birka87
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez birka87
-
dziewczyny :) Wesołych Świąt :) w ciepłej rodzinnej atmosferze przede wszystkim :) smacznego jajka i mokrego dyngusa :)
-
Karro :) gratuluję i pomyślności życzę na \"nowej-starej\"drodze życia :P Izabelcia, jak mała nie chce mi czegoś jeść, to odstawiam a kiedy indziej :) albo mieszam z dużą ilością ziemniaków, albo podaję łyżeczkę ziemniaków, łyżeczkę dania :) jakoś przejdzie :) ale niewiele jest rzeczy, co Wiki by odmówiła :) Jajko... hmmmm :) ostatnio daję do zupki, osobno, lub na kanapce :) bo Wiki nie odpuści jak widzi, że coś jem :) to jakoś tam jej tą kromalkę przyrządzić muszę :) El dziękujemy i wzajemnie :) pogodnych i radosnych świąt :)
-
Hej :) to chyba nie tylko ciepło, ale też wiosenne przedświąteczne porzadki spustoszyły kafe :) U nas to samo ciągle bez zmian :) może oprócz tego, że Wiki mi znajomych z uczelni podrywa :P tak strzela oczami i uśmiechy rozdaje, że hej :) i mamy problem z zasypianiem, bo cały czas wstaje na czworaki i tak stoi :) i trudno trochę jej zasnąć w tejże pozycji :) dobrej nocy :)
-
Cześć dziewczyny :) wybyłam do mamy na 3 dni :) myślałam, że trochę odpocznę... ależ się myliłam :) chociaż nie powiem było przyjemnie :) ale o tym potem :) postaram się najpierw wam odpisać póki maleństwo śpi :) Mamo HiO :) mam nadzieję, że Oliwci zupka smakowała :) szczerze mówiąc ja sama chętnie taką zupinkę zjadam :) i nie tylko ja :) u nas w rodzinie każde dziecię bardzo za ni przepada :) Widzę, że nasze maleństwa w podobnym tempie zaczynają się rozwijać :) to pewnie ma związek z podobną budową ciała :) a z apetytem też różnie... chociaż nowości wcina :) kaszki muszę jej dawać raz na kilka dni, bo inaczej nie chce :) za to owoce, zupki, ziemniaki, brokuły bardzo lubi :) polecam bardzo gerbera danie kurczak z warzywami (albo coś w tym guście :)) w każdym razie jest tam koperek :) podwójna porcja męska :) Wiki wcinała :) aha i to jest słoiczek duży po 6. miesiącu :) ale dałam jej na dwa razy :) Garnuszek na klocuszek :) koug... dobre skojarzenie :) uśmiałam się :) el... Wiki uwielbia jeść, ale cyca nie odmówi :) wprost mam wrażenie, że bardzo go jeszcze potrzebuje :) ale zaczynam się obawiać, że powoli staje się on nie tylko dystrybutorem jedzenia i picia, ale też uspokajaczem i przytulanką :/ Ja Wikusi daję jogurt naturalny bez dodatku cukru :) bardzo lubi :) dostaje łyżeczkę raz na kilka dni :) żadnej wysypki jeszcze nie dostała po tym :) Oleniga :) współczuje zakupów :) w każdym razie samego powrotu :) ale nie martw się, nie ty jedna tak wracasz :) mnie też się zdarza tak na sygnale :) zwłaszcza jak za długo zabawię i młoda głodna :) Jejku Izabelciu powaliłaś mnie tym śniegiem :/ nie wyobrażam sobie tak długiej zimy... Buty zakładam jak idziemy w chuście :) w wózku nie ma to sensu, bo zaraz lecą :) mamy kocyk :) Aktualnie Wiki zaczęła pić dużo więcej :) ze względu na ciepło :) tzn daję jej 100 ml soku przecierowego owocowo-warzywnego i później już wodę z sokiem malinowym :) nie wiem ile wypija... czasem 100, czasem 200 ml, czasem trochę więcej na cały dzień Katar miałyśmy przy ząbkach :) straszne to było, ale tydzień minął i przeszło :) tyle, że wydaje mi się, że jedno ma do drugiego tyle, że ząbkowanie powoduje spadek odporności i stąd łapanie kataru :) Stokrotko :) WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!! Z okazji rocznicy :) No i co się zdarzyło u mojej mamy :) Pojechałam trochę dopcząć :) Pierwszego dnia zostałam sama z małą, z prośbą o ugotowanie obiadku :) ok :) Później przyszła moja siostrzenica :) więc oprócz mojej miałam ośmiolatkę :) Zostałam również poproszona o zrobienie sporych zakupów :) dzień zakończyłam wieszaniem firan :) padłam po kąpieli :) drugiego dnia zostałam poinformowana, że ponownie zostałam niańką Kindoliny :) więc po obiedzie wyszłysmy na plac zabaw :) do wieczora jakoś zleciało :) na szczęście po położeniu małej spać poszłam do koleżanek :) odpoczełam psychicznie :) napiłam się trochę wina :) a w sobotę powtórka z \"rozrywki\" :) oczywiście tej dziennej :) buziaki i miłego dnia :)
-
dzięki dziewczyny za zaproszenia na nk :) mamo HiO :) śliczne zdjęcia dzieciaczków :) chyba masz fotografa w rodzinie :)
-
ech gastroskopia... nic przyjemnego, ale da się przeżyć :) usuwanie paznokcia.... już gorzej :/ pobieranie próbki skóry też do najprzyjemniejszych nie należy, ale testy alergologiczne ujdą :) a sama Tunezja... ech póki co to może być tylko moim skromnym marzeniem :)
-
nie oleniga :) wsypała do gotującej się zupki :) sama się boję :)
-
kurcze... przed chwilą ktoś zapukał do drzwi... ale to pukane takie dziwne było, jakby stłumine... nie szłam, bo jestem w samym szlafroku, dosłownie olałam sprawę... bo w końcu kto o tej porze mógłby przychodzić?? Piotrek klucz ma... po chwili babcia mi mówi, że dziadek mówił, że ktoś pukał, więc poszła sprawdzić... patrzy, nikogo nie ma... mówi, że pewnie dziadkowi się zdawało, a ja jej, że nie... to ona, do mnie... a to zło wpuściłam do domu.... kurde, aż mam gęsią skórkę :( a miałam thriller sama oglądać dzisiaj :/ też mi dobra noc :( a i jeszcze przed chwilą Wiki obudziła się z takim strasznym wrzaskiem :/ brrr...
-
http://nasza-klasa.pl/profile/5430581/gallery/41 aha i poza tym zmieniłyśmy trochę jadłospis :) ze względu na to iż Wiki odmówiła ostatnimi czasy kaszek i mleka mod :) ok 7 cyc ok 8 owoc + kaszka manna lub kleik ryżowy + łyżeczka jogurtu naturalnego co 2-3 dni ok 10 cyc lub sok przecierowy (kubuś lub bobofrut) ok 12 pierwsze danie (zupka z ryżem już normalnym lub lanymi kluskami) w międzyczasie cyc ok 15:30 drugie danie ziemniaki + mięsko ok 17 reszta soku przecierowego (mamy do wypicia 100-150 ml) lub owoc ok 20 cyc ok 22-23 cyc po takim jadłospisie spała całą noc :) polecam bardzo pomidorową z ryżem :) Jadła aż jej się uszy trzęsły :) pochłonęła prawie 2 porcje :) Ugotowałam marchew startą na grubych oczkach z pietruszką, pod koniec dodałam dwie łyżki ryżu, żeby rozmiękł, dołożyłam łyżeczkę przecieru pomidorowego i troszkę kurczaka, dołożyłam odrobinę masła :) mówię wam pycha sama zjadłam jej trochę - to pewnie stąd zjedzone dwie porcje :P dobra już zmykam na film :) na prawdę dobrej nocy :)
-
hej dziewczyny :) na początek muszę dzisiaj pochwalić Wiktorię :) przespała całą noc i była dzisiaj bardzo, bardzo grzeczna :) chyba podziałało jak się na nią poskarżyłam :) byłam z nią dzisiaj na placu zabaw :) dużo dzieciaczków biegało, a jak się zbierałyśmy to wcale nie chciała iść i płakała :) tak jej się podobało :) przy kąpieli podniosła się w wanience na kolanka, chciała na nóżki stanąć ale obawiałam się, że może fiknąć na drugą stronę :) w ogóle zaczyna się po mnie wspinać i próbuje wstawać :/ ale na szczęście ląduje na pupie dość szybko, ja ją tylko asekuruję, żeby nie padła jakoś beznacziejnie :) spryciula ledwo siedzi... ech te dzieci :) już próbuje ruszyć do przodu, ale wygląda to dość zabawnie :) najpierw się buja do przodu, do tyłu (jakby się nakręcała :P) a potem fik skok do przodu :) ale idzie :) TV, ja się przyznam... oglądam sobie co wieczór brzydulę na tvn, a młoda ze mną, choć bardziej interesują ją reklamy (a zwłaszcza ich początek) w ciągu dnia raczej nie :) a teraz to już wcale bo na dworze jesteśmy :) poza tym dużo czytam jej (tzn opowiadam tu jest kotek miauu :) a tu owieczka beee :)) Jak coś robię to raczej biorę ją ze sobą, bo jest ryk jak zostaje zupełnie sama :/ dzisiaj próbowałam ją wziąć na przetrzymanie, poszłam wieszać pranie na przedpokój, ona została w łóżeczku i tak ryczała, że szok :( ale jakoś powiesiłam przyszłam i cisza :) uśmiech na buźce :/ to samo wczoraj z chusteczkami :/ nie chciałam jej dać, to ryczała - i powiem wam, że płacz to nie był, tylko wrzask :/ ale ja byłam taka sama :) dałam popalić rodzicom :) A poza tym Tv był dla nich cudownym wybawicielem, bo sporo przed nim spędziłam, a i tak byłam jedną z najlepszych uczennic w klasie :) ale to raczej dzięki babci, bo ona ze mną duuużooo czytała :) także powiedziałabym, że w żadną stronę przesadzać nie wolno :) chociaż brak TV może zbliżyć :) pamię tam jak pilota zgubiliśmy, a bez niego TV włączyć się nie da :) Karro ja mam zapisane konto jako fikcyjne :) wkleję link do profilu, to zerkniesz :P Kasinska www.swimmers.pl bodajże na tej stronie jest wszystko napisane, co i jak robić, żeby dzidzi nie przeziębić :) ale się rozpisałam :) dobrej nocki :)
-
http://www.przepisydladzieci.webpark.pl/index.htm Hej znalazłam fajną stronkę z przepisami dla niemowląt :) dużo tego :) jutro chyba zrobię Wiki lane kluski na mleku :) modyfikowanym of course :) a dla mnie może zwykłym :) Izabelcia tak czytam... jak 8??? :) i przypomniałam sobie, że Ty w USA mieszkasz :) kurcze :) no patrz Wiki też śpi :P to chyba jakieś zsynchronizowane te niemowlaki są :P renika, ja właśnie planowałam zmienić na spacerówikę, ale jak zobaczyłam te gołe nogi młodej, to wymiękłam i dalej jeździmy w gondoli :) tzn ja mam taki wózek spacerówkę dużą, z osłoną na nogi i robi się taka gondola :) w dodatku większość bucików Wiki skopuje z nóżek ( nie wiem jakim sposobem, choć nie próbowałam nigdy zawiązać na siłę mocno :)) więc czekam na maj chyba :) U nas szpaki młode już mają i tak świergolą :) aż miło słuchać :) zwłaszcza pod wieczór, jak szum ulicy milknie to pięknie je słychać :)
-
\'CO SIĘ STALO\' jak nie masz co robic, to przykro :) ale mnie raczej nie interesuje, co ludzie wypisują na innych forach, ważne, że u nas jest ok :) Agucola nie martw się, z nami możesz gadać do woli :P Oleniga - ale ja nie wiem co by z tej kiełbasy zostało, jakby wyleciała z Polski i dotarła do UK lub USA :) Zresztą, róbta listę to w wakacje się spotkamy to wyślemy :P Może rzeczywiście jakby to były sprawunki, które raczej bardzo nie ucierpią to czemu nie :) Dzisiaj Wiki zjadła dwa obiady :) ok 12 zrobiłam jej pomidorówkę z ryżem (wszamała prawie całą porcję) a ok 17 ziemniakami poprawiła i na noc odmówiła kaszki :/ za to teraz wyssała oba cyce :) Zazdroszczę Wam dziewczyny, że maluchy Wam śpią w nocy :) Wiki raczej lubi o sobie przypomnieć :) Może kiedyś jej to minie :) A i te pobudki o 6 rano (dzisiaj o 7) też dobijają :) W każdym razie mówię jej, że jej się odpłacę, jak będzie miała naście lat :P Miłego niedzielnego wieczoru :)
-
hej dziewczyny :) co do pierścionka, mój P też sam wybierał, jest mały z białego złta ze ślicznym czerwonym rubinem :) ale też za duży :P też mam dosyć szczupłe palce i noszę na środkowym :) bo inaczej leci :) jak mnie dzisiaj głowa nap.... napadowe bóle głowy mam :P to chyba przez ten wiatr :/ Wiki też to odczuwa chyba, bo strasznie marudna w domu, a na dworze trochę mi przeszło i ona spokojniejsza była :) w każdym razie niestety zostałam sama w domu, bo dziadki na imprezie, P na piwku z kolegą, a ja się kiwam i ledwo na oczy widzę :/ Położyłam małą nawet wcześniej spać, bo tak płakała :/ w końcu zmiana czasu :P Wiki też raczkuje :) a dzisiaj nawet udało jaj się zrobić \"kroczek\" w przód :P Kasinska zależy na czym Twojemu synkowi zależy :) może on jeść nie chce, tylko tusi tusi do mamusi :P Wiki zdecydowanie zależy na tym drugim :) pociągnie kilka razy i chrapie :) dobrej nocki :)
-
Mamo Niny :) znów jakaś kurcze nić porozumienia pomiędzy naszymi \"aniołkami\" :P jak młoda zostaje z kimś sama jest luz... wystarczy, ze zawitam do domu... ech tragedia :) Wiki aktualnie w dalszym ciągu odreagowuje szczepienie, przynajmniej tak sobie to tłumacze :) Karro... 34 paczki :P dobre :) dobrze, ze 3/4 :) bo chyba byś pękła :P Gratulacje :) ewunieńko... nasz jadłospis podobny, z tą różnicą, że nie wiem ile mleka mała zjada :) ale wypiła mi dzisiaj z 300 ml herbatki malinowej, tak jej się pić chciało :)
-
jejciu to straszne z tymi ząbkami :( biedny maluch, co się tak urodził... Wiki od dwóch dni nadaje mamamamamamamamama.... babababababa :) poza tym zdarza jej się bla bla bla :) i chichra się czasem jak stanie na czterech :) a dzisiaj się próbowała po ścianie spinać :) głuptas jeden :) poza tym po szczepieniu na razie ok, zobaczymy co będzie dalej... jeszcze nas czeka jedna żółtaczka i 5in1. i koniec na razie :) chyba muszę spróbować tej rybki, tylko jakąś dobrą muszę znaleźć :) brokuły mała wcinała wczoraj jak się patrzy, ale za to dzisiaj tak sadziła bąki, że cho cho :) co robicie, ze wasze dzieciaczki tak przybierają?? kurcze młoda w ciągu ostatnich 6 tyg. przybrała 0,5kg... waży ledwo 6,300, właściwie dopiero teraz podwoiła masę urodzeniową. A zjada wszystko jak mały odkurzacz :)
-
mamo niny nie martw się tak tym wyjściem :) przemów swojemu D do rozsądku, niech on trochę z małą posiedzi i nie pozwala karmić :) i wyjdź na pewno dobrze Ci to zrobi :) ja od pół roku nigdzie sama nie wyszłam i źle się z tym czuję :/ mam nadzieję, że moja mama nie okaże się taka jak teściowie gołosłowna i zostanie mi trochę z małą, żebym mogła do dentysty iść, do fryzjera itp :) czekam na wiosnę :) co do dziwnych przypadków dokarmiania: prababcia ma chęć poda małej żurek, rosół, parówki. Dziadek z tatą dawali małej już galaretkę, ser żółty, jogurt (na szczęście naturalny). A pradziadek ma chęć dać skosztować brzoskwiń z puszki lub tegoż soku ech... wiecie ile ja się natłumaczę, że nie... byłyśmy dzisiaj na szczepieniu Izabelcia78.....Sophia.....23.08.08 (28tyg)....7500 (2700).......66cm Koug.........Emilka.........23.08.08 (28tyg)....8245 (3245) .......75cm asiek24........Mateusz....31.08.08(12tyg)....6200(3000 ).........59cm karro...............Max..............01/09.........(6m)8 060 (2790)..67cm MaMani......Kornelek........02.09............7,700(3770) ...68cm onyx1....Maksymilian Mikolaj....02/09 (5m+)...7500(2980)....67cm Słonko_26 ......Lenka ..........02/09.........7500(3440).....69cm kasinska28.......Mateusz............05/09........7060(27 50).......67cm el79.............Arianna........06/09(19 tyg).....6100(3230).......62 cm mamahuberta.....Oliwia.........09/09(6m)...6720(3050)... ..66cm majka28.....Amelia........10.09 ........5200 (2920)......62cm ewwa33...... Piotr Paweł ......10.09.............. 6100.............63cm ewunienka24.....Amira........11.09(18 tyg)...7000(3340).......66cm Dafodilek........Karolek........12.09(17 tyg)...6900(3400)........65cm kate562.....Marta.........13.09(16tyg).......7100(372 0)......66cm myszka5.........Dawid........14/09.(6 m-cy).....9190(4100 )....??cm eMKa31........Hania.........14/09 (18 tyg)....5470 (3450).....ok.63 cm Brudzia......Paweł..........16/09(24 tydz).....10050(4750 ).......71cm aga klee......Jakub...............16/09 ..............6700 (3170)...69 cm eryka......Blanka Roksana......18/09..............6990 (3920)......68cm sandra27....Damian Daniel.....18/09..............5625(3900)......56cm MamaNiny.....Nina Anna........19/09(6 mies )...7300..(3760).......71cm birka87......Wiktoria Anna.....23/09(26tyg).....6300(3090)......69cm magdae.....CYRYL ANTONI.....30.09(7TYG)......5240(3500).......? brutta.....Francesco Jan.....06/104,5mc....7800(3500).........68cm oleniga.....Mikołaj,Marcin.....08/10....(23tyg)...8400 (4360)....68cm Born2Love..........Tim.........30/09......4m5d.....8460( 4160).....66cm ewelinkas.......Jakub.....14/09..(18tyg).....8380(3160). .....69cm renika..........Bartłomiej.....29/9....4m4w....7600(3500 ).........?l poza tym zdrowa :) pytałam lekarki o zielone kupki (ponownie) powiedziała, że jeśli je z piersi to nie ma się co martwić, kupy mogą być od jasno zielonych aż po ciemną zieleń, teraz może zmartwić nas tylko wodnista kupka :) pytałam o strzelanie w stawach, powiedziała, że można podać tran (omega3) ale nie trzeba się martwić o szczepieniach zalecanych powiedziała tylko tyle, że sama wnuczki nie szczepi, ale zdanie zostawia rodzicom, bo to oni sprawują główną opiekę nad dzieckiem. co myślicie o buraczkach, pomidorach, jajkach w diecie naszch milusińskich?? ja jajka odstawiam do momentu wyjazdu na wieś, tam będę miała od kurki, nie mutanta :P a i Wiki darła się wniebogłosy, odkąd zobaczyła panią doktor w maseczce... niestety nasza pediatra przeziębiona była i musiała odziać się w maskę, a to małą tak przeraziło, że cokolwiek by się nie działo był ryk... już nie wspominając o kłuciu... a na pobieraniu krwi taka spokojna była :)
-
zróbmy konkurs na zakończenie historii Izabelci :P poza tym karro ogromnie zazdroszczę Wam pogody :) u nas niebo zwariowało :) co kilka sekund ma inny wariant :) dla każdego coś dobrego :P najpierw świeciło słońce, które stopiło śnieg, co spadł w nocy, po chwili lunęło deszczem, za moment znów słońce i znów ulewa tym razem deszcz ze śniegiem, po paru minutach słońce, a następnie grad, przed chwilą zrobiło się czarno na dworze, sypnęło, lunęło i grad spadł na raz wszystko, a teraz słońce wychodzi :) jaja sobie ta pogoda z nas robi chyba :P w każdym razie to tylko opis ostatnich 30 minut :) a i jeszcze wiatr taki, że nam świerki chce powyrywać :) fajne takie przedszkole, tak jakby plac zabaw tylko w bbudynku :)
-
chodzik?? już?? to nie za wcześnie?? z tego co wiem można dziecko wsadzić jak już sprawnie chodzi :) Mamo Niny pozdrawiam i cierpliwości życzę :) nie martw się teść ostatnio dała młodej galaretkę :) ja się cieszę, że Wiki chce jeść el, to na 99% ząbek :) miałam to samo z młodą :) chyba, że zjadłaś coś ciężkiego i piersią karmisz :) Karro, kaszkę zawsze łyżeczką, zresztą wszystko jedzenie łyżeczką albo rączkami :) picie z butelki a mleko z cyca :) Pogoda jak wyżej :/ Wiosno przychodź!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)
-
aha i Wiki bardzo smakuje jabłko wymieszane z kleikiem ryżowym - w stosunku zależnym od upodobań :) albo więcej ryżu albo jabłka i od okresu ile ma nie jeść :) ryż zapycha troszkę :) butla... Wiki mleka z butli nie tknie :) jak widzi białe to ble :) inne ok :)
-
ewwa :) a spróbuj podać warzywa osobno, może to skusi :) Wiki wcina ziemniaki, aż jej się uszy trzęsą :) już nie wspomnając o tym co robi jak mięsko zobaczy :) ona w ogóle przybrała teraz na wadze, widzę po niej, taki brzuchol jej się zrobił, że chyba muszę trochę ograniczyć :) polecam bardzo kaszkę z bobovity z owocami leśnymi, przepyszna i w dodatku prawie całkowicie maskuje smak bebilon pepti, na nutramigenie niestety nie próbowałam :)
-
u nas dalej z pogodą kicha :/ zima sio!!! :( poza tym emka ma rację :) małe psotniki nam rosną :) Wiki też tylko patrzy żeby coś dorwać w łapki i do buziaka :) złazi z koca, próbuje dorwać wszystko co do jedzenia się nadaje albo i nie :) przede wszystkim podobają jej się rzeczy, które z zabawkami mają niewiele wspólnego :) np. moje okulary :) poza tym zjada już cały słoiczek na 6 m-c na raz lub jedno starte jabłko albo 120 ml kaszki w zależności od pory i rodzaju posiłku :) w niedzielę wybieram się do mamy, może trochę odpocznę :) dobrej nocki :)
-
hrpik ja też nie mam jeszcze @, więc nie wiem, ale pewnie po takim szoku hormonalnym, jakim jest ciąża i laktacja nieregularne @ są regułą :) U nas pogoda pod psem :/ Jadę do lidla po pieluszki toujours :) najlepsze na moją chudzinę :) znalazłam :)
-
Hej :) Mamo Niny nie martw się już tak bardzo :) mam nadzieję, że z Niną już ok :) poza tym jeśli chodzi o brak apetytu, to czy Ty masz ochotę jeść na bolące gardło?? Daj jej dużo pić, wapno, witaminki, jak zwykle, i niech je rzeczy w pokojowej temperaturze, to na co ma ochotę, owocki, może nie przesadzałabym z deserkami, ale ryż, kaszkę, mleko ile zje, tyle zje i już :) nie martw się :) a i pozdrów mamę :P U nas też pogoda dziwna... prawda, że w marcu jak w garncu :) najpierw świeciło słonko, później zerwał się wiatr, a na koniec sypnęło gradem :) później znów słonko i tak w kółko :/
-
HEJ MAMUSIE :) Brudzia nie martw się jak skończysz karmić to przybierzesz :) Wszystkie przybierzemy :P Przynajmniej dla mnie taka nadzieja, bo za niedługo kości mi na wierzch wyjdą :P Wiem, że Ci ciężko ale jeszcze trochę wytrzymasz :) Ja też wstrzymywałam się przez 5 miesięcy, a teraz jem wszystko :) Wiki tylko po orzechach ma wysypkę, więc staram się unikać, choć nie zawsze się udaje :/ W każdym razie uzupełnij wapń jakimś suplementem, bo inaczej kości Ci siądą... Ja biorę Calcenato, pomógł mi przy problemach z kręgosłupem :) Powodzenia :) a właściwie jak Pawełek, schodzi mu to uczulenie?? U nas pogoda pod psem, nawet dzisiaj z Wiki nosa nie wyściubiałyśmy z domu :) W ogóle wstałam po 5, żeby P wyprowadzić z domu o dzień mi się tak strasznie dłużył :/ Wiki dzisiaj zaczęła trochę tyłek dźwigać do góry, ale raczej do tyłu się przesuwała niż na przód :) Dobrej nocki
-
Wydaje mi się, że dziewczyny nie mówią o parasolkach :) tylko o takich większych 2 in 1 :) Mamo HiO :) nie martw się też mam takie dni :) zwłaszcza jak taka pogoda jak dziś :/ idzie doła złapać :/ ale wspomagam się czekoladą :) Fatałaszki na 100% pomogą :) Wiki dzisiaj ładnie pierwszy raz sama usiadła :) wprawdzie było to takie siedzenie bokiem z podparciem własnych rączek, ale samodzielne :) Trzymajcie się dziewczyny :) już niedługo wiosna powinna przyjść na dobre :) (mam nadzieję :/ mam ochotę kopa zasadzić tej zimie :) złapała by raz porządnie na 2 miesiące i poszła won :P dobrej nocki :)