Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lulu83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lulu83

  1. Twoje odczucia sa zupełnie naturalne, kazda z nas z jednej strony czeka z utesknieniem na dzidziusia..a z drugiej jest strach i niepewnosc jak to wszystko bedzie, jak sobie poradze itp. Boimy się czy wszystko przebiegnie bez komplikacji, czy dzidziuś bedzie zdrowy..do tego dochodzi niepewnosc zwiazana z opieką, świadomosc nieprzespanych nocy..Ale najwazniejsza jest wiara w to, że się ułozy i trochę autosugestii:jesteśmy silne, poradzimy sobie, bedziemy najlepszymi mamami dla naszych dzieci. Odpowiednie nastawienie psychiczne pomaga:-):-):-)
  2. Nic się nie działo. Zadnych skurczy, brzuch mi nie ''opadł'', czop mi odpadł dopiero w eskulapie w trakcie prowokacji. Tydzień przed czyli w dzień terminu rozwarcie było minimalne..ale szyjka nieprzygotowana(tak to określił Biernacki). W dzień prowokacji określił ze ''jest marne przygotowanie do porodu, ale spróbujemy''. Tak szczerze to nie wiem czy to rozwarcie było na pół cm czy na mniej...Nic się nie zapowiadało:-)
  3. A jesteś już na urlopie macierzyńskim? (tym 2 tyg przed terminem?) czy na l4? bo jesli na l4 to policza od dnia porodu..a jesli jesteś już na urlopie macierzyńskim to już liczą Ci się dni macierzyńskiego. Ps. Mam na mysli prawo do urlopu macierzynskiego 2 tyg przed terminem.
  4. Zanaa, Nie jestem pewna, ale te 2 tyg zgłasza się u pracodawcy prawdopodobnie pod koniec 20 tyg. Ale mogę się mylić, możliwe że można załatwić to od razu. Najlepiej zapytać kadrowej/księgowej w swojej firmie. Jednego jestem pewna. Pracodawca nie może Ci odmówić prawa do tych 2 dodatkowych tyg urlopu:-)
  5. Zanaa, Jeżeli masz 1 cm i szyjkę zgładzoną to dobrze:-)Pójdzie szybciej:-) Jeszcze 9 cm i masz parte:-) jakas czesc porodu masz juz za sobą:-) nie martw się!
  6. Lewatywa działa natychmiast więc spokojnie wystarczy zrobić rano...oczywiście nie 5 min przed wyjazdem tylko wczesniej:-) Mój termin to 8 sierpień i Biernacki zaproponował prowokację na 16tego, ale ja pytałam go o mozliwosc prowokacji w okolicach terminu to powiedział, ze ustalimy to sobie na ktg 1 sierpnia. Zalezy mi na porodzie w okolicach terminu ze wzgledu na zaplanowany odgórnie urlop meza(niestety w jego firmie 1 osoba moze tylko isc na urlop wiec musi to byc wczesniej ustalone). A co do Zusu-prowadze własna działalnosc i nic mi o peselu nie mówiono. Maż ma dowiezc oryginał aktu i druk zus Z3a(ale to dla prowadzacych dzialalnosc) i oswiadczenie ze chce 22 tyg zasiłku macierzynskiego.
  7. agak, Nasz rocznik był zdecydowanie ''wyżowy'' więc mamy możliwość poodbudowania przyrostu naturalnego teraz:-) Tez do niedawna jeszcze pracowałam, ale w pewnym momencie musiałam ''odpuścić''-nie miałam czasu na odpoczynek przy córeczce. Przypomnij mi na kiedy masz termin? Mnie w porównaniu do pierwszej ciaży bardzo szybko mija dzien za dniem, mała dostarcza wielu atrakcji:-) A co do płci..oczywiście najważniejsze to żeby dzidziuś był zdrowy i płeć jest nieistotna, ale tak po cichutku marzyłam o drugiej córci..mozliwe ze ze względu na mała róznice wieku. Zobaczymy:-) Chłopczyk też byłby miła niespodzianka. Pozdrawiam!
  8. zebra, Ja robiłam rano przed prowokacją lewatywe ''enema''(do kupienia w aptece) chyba około 7 rano jezeli dobrze pamietam i miałam komfort psychiczny;-) nie miałam zadnego zestawu do robienia lewatywy, tylko buteleczkę która ma odpowiednia koncówkę. Nie martw się, bedzie dobrze! biernacki mi powiedział, ze moge tez ta lewatywe przywiezc na prowokację(on mi podał nazwe enema) i wtedy pielegniarka mi pomoze w aplikacji. Powodzenia zyczę i bede trzymac jutro kciuki!! I pamietaj zeby przypomniec o paciorkowcu. Trzymam kciuki!
  9. zebra, zerknij na stronę 96 tego forum tam jest opis mojej prowokacji i 2,5 roku temu tak to mniej wiecej wygladało. Jezeli przyjedziesz bez jakichkolwiek skurczy to oxy dostaniesz od razu (tzn po badaniu ktg) jezeli bedziesz miala skurcze to albo pozniej albo wcale w zaleznosci od postepu porodu.
  10. Agak, Ja tez czekam na druga córcie (choć jak widać niespodzianki się zdarzają;-) i jak słyszę teksty do mojego meza, kiedy sie bedzie starał o syna to nie wydaja mi się juz takie zabawne;-) po pierwsze trzecie dziecko czy kolejne moze byc tej samej płci, po drugie najwiecej wypowiadaja się osoby, które nie maja jeszcze dzieci więc nie wiedza ile pracy trzeba włozyc w wychowanie pociech:-) Powiedzialam kiedys znajomemu, ze jak on bedzie miał dwójkę dzieci to porozmawiamy o trzecim;-) i jakoś temat mu się urwał;-) Jestem najmłodsza mam brata i siostre, ale starszych o 8 i 13 lat i bardzo dobry kontakt mielismy tylko w pewnych okresach..wiec zdecydowalismy się na niewielka róznice wieku. Oczywiscie zycie pisze rózne scenariusze i nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem, ale obecnie pracuje w domu i tak bedzie jeszcze przez około 2 lata wiec to dobry moment na drugie dziecko w naszym przypadku. A co do 3ciego dziecka...teoretycznie nie planujemy, a praktycznie to życie pokaze. Mam 28 lat więc ewentualny nastepny potomek moze się w ciagu najblizszych 10 lat jeszcze pojawić na swiecie;-);-);-)pozdrawiam! pada deszcz, ale dzieki niemu mam dobry humor bo mogę się poruszac po całym domu a nie tylko 5 m od wiatraka:-)
  11. Ciężarówka, Agni śliczne macie dzieciaczki!:-)
  12. Gratulace dla nowej mamusi!:-) Zebra, Ja mam przyjechac na ktg 1 sierpnia tydzien przed terminem i Biernacki powiedział ze miedzy 8 a 9 rano wiec powinien wtedy być w klinice. Mozliwe ze nie przyjmuje w tych godzinach pacjentek, tylko jest ''na górze''. W pierwszej ciazy było podobnie. Prosił o przyjazd na ktg rano i po badaniu pielegniarki dzwoniły po niego. Musze się z nim spotkac bo mieliśmy jeszcze porozmawiac o wczesniejszej prowokacji ewentualnie(tzn w okolicach terminu ze wzgledu na wyznaczony z góry urlop meza i małe dziecko. Moja prowokacja pierwszego dziecka zakonczyła sie porodem o okolo 18 wiec nie jadłam okolo 22 h(przjechalam rano na prowokacje na czczo) i dałam rade. W którejs fazie dostałam kroplówkę(oprócz oxy coś jeszcze jezeli dobrze pamietam) do tego popijałam wode niegazowana małymi łyczkami-bedzie dobrze. Byłam tak przejeta i podekscytowana porodem, że kompletnie nie mysłalam o jedzeniu. Po porodzie równiez kropłowka..sniadanie dostałam nastepnego dnia rano. A na czczo dlatego ze nie wiadomo czy proba prowokacji nie skonczy sie cesarka i gdy trzeba nagle ciać to wtedy nie ma problemu (oczywiscie mówie w przypadku jakichkolwiek komplikacji). A po sniadaniu mógłby być problem..dasz rade!
  13. Agak, tez zauważyłam wzrost przyrostu naturalnego:-)wsród moich znajomych rocznik 2012 zapowiada się pod tytułem ''drugi dzidziuś'';-) chyba dałam dobry przykład;-)A ja ostatnio łatwo się denerwuje...choć ''normalnie'' ciężko mnie wyprowadzić z równowagi. No cóż, widocznie hormony szaleją. Musimy się trzymać w ostatnich kilkunastu dniach:-) bedzie dobrze!(grunt to autosugestia;-)
  14. Agak, Mamaleo jak się czujecie? mnie szczesliwe w pierwszej ciazy i teraz również omija opuchlizna czy zgaga, ale skurcze nóg w nocy mimo zazywania magnezu dają znać.. Do tego 2-3 razy na dobę robi mi się słabo. Więc kazda koncówka ciązy ma swoje ''uroki'';-) do teminu zostało 2,5 tyg byłam wczoraj na ostatniej wizycie u gin i z usg waga dziecka jak na razie wskazuje około 3300. Zobaczymy jak to bedzie. Pozdrawiam!;-)
  15. I znów ktoś miesza na forum...nie pierwszy i ostatni raz. Dla mnie nie ma znaczenia czy dziewczyna jest pod 1 nickiem czy pod dwoma też to wczesniej zauwazyłam, ale nie komentowałam bo po co? to nie jest wazne. Dziewczyna pyta o cos inne dziewczyny odpowiadają. Do ha ha ha...wolałabym nie przytaczac Twoich postów na tym forum...bardzo obrazliwych. Albo innej osoby pod tym samym pseudonimem. Tez mam się bawić w szukanie podobienstw i róznic? I zastanawianie sie czy to ha ha to tamto ha ha czy nie? Dajcie spokój dziewczyny. I choc zazwyczaj ignoruję takie posty to pamietajcie ze sa tu dziewczyny ''na dniach'', ja również do nich naleze, które potrzebuja WSPARCIA w oststnich chwilach ciazy. Załozcie sobie forum ''zgaduj zgadula'' czy coś podobnego i tam się bawcie w detektywów. Powodzenia!
  16. Myslę, że to dość wazne. Oni co prawda maja notatkę w karcie przedporodowej i dostaną wyniki posiewu, ale lepiej się przypomnieć. Musi byc dobrze:-)
  17. moja córcia urodziła się tydzień po terminie jak już wcześniej pisałam i gdyby nie prowokacja to by pewnie siedziała jeszcze dłużej;-)rozumiem, ze jestes zmeczona i boisz się o dzidziusia, ale podobno tylko 5%dzieci rodzi się w terminie. A inne to 2 tyg przed lub po:-) tak wiec spróbuj się zrelaksować i nie stresować choc to nie jest łatwe. ja mam termin dokładnie za 3 tyg, czuje sie juz zmeczona, ale przy 2,5 letniej małej czas mi mija bardzo szybko. Nie mam czasu na rozmyślanie i z jednej strony to dobrze:-)poczytaj dobra ksiązkę, włacz muzyczke ulubioną, zjedz coś dobrego i łatwiej będzie przetrwac ostatnie dni czy godziny''stanu wielorybka'';-) a jak dostaniesz skurczy to na na spokojnie zadzwon do anestezjologa i powiedz mu o paciorkowcu. Czasami kaze przyjechac na konkretna godzinę, a my mamy miec podany antybiotyk wiec trzeba się przypomnieć:-)
  18. Zebra, Nawet jezeli dzidzius nalezy do wiekszych to się nie martw:-) ja urodziłam sn córcie to wazyła 3850. Ale nie wspominam zle partych, bedzie dobrze!!!
  19. Antonina, Nie martw się, Biernacki wie co robi:-) bedziesz pod dobrą opieką. I jezeli nie bedzie koniecznosci, na pewno nie zrobi Ci cesarki. Dziecko moze być malutkie, tym się nie martw. Przypuszczam, ze nie chce zeby łozysko było ''zbyt dojrzałe czy nawet starzejace się''. Dlatego zaproponował jutrzejsza prowokację. Ja miałam tydzień po terminie z pierwszym dzieckiem i tez szyjka nie była przygotowana do porodu, a jednak się udało:-)Dostaniesz kroplówkę z oxy i bedziesz sobie spacerować po korytarzu. A moja kolezanka miała prowokacje, która się nie udała i Biernacki ja zapytał czy prowokujemy ''do skutku'' ale moze skonczyc sie cesarka, czy przyjezdza pani za 3 dni na ponowna próbe. I po 2 dniach od momentu proby prowokacji dostała skurczy i przyjechała i urodziła:-) Bedzie dobrze!!!trzymam kciuki!
  20. Mamaleo, podpajęczynówkowe i można po nim chodzić. wszystko zalezy od dawki znieczulenia, do szycia dostałam mocniejsze i nie czułam nóg przez około godzine-dwie. Czytałam kiedyś o róznicy miedzy nim a zewnatrzoponowym i ogólnie to ma ponoć krótszy okres działania niz zew. oponowe i polega tylko na wkłuciu w plecy..a przy zewnatrzoponowym jest chyba taka ''rurka'' zakładana na plecach przez która podaje się kolejne dawki ewentualnego znieczulenia. Ja znieczulenie nie czułam w ogóle (nawet momentu wkłucia), a ulga była prawie natychmiastowa;-) a to mocniejsze znieczulenie do szycia pozwoliło mi odpoczac. I w moim przypadku nie było zadnych ''skutków ubocznych'' typu bóle głowy itp. Tak więc nie martw się, bedzie dobrze. Dostaniesz taką dawkę, że bedziesz mogła chodzić. Ps. Znieczulenie powoduje uczucie swedzenia ciała..ale w porównaniu ze skurczami to było jedno z przyjemniejszych swedzeń w życiu;-) dziubla, Trzymam kciuki!
  21. zebra, to trzymam kciuki;-) zeby wszystko było dobrze! skonsultuje sie jeszcze we wtorek z moim lekarzem prowadzacym. Pozdrawiam!
  22. Zebra, A ile dajesz octeniseptu na 1 irygację? tzn ile ml? bo o to zapomniałam zapytać jak do mnie dzwoniły.
  23. /dziewczyny... Moze to zabrzmi dziwnie, ale witam w gronie paciorkowców.. ja tez mam to cholerstwo, leczyłam się i okazało się ze nadal go mam...ale biernacki mnie uspokajał, że leczenie w ciazy przynosi marne skutki bo te bakterie mozna wyleczyc...a za kilka dni moga wrócic. Ale drugi wymaz mialam robiony w esku i jak wyszedł ten paciorkowiec to dzwoniła do mnie pielegniarka z kliniki i powiedziala co mam robić. Mam termin na 8 sierpnia wiec od 25 lipca przez 5 dni mam robic irygację pochwy octeniseptem (który ma działanie odkazające). Wiec zakupiłam juz ten lek i irygator. Powiedziała, ze nie wczesniej bo te bakterie znów się mogą namnozyć. Mozecie zadzwonic do eska i zapytac o ta irygację czy robic czy nie. Witowski na wizycie przedporodowej o niej mówił (ale powiedział to tak szybko, ze nie do konca zrozumiałam nazwę leku). I oczywiscie antybiotyk dostaniemy:-) trzeba myslec pozytywnie! i najwazniejsze ze wiemy o tym paciorkowcu..musi byc dobrze;-)
×