Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

birka87

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez birka87

  1. mój mały też już czai co to nos, oko, ucho, rączka :) a już na 100% wie gdzie ma siusiaka :P mówić nie mówi :/ czasem coś mu wyjdzie :) właśnie przyniósł książeczkę, żeby mu poczytać :) słodziak :)
  2. hej babeczki :) dawno nie pisałam bo nas męczyło choróbsko :/ grypa nas taka złamała, że szok :) po prostu dawno nie czułam się taka dętka :) dobrze, ze chorowaliśmy po kolei a nie na hurra :) młodą czwarty dzień gorączka męczy :( ale jeszcze dwa dni i mam nadzieję, ze koniec będzie z choróbskiem :) Agatka i jak decyzja z mieszkaniem? Schody raczej już niedługo będą problemem, chyba ze nie macie gdzie trzymać rowerków, hulajnóg itp :) trzeba dodatkowo wzmożyć czujność przy wychodzeniu z domu :) wiem co to schody dało się przeżyć z jednym, z dwójką do potęgi :) aneczka mój też jest w pupę gryziony przez nocnik :) czekam na wiosnę aż będzie cieplej, zwinę dywany, pranie będzie szybko schło itp :) nie mówi, ale rozumie bardzo dużo :) uwielbia grać w piłkę, kulamy do siebie, kopie ją sam albo z nami :) o marudzi :)
  3. barbara :) toś mi podsuneła przysmak :) zjadłabym taką faszerowaną paprykę, z mięskiem mielonym, cebulką, serem :D mniam w sam raz na zimno co idzie :D u nas też babanie, mamanie i inne gugania :D młody najlepiej umie chyba nununu :D ostatecznie kosi kosi i papa :D coraz lepiej chodzi, już za jedną rączkę, sam przejdzie kilka kroczków :) uwielbia bawić się ze starszą, czasem tak razem dokazują, że szok, a chichrają sie niesamowicie :D czasem wprost przeciwnie, młoda nie chce go widzieć, bo chce mieć spokój :) lada moment będą się pewnie prać :D Agatka współczuję problemów z samochodem, mam nadzieję, ze szybko naprawicie :) Esga niezły opis kąpieli :D uśmiałam się :D u nas kąpą się razem ze starszą :) jak ja wejdę to już tłok :D u nas też wczoraj humor super, za to dwa dni temu wszystko źle i cały zdień na rękach :/ ale pogoda :/ zima nadchodzi :)
  4. u nas też przysiady w akcji i próby chodzenia :D młody guga i bla bla :) Kasiula jak z malutką? Agatka jak się czujesz? Wiola ja też bym chciała mieć siłe na taką naukę zasypiania :) ale u mnie brak silnej woli :/ o już pobudka :D
  5. u nas też dziwne raczkowanie :D młody idzie tak, że lewa noga idzie kolankiem a prawa na stópce :D komicznie to wygląda :) też wstaje, przesuwa się nocne pobudki to norma o urodzinkach zacznę myśleć po świętach :)
  6. barbara ja dawałam mandarynkę, ale niestety skończyło się śluzem i odparzoną pupą :/ więc cytrusy odpadają :/ ale banany wcina :) i jest ok :) u nas wszystko wchodzi bez problemu :) warzywa, owoce, mięso, ryby :) dosłownie wszystko by ciął jak leci :) oprócz kaszek :) nie lubi papek i już :) u nas nocki też beznadziejne :/ budzi się po kilka razy :/ dzisiaj pobudkę zrobił o 5, zasnął przed 7 na 20 minut :/ jeju tyle ząbków :D u nas tylko 2 :) ale cały czas idą następne :D
  7. pietrunia, zazdroszczę :) też bym chciała przyzwyczaić młodego do spania w łóżeczku, a prawda jest taka, że mam słabą wolę :) i pewnie do swojego łóżka na dobre pójdzie jak będzie miał z roczek, 1,5 :) mama dzieci, mnie mówiła o tym lekarka, żeby nie używać tormentiolu jako standardowego środka przeciw odparzeniom, a jedynie w celu zaleczenia ich :) a żeby nie było odparzeń to linomag maść - kosztuje 8 zł :) a pomaga bo 1. obkurcza tkanki, 2. odkaża, 3 intensywnie natłuszcza, 4. złuszcza :) poza tym polecam na problemy z cerą :P jak mi wyjdzie jakiś paskud na buzi, macham go tormentiolem i schodzi raz dwa :D wiola - wycięcie migdałków - jedna doba, mksimum dwie na obserwację :) fakt, tuż po nieciekawie, boli jak porządna angina, później przez 2 - 3 dni do jedzenia papki i picie letnie, nie zimne żeby nie zaziębić rany, polecali mi ssanie kostek lodu po 1-2 minuty i paracetamol przeciwbólowo, a po 5 dniach już zapominasz :D i to prawda mnie choroby jak ręką odjęło :) u nas też mega wyprost i bunt przy zakładaniu czapki :)
  8. mama dzieci, z tego co słyszałam to z tormentiolem nie powinno się przesadzać ze względu na kwas borowy w nim zawarty - niby szkodzi dzieciom, ale wiem też że jest odpowiednik dla niemowlaków bez niego. Ale przyznam szczerze że jak kiedyś starszej nic a nic nie pomagało to właśnie on nas uratował :)
  9. no barbaro :) a może mu te zębiska przeszkadzają, albo gardełko boli? a inne rzeczy je? pije? co do pupy hmmm nam bardzo pomagał Linomag maść ruda to może być alergia, ale nie tylko na jedzenie - pomyśl czy nie zmieniałaś mu kosmetyku do buzi, proszku do prania, u nas też młody cały się trzęsie jak widzi, że my jemy, więc na nieszczęście całej rodziny gotuję lekkostrawnie :) i bez wyskoków :D ale ostatnio zjadł trochę zupy z fasolki po bretońsku, efekt 4 kupki dzisiaj i odparzona pupa :/ tak właściwie pomyśl o przyprawach, owocach cytrusowych i nioesezonowych warzywach :) pietrunia, dzieciaki tak mają :) mój panjicznie boi się odkurzacza, ale jak chodzi maszynka do mielenia to bawić by się nią chciał :D a dźwięk podobny :) a my znów mamy awers od kąpieli :/ woda go gryzie :/
  10. hej dziewczyny :) o zapaleniu krtani już kiedyś dziewczyny pisały, ale wiadomo, jak dziecko się dusi to panika :) ale warto zapamiętać najważniejsze rzeczy z pierwszej pomocy :) i zachować zimną krew :) wiem wiem łatwo powiedzieć trudno zrobić :) ale powiem wam moja mama tak uratowała mi kilka razy życie, bo się dusiłam, ale kiedyś o mały włos nie padł pies bo spanikowała :D tak więc dziewczyny bez paniki, zimna krew i wiedza, bo powiem wam na facetów w tej kwestii liczyć nie można :) barbara gratulacje z przesypianych nocek i ząbków :) niestety wyrzynanie zębów bardzo często równa się stan zapalny i osłabienie odporności, bo organizm skupia się na dziąsłach i nie broni się przed zarazkami :) a my po serii chorób, najpierw Wiki zagorączkowała przez jeden wieczór i przeszło, 3 dni później młody taka angina, że bez antybiotyku się nie obeszło, później ja zapalenie zatok, padłam, już dawno tak nie chorowałam a teraz P gardło boli, ale widać, ze mu przejdzie :) mam już dosyć jesieni, zimy :P u nas też idą jedynki górne, dziąsła młody ma rozpulchnione, czerwone, widać białe punkciki :) też rezygnujemy powoli z nocnych karmień, dostaje zamiast tego piciu i nawet ładnie śpi, choć dalej około 2 bierzemy go do siebie :) Kasiula współczuję sytuacjio z mężem, przydałoby się jakieś tąpnięcie w życiu twojego męża, szkoda, że nie możecie sobie same z córeczką pomieszkać i żeby nie miał kontaktu z nią i z tobą, może by zatęsknił. Albo żeby go odseparować od matki, czas najwyższy przeciąć pępowinę :) na prawdę maminsynek to trudna sprawa :) ja się cieszę, ze mój P jest normalny :) choć i między nami są konflikty ale to raczej z racji temperamentów i niedogadania :) jak się czasem takich spraw nazbiera to lawina gotowa :) bez sensu trzymać w sobie żale i urazy, albo się dogadujecie albo nie :) bez sensu męczyć siebie i dziecko inez ja też czasem nie mam juz pomysłów co do posiłków :) ale mój do niejadków na szczęście nie należy :) u nas króluje ogórkowa, cebulowa rosołek, zupa z cukinii, a ostatnio jak mi się nie chciało to ugotowałam mu ziemniaka, brokuła i jajko, zgniotłam każde osobno widelcem i wtrząchnął wszystko :D a miksujesz jej czy dajesz w kawałakach większych? bo może być tak, że ma bardzo szybko przemianę materii i przez nią przelatuje :) u nas tak było z warzywami dopóki starsza nie skończyła roku :) teraz ma 4 lata i dalej jak le pogryzie jabłko, czy gruszkę albo zje sporo szczypiorku to wszystko ląduje w kupce. jeśli chodzi o nosidełka, to ja mam zwykłą chustę wiązaną - 5m materiału i młody bardzo lubi być w niej noszony, zazwyczaj odkurzam z nim w chuście, bo nie bardzo potrafi wysiedzieć :) my sporo spacerujemy, ale młody w wózku, bo w chuście boję się, że mu nóżki zmarzną :) pozdrawiamy cieplutko :)
  11. wiola nie martw się, ja też :( takie złapałam zapalenie zatok, że padłam :)
  12. hej :) co do pobytu w szpitalu, myślę, że nie chodzi o kasę i to ile dostają pielęgniarki za pracę, ale o człlolwieka :) pamiętam jak byłam po porodzie, a sytuacja była ciężka, bo pielęgniarki pracowały za darmo, bo szpital był w fasie bankructwa i powiem tak: były pielęgniarki na prawdę kochane, miłe i dobre, ale były takie s..i, że bez kija nie podchodź :) ale jak się je podeszło w sposób właściwy, to dało się tych kilka dni przeżyć :) tak samo pielęgniarki od dzieciaczków :) podobnie jak Wiola (chyba bo nie pamiętam, kto dokładnie pisał) jeśli my miło podchodziłyśmy do pielęgniarek to one w większości przypadków były miłe dla nas. ja po cesarce też usłyszałam, ze mam się nad sobą nie rozczulać, bo wstać trzeba i już :) i tyle było gadania :) u nas szczotkowanie ząbkó rano i wieczorem, razem ze starszą myją ząbki :) u nas młody zasuwa na czworakach, wstaje, chodzi na boki, a wczoraj myślałam, ze na zawał zejdę :) starsza weszła do kojca, a odwróciłąm go bokiem żeby mieli więcej miejsca w pokokju, więc wejście miał zasłonięte, a ten wstał złapał się górnej barierki i podciągnął do góry i tak sobie dyndał na rękach :D nie mówi, nawet nie próbuje chyba, ze po swojemu :D papa robi nagminnie, bo nie lubi gości :D karmienie piersią i ochrona przed chorobami to bujda :) młody od urodzenia karmiony w większości cycem łapie od starszej co chwila, a tydzień temu przeszliśmy anginę :( kasiula trzymaj się :) obyście tylko nie utknęli w zaklętym kręgu i nie przepychali się wzajemnie :) w końcu jak to się mów cały w tym ambaras żeby dwoje chciało na raz :)
  13. Witajcie dziewczyny czytam was, ale nie mam czasu pisać, teraz mam chwilę, bo młody spi, a mała w przedszkolu :) ogólnie jest tak ruchliwy, raczkuje, wstaje, chodzi przy łóżku i zalicza guzy :) dobrze ze ma tylko 2 zęby, bo inne pewnie by już stracił :) co prawda jak siedzi albo jest na czworaka to się nie obije, ale jak wstanie to już gorzej :) leci na boki jak kłoda :) zwykle, bo już kojarzy żeby ugiąć nóżki :) ogólnie ciągnie za wszystko co się da :) firanki, kable, sznurki ogólnie wszystko co nie wolno :) mały łobuziak :) i oczywiście chochlik się włącza jak tylko usłyszy "nie wolno" :D i dalej swoje ale dzisiaj przekonał się na szczęście w sposób kontrolowany co znaczy gorące :) dotknął się tostera pod moją kontrolą tak, żeby się nie poparzył, ale żeby zobaczył i już więcej nie chciał dotykać. Może pomyślicie, że to trochę okrutne, ale Wiki nigdy mi się nie popażyła, bo tak właśnie ją uczyliśmy, że coś parzy :) mukitka mówi się ogólnie, że jak dziecko zacznie raczkować zanim usiądzie to po prostu nie zna tej pozycji i jej nie potrzebuje, bo bawi się w innych pozycjach :) nie przejmuj się, usiądzie jak będzie miała taką potrzebę :) u nas ostatnio nocki to masakra :( jestem tak niewyspana i zmęczona że szok :( mam nadzieję, że jak skok rozwojowy przejdzie to się unormuje u nas też sprężynuje na rękach jak coś chce :) cały czas ciągnie na dwór, śmieje się i ostatnio ma tak ogromny apetyt, że jestem w szoku :) aktualizuję tabelkę ****Nasze Maluszki***** Nick...............Imię..........waga urodzeniowa......wiek ważenia....waga/wzrost Bubik..............Marek.........3840 g.............. .....29..... ......9500/77 m.flora............Marcysia......31.01.2012.............. . ....24...... .....6600g Birka87...........Przemek........3680 g......................20.............7200/75 Varvara_Barbara....Błażej......3190.................... ... ..32.............9200/70,5 beattriks........Jakub...........08.02.-4300g............ ......24.............9400 mała_agatka....Tomek..........11.02.-3560g.............. 31................ 10kg/77 jusial..............Marysia........2900 g............. ............20............7450/64 kassiiulla.........Julka.............20.02.2012.......... .. ......21..............8000 g mamadzieci.....Olivier...........3200 g.......................31............. 8400/73 kwiatuszek@...Tymon... .. ......14.02.20112............... 12...............6000/61 cayn ..............Oliwia ............3460 g ....................8 ...............5000/59 załamana11 ....Jakub....29.02.2012.......................11........7000 /63 Lena0..............Blanka............3240g............... ... ...14..............5335/60 jagnajagna.......Staś...............3350g............... .......14..............6840/63 Wiola100.....Lucyna......18.02.2012....3345.............. 21.......... .6800/? Pietrunia22.........Wojtek...........3550g............... .........25. ....7850/74 Endlessly.............Błażej............3570g.......... ............12............5885/61 werka_bmw.......Oskar.......4,130.......................1 7............... 775 5/64 oluskaaa1.....Kapik.......3920g.......................26. .............9200/77 Marcia21......Julia...........3414....................... 28...............8000/74
  14. u nas też katar :) w środę Kusia przyniosła, w czwartek młody złapał, w piątek ja, od wczoraj P :) tzw katar przechodni :D na szczęście młoda i ja już po, młody jeszcze katarzy :) ja się leczyłam herbatką z imbirem, młodzi wapno, inhalacje podobnie jak u małej Agatki, dużo picia :) do tego ja z małą cerutin, echinacea :) małemu dwójki wyłażą na dole i jedynki, i dwójki na górze :) wściec się chce :) raczkuje, wstaje dalej, coraz mniej się przewraca, ratuje się przed upadkami :) i ogólnie coraz fajniejszy :D trzymajcie się dziewczyny :D teraz pogoda wraca, będzie ok :D
  15. hej dziewczyny :) Agatka faktycznie twój synuś ładnie rośnie :D u nas ledwo przekroczone 7 kg :D a długi tak samo, takie chucherko :P młody sam siada, siedzi już długo, próbuje wstawać, klęczy podparty, ale raczkować nie bardzo czai jak :/ co prawda ma jeszcze czas i czasem próbuje coś robić, ale zwykle kończy się z nosem w podłodze i rykiem :) próbuję go samego gdzieś zostawić, np w kojcu to też ryk :D masakryczne te moje dzieci :) wstydzi się niesamowicie, taki maminsynek :) zajada już ładnie, przez cały dzień bez piersi, tylko kaszki, obiadki i deserki, do picia woda z sokiem, w nocy pierś :) trudno będzie go oduczyć tego cyca nocnego :/ a ja wieczorami pracę piszę, bo mam nadzieję, w październiku obrona :) jagna nie ma to jak na swoim :) ja wiem jak to jest mieszkać z kimś, nie było źle ale zawsze lepiej samemu :P zaczyna się robić zimno :( a przecież dopiero był koniec czerwca, lato minęło jak z bicza :( ja się nie nadaję na polską pogodę :P mamadzieci aleś się strachu najadła przez te wyniki :( i co z tymi drugimi rodzicami, co później leczenie zaczęli, masakra :( DOBRZE, ŻE JEDNAK U WAS OK :) pozdrawiamy
  16. hej dziewczyny :) mamadzieci mój Przemko też próbuje już raczkować, tzn jedno tak jak twój Oli z twarzą przy podłożu szoruje do przodu i się złości :) wstaje na nogi w takiej pozycji (taki struś) i buja się już na czworakach :D tzn wstaje na 4 i huśta sie w przód i tył :) wrzucam wam kamienie milowe rozwoju dziecka można według nich obserwować tylko mogą być różnice nawet do miesiąca czy dwóch w postępach, zależy od dziecka 1 MIESIĄC ŻYCIA w okresie czuwania ręce i nogi zgięte, odwiedzione i uniesione nad podłoże świadome obroty głowy na boki w leżeniu przodem początki unoszenia głowy w momentach przestrachu pierwsze pełne wyprosty rąk. 2 MIESIĄC ŻYCIA leżąc przodem utrzymuje głowę uniesioną z klatką nad podłożem obraca się z leżenia bokiem na plecy odpowiada uśmiechem na uśmiech sięga po przedmiot, a podany utrzymuje 3 MIESIĄC ŻYCIA Leżąc tyłem: naprzemienne kopanie początki łączenia rąk przy zwrocie głowy w bok wyprost ręki i nogi po stronie twarzy Leżąc przodem: łokcie bliżej klatki piersiowej prawie pod barkami początki sięgania po zabawki przetacza się z leżenia przodem na plecy 4 MIESIĄC ŻYCIA Leżąc tyłem: sięga obu rękami do ust zaczyna utrzymywać butelkę sięga do kolan mogąc coś chwycić podciąga się do pozycji siedzącej Leżąc przodem: łokcie przed barkami, klatka uniesiona, zabawy przed sobą obraca się z leżenia tyłem do leżenia przodem i odwrotnie początki krążenia wokół siebie na brzuchu podtrzymywane pod pachami podskakuje na obu nogach 5 MIESIĄC ŻYCIA Dziecko powinno osiągać pełen wzrost. W leżeniu tyłem: sieganie do stóp i przyciąganie ich do ust zabawy obu rękami przed twarzą z nogami zgiętymi i stopami na podłożu W leżeniu przodem: bujanie się w przód, tył i na boki podpór na prostych rękach dłonie otwarte sięganie jedną ręką po zabawkę podawaną na poziomie jego oczu (druga ręka w podporze) dobre krążenie na brzuchu za zabawkami początek pełzania swobodne przetaczanie się z brzucha na plecy i odwrotnie posadzone opuszcza ręce na podłoże, początki podporów 6 MIESIĄC ŻYCIA Doskonalenie podporu na dłoniach i stopach. W leżeniu przodem: dobry podpór na dłoniach czasami podpór na stopach i wypychanie bioder do góry W leżeniu tyłem: utrzymuje pozycję niechętnie i stara się obrócić na brzuch ustawia stopy na podłożu i wypycha biodra do góry mogąc coś chwycić podciąga się do siadu dobrze sie turla, pełza Posadzone ma plecy proste, ręce swobodne i bawi się przed sobą obu rękami, początki podporów. 7 8 MIESIĄC ŻYCIA W 7 - 8 miesiącu życia dziecko nie chce leżeć. Leżenie tyłem od razu siada przez podpór na jednej ręce lub obraca się na brzuch i unosi się do siadu klęcznego Leżenie przodem: tylko bardzo zabawiane, inaczej unosi się do pozycji czworaczej, buja się wtedy w przód, w tył i na boki pełza i czworakuje, a mogąc się czegoś chwycić wstaje na nogi czasami z leżenia przodem podpierając się ba dłoniach i stopach wypycha biodra do góry Siedząc ręce zajęte zabawą, dobre sięganie wokół siebie, podpory w przód i na boki. 9 MIESIĄC ŻYCIA Dziecko siedzi dobrze bez podparcia, dobrze czworakuje na dłoniach i kolanach. Mogąc czegoś chwycić od razu wstaje. Początki chodzenia bokiem przy meblach 10 MIESIĄC ŻYCIA Dąży do pozycji stojącej. Podejmuje próby samodzielnego wstawania bez chwytania mebli przez pozycję czworaczą i przysiad. Dobrze chodzi przy meblach z pokonywaniem przeszkód. 11 MIESIĄC ŻYCIA Stojąc przy meblach bawi się obu rękami utrzymując cały ciężar na nogach. Chodzi trzymając się jedną ręką. Siedząc w rozkroku potrafi podeprzeć się z tyłu. 12 MIESIĄC ŻYCIA dobrze siedzi we wszystkich pozycjach samodzielnie przetrzymuje siad bokiem dobre podpory we wszystkich kierunkach wstaje samodzielnie i stoi bez pomocy rąk początki samodzielnego siedzenia 13 MIESIĄC ŻYCIA W okresie między 13 a 15 miesiącem życia dziecko zaczyna chodzić samodzielnie.
  17. hej :) chwalę się pierwszym ząbkiem małego :) u nas też marudząco stękająco wymuszający :) więc życzę determnacji w zachowaniu spokoju :)
  18. hej dziewczyny :D faktycznie trzeba uważać, co dajemy maluchom :) ale nie ma się co przejmować w końcu każda z nas ma prawo do pomyłki :) u nas dieta rozszerzana stopniowo ale konsekwentnie :) to co się u mnie powtarza to fakt, że moje małe nie lubi owoców w formie papki :D Przemko sam zjada mliny, poziomki, śliwki, brzoskwinie i arbuza :) piszę sam, bo faktycznie dostaje owoc do buzi i mamla go dziąsłami (bo zębów brak dalej) i językiem :) a miksowanym pluje, odwraca się, odpycha łyżeczkę i koniec, niestety mój syn zaczyna mieć własne zdanie i przestaje być pokornym cielątkiem :) co do warzyw nie ma większych zastrzeżeń :) lubi ziemniaka, marchew, buraczki, pietruszkę (korzeń i natkę), cukinie, kalarepkę, fasolkę szparagową, powyższe warzywa podaję mu z żółtkiem (1/2) lub kawałkiem indyka. nie solę ani nie doprawiam wegetą, tylko daję majeranek, koperek lub pietruszkę. to co go uczuliło to coś z chipsów, które kiedyś zjadłam, więc pozostaję na zdrowej diecie bezchipsowej :) nasz plan dnia: w nocy (nie wiem o której, bo nie patrzę na zegrek) jest cyc 7-8 mleczko mm 90-120 ml 10-11 mleczko mm 90-120 ml 13-14 obiad (gęsta papka, bo zupką bym tego nie nazwała) 15-16 owoce 18-19 kaszka na mm poznaje już osoby, najbardziej jest związany ze mną i z siostrzyczką swoją :D tatę toleruje, a od innych się odwraca, kiedy chce do kogoś iść, wyciąg ręce, kiedy nie, łapie mnie za piersi :D i odwraca głowę, dając deliwentowi do zrozumienia, że NIE! :D co do komunikacji potrafi już "powiedzieć" am, kiedy coś jem i bezczelnie nie daję mu skosztować co to :D a ostatnio jak nie chce jeść to słyszę "ble" :D wie już co to pies, piciu, spacerek, auto :) zapytany odwraca się w stronę przedmiotów, które zna :D najbardziej się cieszy jak bawi się z siostrą :) co do cukinii :) młodemu gotuję razem z innymi warzywami i traktuję blenderem :) dla nas uwielbiam zupę krem z cukinii :) dwie cukienie kroję w kawałki, zalewam wodą, gotuję, później miksuję i jem z grznkami :) można je ugotować też z innymi warzywami :) byliśmy ostatnio na szczepieniu, dopadłą nas gorączka poszczepienna :/ badaliśmy bioderka, lekarz zbronił nam "namawiać go do raczkowania i wstawania, a tu zonk bo młody obraca się na kocu już w obie strony i próbuje teraz utrzymać się na czterech :D póki co szorował głową po podłodze a pupę miał w górze lbo odwrotnie :) terz już na kilka sekund łapie pozycję czworczą :D i bam :D ale doczołgać się już umie kilka metrów :D więc mam maskra :P cieszcie się spokojem póki maluch leżą :P co do wagi to marnie :/ ale lekarz się kazał nie przejmować :D to rodzinne :D ****Nasze Maluszki***** Nick...............Imię..........waga urodzeniowa......wiek ważenia....waga/wzrost Bubik..............Marek.........3840 g.............. .....23..... ......8450/72 m.flora............Marcysia......31.01.2012.............. . ....24...... .....6600g Birka87...........Przemek........3680 g......................20.............6650/70 Varvara_Barbara....Błażej......3190.................... ... ..19.............7,530/66 beattriks........Jakub...........08.02.-4300g............ ......24.............9400 mała_agatka....Tomek..........11.02.-3560g.............. ....19............ 7750/67 jusial..............Marysia........2900 g............. ............20............7450/64 kassiiulla.........Julka.............20.02.2012.......... .. ......21..............8000 g mamadzieci.....Olivier...........3200 g.......................22............. 7000/69 kwiatuszek@...Tymon... .. ......14.02.20112............... 12...............6000/61 cayn ..............Oliwia ............3460 g ....................8 ...............5000/59 załamana11 ....Jakub....29.02.2012.......................11........7000 /63 Lena0..............Blanka............3240g............... ... ...14..............5335/60 jagnajagna.......Staś...............3350g............... .......14..............6840/63 Wiola100.....Lucyna......18.02.2012....3345.............. 21.......... .6800/? Pietrunia22.........Wojtek...........3550g............... .........25. ....7850/74 Endlessly.............Błażej............3570g.......... ............12............5885/61 werka_bmw.......Oskar.......4,130.......................1 7............... 775 5/64 oluskaaa1.....Kapik.......3920g.......................19. .............6640/68 Marcia21......Julia...........3414....................... 22...............7320/70 a jeśli idzie o hipnotyzowanie dziecka to u nas pomaga http://www.youtube.com/watch?v=5EVhiBGvVFc
  19. flora, mój Przemo też zjada max 120 ml, więcej nie wypije i koniec, wypluwa i odpycha butlę :) więc nie tylko twoja żołądka nie rozpycha :P ale jada co 2,5 - 3 h :) u nas dalej zębów niet :) za to młody pełzać zaczyna choć dalej z buzią przy ziemi, choć stara się unosić ją, myślę, że za parę dni załapie o co chodzi :) marudzić nie marudzi, cyca nie chce już, tylko w nocy wypija, tak to butla i posiłki normalne :) pozdrawiam
  20. hej dziołszki :) bubik dobrze, że już jesteście w domu :) no tak jest że czasem przez przypadek wychodzą jakieś nieprawidłowości :) my badaliśmy się też przy okazji wizyty na izbie przyjęć ale wyniki mały miał wzorcowe. Masz rację, że ludzie są po prostu okrutni... ot tak zostawiają maluszki, bo są chore, a przecież one o tą chorobę nie prosiły :( też się z takimi przypadkami spotkałam jak robiłam praktyki w centrum zdrowia matki i dziecka... najgorsze basiu, że np takich dzieci adoptować się nie da, bo rodzice nie zrzekają się praw, a dziecko leży i marnieje w oczach :( więc cieszę się, że mam dwójkę rozbrykanych, wiecznie jęczących mamooo pobaw się ze mną poociech :D kocham je nad życie :) mlody apetyyyyt ma za dwóch :) je sporo i chętnie, zupkę, co drugi dzień z żółtkiem, kaszkę i deserek owocowy, do tego cyc i bebiko jak widzę, że głodny :) rośnie w oczach i robi ogromne postępy :) jak leży na brzuchu, obraca się dookoła jak wskazówka :) więc wszystko w koło dosięgnie :) pupkę dźwiga, podnosi się już na prostych rękach, chociaż dalej nie czai czołgania więc się bardzo złości, jak coś jest poza zasięgiem :) jak się czegoś złapie to siądzie, więc mamy z nim utrapienie, jeśli o to chodzi :) do Wiktorii ciągnie najbardziej, a zwłaszcza do zabawek :) wyraźnie pokazuje, że czegoś nie chce odpychając albo, że chce ciągnąc do tego całym ciałem :D śmiać mi się chce, bo wszyscy dopatrują się u niego pierwszego podania dłoni na cześć i machania papa :D ogólnie cieszę się bardzo ;) Wiola toście narozrabiali z mężem :P ale jakby nie było to będzie dobrze :) jak będzie dzidzia to na początku będzie ciężko, a później się wyprostuje :) jak nie, to też dobrze, bo odchowasz jednego szkraba ;) co do kaszlu to katar może być ale w pewnym sensie niewidoczny, bo całkiem spływający do tyłu i drażniący gardełko, u nas pomógł syrop drosetux i nawilżanie noska, a na początku też kropelki na katar :) no ja na temat pracy się nie wypowiem bo pracuję jedynie dorywczo :( a marzę już o pójściu do pracy, tylko szkoda mi młodego :) ale planuję, ze może od października coś złapię, albo od stycznia czy lutego najpóźniej :) pozdrawiam was cieplutko bo znów wracają upały :)
  21. u nas dzisiaj dzień niesamowity :D wogóle młody wczoraj obudził się dopiero po 3 na jedzenie, więc przespał 7 godzin bez żarełka :D je mam wrażenie niesamowicie dużo, bo zjadł swoją porcję zupki z marchewki, ziemniaczka, kawłka cukini i pora, jak dla mnie wydaje się dużo, a w dodatku chce zjeść mój obiad i mało mu dalej :D endlessy a może wykąpcie się razem :) jak moja córcia miała bunt na mycie włosów, brałam kąpiel z nią, opierała mi głowę na kolanach, tak półleżąc i nic do oczu nie leciało :) esga może połóż go na całkiem płaskim podłożu, porozkładaj wokół zabawki, mój najpierw się obracał, teraz dopiero nóżki do buzi pcha, ale córcia pierwszy raz się obróciła dopiero właśnie jak wzięła stopę do buzi i to tylko dlatego, że straciła równowagę i fiknęła na bok :) od tego się zaczęły obroty i poszły jak burza :D
  22. ****Nasze Maluszki***** Nick...............Imię..........waga urodzeniowa......wiek ważenia....waga/wzrost Bubik..............Marek.........3840 g.............. .....23..... ......8100/72 m.flora............Marcysia......31.01.2012.............. . ....15...... .....5400/64 Birka87...........Przemek........3680 g......................20.............6500/68 Varvara_Barbara....Błażej......3190.................... ... ..19.............7,530/66 mała_agatka....Tomek..........11.02.-3560g.............. ....19............ 7750/67 jusial..............Marysia........2900 g............. ............20............7450/64 kassiiulla.........Julka.............20.02.2012.......... .. ......11..............5500/65 mamadzieci.....Olivier...........3200 g.......................19............. 7000/67 kwiatuszek@...Tymon... .. ......14.02.20112............... 12...............6000/61 cayn ..............Oliwia ............3460 g ....................8 ...............5000/59 załamana11 ....Jakub....29.02.2012......11........7000/63 Lena0..............Blanka............3240g............... ... ...14..............5335/60 jagnajagna.......Staś...............3350g............... .......14..............6840/63 Wiola100.....Lucyna......18.02.2012....3345.......12..... .5540/? Pietrunia22.........Wojtek...........3550g..........13... ....6300/64 Endlessly.............Błażej............3570g.......... 12........5885/61 werka_bmw.......Oskar.......4,130.........17............. 775 5/64 oluskaaa1.....Kapik .......3920g..........19..............6640/68
  23. hej ja też się rzadko odzywam chociaż podczytuję :) młody ostatnio strasznie drażliwy, ciągle trze buzię, złości się jak coś mu nie idzie, w ciągu dnia kiepsko śpi, nocki póki co spokojne, odsypia dzień :) w czasie drzemki potrafi obudzić się jakby coś mu się strasznego przyśniło, próbue pełzać, ale jeszcze nie do końca wie jak :) dźwiga albo przód wysoko na dłoniach podparty, albo zadek przy czym głowa mu leży na podłodze :D tk wykombinował odwracanie się z brzucha :D więc na brzuch zaczyna od głowy, a na plecy od pupy :D kombinuje nieziemsko :D pełza też jeszcze szorując głową po podłożu :) co do jedzenia to u nas tak: w nocy cyc nie wiem ile razy czsem :D 6/7 cyc 8/9 kaszka 11/12 cyc 13 zupka 16/17 deserek 19 cyc do tego popija sobie soczki domowej roboty :) wszystko ma gotowane przeze mnie lub przez babcię część z przydomowego ogródka, część z targu gluten od czasu do czasu podaję w postaci kaszki mięska ani jajka jeszcze nie daję, planuję w sierpniu zacząć ile waży nie wiem, choć na rękach i w plecach czuję, że troszkę przybrał jagna współczuję teściowej, moja to skarb, choć czasem panikuje :) ale cenię sobie jej rady, bo mądra kobieta jest :) powiem wam, że nie pamiętam już jak Wiki dlsze ząbki szły, na pewno z tymi z tyłu było kiepsko :) mam wrażenie, ze młody gorzej przechodzi niż ona... ech te chłopy :D
  24. hej :) ja podobnie czytam, ale pisać nie mam kiedy, jakieś choróbska nas dopadły i nie chcą odpuścić :/ młody na szczęście się nie daje (tfu tfu tfu) :) za to przebrneliśmy przez dwie jelitówki, grypę, a teraz młoda katar ma :( ja już mam dosyć :( teraz jeszcze młody coś zakaszlał i nie wiem, czy się zakrztusił, czy wzięło go od młodej :( ogólnie jest świetny :D za Wiktorią jakby mógł to by pobiegł :D do jedzenia się ciśnie jak nie wiem ;D już zajada o swoich porach owoce, zupkę i kaszkę i to je aż mu się uszy trzęsą, choć zjada odrobinę, niedużo :D pije wodę z soczkiem i cyca :D śpi dwie - trzy drzemki dziennie, w nocy po kaszce budzi się już raz, około drugiej :D więc mamy sukces :D bo wcześniej o 23 już była pobudka :D mój też jakby ostatnio zapomniał, że dzieci ma :) trza mu o tym przypomnieć :P
  25. u nas też marudząco :/ masakra jakaś to chyba przez tą pogodę :) wrrrr młody ciągle marudzi.... na rękach źle, cyc źle, w wózku źle, na podłodze źle... kurde, położyłam go musowo spać, bo wytrzymać nie idzie :( w dodatku starszej brzuszek dokucza :/ dosyć mam pomimo, że rano jest :( a P dzisiaj urodziny ma i chciałam coś zrobić :(
×