Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Martasek86

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Martasek86

  1. Witam:) Oj dziewczyny ja to się chyba nigdy nie zorganizuje tak zeby mi na wszystko czasu starczało:)a siedzę w domu!!co będzie jak do pracy pójde wole nie myślec:):D Miłoszek w sobote obudził sie z katarem okropnym:(ale dzis juz jest lepiej na szczęscie:)choc odkurzacz dziś jeszcze był w ruchu:)zmiana taka że Miłoszek nauczył sie robi to dobrowolnie:)mówie mu żeby sie położył bo będziemy nosek odciągac, to sie kładzie zakałda ręcę na brzuszku i czeka:)troszke pojęczy ale nosek da sobie odciagnąc:)tak więc super, a i jeszcze juz troszke kuma o co chodzi w wysiąkaniu noska do chusteczki więc tez duże udogodnienie i dla niego i dla mnie:) Tak pozatym to wszystkie 3 już sa na wierzchu!:)teraz czekamy na 5:) Mam troche zaległosci jak zwykle:/ Agulinia cos Malince ewidentnie zaszkodziło ale najważniejsze że to "wypluła" i na nastepny dzień wszystko ok:) i trzymam kciuki żeby szczepienie sie odbyło i by omineły was jakies efekty uboczne. A Ulice sezamkową oglądamy na "mini mini" i na youtubie czasem. Ejmi oj to miał Krzys wypadek dobrze ze nic poważnego sie nie stało, i widze że zęby Krzysia atakują:/ obu szybko wyszły. i dobrze mieć taka znajoma:)teraz jak tylko coś Cie będzie niepokoiło to tylko telefon i juz:) Hanka a bo Małgosia chciała do tego Krakowa bo wiedziała że się z Miloszem spotka:)a Mama nie pusciła!!:) Madzialińska Zuza z tatusiem napewno sobie świetnie poradzą:)A Ty w tym czasie troszkę odpocznij i sie zabaw:)
  2. Agulinka imiona mi się pomyliły:)Przemuś i Szymuś podobne i sie zagmatwałam:)Myslalam co innego napisałam inaczej:)Przepraszam za pomyłke:):*
  3. Witam:) Mam troszke czasu poki mały terminator śpi:) U nas duchota taka że masakra!!!Milosz juz 2 raz ma potówkę:/ najlepiej by chyba dla niego bylo żeby chodził bez koszulki żadnej:D w nocy śpi już w samym pampersie, ja nie wiem czy on ma wrażliwą skórkę na te potowy czy co?? Szkoda gadac:/ ale za to już ostatnia 3 prawie przebita:)i wtedy zostaja nam tylko 5, uffff:)W porównaniu do reszty zębów to te 3 wyszły mu expresowo:) Ejmi i ja Cię opitolę!!:)Z Krzysiem wszystko ok, po prostu rozwija sie po swojemu!Chyba żadne dziecko z forum nie rozpoznalo by ksiązeczki żadnej!!!a Krzyś ma to opanowane rewelacyjnie:)Mój Miłosz też dalej nie mówi, czasem mu się coś wyrwie i ja juz sie cieszę że oooo cos sie ruszyło:)po czym tak jak by zapominał że potrafi coś powiedziec i koniec!Drugi raz nie powie. Najlepiej wychodzi mu NIE, tego słowa nie zapomina:) A tak pozatym to ja myślę że nasze chłopaki bardziej skupiły się na rozwoju ruchowym:)I sama kiedys pisałaś ze Krzyś roziwja się tak ze długo długo nic a potem nagle okazuje sie że on wszystko umie:) I ja polecam Wam bajkę Elmo:)Z reszta j polecam ogólnie całą ulicę sezamkową:)Miłosz uwielbia:) I widzę ze u Was to auta atrakcją są taka sama jak u nas:)Jak widzi że jedzie auto to biegnie z jednego konca ogródka na drugi żeby tylko popatrzeć:)Ostatnio to jak mamy wysiadac z auta to jest wielka afera, bo Miłosz nie wysiądzie i koniec!!!Musi go Michał posadzić u siebie na kolanach i przejechać troszkę. Wtedy dopiero łaskawie wysiądzie:)osobna zabawkowa kierwonica juz też zakupiona specjalnie bo jedzie i kieruje razem z tatą:)No normalnie takie cyrki z nim sa ostatnio że szok:) Agulinka gorączka napewno od tych ząbkow:(Biedny Przemuś, dobrze ze już mu przeszło. Listku skoro nie lubisz tej pracy to pewnie że przedłużaj wychowawczy. Zawsze to lepiej posiedziec z córą niż isc do pracy gdzie sie męczysz. I u nas pogoda taka sama jak u Was. Koszmar! Gawit super ze podróż mineła spokojnie:) thekasia dobrze że i u Was dobrze podróż mineła:) Lecę zupke gotować:)
  4. Aaaa bo bym zapomniała Deseo Wielkie gratulacje:) I życzę Ci żeby mdłosci szybko przeszły!!wiem co to znaczy bo ja mialam je aż do 9 miesiąca:/
  5. Witam:) Jaka tu cisza!!!:)Ale cos czuję że przez wakacje może być dużo mniejsza aktywność:)I nie ma sie co dziwic:)W tamtym roku nasze dzieci jeszcze nie były aż tak ciekawe świata jak teraz:)i na dupce nie usiedzą:) U nas wszystko ok, wszyscy zdrowi:)Cały dzień korzystamy z pogody i sie dotleniamy:) Miloszek na etapie "wszystko jest, nie dam!!!" podobno to normalne, ale naprawdę zrobił sie taki chytrusek że szok! Ostatnio zaczął ryczeń wniebogłosy bo się wygłupiałam z jego kuzynką:/ jak to zobaczył to nagle taki ryk wskoczył mi na kolana i miałam jej nie dotykac i koniec:/ o zabawki jest jeszcze gorzej:/ tłumaczę, i nie pozwalam ale jak na razie mało to daje:( O Nikosia synka mojej siostry za to nawet nie jest taki zazdrosny tylko cały czas chce go głaskać i patrzeć na niego:)a najchętniej to by go mocno przytulił:) A jutro imprezka komunijna w domu:) Ejmi nie tylko u Was komunie w czerwcu:D Cos miałam jeszcze pisac ale z głowy mi wyleciało:) Tak więc pozdrawiam wszystkich cieplutko:)I miłych i spokojnych snów:)
  6. Hejo dziewuszki:) Ostanio cos nie za często zaglądam ale postaram sie częsciej:) Wczoraj miałam pierwsze jazdy i jak wysiadłam poszłam do mojej mamy która nie daleko pracuje i tak mi nerwy puscily że zaczęłam jej tam plakać:)jezuuuu ja nie wiem czy to był dobry pomysł z tym prawem jazdy:)Naprawde:)ale cóz jak juz zaczęąłm to postaram sie skończyc... Ale 2 godziny tak mnie wykończyły że na wieczór po prostu padałm:P Miłoszek za to pod moja nieobecnośc był baaardzo grzeczny podobno:)Nawet sam poszedł sie położyc spać!!!Do te pory jestem w szoku, teściowa mówi że po prostu wziął swoja butelke wszedł na łóżko nasze położył sie i zasnął:D Pozatym wyszła mu następna 3 a 2 pozostałe też chyba niedługo sie wykluja:)za to potówke miał taka że koszmar!!!!pierwszy raz miał i tak długo schodziła ze zaczęałm sie zastanawiac czy to napewno to...:/ ale dziś juz prawie nic nie miał na szczęscie. W dodatku to moja wina ewidentnie była bo ja go nigdy za ciepło nie ubierałm, od maluśkiego był tak przyzwyczajana a przez zimę jakos mi tak przy tych zębach często katar łapał że zrobiłam sie chyba przewrażliwiona i jak sie ciepło zrobiło to ubierałam go za ciepło niestety. ALe najważniejsze że zdałam sobie z tego sprawę i poprawiałm sie:) I z nowości to że Miłoszek zaczyna sam jeżdzic na rowerku:) Sorki że tak o nas tylko ale za duzo zaległosci mam:/ Poprawię sie oczywiscie:)buziaczki kochane:)
  7. Hejo:) Kawał czasu mnie nie było:(nie było kiedy kompa włączyć.... Siostra w sobotę rano wylądowała na porodówce:)i w niedzielę o 3.15 w nocy urodziła zdrowego ślicznego synka Nikodema:)od wczoraj sa w domku i jakos tyle emocji nam towarzyszyło że nawetr nie myslalam o komputerze:) Zaraz postaram się co nie co nadrobic:) a u nas ok:)Miłoszkowi wyszła jedna 3 reszta jest w ostrym natarciu, ale powiem Wam że mimo marudzenia przy tych 3 to i tak chyba one wychodza mu najszybciej i najmniej bolesnie z wszystkich zębów. A tak pozatym to robi sie z niego taki łobuz że glowa mała!!!zawsze należal do ruchliwych i takich co to w miejscu nie usiedza ani minuty ale był w miarę do okiełznania:)a teraz czasem już nie wiem jak mam do niego mówić:)Ale mimo to jest taki pocieszny:)zmienia sie z dnia na dzień i jak patrzę na niego to nie mogę uwierzyć ze jeszcze nie danwo był taki maluśki jak jego nowy kuzyn teraz:)
  8. Witam:) Ja tak na szybko jutro postaram sie wpaśc na dłużej:D Miłoszek ok:)zdrowy na szczęscie, ale odpukać:) Szczerze mówiąc to tak czekam tylko ąz jakis katar złapie bo u nas przy zębach to normalne, ale jak na razie super i nic nie złapał oby tak zostało:) A w ogóle to dzis okazało się że mam wadę wzroku, lekka ale jednak. Do tej pory jestem w szoku:)Dzis na zajęciach na prawko były badania, noi niestety zaświadczenia jak na razie nie dostałam bo na prawe oko tych małych literek kompletnie nie widziałam:(wszystko za mgłą, widziałam dopiero te tkie większe, a tych 3 najmniejszych nie widziałam. Nigdy nie miałam żadnych problemów a tu takie halo, musze przyniesc zaświadczenie od okulisty. Ale co tam:)dobrze ze teraz a nie później:) JEjciu dziś się kompletnie skupic nie moge, więc jutro wpadne bo i tak nic dziś sensownego nie napisze:) Pozdrawiam cieplutko:)
  9. Witam:) Śniadanko zjedzone zaraz idziemy się zbierac sprzątac:) Milosz taki pomocnik że ho ho ho:)ciekawe czy zostyanie mu ta sympatia do sprzatania:):D Ząbki troszke nalżały ale w miejscach trójek ma białe bąble:/ przy żadnym zębie nie miał aż takich bąbli a ostatnia czworka juz prawie sie przebila... Pogoda coraz lepsza ale do takiej prawdziwej wiosny jeszcze brakuje:/ Deseo to mieliście wypadek:(Dobrze ze wszystko sie dobrze skończyło!!!Wyobrażam sobie jakie miałas myśli w drodze do spzitala ale juz po wszystkich i jak to mówią do wesela się zagoi:) A Adaś duży chłopczyk:)Przystoijniak mały:) Jak te dzieci sie zmieniaja strasznie:) Musze sie zebrac i wkońcu Milosza wam powysyłac:) Sroczka Miłosz dostaje jak na razie tylko do klami od drzwi wejsciowych ale tylko czekac aż zacznie do pozostałych sięgac:)Wtedy klucze pojdą w ruch chyba:) Madzia jak tam Zuzia?? Ejmi takie szmaery chyba często się zdarzaja u dzieci, napewno to nic takiego. Ja chyba do dzis mam takie szmery od małego. Ale wiadomo wszystko lepioej sprawdzic. Agulinia "kocham cie" od Maniusi musi słodko brzmieć:) Mój Miłosz w odpowiedzi jak ja mu mówie kocham cię jedynie daje slodkiego buziaka:) Co do drzemek to u nas jest tak że obojętnie o której Miłosz wstaje idzie spać między 12 a 13. Jak jestesmy na dworze to on najchętniej wtedy w ogole nie chodziłby spać ale bior\ go tak czy siak mimo strasznych płaczów i jak tylko widzi butle to wie że ma isc spac kładzie sie na łóżku i czeka aż mu pampersa zmienię:) Zawsze zasypia nawet jak nie wygląda na spiącego:) Spi róznie czasem godzinkę a czasem 3:)A na noc idze spac mniej więcej o 20. Dobra zmykamy sprzątac:) Miłego weekendu, pozdrawiam:)
  10. Witam:):) Nooo i pochwaliłam wczoraj że nawet nie mamy tak źle teraz przy tych zębach, i dzis prawie cala nocka nie przespana:(żel na dziąsełka nie bardzo pomagał i o 3 w nocy dawałam syrop, dopiero po nim Miłosz spał do rana. Ała jestem na siebie że nie dałam mu wczesniej:(Ale dziś napewno tego błędu nie popełnie i dam mu juz na noc syropek. Rano pytam go co go tak w nocy bolałao że płakał a on paluszek do buzi wsadził i mówi "tiu, tiu" biedny. No ale co sie dziwic jeszcze w tamtym tyg tylko jedna trójka byla napuchnięta a w tym juz wszystkie. I coś czuję że troszkę sie z tym pomęczymy, ale byle do przodu. Gawit w jakich dniach ten zjazd lipcowy??bo my jedzieny na wczasy 6 lipca na tydzien czyli do 13 chyba jesli dobrze pamietam:) jak będę wiedziaal termin to będziemy z mężem rozmawiac co i jak:) A co do przykrycia to Miłosz sie raczej nie odkopuje, chyba ze jest mu za ciepło ale naprawdę nie często sie to zdarza. U nas dzis juz pogoda lepsza troszkę ale bez rewalacji dalej, tak więc podpisuję sie pod apelem Ejmi:) szmato-WRÓĆ!!!!:)
  11. Hejooo:):) Miłoszek śpi mąz na drinku z teściem a ja sobie siedzę i odpoczywam, i stresuję się bo jutro zaczynam kurs prawka:)Na razie same wykłady a ja juz mam stresa:D Dziś mąz mnie uczył co nieco i nawet jakos poszło choc jak siadłam za kierwonicą to zareagowalam jak KArolcia:)NIE CHCĘ:):)!!!Po krótkiej rozmowie jakos się przełamalam:DAuto ani razu nie zgasło:D Ejmi gratuluje pracy!!!!:)Super że wszystko na Twoich warunkach:)Musisz byc niezłą negocjatorką i mieć fajne szefostwo:)Wielkie Gratulajce:) Sroczko super że wyniki dobre:)Ucałuj łukaszka:) A co do buźki prubowałas alantan plus??Nam jak Miłoszowi wychodzi czasem jakas wysypka na nózkach to super pomaga, więc jak nie próbowałas to może to pomoże?? Listek u nas pogoda fatalna także:( Thekasia dobrze że fotki odzyskane:)Szkoda aparatu ale jeśli wam sie nie opłaca go sciągać...Licze że wyjda szybko te ząbki u nas:) A i u nas zaczeły znowu iśc hurtowo!!Bo idą wszystkie trójki i ostatnia 4, a powiem Wam że w sumie to on te 3 nie przechodzi tak źle...albo juz przywykłam do tego że przy zębach jest ciężko:) Agulinia super ze wyjazd udany:)widac na zdjęciach:)Ślicznie wszyscy wyglądacie, i miejsca super:) A w ogóle to wszystkim dziękuje za zdjęcia!!!!! Wszystkie są BOSKIE!!!! Solska mój Miłosz to też taki akrobata!!!:)Nie ma miejsca w które sobie nie wejdzie:)Jak sie nie przepcha głową to dupką:)Ale zawsze da radę:)czasem to co on wymysli to po prostu głowa mała!!! Jak widzę ten jego specyficzny uśmieszek to juz wiem że coś kombinuje:) Agulinia u nas aż takiego gadania na razie nie ma, ale wiem ze teraz za tym tęsknię a potem będę miała dośc:)Takie życie:) Na razie jest na etapie "NIE" albo jakies takie swoje paplanie z którego nic a nic nie rozumiem :)Ale coraz częsciej wyrwie mu się ładne całe słowo:) Toszi trzymam kciuki za szybkie dostrczenie przez bank papierku i szybkie wprowadzanie sie do nowego mieszkanka:) Pozdrawiam:)
  12. Witam :) Ja tu ostanio gościem jedynie jestem:/ ale kurcze się zorganizowac nijak nie mogę, jak ładna pogoda co cały dzień na powietrzu a jak Miłoszek Spi to ja szybciekiem miszkanie ogarniam obiad i jakos tak zlatuje, więc nie ukrywam że mam okropne zaległosci jak zwykle ostatnio. Ale może się uda i będe bardzoej uporządkowana i starczy mi na wszystko czasu :) U nas po staremu, z nowosci jedynie to że Miłsozek zaczyna coś powtarzac:)huuuraaa:)idzie nam to opornie ale wkońcu idzie:) I idzie mu lewa czwórka i trójka na raz:/ od tej 3 chyyba go czasem oczko swędzi albo boli nie wiem bo trze sobie strasznie od każ ma napuchnietę dziąsełko ale pozatym nic mu sie z tym oczkiem nie dzieje nie jest ani zaczerwienione ani nic, więc wydaje mi się ze to od tej 3:/ postaram sie cos nadrobic:)
  13. Witam:) Melduje sie i ja po świętach:)Jesteśmy cali i zdrowi :) Jejciu tylko czasu na wszystko brak i dopiero dzis po dłuuuugiej przerwie komputer poszedł w ruch, już nie pamiętam kiedy ostatnio go otwierałam i dzis pewnie też bym nie otworzyła tylko musiałam sprawdzic nr. do OSK na prawko:)Mąż mnie zmusił...:)jejciu... U nas święta mineły super:)Bo wszyscy razem bylismy a naprawdę nie często się to u nas sprawdza jedynie w niedziele:)a tu parę dni było:)Miłosz nie schodził z kolan i rąk tatuśka:)wszystko robili razem nawet myli auto więc ja miałam małe wakacje:)Miłosz był zachwycony że ma tatusia w domu i naprawde było to widac nie mógł go z oczu spuscic nawet na chwile bo od razu był placz, mąz nawet stwierdził "ja nie wiedziałem że on mnie tak kocha" :)i powiedział to z taka dumą i zdziwnieniem autentycznym ze ja aż się wzruszyłam:) dobra koniec o nas, przyznaję że mam straszne zaległosci i postaram sie szybko nadrobić. Buziaki dla wszystkich dzieciaczków i mamusiek:) Pozdrawiam
  14. Witam Noo i Miłosz ma antybiotyk:(Jednak sie rozłozył. gardelko podrażnione katar podobno okropny i spływa większośc do gardełka :(aj...a najlepsze jest to że i ja zaczynam się rozkladać, gardlo i katar...masakra jakaś, wysiadam po prostu!! Dziewczyny ale miło sie czyta te wasze relacje!!!:)ale aż mnie sciska ze jednak nie dotarlismy:D nastepnym razem będziemy napewno, nad morzem mówicie??:)Mamy kawał drogi ale co tam...ja sie piszę najwyżej zrobimy sobie wakacje akurat w tym miejscu ktore wybierzecie:)Tak więc juz zaczynam oszczędzać:D No M_M ja juz mialam do Ciebie smsa pisac bo tak nagle ucichłas, dobrze że się odezwalas i trzymam kciuki żeby Twoja Firma rozijala sie i żeby postanowienia sie spełnily:) Co do buntu 2-latka ja juz pisałam że trwa u nas juz od jakiegos czasu:D Cos mialam jeszcze pisac ale wylecialo mi z głowy z tego wszystkiego tak więc zmykam oglądać zdjęcia:)Do jutra dziewuszki:*
  15. Hejo:) Wpadlam bom taka ciekawa była waszych relacji ze spotkania:)I pomysleć ze tak nie duzo brakło, ale nie ma tego złego nadrobimy napewno nastepnym razem:)Juz jutro zapowiem Miloszowi że zabraniam mu chorowania na nastepne spotkanie:) Jak na razie to u nas chyba gorzej a nie lepiej bo oprucz kataru pojawil sie kaszel:(I nie wiem czy to od kataru czy cos faktycznie poważniejszego zaczyna sie dziać, ale jutro sprawdzimy u lekarza co i jak. Dziwne kropeczki na szczęscie już zeszły ale co 5 minut sprawdzałam czy czasem nie pojawiaja mu sie gdzieś indziej, na szczęscie nie:) Dziewczyny ja tez strasznie zazdroszczę Wam tego spotkania, super że wszystko tak extra wyszło:) Noo i Michaa, gdyby nie to że Milosz chory to okrzyczałabym Cię że byliście w Krakowie i nic nie powiedzieliście:)I jak sie podobało??:) A ja musze pochwalic moje dziecko bo zaczął mi oznajmiać że zrobił kupkę:)Przychodzi podnosi koszulke drugą rączką pokazuje na pampa i mówi "fuu, fuu":)ależ jestem z niego dumna:) Buziaki i CZEKAM NA ZDJĘCIA!!!!:)
  16. Hejo:) Dzis kropeczki są juz jaśniejsze ale jeszcze są:/ Miłosza wczoraj 2 lekarki oglądały nasza w przychodni i druga na szpitalu gdzie robilismy te badania więc to chyba żadna z tych chorób, różaczka ja wiem jak wygląda bo kuzynka Milosza niedawno miała i to były takie kropeczki wypukłe a te Miłosza są takie po skórą. Nie no to chyba jednak bylo z wysilku czy cos takiego bo jednak powoli ale znika. Ejmi własnie ze względu na to podwyższone CRP mam podawac nurofen co 8 godz. w poniedziałek mamy isc do kontroli czy nic sie nie rozwinęło. Jak przejdzie mu całkiem katar to pójde mu zrobic znowu czy juz jest w normie:) A tymi płytkami krwi to mnie uspokoiłas:)I super że u Was juz tych bąblów nie ma. Gawit mój Milosz za to bardzo czesto był mylony z dziewczynką:)Mimo że ubrany był typowo po chłopięcu to i tak niektórym się zdarzało:P teraz juz duzo rzadzej ale jeszcze się zdarza:) Ja wiedząc o tym że on ma taka delikatną urode jak gdzieś wychodzimy staram się go ubierac jak typowego chłopca:)Czasem mi ręce opadały ale co zrobic:)Mąz mój tez długo wyglądał tak delikatnie:) I powodzenia w pracy:)pierwsze dni będą trudne bo nie będziesz znała miejsc ale z czasem będziesz jechała odruchowo:) Ja też dziewczynom strasznie zazdroszczę...Mąz wczoraj do Miłosza mówi "wyzdrowiał bys do jutra to rano pojedziemy":):) Ale niestety nie wyzdrowiał
  17. Hejo I my jednak nie dojedziemy:(Nocka cała przepłakna, przejęczona. O 1 w nocy poszedł odkrzurzacz w ruch bo nochal tak zapchany.:(Gorączki ani kaszlu nie ma, ale gile wylatuja i wylatuja:( W dodatku rano zauwarzylam że na szyjce z jednej strony ma takie maluskie czerwone kropeczki:/ Takie jakby go ktos igłą pokuł leciutko:/ Nie wiem co to:/ Ejmi u Was zeszły te kropeczki y całkiem tak?? Zobaczę jak będzie później jak nie znikna do popołudnia to idziemy do lekarza. Ale wsciekła jestem na siebie ze go nie dopilnowałam bo przed wczoraj wyleciał na balkon bez czapki i bez kapci a wypizdów był okropny :(ja myłam gary a on z pokoku teściowej wyszedł:/ skaplam się dopiero po paru minutach a ona tez nic mi nie powiedziała:/ i tam go pewnie tak przewiało:( Do Klaudii napisalam ale na @ bo nie mam jej nr. tel:( głupio mi strasznie:( Jejciu I Hanka jak tam u Was??Jak dasz radę to napisz co sie tam porobiło u Was I jak tam reszta chorowitkow małych??
  18. Jejcu a co jej się stało??czemu szpital??
  19. Dziewczyny ja nie wiem co mam robic:(:(Bo Miłosz sie smarka coraz bardziej:/ leci mu taka woda z noska niby jeszcze nie ma zatkanego nosa i nie jest jakoś tragicznie ale boje się ze będzie gorzej:/ Bożżeee i co teraz? Jeśli rano nie będzie gorzej to chyba pojedziemy ale jak będzie to raczej nie:/Bo kurcze pozarażamy tylko wszystkich:( jejciu ale mętlik mam w głowie:(
  20. No więc... My też będziemy:) Jest tylko małe ale.....Miłoszowi cos cieknie z nosa...na razie mało więc postaram sie żeby nic dalej nie yło, zaaplikuje mu dzis witaminki krople i dam to oscilococcinum czy jakos tak. Trzymajcie kciuki żeby sie udało:)I My też jedziemy:)Czekam na widaomości kto jeszcze bo ja też nie mam do tych dziewczyn telefonow
  21. Hejo Widzę że decyzje nadal trwają... U nas nocka tragiczna!!!wstawalam normalnie co 20 minut, picia nie chciał jeść nie chciał, pusta butelka jedynie ale też po paro minutowym marudzeniu i tak za każdym razem jak sie przebudził:/ juz zaczynałam sie wkurzac i na Miłosza choć nie powinnam ale to to jest jak człowiek śpiący i na męża że udaje skurczybyk że nie słyszy!!! I takim to sposobem mam zrypany dzis humor:( Ale w ogole chyba jakaś chandra mnie trzyma:( Co do tego spotkania...Ja jestem zdania Młodejmamuśki mimo że jednak mam bliżej niż Ona, ale jeśli faktycznie następny zjazd będzie niedługo to u nas o fianase chodzi bo jednak troche na to by poszło więc na nastepny za niedługo raczej nie moglibyśmy sobie pozwolić tym bardziej że remont mały planujemy. aj sama nie wiem:(:/ Kicha
  22. Wiecie co dziewczyny troszkę może głupio ale ja przychylam się do zdania Młodejmamuski. Dla mnie nie ważna pogoda itd tylko to żeby było jak najwięcej Was i dzieciaczków. a jak na razie jest coraz mniej. I pewnie że byłoby fajnie nawet w mniejszym gronie ale w większym napewno lepiej. Nie wiem Co Klaudia na ten temat mysli. Ja sie dostosuję ale myslę że jesli tylko sie da to możę przełóżmy ten termin...
  23. Jejciu!!!!!:(:(:( Nooo nie! Biedne dzieciaczki, kurczę plaga jakś czy co?? Ale przecież ta pogoda to jakaś chora jest, najpierw ciepło ponad 20 stopni nie wiadomo jak sie ubrać a na drugi dzień zimno i wypizdów taki:(:( Booożżżżeee ale nawet nie wiem co napisac:( Tylko gdzieś tak daleko w glowie tli mi sie taka mysl że moze lepiej by było to spotkanie przełożyc, wiem wiem tak głupio ale tak szkoda że tych paru osób nie będzie:(
  24. Witam:) Miłoszek spi tak więc chwila spokoju:) Wczoraj nas cały dzień nie było zrobilismy sobie wycieczke do mojej babci:)Troszke sie bałam bo nie wiedziałam jak Miłosz będzie sie zachowywal w autobusie, ale było super:)więc póki nie zrobię prawka tak będziemy podróżować:D I widzę że jakieś przexiębienie zapanowalo??nie dobrze:/ Madzia zdrówka dla Zuzi i męża!!I obyś Ty od nich nie złapala!! Hanka i jak u was??Mam nadzieję że ok i że Malgośia to wszystko ma od ząbków. My odpukac wszyscy zdrowi i oby tak zostało!!Bo Miłosz z katarem to po prostu tragedia:/Z reszta pewnie jak każde małe dziecko:/ Listku ja myśle że te paluszki Emi w siuskach napewno dały tak mylny wynik! czasami wystarczy krawędzia kubeczka dotknąc i już wychodzi nie wiadomo co a co dopiero paluszki:)tak więc napewno z siuskiami Emi jest wszystko ok skoro dzis tak wyszło:) A usg zrób dla swojego spokoju i czystego sumienia. Ejmi my na ostatniej wizycie u fryzjera musielismy Miłosza zabawiać wałkami i takimi rzeczami:)Ale i tak miał takie przerażenie w oczach że szok:)Nie wiedzial czy ma płakać czy od razu zwiewać czy co robic:)I takim sposobem ma krzywo obcięte włoski ale co zrobic:) A w ogole to dzis rano zrobiałam sobie taki bałagan że dramat:/ Wybuchł nam pampers:D Przebierałam Milosza i jak już przebralam zaczął się ze mną droczyc i tak dla żartow wiełam tego starego pamka i lekko nim machnełam, i w tym momencie wszystko ze środka wyleciało!!!cała zawartośc siusków zmienionych w galaretę:/ Miłosz stanął jak wryty a ja razem z nium:D nie wiedziałam jak to posprzątać:/ ale jakoś daliśmy radę:)Mam nauczke że stary pampek od razu ma lądować w koszu:D:D
  25. Witam po weekendzie:) U nas pogoda piękna więc cały czas spędzamy na dworze:) Rano do ogródka,plus mieszkania w domu :)potem Miłosz na drzemke ja zgraniam i obiadek szykuję a potem na spacerek:)i tak wieoczorami Miłosz pada przed 20 i śpi do rana do 8:)Raj po prostu:) Byle by taka pogoda została juz:) ooo nie popisze za dużo bo lobuz sie obudził i nawołuje z łóżeczka:) Tak więc do wieczora:) Ejmi my też będziemy w piatek:)jakos popołudniu ok 15/16 :) Jejciu ale zleciało juz tylkp parę dni:)I powiem Wam szczerze że cięszę sie bardzo i mam stresa jednoczesnie bo nie znam Was a ja nie mam łatwości w nawiązywaniu nowych kontaktow:)Mam nadzieję że jakos się przełamie:) Pozdrawiam i uciekam na razie:)
×