birka87

no masz rację kasińska :) przpraszam za wprowadzenie w błąd :) kurcze to Wiki za dużo czasu nie zostało :/ ale damy radę :) może będę ją częściej przystawiać :) na stronce gerbera jest napisane, żeby podawać jabłko lub marchewkę w 4 miesiącu, ale mam pytanie w 4 tzn jak już leci ten 4 (czyli Wiki kończy 3 miesiąc 23 grudnia, to powiedzmy w styczniu mogę już próbować?) czy jak się skończy ten 4 miesiąc (czyli 23 stycznia?) Bo ja już nic nie wiem :) ale pewnie jak w styczniu odwiedzę p doktor to zapytam też :) mamy się pojawić około 10 więc chyba do tego poczekam :) chyba, że dorwie malą babcia i jej coś wciśnie :)

Jejciu Wasze dzieciaczki na prawdę dużo śpią :) ale Wiki w sumie chyba nie lepsza :) Tak jak pisałam wcześniej kąpiemy się ok 18:20, później spanko, o 20 daję jej cyca, później między 22 a 23, później budzi się po 3 i po 7. Przynajmniej tak wygląda od tygodnia (przez ostatnie trzy dni dodatkowe marudzenia po szczepieniu, ale dziś już ok). O 7 wstajemy, jemy, myjemy się, zmieniamy ubranko, pieluszkę, troszkę się bawimy i ok 9 idzie spać (ja mam swoje pół godzinki :)) ok 10 budzi się, jemy, bawimy się troszkę, a jak widzę, że zaczyna ziewać, myk na dwór (ok 11) śpi zazwyczaj do 15. Od tego momentu jemy, bawimy się ogóolnie brykamy :) ok 17 kładę ją na drzemkę znów na pół godzinki, daję jej cyca, robię masażyk, myję buźkę, oczka, pupę i idziemy się kąpać, a później spać :) pomijając dni gorszego nastroju tak to jest :) eMKa nie martw się :) zobacz jak często je Wiki, a od 3080 (przy najniższej 2860) waży ledwo ponad 4800 :/ a i tak na zdjęciach wychodzi taka wielka :P nie wiem od czego to zależy, ale lekarka mi powiedziała, ze jest ok :) przecież ma do pół roku wagę podwoić :) Wiki nie cierpi tego \"ćwiczenia\" jeszcze głowy nie ciągnie :/ ze dwa razy jej się zdarzyło :/ ale na szczęście ma czas jeszcze z 6 tygodni :) może na gwiazdkę zrobi niespodziankę :)

ale cisza :)

Wiki chyba odreagowuje szczepienie :/ ma stan podgorączkowy, marudzi, płacze :( szkoda mi jej :( mam nadzieję, że żadna infekcja się nie przyplątała wczoraj w sklepie :/ Przespała dzisiaj w sumie 2,5 godziny :/ tak pół godzinki i pobudka i cały czas albo przy piersi, albo ze smoczkiem :/ teraz też jest niespokojna i popłakuje :/ aż mi się płakać chce :( a to tylko żółtaczka była, ciekawa jestem co będzie przy tym 5in1 :/ Kasińska, u nas różnie. Wiki ma teraz 11 tygodni, ale od zawsze jadła szybko, nigdy nie trwało to dłużej niż 15 minut. Teraz też raczej mieści się w 10. Jada co 2,5 - 3 godziny. Usypia po 18, przedtem je, po śpiącku daję jej jeszcze ok 20, później zależnie od tego czy usnę, czy nie daję jej ok 23 i niezależnie od tego je o 3:35, później w zależności od nastroju (bądź jakości mleka, czy czegokolwiek innego) budzi się między 5:30 a 7. Jeśli obudzi się koło 5 je i idziemy spać dalej, jeśli nie, wstajemy ok 7 :) Ale powiem wam to zawsze jest 3:35, nie wiem, czy ona jakiś budzik ma czy co?? Co do centyli, to Wiki tak samo :) średnio główka, góra wzrost, na najniższym waga :)

Wiki zasysa swoje piąstki, dzisiaj prawie cały dzień, aż czasem czerwone łapki ma :/ co jest??

Devikap jest tani :) Izabelcia, moja Wiki też nosi takie 68/74 ubranka, a ma takie że wiszą na niej też z tego rozmiaru :)

albo tą :) http://www.allegro.pl/item498635329_nowa_suknia_wieczorowa_rozm_48_bcm_od_1_zl.html

ale tą bym chciała obejrzeć dokładniej :)http://www.allegro.pl/item499978445_exlusywna_dluga_suknia_amanda_fiolet_tu_m.html

Bruta :) mnie się również bardziej podoba ta druga :) Kurcze zazdroszę, na taką imprezę też bym poszła :) ale pewnie ten rok będziemy witać w trójeczkę w domku albo na wsi :)

nick.......imie dziecka...data ur(tydzien)....waga(wagaur.)....wzrost asiek24........Mateusz....31.08.08(12tyg).....6200. (3000)........59cm karro...............Max..............01/09(10tyg)...5535 (2790).....56cm MaMani......Kornelek........02.09....11 tyg........6,500 (3770)...? onyx1....maksymilian mikolaj....02/09 (12tyg)...6100?(2980)......60?cm Słonko_26 ......Lenka ...........02/09(14 tyg)......6120(3440).....63cm kasinska28.......Mateusz............05/09........5360(27 50).......62cm mamahuberta.....Oliwia.........09/09(8 tyg)....4460(3050).......(53) ? majka28.....Amelia........10.09 (8 tyg)..........4115(2920).......58cm ewwa33...... Piotr Paweł ......10.09.............. 6100.............. 63cm ewunienka24.....Amira........11.09(12 tyg)...6000(3340).......61,5cm kate562.....Marta.........13.09(7tyg5dni).......5100(372 0)......59cm myszka5.........Dawid..........14/09.(10tyg).....6150(41 00).....54cm Brudzia......Paweł..............16/09..........6400..... ........(?) aga klee......Jakub...............16/09 ..............ok 5500 (3170)...?cm eryka......Blanka Roksana......18/09..............5300(3920)......56cm sandra27....Damian Daniel.....18/09..............5625(3900)......56cm MamaNiny.....Nina Anna........19/09(7 tyg)...4970..(3760).......59cm birka87......Wiktoria Anna.....23/09(11 tyg).....4820(3090)......59cm magdae.....CYRYL ANTONI.....30.09(7TYG)......5240(3500).......? brutta.....Francesco Jan.....06/10(6tyg)....5200(3500).........49cm oleniga.....Mikołaj,Marcin.....08/10....(8tyg)....6120 (4360)....62cm My po szczepieniu :/ nie wyobrażam sobie jakby mała miała mieć więcej szczepionek podanych niż jedną na raz :/ w sumie dobrze zniosła kłucie, czekamy na efekty wirusa żółtaczki :/ mam nadzieję, że przejdzie bez większego halo :) buziaki i jeszcze raz wszystkiego dobrego i zdrowia :)

Izabelcia, to strasznie smutne, jednakz drugiej strony ta wiadomość strasznie umocniła wasze więzi, mamy nadzieję i życzymy, żeby wszystko dobrze się ułożyło. Trzymajcie się dzielnie. Pozdrów męża i bądź dobrej myśli na pewno wszystko się ułoży.

Grudniuweczko mi tak zaczęło odchodzić tydzień przed porodem, później poleciały mi wody. Oleniga sól fizjologiczną w ampułkach i coś dobrego na ząbkowanie :)

stokrotko :) u mnie wszystko zostaje w rodzinie :) więc jeśli masz kogoś przy nadzieji, to podaj dalej, jeśli nie, zachowaj, może komuś od was się jeszcze przyda, amoże właśnie wam :) ja bym tak zrobiła :)

Mamo Huberta i Oliwki, ja studiuję fizjoterapię, jednak powiem Wam dziewczyny, że dużo daje sama wizyta u neurologa, jeśli ten potrafi dobrze wytłumaczyć o co biega, lub jeśli wy macie pojęcie na temat, z którym do niego przyszliście :) Na samych zajęciach mieliśmy kontakt z różnymi dziećmi i z tymi zdrowymi i tymi chorymi, które wymagają rehabilitacji, więc pooglądałam i co nieco się zorientowałam :) na tyle, żeby dopatrzyć się małych nieprawidłowości u Wiki, ale to dalej mało :) Jeszcze wiele lat nauki przede mną :) Dużo zdrowia dla męża :) oby jak najszybciej doszedł do siebie :) Mamo Niny próbuj ze swoim rozmawiać, wiem, że ciężko, bo my przeżywamy to samo :/ Mało co ze sobą rozmawiamy w ciągu dnia, a jak przychodzi wieczór, to ja padam na pysk :) i cierpi na tym nasze życie normalne , już nie wspominając o tym łóżkowym :/ ale myślę, że jak trochę przyzwyczaimy się do nowej sytuacji zarówno fizycznie i psychicznie to wszystko będzie ok :) spróbuję dzisiaj z nim pogadać :) chociaż ostatnio to też ciężko wychodzi :/ Łatwo to jest o tym mówić ekspertom, którzy dzieci nie mają i nie mieli, ale jak sama wszystkow domu z dzieckiem robię, pies do tego, jemu jedzenie, posprzątać i wokół siebie zrobić, żeby nie stać się jakimś potworem, to graniczy to z xcudem, żeby nie być zmęczoną :) Nech on sobie tak tydzień porobi, zobaczymy co powie :) Kusi mnie, żeby kupić sobie książkę \"Co nieco o rozwoju dziecka\", jednym z twórców jest fizjoterapeuta, który współtworzy forum eksperckie na gazecie :) Kto wam przynosił prezenty?? Bo u mnie na 6.12 mikołaj, a na Wigilię aniołki :) i mamy Problem :) bo u mojego P. też Mikołaj :) i nie mamy wersji dla dzieci :) http://www.allegro.pl/item489746114_tiny_love_pomaranczowy_ozzie_30.html co o tym myślicie?? http://www.allegro.pl/item490567291_mata_i_domek_edukacyjny_dla_twojego_maluszka_nowa.html Buziaki :)

UWAGA!!! Każde dziecko rozwija się swoim własnym tempem. Stopniowo zdobywa poszczególne sprawności motoryczne i inne. Umiejętności podane w podręcznikach przypisane odpowiedniemu wiekowi dziecka są pewną średnią, która niekiedy nijak się ma do naszego dziecka. TO DODATKOWO POWINNO WYJAśNIć :)

jejciu Oleniga, Ty o tej porze na oczy widzisz?? :) Wiki od kilku dni ma ustalony czas pobudki na 5:55 i nie ma zmiłuj :) U nas dzisiaj taka pogoda, że nie mogłam się z łóżka zwlec :/ i nie pomogły prośby, jeszcze pięć minut :) Zobaczymy, będzie miała naście lat to się odwdzięczę :P W takich momentach przdała by się butla, żebym mogła sobie taką mocną kawkę strzelić :) Ale coś mi się czuje, że przede mną 3 dni marudzenia :/ Piłam mleko kozie i niestety Wiki na nie też ma nietolerancję :/ Już ma ulewania i to jeszcze takie chlustające, na szczęście nie są to wymioty. i do tego problem z kupką, wczoraj jedna ze śluzem i druga pienista, w dodatku zielona :/ Chyba jestem skazana na wapno musujące :)

hej dziewczyny :) Z tym napięciem mięśniowym to chyba ja narozrabiałam :) Ogólnie jest tak, że do 3 miesiąca życia dziecko ma wzmożone napięcie mięśniowe i jest to fizjologią :) Nasze dzieciaczki powoli zbliżają się do 3 miesiąca i to napięcie powinno już spadfać, oddajac im władzę nad ciałem :) tak więc nie powinno pojawiać się boczne wygięcie ciała, patrzenie za siebie, mostki, łódka na brzuszku, czyli wszystkie te pozycje, które powodują wygięcie plecków w łuk ZAZNACZAM JEDNAK, że te pozycje nie mogą występować jedynie jako pozycje statyczne, czyli, że dziecko leży tak non stop :) jeśli np robi mostek, bo się wkurza jest ok :), albo np. obraca się na bok poprzez ten mostek, też ok :)jeżeli patrzy za siebie, bo ktoś tak chodzi i stuka, ok :) PAMIęTAC!!! :) Więc jeśli zdarza Wam się przejść za dzieciaczkiem, a ono się patrzy, to przejdźcie od przodu itp, itd :) Teraz nadchodzi czas, kiedy nasze maluszki zobaczą, poczują i posmakują swoje rączki :) i nie ma co się martwić, że nie chcą grzechotek :) są dzieci, które mają je w nosie, bo wolą właśnie rączki :) Przede Wszystkim nie porównujmy dzieci między sobą, a zwłaszcza na forum :) czytać o dziecku, a widzieć je to co innego, możemy źle odebrać słowa i pomyśleć, że nasze dzieciaczki są daleko w tyle :) Aha i błagam, popatrzmy na tabele rozwojowe z lekkim przymróżeniem oka :) to jest średnia!!! Dzidziuś może się z nią zgadzać, ale nie musi :) Zresztą spójrzcie na budowę ciała swojego dziecka :) Moja Wiki np. urodziła się pół kg za lekka w stosunku do wzrostu :) i już nie radzi sobie z dźwignięcem ciężkiej główki :) Spoko przybierze trochę to dxwignie, ma czas do końca 4 miesiąca :) Wiecie co się liczy najbardziej?? To, żeby dzieko ciągle uczyło się czegoś nowego :) A ciągle tzn, między kolejnymi \"kamieniami milowymi\" nie może być większego odstępu niż 3 miesiące :) Pozdrawiam Was gorąco! Mam nadzieję, że co nieco rozwiałam wasze obawy :)

Mamo Niny czytałam, że zapieranie się nogami w tym wieku ( między naszyi dziewczynkami są 4 dni różnicy :)) jest normalne :), do czasu, gdy dziecko większość czasu wykazuje normalną aktywność, tzn przyciąga nóżki do brzuszka itp itd jest ok :), aha nie żdziwmy się, jeśli wkrótce na jakiś czas bez konkretnej przyczyny nasze dzieciaczki przestaną dźwigać główki :) obniża się napięcie mięśni grzbietu i zaczynają pracować rączki :)

Mamo Niny a może coś Ninkę bolało? Może brzuszek, może jakieś stresy miała? A może coś z tym ząbkiem jeszcze? Lekarka mi powiedziała, że jak mała nia chce to mam jej na brzuszku nie kłaść, bo więcej z tego szkody niż pożytku, więc próbuję, ale jak jest sprzeciw, to cofam. I jest ok :) Dziecko nie ma unosić, ale podpierając się na rączkach dźwigać się. Spróbujcie położyć się na brzuchu i tak dźwignąć bez pomocy rąk. Ciężko nie?? I przede wszystkim nieekonomicznie. Więc dziecko czuje to samo. Wiki dzisiaj sama się na podłodze zajęła :) obraca się w kółko... ruchlik jeden :) tzn nie przekręca, ale wędruje po podłodze :) teraz to już na pewno nie zostawię jej na łóżku samej :) w łóżeczku robi to samo, tylko ją szczebelki blokują :) Świąteczna cisza się zbliża wielkimi krokami? Czy już się forum wypala?? Błagam, nie... to jest jedna z moich ulubionych rozrywek :) czytać was mogę godzinami :) Dużo zdrowia dla Ciebie Mamo Niny, dla Mamy Huberta i Oliwki, dla Nicka, Izabelciu napisz co tam u was, czy już się wyjaśniło, w dalszym ciągu trzymamy kciuki :) Kate jak Wasze zdrówko??

Hej dziewczyny... nie wiem, co ostatnio dzieje się z Wiki, ale strasznie płacze przy kąpieli :( Mamo Niny nie obwiniaj się, nie masz o co. Idź do lekarza, poproś o skierowanie do neurologa, on oceni czy wszystko jest ok. Wiki zachowywała się tak samo, okazało się, że ma za małą wagę urodzeniową co do wzrostu, a jeszcze na długość bardzo szybko przyrasta i mięśnie grzbietu są skrócone i stąd ich większa siła i prężenie i mostki. Jak leży na brzuszku to dzwiga samą głowę, czy podnosi się na rączkach? wkleiłam link do właściwej pielęgnacji dzidziusia, jak tylko będziesz miała możliwość pooglądaj obrazki :) Jak już pisałam Wiki ma tak samo i musimy ją odpowiednio nosić i układać :) póki co nasilenie tego typu objawów zmniejszyło się, przynajmniej do czasu kąpieli :/ Kate szybkiego powrotu do zdrowia dla Ciebie i Martusi :) Ja małą otulam w kocyk, a póżniej przykładam kołderką. Brutta śluz w kupce to najczęściej objaw alergii, zazwyczaj na bałko mleka krowiego, ale jeśli jest w kolorze kupki, nie znaczy nic złego, co nie znaczy, że nie warto zasięgnąć opinii lekarza. A o katarku nie słyszałam. Ale Wiki ma nietolerancję mleka krowiego i miała śluz jak jadłam mleko, twaróg i jogurty. Nie reagowała na śmietankę ani na żółty ser. Teraz piłam kozie mleko i też jest śluz w kupce :/ Więc to też chyba odpada. Jejku, Wiki tak opanowała wypluwanie smoka, że czasem u stópek go znajduję, na prawdę nie mam pojęcia jak ona to robi :) A dzisiaj sama sobie butlę z piciem trzymała :)kilka sekund, bo niestety jeszcze kciuków nie odwodzi i jej się wysmyrnęła :) ale ona strasznie ma jeszcze nieskoordynowane ruchy tych łapek :/ Jak ja bym chciała, żeby już grzechotki trzymała, ale przez to napięcie mięsni grzbietu dopiero teraz uczy się poruszać łapkami :) dobrze, że do buzi trafia :) Izabelcia dużo zdrowia dla Nicka, trzymam kciuki, żeby było wszystko ok i żebyście jak najszybciej wrócili cali w zdrowi do domku.

http://www.wczesniak.pl/publikacje/Poradnik-srodek.pdf dostałam ten adres od p. doktor :) Nam p. dr powiedziała, zeby kłaść na brzuszku jak Wiki jest spokojna, a jak tylko się wygina, śmignąć na plecki :) w ogóle Wiki mam układać z pupą u góry na pleckach:) dzisiaj ją tak ułożyłam to śmigała z zabawkami :) kopała, gadała do nich :) i ręce zassała, ze myślałam, ze całą pięść do gębulki włoży, a później ssała sam kciuk :) jak to słodko wyglądało :) wczoraj spała prawie cały czas w przychodni(z pięć godzin) i w nocy był cyrk :) o 1 obudziła się, zjadła i zaczęła zaczepiać :) kurcze z 20 razy wstawała do niej, uspokajałam, tłumaczyłam, ze jest noc, że trzeba spać :) usnęła po 2 :) wstałyśmy o 6 :) a dzisiaj już normalnie 4 drzemki po 30 minut :/ mam wrażenie, że za mało śpi :/ chyba jutro wybiorę się na szczepienie, tylko muszę zaopatrzyć się w coś na gorączkę :/ az się boję :/

hej dziewczyny :) U mnie już coraz lepiej :) mogę się ruszać, ale wczoraj to była masakra :( Byłyśmy dzisiaj z Wiki u neurologa, świetna babka :) stwierdziła, że Wiki pomyliła proporcje i w dojrzałych się urodziła, a nie w dziecięcych :) w każdym razie stąd problem z główką :) na szczęście :) musimy ją tylko odpowiednio nosić i układać a pominna pojawić się poprawa :) Tak poza tym to siedziałayśmy tam 5 godzin ponad, ale warto było, pani doktor dokładnie pokazała, jak co robić :) Z resztą Wiki przespała 4 godziny i teraz też śpi i nie wiem czy ją budzić, bo w końcu w nocy mi nie będzie spać :/ Karro my też życzymy Ci cudownych świąt :) Wiki też nie cierpi kombinezonu, w nocy śpi 4 godziny, od jedzenia do jedzenia, ale zje i idzie spać, ostateczni pieluszkę zmieniamy :) na święta chcę jej kupić http://www.allegro.pl/item484435007_pileczki_7_cm_polski_poducent_100szt_basenik.html wydaje sie być fajne :) Miłego wieczoru, wskoczę jeszcze na chwilę wieczorem :) Idę obudzić maluszka :)

kurcze... połamało mnie :( nie mogę ruszyć głową, schylić się, skręcić, obrócić :( a P. pojechał na zajęcia :( jak ja się małą zajmę :( dobrze że chwilowo śpi... Ja słodziłam ze 2 razy bo też nie miałam inaczej, żadnych wariacji nie było. Wiki kiepsko śpi w dzień, max pół godzinki drzemka :/ ok 3 razy w ciągu dnia. Miłego pobytu i spokojnej podróży.

ja miałam na opakowaniu napisane ta: saszetkę wrzucić do 200 ml wody o temp 60 stopni, doprowadzić do wrzenia. Kiedy dokłasnie jest 60 st to nie wiem, wrzucałam jak pojawiały się małe bąbelki :) dosładzałam czystą glukozą.

u nas tak samo :) wczoraj mnie zaskoczyła normalnie o 23 zmieniałam jej pieluszkę - była sucha, tak jakby wcale nie siusiała, o 5 to samo, za to jak o 7 jej zmieniałam, to się ździwiłam, że nie wyciekało przy njmniejszym nacisku :) całą noc nie siusiała, albo tak raz, muszę zapytać lekarza, czy to dobrze :) bo to aż dziwne :) Jejku, jakie cyrki mi maleństwo robi przy kąpeli, wczoraj ryk i dzisiaj to samo :/nie wiem co jest :/ tzn wczoraj miała trochę więcej wody w wanience - to może to, ale dzisiaj?? może przez pupę?? troszkę jej się odparzyła :/ kupiłyśmy jakieś badziewne pieluszki i d..a zbita od razu uczulenie albo zapalenie i nic nie pomaga :/ jak tak dalej pójdzie, to lecę jutro po nowe z belli :/ Mój P się rozchorował :/ Wiki rączkami się uspokaja :) zasysa aż miło patrzeć :) My w pon do neurologa :/ zobaczymy co powie :)