Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rubina

TERMIN MAJ 2005

Polecane posty

Witajcie:-) Mariolu ja robie tak-mleko zageszczam kleikiem raz dziennie,na noc.Tzn. u nas kapiel jest o 18,potem butla i Igor idzie spaty;-).Budzi sie kolo 22-23 i wtedy daje mu mleko z kleikiem-na 150ml.sypie ok.3 plaskich lyzeczek,spi do 4 rano i potem znow jedzonko.Co do deserkow to daje miedzy jedna flaszka z mlekiem a druga.Czasem kleik zastepuje kaszka,podaje zawsze przez butelke-smoczek trojprzepływowy Aventu.Mam nadzieje,ze troche pomoglam,jak cos to pytaj:-) A teraz czas na prysznic...pa pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Kleik ryżowy Bobo-Vity dodaję do mleka 2-3 płaskie łyżeczki, kaszka rózni się od niego tym ,że jest smakowa.Kleik przypomna mi w smaku wafel. Kaszki można dawać więcej i tu jest już dowolnośc w sposobie karmienia -albo z butli przez smoczek przystosowany do papek albo łyżeczką. Deserek u mnie zastępuje jeden posiłek. Dziewczyny zaczęlam dokarmiać małą Bebikiem 1 .Z tym karmieniem cyckiem oststnio raz jest rewelacyjnie a raz porażka. Wiem ,że to moja wina bo nie za bardzo przykładam się do picia. Nie jest jeszcze tak ,że nie mam pokarmu i mała wisi mi przy cycku -tylko np w nocy zaczyna mi częściej wstawać a w dzień jak zobaczy butlę to za nic nie chce cyca.Zresztą z tym tez jest różnie ,cięzko ją wyczuć. Postanowiłam więc pomału ją odstwaiać od dziennego karmienia cycką. Nadal jednak odciągam i karmię swoim mleczkiem z dodatkiem modyfikowanego.Mała jest dłużej syta a ja tym samym mam więcej czasu aby coś porobić w domu. Skończyły się wakacje -mąż w pracy,mama moja też,siostra niedługo wyjedzie. Mi przybyło obowiązków. Dopiero tydz a ja już padam. Jedynym plusem jest to ,że znowu chudnę. Wózek przerobiłam już z wersji głębokiej na spacerową- odpięłam już część która tworzyła jakby gondolkę a zamocowałm pałąk i pasy. Mała już nie chce płasko leżeć.Lubi sidzieć oparta bo ma lepszy punkt obserwacyjny :-). Sąsiadki córcia jest strasza o 3 tyg od mojej ,ma już 5 mies i widzę ,że już podróżuje w pozycji częsciowo siedzacej. Hania jest drobniejsza od rówieśników więc jest jej łatwiej, ostatnio zauważyłam ,że zaczyna próbowac się dzwigać jak leży oparta o poduszkę. Jakby chciała usiąść.Po takiej próbie ląduje na boku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry- pora wstawać szkoda dnia:) Ja już po śniadanku i kawce, szkoda tylko, że nie mam jeszce dzisiejszych gazet. Mariola, ja niestety nie pomogę, jestem zielona jeśli idzie o kaszki. Jak na razie Marysia dostaje tylko moje mleczko, jeszcze nic nie wprowadzam. Czasami tylko sie boję jak, nie daj Boże, przyjdzie kryzys laktacyjny, co dam Marysi do jedzenia bo o mleczku i kaszkach i innych rzeczach nie mam pojęcia. Aż wstyd:) Ale do tej pory Marysi wystarcza pokarm z piersi, prawidłowo przybiera na wadze ( juz dobre ponad 7 kg:)) To tak jak u Iwanki z Tosią. Zresztą pediatra poradziła mi żeby na razie nic nie wprowadzać dopiero po skończeniu 4 miesięcy jakieś soczki. Kusi mnie nie raz żeby coś podać ale na razie tylko kusi:) Boję się tylko czy Marysia będzie potrafiła pic z butli:) My na razie korzystamy z pięknej pogody i zamiast rozpocząć przygotowania do sobotnich uroczystości, cały wczorajszy dzień spędziłyśmy na spacerach. Zresztą dzisiaj też sobie nie odpuścimy:) Na szczęście od jutra Piotruś ma urlop to coś się z przygotowaniami ruszy. Uroczystość będziemy mieć w domku wię pracy trochę będzie tym bardziej, że raczej na pomoc nie możemy liczyć:( Mała Mocca sukienka śliczna ale cena jak dla mnie kosmiczna:). Na szczęście dostałam dla Marysi sukieneczkę i ten wydatek mam z głowy:) Pozdrawiamy, Marysia przez sen:) i życzymy słonecznego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Maja waży 6640, dziś byliśmy na szczepieniui-nawet nie pisnęła :). Dostała raz w udo-kupiłam Infanrix IPV Hib-czy któras z Was tę właśnie podawała? Wkurzyłam się ostatnio,gdy na allegro licytowałam piękny kombinezon Mariquita . W ostatnich sekundach przelicytowała mnie kobitka( mój brat powiedział,że jest specjalny program do licytacji na allegro,który umożliwia właśnie takie \"numery\") co spowodowało wytrzeszcz oczu u mnie !!!!! Potem dostałam od niej maila z propozycją oddania mi prawa zakupu tego kombinezonu z powodu niespodzianki jej meża( kupił nowy kombinezon tego dnia). Przystałam na to ochoczo,lecz mój zapał został ostudzony następnego dnia,kiedy to okazało się,że owa kobitka zmieniła zdanie i postanowiła zatrzymać go jako drugi na zmianę. Zelziła mnie tym maxymalnie 😠. Napisałam jej tylko,że bardzo mi przykro,iż zostałam tak potraktowana,ponieważ uważam,ze jej zachowanie było conajmniej niepoważne, oraz,że mam nadzieję ,iż nie będę miała więcej tej wątpliwej przyjemności kontaktu z nią na allegro 😠!!!!! Oczywiście w myślach ja żbluzgałam,ale nie chciałam pisać dosadniej,by nie wykorzystała tego przeciwko mnie. Oto mój wymarzony kombinezon: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=61517817 Masla mi-super wiadomość,ze Igor zdrowiutki,oby omijały go od dziś wszelakie chorubska!!!! :D Majka dostaje marchewkę,lub marchewkę z jabłkiem jako jeden normalny posiłek,chyba,że zje mało lub widzę,że ma ochotę na więcej,to daję jej cyca na dokładkę. U mnie z pokarmem jest odwrotnie niż na początku-teraz mam go w nadmiarze-w nocy cyce mi twardnieją, Maja nie wypija do końca.Czasem w ciągu dnia,gdy ma problem z zaśnięciem i daję jej cyca,to kopie nogami ,bo leci jej a chciałaby tylko pocyckać do zaśnięcia....a nie robię nic,zby wzmocnić laktację. Nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje. Iwanka-ja mojej starszej córce przemywałam na zmianę rumiankiem i świetlikiem i pomagało( gdy była niemowlakiem) więc powodzenia Ci życzę. Rubina-moja Majka też podnosi w pozycji półleżącej głowę i ląduje na boku :D Jest wyjątkowo silna juz od urodzenia, Ada taka nie była. Ania-powodzenia w przygotowaniach,oby Ci gładko wszystko poszło :) i miłego świętowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Widzę że nie tylko moje dzieciątko nie przesypia nocy. Zostaje poprostu przeczekać. Co do kaszek i kleików, dosypuje Małemu dwie łyżeczkikaszki kukurydzianej. Tak naprawdę to wcale nie śpi przez to dłużej, budzi się tak jak po mleku. W dodatku nie przepada chyba za kaszkami i smoczkiem trójprzepływowym. Ostatnio jest bardzo niespokojny i marudny. Mamusia więc trochę zmęczona i w nie najlepszym humorze :-( Kiedy można wyjąć wkładkę z fotelika samochodowego, czy któraś pociecha już jeździ bez tego? Z ta wkładką małemu jest strasznie niewygodnie. Wszystkim kobietkom, ktore przygotowują sie do chrzcin i innych większych imprez dużo siły życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Pochłania mnie nauka i zapraszanie gośći. Doszlismy do wniosku, ze lepiej zaprosić dobrych znajomych niż bylejaką rodzinkę i nie wiadomo jak zrobiło sie całkiem sporo osób. Ale w sumie to ważna uroczystość i co tam.Byle tylko pogoda dopisała. Fajnie, ze Igorek jest zdrowy:) Igula właśnie wyjechała na spacer, a ja krzątam sie w kuchni, bo robimy dzisiaj rodzinny obiadek z okazji urodzin męża. Co prawda urodzinki ma dopiero jutro, ale plan mamy tak napięty, ze trzeb było przyspieszyc. Jutro zresztą wpadają daawno niewidziani znajomi i tez bedzie wesoło. I znowu sie nie pouczę:P edyta-z tym alllegro to juz tak jest. Napali sie człowiek, a tu ci ktos zakosi rzecz, bo przebije w ostatniej sekundzie o 5 gr. Nie wiedziałam, ze są do tego specjalne programy. Mi ostatnio świsnęłi sprzed nosa cudny komplet-sztruksowa princeska i bodziak, tez gotowało sie we mnie przez pare dni, bo podbitka była w ostatniej sekundzie prawie. A kombinezon faktycznie ładny. 12 wrzesnia zaczynam zajecia-9-15 i nie wiem jak sobie dam rade bez Guni. Pierwsze takie rozstanie. Aż się boje. Pewnie nie bede mogła skupić sie na wykładach tylko bede rozmyślać czy tacie uda sie przemycić cos do zjedzenia butelką. Gunia jest całkiem na nie w kwestii butli. Kupiłam nawet smoczek trójprzepływowy, bo myślałąm, ze jej za wolno leci, ale i to nie pomaga. W sumie tylko moja mama ma na nią sposób. Będziemy ćwiczyć cały czas-a nuż sie poprawi. Jak nie zostanie karmienie łyżeczką-a to lubi. Jak myślicie można do mojego mleka dodać np. kaszki malinowej? Będzie bardziej gęste i łatwiej podac to łyżeczką, a i brzuszek sie zapełni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Kobietki, pamietacie mnie jeszcze??? Moj synek jest tak absorbujacy ze zwykle nie mam czasu albo sily do kompa siadac... czasem tylko mam czas szybko przejrzec, co u Was. Poradzcie cos, mam klopot z Malym. Je z cycka bardzo lapczywie i przez to polyka duzo powietrza- skutkiem tego prawie caly czas ma trudnosci z oddaniem gazow...:-( nie mam juz sily. Moze ktorasd z Was miala podobny problem i cos doradzi? Staram sie zeby odbilo mu sie porzadnie ale widac to nie wystarczy, a w dodatku wkurza sie ze go co chwila od cycka odrywam. Karmienie przestalo byc przyjemnoscia... czekam na rady- pomózcie. Milego dzionka, ucalowania dla Dzieciaczków!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmin 21
witam po dlugiej jak zwykle przerwie nadrobilam troche zaleglosci w czytaniu i pisze zybyscie nie wyeliminowaly mnie z topiku he he :) Mala mocca doczytalam sie ze pytalas mnie kiedys o to skad dokladnie jestem otoz z okolic bialegostoku , moze sie kiedys spotkamy :) skad ty jestes dokladnie? Edytko ja rowniez zastanawiam sie nad wykupieniem dla malej szczepionek Hib itp. przy nastepnej wizycie zamierzam wlasnie to uczynic mozesz mi powiedziec jaki to jest koszt? Od jutra zamierzam podac malej marchewke z Gerbera, kleiku dosypuje od tyg na noc. powiedzcie prosze jak na pierwszy raz zebym nie przesadzila z ta marchewka ile moge jej podac ? pozdrawiam aha i dodaje zdjatka malej NO I WKONCU UJAWNIAM SIEBIE ;) http://bobasy.pl/?u=julka102&s=3c6b615be20dd7b602d5155b11ca8f4b dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam !! Ja tez szczepie mala platnymi szczepionkami. Za pierwsza zapacilam 130 zl. a wczoraj bylysmy na drógiej i placilam 120.40 zl. Zdecydowalam sie na nie glównie ze wzgledu na HIb wlasnie. Malutka nie ma po nich zadnych skutków ubocznych , a miejsce uklucia nawet nie jest zaczerwienione. Naprawde polecam. Lekarka kazala mi wczoraj zaczac przyzwyczajac Paulinke do jablka i marchewki (po pól lyzeczki dziennie) a to chyba znaczy ze 3-miesieczne dziecko nie jest na to za male.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Jasmin Twoja Julcia jest sliczna. Niezla z niej laseczka w tej jeansowej sukieneczce. Moje drogie, moj Maciek jada juz zupki warzywne. To taki glodomor, ze po zjedzeniu 110ml. zupki ze sloiczka domaga sie jeszcze butli :) Nie narzekam apetyt mu dopisuje i to az za bardzo:) Chociaz za jablkiem nie przepada. Od dwoch dni odstawia mi cyrki przy butelce. Jak mu daje butle to nie moze jej chwycic i sie denerwuje bo jest glodny. Dziwne bo chwyta smocze i ssie go ale pokarmu nie ciagnie. Ciekawe co mu jest?? jest tak przy kazdym karmieniu. Mackowi dosypuje kaszki kukurydzianej do kazdego posilku poniewaz strasznie ulewal i lekarz kazal zageszczac mleko kaszka lub kleikiem. Problem z ulewaniem zniknal. Dzis odbieram wyniki posiewu moczu . Oby byly dobre. Mala mi - slyszalam dzis w radio, ze Maiastku byla strzelanina. Mam xnadzieje ze jestescie bezpieczni. Piekny mamy wrzesien - prawda? Piszcie kobietki, a ja ide robic sniadanko. A pozniej kawaka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Chyba tylko ja zdecydowałam się na szczepionki refundowane. U nas w ośrodku lekarka nie poleca tych płatnych. Jaśmin ja jestem z Białegostoku, teraz wcześniej mieszkałam w okolicach Kleosina, wiesz gdzie to jest?. Może spotkamy się we trzy ;-) A daleko masz do Białego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ja też wykupiłam płatne szczepionki. Tylko widzę, że ceny wszędzie są inne. Płaciłam za pierwszą 100 a za kolejną 120. Następna też kosztuje 120. Czyli trochę taniej niż Ancymonek:) Potem kolejne płatne jak Marysia skończy 1,5 roczku. Tak przynajmniej mi mówiono w przychodni. Pozdrawiam i mięłgo dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaśmin-Julka jest cudowna:) justka-a ja teraz bede miała dwa razy w tygodniu zajęcia w Białymstoku. A mieszkam sobie w mieście Łomży. Fajnie byłoby się spotkać, chociaz we trzy. A juz w ogóle czadowo byłoby zebrac całe grono majówek:) Ja szczepię Igulę od początku szczepionkami płatnymi z Hib własnie. W mojej przychodni bardzo je polecają. Pierwsza kosztowała nas 145zł, a druga 110 zł. Następne szczepienie mamy w pierwszym tygodniu października. Dzisiaj wybieramy sie do naszego lekarza, bo Gunię złapał katarek i nie chce zeby sie cos z tego rozwinęło. Podaję jej co prawda kropelki i pewnie przeszłoby po nich, ale wolę sprawdzić, ze to tylko katar i nic więcej. Chyba będę musiała poszukac opiekunki do Guniątka. Nie bedzie mnie w domu przez dwa dni i do tego nauka. :(Aż mnie ściska, ze tyle moze mi umnkąć, bo kazdego dnia uczy sie czegos nowego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Widze,że troszkę nastraszyłam tym dokarmianiem i mniejszą ilością pokarmu.Aniu 36 kryzysy laktacyjne to całkiem normalna sprawa przy karmieniu cycusiem .Wystarczy wtedy właczyć do diety wspomagacze- kawa zbożowa,ziółka,piwko karmi,dużo pic i odpoczywać i wszystko powino sie szybko unormować. Ja mam co rusz problemy z własnej winy.Muszę się dosłownie zmuszac do picia.A jak jestem zajętam,mam dużo do zrobienia to potrafie się obyć 3 szkalnkami jakiegoś picia na dzień. Doszłam do wniosku ,że matką polka nie jestem. Dużo lepiej się czuję jak karmię małą z butli swoim pokarmem. Dobija mnie to ,ze muszę odciągać. Chciałabym aby jak mała skończy 6mies w dzień już jadła modyfikowane jedynie nocne karmienia utrzymam tak długo jak ona będzie tego potrzebować. Ledwo kilka dni jestem sama w domu a już brakuje mi sił. Dzisiaj mąż wyszykował małego bo sam tez miał na rano do pracy.Ja mogłam trochę odespać.Na szczęście Hania rano wstaje po to by pojesc i idzie dalej spać.Dzisiaj więc wstałam o 8:30. Hania soczki lubi,próbowałamjej dawać ziemniaczki z dynią nie przypadły jej do gustu. Na razie więc zostaniemy przy soczkach i deserkach. Spróbuję je wprowadzić za ok 2 tyg. Zastanawiam się czy nie lepiej by je smakowały domowej roboty a nie te mdłe ze słoiczków. Synkowi doprawiałm je troszkę solą bo inaczej nie chcial wcale jeść. Niby dla dzieci nie ma to znaczenie a jednak ma. WETKO polecam Espumisan w kroplach ,pisałm już kiedys o tym. Mojej małej pomógł.Dawka dobowa to 20 kropli- albo dajesz 2razy dziennie po10 kropli lub 4razy dziennie po 5 kropli. Moja Hania pomimo ,że już dawno nie ma kolek jednak czasami ma problemy z pierdzeniem wiec czasami jeszcze jej daję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja płacilam za szczepionkę 109 zł,czyli jak widzę najmniej z Was. Marchewkę podawałam na początku po jednej-dwie łyżeczki. Wczoraj Maja dostała zupkę jarzynową .Zjadła pół słoiczka,ale miała ochote na więcej. Dostała na dokładkę cyca. Dziś może dam jej więcej jeśli zechce,bo nic złego się nie działo :). Cieszy mnie widok uśmiechniętej buzi i otwartej na widok łyżeczki. Karmię ją silikonową łyżeczką,a Wy? Dziś w nocy spała 13 godzin( w tym czasie 2 karmienia). Teraz znowu śpi. Lecę wziąć się za obiad.Pa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, ja też szczepie Hip em , ale jak jest troje dzieci to daja za darmo wiec nie musze sie martwić o koszty. Dobrze bo one trzy \"zjadają\" tyle pieniedzy, ze nawet bym nie myslała o płatnej szczepionce. Sindi napisz jak wyniki. Ja ide dzisiaj na kontrole (jak mi sie uda dodzwonić, bo od rana w przychodni zajete)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ciężka noc za nami. Oczy mi się kleją, a Tosia właśnie zasnęła w wózku w ogrodzie. Nie spała pół nocy, strasznie marudziła i rzucała się. Albo mi się wydaje, albo Tosi zaczyna wychodzić ząbek. Na razie jestem w szoku:D Dopiero ma trzy miesiące i nieco ponad tydzień. Pewnie zanim jej wyjdzie to minie jeszcze trochę czasu,ale ciekawe czy to juz rzeczywiście... Będę zdawać Wam relacje:) Ceny szczepionek rzeczywiście różne, ale to zależy nie tylko od apteki, ale i od firmy, która jest producentem. Widziałam, że jest ich kilka. My płaciliśmy niecałe 130 za 5 w jednym. Jaśmin, fajnie, że się pojawiłaś. Zdjęcia śliczne. I widzę, że nasze dziewczynki są z tego samego dnia:) Sindi, trzymamy kciuki za wyniki! Muszę kończyć, bo słyszę moje słonko, oj nie pospało za długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko na chwilke. Wyniki moczu sa zle.Duzo barterii. Skierowanie do szpitala. Jutro jeszcze powtorka badania dla pewnosci. Beda go cewnikowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boze dziewczyny jestem zalamana. Juz nie wiem co jest grane. Nie goraczkuje, apetyt ma bardzo dobry. Nie wiem, nie wiem, nie wiem. Co za cholera, ze tak powiem, czepila sie mojego synka. Bylam dzis juz w szpitalu, i pani ordynator zaproponowala mi zeby zrobic mu ten posiew moczu prosta z pecherza, wiec czeka mnie jutro o 8 rano cewnikowanie, buuuuuuuuuuu. Nie moge sluchac jak on placze, bo ja zaraz tez rycze. Dlatego beda go cewnikowac bo ten mocz ktory pobralam mogl zawierac bakterie spod napletka. Mam takiego dola, ze szok. Kiedy to sie skonczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo Ci wspólczuje. Ale zdrowie dziecka jest najwazniejsze. Jezeli trzeba to idzcie do szpitala i niech robia wszystkie badania. Moze jednak to nic powaznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sindi-trzymaj się kobieto. Będzie dobrze, musi. Byliśmy u lekarza i okazało się, że Igula łapnęłajakiegos małego wiruska-mamy kropleki, czopki i jakies granulki-same homeopaty. Bardzo mnie to cieszy, ze nasz lekarz najpierw przepisuje właśnie leki homeopatyczne. Na szczęście nie ma zbyt duzej infekcji, ale cos w nosku jest i trzeba to "wypędzić". Teraz jest w trakcie usypiania, chociaz walczy dzielnie i zerka w telewizor na meczyk;)Mam nadziejie, że sen wygra z duszą małego kibica. Dobranoc dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasmin21
witam na poczatek to zycze zdrowka dla malego Maciusia- Sindi trzymaj sie wiem co przezywasz. test marchewkowy za nami - mala zjadla ze 2 lyzeczki- nawet jej smakowalo, teraz czas na soczki, poleccie jakis na poczatek?? Justka to fajnie ze ty rowniez mieszkasz niedaleko nas , ja mam do bialego ok 30 km. Spotkanko mile widziane:):) Mala Mocca- Łomze tez nam :) Iwanka nasze coreczki faktycznie z tego samego dnia - pozdrowienia dla Tosienki od Juleczki, wogle pozdrawiamy wszystkie bobasy , trzymajcie sie cieplutko pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pa pa dziewczyny. ide dzis do szpitala. Jak tylko wroce dam Wam znac. Mala mi- mialas racje- Maciej nawet nie pisnal przy cewnikowaniu. Mam nadzieje ze szybko wyjdziemy. Buziaczki. Ale mi smutno. :(:( Buuuuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo mi przykro Sindi . Miejmy nadzieje, że pobranie moczu prosto z pecherz udowodni, ze Twojemu małemu nic nie jest. I leczenie nie jest potrzebne . Ja też dzisiaj robiłam badanie kontrolne moczu Ani i dostałam skietowanie na USG jamy brzusznej. Chyba chcą obejrzeć jej nerki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość azzzzzzzzzzzzzzz
🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry moje drogie 👄 majowe leniwce hihi nie chcialabym byscie mnie calkiem zapomnialy ale tryb zycia ktory prowadze pochlania mnie calkiem troche doczytam nie napisze potem czasu nie ma i znow zaleglosci i po prostu spedzam w sieci duzo duzo mniej czasu nim wczesniej, praktycznie ledwo co zdaze \'odpakowac\' mejle... w czasie gdy moje dziecko nie spi staram sie robic tylko to co musze, bo czas ktory spedzam bez niej gdy mnie wola uwazam za wykradziony jej to troche pewnie nie powazne ale skoro nie pracuje i mam takie mozliwosci to staram sie byc na kazde jej zawolanie z czego ona z pewnoscia korzysta. no nie chce skubaniec sam lezec z lozeczku i już ;-) no moze jeszcze od rana, ma zloty humor i moge poczynic jakies domowe obowiazki ale dalej to juz roznie spi dobrze, zasypia okolo 22 23 i budzi sie raz nad ranem, a potem juz czesciej, spi czasem i do 11 a czasem do 8 :-( w cigu dnia ma kilka polgodzinnych drzemek z zalem czytam jak wprowadzacie rozne nowosci dla dzieci Michalinka niestety ma alergie, niewiadomo dokladnie na co, najprawdopodobniej na mleko krowie ktore ja pije, bo karmie wyłącznie piersia. Mysle ze to od tych wszystkich ulepszaczy, hormonow i konserwantow w pozywieniu, bo przeciez uwazalam jak nie wiem od poczatku, nie jadlam truskawek, i innych typowych alergenow, pierwszy miesiac tylko wszytsko gotowane, a tu taka przykra niespodzianka... w kazdym badz razie obsypala sie czerwonymi krostkami i plamami gdy pilam mleko, a gdy calkiem wyeliminowalam nabial i wszelkie produkty mleczne to jakby sie wycofalo aczkolwiek nie calkiem. Obecnie testuje jajka i mleko sojowe. i w tej kwestii lekarz pwoeidzial zeby sie nie spieszyc z wprowadzaniem nowych pokarmow, skoro jest taka wrazliwa to trzeba maksymalnie dlugo czekac. no jak trza to trza... a ja jej raz naskrobalam ciut ciut jabluszka i dalam do buzi a ona taka mina miala zdziwiona, co to, jakis nowy smak, kwasne, nie moge, dobre czy nie????? sama nie wiedziala wypluc smakowac a potem sie jej spodobalo no ale trzeba czekac a apropos wprowadzania nowości- nawet lekarzom trudno sie sprecyzowac odnosnie kiedy można , to wzystko sie zmienia pamietaci ejak kiedys wyczytalam w ksiazce, z Panstwowych Wydawnictw Lekarskich, ze poloznica moze wstawac dopiero na 4 dzien, dzieci nie nalezy calowac bo to zarazki i nie nalezy zbyt czesto przytulac i kolysac bo to zly nawyk? grozi przyzwyczajeniem??? to takie pierdoly, co jakis czas sie zmienia punkt widzenia, moja mama i tesciowa chcioaly koniecznie poic Michaline napojami a mi lekarz odradzal, tesciowa juz jej chciala w piierwszym miesiacu podawac soki bo tak dawala swojemu synowi ( no i syn zyje i jaki zdrowy) to jest pewna kwestia i sie zmienia, jak dziecko nie bedzie gotowe to zwroci albo dostanie wysypki i juz. Raz czytam ze glutenu nie wolno podawac przed 8 miesiacem a raz ze przed szóstym, kefir naturalny od 6 ale jednak z mlekiem krowim i produktami lepiej aczac od roku, z warzyw można podawac m inn szpinak ale gdzie indziej znow ze szpinak to jeden z ostatnich bo cos tam zawiera…no i bądź tu madry i pisz wiersze… Chyba najlepszy sposób to zdrowy rozsadek i baczna obserwacja malucha a nie kurczowe trzymanie się ‘a bo lekarz to powiedział” To takie moja skromne zdanie, sama zamierzam jednak kupic biologicznego ziemniaka i spróbować po trochu dawac. Pozdrawiam Was serdecznie, myslami jestem w Wami czesciej niż myslicie, buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×