Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

birka87

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez birka87

  1. rajlax infekcje złapałam po jednej na trymestr :) dokładnie nie pamiętam, ale to były chyba 3, 5 i początek 8 miesiąca. Pierwsza to zapalenie zatok i krtani, druga, tylko krtań, a w trzeciej już wszystko poleciało :) za każdym razem obyło się bez lekarstw, tzn brałam engystol, ale to jest homeopatyczny, i od tamtej pory, po porodzie i w czasie karmienia jak tylko coś mnie łamało brałam i wychodziłam bez infekcji :)
  2. ja póki co jeszcze się trzymam, choć trochę mnie trzepie i mdli strasznie, ale gorączki póki co brak :) co do leków w ciąży, ja mam ogólnie sytuację do bani :D jestem uczulona na penicylinę i pochodne :D a innych antybiotyków w ciąży nie przepisują :D więc właściwie od czterech lat takowych nie brałam :) a w poprzedniej ciąży trzy razy miałam infekcję, każda dwa tygodnie, przy czym kilka dni wyciętych z życia, bo nie byłam w stanie nic zrobić :P i tylko domowe sposoby :) czosnek, cebule, mleko, miód, sok malinowy, herbaty z rumianku, ostatecznie tabletki ziołowe na gardło, napary z szałwii (swoją drogą pamiętajcie, by tego ziółka unikać, jest poronne i naskurczowe, podobnie jak liście malin, więc jakby się którejś opóźniało to można pić po 40 tyg :P ) i ogólnie po dwóch tygodniach opornie przechodziło, ale faktem jest że w ciąży odporność się obniża :) trzymajcie się ciepło, zdrówka życzę, a ja uciekam do nauki :D
  3. hej :) u nas choróbsko :( mała w czwartek poszła do przedszkola i już w sobotę miała gorączkę :( masakra akurat my w weekend byliśmy w górach ze znajomymi :) było super, tylko cały czas w myślach, że mała chora, choć pod dobrą opieką :/ w nocy okazało się, że to male w brzuchu wcale nie jest takie spolegliwe :) położyłam się na brzuchu, bo już kompletnie nie miałam pozycji do spania, a jak się to to rozwierciło, musiałam się położyć inaczej, bo nie dało rady, tak wierzgało :) co lepiej wcale nie delikatnie tylko od razu z grubej rury :P w piątek wizyta u lekarza :)
  4. Hej :) nina to wszystko zależy jak dzieciątko się ułoży i jakie ty masz poczucie własnego ciała :) u mnie dzisiaj udało się wyczuć przez skórę, byłam bardzo w szoku, bo 4 kopniaki dostałam, w brzuchu czuć mocno, a przez skórę, jakby coś smyrało :) a też miałam okres że nie czułam. ja też już dużo mogę jeść :) choć czosnek nie przejdzie i cebula :) jutro moja mała pierwszy dzień w przedszkolu :) w końcu posprzątam na spokojnie :D jedno dobre, że nie mam skurczy już :D brzuch luźny i mięciutki, choć czuć jak się maluch układa :) zdecydowanie odpowiada mu lewa strona :D wzdęcia mam masakryczne :) pewnie stąd ten brzuch taki duży :P wzrostu piersi dalszy ciąg :P jak tak dalej pójdzie to będę stanik w rozmiarze G nosić :P
  5. Hej babeczki :) nareszcie koniec upałów :D ruchy czuję od wczoraj :) muszę zapisać 27 sierpnia :) czuć już czasem coś mocniejszego, ale zwykle to jakieś fikołki i czuję że coś się tam buja :D skurczy ciąg dalszy,. niestety... czasem muszę włączyć pauzę i odsapnać :) waga stanęła na 63 :) na szczęście :) Piersi nie bolą, tylko rosną i puchną :P domyślam się, że ku uciesze P :P Pozdrówki :)
  6. hmmm tak mocno to pociekło mi ze dwa razy, ale poza tym spokój, chociaż nie powiem, wilgoć jak w lasach deszczowych :) dzwoniłam do lekarza, powiedział, że jak to tylko okresowo, to żeby nie panikować, ż to normalne, że jest więcej wydzieliny :) a następnym razem unikać sytuacji, które temu towarzyszyły :P poza tym, u nas skwar nieziemski :) siedzimy cały dzień w domu, ruszamy tylko rano i na wieczór :) ufff :) no, skóra na piersiach mnie swędzi i czuję, ze się rozchodzi, smaruję oliwką, żeby nie mieć rozstępów, ale czuję już że od spodu się robią :( dobrze że od spodu nikt nie patrzy :P a macie czasem takie skurcze macicy? ja mam od czasu do czasu, takie mocne napiecie, kilka sekund i puszcza, bardzo często przy siusiu i jak leżę po całym dniu :? nie jest to regularne ani nic, ale dziwne uczucie i to dosyć wcześnie, poprzednio miałam w 5 albo 6 miesiącu i leżałam przez to w szpitalu, bo zaczęły być regularne :l a i tak przy porodzie rozwarcie nie przekroczyło 1 palca :) moje ciało to organizm sprzeczności :P
  7. co do lania... hmmm ja mam ten problem gdzieś od tygodnia, w poprzedniej ciąży nie miałam, ale teraz wszystko idzie szybciej, ja tez za dwa dni zacznę 17 tydzień :) już prawie półmetek :) co do częstego siusiu, ja teraz mam notorycznie :) mam wrażenie że maluch mi ciśnie w pęcherz, bo nic mnie nie boli :)
  8. hej babeczki :) brzuszek rośnie :) czuję już właśnie po więzadłach :) oprócz efektów wizualnych oczywiści :) ciągnie mnie strasznie przy jajnikach od kilku dni :) monia ja też niskociśnieniowiec, jak nie wypiję kawy, słaniam się jakbym conajmniej kilka tych koniaków wypiła :D no i ból głowy :) co do obiadu właśnie dochodzi mi pieczyste :D uwielbiam takie pieczone mięsko :) i mizeria do tego i ziemniaczki :D co do ruchów, ja jak spokojnie poleżę, co się zdarza niezwykle rzadko - czuję już bąbelki :) zaczynam brać witaminki, bo mi się zajady zaczynają robić :/ u nas gorąco :) uff Pozdrawiamy :)
  9. no cieplutko się zrobiło to i aktywnych internautek mniej :) ja też już widzę piłeczkę, zwłaszcza jak leżę to jest taki wzgórek którego nie było :) a to raptem 4 miesiąc leci :) któraś mowiła że życzliwi inaczej mówią że jakby nie w ciąży :) nie martw się na zapas :) u mnie w 6 miesiącu w pierwszej ciąży pytali się co ja się tak objadłam, kto nie wiedział że ciężarna jestem :P dopiero później było dobrze widać :P może komplementy ci prawi że taka szczupła jesteś :) po\za tym nie ma się co przejmować :) ha spanie na brzuchu :) to była bolączka w pierwszej ciąży i teraz też jest :) uwielbiam spać na brzuchu :) a już teraz mi to sprawia problem, brzuch zaczyna gnieść :) my dzisiaj kopaliśmy w ogródku :) i myliśmy samochód, zmęczona jestem niesamowicie i marzę o kąpieli :) pozdrawiam dziewczynki :)
  10. Ja następne USG dopiero za miesiąc :) wtedy pewnie się dowiem co pływa :) Albo Małgosia, albo Patryk :D Wanda, jeśli to twoje pierwsze dziecko to nic, konflikt serologiczny ujawnia się dopiero przy drugim, pierwsza ciąża jest bezpieczna a w drugiej podaje się leki, jakie niestety nie pamiętam, hamują aktywność układu odpornościowego, by nie atakował dziecka, chodzi o to, że do końca ciąży krew twoja i płodu nie miesza się, dopiero przy porodzie zostają uwolnione czynniki wyzwalające aktywność układu u matki :) więc bez obaw :)
  11. hej u mnie znów było tak jak należy :) tzn wg terminu @ a USG różnica 2 tygodnie :) a wiecie dlaczego? :) bo USG określa wiek płodu a nie tygodnia ciąży wg @ :) w dodatku każde maleństwo rozwija się zgoła inaczej a wiek płodowy to: rozwój ciała-"wzrost", przybliżona masa i charakterystyczne cechy - cewa nerwowa, kończyny, twarz :) stąd różnice :) właściwie wystarczy milisekunda różnicy w podziale komórkowym a maluch rozwija się szybciej lub wolniej :) poprzednio termin miałam na 23 września i zaczęło się 22 o 22 :D w efekcie mała jest terminowo :P teraz terminowo jest tak samo wg @ i USG :) różnie mogą przebiegać ciąże u jednej kobiety :D jestem żywym przykładem :P tamta bezobjawowa :) a ta z mdłościami, kilka razy tulilam kibelek, bez efektu :D w dodatku póki co udało mi się uniknąć infekcji, co wtedy niestety nie odpuściło :) dziewczątko, w sumie jeśli lekarz nie jest pewien że hospitalizacja jest konieczna to nie powinien na nią wysyłać :)
  12. Hej dziewczyny :) ja dzisiaj traciłam przytomność, spadało mi ciśnienie, a puls ot tak do 120 skoczył :( masakra, przez ciążę serducho mi fiksuje :) co do wad typu paraliż poprzez przezierność karkową może lekarz ocenić jedynie brak wady wrodzonej(zespoły wywołane mutacjami chromosomalnymi lub występującymi z zespołem Downa, wodogłowiem czy rozszczepem podniebienia - stąd badanie również kości nosowej) , niestety, przezierność karkowa nic nam nie powie o rozszczepie kręgosłupa, czy przepuklinach rdzeniowych, te przypadki można ocenić jedynie przy dokładnym badaniu całego kręgosłupa i ruchliwości dziecka. jednakże zwykle są one dobrze widoczne, a zatem jest przygotowanie do zabiegu - właśnie z powodu występowania tych chorób ważny jest kwas foliowy - zamknięcie cewy nerwowej - tym samym rdzenia kręgowego we właściwym miejscu i momencie powoduje, że rdzeń kręgowy dziecka jest prawidłowo ukształtowany. Ibuprom i ketoprofen zabroniony, absolutnie nie wolno kwasu salicylowego-aspiryny, pozostaje paracetamol i domowe sposoby Masajka u mnie też piłka rośnie :D
  13. kimizi :) ja mam to samo :) co chwila na coś mam ochotę, a później zostaje wykreślone z listy, jako: "nie, to nie to" :) ale będą dzieciaki wybredne :D nina moja córcia też zawsze była mniejsza niż powinno być wg tygodnia, a urodziła się szczuplutka i dłuuuuuga :D i do tej pory tak ma :D my dzisiaj kończymy 14 tydzień :) czasem się coś rusza i rozciąga :D pływak mały :)
  14. aguniu, to co powiedziała ta dziewczyna to albo było wpadką słowną, albo jest głupia i kompletnie pozbawiona empatii, jak można powiedzieć tak komuś kto stracił kogoś tak ważnego :( damy radę dziewczyny, to prawda zdarzają się takie sytuacje, strasznie trudne i smutne sytuacje, z którymi trudno się pogodzić, z których trudno wyjść, ale wbrew pozorom, nie są tak częste. powiem wam, ze byłam w strasznym szoku, gdy pszyszłam na forum a tu tyle z was już tyle razy próbowało i się nie udawało, bądź poroniły, bądź pojawiły się inne komplikacje :( mam nadzieję, że jednak tym razem nam się uda wszystkim, bez wyjątku :) dużo zdrówka, dbajmy o siebie, będzie dobrze :) buziole
  15. kurcze dziewczyny, wy tak się boicie a to przecież natura nas pokieruje tak w czasie porodu jak w pierwszych dniach :D co prawda zdarzają się komplikacje, ale nie myślmy o tym, trzymajmy rękę na pulsie, pilnujmy terminów, badań, stres tylko zaszkodzi, wszystko będzie dobrze :) masajko żałoba to ciężka rzecz, smutek, rozpacz, ale warto już pozbierać się z tej tragedii, będzie dobrze, uściski dla was :) co do porodu marzę o tym, by nie odeszły mi wody :D i całość skurczową mogła spędzić w domu, robiąc co chcę :D ja dzisiaj calutki dzień przeleżałam :) zuzanna witamy cię gorąco i zapraszamy :) dasz radę :)
  16. WItajcie nowe brzuchatki :D ja dzisiaj pierwszy raz toaletę tuliłam :( masakra, a już myślałam, ze obejdzie się bez nina ja miałam cesarkę w poprzedniej ciąży, jeszcze tego samego dnia stałam na nogach, trzy dni później już chodziłam jak chciałam :D inne dziewczyny po porodzie tygodniu ledwo się ruszały :( tylko musisz się przełamać i nie przejmować się bólem, bo takowy się troszkę daje we znaki, ale jak rozruszać to szybko się wraca do formy :) blizny nic mi nie widać ani nie czuć :D już powoli trudno wejść mi w spodnie bojówki :( poprzednio pomykałam do 5-go miesiąca a teraz już tak kolorowo nie jest :D agnik, forum wrześniówek 2008 dalej działa :P dobrej nocy dziewczyny :D
  17. Ja dowiedziałam się w 22 tygodni, tyle, że ja pierwsze USG miałam w 8 tygodniu, a następne właśnie w 22 :) później tylko potwierdzone też nie lubię poniedziałków, znowu sama na tydzień :(
  18. Aniu, to bardzo smutne, mam nadzieję, że dojdziecie do siebie i wszystko będzie dobrze i dobrze się ułoży, pozdrawiamy was serdecznie, trzymajcie się razem ciepło. Wiem, że to trudne, ale prawdopodobnie coś poszło nie tak z podziałem komóreczek, a nie twoje ciało odrzuciło ciążę, często tak jest, z przyczyn naturalnych, gdyby pomyśleć, jak trudne byłoby życie maluszka z różnymi zmianami genetycznymi, to czasem jedyne racjonalne rozwiązanie, choć tragiczne. Dbajcie o siebie, odpocznijcie i nie martwcie się tak, na pewno wszystko będzie dobrze ja wczoraj też miałam mdłości i takie zawroty głowy, ze musiałam się położyć, w dodatku wzdęcia jak szlag, już myślałam, że zacznę fruwać w powietrzu :P co do roweru, lekarz powiedział że póki siedzę na rowerze, nie przewracam się i nie jeżdżę po kocich łbach jest ok :) ale zimą narty już odpadają :P ja łapałam trochę słonka jeszcze wczoraj, nóżki opalone, ręce i buzia też, tylko brzucho starałam się chować :D hmm karpatka, nie lubię ale ostatnio wybłagałam mamę żeby mi jabłecznik zrobiła bo taka mnie ochota naszła :D Kimizi nasza Wikusia też mówi o braciszku i siostrzyczce, nie ma albo :) a kiedy pytamy co by wolała to mówi że siostrzyczkę, bo brat to chłopak a chłopaki to łobuzy :D choć ma przyjaciela Kubę, powiedzieliśmy jej ze przecież Kubuś to chłopczyk, na to ona skwitowała: "nie, bo Kubuś to Kubuś" :D Masajko witamy i życzymy powodzenia :D może nie warto patrzeć w przeszłość Co do ruchów dziecka zdarza mi się poczuć, ale bardzo rzadko, bo bardzo rzadko leżę spokojnie :D wróciła mi energia, więc pożytkuję je na prace w ogrodzie i inne czynności :) ale bąbelki czasem czuć, zwłaszcza po obiadku i kolacji :D A ja chcę słoneczko :D jak jest to przynajmniej można wyjść pod gruszę do cienia :D a kiedy leje to dupa zbita w domu trza siedzieć :P Pozdrawiamy serdecznie
  19. no to ja olbrzym spośród was :D 176 cm :) przy wadze 61 :) w ostatniej ciąży przytyłam 9 kilo :) ale teraz szykuje się więcej :) Nick......................wiek........tP.............płe ć..........................miasto tika27......................27................27.01.2012. .. ??????????? katjusza81...............30...........02.2012......syn - czuję to caroosia..................28...........01.02.2012..córka - też to czuję............Wrocław niespo_dzianka.........19............02.2012......wszystk o mi jedno tylko aby bylo zdrowe ksenia26.................27............03.02.2012...zdrow e ale może być dziewczynka Marcia21.25............04.02.2012....zdrowe.............. ........................Warszawa syll19....................20............04.02.2012.....ż eby było zdrowe beattriks................29............04.02.2011.....??? mala_agatka............27............06.02.2012.....podob no córeczka.....jeszcze Poznań aguniaaaa................26...........07.02.2012......wa ne żeby było zdrowe Endlessly................27............08.02.2012....zdro we (może być syn)...............Niemcy Birka87.................24............09.02.2012....czuję że chłopak....Tychy Kimizi....................30............09.02.2012....aby było zdrowe nina_86...................25............09.02.2012....nie chcemy wiedzieć.........śląskie margerita3310..........23............10.02.2012....czuję ZDROWĄ córkę.............Jabłonna dziewczatko.............19.............13.02.2012....chce synka.............ŁÓdź kropka693................26.............14.02.2012....zdr owa córka mamadzieci..............24.............14.02.2012....jest córeczka chcemy Synka...śląsk jagnajagna..............29..............14.02.2012.....by le było zdrowe mamakaterina...........27.............14.02.2012....zdrow rajlax.....................29..............14.02.2012.... żeby było zdrowe............Śląsk Cieszyński szczesliwa86.............25..............17,02.2012....zd rowe Wanda....................24...............17.02.2012...be z znaczenia.........wlkp Edyyta ...................25...............18.02.2012....zdrowe.... ...............................Kraśnik Załamana 1..............25...............22.02.2012....napewno syn mbborowka .............27...............22.02.2012.... chyba córa ... podkarpacie Twoja_królewna........20................28.02.20 12...bez znaczenia aniawasde...............27................28.2.2012.....j eszcze nie wiemy..............Warszawa lady_margarett..........21................28.02.2012....c oś czuje że córka
  20. hej dziewoje :D w końcu słoneczko wyszło :) to się troszkę wygrzałam :) wczoraj mnie złapał potworny ból pleców, więc znów musiałam włączyć treningi, nie było zmiłuj, na szczęście przeszła mi już senność i mdłości, więc ćwiczonka lecą jak ulał :D tylko zakwasy mnie męczą :D coś za coś, prawie trzy miesiące lenistwa, ba, nawet dłużej da się poznać :D byłam ostatnio na rowerze pojeździć, ale mi tego brakowało :D maluch chyba zadowolony :D powiem wam, ze ja też mam czasem wrażenie że już go czuję, jak długo leżałam, bo teraz czasu mi brak :) to takie maleńkie bąbelki bardzo nisko było czuć i głęboko :D może to ten cudek :D pozdrawiam was gorąco i zyczę pogody :D
  21. no u mnie już końcówka 13 :) co do ślubu, dwoje mądrych ludzi potrafi żyć ze sobą ze ślubem czy bez, niezależnie od przesądów :) gratulacje nowożeńcom, oby szczęście was nie opuszczało, a jakiekolwiek trudności tylko was zbliżały, by wspólnymi siłami pokonać je razem :) miesiąc na ślub... październik też może być ok :) spójrz jaki jest lipiec, pogoda teraz nic wywróżyć nie może :) Wikusia lubi bajki, oglądać ze mną :D co do karmienia... prawie 18 miesięcy, choć w 3 tygodniu malucha miałam jakiś deficyt, ale nie miałam wyboru, młoda butli do dzióba nie wzięła :) nawał miałam niesamowity :) u nas też leje :( już kociokwiku dostaję :) wczoraj było troszkę ładniej, nawet kawałek nieba dostrzegłam :) pozdrawiamy gorąco i słonecznie :)
  22. katjusza na łubinowej rodziła moja przyjaciółka, faktycznie chwaliła sobie opiekę przed, w czasie i po samym porodzie :) jednak ja wole blisko domu, znalazłam w Tychach dobrego lekarza, i tu w szpitalu planuję urodzić :) wiem że opieka w czasie porodu świetna, niestety gorzej po, ale to się zobaczy :) dziewczątko, zacznij studia normalnie, dziekanką się nie martw, przy dobrze zaliczonym semestrze ci dadzą, poza tym, nawet w regulaminie jest napisane że w razie narodzin dziecka urlop jest udzielany, u nas po pierwszym semestrze nie robili problemów. Fakt z maleństwem nie jest łatwo egzaminy zdawać, lecz nie można rezygnować bo kobitka w dziekanacie coś powiedziała :) jak to się mówi chodzisz chodzisz i wychodzisz :) katjusza ma rację czasem chłopakiem trzeba potrząsnąć żeby przejrzał na oczy, jeśli spokojna rozmowa nie pomoże taka na pewno jakiś skutek odniesie, jedno jest pewne, jeśli będziesz milczeć pochorujesz się ze zgryzoty, dzieciątko to czuje... nie łam się... przełam się i walcz o swoje :) my dzisiaj siedzimy w domu, nic mi się nie chce, leżę, czytam, bajki oglądam :) leń mnie opanował :)
  23. katjusza na łubinowej rodziła moja przyjaciółka, faktycznie chwaliła sobie opiekę przed, w czasie i po samym porodzie :) jednak ja wole blisko domu, znalazłam w Tychach dobrego lekarza, i tu w szpitalu planuję urodzić :) wiem że opieka w czasie porodu świetna, niestety gorzej po, ale to się zobaczy :) dziewczątko, zacznij studia normalnie, dziekanką się nie martw, przy dobrze zaliczonym semestrze ci dadzą, poza tym, nawet w regulaminie jest napisane że w razie narodzin dziecka urlop jest udzielany, u nas po pierwszym semestrze nie robili problemów. Fakt z maleństwem nie jest łatwo egzaminy zdawać, lecz nie można rezygnować bo kobitka w dziekanacie coś powiedziała :) jak to się mówi chodzisz chodzisz i wychodzisz :) katjusza ma rację czasem chłopakiem trzeba potrząsnąć żeby przejrzał na oczy, jeśli spokojna rozmowa nie pomoże taka na pewno jakiś skutek odniesie, jedno jest pewne, jeśli będziesz milczeć pochorujesz się ze zgryzoty, dzieciątko to czuje... nie łam się... przełam się i walcz o swoje :) my dzisiaj siedzimy w domu, nic mi się nie chce, leżę, czytam, bajki oglądam :) leń mnie opanował :)
  24. katjusza na łubinowej rodziła moja przyjaciółka, faktycznie chwaliła sobie opiekę przed, w czasie i po samym porodzie :) jednak ja wole blisko domu, znalazłam w Tychach dobrego lekarza, i tu w szpitalu planuję urodzić :) wiem że opieka w czasie porodu świetna, niestety gorzej po, ale to się zobaczy :) dziewczątko, zacznij studia normalnie, dziekanką się nie martw, przy dobrze zaliczonym semestrze ci dadzą, poza tym, nawet w regulaminie jest napisane że w razie narodzin dziecka urlop jest udzielany, u nas po pierwszym semestrze nie robili problemów. Fakt z maleństwem nie jest łatwo egzaminy zdawać, lecz nie można rezygnować bo kobitka w dziekanacie coś powiedziała :) jak to się mówi chodzisz chodzisz i wychodzisz :) katjusza ma rację czasem chłopakiem trzeba potrząsnąć żeby przejrzał na oczy, jeśli spokojna rozmowa nie pomoże taka na pewno jakiś skutek odniesie, jedno jest pewne, jeśli będziesz milczeć pochorujesz się ze zgryzoty, dzieciątko to czuje... nie łam się... przełam się i walcz o swoje :) my dzisiaj siedzimy w domu, nic mi się nie chce, leżę, czytam, bajki oglądam :) leń mnie opanował :)
×