pamiętnik początkującej....

Dzień 17 Szybki kolejny dzień. Piersi jak balony, choć głowa nie boli. Jovanko dobrze ze w tym wypadku nic Ci sie nie stało, ale współczuje zimna i chłodu!!! Atraktywna, ło matko jak dawno Ciebie tu nie było. Chyba doczytałas ze zmieniam tabletki. Miałam nadzieje ze 3 opakowanie spowoduje przyzwyczajeie organizmu, ale piersi nadal nabrzmiałe a bóle głowy miałam coraz częście. Osobiście chyba jednak zawsze bede robiła przerwy pomiedzy opakowaniami. Pamietam jak miałam brac trzecie opakowanie a nie chciałam przerywac, bym chyba spuchła jak balon. Dobrze ze sie nie zddecydowała wetdy bo teraz i tak dostałam inne pigułki. Pozdrawiam Was :-) PS. Na prośbe forumkowiczek pozostajemy przy tym topiku :-)

Tak, zauważyłam, że zmieniasz tabletki :) Bóle głowy to kiepska sprawa i trzeba na nie przy pigułkach uważać. Puchnące piersi to też objaw nadmiaru hormonów... Cóż, każda z nas jest inna - ja potrzebuję dużo hormonów w zmiennej dawce, Ty najwyraźniej musisz mieć ich mniej... Pozdrawiam :)

Dzień 18. Właśnie puchnące piersi skutek ubozny - niektórym sie wydaje ze piersi rosną... a jednak to skutek uboczny. Bolą mnie okropnie moje piersiątka, ból głowy minął. Jeszcze 3 dni i przerwa a potem nowe pigułki. Az sie boje :-) Ide spac bo już późnawo :-) Pozdrawiam

Dzień 18. Właśnie puchnące piersi skutek ubozny - niektórym sie wydaje ze piersi rosną... a jednak to skutek uboczny. Bolą mnie okropnie moje piersiątka, ból głowy minął. Jeszcze 3 dni i przerwa a potem nowe pigułki. Az sie boje :-) Ide spac bo już późnawo :-) Pozdrawiam

No właśnie... jak to właściwie jest z tymi piersiami??? Mnie teraz piersi nie bolą, a powiększyły się o prawie cały numer (musiałam sobie nowy stanik kupić, bo w stary się po prostu nie mieściłam). Mój ginekolog powiedział, że to może tak być i żeby się tym nie przejmować, a w informacjach, które wyczytałam na temat plastrów napisali, że piersi, przy ich stosowaniu, mogą się powiększyć nawet o dwa numery i to nic złego. Tak więc teraz już nie łapię... Tak poza tym to poraz pierwszy od BARDZO DAWNA dostałam zapalenia :( Piecze mnie i poswęduje. Okropność. Pozdrawiam. Śpijcie dobrze :) Dobranoc

Pozdrawiam! Ja mam dziś zły dzień, nie będę się rozpisywać, w czym rzecz. zaglądam tu, by trochę odreagować, miło Was poczytać U mnie normalka, poza tym, ze mam zapalenie krtani po przygodzie autobusowej! Renika-->będę trzymać kciuki, by nowe pigułki to był dobry wybór. Buziaczki dla Was babki. Uciekam spać, bo źle się czuje. Pa!

Pozdrawiam! Ja mam dziś zły dzień, nie będę się rozpisywać, w czym rzecz. zaglądam tu, by trochę odreagować, miło Was poczytać U mnie normalka, poza tym, ze mam zapalenie krtani po przygodzie autobusowej! Renika-->będę trzymać kciuki, by nowe pigułki to był dobry wybór. Buziaczki dla Was babki. Uciekam spać, bo źle się czuje. Pa!

Dzień 19. Uch jakie mam piersi obolałe... Jednak Cilest mi nie przypasował. Magdusia. Dopiero zaczęłaś \"brać\" plasterki więc w ciągu 2-3 cykli wszystko sie morze zdarzyć. Musisz się obserwować i pisz tutaj w pamietniku co i jak zeby miec porównanie. Mnie sie to bardzo przydało, bo wiedziałam co było na początku, pisałam o bólach na które bodajże Jovanka mi zwróciła uwage, a piersi?? NO to już lekarz. Wiec jeszcze trzy wezme, przerwa i Harmonet :-) Zobaczymy jak to będzie. Serdecznie Was pozdrawiam :-)

Dzień 20 Bez zian. Piersi jak balony, i bolała dziś głowa. No ale to ostatnie 2 tabletki... Jestem troche przerazona nowymi pigułkami ale spodziewam sie ze skoro są słabsze skutków ubocznych będzie zdecydowanie mniej. Pozdrawiam :-)

czemu nic nie piszecie ? taka ciesza .... Ja zaraz wezme 7 tabletke CILESTU. Ze skutkow ubocznych to na pewno nabrzmiale piersi i w ogole czuje sie taka "opuchnita". Bylam dzisiaj u mojej giny. Powiedziala , ze przez dwa do trzech opakowan , moge tak miec .... hmmm... tyle to ja wiedzialam z ulotki, no ale ok. Za jakies dwa tygodnie wybiore sie do niej na dluzsza rozmowe i zobaczymy co z tego wyniknie. A co tam u Was ?

U mnie jest ok. Nic mnie nie boli, czuję się znakomicie. Nawet zapalenie powoli mija :) Te plastry są naprawdę super (choć wiem, że jeszcze wszystko może się zdażyć). Ale narazie jest dobrze i nie narzekam. Współczuję tylko osobą, które cierpią z powodu hormonów. Pozdrawiam. Pa.

U mnie jest ok. Nic mnie nie boli, czuję się znakomicie. Nawet zapalenie powoli mija :) Te plastry są naprawdę super (choć wiem, że jeszcze wszystko może się zdażyć). Ale narazie jest dobrze i nie narzekam. Współczuję tylko osobą, które cierpią z powodu hormonów. Pozdrawiam. Pa.

U mnie jest ok. Nic mnie nie boli, czuję się znakomicie. Nawet zapalenie powoli mija :) Te plastry są naprawdę super (choć wiem, że jeszcze wszystko może się zdażyć). Ale narazie jest dobrze i nie narzekam. Współczuję tylko osobą, które cierpią z powodu hormonów. Pozdrawiam. Pa.

trochę czasu nie pisałam, ale to wszystko przez tę pogodę... u mnie w miare... tzn znowu mam problem... na tą wątrobe (kolkę) brałam i biorę nadal raphacholin - zmniejsza skut tabl anty, ale naprawdę mi pomógł. I odkąd go biorę zaczęły mnie piersi boleć i zaczęło się pojawiać więcej wydzielinki... niby wszystko ok, tylko zastanawiem się czy jak go teraz odstawie (ten raphacholin miałam brać do dzisiaj) i wezmę dwie ostatnie pigułki z opakowania to czy po 7 dniach jestem tak samo bezpieczna jak w każdej przerwie... koniec \"okresu ochronnego\" - 2 dni przed wzięciem 1 tabletki z nowego opakowania Czy nie powinnam poczekać spokojnie do pierwszej pigułki i wtedy stwierdzić że jestem bezpieczna? Jeśli ktoś mnie zrozumiał to gratuluję. Już nie myślę od tej pogody... wieje i jest okropnie pozdrowionka :)

Mimiru więc jeśli Ciebie dobrze zrozumiałam to tak: Bierz do konca opakowania, doadtkowo sie zabezpieczaj i nawet przez te 7 dni przerwy. Wtedy masz pewność a w ciągu tych 9 dni organizm odpocznie od rapacholinu. Według mnie zaczynając od nowego opakowania jestes zabezpieczona od pierwszej połkniętej pigułki. Pozdrawiam i ciesze sie że juz lepiej u Ciebie!

Dzien 21 Ostatnia poigułka Cilestu. Jest źle. Choróbsko mnie jakies dopadło. Katar do kolan, ból gardła jak jasna cholera. Generalnie jestem do niczego. Przede mna 7 dni przerwy. Piersi odpoczną. Moja głowa tez :) Pozdrawiam :-)

uwazaj na siebie Renika, i .... odpocznij !!!! ;-)

no właśnie Renika - szybkiego powrotu do zdrowia :) Pozdrawiam

no właśnie Renika - szybkiego powrotu do zdrowia :) Pozdrawiam

1 Dzień przerwy Żadnych zmian jak zwykle... :( Chpra nadal, ale lecze sie Dzieki dziewczynki za troske Spadam do łuzka Całuski :-)

2 Dzien przerwy. Kaszle jak ostatni gruźlik, katar do kolan... ech pogoda pogoda Piersi sie nie mieszczą w staniku... a bolą strasznie. Mam nadzieje ze szybko to przestanie tak bolec. Spodziewam sie jutro okresu bo tak było po pierwszym opakowaniu i drugim... w sobote. Poza tym doczytałam sie w ulotce ze harmonet powinnam wziąśc 1 dnia krwawienia... a lekarz kazał po 7 dniowej przerwie. Oczywiście zrobie tak jak gink kazał ale dziwne to... Zobaczymy. Jutro niby wolne, weekend dla mnie zacznie sie po 12stej :) Pozdrawiam :)

3 Dzień przerwy. I po imprezie... maluszek spi, ja po 2 pifkach i siuper. Okresu ani widu ani słychu. Natomiast mnóstwo wydzieliny... ale zobaczymy. Ta wydzielina i tak jest inna niz zanim zaczęłam brać poigułki... Ide spać bo jestem zmęczona. Całuski :-)

4 Dzien przerwy. Dostałam okres. Zalało mnie cholernie. Jestem zła bo mały Piotrus chory, ja tez. Kaszle kicha, płacze... Ide spać... A kobietki sie czemu nie odzywwają??? Pozdrawiam :(

4 Dzien przerwy. Dostałam okres. Zalało mnie cholernie. Jestem zła bo mały Piotrus chory, ja tez. Kaszle kicha, płacze... Ide spać... A kobietki sie czemu nie odzywwają??? Pozdrawiam :(

znowu miałam szkolenie... jakoś nie mam ostatnio za dużo czasu to i nie piszę. U mnie wszystko ok, tylko okres mam jakiś taki duży, myślałam że będzie tego mniej. Ale cóż, gorzej niż przed pigułkami nie jest. W środę idę badać się na wątrobę :) wreszcie będzie spokój. No i od czwartku 3cie opakowanie i niedługo zdecydujemy razem z lekarzem czy dalej te pigułki (ale chyba tak, bo nic się nie dzieje) zaczęły mnie łapać skurcze łydek - chyba sobie magnez wypłukałam (ciekawe czy to może byc od pigułek - zapytam gin) =- na przyszłośc polecam wam magnokal - kompleks magnez+potas na właśnie skurcze mięśni, a tani, bo 8 zł za 50 tabletek renika zdrowiej, bo tu zima idzie i zrobi się jeszcze \"groźniej\" dla zdrowia. Pozdrowienia dla synka (i dla ciebie też oczywiście) :)

Piszę, bo się z Paniami pożegnać :( Okazuję się, że jestem uczulona na Evrę, dostałam takiej wysypki (choć przy tym jak to wygląda, to wysypka, to mało powiedziane). Mam pełno bąbli, dosłownie są wszędzie, do tego potwornie swędzą. Tak więc odstawiłam plastry i postanowiłam, przez conajmniej trzy miesiące nie brać żadnych hormonów. A niech organizm sobie odpocznie. Do tego moja mała ma gorączkę, a właśnie dziś miała mieć szczepienie :( Dobra uciekam, życzę powodzenia i zdrowia każdej z was :) Pa

5 Dzień przerwy. Zalało mnie okrutnie. Ale nieboleśnie. Na szczęście ja i Piotrus juz zdrowiejemy. Mimiru koniecznie daj znać jek te badania wyszły, moje były w pożądku a jednak za mocne sie okazały, ze względu na ból głowy. Magdusiu. Kurcze az tak źle z tymi plastrami?? Ja tez myslalam ze mam cilest dobrze dobrany a tu prosze po 3 opakowaniu sie okazało ze to nie te. Pozdrawiam :)

6 Dzien przerwy Nic nowego. Moze okres mniejszy ale nadal trwa. Jeszcze dzien i biore sie za Harmonet... WIdze ze topik umiera.... Pozdrawiam :-)

Nie wpisywa łam sie, bo zaganiana byłam bardzo. Dziś jest 3 dzień mojej przerwy, i dostałam okres, Zobaczę ile tym razem potrwa. Ostatni był---- i sie zmył! Hehe-------był znikomy. Szkoda, że plastry sie nie przyjęły, ale nie mrtw się, przecież są jeszcze pigułki!!! zabieram sie za łóżko i lulu! Pozdrawiam, pa

mimo, że narazie stronię od hormonów w każdej postaci, to postanowiłam tu zajrzeć :) Czuję się fatalnie, wszystko mnie swędzi, ale powolutku (!!!) zaczynają mi bąbelki schodzić :) No i dziś dostałam okres, potwornie boli mnie brzuch - tak jeszcze nigdy nie było!!! Dochodzę do wniosku, że tamten poprzedni, to była CISZA PRZED BURZĄ. Cierpię... Dobranoc. Pa