ciaza -to nic fajnego

Kerila - współczuję ci - wymyśliłaś sobie filozofię i święcie w nią wierzysz . Nawet nie wiesz co tracisz...Nie ma większego szczęścia niż patrzeć jak rośnie twoje dziecko!!!! Miłość macierzńska jest cudowna....Jak mi błogo - kiedyś też miałam podobne poglądy, na szczęście "wpadłam". Dzięki Bogu...Nie zaznałabym największego szczęścia.

Kerila - współczuję ci - wymyśliłaś sobie filozofię i święcie w nią wierzysz . Nawet nie wiesz co tracisz...Nie ma większego szczęścia niż patrzeć jak rośnie twoje dziecko!!!! Miłość macierzńska jest cudowna....Jak mi błogo - kiedyś też miałam podobne poglądy, na szczęście "wpadłam". Dzięki Bogu...Nie zaznałabym największego szczęścia.

ZANIM ZALOZYSZ SETNY CZY PIECSETNY TAKI SAM TEMAT SPRAWDZ CZY PODOBNEGO NIE BYLO? LUDZIE NIE BADZCIE SMIERDZACO LENIWI!!! http://f.kafeteria.pl/nowy.php?id_p=848288&id_f=10 ****************************************************************************** *po co nadajeszx sobie nick podobny do dziewczyn na tym forum, chcesz aby cie z kims mylono?

Ja się akurat zwierzątkiem do rozmnażania nie czuję(w przeciwieństwie do niektórych, jak widzę:) A tłumaczenia w stylu \"mogłaś to powiedzieć swijej matce zanim cię urodziła\" są niemadre. Osba, która nigdy życia nie doświadczyła nie może żałować, że się nie urodziła. Nie mając mózgu trudno czegokolwiek żałować. Tyle.

Cześć! Muszę się wypowiedzieć,bo nie rozumiem dlaczego napadacie na Kerilę? Nie można mieć innego zdania?Bo Kerila nie reprezentuje jedynie słusznej opcji? Każdy ma prawo do własnej opinii,a to typowo polskie i zaściankowe,zeby tępić-najlepiej obrażając-Innego. Dajcie sobie więcej luzu! Jedne lubią rodzić,drugie nie chcą----i już.

ciąża jest ciężka u niektórych kobiet ,a inne przechodzą ją lekko.ja stoje gdzieś pośrodku.rodziłam bardzo długo -prawie 20 godzin,miałam też depresj poporodową przez jakiś miesiąc.czułam sie wtedy uwiązana!ale zawsze jest słońce po deszczu i teraz gdy moja kochana Natalia ma 2,5 roku żyje mi sie naprawde dobrze.wszystko robimy razem.i gdy wychodze gdzies bez niej to nie czuję sie dobrze!wszystko jest nie takie bez mojej córeczki.ciąża dla mnie jest cudowna bo to nadzieja ,miłość i wiara w To dziecko ,które sie narodzi.I to oczekiwanie...WARTO!naprawde

:)

ciąża to nie koniecznie musi być mega hiper rewelacyjny okres, są lepsze i gorsze dni, kwestia tego jak się z tym radzi , ja przez okres ciąży piłam zioła Szczęśliwa Ciąża, które mi całkiem fajnie pomagały, oprócz tego dużo spacerów i zdrowa dieta i jakoś dało radę przetrwać jedną i drugą :)

Ehh jak ja nie lubię takiego generalizowania... Dla mnie ciąża była czymś bardzo FAJNYM.

ja w ciąży wyglądałam pięknie, i przytyłam niewiele miałam mały brzuszek, nie miałam żadnych mdłości czułam się dobrze, poród miałam zaplanowana cesarka więc też było ok szybko doszłam do siebie, szybko wyglądałam jak przed ciąża, a córeczkę kocham nad życie i uważam że macierzyństwo jest fajne. ale uważam że poród siłami natury te koszmarne bóle porodowe potem parcie i szycie krocza to masakra i to może zniechęcić do macierzyństwa

dla mnie ciaza to byl koszmar ale nagroda duza. Nawet sie nie spodziewalam. Piekny synek. Zakochalam sie od razu. Trzeba przetrwac ciaze by doczekac sie tego cudownego dzieciaczka

ktoś odświeżył temat sprzed 10 lat, wow

a nie jest aktualny??

ale to też prawda każdy inaczej ją znosi każdy ma inne dolegliwości ale finał jest pozytywny :)