Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

renika

pamiętnik początkującej....

Polecane posty

Witajcie. Dziś wpadłam na pomysł aby pisać pamiętnik... Jest wiele pytan o to jakie skutki uboczne mają tabletki anty... więc postanowiłam począwszy od dnia pierwszego pisać jak to jest u mnie. Codziennie będę starała sie opisać moje \"odczucia\". Może to komus pomoże a może nie... zobaczymy. \"Zabawę\" zaczynam z Cilestem. Miłego czytania!!! Pozdrowionka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień 1 Zacznę od początku Mam 26 lat, od 6 lat jestem szczęśliwą mężatką i mam synka, który 15 września skończy 2 latka :-) Postanowiłam brać tabletki bo?? Hmm tak wiele kobiet je bierze a ja długo nie dawałam sie przekonać że to wcale nie jest takie groxne dla zdrowia jak myślałam o tym 10 lat temu.... No więc lekarz przepisał Cilest i kazał siebie obserwować, a ja te obserwacje będę zapisywła własnie tutaj. Oczywiście możecie sie tutaj wpisywać, czy u was było podobnie, możecie komentowac moje wypowiedzi. Wolniość słowa... Ok bla bla bla.... Długo myślałam o której godzinie wziąść tabletki. Mąż w koncu nastawił mi budzik na 22... I wczoraj był to pierwszy dzień mojego początku \"zabawy\" z pigułkami :-) Na razie żadnych skutków ubocznych... chociaż może senność ;-) Hihi. Żartuję... :-) Zaraz sie zbieram bo syna musze zawieść do lekarza wiec wróce wieczorkiem i napiszę co nieco... Mam nadzieję ze wszystko będzie ok!! Pozdrowionka i Miłego Dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cd. Minęła 22. Tabletka już połknięta :-) Hi hi Nadal żadnych skutków ubocznych :-) Oby tak dalej!!!! Jestem skonana poza tym. Jutro beda 2 urodziny mojego dziecka (ur 15 wrzesnia), takie rodzinne spotkanie... ale cos na to spotkanie do jedzenia musi być :-) Uciekam spać... Jutro znów tu zajrzę.. Pozdrówka Spokojnej nocki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenka_a
zaglądam tu:) żeby nie było ci zmutno że piszesz do ściany:D świetny pomysł z pamietniekiem! życzę wytrwałości! 100 latek!!! dla Twojego maluszka!:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień 2 Jestem skonana, imprezka urodzinowa dobiegła końca. Miałam wisielczy nastrój, chodziłam poddenerwowana.. Co do tabletek... Jakies skutki uboczne?? Być może te nastroje :-) Ale za wczesnie to osądzać. Martwi mnie mój okres. Wydawałoby się że sie dwa dni temu zaczął... a tak naprawdę mam tylko niewielkie plamienie... Może tabletki tak działają... Poczekam na rozwój wydarzeń i zobaczymy. Tym czasem serdecznie pozdrawiam!!!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień 3. Jestesmy po imprezie urodzinowej synka. Byli goście i dużo prezentrów ;-) Tak naprawdę urodziny są 15 września ale wtedy będziemy je obchodzić tylko we troje. A co do mojej sprawy: Można powiedzieć ze dostałam dość obwitego krwawienia... nareszcie bo juz sie martwiłam. No wiec zaobserwowałam dziś u siebie pewne rzeczy które sie teraz nieco nasiliły, a nie występowały zanim zacęłam brać tabletki. Mam mdłości, i uczucie gorąca. Takie uderzenia gorąca... Da sie wytrzymac :-) Poza tym nic nowego. Będzie to dziś o 22 już a może dopiero 4 tabletka. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień 4. Ufff To juz kolejna 5 tabletka. Niestety nudności mam cały dzień, i to raczej nie z powodu okresu :-( Uważam to za skutek uboczny. Nigdy wczesniej nudności przy okresie nie miałam Jednak mam sposób. Zawsze mam cos do picia albo jakąś przekąskę i przechodzi :-) Piersi jak balony ale mysle ze z powodu okresu - raczej Czuje sie zmeczona i wczesniej chodze spac... Ale to lepiej dla mnie. Pozdrowionka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień 4. Ufff To juz kolejna 5 tabletka. Niestety nudności mam cały dzień, i to raczej nie z powodu okresu :-( Uważam to za skutek uboczny. Nigdy wczesniej nudności przy okresie nie miałam Jednak mam sposób. Zawsze mam cos do picia albo jakąś przekąskę i przechodzi :-) Piersi jak balony ale mysle ze z powodu okresu - raczej Czuje sie zmeczona i wczesniej chodze spac... Ale to lepiej dla mnie. Pozdrowionka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś też brałam Cilest... Uderzenia gorąca, nudności, zawroty głowy, zmęczenie... po kilku dniach stwierdziłam, że to nie ma sensu - nie będę się truć. Porozmawiałam jednak z moją ginią no i zmieniła mi na Harmonet - zażywam od pół roku i oprócz plamień w pierwszym miesiącu nie miałam żadnych skutków ubocznych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .........
po kilku miesiącach brania cilesitu wystąpiło u mnie krwawienie w środku cyklu. ginekolog powiedziała że to przez te pigułki i zmieniła mi na inne z mniejszą zawartością hormonów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renika, świetny pomysł na topik :) Ja nie biorę tabletek, ale też chętnie poczytam jaki mają wpływ na organizm :) hmm picie albo przekąska na mdłości.. no no.. u mnie to ostatnio skończyło się porcelanką.. ;) (ale to były te mdłości przy bólu menstruacyjnym)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień 5. Uf. Juz koniec dnia... Dziekuję za wsparcie :-) Myslslał ze tych wypocin już nikt nie czyta :-) Co do zabezpieczenia przez te 8 lat to tylko gumka :-) i zdrowy rozsądek :-) Jak chcielismy dzidziusia to pierwsza ciąża po 3 miesiącach od starań(niestety straciłam) a druga z synkiem to prawie rok starań. Do tabletek nikt nie mógł mnie przekonać, az sama stwierdziłam, że one \"nie gryzą\" - chyba ;-) Poza tym mąż też niereformowalny był tez przeciwny abym brała, poza tym on ufał tylko gumce... Az do momentu kiedy kilka tyg temu pękła nam gumka :-) Wystraszyłam sie ale nie bez przesady. Jak bym wpadła to super! Ale w ciąże nie jest tak łatwo zajść, chyba że sie ma to wielkie szczęście i trafi w dni płodne, itd... Jutro będą urodzinki mojego synka :-) a ja do pracy :-( Co do sprawy.... Mdłości miałam dziś ze trzy razy. Ale nie sądzę aby to był powód do odstawienia. Nie jest źle. Troche jestem poddenerwowana, bolała mnie dziś głowa. Ale to może być 1000 innych powodów a nie pigułki. Jestem w fazie obserwacji. Skonczy sie opakowanie to myślę ze można wyciągać wnioski. 5 tabletka połknięta :-) Pora na dobranoc bo już księżyc świeci :-) Pozdrowienia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj 🌼 czytam Twoj pamietnik i calkowicie popieram ,swietny pomysl,mam nadzieje ze bedziesz pisala dalej i dzielila sie swoimi myslami i spostrzezeniami.... glownie pisze dzisiaj dlatego.....ze jest 15 WRZESNIA wiec obchodzi urodzinki Twoj Synek,zycze mu usmiechu na buzce,spelnienia dziciecych marzen i by wszystko bylo dla niego zawsze tak kolorowe i bajeczne jak w czasie calego dziecinstwa.... a Tobie i Twojemu Mezowi pociechy z Synka i wiele radosci pozdrawiam Was cieplutko 🌼 🌼 dla Jubilata papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nellllla
Dzisiaj 15 września-życzę wszystkiego najlepszego twojemu synkowi - może być dumny, że ma taką lajtowąmamuśkę :) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajny pomysł
Pozdrawiam i będe czytać A ja Twoja chętka na sex? JA po tabletkach mam zero potrzeb a stale stosuję od 10 lat. Nie wiem co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień 6 - URODZINY PIOTRUSIA :-) Bardzo Wam dziękuję za życzonka dla synka. Milusiński właśnie spi... O 23.35 się urodził... mam nadzieje ze dotrwam. Nawet mi sie dzis troszke popłakało jak zaczęłam wspominać sobie poród. Cóż za przeżycie!!!! Acha co do ochoty na seks. Mam nadal miesiączkę więc z seksu narazie nici, ale ochote na męża zawsze, tylko jakoś wieczorem zawsze sie robie zmęczona i ... no nie ważne. Libido bez zmian. Mam nadzieje ze zamiast spaść to wzrośnie bo kiepskawo u mnie z tym.... Mdłości znów. Ale to chyba dlatego ze przesadzam juz z tymi przekąskami. Może własnie dlatego niektóre dziewczyny tyja po tabletkach??? Mam wrazenie ze ciągle mi niedobrze... i dlatego pakuje \"przekąski\" w organizm... :-) Najbardziej pomaga mi jabłko :-p po tym nie przytyje :-) Poza tym więcej objawów innych niz te nie mam. Może to dlatego że to dopiero początek??? No zobaczymy. A obserwacje na pewno będę tu zapisywała. Jeszcze raz Wam serdecznie dziękuję za życzenia! Ide się do moich mężczyzn poprzytulać. PS. no i musze wziąść kolejną pigułkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuu
a dzisiaj nic? aaaaatak oblewaliscie urodzinki malenstwa, ze jeszcze odsypiacie? :P eh to spijcie smacznie dalej :) dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień 7. Przepraszam za to opóźnienie ale niestety net mi nawalał... W każdym razie muszę pokusić sie o pewne podsumowanie. Mije tydzień od kąd biorę Cilest. Dokładnie każdego dnia o godzinie 22. Skąd ta godzina? Otóż pisałyście ze przesypia sie wtedy skutki uboczne. U mnie te skutki uboczne występowały zawsze od godziny 12 do samego wieczora. To znaczy tylko mdłości nic więcej jak narazie. Poradziłam sobie przegryzając conieco, ale UWAGA, nie za duzo bo sama zauważyłam ze zaczęłam jeśc nieco więcej... Muszę jeśc ale więcej owoców :-p Co do innych mniej kłopotliwych skutków ubopcznych mogę zaliczyc niewielkie wahania nastroju ale bez przesady. Troche czułam sie poddenerwoawana, za szybko wybuchałam. Były takie ze dwa trzy incydenty. Nie wiem czy to skutek brania pigułek czy tez fakt że mam jeszcze okres a te wahania zdażały mi się zanim brałam pigułki. Zobaczymy. No i ten najlepszy skutek uboczny to to że mam większe piersi :-p. Zadowolona jestem ponieważ po ciąży i rocznym karmieniu niestety straciły swoją jędrność i elastyczność. Można powiedzieć że są ciut pełniejsze. Acha co do okresu... Jakby mniej obfity, ale niestety jak trwał 7 dni tak trwa dalej 7 dni :-( Poza tym nic więcej nie zaobserowałam. To dopiero tydzień. Zobaczymy jak to będzie dalej. Chciałam Wam podziękować za zainteresowanie. Teraz wiem że nie pisze sama do siebie. 👄 Pozdrawiam i życzę wszystkim miłego dzionka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam mnie tez bardzo podoba sie ten pomysl wydaje mi sie, ze skoro masz mdlosci dobor tabletek nie okazal sie trafny. powinas czuc sie tak, jakbys ich w ogole nie brala. ja taz mialam duze obawy zanim zaczelam, ale niestety nie mam innego wyjscia. u mnie ciaza to zbyt duze ryzyko dla zdrowia, wiec musze sie zabezpieczac biore 3 opakowanie regulonu czuje sie rewelacyjnie. absolutnie zadnych skutkow ubocznych, jest nawet poprawa w wygladzie cery, piersi, w zlagodzeniu dolegliwosci podczas miesiaczki na twoim miejscu wybralabym sie do lekarza i zapytala, czy wg niego objawy, ktore opisalas, powinny wystepowac i czy nie powinnas tych tabletek zmienic pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cott
NIezly pomysl, przynajmniej nie zapomnisz tabletki, bo bedziesz wiedziala, ze codzinnie musisz cos nam napisac ;) Ja tez biore tabletki cilest - pierwszy cykl (do tej pory zabezpieczalam sie gumka 4 lata). Po pierwszej tabletce wymiotowalam i strasznie mnie bolala glowa, teraz mam plamienia, ale mam nadzieje ze to sie wszystko unormuje. POzdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RENIKA! Jak to dobrze, że tu zajrzałam! Ja jestem w stosunku do Ciebie 2 dni do tyłu, a mianowicie zaczęłam brać Regulon 12.09.2004r. Objawów jako takich nie mam wcale(na razie), tylko okres 7 dzień i końca nie widać. Ja mam 35(!) lat i do tej pory zabezp. gumka+prezerwatywa. Mam 2-je dzieci i czas najwyższy jakoś się zabezpieczaC.( Dzieci planowane.), Kibicem twoim będę-pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość csilla
hejka R. bralam cilest przez 3 lata i nie mialam nudnosci ale niestety mialam okropne hustawki nastrojow i dolinki wiec w koncu przestalam brac. to bylo 2 lata temu. teraz jestem z kims innym i narazie zabezpieczami sie gumka, ale tez bedziemy musieli pomyslec o czyms bezpieczniejszym, bo tak przy kazdym okresie czekam w nerwach. Co jest fajne przy cilescie to to ze okrez przychodzi bardzo punktualnie co do godziny. Pozdrawiam papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień 8. To znowu przez ten internet nie mogłamn wczoraj nic napisać. Kochane dziewczynki dzięki że mi kibicujecie :-) Otóż dobra wiadomość... Nie mam nudności... :-) Hurra Raz tylko mi było niedobrze ale muszę powiedziec ze wszystko jest ok. Czuje sie taka dojrzała... może dlatego że sie zdecydowałam na pigułki?? :-) Gumka mnie nigdy, no prawie nigdy nie zawiodła :-) raz tylko pękła raz na 8 lat :-p Postaram sie pisać na bieżąco.... Bo inaczej ten pamiętnik nie będzie miał sensu. Pozdrawiam i dziękuje za wsparcie :-) O dzisiejszym dniu napisze... wieczorem :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień 9. Ale miałam zakręcony dzien, Jestem w plecy 250 złotych bo jakiś debil jechał za szybko swoim BMW (bardzo małym wozem) ;-p no i kamyk sie odbił od mojej szyby w moim ukochanym samochodziku... i szybka pękła... Wymienili na nową... :-) Ale fajna i czyściutka :-) No własnie. Nudności jakby mnie opuściły :-) Ale okres jest coś bardzo długi... tak długi jak to ile biore tabletki (dziś to już 10) Mam coś jakby plamienie ale jednak :-( No a poza tym nic sie ze mną takiego nie dzieje... Czekam do pierwszego razu... Ale chyba zabezpieczymy sie jeszcze w tym miesiącu gumką... Bo mimo że jestem zabezpieczona od pierwszej pigułki to jednak dołożymy gumkę... Pewnie przy następnym cyklu spróbujemy :-p Zaraz 22 i czas na pigułkę :-) Spadam spać Pozdrowionka ps. dzieki że mnie wspieracie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malaa
czesc Renika:) bardzo fajny pomysl:)ja za tydzien ide po pigulki:) bede sie czuc bezpieczniej, zobaczymy co przepisza, ale napewno nie chce diany, bo to szajs.a tak poza tym to fajne jest w Twoi pamietniku jeszcze to ze dajesz troche poznac siebie a nie tylko wypisujesz objawy basta:) bardzo fajny pomysl, gratuluje:) moze jak dostane inne niz cilest to zaloze taki topic tylko o skutkach innych pigulek:) co wy na to:)?? pozdrawiam wszystkich, a szczegolnie Ciebie Renika:) do napisanka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość csilla
tabletki zabezpieczaja od pierwszej wzietej z opakowania, juz w pierwszym opakowaniu, takze w czasie 7 dniowej przerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien 10 Kurcze szkoda że już weekend się kończy. Fajnie sobie wyjść na spacerek z synkiem, wypic popołudniową kawę z mężem... Jutro znów do pracki :-( Ktoś musi pracować (ja) zeby nie pracował ktoś (mój synek) :-) Słuchajcie, nieźle sie czuję. Ani nie ma huśtawki nastrojów, ani nudności, ale okres mam juz 10 dzien. Plamie, raczej tak bym to nazwała. Moje okresy trwały z reguły około 6-7 dni więc uważam to za skutek uboczny jak narazie. Poza tym mam wielką ochote na seks. Ale poprzez plamienie wolę jednak nie. Nie jest to dla mnie ani higieniczne ani estetyczne Poza tym wszystko ok. Mam nadzieje ze te dziewczyny które zaczynają brać pigułki nie będą miały problemów. Ja jak narzie sobie chwalę. Dobrej nocki! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiateeek
mialas swietny pomysł z pamietnikiem. u mnie niestety wystapily skutki uboczne, ciagle spalam, bylam bardzo slaba, mialam zawroty glowy, piersi o jeden rozmiar wieksze, no i spadlo mi libido. bardzo. mialam nudnosci. i tak meczylam sie przez 4 miesiace. wkoncu powiedzialam stop. lekarz powiedzial ze mialam zle dobrane tabletki, a bralam logest. dal mi microgynon 21. jeszcze nie uzylam. troche sie boje, ale to juz rok jka nie biore tabletek. ale nie moge pozwolic sobie na spanko, bo w zzaarraazz zaczynaja sie znowu studia. i co ja mam robic? jak sie przekonalas do tabletek? nie balas sie e moga zmienic twoja gospodarke hormonalna? pozdrowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×