Sunny Day
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Sunny Day
-
Witam Smuteczkowo :D Czas mi ucieka przez palce, brakuje mi dnia, brakuje mi nocy. Jestem wykończona i niewyspana Z utęsknieniem czekam na sobotę. Na imprezie było super - trzy dni w wesołym gronie ok 150 osób, piękna pogoda, śliczne mazurskie okolice. W Paint Ball ani w kręgle nie grałam, gdyż w piątek jak zeszłam już nad ranem z imprezki do domku i wyskoczyłam z butów to moja lewa kostka okazała się napuchnięta jak balon ( jakis miesiąc temu naderwałam sobie torebkę skokową i chyba przeciążyłam noge i ból i opuchlizna wylazła znowu). Było parę znanych osób, ale nie była to zbyt sympatyczna ekipa i niezbyt sie integrowała z nami - kasę wzięli, posiedzieli, popili - ale w swoim gronie. :( hmmm na tym skończę komentarz ;) Co do facetów spuszczonych ze smyczy i z oka żon hmmmm chyba juz nie będę również komentować, ponieważ szkoda słó i powiem tyle - Cieszę się, że mój mąż nie ma okazji bywać na takich imprezach. Facet+alkohol+trochę swobody+ kobiety =>>> hulaj dusza :( Ehhh życie!!!! Od poniedziałku mam gonitwę, roboty full.... Niech będzie już sobota !!!!! Trzymajcie się i smutkom się nie dajcie :) PS Ja własnie sobie zakupiłam \"pocieszacza\" ;) :P heheheh wiecie co ;) :P. Mnie to jednak wiele do szczęścia nie potrzeba Kaskakiki Jotka Kasiek Manna Aliyah Inka Lilinka Erin Marek Elles
-
Smuteczkowo!! Wpadłam sie przywitać, ale muszę zmykać.. Wróciłam, jestem, cała i prawie zdrowa :P Opiszę wszystko wieczorkiem,o ile nie padnę ze zmęczenia.A jeszcze o 17.20 idę na test z angielskiego i na pogawędkę z lektorem z Profi Lingua Buziaki i miłego dnia PS Kasiek nie mam nic od Ciebie na gg :( nie wyświetliło mi się nic :( )
-
Cześć i czołem :D Rany normalnie zwariowane dni nadejszły :P Jutro jadę do Stolicy, a stamtąd na Mazury. Normalnie padam na pysk, a jeszcze jak sobie pomyslę o 3 intensywnych dniach z walką na farby włącznie { ja chyba jestem nienormalna, podobno po tym paint bal jest się całym w sińcach :O co ja zrobiłam ;) Ło matko!!Matko!! Ja nie wiem jak ja przeżyję to wszystko do następnego dopiero wolnego weekendu :O A w poniedziałek ide na testy z angielskiego i już postanowiłam sobie, że biorę się za niego ostro. Ciagle na przeszkodzie stoi kasa i pewnie tak będzie zawsze, ale teraz się zawzięłam i będe pilna uczennicą, najwyżej mniej wypiję ;), żeby opłacić nauke ;) :D No to moi mili żegnam Was ze smutkiem na kilka najbliższych dni :(. Jak wrócę i dychne to zdam relację z tego co narozrabiałam :P Wielkie buziaki dla wszystkich :D
-
Witam Smteczkowo Dziewczyny chyba musimy rzucić wyzwanie wczesnojesiennym melancholiom. Przecież to nie pora na doły jesienne, aż nie chcę myśleć co będzie ok listopada wrrrrr :O Nie no laski, nie dajmy się !!!Przecież silne kobitki z nas i byle jakie smutki nas nie powalą. Jak ja nie cierpię tych dni, kiedy wszystko staje się bez sensu, dzień i noc za krótka, czas przez palce się przelewa :( Ehhhh Słuchajcie może założymy sobie tu taki poradnik i każda z nas będzie mówiła co pomaga na poprawienie nastroju :) Moim sposobem na jego poprawę jest hmmm zakup kolejnych perfumików :P {Rany ja to mam kota na punkcie perfum :) Na samą myśl juz mi się twarz w uśmieszku wykrzywia i juz w duchy kombinuje kaske na nie ;) } A tak w ogóle to Wam nie mówiłam, ale w piątek jadę na Mazury na wyjazd firmowy, kurcze zapowiada się świetna zabawa w doborowym towarzystwie; same prezesy, derektory i aktory :P ;) Jestem w stresieoczywiście, żeby sie nie zbłaźnić , a mój ślubny juz od kilku dni się do mnie z tej okazji nie odzywa, < zawsze tak robi :( jak wyjeżdżam> Ten typ tak ma :O I dodatkowo mnie własnie dobija swoim zachowaniem. :( Staram sie do tego przyzwyczaić, ale ile można znosić muchy w nosie faceta i chamskie burkania w moim kierunku. Rany!!Niech on już wraca do tej swojej pracy, bo z Młoda juz powoli zaczynamy się conajmniej irytować jego upierdliwością :O Noo ponarzekała :P Już mi lepiej :D Trzymajcie się moje kochane i miłego dnia Wam życzę. Czyżby lato jednak nie odeszło od nas?? Katowice zalewa błękit nieba i zapowiada sie piękny dzionek :)
-
Witam wszystkich w Smuteczkowie :) Oj ale się pogoda \"spipcyła\" :( mam nadzieję,ż ena krótko... Ja zaraz popadam w dołki jak słońce zachodzi i szarość dnia mnie przygniata :( ehhhh chyba mam zły dzień :O Pozdrawiam mimo wszystko gorąco :) Manna=> ja wczoraj też tam wpadłam i było pusto, ale gadałam z Jareckim i mówił, ż edziewczyny pojechały pluskać się w gorących źródłach, a reszta zjeżdża powoli z urlopów. Wiem że czat ożywa ok.22 :) kaskakiki=> ja się panicznie boję gęsi :O, aleś Ty odważna ;) Inka=> ja mam takie niszczyciele jak korniki dosłownie ;) w postaci Koszatniczek dwóch, jak je puszczę to stada nie mogę ogarnąć, a złapanie ich graniczy z cudem.Wczoraj moja Młoda była z nimi u weterynarza upewnić się czy aby to na pewno dwa samce są, bo nie planuję hodowli :P i ten smyk użarł panią weterynarz hehehe, a żeby było śmieszniej to użarł ten spokojniejszy z mniejszym temperamentem. Moje dzieci e skwitowało, że poznał się na ludziach, bo to nie była nasza pani weterynarz tylko jej pracownica i ona nieludzko do nich podchodziła, a zwierzaki znają się na ludziach :) A co do mojego kota to wiecie co po kastarcji w czerwcu jego waga nagle dostaje świra. Jeszcze trochę i będę miała lwa w domu :P Co ja mma zrobić, żeby mu ograniczyć apetyt??Mogę zastosować mu jakąś dietę ??np kapuścianą albo kopenhaską ;)hihihi Buziaki
-
Cyt. siebie : Był naprawdę olbrzymich rozmiarów.......hihihihi ło matko!!Ale mam skojarzenia :P ;) O rany chyba mnie jakas niebezpieczna głupawka chyta ;) Żeby nie było niejasności w cyt. powyżej miałam na myśli księżyc - oczywiście :D
-
Cześć i czołem :D Ale sierpien nam sprawia niespodzianki, przedostatni dzionek i taki pięknie słoneczny. A wczoraj - rany julek - jaki księżyc cudny był jak jechałam do domku to widziałam, Bo co z tego, że okienka mam na wschód, jak drugi moloch 11 piętrowy mam na widoku :Oi co najwyżej moge sobie pooglądać sąsiadów na golasa :P Ale widziałam moja planetę :) Był naprawdę olbrzymich rozmiarów, ślicznie żółto pomarańczowy i strasznie nisko, prawie jakby miał sie zetknąć z Ziemią... Ochh !!! Pozdrawiam Nino => wspaniale Cię widzieć taką rozpromienioną Manna i wszystkie dobre duszyczki i te w poptrzebie i te chcące wspierać czat jest na Onecie, pokój rak_piersi można wejść bez logowania.A pamiętniki ( na razie częsc niecała Any - mojej wspaniałej koleżanki :) ) tu : http://www.rakpiersi.pl/php/galeria.php?m=2&idr=9&id2=251&pm=0
-
Witam Smuteczkowo z ostatnimi tchnieniami wakacji :D Weekend spędziłam milutko, zwłaszcza sobotę w super towarzystwie. :) Kiedyś wspominałam, że oprócz mojej szwagierki odeszła z tego samego powodu koleżanka, którą poznałam w sieci. Poznałysmy się w realu - wspaniała, ciepła, pełna optymizmu i planów na życie kobieta....:( Od 25 maja Izy z nami nie ma :(...ale podobno człowiek żyje dopóki żyją o nim wspomnienia ... I ona pozostawiła po sobie bardzo dużo dobrego :) Założyła czat raka piersi i wyobraźcie sobie ten pokoik nadal funkcjonuje pod opieką Jarka - mąż Izy - i wspaniałych dziewczyn, które ta choroba dopadła. Czat jest formą terapii i poradnika dla innych, którzy nie potrafią sobie poradzić z problemem cyt. Wichblade \"śmiecia\". W sobotę była imprezka z ludźmi z czata, było po prostu rewelacyjnie!!Śmialiśmy się do łez, poznałam naprawdę wspaniałe dziewczyny i chłopaka..W październiku planujemy kolejny zlot .Kumpela Ana wydaje książkę, pamiętnik z okresu choroby, ma służyć jako poradnik, ma zamiar rozpropagować ją po oddziałach onkologicznych. Jarek trzyma pieczę nad wszystkim. Wszystko to dzięki Izie i dla Izy Naprawdę wspaniali ludzie !!!Wiem,że do ksiązki brakuje tylko okładki, może któraś z Was ma na nią pomysł, a może mamy jakąś artystkę-malarkę i zaoferuje pomoc w stworzeniu okładki do książki, która ma pomagać w walce z Paskudą Uffff!! Muszę się zabierać do roboty... Szafirku - ja też muszę wyprawić córcie do szkoły - rzecz jasna jestem kompletnie nie przygotowana ;) Pozdrawiam Cie gorąco, jeśli będziesz chciała i potrzebowała wsparcia napisz do mnie podam Ci namiar na tego czata :) Manna => Ty jesteś wspaniałą terapeutką, może i na czacie zakotwiczysz Miłe Koleżanki, życzę Wam wspaniałego tygodnia i dobrych humorków na najbliższe i te dalsze dni
-
Nefrytowa kotko=> no to mam nadzieję, że gdzies na kafe, ale w realu sie wybierzemy :D Buziaki i juz spadam do wanny zażyć kapieli. Aha wczoraj sobie zaserwowałam pilling z kawy....Ło matko!!!Cała łazienka była w fusach, a moja woda w wannie - fuuuj fuuuj ...:O Ale ciałko no rzeczywiście super gładkie \"jak jedwab\" ..... No to papatki jeszcze raz, jeszcze raz niech zyje zyje nam.... AAA sorki to nie tutaj sie śpiewa:P dzisiaj już nie ma imprezki ;)
-
Czołem Smuteczkowo :D Ja na chwilke, bo moja córcia do dom zjechała, zażywa kapieli, więc wpadłam na moment. Wczoraj mi net zwariował, ale chyba o tym wspominałam :P Więc - no tak od więc zdania nie zaczynamy ;) ale niech będzie.... zaraz wrzucę Ci Inko miła fotki, tylko mam pytanie : z czyjego adresu dostałam fotkę ze sliczną lasencja w okularkach imienniczki mojej sister ???Na ten adres na WP wysłałam swoje,ale wróciło :O Noo i co głupio Ci koleżanko miła, żes mi od kłamczuchy nazdała :P ??No jak skończe tu wpisywac to Ci wrzuce na Inkę bo już se adres znalazłam ;) uffff Nefrytowa => zdaje się my niedaleczko siebie gdzies mieszkamy ??? czy tak?! Ja na Śląsku pracuję, a jam rodowita Zagłębianka ;) , a Ty?? Co do dzisiejszej aury to mnie miło zaskoczyła, bo rankiem tuptając do pracki trzepało mna z zimna, a jak po południu wyszłam to było tak milusio, tak akurat. manna=> a czemu mnie ominęło ogladanie Twojego cudnego lica?? :( nie dostałam fotki żadnej :(, jak się teraz soprężysz to zdążysz mi cos podrzucić zanim wejde na swoją poczte :P Moje drogie Panie i Pan :D och wakacje się kończą, dziecka do szkół trza posłać, a ja oczywiście nadal książek nie kupiłam, ani zeszytów. Dobrze, że to nie pierwszak z tej mojej córci, to mnie wyprawka omija. Ale znowu sie zacznie gonitwa: moja praca, Pauli szkoły ( bo ona na dwa fronty jedzie - podstawówka i muzyczna), ślubny niedługo wróci do pracy i jesienne smutki pewnie nas dogonią ...... Dobra dobra nie nakręcam się bo mnie wcześniej dopadna smutki a po co?! Chociaz - chociazby po to żeby topic ciągnąć ;) Ale ale muszę zmykac, bo dziecie wypełza własnie z wanny i mój czas policzony.:P Trzymajcie sie całe Smuteczkowo :D Manna , Inka , Nefrytowa Kotka Elles Aliyah Kasiek Jotka Kofeina] no i Marek ;) I dla wszystkich, których pominełam Dobrej nocki i miłego weekendu :D
-
Kasiek i Jotka => Wam tez wysłałam :)
-
Inka => wiem czemu nie doszło do Ciebie, ja wysłałam na jakiś inny adres :P teraz do tego doszłam ...Wybacz ale ja blondie jestem i czasem wychodzi ze mnie ta kawałowa blondyna ;)
-
Witajcie Dziewczynki i Chłopczyku :D Śląsk chyba juz zaprasza jesień, bo kurcze zimno jak szlag dzisiaj. Wczoraj necik w domu spłatał mi figla i padł najnormalniej w świecie, chociaz nie jestem pewna czy mi nie odcięli:P, bo mój slubny sie ocknął, że do 15 była płatnośc :O, ale zrobiłam sobie przelew, zdążyłam wysłać parę fotek simpatycznym koleżankom z forum i trach zaczęło coś mi w kompie świrować.No i zdeczł net :O Ale się martwię, bo mi tu donosicie, że nie dostałyście, a wysłałam do: Inki, Elles, Nefrytowej Kotki, Manny...:( Własnie sprawdziłam pocztę :D Nefrytowa =>na pewno dostała :), bo mi odpisała i swoje foteczki wysłała Inka=> od Ciebie mi na pewno wróciło :( Ineczko za co mnie miałaś napaść, a oberwało sie biduli Elles :P hehehehehe Jak nie dostałaś fotek to dopiero wieczorkiem Ci będe mogła je podesłac o ile mi włączą net :O A reszta nie wiem czy otrzymała, dajcie znać !!
-
No to moje szanowne grono!!Imprezujcie do białego rana, mam nadzieję, że jutro wrócicie szybko do pionu.;) Miłej dalszej imprezki, ja z bólem okrutnym , ale żegnam sie z Wami bo prawie że skoro swit o 7,40 kurzogalopem musze pędzić do pracki ukochanej :D Buziaki no to po jeszcze jednym głębszym i dobranoc wszsytkim
-
Inka => a już myślałam, że jakieś pępkowe będziemy opijac ;) Ale dobrze dziołszka nie spiesz się ;) bo z tego co pamietam to masz jeszcze mało latek ;) kasiek - gdzie tam od razu pijana, no co Wy/??Humorek dopisuje i od razu musi byc pijana ??Kasiek - nie daj się :D Manna => co do najgłupszego topicu to pamietam, że furore robił \" Sex analny - przyjemnosc czy zboczenie \";) Kiedyś ta zupełnie przypadkowo zajrzałam tam i o rany!!!Okazało się, że bardzo pruderyjna jednak jestem ;) No to ja ostatniego Slimka spale i spadam moi drodzy do wyrka, bo niektórzy maja wakacje, a niektórzy musza pracować - i tym niektórym drugiej kategorii ja sem :P
-
Oj chodzi chodzi jak żółw ...myslałam, że tylko mnie tak wolno idzie. Wysyłam post, a tu kurna już w międzyczasie z 5 innych wchodzi, a mój jeszcze idzie, Aaaa Mannuś => bo my ucztujemy pełną gębą , a wy najwidoczniej za kołnierz wylewacie ;)i dlatego nie kumamy do końca o jakich meczach Wy gadacie :) Tego tera tylee!!!;) ja tam tylko lekkoatletykę tzn biegi mężczyzn i pływanie oglądam - ehhh ale uciecha dla oczu mych :D Ach Ci piekni czarni biegacze ...Uchhh !!!Alem sie rozmarzyła :P ;)
-
A ja się zmyłam i zostawiłam mecz mojemu ślubnemu, niech chłopak se poogląda ;) a ja sobie słucham MTV Classic - no bo to dla mnie uczta :)Uczta dla mego ucha :) Wpadłam na chwilke do męża i pytam czy jakiś gol był?? A on zaklął szpetnie, więc śmiem domniemywac, że nie :P Ja się wkąpciałam ha, ale o peelingu z kawy zapomniałam :( muszę to wypróbować, bo juz Delicja mi o nim mówiła, że czyni cuda :D jotka => no tak ten banan na buzie to rozweselający trik :) Puszczaj w obieg jak tylko zadziała na innych tzn, że moge go opatentować :D Kasiek!!!!No to zdrówko :) , a na kaca porannego znasz jakiś sposób??:P O rany!!To niemiłe jest okrutnie, ostatnio mi się zdarzyło \"umierać\" w robocie :P kibelek okupywalam skutecznie :P Ale wstyd, stara baba i tak sie załatwić ;)
-
Sto lat, sto lat niech żyje topic \"Smutno nam\", jeszcze raz jeszcze raz niech żyje, żyje nam Toast wznosze :) lampka wody mineralnej z posmakiem pomarańczy :D Kochane moje Smuteczkowo spóźniona dołączam z życzeniami wszystkiego najlepszego. Spóźnione, ale szczere!!! I naj... naj... dla założycielki topicu I dla wszsytkich Smutasków, którzy wcale nie sa tacy smutni ;) Oby ten topic pomagał nam nakładac bananka na buźki i oby istniał w nieskończonośc :D:) Mannuś=> dla Ciebie szczególnie duży sorki, że wpadam spóźniona i dzięki za zaproszenie na topic, Dla niewtajemniczonych zdradze tajemnicę ;) to ONA ;) ta Manna ;) mnie tu wciągnęła, to Manna wszystkiemu winna ;) i chylę czoła w podzięce :D Ten topic jak narkotyk :) No to jeszcze raz : Sto lat, sto lat .......
-
kasiek => :D te koszatniczki tak naprawdę niewiele mają wspólnego z wiewiórkami :P to sa takie małe gryzonie - większe od chomika i mniejsze od świnki morskiej.Kity tez nie mają, ale wierz mi sa naprawdę przesympatycznymi stworzonkami. To są jedyne gryzonie, które się super oswajają z człowiekiem. Kolezanka zapoczatkowała \"hodowlę\" ;). Kupiła dwie, potem się zrobiło ich siedem, a potem 18. No i tym sposobem ja stałam się włascicielką dwóch, bo miały zostać oddane w dobre ręce ;) ( chyba zapomniała, że kiedyś niechcący :( \"ugotowałam\" na balkonie świnke rozetkę :(, ale to nie było zamierzone przeze mnie.Nie wiedziałam, że jej słonko nie posłuzy :( ) .Kumpeli zostało jeszcze 7 szt., ale nie ma zamiaru ich juz wydawać, bo jej rodzinka - łacznie z psem wilczurem je uwielbia.No i mojej rodzince sie udzieliło uwielbienie do Koszatniczek - łacznie z kotem Maxem :D :) Uważam, że dom bez zwierzatek jest takim pustym, wybrakowanym domem> I jednak pomimo wszystko jednak w moim domku będzie gościło zawsze jakies stworzenie :) Manna +> , a ja wiem, że za chwilkę znajdzie jednak się w Twiom domku znowu jakiś kocurek :), który wniesie wiele radości dla Ciebie i Twojego Juniora :) zaniedługo jesień, zima, ktoś musi Ci ogrzać zmarznięte kości ;) Żaden facet nie jest tak wierny i bezinteresowny jak psiak czy kociak :)Trzymaj się
-
Manna => tak mi przykro :( z powodu kotki. :( Wiem co przeżywasz, bo dwa lata temu musiałam podjąc decyzję o uśpieniu 13 letniego pieska, :( I powiedziałam sobie , że mam jeszzce kotka i juz nie dam się skusić na żadne zwierzęta.To samo powtórzyłam jak Max-kot poważnie chorował. :( Hmmm brak mi konsekwencji ;), bo mówiłam Ci, że własnie dostałam i mam jeszcze dwie wiewiorki koszatniczki ( nawiasem mówiąc = rewelacja, przesympatyczne gryzonie :) ) Aaa i na przechowanie mam jeszcze od kumpeli dwa myszoskoczki :P
-
Manna=> ja też cos dzisiaj mam\" robala\" co się dołem emocjonalnym zowie :( Nie cierpię tego!!!:( Trzymajcie się smutaski i walczmy dzielnie o pozbycie się tego \"badziewia\", w końcu sobota, wolny dzień, życie takie cudne jest ..................
-
Witajcie :D Smutaski => a tak nawiasem mówiąc to ten topic wcale nie jest smutny:), przeszedł totalną metamorfozę hmmm to chyba dobrze ?! kasiek => ale Ci zazdroszczę , uwielbiam takie błogie lenistwo na słonku. Ale musi pracować ktoś, żeby mógł wypoczywać inny :P Ja po pracy popędzę na 15 min do solarium i znowu sobie powizualizuję: piach, szum morza , letnią, morską bryzę, która będzie otulać moje ciało.... < marzę > :D :D Jutro wraca moja sister z zagramanicy, więc nie mogę przy niej wyglądać jak biała twarz ;) hihihi Miłego dnia
-
Rany Nina - ciesz się, że odpowiednio wcześniej poznałas \"szefów\" . Wyobraź sobie współpracę z takimi palantami. :] Ciesz się słonkiem i szukaj dalej - każda droga ma swój kres:) Twoją drogę w poszukiwaniu pracy już jakiś czas pokonujesz i wiesz, że za długie czekanie dobre śniadanie :) No nie ja znowu o jedzeniu :P cos mnieokrutnie naszło => Manna, a to zaczęło sie od Twojego ciasta i lodów ;) Hehehehe No dobra mili moi spadam, musze wyekspediować latorośł na 2 tyg mnie opuszcza :( hmmm wyfruwa pisklę z gniazdka ;) Wielkie buziaki
-
Jotka - ależ cudnie to zanuciłaś ;) A Ty moja droga Manna uważaj na to ciasto w piekarniku :P cobys nie spiekła go na amen i nie rób mi Kobieto smaka na lody - bo wiesz, że zrzucam zbedne kilosy, a lody uwielbiam - zwłaszcza truskawkowe i bakaliowe z Algidy - mniam mniam - normalnie sobie smaka narobiłam, bo sobie te Twoje pucharki lodowe wyobraziłam;) ;) Ehhh ..alez sie rozmarzyłam o tych pysznosciach ;).Ide do wanny Papatki łasuchy ;) tylko, coby wam nie przyszło smutków zagryzać, bo potem będzie znowu lament : ło laboga!!! znowu mnie wiecej :P gdzie nie chcę ;)
-
Jotka - ależ cudnie to zanuciłaś ;) A Ty moja droga Manna uważaj na to ciasto w piekarniku :P cobys nie spiekła go na amen i nie rób mi Kobieto smaka na lody - bo wiesz, że zrzucam zbedne kilosy, a lody uwielbiam - zwłaszcza truskawkowe i bakaliowe z Algidy - mniam mniam - normalnie sobie smaka narobiłam, bo sobie te Twoje pucharki lodowe wyobraziłam;) ;) Ehhh ..alez sie rozmarzyłam o tych pysznosciach ;).Ide do wanny Papatki łasuchy ;) tylko, coby wam nie przyszło smutków zagryzać, bo potem będzie znowu lament : ło laboga!!! znowu mnie wiecej :P gdzie nie chcę ;)