Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jala

co to......................

Polecane posty

Gość jala

udraznianie worka lzowego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spinka
chyba chodzi u udrożnienie worka (kanalika inaczej) łzowego - mojej córce to "groziło" (okulista zalecił), bo miała cały czas łezkę w oku i czasem ropiło - polega to na wprowadzeniu przez nos sondy i przetkanie - podbno nieprzyjemny zabieg choć w znieczuleniu miejscowym - ja poczekałam trochę i samo przeszło, ale czasem nie przechodzi i taki zabieg jest konieczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NIEDROŻNOSC DRÓG ŁZOWYCH- bywa powodem bardzo łagodnej, ale przewlekłej infekcji powiek. Występuje , znika i pojawia się ponownie u wielu dzieci w pierwszych miesiącach zycia. Najczęściej dotyczy tylko jednego oka, które łzawi .Zaczopowane drogi łzowe nie prowadza do zaczerwienienia całego oka. Jeśli drogi łzowe sa zatkane to łzy nie odpływaja rownomiernie, lecz zbieraja się w kaciku oka i spływaja kroplami po policzku. Ponieważ oko nie jest wystarczajaco przemywane , wywiazuje się lekka infekcja powiek. Z problemem tym należy się udac do lekarza, który powinien przypisac krople i mascie do oczu oraz zaleca delikatny masaz drog łzowych, by pomoc im się odetkac. Lekarza obowiazkiem jest pokazanie opiekunowi jak wykonac owy masaz. Niedroznosc zdarza się bardzo często i może trwac miesiacami, ale nie jest groźna i nie uszkadza oka. W wielu przypadkach przechodzi sama bez leczenia. Jeśli wydzielina skleja powieki dziecka, można ja zmiekczyc , nawilżając czystym palcem lub recznikiem zamoczonym w ciepłej wodzie przegotowanej.Nie goracej a ciepłej. To fragment z ksiazki benjamina spocka pt \"dziecko i jego pielegnacja\" Jego zdaniem udraznianie nie jest koniecznoscia nie poddawaj dziecka temu zabiegowi. Postaraj sie zapytac lekarza o ten masaz, moze pomoze. POWODZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj maly to mial. Nie zgodzilam sie na sondowanie, a poniewaz wymaz z oczu byl pozytywny, tzn. nie bylo zadnych bakterii, nie zakrlaplam mu rowniez antybiotykow, ktore przeisywali mi okulisci. Na wizyte w CZD mialam czekac 3 miesiace, ale akurat mu przeszlo, wiec nie pojechalam. A potem wrocilo po 3 tyg. nie pamietam. Przeszlo samoistnie jakis miesiac temu. Zaznaczam, ze teraz maly ma 16 miesiecy. I to przez przypadek. Zabralam go do Aquaparku z przefiltrowana morska woda. Zanurkowal ze 4 razy, po czym wyplynely mu dwa takie okropne skrzepy z nosa. A gruszka nie sciagala. No i teraz mam spokoj. I z nosem i z oczami. Masaz pokazala mi okulistka na pogotowiu i uswiadomila, ze sondowanie to 3 dniowy pobyt takiego dziecka na oddziale, ale nie w kazdym wojewodztwie tak jest, bo to zalezy od NFZu. Masaz pomaga i przemywanie oftarinolem, a do nosa woda z Morza Martwego w sprayu, zadne antybiotyki, bo dopiero bedziesz miala. Pozdrawiam. Aha, na ta okulistke trafilam przypadkiem w pogotowiu, bo prywatnie zaden okulista nie kwapil sie ani do pokazania masazu ani do uswiadomienia, co to jest sondowanie, za to kazdy z nich zapisywal antybiotyki zagraniczne, nie polskie odpowiedniki, takze na tez musisz poprawke. I trudno znalezc okuliste ze specjalnoscia dla malych dzieci, wszystko to dla dzieci w wieku przedszkolnym albo wczesnoszkolnym. A sondowanie daje tyle, ze to po prostu ma przejsc od razu, zamiast czekac iles tam. Ja zrezygnowalam. Ale wiem jak ten zabieg wygladal pare lat temu w CZDw Lodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
troche jestem zaskoczona.. juz pisze dlaczego mój synek jak miał kilka miesięcy miał ropiejące oczka, jedno bardziej. zaklejały sie, przemywałam zakrapiałam i nic miał udrażnianie kanaliki łzowe.. moze to co innego o czym piszecie, ale nie miał znieczulenia, nie leżał w szpitalu.... zabieg trwał kilka minut, nic mu nie wkładali do noska, jedynie jak dobrze pamietam przepłukali kanaliki łzowe, fakt faktem że był unieruchomionyy co było najgorsze, pani doktor rozszerzyła powieki i przepłukała, miał włożoną igielke w konciku oka, przepłukała i tyle.... i nie było potem kłopotów ale moze to zupełnie było coś innego teraz myslę ze mogłam tego nie robić, ale z drugiej strony po tygodniu od zabiegu zapomnielismy a nie rzutowało to na dalszy rozwój :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renika! To dokladnie ten sam zabieg, tyle ze roznie jest przeprowadzany. U mnie np. dziecko musi miec ukonczone pol roku, zeby moglo otrzymac narkoze, a tak naprawde trwa to moment. Dziecko prytrzymyja, przeplukuja kanaliki odpowiednim antybiotykiem i jest spokoj. Ale jak uslyszalam, ze mam dac dziecko na 3 doby na oddzial (wtedy mail 4 miesiace), to zrezygnowalam. Z tego co wiem, w CZD robia to od reki i nie trzeba sie niczym martwc. Tam jest fachowa opieka, a jedyne co trzeba miec, to dziecko i aktualny wymaz z oczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renik
ja wymazów nie robiłam a synek może miał ze dwa trzy miesiące... moze cztery teraz tego nie pamietam ale z opisów wyżej to jestem przerażona... jakies sondy, skrzepy... nic takiego u nas nie było. miał cieniutką igiełke, coś tam popłukali, dostaliśmy kropelki z antybiotykiem i po dwóch dniach nie było śladu a zabieg trwał moze z 10 minut ale jesli miałby taki zabieg z narkozą itp to bym też sie nie zgodziła, zawsze to jest ingerencja a takie maleństwo jeśli nie musi to nie trzeba, jesli sie oczywiście da domowymi sposobami :-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia n
sondowanie dróg łzowych. Witam Ja aktualnie mam ten problem z moją 8 miesięczną córeczką. Jeden lekarz okulista radzi czekać - że powinno to przejść. Drugi uwaza że nie ma z czym czekać -ponieważ samo nie przejdzie skoro do tej pory nie ustąpiło - a mała otrzymywała krople-antybiotyki i miała masowane. troszkę boję się znieczulenia bo jeśli dziecko jest malutkie /do 3 , 4 miesięc/ to nie znieczula się w ogóle ale starsze niestety już musi być znieczulane. I to mnie przeraża bo to jednak wyłączenie całego układu systemu nerwowego z funkcjonowania. Co prawda na parę minut ale jednak to jakaś ingerencja. Z drugiej strony bardzo bym już chciała mieć to za sobą bo jak widzę jak ona się męczy - łzy "stoją" w oczkach, ropki, posklejane oczka no i dość mocno zaczerwieniona skóra wokół oczu. To jest bardzo niemiły widok. Ale obawiam się ryzyka związanego z uśpieniem do zabiegu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lekarka34
Straszne to jest gdy dziecko ma wykonywany zabieg bez znieczulenia. Ja mojemu dziecku na pewno nie dałabym wykonać zabiegu bez znieczulenia. Nie wiem skąd u nas w Polsce taki paniczny strach przed znieczuleniem To jest dobrodziejstwo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość farmaceutka
Witam gorąco! Moja 14 miesięczna córcia miała niedrożne oba kanaliki. W 5 miesiącu życia po nieustannej męczarni z kropieniem i przemywaniem udaliśmy się na sondowanie i płukanie. Jedno oko udało się udrożnić za pierwszym razem, ale drugie niestety nie. Próbowaliśmy trzykrotnie!!! Efektu nie było. Oczko ciągle ropiało, było załzawione, od czasu do czasu stan był bardzo zaostrzony i wtedy wkraczaliśmy z kropelkami (Tobrex na zmianę z Chibroxinem). Przechodziło na chwilkę i od nowa się zaczynało. Szok! W końcu zdecydowaliśmy się i jutro jedziemy z małą, która ma już 14 miesięcy, na zabieg endoskopowego, laserowego udrażniania tego kanlika. Tylko jeden lekarz w Polsce wykonuje to laserem. Przyjmuje w Katowicach a zabieg będzie w Siemianowicach Śl. Jedziemy tam jutro 22.10. Mam nadzieję, że w końcu mała przestanie cierpieć, a i my będziemy mieli spokój. Zabieg trwa ok. pół godz. i jest przeprowadzany w znieczuleniu ogólnym z intubacją. Bardzo się boimy, ale inaczej się nie da. Do domu wychodzi się dwie godz. po operacji. Jedyny minus takiego zabiegu, to jego koszt, a mianowicie 2450zł. (ale czego się nie robi dla dziecka). Mam nadzieję,że wszystko będzie ok. Trzymajcie kciuki!. Pozdrawiam wszystkich z podobnymi problemami. Jeśli chcielibyście namiary na tego lekarza, to wejdźcie na stronę www.okulista.pl. Jak już będziemy po zabiegu, to napiszę Wam o wynikach. Trzymajcie się Magda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maj
Ja byłam ze swoim 9 miesieczym synkiem w Katowicach na zabiegu laserowego udrażniania kanalika łzowego. Od zabiegu minął prawie tydzień. Mały czyje się dobrze, po zabiegu nie ma śladu (żadnych blizn ani ran). Zabieg polegał na umieszczeniu w zatkanym kanaliku rureczki silikonowej, która po dziewięciu miesiącach zostanie wyciągnięta i kanalik będzie całkowicie ukształtowany. Dr Jaworski jako jedyny w Polsce wykonuje takie zabiegi laserem i choć jest to dośc kosztowne to jednak warto. W niektórych przypadkach (i w takim jak u naszego synka) jest to jedyna szansa na udrożnienie kanalika. Cieszę się, że mamy już to za sobą. Polecam każdemu z podobnym problemem gabinet Dr Jaworskiego. My jesteśmy bardzo zadowoleni i wdzięczni, że mógł pomóc naszemu synkowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mackowa
moj syn ma to zatkane od 6 lat, najpierw bylo poprostu lzawienie, a kto by sie przejmowal jedna lezka. potem z wiekiem lezka zamienila sie w brudna plame pod okiem. bylismy w centrum zdrowiea dziecka w warszawie - o masazu nikt sie ie zajaknal natomiast proponowano nam zabieg w znieczuleniu ( 2 dzien hospitalizacji) a ja oczywiscie sie nie zdecydowalam bo po co meczyc dzieciaka. ostatnio nie widac lez tylko czarna plame pod okiem, Maciek trze bez przerwy, juz mu sie zaczerwienilo i musze sie dostac do lekarza, ale nie za takie pieniadze bo ich po prostu nie mam. Ale tak to bywa z czekaniem ze sie samo naprawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misa
Mój starszy syn miał zatkany kanalik jednego oka, co wyszło zaraz po urodzeniu. Po tygodniu masażu kącika oka (dostałam dokładną instrukcję od mojego pediatry, również inni lekarze i pielęgniarki profesjonalnie przedstawiali mi tę metodę, chyba dobrze trafiłam, miałam szczęście) i zakraplaniu Biodacyną, było po problemie. Teraz mam drugiego syna, lada dzień skończy 5 m-cy i oczywiśnie od urodzenia ma zatkany kanalik w jednym oku. Oko bez końca ropieje i łzawi, niestety tym razem ani krople, ani maści, ani masaż nie przynoszą skutku. Bronię się przed ty zabiegiem udrażniania jak lew, bo wyobrazić sobie nie mogę tej szrpaniny i płaczu mojego maluszka - dzieci ogromnie protestują, jak im się coś majstruje przy oczach. Czekam aż samo ustąpi, mam nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko....
miało niedrożne obydwa kanaliki łzowe i to długo.Masowanie ani zakraplanie antybiotykiem nic nie pomagało.2 razy dziecko miało płukane kanały i nic nie pomogło.Aż kiedyś pomyślałam,że pojedziemy do kliniki dr Gierkowej w Katowicach.W każdy poniedziałek sondują oczka maluchom.Zabieg trwa dosłownie chwilkę,znieczulenie jest kropelkami.Potem nie dzieje sie nic złego.Żałuję ,że trafiłam tam tak późno,że męczyłam dziecko tak długo kroplami i masowaniem.Im dziecko mniejsze tym lepiej.Takie maleństwa nawet nie płakały przy tym zabiegu,a moje dziecko zapomniało po tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moje dziecko....
asia Właśnie o tym szpitalu pisałam.Robia tam sondowania w każdy poniedziałek.Dziecko musisz zarejestrować,poczekać w kolejce pod drzwiami .I musi być na czczo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość StG
a co dzieje sie jak malemu dziecku nie uleczy sie tej "wady" ...?? Mam 16 lat, od urodzenia mam zatkany kanalik lzowy przy lewym oku jak bylem maly to chodzilem z rodzicami po okulistach i mi wtryskiwali przez igle jakas slona wode, pozniej mialem operacje (wkladali mi rurke przez nos do konca kanaliku) ale to tez nie pomoglo te lewe oko jest wieksze, powieki sa grubsze i zaczerwienione nieraz sine ciagle leca mi lzy i jak w normalnym oku jest taka grudka w kaciku to w moim lewym jej nie ma :/ nie wiem co to ale raczej potrzebne szukam jakiegos specjalisty/szpitala gdzie to mozna wyleczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jouli
Moja córeczka ma 2 latka. Od urodzenia miała zatkane oba kanaliki łzowe, jeden udało się udrożnić masażami, a drugi jest wciąż niedrożny. Jestem właśnie po kolejnej wizycie u okulisty. Powiedział, że mała powinna mieć zrobiony zabieg, bo to już za długo trwa i w przypadku zakażenia mogą się pojawić komplikacje. Dała mi namiary na dr Jaworskiego. Powiedziała, że on jedyny robi to metodą endoskop[ową, jednak czytam też pozytywne opinie o klinice dr Gierek w Katowicach. nie wiem zupełnie co mam zrobić. Boje się znieczulenia ogólnego córeczki. Wogóle nie wyobrażam sobie, ze ktoś majstruje przy jej oczku i na dodatek mnie przy niej nie ma. Martynka jest owocem bardzo trudnej ciąży, długo wyczekiwanej, (prawie 8 miesięcy ciągłego leżenia) i trudno znoszę jej choroby czy jakiekolwiek zabiegi przy niej. Pomóżcie mi jako doradźcie. Proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ulci
Witam! Mój synek ma 5 miesięcy i od urodzenia niedrożny jeden kanalik. Termin zabiegu mam na połowę stycznia w szpitalu na Niekłańskiej. Jednakże okulista nie zalecił nam żadnych kropli do oczka dzięki którym mogłoby nastąpić udrożnienie kanalika bez ingerencji... od razu dostaliśmy skierowanie do szpitala. Jak każda mama mam obawy przed tym zabiegiem. Będę bardzo wdzięczna jeśli ktoś poda mi nazwę takich kropli. masaże nie pomagają. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lisek3453
Dziecko 3 miesięczne miało wczoraj udrażniane kanaliki łzowe a dzisiaj nadal mu oczko ropieje.Martwię się tym.Proszę o szybką odpowiedź:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alda1
atecortin 3xdziennie przez 5 dni! nam pomogło!!!!!!! a już miałam jechać na kloejny zabieg, tylko pojawił się kaszel. Mój cudowny pediatra (nidgy się nie myli) zalecił mi właśnie atecortin! nie wiem tylko dlaczego te konowały z kliniki nie kazali stosować właśnie tego leku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zariczny
Witam Wszystkich mam pytanie może ktoś spotkał się z taką przypadłością mianowicie dzisiaj byliśmy z naszą 4 niesięczną córeczką na zabiegu udrażniania kanalików i co się okazoało lekarze stwierdzili że niemogą znaleść kanalików łzowych (podobno zarośnięte) w wypisie po zabiegu wpisano" W znieczuleniu wykonano odtworzenie otworków do kanalików łzowych,oraz rekanalizowano kanalik dolny do części wspólnej". Może ktoś wie z czym to się wiąże czy może być problem wynikający z braku otworu kanalika górnego (jak to określili anomalia) z góry dziękuje za informację Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosee
Witam! Nasz szkrabek tez ma problemy z niedroznym kanalikiem lzowym. Bylismy u nas w Centrum Pediatrycznym, tam mial zabieg przekuwania wykonany 2 razy. Ten zabieg polega na tym, ze wbija sie igielke w kacik oka po czym wprowadza plyn pod cisnieniem ktory ma udroznic kanalik. Niestety nie pomoglo. Masowalismy, zakrapialismy, bylismy u roznych okulistow. Tak wiec czekalo nas sondo.Sondowanie to kolejna opcja pomocy, tylko troche inna, bo juz wprowadza sie igle na calej dlugosci kanalika az do przegrody nosowej oczywiscie przy znieczuleniu miejscowym.My robilismy u Jaworskiego w Katowicach koszt 250 zl, skutecznosc 99% niestety czasem zdaza sie ze i to nie pomaga, no i my jestesmy tym 1%. Tak wiec teraz czekamy na endoskopie laserowa. To polega na wprowadzeniu mikorendoskopu przez kanalik łzowy i w chwili dostrzeżenia zmian w anatomii dróg łzowyc uruchamia się laser diodowy, który powoduje udrożnienie dróg łzowych. Niestety czasem tak bywa ale warto walczyc do konca bo nie leczony kanalik prowadzi do roznych powiklan a to przeciez chodzi o oko naszych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alda1
No niestety, atecortin pomógł tylko na kilka dni. Obecnie jesteśmy po 7!!!! zabiegu na prawe oczko, lewe wyzdrowiało po 4. Dr twierdzi, że zdarzają się takie dzieci. Mój synek ma prawdopodobnie zwężone kanaliki. Za tydzień jedziemy na płukanie. Oby pomogło, bo jak nie to czeka nas tzw. sonda na stałe (tzn na kilka dni...) och jak on płacze podczas zabiegów:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bunio
witam! M ój 6-miesięczny synek ma też zatkany kanalik łzowy ,byliśmy już na zabiegu na Niekłańskiej i dziecko tylko się wycierpiało i nic ponieważ pani doktur się pomyliła i zrobiła plukanie nie w tym oczku co trzeba.Dlatego ostrzegam wszystkich przed tym szpitalem , jak musicie jechać to nie spuszczajcie maleństwa z oczu .Przy zabiegu rodzice nie mogą być obecni,ja mam nauczke że teraz jak pojade z synkiem to nie zostawie go nawet na chwile chyba że mnie siłą wyciągną z gabinetu.Szukam gdzie można zrobić to prywatnie może ktoś wie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska za 2-m-ce
niby dobrze jest masowac dziecku pod kiem, tak mi polozna mowila, pokazywala w jaki sposob, moze znajdziesz na necie albo pediatra Ci pokaze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiulkaaa87
Witam serdecznie! U mojego synka zaczeło sie jak skończyl miesiąc, potem były krople,sasowanie i ...... NIC! Masakra na początku był bardzo cierpliwy! A teraz płacze przy masowaniu! Jak skończył 4 miesiące nieliśmy płukanie,( pani doktor wprowadziła w Huberta kanalik igłe z solą fizjologiczną i ....NIC! Odrazu powiedziała że kanaliki sie nie udrożniły i odrazu dała skierowanie do szpitala na sondowanie! (Płukanie robiliśmy w przychodni okulistycznej) Obydwa zabiegi były wykonywane w znieczuleniu miejscowym kroplami t oba trwały krótko. Jeszcze pani doktor kazała oczka kropić TOBRADEXem przez 7 dni co 2,3 godziny i przemywać tak często jak często będzie sie pijawiała ropka! No i zobaczymy czy po tygodniu dało to jakiś efekt! A byliśmy we Wrocławiu w Klinice Olulistycznej! Pozdrawiam i trzymam kciuki za wasze pociechy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Igulek
Moja 8,5 miesięczna córeczka w poniedziałek miała sondowanie kanalików, w obu oczkach po 2-óch próbach płukania. Walczymy z oczkami od urodzenia. Zabieg wykonany był w znieczuleniu miejscowym (kropelkami) w przychodni w Kostrzynie( w lubuskim) w poniedziałki robi takie zabiegi dr KUNT która jest ordynatorem oddziału okulistycznego- bardzo fajna kobieta. Dziecko unieruchamiają, zawijając w prześcieradło, żeby nie majtało rączkami, pielęgniarka trzyma główkę a Pani doktor udrażnia kanalik wsuwając w niego coś w rodzaju długiej igły i przebija błonkę...( nawet nie wiedziałam, że wejściem do kanalików jest mała dziurka w dolnej powiece) Zabieg trwa co najwyżej 5 minut. Niestety Pani doktor powiedziała, ze nie jest pewna czy błonka w lewym oczku pękła... być moze bedziemy musieli powtarzać :( Jeszcze przez dwa dni po zabiegu z oczek wypływałay skrzepy z krwi... teraz jest juz lepiej zakrapiamy antybiotykiem przez tydzień i mamy nadzieje ze powtarzac nie trzeba bedzie bo Mała strasznie płakała i długo nie mogła się uspokoić, jeszcze kilka dni była jakaś smutna. Załuje tylko ze tak pózno trafilismy do Kostrzyna, w Gorzowie robia ten zabieg w narkozie....im dziecko mniejsze tym szybciej zapomina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś moje dziecko miało udrażniany kanalik łzowy. Oczko zaczęło ropieć około 3 tygodnia życia. Odwiedziłam pediatrę, okulistę. Były krople, masowanie, itp. Nic nie pomagało. Dziś ma 5 miesięcy, jesteśmy po zabiegu. Strasznie się bałam, jak zareaguje, płaczu, miałam jakieś złe emocje, dużo się naczytałam. Sistra wzięła dziecko ( było to w szpitalu na bloku operacyjnym) słyszałam jej płacz, ale po kilku 3-4 minutach miałam ją przy sobie. Trochę spłakaną, ale za chwilę dała się utulić i było już ok. Nie żałuję. Nie jest to takie straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam my juz kolejne plukanie i kolejsne sondowanie przed nami, masakra boje się że to sie nigdy nie skończy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×