Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Laxi

Stany lękowe Nerwiec Zespoły natręctw

Polecane posty

U pssssssss Zapomniałam jeszcze o jednym. Napisałaś, że jesteś spokojną osobą. Tak to niestety już jest, że nazwa \"narwica\" kojaży się z osobami nerwowymi, znaczy wybuchającymi z byle powodu, wrzeszczącymi itd. Bardzo nad tym ubolewam, bo to mit głęboko zakorzeniony w społeczeństwie. A większość osób cierpiących na tą chorobę, to spokojni, zrównoważeni, odpowiedzialni i do rany przyłuż ludzie. Niestety ludzie postrzegają to inaczej - to przykre, bo ten stereotyp rodzi niezrozumienie i sprawia, że w niektórych sytuacjach trzeba ukrywać prawdziwą nazwę choroby. Mam nadzieję, że kiedyś się to zmieni. Jeszcze jedną cechą łączącą ludzi chorych na nerwice, jest wrażliwość. No to już na tyle. Dłużej już nie truje. Buziaki dla wszystkich 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LUDZISKA !!!!!!!!!!!!!!! Dziasiaj w \"Rozmowach w toku\" będą mówić o nerwicy - ten odcinek w którym miałam wystąpić. No zobaczymy, czy pokażą Nas jako potwory. Właśnie przeczytałam komentarz do odcinal niejakiej lulusi, czy jak jej tam, która stwierdziła, że ludzie chorzy na nerwice, nie powinni miec dzieći, bo mogą im coś zrobić i unikną kary przez chorobę psychiczną. I jak tu się nie denerwować, Boże, brak mi słów. To tak przykre, że aż boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Laxi :-) 😘 Nie chcę Lerivonu, też mam tego szufladę. Poza tym - przytyłam po nim... Poza tym - mam po nim zakręcone sny i ciężko mi się dobudzić... (jak nie urok, to... ;-) ) Nie lubię tych prochów. Biorę je tylko jako tabletki nasenne. Antydepresyjnie - zero, null... ;-) O, taki Seroxacik, to jest pyyyycha! :-D A co, Mycho, do Xanax\'u się tęskni, co nie? :-P I radzę nie traktować mnie jako kopalni - jeśli tak, to proszę pamiętać, że to złoże na wyczerpaniu. ;-) Lepszego dnia! :-) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anetaxy
hej dziewczyny Bardzo Wam dziękuje za odpowiedzi.Naprawdę podniosło mnie to na duchu.Jak Wy nie umarłyście to ja chyba też nie umrę.Fajnie żę można z kimś tak pogadać.Teraz czuję sie lepiej ale ataki znowu powrócą i znów będę panikować.Dobrze że Was znalazłam. Może napisze coś o sobie.A zatem mam 29 lat jetem mężatką i mam dwoje dzieci.Starsza ma 5 lat a druga 3 latka.Ostatnio trochę zaniedbałam całą rodzinkę przez moje ataczki.Jak sie czuje dobrze to jest mi strasznie głupio co ja wyprawiałam(umieranie , duszenie ) ale jak znó dopada to kaplica.Mieszkamy sami i jak mąż wychodzi do pracy rano to przychodzi dopiero o 9 wieczorem.Zostaje zupełnie sama i tak bardzo się boje co będzie dalej.Zawsze mogę zadzwonić po babcie ale mam takie wrażenie ,że tak mi ściśnie gardło i nic nie powiem przez słuchawkę.Teraz i tak jest dobrze(nie zapeszyć, że zostaje sama .Przedtem na minutę nie mogli mnie zostawić.Była ze mnią cały czas mama, ale każdy ma swoje obowiązki i musze radzić sobie sama.Mówie Wam nie jest łatwo.Cieszę sie że mogę WAs poprzynudzać. DZieki jeszcze raz napewno sie jeszcze odezwe. Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serdeczne pozdrowienia spod sterty papierów przesyła madzik - podkrazone oczy :) pogoda niewiemjaka :) chyba słońce, jedzenie nawet nizłe, choć tzw niskotłuszczowe i kg schudłam :) zakwaterowanie mogłoby być lepsze, dowalili nam jeszcze jedną osobe do gabinetu, widoki...ekhem...chujowe, wszędzie papierzyska z ludzkimi danymi :) mało spaceruje bo w okolicy krazy wściekła oddziałowa i toczy piane z pyska. samopoczucie znerwicowane, lęki jakby powracają....płacze pojawiaja sie okresowo ale dość regularnie :) poczucie beznadziejnosc i bezsensu rośnie :) byle do majówki :) pozdrawiam raz jeszcze- cmoki i ściski :) 😘 😘 😘 madzik 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma-dzik - a dokąd jedziesz na majówkę? I z kim, hi hi hi? ;-) A, no i w końcu się już przeprowadziliście czy nie? Buziaki, 😘 nerw(ica) PS. Też przygniotły mnie papiery, widzimisię przełożonych i olewanie mnie przez współpracowników. Oraz to, że według otoczenia - źle wyglądam... No ja myślę, a niby od czego mam wygladać dobrze??? :-0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w klubie zawalonych papierami ;))) Ja od dwuch dni też tonę w papierkach - piszę dwie prace, dla tej mojej lepszej połowy (zaczynam wątpić, czy taka znowu lepsza hmmmm) o \"struktura społeczna\" i \"podatek pośredni\". Po prostu super, zwłaszcza jak się na ten temat niewiele wie, i najpierw trzeba sporo poczytać - ze zrozumieniem już gorzej :P Tak więc siedę nad tymi pracami i dzwoniłam przed chwilką do tego barana, że podam mu je jutro jak będzie wracał z pracy, bo na dzisiaj nie zdąże i wiecie co usłyszałam w podzience za moją CHOLERNIE wytężoną pracę ??? Nawrzeszczał na mnie że aż mi się płakać zachciało i chciałam odłożyć słuchawke. Bo jemu jutro nie pasuje i że...... a szkoda gadać. Czyli z dzisiejszego romantycznego wieczoru nici, bo nie chce sukinkota na oczy widzieć. No przykro mi normalnie, że tak się wydarł i zaczął krytykować, jak człowiek się tak stara i siedzi po nocach, żeby zaliczenie dostał. Mam to gdzieś - teraz niech sobie sam siedzi - zobaczy jak to się lekko pisze 😭 😭 😭 :((( :((( :((( Oj nervi - marzy się marzy, ale lipa - prosiłam doktorka, ale nie dał :((( a teraz to bym sobie walneła taką dziełeczkę, bo tak mi przykro na duszy i łezka się w oku kręci 😭 Ale seroxat jest - czwarty miesiąc (cholerka pewnie mi go więcej nie da i zaczną się chocki z odstawieniem, ale...... damy rade - podkop do Chin pod parabolą będzie obowiązkowo, ale jakoś se poradzimy ;))) ) Madzik - buziaki ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Skad ja znam temat papierzysk w pracy. Tak dla odmiany jakiś hektar ziemi bym przekopała, albo się zatrudnię jako siła pociągowa do pługa. Chyba czas się przekwalifikować. Co to dla mnie całe życie czegoś się uczę.A jestem wiejska baba i tęsknię za ogródkami, kwiatkami i innym zielskiem 🌻. No a nie mam tego. Powalone jest to nasze życie.Wczoraj znowu jakieś dolegliwości , ale nie spanikowałam. Xanax w pogotowiu, ostatnio niezbędny okazał się tydzień temu. Setny raz czytam \"Lesia\" wieczorami, no i tradycyjnie śmieję się znów w tych samych momentach.Prognoza pogody: jakoś tak nieśmiało słonko wylazło, w Wielkopolsce ma być najcieplej i bardzo mnie to cieszy. Pogody ducha życzę baby:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich pracujących i zapracowanych (czy to nie to samo? hihi) U mnie pogoda super, samopoczucie cholera też. Pozdrowionka dla wszystkich Laxi podesłał ci cos na otarcie łez (sprawdź poczte). A co do A. to chyba bym sie zastanowila nad jego zachowaniem czasami, czy aby nie przegina troche? Mam nadzieje ze nie zapomne dziś i obejrze program.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Syluś :))) Sama nie wiem, czy to oglądać - boje się jak nas pokażą, ale z drugiej strony........ budujące jest patrzenie jak innym jest gorzej ;))) żartuje :P Spozierknę sobię - chyba jak nie usnę od tego siedzenia przy klawiaturze. I piszę temu idiocie, ale widzieć go nie chce Podjęłam się zobowiązania, to się wywiążę, ale .... 😭 wiesz.... 😭 Dzięki za pocztę mycha :D Podeśle Ci zdjęcia z mszy na jasnej górze za papieża (wyszłam jak poćwisz, ale jak człowiek kilka dni beczy i zalewa się łzami po nocach to się nie ma co dziwić. Niestety nie mam jeszcze wszystkich zdjęć więc podeślę, to co na razie mam. A u mnie słońce świeci jakby to lipiec był - niedobrze, bo przy moim zaawansowanym światłowstręcie, to aż oczy mnie bolą i nawet spacer z psem był katorgą - okularki się połamały i biedaaaaaa, oj biedaaaa :((( a tu muszę iść to pieroństwo wydrukować Ufff jak ja nie lubie takiego słońca :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Syluś :))) Sama nie wiem, czy to oglądać - boje się jak nas pokażą, ale z drugiej strony........ budujące jest patrzenie jak innym jest gorzej ;))) żartuje :P Spozierknę sobię - chyba jak nie usnę od tego siedzenia przy klawiaturze. I piszę temu idiocie, ale widzieć go nie chce Podjęłam się zobowiązania, to się wywiążę, ale .... 😭 wiesz.... 😭 Dzięki za pocztę mycha :D Podeśle Ci zdjęcia z mszy na jasnej górze za papieża (wyszłam jak poćwisz, ale jak człowiek kilka dni beczy i zalewa się łzami po nocach to się nie ma co dziwić. Niestety nie mam jeszcze wszystkich zdjęć więc podeślę, to co na razie mam. A u mnie słońce świeci jakby to lipiec był - niedobrze, bo przy moim zaawansowanym światłowstręcie, to aż oczy mnie bolą i nawet spacer z psem był katorgą - okularki się połamały i biedaaaaaa, oj biedaaaa :((( a tu muszę iść to pieroństwo wydrukować Ufff jak ja nie lubie takiego słońca :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie dopadl dol. mega dol.. ze 25 metrow ma jak nic..:-(((((( ide sobie pomyslec w kaciku i zastanowic sie co dalej.. jestem zla i smutna jednoczesnie i wkurwiona namaxa... pierdoli mi sie wszystko po kolei... a keidy juz sie ulozylo.. demony przeszlosci powracaja... i tak kurwa w kolo macieju jak nie urok to sraczka jak nie sraczka to przemarsz wojsk jak nie przmarsz wojsk to wiatr w w ushy piach w oczy woda w kolanie i cukier w kostkach # w dupie z tym wszystkim tak sobie powiem a co ja tez mam prawo jako osoba zdorwa miec porzadnego dola pa ludziska trzymajcie kciuki bym sie nie poddala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech Kamkasik Ty mnie nie dołuj [nu, nu] co sie dzieje? mam nadzieje że to przejściowe i jutro słoneczko wyjdzie. Ale jakby co to trzymam kciuki. Laxi- dzięki za zdjecia. Program oglądałam kawalek bo szwagier mnie nawiedzil i nie było jak w ciszy obejrzeć, ale jutro powtróka więc mam nadzieje dokończyć oglądanie. A jak Wasze wrażenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim do Laxi
Kobieto, nie wiem czy ten program w TV to już był czy nie był. jeśli nie był - wysraj się na niego i nie oglądaj. TV jest od tego żeby pokazywać sensację, oczywiście w pigułce (30 minut w tym reklamy). Nie oglądaj tego gówna bo się tylko niepotrzebnie zdenerwujesz. Zadaniem mediów nie jest rzetelne przedstawianie jakiegokolwiek zjawiska ale przytrzymywanie ludzi przed ekranem po to żeby mogli obejrzeć reklamę proszku do prania. Wy wszystkie laseczki które bywacie na tym topiku wiecie o nerwicach 10000000000000000 razy więcej niż jakaś dziumdzia z TV która dziś robi program o nerwicy, jutro o molestowaniu sexualnym, pojutrze o kampanii buraczanej a za tydzień - o korupcji w ministerstwie. I oczywiście na wszystkim się zna, i do każdego programu zaprasza "ekspertów" którzy sikają w gacie bo są w TV, a jeśli nawet zechcą się rzetelnie wypowiedzieć to - sorry - nie ma czasu, pani redaktorka sama zdecyduje co wyciąć a czego nie, przeciez czekają reklamy proszku do prania, Domestosa, nowego modelu Forda... Syf, gnój, szopka dla motłochu. Szkoda waszego czasu. Uściski serdeczne, podpisano: Tajny wielbiciel zakręconego kółeczka pokręconych kobitek :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonim do Laxi
I jeszcze jedno - ta publika zapraszana do studia, banda z łapanki dla których fakt znalezienia się w TELEWIZYI to życiowy orgazm, ci których nie sparaliżowało do końca chce jeszcze zabłysnąć więc chętnie wypowiadają się na tematy o których mają takie pojęcie jak Mutter Teresa o ostrym gruppenseksie. A ludzie którzy znają temat - oglądają, słuchają tego i się wkurwiają, zupełnie jakby było o co. Wartość tych telewizyjnych tokszołów jest taka jakby zapytać chomika o fizykę kwantową. Potem program się kończy i jest kolejny odcinek "M jak Miłość". To właśnie jest TV. A więc - luzik, moje kochane słoneczka, ciepła uryna na te wszystkie rewelacje - tylko Wy i Wasi lekarze wiedzą jaka jest prawda. Motłoch się nie liczy, za chwilę i tak zapomną i skupią się na telezakupach Mango.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O bulwa, ale ziemniak!!! Wszystko OK pace, pace, pace, ale Matki Teresy nie tykaj. Kamkasik :)\"Lesia\" poczytaj i dół depresyjny zmieni się w radosny Giewont.Prognoza pogody: a nie wiem bo ciemno jest, ale gwiazdki ładne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anonim - dzięki i zgadłeś - nie oglądałam !!!! Doszłam do tych samych wniosków co Ty. Korciło mnie, ale poszłam grzecznie lulu mówiąc sobie, że nie powiedzą mi nic nowego. Zresztą na ostatniej wizycie u doktorka opowiadałam mu, że zapraszali mnie do programu, ale się nie zgodziłam. Doktorek mnie poparł dokumentując, że takie programy bazują na sensacji i ukazują jedynie skrajności zniekształcając prawdę. Chciałam popatrzeć jak innym jest gorzej, ale skoro przed programem opinia Lulusi, że nie powinnam mieć dzieci, bo jestem psychicznie chora i niebezpieczna tak wyprowadziła mnie z równowagi, to już nie chciałam się dodatkowo nerwować - ciągle mi to poresztą siedzi w głowie - jak bym dopadła tą panienkę, to obawiam się, że faktycznie doszło by do tragedii, bo bym normalnie zatłukła Tak więc zasnęłam i właśnie otworzyłam oczka - ach ten cholerny zegarek biologiczny brrrrrrrrrr. Ale mam dla siory zrobić plakat kajakowo-konny, to się zajmę twórczością :P \"Lesio\" - kurcze szukałam ostatnio w empiku i kurcze nie mieli :((( a diobalnie chce przeczytać. Jak na razie przeczytałam \"Ostatnie zdanie nieboszczyka\", \"Wyścig\" i \"Boczne drogi\" i po prostu płakałam :D :D :D ze śmiechu rzecz jasna :D Na razie siedzę nad \"Pamięć i torzsamość\" na przemian z \"Silmarillion\" Tolkiena (\"Hobbit tam i z powrotem\" - był Świetny !!!) No dobra potworki - śpijcie smacznie ❤️ 👄 ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ładnie - moja matka obejżała program i przywiało ją z odkrywczą informacją, że mam natychmiast odstawić leki , zgłosić się na terapię i pracować nad siłą woli Teraz to leże, bo kobieta nie da mi żyć powtarzając \"opanuj to\" i wtrącając swoje \"wymyśliłaś to sobie i nie histeryzuj, tylko weź się do roboty\" Niech mi ktoś pomoże i podeśle mi jakąś trzydziestke-ósemke, bo oszaleje Nie wierzę, żebym była jej córką, to mentalnie niemożliwe - nie mam z tą kobietą nic wspólnego brrrrrrrrrr Może pawulon ?- ostatnio chodliwy jest, taka daweczka coby nie przesadzić, ale uciszyć na troszkę :P Lepszego dnia Kochani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Laxi- skąd ona wzięła to powiedzenie, oglądałam co prawda kawalek tego programu, ale tam sie właśnie wypowiadałay dziewczyny, że mają dość tego że każą im brać się w garść. Widocznie mamusia sama sobie zinterpretowała te słowa. Było tez coś o tym że nerwicowców postrzegają jako osoby nerwowe i roztrzęsione. A potem juz więcej nie widzialam. Ech....szkoda gadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Se popatrzyłam. Ale sieczka! :-D Najfajniesza była widownia, która stwierdziła, że chowamy się za nerwicę, żeby zwrócić na siebie uwagę otoczenia, żeby zapewnić sobie na zawsze oparcie w rodzinie. :-D A, no i oczywiście - nerwica może być chorobą zakaźną, bo jak się dziecko znerwicowanej/znerwicowanego napatrzy na ataki rodzicielki/rodziciela, to też ma spore szanse w to popaść. He, he, he. :-D Ale... z moich (jak zwykle bystrych) spostrzeżeń. Była jedna dziewczyna, Ewelina, która opowiadała o swoich pierwszych atakach w wieku lat siedmiu, kiedy tuliła się do mamy mówiąc, że umiera - a czuła, jakby jej duch oddzielał się od ciała. Ejże, ja to już skądś znam... Nie wiem, na której stronie, ale taka wypowiedź jest na pewno na tym topiku!!!! Przyznawać się, która to?... Eee, sama poszukam. Lepszego dnia, nerwicowcy! :-) 🌼 Wasz Sherlock w spódnicy ;-) PS. Anonim - 😘 (uważnie śledzący topik i tak pewnie wiedzą, kim jesteś... ;-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza33
Cześć Myszki :-) Oglądałam! Co prawda nie cały, bo mnie gość nawiedził, ale zawsze... Lekarz zaproszony do studia zalecał psychoterapię zamiast chwilowego łagodzenia objawów środkami farmakologicznymi. Mnie też przerażiła ignorancja zaproszonej publiczności. Z drugiej strony, ktoś kto nie zjadł na tym zębów nie umie sobie tych objawów wytłumaczyć. Same wiecie, że coś czego nie rozumiemy lubimy potepić lub wyśmiać ;-) Czasem zastanawiam sie czy to nie jest czasem tak, że pewne osoby z publiki są podstawione i w założeniu mają byc kontrowersyjne w swoich wypowiedziach. Przecież musi być ciekawie. Jestem jak najbardziej za mówieniem o takich rzeczach w TV, ale niestety "Rozmowy..." nie jest programem do tego celu stworzonym. Szkoda, bo ma dużą oglądalność i poruszenie tego typu tematów mogłoby zmienić stosunek społeczeństwa do ludzi chorujących na nerwicę. Cóż, zafundowano widowni jedynie papkę, zlepek informacji, który dla laika wyglądał niestety mało przekonująco. Pozdrawiam dziołchy :-) narwiczka, a ty co......:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaraźliwa ? - hi,hi to chyba jednak dziś spozierknę na te mądrości głoszone przez publiczność :P Tak jak powiedział mój doktorek - bazują na sensacji i skrajnościach - przedstawienie musi trwać. Nervi, Sylvi - BARDZO, BARDZO Wam dziękuję, że mi wtedy poradziłyście i upewniłyście w moim zdaniu, bo niedaj Boże by mi odbiło i bym pojechała - STRASZNIE Wam dziękuję, moje Kochane bratnie duszyczki ❤️ ❤️ ❤️ Nervi - Anonim, a pewnie, że wiemy ;))) Słońce znów świeci pełnym blaskiem i bije po oczkach ale jakoś to będzie w końcu lato idzie, A mnie czeka dzień przy garach, bo goście mają się zwalić (ciotki, babki itd. beeeee ) a mi przypadła rola pichcenia, ale nawet się cieszę, bo się zakamufluje w kuchni i nie będę musiała siedzieć i udawać, że jest bosko. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ANONIM nie wiem czy istniejesz naprawde ale jesli facet potrafi tak obiektywnie spojrzec na nasze boelsci... i o ile jestes facetem ja Cie chce tu i teraz:-) a to podsumowanie... Tajny wielbiciel zakręconego kółeczka pokręconych kobitek superek aha.. czemu sie nieujawniasz? tylko czytasz? masz to samo? czy tylko obserwujesz? i tak cie sciskam kimkolwiek jestes prognoza na dzis... dol sie zmniejsza;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kamkasik! :-) Cieszę się, że dół się zmniejsza. :-) Dla Ciebie 🌼 Nie możemy zdradzać prawdy o Anonimie. Ale zapewniam (w imieniu nie tylko własnym), że jest facetem (chyba* z krwi i kości, ale jak to sprawdzić cyberprzestrzennie?...) i nie cierpi na jednostkę chorobową zwaną \"nerwicą\". Ciepłe pozdrowienia dla KorMilBar\'a przesyła nerwica i spółka ;-) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza33
Jajcaaaaaaa :-D To lubię ;-) Żeśta babki trochę werwy dostały...no no :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza :-D Werwy? No... jak zawsze, gdy jakieś jajca pojawiają się w pobliżu... :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza33
No ja też ostatnio jakąś obsesje mam...zajrze do lodówki.......JAJCA! :-D A tak w ramach ogłoszeń topikowych.... Brakuje mi dwóch ;-) ....do ciastya, do ciasta...no! :-D Kurna, będe się musiała wyspowiadać tera...:-D bo skłamałam, łoj ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza33
No ja też ostatnio jakąś obsesje mam...zajrze do lodówki.......JAJCA! :-D A tak w ramach ogłoszeń topikowych.... Brakuje mi dwóch ;-) ....do ciastya, do ciasta...no! :-D Kurna, będe się musiała wyspowiadać tera...:-D bo skłamałam, łoj ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, że kłamstwo dotyczyło ilości pożądanego nabiału... W sensie, że przydałoby się więcej... :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza33
Powiem tak jak w krótkim wypracowaniu o wiośnie... "Nadeszła wiosna. Rusza się każdy krzak" Koniec wypracowania :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×