Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ngLka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ngLka

  1. Ja osobiście wolę ryzyko dzidziusia, który jak już wcześniej wspomniałam - nie jest problemem a radością... niż bezowulacyjne i rozregulowane cykle, zmienianie tabletek, bo bóle głowy, bo niskie libido, bo obolałe piersi, bo zatrzymywanie wody w organiźmie, bo wilczy apetyt... bo KAŻDA METODA MA SWOJE WADY jak napisała frezyjka. Niech każdy żyje dla siebie, ze swoją ideologią, ze swoim zabezpieczeniem - i da żyć innym.
  2. Przykre, że tyle osób pluje jadem \"Ciąża to nie choroba\" - a co Was do jasnej cholery to obchodzi? Faktem jest, że kobieta ciężarna często czuje się źle przy dłuższym stanniu, wszystko Ją boli, nie może siedzieć normalnie, nie może się przekręcić, nosi na sobie n-kilo z przodu a nie równomiernie rozłożone jak u osób z nadwagą, kręgosłup ledwo wytrzymuje więc i boli jak diabli, zdażają się omdlenia - a co, jeśli kobieta upadnie oderzając się w brzuch? \"Mogła siedzieć w domu, sprawy na poczcie się zachciało załatwiać\" - to nie jest niekulturalne, to jest zwyczajnie chamskie i prostackie. Uważam, że głupota powinna być karalna.A najgorsze jest to, że takie "bezczuje" to pokolenie, które niedługo samo będzie miało ten problem albo jeszcze gorszy - i wtedy oni będą się domagać ulg. Kolejny raz kłania się prawo Kaliego. Paranoja...To, że ulg to pół biedy... a co z ich dzieci wyrośnie, hm?
  3. Nie miałam na celu nikogo straszyć. Mam informacje od ginekolożki, że przy torbielach owulacja MOŻE (nie napisałam, że zawsze!) wystąpić w innym terminie niż zazwyczaj powinna. I dlatego uważam, że u dziewczyn, u których owulacja NIE występuje jak powinna - nie powinny stosować tej metody jako ANTYKONCEPCJI.Tyle.
  4. Nie miała stresów, od dwóch lat walczyła z rzekomą niepłodnością, przechodziła badania, które nie wykazywały problemów z zajściem w ciążę - jedynym błędem jaki robiło było przestrzeganie zasad i zaczynała starania o dziecko od 7mego dnia cyklu jak radzili Jej lekarze.A skoro piszesz, że stres może przyspieszyć owulację - oznacza to, że metoda nie jest pewna jako takoa zabezpieczjąca i do tego między innymi dążyłam.
  5. Torbiel powstały na jajniku może zwyczajnie przesunąć owulację.Niestety nie wyjaśnię Ci dokładnie jak to \"działa\" bo nie jestem lekarzem gin., musiałabyś się zapytać swojego lekarza.Swojego jak się pytałam to właśnie tak mi to wyjaśniła - torbiel na jajniku może skutecznie hamować występowanie owulacji czy też skrajnie ją przesuwać (może więc wystąpić podczas miesiączki lub tuż przed kolejną i długość cykli nie ma tu znaczenia).
  6. Dlatego uważam, że tych metod nie powinny używać dziewczyny, które całkowicie odrzucają od siebie myśl o dziecku/ Nie powinny używać ich dziewczyny, które często podróżują lub mają bardzo stresującą pracę - czy po prostu problemy ginekologiczne (torbiel).Też myślę, że ta metoda nie jest najpewniejsza, bo w końcu to, że ktoś ją stosował przez 7 lat i nie wpadł nie musi oznaczać, że inni ludzie tak samo \"niewrażliwie\" reagują na wszelkie zmiany zewnętrzne...
  7. Oj to chyba musze wykresy pozmieniać, bo wygruykowałam tak, że kratka jest co 0,05 ;] dzięki ;-))
  8. Madi30 - niektóre kobiety stosują tę metodę nie jako antykoncepcyjną a właśnie na odwrót - jako pomocniczą w zajściu w ciążę i im owsze, bywa to pomocne choćby dlatego, że wiele dziewczyn ma ruchomą owulacje z różnych względów, jest znanych wiele przypadków \"zaskoczenia\", kiedy to owulacja wypadała na... miesiączkę (osobiście znam jeden taki przypadek z koleżanką, która 2 lata starała się o dzidziuta) - więc jak widać dla niektórych jesto to ważne, dla mnie też to niedługo będzie ważne_frezyjka_ - no właśnie dlatego ja maniakalnie szukałam z wyświetlaczem w setnych a nie dziesiętnych, żeby dorównał rtęciowemu ale nie niósł ze sobą ryzyka rozbicia no i wiadomo, żeby się szybciej czekało - a tu się okazuje, że jeszcze dokładniejszy...Jeszcze go nie mam więc z ciekawości zapytam, czy pokazuje super dokładnie czy co 5? np. 36,09; 37,24 czy raczej już 36,10; 37,25 ??
  9. Mam nadzieję, że nie rtęciowym? No wiesz.. jak masz ciężkie budzenie to zasnąć możesz i się przyśni, że coś gryziesz... brrrr ;-)
  10. _frezyjka_ heheheh powiem, że aż się zaśmiałam głośnojak to przeczytałam ;-)W zasadzie ja bym się znów tak strasznie nie zmartwiła, bo na dzidzię się szykuję od dawna, czekam tylko aż mój facet wykluje się z osłonki broniącej się rękoma i nogami przed dzidziutem ;-) Mam tylko nadzieję, że za 2 lata nie zmieni zdania i nie powie, że za kolejne 2... ;-)Ja termometru jeszcze nie wypróbowałam, czekam na przesyłkę ale już się nie mogę doczekać tym bardziej, że @ jeśli będzie planowo tojuż za 10 dni..I tak sobie pomyślałam - ile z Was miedzy sobie temp. w pochwie lub w odbycie? Bo dziś mnie tak naszło, że no jak to, w czasie okresu? Stosujecie tampony na noc i mierzycie rano temp. czymacie jakieś inne sposoby? Bo ja z obfitymi @ szczerze mówiąc to nie wyobrażam sobie tego za bardzo...
  11. Odwołuję - zdjęto mi gips, nie ma już problemu z temperaturą bo i zastrzyki odstawiłam.
×