Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość awessi

wlasnie sie dowiedziałam ze jestem w ciąży i co dalej??????

Polecane posty

Gość awessi

pani g. powiedziala ze nic mi nie powie dokładnie tylko nie mam dzwigac za dużo ciąża jest dobrze utrzymana mam zrobic wyniki za 2 tygodnie bo to dopiero 4-5 tyd i już na moje pytanie co można a czego nie wydukała - nie skakać z dachu. a kawa???? wszystkie pisza ze je odrzucilo.mnie nie chce.papierosy ograniczam do zera szybko ale z trunosciami nie mówiąc o tym ze jeszcze niedawno piłam piwo i to nie mało wcale w nieświadomości słodkiej .jasny gwint.a no i nie jadam mięsa i to już ładnych kilkanaście lat a mam natychmiast zacząc nie wiem czy dam radę tak na sygnał.postanowiłam ze sie postaram jesc ale nic na siłe. powiedzcie mi coś może wiecej bo mam taki mętlik w głowie że hohoho

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bedzie dobrze
najwazniejsze zebys chciala tego dzidziusia... a jesli moge zapytac to ile masz lat??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awessi
pewnie myślisz ze jastem młodziutkim podlotkiem ale nistety ubolewam ze 30 stukneły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość isa
myślę że możesz żyć dalej i to całkiem spokojnie:) Nie powinnaś uprawiać ciężkiego sportu, ale są miejsca gdzie prowadzą zajęcia dla kobiet w ciąży. Co do ciężarów to zwykłe zakupy na pewno nie zaszkodzą, ale przyszłemu tacie możesz powiedzieć że tylko do 2 kg:) Mięso chyba lepiej żebyś zaczęła jeść, do tego zmuszają wszyscy g. Ja w ciąży kawę ograniczyłam i piłam tylko wtedy kiedy padałam. Co do alkoholu to moja koleżanka miała w ciąży taką chcicę na wódkę, że aż się trzęsła. Lekarz stwierdził, że dla spokoju własnego i dziecka kieliszek jej nie zaszkodzi /nie była alkoholiczką/. Ja zresztą też czasami pozwalałam sobie na kieliszek wina lub piwko. Na pewno wszystko będzie wspaniale i nawet nie będziesz wiedzieć kiedy staniesz się "fachowcem od bycia w ciąży" :) życzę wszystkiego najlepszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwia1980
no pewnie, że będzie dobrze. Trzymaj się cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awessi
dzieki za miłe słowa ja po prostu jestem ogłupiała znienacka, jeszcze do mnie nie dotarła ta wiadomość, nigdy specjalnie nie brałam pod uwage opcji posiadania dziecka,swiadomosc ze bedę matka wytrąciła mnie z równowagi i dlatego tak panikuję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy ja zaczelam ponownie jesc mieso po 3,5 letniej przerwie strasznie wymiotowalam, a wowczas niebylam jeszcze w ciazy, bylo to jakies 3 lata temu (mialam dosc kiepskie wyniki krwi, i zadne kilogramowe ilosci burakow, ani witamin nie zdolaly tego zmienic, dlatego zdecydowalam sie sama ze dla wlasnego dobra lepiej nie popadac z skrajna anemie, krwinek czerwonych mialam jak na lekrastwo). Zaczelam od kury gotowanej, najpierw male ilosci, ale przynam sie ze czulam sie zle i bylo mi niedobrze na sama mysl, rosolkow nie jem do tej pory, z czasem wprowadzilam do codzienniej diety szynke i powoli jakos poszlo, ty niestety masz mniej czasu, wiec zycze wieciej szczescia...moze dzidzia ci w tym pomoze! Trzymam kciuki zeby tak bylo! a co do jakis strasznych rzeczy, jakie wolno ci robic badz nie to musisz poczytac, jest tego sporo, zobacz na stronie www.noworodek.pl zreszta jak w wyszukiwarce wpiszesz \"ciaza\" czy \"dziecko\" na pewno znajdziesz mnostwo fajnych stronek, Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gratulacje
wszystko bedzie ok.Zyj tak jak zylas tylko uwazaj na fajki i alkohol.Powodzenia.Trzymaj sie .Male dzieciatko to dar!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje!!!! I nie przejmuj się. Grunt to zachować spokoj. Jeść możesz wszystko, tylko z umiarem :-D fajki wyrzuć w diabły, a kieliszek czerwonego wina raz na jakis czas nie zaszkodz. Nie wolno dźwigać to fakt. Ale za to polecam basen.... i to nawet 2 razy w tygodniu ja plywalam nawet w 7 miesiącu a potem mi basen zamknęli :-( Najważniejsze cieszyc się i nie denerwować. Ogladać duuuuzo komedii i miłych filmów, słowo. I i jeść to co chce organizm. Jak rany ja żarlam (nie jadlam, zarlam:-D) lody.... boże upal jak sto bandytow a ja na drugi koniec miasta po ukochane lody..... no zboczenie.... cala rodzina miala poutykane te lody po zamrażalnikach :-D :-D :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mawet nie wiesz jak ci
zazdroszcze,chcialabym dowiedziec sie znienacka ze bede mama, ot tak ktoregos dnia.z radoscia znioslabym wszystkie trudy zwiazane z byciem w ciazy i nawet jedzenie miesa choc nie jadam - gdybym tylko mogla:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Shalla
Czesc Awessi. Wymadrzac sie nie bede, bo ekspertem zadnym nie jestem, ale poniewaz sama aktualnie przerabiam ten temat ( 8 miesiac sie klania ) , to podziele sie z Toba informacjami, jakie zdobylam. Po pierwsze ciaza to normalny fizjologiczny stan kobiety, przewidziany przez nature i nie ma najmniejszego powodu, zeby z tej okazji stawac na glowie i diametralnie zmieniac cale swoje zycie. Jezeli Twoje wyniki morfologii sa w porzadku, to nie ma rowniez powodu zebys zmieniala diete. Tym bardziej na sile - bo jest to duzy stres dla Twojego organizmu i zamiast pomoc, moze tylko zaszkodzic dziecku. Jesli chodzi o papierosy... W Polsce jest nagonka, ze natychmiast trzeba rzucac - dla dobra dziecka... Ja sama nie pale, wiec problem jest mi obcy, ale duzo rozmawiam z ludzmi z innych czesci swiata i okazuje sie, ze nigdzie nikt z tego takiego problemu nie robi. Rzucenie nalogu jest takze dla organizmu poteznym stresem - ktory najbardziej odbije sie na dziecku. W innych krajach propaguje sie ograniczenie palenia w mozliwie najwiekszym stopniu, ale jesli ma to skutkowac tym, ze bedziesz z nerwow chodzic po scianach - to bezpieczniej jest zapalic. Wszelkie gwaltowne zmiany w czasie ciazy nie sa wskazane - ani diety, ani nawykow. No, chyba ze trenujesz sporty ekstremalne, albo jezdzisz konno ( jak ja ), to to niestety trzeby faktycznie dla dobra ciazy porzucic. Natomiast ogolnie sport jest wskazany - np. plywanie, dlugie spacery, rozciaganie itd. Po prostu zyj tak, jak zylas przed ciaza i badz szczesliwa, ze rosnie w Tobie zycie. Ktoregos dnia to "zycie" stanie sie na tyle duze, ze trudno Ci bedzie siie przewrocic z boku na bok w lozku i wtedy dojda dodatkowe ograniczenia. Ale na razie po prostu ciesz sie i zyj jak dotad. Inaczej sie sprawy maja, kiedy ciaza jest zagrozona. Ale to juz inny temat. U Ciebie przeciez wszystko zapowiada sie super, nie ? :) Zycze wielu radosnych chwil w towarzystwie rosnacego brzuszka. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Awessi - gratulacje !!! podpisuję się dwoma rencami pod tym co napisała Shalla , nic dodać , nic ująć pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krass
Oczywiście cieszyś się jak tylko potrafisz :-) A co do mięsa to przez całą ciążę miałam anemię i choć jadłam tego mięsa coraz więcej w niczym mi to nie pomogło. I w końcu g. stwierdził, że chyba juz taka moja uroda. Papierosy odstaw dla świetego spokoju swojego i dzieciątka :-) Dużo się uśmiechaj i duzo spij to bedziesz miała pogodne i spokojne dziecko. Sprawdziłam to na sobie !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniczyna
witaj Awessi 🖐️ wyobraz sobie ja dowiedzialam sie wczoraj ze jestem w ciazy :-D i mam 33 lata prawde mowiac sama sobie nie dowierzam, ze marzenia spelniaja sie w tak ekspresowym tempie :-) dopiero co zaczelismy probowac - pierwsza owulacja i trafiony! czuje sie dziwnie i mam metlik w glowie i mimo iz teoretycznie bylam juz "niby" przygotowana to w praktyce wciaz sie na wszystkim zastanawiam wiecie co, wcale mi sie nie chce pali - wiec nie pale ale to nie jest dla mnie wyrzeczenie a moze i dlatego ze sie liczylam z tym ze dziecku bede chciala dac jak najlepszy start od strony biochemicznej i nie bede palic. chce mi sie duzo spac, i jestem jakas zmeczona a Ty jak, Awessi? napisz jak sie miewasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje gratulacje Awessi! My z mężusiem staramy się o dzidzię od ponad roku...i nic. Ciesz się, ciesz ile możesz bo to musi byc coś wspaniałego mieć swoją dzidzię. Jeszcze raz wszystkiego naj, naj, naj Tobie i dzidzi. Buziak:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Awessi
Cały czas sie tak z niedowierzaniem rozglądam po świecie. Czuje sie ok i uznałam że będę sie starała robić to na co będę miała ochotę. Zadnych radykalnych zmian powolutku wszystko. Tylko papierosy tak na poważnie zaczęłam ograniczać. Aha Koniczyna - Ja mam 32 i wczoraj też był ten dzień dla mnie niespodzianek maksymalnych zabawne że jesteś w podobnej sytuacji. Co do wyników to na razie mam jeszcze poczekać 2 tygodnie ale czuje sie ok i mam nadzieje że będzie dobrze. Dzieki za odzewy i proszę o dalsze wypowiedzi wszystkie wnikiliwie przeglądam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Strasznie się cieszę, że nie jestem sama - taka spanikowana; dowiedziałam się, że jestem w ciąży 3 tyg. temu, od tego czasu nie palę (nawet nie ciągnie mnie jakoś szczególnie), nie piję, no i oczywiście zaczęłam normalnie się odżywiać, ale to od 3 tygodni, a wcześniej: po pracy browarek, do browarku papierosek (i żeby to na jednym się kończyło...), oczywiście rano kawa, na obiad kanapka itd.; po zrobieniu testu ciążowego poleciałam do apteki po witaminy dla ciężarnych, a tam na ulotce - że kwas foliowy powinno się już przed ciążą brać, że trzy pierwsze tyg., dla układu nerwowego najważniejsze - czyli okres kiedy z regóły nie wiemy, że w ciąży jesteśmy; no i spanikowałam.... tłuką mi się po głowie badania prenatalne; to straszne bo tak się cieszę z tego maleństwa a z drugiej strony jakaś chmura lęku nad człowiekiem wisi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gratuluję! dasz radę!moja koleżanka też panikowała,paliła i piła jak się dowiedziała,że to 3 miesiąc-ma zdrowego i pięknego synka! buziaczki i gratulacje!trzymajcie się cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Igrek
Cześć. Awessi. Całkiem niedawno też byłam w ciąży. Mój maluszek już jest na świecie. Przez pierwsze dni, też w błogiej nieświadomości, piłam po trzy kawy dziennie. Później od kawy mnie odrzucało. Chociaż czasami nachodziła mnie na nią ochota: wtedy piłam dosyć słabą. Ważne żebyś uważała przez pierwsze trzy miesiące, bo to jest być albo nie być dla dzidziusia. Nie wieszaj firanek, podobno wtedy mięśnie się groźnie napinają. Nie pal!!! To naprawdę strasznie szkodzi maleństwu. Może urodzić się jako wcześniak, choć oczywiście nie jest to regułą. No i zmuś się do jedzenia mięsa, zwłaszcza wołowinki i cielęcinki. Mają dużo żelaza, a w ciąży wisi nad Tobą widmo anemii. Podobno należy jeść codziennie plaster żółtego sera, zawiera bardzo dużo wapnia. A najważniejsze jest pozytywne nastawienie: Twoje dziecko musi być zdrowe i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Igrek
Właśnie spojrzałam na "przerażony" list mamy, co to kwasu foliowego nie jadła. Ja też zaczęłam łykać dopiero, gdy dowiedziałąm się, że jestem w ciąży. A dzidziuś jest zdrów jak ryba. Jeśli bardzo się obawiasz, skontaktuj sie z lekarzem, może przypisze Ci większą dawkę- są tylko na receptę. Nie martw się, na pewno wszystko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. Ja bedac w ciązy miałam takie mdłości ,że nic nie mogłam jeść. Miewałam mdłości poranne dzienne wieczorne i nocne. Po 3 miesiacach zamiast przybierac straciłam prawie7kg. Nie mogłam nic jesc meza wygoniłam z domu bo nie mogłam zniesc jego zapachu. Wiec droga przyszła mamo zazdroszcze Ci ze mozesz cokolwiek jesc :-) . A teraz rady: Mieso-chodzi tu o żródło żelaza jesli go nie jadasz to nic na siłę znajdz inne jego pochodzenie np. pomidory, szpinak, buraki. Nic na siłe mitem jest i to CHORYM mitem dodam powiedzenie jestes w ciazy jedz za 2. Jedz tyle ile chcesz ile tobie potrzeba.A witaminy: Folic ,folik i jeszcze raz folic- Nie wiem jak inne mamy ale ja zaufałam lekarzowi i brałam na poczatku Materne zestaw witamin .Słowo o nim -drogi bardzo drogi a poprawy nie było.Stary dobry Falvit wystarcza w 100%. Jesli chodzi o papierosy to nie tylko ich nie pal ale i unikaj palaczy bowiem sama pewnie wiesz ze bierne palenie jest gorszew od własnego. Co jeszcze unikaj jakich kolwiek lekarstw, dbaj o chigiene osobista -bo infekcja grozi dziecku, nie przesadzaj z jazda autem a jak juz to czeste przystanki na oddanie moczu. Idac do lekarza zawsze powiedz ze jestes w ciazy by leki nie zaszkodziły malcowi. UNIKAJ kota, jesli go masz to niech ktos inny po nim sprzata. No i nie przesadzaj z liczba USG malca, prawidłowo 3-4 razy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awesii
super ciągle coś nowego!!!!folik juz mam, papierosy ograniczam, co do napinania miesni niestety musze pracowac ale sie oszczedzam z ciezarami. ale i tak sie boje ,ale nie mozna inaczej. uwaznie czytam Wasze wypowiedzi i ślicznie dziekuje za wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×