TERMIN MAJ 2005

Hej,ja tylko na chwilkę bo idę spać. Zrobiłam sobie dzisiaj drzemkę z Matim i spaliśmy razem dwie godziny.Nie zdarza mu sie to. Mała Moccca GRATULACJE.Tylko nie wypij za dużo,a na imprezie u mnie będzie sie naprawdę działo,bo z tego co pamiętam to ktoś miał jeszcze przywieźć kratówkę,chyba martrynika.A przyjechać mają:Martynika,Edyta,Mała Mocca,Ania,Sindi i MAdi. To dobranoc.

Helllooołłl;-) U nas noc koszmarna,Igor ciagle sie budził i płakał:-(Wszystko przez ten katar,bylismy wczoraj u lekarza,tak na wszelki wypadek,zeby sprawdzic czy nie jest to nic powazniejszego,bo Mały wyjatkowo marudny.Ktoras pytała czy mozna z zakatarzonym maluszkiem spacerowac w taka pogode-moj lekarz mowi,ze jak najbardziej:-)Ale dzis mam w nosie spacery...jest -8st.:-O,siedzimy w domku. I jeszcze cos,Igor dostał wysypki na policzkach,lekarz mowi,ze to najprawdopodobniej uczulenie,ale takie wysypki moga byc skutkiem...zarobaczenia dziecka!!!Zlaszcza jesli sa zwierzeta w domu:-O.Moje sa regularnie odrobaczane,wiec dostalismy tylko masc,juz po dwoch smarowaniach jest duza poprawa.Musze przyznac,ze i tak jestem tym ciut przerazona! Przyznaje,ze to ja pierwsza zadeklarowałam przyjazd ze skrzynka;-).Teraz jeszcze M.Mocca....oj,Mati nie boisz sie,ze narobimy Ci obciachu na całą Karwie?;-). Tinka-pamietasz nas jeszcze?:-P Aaaa,kupiłam wreszcie fotelik Ramatti Igorowi,wlasnie na niego czekamy(na fotelik,bo Igor jest;-)).Kolor ten sam co M.Mocca. Edyta-napisz cos wiecej o tej kuli z Tiny Love,bo tez sie nad nia zastanawiam:-) Wstajemy Laski:-D

Dzień dobry;) ojej, ja widzę, że Ninka do rekordzistek nie należy;) Ani jednego ząbka jeszcze nie ma i na razie nie widać, żeby coś szło. Chociaż trochę się niegrzeczna zrobiła, nie wiem, czy tłumaczyć to ząbkami, czy charakterkiem po rodzicach...? U mnie zima na całego, sypie śnieg i pewnie zaraz pójdziemy na sanki. Myślałam, że na urlopie to ho ho, przez cały czas będę się zajmować dzieckiem, chodzić na spacerki, posprzątam dom... A tu nic - dalej na nic nie mam czasu;) Jak ja to robię??;) W poniedziałek do pracy...:( Kończę, bo mąż wzywa;) Pa!

cześc kobietki, czyżby jakieś przygotowania przed imprwzą, bo takie pustki? sorki za błędy-Jagoda na cycu, a ja piszę jedną ręką obiecałam sobie, że codziennie obejrzę galerię cho jednego bobaska, bo wstyd, ale nadal wszyscy mi się mylą i nie znam was w sumie Martynika doguś wygląda przy Igorku jak smok z niekońcczącej się opowieści:) Igorek w huśtaweczce wygląda na zadowolonego-super. Czy moja też polubi. Obawiam się , że kolejny nie trafiony zakup. Na macie długo nie chce się bawi, więc leży sobie bezużyteczna no i teraz ta huśtawka(której nie mogliśmy się doczeka). a tak swoją drogą to kupiliśmy jakąś ściągniętą chyba ze stanów -disney z kubusiem. jest naprawdę śliczna i bardzo dobrze wykonana, cho i tak tatuś musiał coś poprawi bo obcierała obudowa(nowa huśtawka)i zwalniało. i jeszcze coś-podłączyliśmy ją pod prąd zasilaczem telefonowym i teraz może śmiga cały dzień bez obawy o baterie(tam są cztery r14) buziaki papa ps. Igorku przegoń ten wstrętny katarek

Dekamilka- dlaczego sie nie pochwaliłaś nowymi zdjęciami, co? ;) Jagódka ślicznie rośnie i uważam,że powinnaś liczyć jej wiek od planowanego terminu porodu. Tak się robi z wcześniakami. Wówczas sama zobaczysz,że nie odbiega od rówieśników. A to,że uwielbia być noszona na rękach najwidoczniej-tak myślę- świadczy o potrzebie czułości i bliskości :). Potem więcej napiszę, papa.

Witam!!!!! No to sie zima rozszalala!!! u nas sypie caly czas i to dosc gesty snieg, czekamy na jakas przerwe zeby wyjsc na spacerek, choc Olusia tez znow zakatarzona a dopiero co jej przeszedl poprzedni katar. Martynika nasza noc wygladala podobnie mala co chwile sie budzila bo katar przeszkadzal strasznie, nosek czerwony nie da sobie wytrzec,katastrofa.Podobno katar moze byc rowniez od suchego powietrza w domu wiec od wczoraj nawilzamy i troche obnizylam temperature w domu mam nadzieje ze pomoze,bo to troche dziwne zeby dziecko co rusz mialo taki katar!!!! Martynika czy ty dajesz cos Igorkowi na ten katar jakies kropelki??sol fizjologiczna??czy cos takiego?? no i oczywiscie STO LAT dla IGORKA z okazji ukonczenia 7 miesiecyrosnij duzi i zdrowy i przegon ten wstretny katarek i uczulenie!!!!! Kamila nie martw sie na wszystko przyjdzie czas najwazniejsze ze mala jest zdrowa i sliczna a czy zacznie siadac teraz czy za dwa miesiace to jakie to ma znaczenie...jesli chodzi o hustawke to moja Ola tez nie chce za dlugo w niej siedziec 15 min i trzeba ja wyciagnac bo sie nudzi..!!! to na razie tyle mala wlasnie wstala...

a zebow u Oli rowniez 0 niestety!!!!!

A dlaczego Iwanka nie zaklepała miejsca na zlot ?????

o reszcie nie wspomnę :P...no co dziewczyny????? Chyba zlot czarownic dotyczy nas wszystkich, no nie???!!!! :D

Zaspokoiłam ciekawość niektórych :P...na bobasach .

A my dzisiaj bylismy u lekarza. Dobrze, ze w domu byl maz bo sama to chyba bym sie nie odwazyla prowadzic samochodu w taka pogode. W sumie jest pieknie, bialo, czysto tylko te zasypane drogi. Musialam sie wybrac do lekarza z Tynka bo dostala wysypki na buzi a paskudnie to wyglada. Przepisal jej masc i zobaczymy czy pomoze. A juz sie martwilam, ze Tynka jedyna na forum bez zabkow :)) Dobrze, ze jest nas wiecej. My do noska mamy spray MARIMER. Nie jest to przyjemne, ale musze przyznac, ze u nas skuteczne. Przynajmniej nosek nie jest zatkany i dziecko spac moze spokojnie. My nawet gdy Tynka ma katar to ze spaceru nie rezygnujemy. Nie wychodzimy tylko gdy jest duzy wiatr. Ide zrobic goracej herbaty bo maz znowu odsnieza przed domem. Zapomnialam, ktory to juz raz :))

Edyta-czyzby to była aluzja do mnie?:-O Fajnie Ci z ta grzywka:-)

Atlanta-jaka masc masz przepisana?Bo my dostalismy elocom,ale naczytałam sie duzo zlego na jej temat i troche sie boje smarowac Igora. A na katar polecam słynne juz Euphorbium i smarowanie malucha Pulmexem:-)Aaaa i jeszcze spacery w przymrozek-na katar oczywiscie i pisze to powaznie.

Mala Wielka Mocca, gratulacje zdolniacho!!!!!! Nasza droga pani radczyni:) Wczoraj się miałam odezwać, ale gości wpadło trochę więcej niż się spodziewaliśmy, więc ostatni wyszli dopiero o 23.30. Uff. Fajnie było, ale męcząco. Hmmm, no prawda, miejsca u Mati jeszcze nie zaklepałam. Chęci szczere mam i mąż też już przekonany, nie wiem jak z wolnym nadal, dlatego nie chcę blokować tego ostatniego pokoju. Ale stryszek czy wspominana suterenka nam wystarczy. I jeszcze pokoje po rodzinie przecież są.:) Dlatego wierzę, że spotkamy się nad morzem:) Kamilko, też zgodzę się z Edytą, powinnaś liczyć na razie wiek Jagódki od planowanego terminu porodu, ona wszystko nadrobi, tylko daj jej troszkę czasu. Zdjęcia śliczne. A skoro o zdjęciach to Edytko, ładnie Ci w nowej fryzurce. Śmiałam się tylko porównując dwa ostatnie zdjęcia, bo wyglądasz jak starsza siostra Ady, a nie mama. :) Na spacer się dziś nie udalo, zasypało nas dokumentnie. Sanek nie mamy niestety, a i na sankach byłoby ciężko. A też chodzimy przy katarku, tak jak Martynika uważam, że to dobrze robi. Na szczęście, odpukać, katarki nas ostatnio nie męczą. Wysypka znika na szczęście. Nie obżeram się już mandarynkami:) Na huśtawce Tosia wytrzymuje w zależności od humoru od kilku sekund ( :) ) do kilkunastu minut, chyba, że w niej zaśnie , co się zdarza:) Testujecie Rammatti, bo też sie nad nim zastanawiamy, ale to po lutym gdzieś.

Witam Pisze jeszcze cala w nerwach, jak tylko opanowalam sytuacje weszlam aby was przestrzec dziewczyny przed chodzikami.Moja mama wlasnie wywrocila sie z chodzika, niewiem jak do tego doszlo ledwo sie odwrocilam i mala lezala juz pod chodzikiem.Plakala, a ja niewiedzialam co zrobic, myslalam ze zwariuje, teraz siedzimy z wojtkiem i patrzymy czy chociaz nie jaki wstrzas mozgu bo glowka sie robnela. O chodzik niepytajcie zostal polamany przez meza. Przysiegam, ze jej tam wiecej nie wsadze! zapomnaialm juz co mialam wiecej napisac dziekujemy za zyczenia dla Julci ( Zwlaszcza od Mateuszka ) , przedewszystkim za pamiec Dekamilka Jagodka rzeczywiscie rosnie jak na drozdzach fajnie ze jest zdrowai i taka slicza, mego meza siostra ur. wczoraj 7-mies wczesniaka, narazie jest dobrze ale przechodzi serie badan itd, ty zreszto wiesz najlepiej cos o tym, Edzia - fryzurka trafiona-super wygladasz , coreczki sliczne Mati , Julka zaglada zaglada a tu zero nowych fotek Matiego :( Sylwestra spedzamy w domku w gronie znajomych i rowiesnikow Julki:) Mala Mocca- gratulacje !! fajnie ze juz masz za... KOncze ,do jutra pa

Jezu, Jasmin, współczuję! Ja od razu w takich sytuacjach dostaję ataku histerii i jestem niezdolna do jakichkolwiek działań:( Mam nadzieję, że wszystko dobrze i mała napędziła Wam tylko stracha! Edyta - fryzura super - ja też nie mogłam odróżnić mamy od córki (myślę o Adzie oczywiście, na szczęście nie przypominasz rozkosznego bobasa:P ) Dokończyliśmy dziś wreszcie kuchnię (tzn. zamontowaliśmy brakujące szafki) i nareszcie mogę żyć jak człowiek! Bardzo powoli obrastamy w piórka, ale jak sobie przypomnę, jak mieszkaliśmy na początku, to włos się jeży na głowie. Większość rzeczy mieściła się głównie w kartonach, bałagan był nie do opanowania. A teraz jeszcze tylko narożnik do \"salonu\" i będzie prawie wszystko! Co do Sylwestra, to niestety będzie u nas. Będzie tylko 9 osób, w tym większość \"dzieciata\", żeby było pełne zrozumienie;) Ninka idzie spać do babci, żeby się nie wystraszyła szampana. Piszę \"niestety\", bo mimo że mamy idealne warunki do imprez, to wolę nie myśleć o \"dniu następnym\", czyli o zmywaniu na - miejmy nadzieję - lekkim kacu. Dlatego zarządziłam tekturowe tacki i plastilowe sztućce - może wypali... Piszcie!

A moj smarkaty dopiero zasnał:-) Iwanko-juz mam fotelik w domu,jest naprawde super,polecam go rownie goraco jak M.Mocca!!!Kupiłam na Allegro za 270 zł,przesyłka gratis+pluszowy zaglowek i niekapek Disneya-tez gratis:-D. Faktycznie,Edyta jestes bardzo podobna do Ady(a raczej Ada do Ciebie) w nowym fryzie:-). A gdzie sie podziewa reszta Pań?Mała Mocca-jeszcze opijasz sukces?Opanuj sie dziewczyno!!!;-) Sindi-puk,puk:-) Tina,Rubina,Ania-a Wy gdzie???:-O A co do chodzika...Jasmin-mam nadzieje,ze z Mała wszystko ok.I jest to kolejny argument przeciwko temu \"sprzetowi\"... Obejrzałam fotki Jagody-fajne,Mała mimo wszystko rosnie jak na drozdzach:-) Spicie juz???:-(

Hejka Mój mały spał jeszcze pół godziny temu ,a teraz juz nie śpi. Najlepsze życzenia dla Igora Jaśmin,specjelnie dla Julki zamieścimy nawe zdjęcia,bo akurat wczoraj wgrałam w kompa.Mam nadzieję,że nic jej się nie stało,że wszystko w porządku,napisz koniecznie,a ja właśnie dzisiaj mówiłam do męża,żeby znósł ze strychu chodzik,ale chyba jeszcze poczekam.Ale swoją drogą jak to możliwe,żeby się wywrócić,chodzi mi o to,że przcież one są takie szerokie i powinny byc 100%bezpieczne dla dzieci.Chyba jednak to jest argument,żeby z nich nie korzystać. Edyta wyglądasz super w nowej fryzurze,naprawdę młodziej. My Sylwestra spędzamy tez w domu.Kończę bo Mati jeszcze nie spi.

Hej!!! No, z tą siostrą Ady to się uśmiałam :D...ale dziękuję, dziękuję :)..miło usłyszeć komplement. Pamiętam jak mojej mamie tak mówiono, gdy widziano ją ze mną i moją siostrą (jest o 3 lata młodsza ode mnie) . Wierzę,że człowiek wygląda na tyle lat na ile się czuje, a ,że ja czuję się ciągle młodo, to i tak wyglądam :P :D Mati-super zdjęcia-to z kolegą świetne :D..tak sobą się ciekawie zainteresowali.....:), z czapką mikołajową , no i fajne sanki ,oraz huśtawka . Ja też wychodziłam z zakatarzoną Majką-lepiej się dziecku oddycha na świeżym powietrzu. Iwanka- będziesz mogla wziąć dzień opieki nad dzieckiem zdrowym, a nawet dwa :)-mówię o naszym spotkaniu. Ja też zauważyłam,że po mandarynkach Majkę wysypie( oczywiście przeze mnie zjedzonych ). Martynika-skoro taki fajowy ten fotelik, to pewnie się na niego skuszę-jeszcze nie teraz, bo Maja mieści się w obecnym( w lżejszym kombinezonie-bo w zimowym nie da się zapiąć pasów ), lecz niedługo trzeba będzie pomyśleć o takim zakupie. Gabi-to imprezka Cię czeka na całego :D...ja niestety -jak pisałam-sama Wczoraj byłam na kolejnym badaniu USG bioderek (zapomniałam wcześniej wspomnieć), no i okazało się,że wsio ok!!!! :D. Koniec wizyt u ortopedy!!! :D. Cieszę się, bo już bałam się powtórki historii ( z Adą miałam problemy takowe-nosiła rozwórki) . No więc kochane życzę Wam wszystkim razem i każdej z osobna :) , a także Waszym dzieciaczkom, mężom i nie-mężom :) ,by Nowy Rok przyniósł same dobrodziejstwa w postaci zdrowia końskiego, szczęścia pełnego, miłości dozgonnej, konta pełnego kasy , a w czerwcu wyjazdu na wczasy ( czyt. zlot :D). Miłego wieczoru !!!

hej dziewczynki dzięki za słowa wsparcia, ale Jagódka niestety w niektórych elementach rozwoju jest poniżej wieku skorygowanego, ale za to jeżeli chodzi o zachowanie i rozwój psychiczny to jest oceniana na 6 miesięcy, czyli powyżej skorygowanego Edytko oczywiście podpisuję się pod ogólną i zgodną opinią na temat nowej fryzurki Majka jest przeurocza, coraz śliczniejsza Jeśli chodzi o katarek, to my wyleczyłyśmy ?Sterimarem ze zwiekszona zawartoscia miedzi-katarek wypływa z noska i może lepiej oddycha dział tez przeciwbakteryjnie oooooo tam, po prostu pomógł. kropiłam tez olbas oil sorki za byki, ale Jagódka na cycu jeśli już nie usiąde to oczywiście zyczymy wszystkim szampańskiej zabawy-my oczywiscie w domciu:) papa

Martynika-ja odpowiedzialna matka polka nie mogłabym tyle pić;)Grzecznie umoczyłam usta i wsio-wersja dla miłośników radia M, którzy nas, jak wiemy, czytają:P edyta-fryzura super. Mi jakos brak odwagi na taki krok. Dzięki za gratulacje:) Jestem z siebie dumna-w jednym roku dwa takie sukcesy- Iga i egzamin i do tego na 4! Egzamin oczywiscie, bo Iga jest na 6! Powiem skromnie geniusz ze mnie;) Idziemy dzisiaj na imprezke do znajomych. Z Gunią, bo nie mamy jej z kim zostawić a nawet jak zostawimy to jest z niej taka przylepea, ze albo ja albo mąż musimy wpaść do niej chociaz raz i obowiązkowo na usypianie. Nie uśnie bez nas na noc. Zresztą teraz prawie non stop jest blisko mnie. Nawet jak sie bawi to co jakis czas wyciąga rękę i mnie dotyka. Jej tez te egzaminy i moja nieobecność dały sie we znaki. Dobrze, ze juz jest po. Zyczę wszystkim w Nowym Roku duuuzo radości, miłości i spokoju. Zeby dobrze było i miło sie zyło:) I oczywiście miłej zabawy dzisiaj!

Podrzucam przepis na extra sałatke,dzis robiłam: 70 dkg fileta z kurczaka 1 duża cebula (pokrojona w kostkę i sparzona wodą z solą i kwaskiem cytrynowym) 6-8 ogórków kiszonych lub konserwowych jak kto woli (pokroić w kostkę) 1 puszka kukurydzy 1 kapusta pekińska majonez ketchup łagodny 1/2 przyprawy do gyrosa WYKONANIE: Filety pokroić w kostkę, posypać przyprawą i obsmażyć na oleju, kapustę drobno posiekać i wymieszać z wegetą. Następnie układać sałatkę warstwami: zimne mięso ketchup cebula ogórek majonez kukurydza majonez ketchup kapusta pekińska I gotowe!!! Życze smacznego!!!! Tyle,ze nie dawałam cebuli i wszystko wymieszałam. Pychotka:-)

Znam tę sałatkę Martynika-potwierdzam-pycha!!!!!! :D

a mieszasz ja czy nie?

Witam, wpadłam się tylko przywitać. Mieliśmy awarię komputera ale na szczęście już jest naprawiony:) Muszę nadrobić czytanie. Na wszelki wypadek, odpukać, jeśli nie będę mogła znowu się połączyć składam życzenia. Wszystkim MAmusiom, TAtusiom i Dzieciaczkom dużo, dużo zdrowia. Uśmiechu każdego dnia. Szczęścia i co najważniejsze Miłości w Nowym Roku. A wszystkim piszącym żeby nasz topik kwitł i dostarczał nam wielu wspólnych chwil. Żebyśmy mogły dzielić się tylko dobrymi wiadomościami.

mieszam-jest lepsza :)

Szczescia w nowym roku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ja rowniez zycze Wam wszystkim wszystkiego dobrego w Nowym Roku...:-) Udanej zabawy tym,ktore dzis imprezuja i miłego wieczoru tym,ktore spedzaja go w domomciu:-)

Dla wszystkich najlepsze zyczenia Noworoczne!!!!duzo duzo zdrowka szczescia i usmiechu!!!By ten Nowy Rok przyniósl same radosne chwile, by nasze malenstwa rosly duze sprytne i zdrowiutkie nic nie marudzily ciagle sie smialy!!!!!wszystkiego naj naj naj naj najlepszego!!!!!!!

Niech w Nowym Roku świat będzie dla was pełen ciepła, radości i przyjaciół, a w Waszym domu niech nigdy nie zabraknie miłości i zrozumienia. Wszystkim mamusiom, tatusiom i dzieciom zyczymy Szczesliwego Nowego Roku!!! My Sylwestra spedzamy w domu. Martynika - nam lekarz przepisal OXYCORT A . W sklad tego leku wchodzi antybiotyk, ale na ulotce nie pisza jakis strasznych rzeczy wiec mysle, ze wszystko bedzie ok. Zreszta lekarz sam mowil, ze przepisuje masc o slabszym dzialaniu i dopiero jak ta by ta nie pomogla to da mocniejsza. Koncze bo Tynka wstala. Pa pa.