia i podejście do obowiązków "wynosimy" z domów :) Chciaz znam przypadki ze nie zawsze to sie sprawdza :) Mam znajomego któremu mama uslugiwala :( A poszedł na studia i na stacje i sie skończyło!!! Nauczył sie sam sprzatac, prac i co najlepsze gotować :) A gotuje tak dobrze ze w życiu bym nie pomyślała ze nauczył sie tego jak poszedł na stancję. Jeśli o mojego chodzi to u nich w domu było tak ze pomagali mamie sprzatac i gotować :)
  23. Smerfetka uruchomilam (choć ciezko było) moj mózg i w tym przypadku uważam ze trzeba troche dłużej gotować mięso :) Ja idę na łatwiznę i wrzucam do frytkownicy :) Najbardziej lubię skrzydełka z frytkownicy, najlepiej pikantne :)
×