renika 0 Napisano Listopad 7, 2004 Dzień 4. Ech. Już niewiele brakowało a bym zaponniała wczoraj tabletki. Mąż nie nastawił zegarka a byłam u rodziców... Ale o 23 mi sie spomniało i ok! Seksik... hihi był, bo plamienie sie skonczyło. Wszystko w pożadu :-) Kivi juz ci pisze o badaniach. Kiedys atraktywna pisała wiec skopiuję \" atraktywna Co do badań - ja robię raz na pół roku. ASPAT i ALAT (to są badania na wątrobę) i krzepliwość krwi (APTT). Tyle wystarczy. Mój lekarz i tak uważa, że przesadzam, że raz na rok by starczył, ale ja wolę sprawdzać regularnie, co się dzieje. Ponieważ nie chce mi sie łazić za skierowaniami, robię sobie te badania prywatnie w laboratorium. W sumie wychodzi mi 20-25 zł za całość. Myślę, że raz na pół roku mogę tyle wydać dla świętego spokoju...\" Magdusiu. Pisz pisz jak tam plasterki :-) Mimiru. Wiesz pigułki zagęszczają śluz zeby plemniki dodatkowo nie dostały sie za szybko do mamcicy wiec byc może własnie to stąd te upławy. No bo jak skoro nie mamy dni płodnych? Z tymi bólami głowy to dobry pomysł aby to zapisywać. Chybba tez tak zrobię :-) Pozdrawiam :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość też się podziele Napisano Listopad 7, 2004 Witam Poczytałam troche i stwierdziłam, że podziele sie moimi doświadczeniami :)) Biorę Harmonet. Teraz jestem w tej 7-dniowej przerwie, zacznę niedługo 10 opakowanie. Wydaję mi się, że to w miarę juz długi okres czasu. A więć plusy jakie zauważyłam u siebie, to: - poprawa cery i to bardzo duża. Wcześniej miałam nawet sporo pryszczy;) a teraz to prawie zero (czasami jakiś mi wyskoczy przed okresem) ;)) - bóle w czasie okresu sie zmniejszyły. Miałam dosyć mocne bóle nóg (które były w dodatki strasznie denerwujące), teraz tego wogóle nie odczuwam. Tylko ból brzucha w ciągu pierwszych 2 dni okresu. - co do samego okresu, to napewno skrócil sie. Przed tabletkami trwał koło 7 dni, teraz koło 4, w tym ostatni to już raczej plamienie. - troszkę powiększyły mi sie piersi, stały sie bardziej jędrne:)) - nie przytyłam, może nawet troszkę schudłam (tabletki biorę na wieczór na wszelk wypadek, żeby jakby co sie nie zajadać;))) Co do minusów to tylko w sumie 1 - troszke zmalała moja ochota na seks, a jeszcze 1 minus, że jestem bardziej "sucha" w czasie bara bara;), ale z tego co czytałam, tak sie dosyć często dzieje, no u mnie takie coś wystąpiło. Tak ogólnie to jestem zadowolna z tabletek. Chociaż czasami sie zastanawiam, czy dobrze zrobiłam, że zaczełam je brać. Bo tak naprawdę nie wiemy, jakie mogą być skutki uboczne brania tabletek antykoncepcyjnych, dowiemy sie za 20 lat;))) Aaaa co do objawów jak zaczynałam brać, to z tego co pamietam mialam przez "2 opakowaniai" napady gorąca i troche rozrdrażniona byłam, ale w końcu ogranizm musi mieć czas, żeby sie zaprzyjaźnić z tabletkami;)) Pozdrawiam :)) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jovanka 0 Napisano Listopad 8, 2004 Zaczęłam swoje trzecie opakowanie! Żadnych rewelacji Wam nie przekażę, bo ich nie mam. Magdusia, jak plastry. Pisz, bo niedawno czytałam jakieś herezje na ich temat w kafeterii. Ludzie nie wiedzą, ci pisać!!!! Tak siedzę i myślę, że mi jeszcze jakieś 5 latek zażywania pigułek, bo niestety, starość nie radość(hehe). Ale- jakoś będzie! Pozdrawiam-pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Magdusiaaa 0 Napisano Listopad 8, 2004 Pierwszą dobę z plasterkiem mam już za sobą!!! I... jest dobrze. Jakąś godzinę po naklejeniu plastra przeszedł mi ból brzuch, który zawsze mi towarzyszył przez pierwsze trzy dni okresu (jak brałam Cilest). Tak więc brzusio nie boli :D Jak narazie to żadnych skutków ubocznych nie mam. Na samym początku (tak może przez pół dnia) nie mogłam się do niego przyzwyczaić, normalnie mi przeszkadzał, ale teraz jest już oki, w ogóle nie czuję, że go mam. Jest tylko jedna wada (jak narazie :) ) wyszedł spod niego klej (TROSZKĘ kleju), no i wiadomo zabrudził się i trochę śmiesznie to wygląda, ale nic - zmyje się. Narazie plaster się nie odkleja (CAŁE SZCZĘŚCIE), choć w ulotce napisali, że to się raczej nie zdarza, jeśli plaster nakleiło się prawidłowo. No to jak narazie tyle, ale będę pisać o kążdej zauważonej sprawie związanej z moimi plasterkami ;) Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
renika 0 Napisano Listopad 8, 2004 Dzień 5 O Matko ten ból głowy!!!! Boje sie ze mi migreny wróciły a to oznacza ze pigułki będą pogarszały sparwe. Mam wydzielinke ale nie przypomina płodnej a takie zagęśzczone mleko ;-) Piersi bez zmian :-) Ide jutro do lekarki po skierowania na badania i umówię sie do ginekologa. To sie podziele. Fajnie, że napisałaś. Jak widac pigułki nie są takie złe ;-) Jovanko a jak bóle głowy? Minęły?? Magdusiu. Fajnie że piszesz o plasterkach. To coś nowego więc dziel sie kochan z nami swoimi spostrzeżeniami. Ale zrymowałam :-) Pozdrawiam serdecznie :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mimiru 0 Napisano Listopad 9, 2004 tak jakoś tu cicho sie zrobiło to sie znowu wtrące mnie głowa przestała zupełnie boleć, czytałam za to gdzieś, że bóle głowy mogą być spowodowane złą dawką hormonów. Czyli reniko w razie czego po prostu spróbujesz z innymi (zresztą lekarz Ci najlepiej doradzi) Dzisiaj też mi się takie białe mleko zrobiło... No cóż, wolałabym nie mieć żadnych wydzielin, niewygodnie mi z tym, bo jak sobie siedze na wykładzie i zrobi mi się mokro to cały czas myśle, że sobie spodnie ubrudzę, mimo iż założyłam wkładkę... :( No i potwierdziła się teoria - znalazłam na necie (na jakimś portalu med) że powinnyśmy brać witaminkę b-complex. Podobno jest tania... A nie spada odporność Btw. Czy da się jakoś poznać że z wątrobą coś nie tak nie robiąc badań typu aspat i alatt (czy jakoś tak)? Może jakieś bóle? Powiększenie? Może ktoś tu się zna na tym.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mimirka Napisano Listopad 9, 2004 nie wiem czemu ale nie odświeża mi się ten topic w spisie tematów... dziwne... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
renika 0 Napisano Listopad 10, 2004 Dzień 6. Kochane wszystko w pożądku. Z tym, że wydzielinki dużo ale nie przypomina tej płodnej zanim zaczęłam przyjmowac pigułki. Wiec spoko. Jak narazie na libido znów nie mogę narzekać :-) Idę dzis do lekarki po skierowania na badania. Aspat, Alatt, Aptt to przypominam dla innych, zrobie sobie cholestwrol, żelazo i magnez bo mam kurcze nóg więc sprawdze jak tam moje elektrolity. Pewnie nie za dobrze bo pije mnustwo kawy ;-) Zobaczymy. Mimiru. Mnie tez czasami jak biorę topik z ulubionych nie wskakuje ;-) Masz racje co do bólu głowy, zawsze pigułki można zminić. Narazie miałam takie ze 4 incydenty kiedy to bardzo bolała głowa. Będę to obserwowała. Powiadasz b-complex może to nie jest zły pomysł z łykaniem tego :-) A co do wątroby.. hmmm nie jestem w stanie odpowiedzieć Ci na to pytanie. Pewnie dlatego że robimy badania często to nie mamy objawów ze strony wątroby bo wyniki pokazują co i jak. Pozdrawiam :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Magdusiaaa 0 Napisano Listopad 10, 2004 Nareszcie czuję się wyśmienicie. Nic mi nie dolega, nic nie boli, nie dokucza!!!!! Jak narazie żadnych skutków ubocznych, po Evrze nie mam i BARDZOOO mnie to cieszy. Żadnych bólów głowy, ani zawrotów, żadnych mdłości, bólów piersi. I co najważniejsze mój jajnik się w końcu uspokoił. Okresik mam taki DELIKATNY, jakby skąpy (a przy Cileście potwornie się ze mnie lało), no i NAJWAŻNIEJSZE - nie boli mnie brzuch :D Tak więc jak narazie jestem zadowolona z plastrów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
renika 0 Napisano Listopad 10, 2004 Dzień 7 Byłam u lekarza pierszego kontaktu. Pokazałam jakie badania chce zrobic to spytała po co tyle i dlaczego. Zaczęłysmy rozmawiac Powiedziała mi cos ważnego. Wyjaśniła dlaczego ginekolodzy nie dają nam skierowań na badania hormonów zanim zacznemy barc pigułki. Wiecie co najważniejsze jest w jakiejkolwiek wizycie lekarskiej?? Przeprowadzenie wywiadu, przebadanie pacjenta/tki A na konec decyzja czy robic badania czy nie. I teraz jak jak poszłam do swoejgo ginekologa, pogadał,zapytał co i jak, spytał czy mam cykle regularne jak okresy i dał CILEST. Kazał obserwować. Czemu nie robi sie badań hormonalnych? Prosty powód. Może banalny. Jak nic nie jest to sie nie bada. Jeśli równowaga hormonalna jest zachwiana to sie to pbjawia w rózny sposób. Nieregularne okresy cykle bóle itd. Wtedy lekarz ma podstawe do zrobienia badań. Generalnie nie chodzimy do lekarki co miesiąc prosic o badanie krwi na wszelki wypadek bo skoro sie dobrze czujemy to po co?? Może to głupie, bo badamy sie jak coś sie dzieje... Ale jest duzo prawdy w tym co mi dzis Pni doktor powiedziała. Dała skierowania dla zaspokojenia mojej ciekawości. Wspomniała tez (ona leczyła moje migreny) z skoro bóle wróciły to moze cilest za \"mocny\" jest dla mnie, ale zasugerowała ze powinnam powiedziec ginowi o tym. Poza tym czuje sie dobrze :-) Magdusiu. Ciesze sie ze plasterki dobrze działąją na Ciebie Pozdrawiam :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
renika 0 Napisano Listopad 12, 2004 Dzień 8 Ach takie libido chciałabym mieć juz zawsze :-) Nic mi nie jest ale martwią mnie bóle głowy... coś za często mnie boli. Zamierzam isc do gina w najblizszym czasie. Lekarka sugerowała zmiane... a co powie ginekolog? Zobaczymy Pozdrówka :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
renika 0 Napisano Listopad 12, 2004 Dzień 9 Mam jednodniowe opóźnienie w pisaniu, teraz juz nadrobiłam... :-( A głowa bolała i wczoraj i dzis boli... A ja mam dziś imieninki :-) Mam zamiar miło spędzic czas. Widziałam sie z rodzicami, zaraz przyjdą teście a potem będzie czas na być w trójkę a potem w dwójkę ;-) Pozdrowionka :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Magdusiaaa 0 Napisano Listopad 12, 2004 Reniko przykre są te twoje bóle głowy, to naprawdę może martwić :( Żeczywiście nie czekaj za długo i idź do tego ginekologa, który najprawdopodobniej zmieni ci tabletki. Mnie całe szczęście nic nie boli :) Te plastry jak dla mnie (narazie ;) ) to rewelacja. W niedziele zmieniam plaster i nie muszę codziennie martwić się o połknięcie tabletki. Czytałam ostatnio topiki o Evrze i trochę nie łapię tych dziweczyn co tak straszą Evrą. Przecież prawdopodobieństwo zajścia w ciążę po Evrze jest takie samo jak po tabletkach. W takim razie powinno się też straszyć przed tabletkami... Ale może to dlatego, że plastry to nowość i niektórym trudno się do nich przekonać??? W każdym razie dla mnie są ok i niech tak pozostanie :) Jak na dzień dzisiejszy mogłabym namawiać innych do ich stosowania - choć może to jeszcze za wcześnie na namawianie, bo sama stosuję je od niedawna ;) Pozdrawiam. A Tobie Reniko, życzę, by te bóle szybko przeszły. Pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Magdusiaaa 0 Napisano Listopad 12, 2004 Reniko przykre są te twoje bóle głowy, to naprawdę może martwić :( Żeczywiście nie czekaj za długo i idź do tego ginekologa, który najprawdopodobniej zmieni ci tabletki. Mnie całe szczęście nic nie boli :) Te plastry jak dla mnie (narazie ;) ) to rewelacja. W niedziele zmieniam plaster i nie muszę codziennie martwić się o połknięcie tabletki. Czytałam ostatnio topiki o Evrze i trochę nie łapię tych dziweczyn co tak straszą Evrą. Przecież prawdopodobieństwo zajścia w ciążę po Evrze jest takie samo jak po tabletkach. W takim razie powinno się też straszyć przed tabletkami... Ale może to dlatego, że plastry to nowość i niektórym trudno się do nich przekonać??? W każdym razie dla mnie są ok i niech tak pozostanie :) Jak na dzień dzisiejszy mogłabym namawiać innych do ich stosowania - choć może to jeszcze za wcześnie na namawianie, bo sama stosuję je od niedawna ;) Pozdrawiam. A Tobie Reniko, życzę, by te bóle szybko przeszły. Pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
renika 0 Napisano Listopad 12, 2004 Dzień 9. Kurcze... Ta głowa... Chyba do gine pójde juz w poniedziałek. Mam nadzieje ze to przypadek z tym bólem głowy... Męża tez bolała a pigułek nie bierze ;-) Magdusiu dzieki za troske, pójde do gina i zobaczymy. Plasterki Ci służa i super! Nie daj sie tym opiniom. Cos nowego weszło na rynek i tylou zwolenników ilu przeciwników :-) Pozdrawiam :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Magdusiaaa 0 Napisano Listopad 13, 2004 jutro zmieniam plasterek :) :) A za moim przykładem idzie szwagierka i też wybiera się w tygodniu do ginekologa po plasterki. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
renika 0 Napisano Listopad 14, 2004 Dzień 10. Ale aszalałam wczoraj:-) Wypiłam 3 piwka i normalnie fajnie :-) Potem tabletke połkłam choć bałam się ze zwymiotuje to sie udało. Dziś zespół dnia następnego. 2 gorące \"głupki\" i bułka. A zaraz prysznic i musze sie doprowadzić do porządku. Żadnych objawów pigułkowych... Tylko kac! :-) Pozdrówka :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mimiru 0 Napisano Listopad 14, 2004 stwierzdziłam, że opiszę co tam u mnie bo bardzo dziwne rzeczy sie ze mną dzieją - może wy coś poradzicie... otóż jest tak - gdzieś od czterech dni odczuwam dziwny nacisk w prawym boku. Tak jakby ktoś uciskał mnie z boku w talii. Nie ból, nacisk (trochę też jakbym w środku miała czegoś za dużo i się nie mieściło). Nie wiem zupełnie co o tym myśleć. Oglądałąm atlasy anatomii i watroba jest wyrzej, jajnik niżej, zostały mi tylko jelita... qrcze, co za beznadziejne uczucie - znika jak odpowiednio usiąde. No i dodam, że mam duże wzdęcia Może macie jakieś rady? Może to zwykła kolka jelitowa i samo przejdzie. Poza tym czuję się naprawde świetnie.... może powinnam iść do lekarza? ale tak głupio, jeśli to zwykła kolka napiszcie co o tym sądzicie, bardzo proszę jeszcze dziś, bo jakby co to jutro od rana lecę do przychodni Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mimiru 0 Napisano Listopad 14, 2004 aaa zapomniałam dodać, że u mnie na wydziale panuje grypa żołądkowa... może to to cholerstwo? dodam że na tą grypę lekarstwa jako takiego nie ma bo to wirus i trzeba po prostu przeczekać... ale czy to może być grypa? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jovanka 0 Napisano Listopad 14, 2004 Mimiru---------------> na mój rozum, to może byc kolka, tym bardziej, że masz wzdęcia. Mnie to czesto dopada, czasami zwijam się z bólu jak np. zjem gruszkę i wypije napój gazowany! Ale przecież nie zaszkodzi wizyta u lekarza. Weź no- spe, albo wypij koperek. Jesli nie pomoże, to idź do lekarza. Pozdrawiam-pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mimiru 0 Napisano Listopad 14, 2004 jovanka - nospy nie mam bo na mnie nie działała... i sie przeterminowała... a co do koperku to jak to go wypij? tzn mam koperek taki liofilizowany (przyprawa), mam to zaparzyć? btw. dzięki za szybką i rzeczową odpowiedź Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mimiru 0 Napisano Listopad 14, 2004 a tak w ogóle to piszę w tym topicu o tym, bo już snułam domysły, że uszkodziłam sobie wątrobe od pigułek... ehh... nie ma jak panika :) dziewczyny jesteście dla mnie zbawieniem :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jovanka 0 Napisano Listopad 14, 2004 Przepraszam Mimiru, ale nie mogłam wcześniej. Najlepszy to jest koper włoski, kurcze, ten domowy chyba w ostateczności można też zaparzyć.(nie gotować). Może miętówka(herbata). Może to być od wątroby, ale to dopiero wykażą badania. Nie panikuj, co zrobisz??? Ja czasami kupuję Manti(do ssania), dostać można w każdym sklepie. Trzymaj się, połóż się na brzuchu i poleż. Pozdrawiam, hej!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mimiru 0 Napisano Listopad 14, 2004 wypiłam troche kropli żołądkowych... troche przeszło... chciałam też przejść na dietę lekkostrawną (no wiecie kaszki itp), ale mój facet się uparł że muszę iść do lekarza i już nastawił budzik na jutro rano Myśle że konsultacja nie zaszkodzi, ale ja baaardzo nie lubie wstawać rano i jeszcze bardziej chodzić do lekarza zobaczymy, bo może faktycznie to wątrowa, a może nie. Przy okazji w każdym razie poprosze o skierowania na próby wątrobowe :) Pozdrowionka dla wszystkich, jovanko jeszcze raz dziękuje - leżenie na brzuch faktycznie pomaga Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jovanka 0 Napisano Listopad 14, 2004 Mimiru! Bierzesz tabletki to zobacz, czy w składzie kropli jest dziurawiec. Tak mi sie przypomniało, że np. w Cileście jest napisane, że osłabiają działanie tabletek. Chyba Cię nie wystraszyłam, ale myślę, że lepiej zwrócić na to uwage, niż przemilczeć. A...człowiek taki wyczulony na wszystko..... Pozdr. pa! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
renika 0 Napisano Listopad 14, 2004 Dzień 11. Kiepsko. Synek mi przez sen zwymiotował. Cholera. Cały dzien nie jadł i teraz wieczorem go złapała gorączka. Moze bedzie dobrze spał jak zwymiotował. Nic m na żołądku nie siedzi... Ja ok. Jutro umówie sie do ginekologa. Mimiru mnie takze wydaje sie ze to kolka. Ja mam czasami tez tak ze skręca z bólu... Mam nadzieje ze juro bedzie ok! Tak jak Jovanka mowiła ze sposobami to takie jak u malutkich dzieci. Koperek i masowanie brzuszka. Pozdrawiam :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mimiru 0 Napisano Listopad 14, 2004 śpieszę donieść że po tych kroplach mi wszyściutko przeszło... :) a z tym dziurawcem to qrcze macie racje! Jakbyście kiedyś potrzebowały to się po łacinie nazywa hypercium a wyciąg to hyperci tinctura no i co ja mam teraz zrobić? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jovanka 0 Napisano Listopad 14, 2004 Osobiście nie wierzę, żeby jednorazowe wypicie paru kropel osłabiło tabletki. Ale skoro rozsiałam ziarko niepokoju, to w ub.m-cu moja siostra zażyła tabletkę uspokajającą, w skład której był dziurawiec. Poinformowała ją p. lekarz, że raczej nie ma obaw do niepokoju. Siostra jednak używała prezerwatyw przez 7 dni, ale jak powiedziała, dla spokoju własnego. Wszystko jest o.k. Ale widzisz Mimiru, nawet jej do głowy to nie przyszło, z tym dziurawcem. Bierze już 4 rok Trzymaj się, pa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mimiru 0 Napisano Listopad 14, 2004 dzięki za wsparcie... no nic, jutro wyśle faceta do sklepu po gumy... trudno, wole dmuchać na zimne ;) dobranoc :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jovanka 0 Napisano Listopad 15, 2004 A zajrze tutaj. Jak mimiru z Twoią kolką? W portządku? Renika, co tam z synkiem? Chory? To jakiś wirus czy co innego sie przyplątało? Nie lubie tej pory roku- przeziebienia, chróbska...... A co u mnie? Nic, jakoś sie turla powoli. Pozdrawiam serdecznie- pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach