Ile płacić nińce?

misiaczkowa -jaka zgroza?? 700zł to mało.to jest odpowiedzialność i to wielka.ty chcesz zarobić tak samo jak i ktoś.a więc ciekawe jak ty byś musiała pracować za 500zł miesięcznie i czy by tobie starczyło od 1 do 1.

Hmmm...ja płace 850 zł . Niania w poniedziałek, wtorek i czwartek pracuje 6- 6,5 godzin, w środę i piątek 6 godzin. Jestem nauczycielką, więc dochodzą dla niej dni wolne po świętach, ferie i wakacje. Do jej obowiązków należy zajęcie się dzieckiem. Celowo nie umawiałam się na gotowanie, pranie itp. bo wiem, że to odciąga uwagę od dziecka (bałabym się, że w czasie jakiegoś tam pichcenia poparzy mi dziecko). Nie zdarzyło się abym prosiła ja kiedyś o zostawanie po godzinach, wieczorem czy w weekend. Jak dzieci chorują - biorę zwolnienie lekarskie a ona ma po prostu płatne wolne dni. W grudniu np. ta pani przepracuje dwa tygodnie...pensja ta sama.Wydaje mi się, że płaca jest uczciwa tymczasem. Tymczasem - bo niebawem urodzę następne dziecko. Mam taki plan, że będzie mi pomagała tak 3 godzinki dziennie w codziennych moich obowiązkach, czyli odbieranie starszego dziecka ze szkoły, może prasowanie, może spacer z maluchami. Nie wiem, jak z nią porozmawiać na temat pieniędzy, bo oczywiście chciałabym na te kilka miesięcy do września (we wrześniu wracam do pracy - jedno dziecko do szkoły, drugie do przedszkola a trzecie ma zostać z ta nianią) - troszkę pensję tej pani obniżyć...tak o 200 zł (wakacje tez będzie miała wolne...i płatne) . Myślałam o wprowadzeniu stawki godzinowej...ale wiem, że to jej może nie odpowiadać i że we wrześniu znowu będę musiała szukać kogoś do dziecka. Może któraś mama to już przerabiała - może jakaś niania co doradzi??? Pozdrawiam.