Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lulu83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lulu83

  1. Edka, Gratuluje serdecznie!! postaram się ustalić z biernackim termin prowokacji w dzien terminu:-) to moja druga ciąza, moze to pomoze;-) dziękuję za relacje. A co do upałow...to troche słabo się czuję dzis..ale moze wplyw ma cisnienie moje...w ciazy mam dosc niskie. Pozdrawiam i jakos przetrwamy;-)
  2. Ganga, Tez miałam 2 butelki wody mineralnej i starczyły na 1 dzień:-) jezeli Jestes z daleka to proponuję sobie dokupić bo tam nie ma niestety gdzie. Ale nie wiem jak jest z piciem po cesarce. Tzn czy sa jakies ograniczenia na poczatku więc moze starcza:-)
  3. Edka36, Jeżeli dobrze pamiętam to 20stego miałaś prowokację:-) napisz w wolnej chwili czy się udała:-) pozdrawiam
  4. Umbaja, Serdeczne gratulacje!!Na pewno jest ciężko odpoczywac przy trójce dzieci. Trzymam kciuki i życze wszystkiego dobrego;-)
  5. Sierpniowka, Długi i wyczerpujący poród miałaś! Ja dostałam kroplówkę z oxy ok10 a o 17.50 mała się urodziła:-) katka, magnezuję sie tez i jest poprawa;-) w pierwszej ciazy mialam tak silne skurcze nóg, ze beczalam w nocy z bólu czasem...teraz jest duzo lepiej(odpukać)Teraz jak mnie złapie skurcz nad ranem i próbuje go rozmasowac..albo ''rozchodzic'' to córka zanosi sie ze smiechu;-) chyba mysli ze mama jakies akrobacje tworzy:-)
  6. Jeszcze jedno. Moja siostra jak stracila dziecko w 20 tyg to musiala je urodzic...i mówiła, że skurcze były gorsze niz poród synka pierwszego. To tez kwestia psychiki. Kobieta rodzaca martwe dziecko i wiedzaca o nim cierpi podwójnie...niestety:-(
  7. dolllka, ja zaczełam odczuwac bolesne skurcze jak mialam okolo 2-2,5 cm rozwarcie. Wtedy były co 2 minuty i trwaly okolo 40 sekund(przez jakies 20-30 min-do znieczulenia). faktycznie nie mozna z nimi nic zrobic...i mi przypominaly ostry bol łydki..tylko w miejscu brzucha;-) pozniej skurcze sa prawdopodobnie bardziej bolesne i czestsze..dlatego zlewaly Ci się w jedno. A dziewczyny majace porod ze znieczuleniem w esku pisza zazwyczaj, ze ''byly do zniesienia'' poniewaz znieczulenie pozwolilo im odpoczac...i perspektywa znieczulenia bardzo pomaga... w przetrwaniu ich:-) Znam dziewczyne, która urodzila i nie odczula nawet pół skurczu bolesnego...tak u niej porod postepowal i zanim zaczelo bolec to dostala znieczulenie...i inną, która miala bolesne skurcze 3h..bo rozwarcie nastepował powoli. Sprawa indywidualna.
  8. Czyli mamy zbliżone terminy:-) Ogólnie czuję się ok, nogi jak na razie mi nie puchną..ale jestem trochę zmęczona bo córka jest bardzo absorbującą dwulatka:-) I mam mało czasu na odpoczynek. Pozdrawiam:-) Ps. moją zmorą sa skurcze nóg w nocy i kłopoty ze snem.
  9. Patrycja, Ja rozmawiałam na ten temat z Witowskim i nie mają przerwy w wakacje, która była zazwyczaj w sierpniu. Ale Biernacki w któryms tyg moze pojsc na urlop. Mam wizyte poczatkiem lipca wlasnie u niego i Pani w recepcji powiedziała, że nie znaja jeszcze grafiku urlopów wiec gdyby sie okazało, że bedzie na urlopie to bedą do mnie dzwonić i przekładac wizyte.
  10. dolllka, ja proponuje kupic ubranka w rozmiarze 62. moja corka miala 58 cm jak sie urodzila wiec te na 62 byly troszke za duze,ale szybko do nich dorosła;-) gdybym kupila te na 56 to po tygodniu musialabym kupowac nowe. Nigdy nie wiadomo jakiej długosci bedzie dzidzius, a jezeli się okaze ze ma np 52 cm to mozna ewentualnie cos dokupic po porodzie w rozmiarze 56;-) Takie jest moje zdanie;-)
  11. dolllka, przykro mi z powodu poronienia...moją siostrę też to dotknęło 6 lat temu niestety... Jezeli Jesteś zdecydowana na cesarskie cięcie to powiedz o tym lekarzowi i ewentualnie poprzyj swoja decyzję zaswiadczeniem. A co do bólu po cc...nie mogę się wypowiedzieć...ale po sn tez boli (jezeli jest się nacietym). I szwy ciągną mocno w pierwszych dniach...ja się dobrze czułam po sn...pochodziłam w domu dwa dni po schodach...i 3 dni nie mogłam z bólu wstac z łózka(połozna powiedziała, że nadwyręzyłam krocze) Teraz jeżeli uda mi się urodzić sn to mam zamiar pierwsze dni się bardzo oszczedzac..nawet jezeli nie bedzie mnie mocno bolalo. Myslę, ze po cesarce ból tez jest sprawa indywidualną. Tzn..sa kobiety które beda się swietnie czuły..i te które tygodniami beda dochodziły do formy. Po sn tak samo. Tak sobie myślę...ze gdyby mnie to krocze bardziej bolalo...to nie ''biegalabym '' tyle po schodach...i bardziej się oszczedzala. A ja się ''doprawiłam'';-) Ból w jakiś sposób chroni organizm. Więc nie martw sie- grunt to pozytywne nastawienie;-)
  12. dolllka, przykro mi z powodu poronienia...moją siostrę też to dotknęło 6 lat temu niestety... Jezeli Jesteś zdecydowana na cesarskie cięcie to powiedz o tym lekarzowi i ewentualnie poprzyj swoja decyzję zaswiadczeniem. A co do bólu po cc...nie mogę się wypowiedzieć...ale po sn tez boli (jezeli jest się nacietym). I szwy ciągną mocno w pierwszych dniach...ja się dobrze czułam po sn...pochodziłam w domu dwa dni po schodach...i 3 dni nie mogłam z bólu wstac z łózka(połozna powiedziała, że nadwyręzyłam krocze) Teraz jeżeli uda mi się urodzić sn to mam zamiar pierwsze dni się bardzo oszczedzac..nawet jezeli nie bedzie mnie mocno bolalo. Myslę, ze po cesarce ból tez jest sprawa indywidualną. Tzn..sa kobiety które beda się swietnie czuły..i te które tygodniami beda dochodziły do formy. Po sn tak samo. Tak sobie myślę...ze gdyby mnie to krocze bardziej bolalo...to nie ''biegalabym '' tyle po schodach...i bardziej się oszczedzala. A ja się ''doprawiłam'';-) Ból w jakiś sposób chroni organizm. Więc nie martw sie- grunt to pozytywne nastawienie;-)
  13. lipcóweczka, Mogę tylko potwierdzić, że Biernacki jest bardzo dobrym fachowcem:-) Ale na temat cesarki się nie wypowiem bo rodziłam sn.
  14. dolllka, Pierwsze dziecko urodziłam w Eskulapie sn przy doktorze Biernackim i mam miłe wspomnienia więc drugie też planuję sn. Lekarz do którego się wybierasz ściągał mi szwy i bardzo pozytywne wrażenie wywarł. Udzielił mi kilka fachowych rad (choć o nic nie pytałam) na temat pielęgnacji krocza czy laktacji. Rozumiem, że jesteś zdecydowana na cesarkie cięcie czy się zastanawiasz? Bo jeśli jestes zdecydowana to w razie czego przygotuj sobie kilka argumentów (tak na wszelki wypadek) gdyby namawiał na próbę sn:-) W dniu mojej prowokacji on opiekował się dwoma pacjentkami i jedna dziewczyna urodziła sn a drugiej kiedy poród nie postepował zaproponował cesarskie ciecie...tzn dał jej wybór, ale powiedział ze jezeli dziecko bedzie duze (a miało być) to istnieje ryzyko komplikacji przy sn. Dziewczyna zdecydowala się na cesarkę i słusznie bo ''maluszek'' ważył około 4500 i obwód głowki tez był spory:-) Z tego co go poznałam to jest raczej bezproblemowy...ale moze dziewczyny napisza coś więcej:-)
  15. dollka, Ja mam termin na 8 sierpnia;-) więc jak wszystko będzie ok to bedziemy sierpniowymi mamusiami;-) Pozdrawiam
  16. I u mnie jest jeszcze taka sytuacja...ze jak nie pracuję to nie mam dochodu. Tzn. dochodu z prowadzenia działalnosci.
  17. W przypadku działalności jednoosobowej tak. jezeli jest sie na l4 a pozniej na macierzynskim to nie mozna miec zadnych wpływów w tym okresie. Silie a moze sie orientujesz bo nie dopytalam ksiegowej. Przez jakiś okres musze byc na macierzynskim ( choc nie jest to oplacalne finansowo)ale z dwójką małych dzieci nie mam szans na prowadzenie własnej działalnosci w pierwszych tygodniach. Gdzies czytalam( tylko nie wiem, czy dobrze interpretuję), ze mozna podczas pobierania zasiłku macierzynskiego prowadzic dzialalnosc..ale trzeba wtedy oplacac wszystkie składki...a nie tylko zdrowotne. Czyli rozumiem to tak...ze np. 8 tyg jestem na zusowskim macierzynskim ..a potem chce kontynuowac prowadzenie wlasnej dzialalnosci..to po złozeniu deklaracji i oplacaniu wszystkich skladek mogę a zus bedzie mi wypłacał do 20 tyg ten zasilek? Orientujesz się mozę? Musze zapytac w Zusie przy najblizszej okazji;-)
  18. zapomniałabym;-) prowadzę działalność jednoosobową, nie zatrudniam pracowników i nie mam współpracowników. Jezeli maż jest kogoś pracodawcą, czy ma wspólnika w firmie to pewnie sytuacja dla Zusu wygląda inaczej. Czyli firma musi działać w tym okresie:-) Ja z najmniejszą niejasnoscia dzwonię czy to do zusu, czy ksiegowej czy skarbówki. I jak już posiadam konkretne informacje to działam;-)
  19. Prychatka, Ja na miejscu męza zadzwoniła bym do Zusu i zapytała. Ja również prowadzę własną działalność i jezeli pójdę na l4 (jeszcze nie byłam) to od początku Zus bedzie mi wypłacał chorobowe...ale ja musze cały czas opłacac składke zdrowotną. Na stronie www.zus.pl jest taki dział ''świadczenia'' i tam mozna poczytać o chorobowym i macierzynskim i równiez jest o tatusiach wzmianka. Przypuszczam, że mąz moze wziąc opiekę na Was ale co musi zrobić to trzeba by się było dowiedzieć w Zusie. I oczywiscie ''pensja'' Zusowka dla prowadzacych działalnośc nie jest adekwatna do zarobków. Czyli jak ktoś zarabia na prowadzeniu własnej działalnosci np 3000zł miesiecznie a jest ubezpieczony na 60% sredniej krajowej (czyli najmniejszy wymagany...jest jeszcze ulgowy) to w przypadku choroby dostanie 1000 z małym haczkiem. I nie jestem pewna, ale maz prawdopodobnie bedzie musiał złozyc oswiadczenie, że w okresie opieki NIE BEDZIE PROWADZIŁ DZIAŁALNOSCI. Proponuję bezpośrednio zadzwonić do zusu i się zapytać;-) Pozdrawiam
  20. Yoshka, wypoczywaj więc przez weekend! będzie dobrze wszystko;-)
  21. spróbuje więc zwiększyć dawkę;-) nie byłoby tak żle, gdybym mogła połozyć się w ciągu dnia, wtedy kiedy czuję się zmęczona. Po poludniu mąz się super zajmuje córcią, ale ja jeszcze trochę pracuję..więc sen nocny jak najbardziej wskazany;-)
  22. Umbaja, Niestety ciąza przy malym dziecku czy dzieciach jest trudniejsza..ciezko wypaczac...a mały czlowieczek nie zawsze rozumie, ze mama nie moze, albo nie ma siły...ja się pocieszam, ze za rok czy dwa bedzie lepiej..jak córcie podrosną. Do sierpnia jakoś się musze ''dokulac''...pozniej beda trudne poczatki adaptacyjne..ale musi być dobrze:-) ja mam ostatnio problemy ze snem...kłade sie przed 22...i czasem do 1 w nocy sie wierce i krece i nie moge zasnac..a jak juz spie..to córka robi pobudki..dzis np o 5.30 była juz wyspana..gorzej z mama;-)
×