Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

rubina

TERMIN MAJ 2005

Polecane posty

Ja ze swojej strony donosze,ze te dwa małpiszony(znaczy Sindi i Edyta) gadały same!!!Beze mnie...😭Jako,ze zostałam wczoraj przez w/w zignorowana oswiadczam,ze czas zmienic foruma:-OBo tu to jakies mało zyczliwe te baby sa:-P.Z wyjatkiem Tiny,dzieki ktorej cala afera sie wydała;-) A u nas noc przespana,Mały dostał Vibrucol i spał pieknie,wlasciwie to jeszcze spi:-) Dajecie swoim Maluchom Misiowy Ogrodek z Nestle?Bo Igor dostał wczoraj marchewkowo-groszkowy i bardzo mu smakowało:-) A ide sobie kawe zrobic-zapraszam wszystkie chetne. A małpiszony pewnie jeszcze spia po tych nocnych plotach:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Ależ was zaniedbałam-ale ostatnio jakoś mam wiecej obowiązków. Faceci są do bani-mój też.Miłąm przez niego koszmarnego sylwestra,potem był spokój ,wczoraj znowu zaczął,jużmu minęło - i kto tu ma napięcie przedmiesiączkowe?-sie pytam... Doszłąm do wniosku ,ze faceci nie powinni mieszkać z nami na stałę.Potrzebni są tylko do niektórych rzeczy ;-). No dobra teraz zacznę się chwalić-ilośc zabków się nie zmieniła jak na razie -dwie jedyneczki na dole. @ dni temu Hania zaczęła raczkować, w łóżeczku wstaje i jak doraczkuje do kanapy oczywiście też wiec oczy muszę mnić już nawet w d... :-D. Mówi pięknie mama i nie pozatym porozumiewa się z nami za pomoca chrząknięć. I jest pierwsza rzacz ,której panicznie się boi-to klorowa piłka.Musiał ją Kuba nastraszyć-Hanka jak ją widzi ,leci zaraz w wielkim rykiem do mnie i pcha się na rączki .To się zaczęło przeszło mies temu.Piłka została schowana.Po miesiącu wyciągłam ją znowu,reakca ta sama -Hania jest pamiętliwa. Jeszcze 2 dnia a potem to nie wiem czy dam radę wpaść aby coś naskrobać-oczywiscie się postaram-ale zaczynają sie u nas ferie wiec mąz i synek będa w domu.Mąz ma mase zaległej roboty-jest na stażu i jeszcze jakies tam sprawy zwiazane z działalnością.Niby jets drubi komp ale zazwyczaj oblegany przez mojego tatę-lubi sobie dziadek pograć zwłaszcza wieczorami ,kiedy to i ja mam czas. Teraz uciekam.To ,że nie piszę to nie znaczy ,że nie podczytuję. Pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie gadałam sama ze sobą na forum, tylko z jakimś zestresowanym czarnowidzem. A poza tym trzeba być czujnym, wróg czai się wszędzie, a spiski niejednych juz wykończyły ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny🖐️ Rubina,twój pomysł bardzo mi się spodobał ,jestem za ,trzeba naszych facertów wyprowadzić gdzieś i niech będą pod telefonem:classic_cool::D:D:D. Ale tak wogóle to trochę krucho tutaj się zrobiło ,gdzie sie wszyscy podziałi,pojechałyscie z Kamilka na narty. Jaśmin bardzo sie cieszę,że wreszcie zarezerwowałaś swój nick i teraz jestem pewna,że rozmawiam z teściową mojego syna ,a nie z kimś innym.Wiesz to różnie może byc ,tak mało jest chłopców na topiku,że trzeba uważać.Jeszcze któras by podkradła zięcia.:D Wczoraj poprawiłyscie mi humor i narazie jest cały czas dobry,zobaczymy jak będzie potem. Wiecie co,wczoraj zostałam zmuszona kupic pieluchy u nas w sklepiku i za 56 szt.Pampersa zapłaciłam 40,50 zł,a w Tesco Jumbo packi są po 46 z groszami.Można się wkurzyc ,no nie. A teraz najgorsze,jutro mamy kolędę,szlag mnie trafia,ale co zrobić.Znowy zrzęda przyjdzie i bedzie ględzić,a potem weźmie kaskę i tyle.Nie cierpię ytego ,ale nie mam wyjscia. To narazie,właśnie piję kawkę i pogrzebię na Allegro,bo mały się bawi w kojcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka Mati, jak samopoczucie dziś? jak bedziesz u rodziców, to może brykniecie na wycieczkę do Kielcowa? Ja zapraszam, jak bedzie ładna pogoda, to może połazimy sobie po jakiś fajnych miejscach? A reszta co? Nikt już nie pija kawki w IV RP?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie poszły na ranną msze i jeszcze nie wrociły:-P Ja juz i po kawce i po spacerze. Zapomnialam sie pochwalic,ze tesciowa nas wczoraj nawiedziła:-O.Na dzien dobry usłyszałam:przytyło ci sie...Kocham tą panią...tylko tak,no wiecie...inaczej:-P Normalnie chyba sobie zrobie jakis melanzyk na ta okoliczniosc...ku pokrzepieniu serc;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! w koncu mam chwile zeby cos napisac:) zeby nas atakuja:)nocki meczace w dzien jest troche lepiej za to ja padnieta:( Tina witaj z powrotem wsrod zywych:)tez chetnie bym wyjechala gdzies na dwa tygodnie!!!! to chyba jakas epidemia ze nie da sie wytrzymac z facetami!!!szlag mnie trafia jak po raz kolejny slysze ze on jest zmeczony!!!tylko czym???cala noc spi spokojnie i wszystko ma gdzies do pracy idzie na 8 wiec to tez nie jakas najwczesniejsza godzina w pracy siedzi przed komputerem albo jedzie na jakies spotkanie i on jest zmeczony!!!!!!k****a czym!!!!(sorry za wyrazenie), ale niewazne.... STO LAT dla Igusi i Sewerynka rosnijcie zdrowo!!!🌼🌼🌼 Ania chyba dostala zakaz wchodzenia na kafeterie po tym ja zaczelysmy ja meczyc o te kalendarze:):):)Ania wracaj!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martynika ja kuz po mszy:P U mnie ciag dalszy marudzenia. nie wiem co sie dzieje. Teraz siedzi u mnie na kolanach i wscieka sie bo nie moze walnac w klawiature. Napisze pozniej . Uszy mi puchna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sylvia-dzięki za zyczenia dla Igi. Mam juz duzą dziewczynkę. Biodreka są w porządku i następna wizyta dopiero, gdy Gunia zacznie chodzić. Uff, w końcu żadnych wizyt u lekarzy:) Dołaczam się do życzeń dla Sewerynka. U nas tez ze spaniem bywają harce. Pare nocy jest oki a potem jakies niespodzianki. Dzisiaj Gunia obudziła sieo 4 rano i doskonale bawiła się z tatą do 5. Padła dopiero po 5 i wstała o 7,30. Czasem po takiej nocy mam wrażenie jakbym wcale nie spała. Na pewno to zęby, bo dziąsełka ma mięciutkie i gryzie wszystko co sie nawinie. Dzielnie ćwiczy wstawanie, ale nie zawsze jej wychodzi. Wymyśliła za to sposób na dostanie sie tam gdzie jest troche za daleko i nie da sie dopełnząć- Gunia sie turla:)Brzuszek plecki brzuszek plecki i juz pod choinką. Spryciula. Zmykam poplotkować z mamą. Pa! Tina-dzięki za donos. Faktycznie edyty nie uwidzisz tutaj, a teraz wiemy czemu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tina- czy mam znowu użyć swych nadprzyrodzonych umiejętności? ;) I wypraszam sobie insynuacje :P-Sindi może potwierdzić ,że wczoraj nie rozmawiałyśmy. Po pracy zajrzałam na chwilę , lecz z nikim nie rozmawiałam ,bo padnięta z bólem głowy położyłam się o 22 do wyrka. Maja siedzi coraz ładniej z czego się cieszę :). Mnie przeszły problemy sercowe po melisie w ilości sporawej , więc podejrzewam,że to kwestia nerwicy :O. Dziś byliśmy na PINOKIU w Gdyni .Uwielbiam Teatr Muzyczny :). Wczoraj za to obejrzeliśmy w kinie film Harry Potter i Czara Ognia. Super, jak to Harry :D. Jutro maraton- ranek i popołudnie w pracy, a w piątek ( mój wolny dzień) rada pedagogiczna :(. Wieczorem jednak będzie nagroda ;) w postaci przyjazdu mojej siostry( zaczyna od piątku ferie:D ), która zostanie na tydzień :D :D :D. Jak nadrobię zaległości w czytaniu, to napiszę więcej, papa. I pozdrawiam wszystkich :) łącznie ze złośliwymi takimi jednymi ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do czatu, to proponuję np interię . Możemy się umówić w dogodnym dla większości terminie, by pogadać w większym gronie :) Co Wy na to? Czekam na propozycje :) PS Specjalne pozdrowienia dla Tiny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem chetna na ten czacik w Interii. Co prawda jeszcze nigdy nie byłam na tym czacie, ale kiedys musi byc ten pierwszy raz:) Jestem za. Maciejowy juz spi. W dzien spi dwa razy po 20 minut. Szok. Moze to zeby???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję, że ja jestem, z nikim nie plotkuję na boku (jak niektórzy) i w ogóle grzecznie się prowadzę:P U nas dziś był ksiądz... Wiem, że to stały element rozrywkowy u wszystkich, ale my mieliśmy strzała nie do pobicia: z uwagi na brak w domu dewocjonaliów jakichkolwiek, przed jego przyjściem na stole postawiliśmy świece zapachowe i... krzyż \"Santa Victoria\", czy coś takiego, który Marcin przywiózł z jakiejś delegacji. Wody święconej też u nas nie uświadczysz, więc ksiądz wymyślił, że ... da nam do pocałowania ten krzyż! Myślałam, że padnę! Ale utrzymałam dobrą minę do złej gry, po czym (zapytana)... zapomniałam do jakiego kościoła chodzę! Wtopa na pełnej linii! Chociaż to i tak mało - rok temu Marcin postanowił się schować przed księdzem w drugim pokoju, bo stwierdził, że go denerwuje. Niestety, podczas wizyty powyższego KICHNĄŁ! Wtedy też kolorystycznie zgrałam się na twarzy z Endrju Lepperem. Ninka (odpukać) wyszła prawie ze wszystkich nieszczęść, jakie się do niej ostatnio przyplątały. I oby się odczepiły! Usilnie próbuje coś mówić, nawet intonuje jak dorosła, tylko za cholerę nic z tego nie wychodzi! Więc ciągle jedynym słowem, jakie potrafi poprawnie powiedzieć jest \"tata\". Aaa - i nie chwaliłam się chyba jeszcze, że moje dziecko umie już robić \"pa pa\"! Wprawdzie nie wie jeszcze, przy jakich okazjach powinien być ten gest stosowany, ale usilnie trenuje ciągle! No i muszę się przyznać, że zdradziłam dziś w pracy nasze forum na topik \"wpadki w polskich serialach\" i uśmiałam się strasznie! Chyba lepszy był tylko \"najgłupszy tekst jaki usłyszałyście od swojego faceta\". Tam laski wymiatały po prostu! Ale byłam tylko potajemnym podczytywaczem, poza tym nie ma mowy, żebym tak łatwo stąd odeszła;) Miłej nocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Tosia na kolanach pozera klawiature. Ja poszlam w slady Ani. Maz kupil za zlotowke zepsuta, wrzucil do wanny, wyszorowal szczota i jest zabawka jak sie patrzy:) Klade ja przed moja i jest super, dziecko zadowolone, a ja moge pisac. Czasem na krzeselku do karmienia tez poklika, ale na kolankach jest zdecydowanie lepiej:) Te Wasze tesciowe to normalnie jak z dowcipów. Martnika, nie dziwię się, ze darzysz swoją taką sympatią. Ja mam wyjątkową teściową, po prostu jest fajna:) Post pisany na raty, nie zdążyłam wysłać tego co napisałam i padła sieć. Na szczęście tekst nie zniknął. Tosia za to już śpi:) Nocka po paracetamolu była o niebo lepsza:) Już byłam w stanie policzyć pobudki. Edyta, ja też mam radę pedagogiczną w piątek i jakby tego było mało to we wtorek kolejną:( Zyczenia serdeczne dla Igusi i Sewerynka!!!!! Super, ze z bioderkami już ok:) Dobrej nocy, niech ząbki wyrastają bezboleśnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka🖐️Dziewczynki Ja tylko na chwilkę,jutro nadrobie co pisałyscie. Najlepsze życzenia dla Seweryna i Igusi🌼🌼🌼 Chciałam tylko poczytać co nowego i iśc spać,ale po drodze trafiłam na forum o spiralach i tak się uśmiałam,ze jeszcze się smieję.Przyczepiła się do nich jakaś baba,nie daje im spokoju,to im napisałam,że to napewno od Ojca Dyrektora.Ale mówię wam jaka jazda.:D:D:D:D:D:D:D No dobra do rzeczy:Byłam dzisiaj w Tesco.Pieluchy Jumbo Pampersa są po 46,99,Chusteczki Johnsona pakowane po dwie paczki -144 szt. są po 10 z groszem(zwykłe 72 sztuki są po 8,50),A do tego są straszne wyprzedarze ciuszków:Rajstopki Woli po 4,50 różne rozmiary i wzory,śpioszki za 4,99,body z krótkim rękawem po 3,50,koszulki za 4,50 a spodnie ciepłe po 9,90.Jest jeszcze mnóstwo innych rzeczy. Jak któraś ma blisko Tesco to jutro szybciutko na zakupy. Trzymajcie sie do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Mati,kochana Ty nawet przy mnie nie pisz słowa \"wyprzedaze\"...Jestem nieuleczalna zakupoholiczka i nawet nie wiesz jak mnie serce boli,ze nie mamy jak teraz pojechac do 3miasta wydac troche $😭:-(.A zwlaszcza na ciuchy...dla mnie oczywizda:-P.Eh,kiedy to moje dziecie bedzie na tyle duze,ze bedzie mozna zabierac Go na takie wycieczki? Bo juz nie bede Go z nikim zostawiac,ostatnio był 3 godz z moja kolezanka,ktora bardzo lubi i czasem z nia zostawał i skonczyło to sie tym razem...goraczką!!!Z wrazenia...moj mamisynus kochany:-) Gabi-rozumiem,ze to byl odcien Endrju po solarce?No to petarda...:-D Idziemy dzis na szczepienie.Tatus po wczorajszym avanti tez idzie:-P.Dosc tego-ciagle tylko wszystko ja!!!Tez jestem za czesciowa izolacja facetow;-) Iwanko,to co tutaj pisze o swojej nie tescioewj to jeszcze nic...Swojego czasu odwaliła mi numer stulecia i chyba za to tak jej nie cierpie.Mineło juz troche czasu,jej sie wydaje,ze wszystko cacy.Szkoda gadac co to za babsko...A Tobie zazdroszcze fajnej tesciowej:-) Ania-prad Wam odłaczyli,czy jak???;-) A gdzie nasza mąciwoda topicowa pt. Tina???Ales laska wpadła...:-P:-) Uciekam,bo pora na poranna toalete. Miłego dzionka Kochane(donosicielom i klamczuchom tez...) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uprzejmie donoszę, że w dyskusję z Sindi wdałam się po złożeniu doniesienia na kafe... :-p a na forum była głucha cisza, i nie było z kim pogadać. A co do teściowych, Martynika, wspieram cie póki co sercem i umysłem, a jak bedzie trzeba to dorzucę ile moge na płatnego uciszyciela... Rozumiem Cię, bo moja zołza jest przekonana, że ja karmie Bartka trawą i opsim żarciem, i ciągle podtyka mu coś. np zupkę, którą ugotowała itp. Ostanio jak przyszła, to z własnymi jabłkami i stwierdziła, że te, która ja kupuję sa \"sianowate\", cokolwiek by to znaczyło i mam dawać Bartkowi te, które ona kupiła. A gdyby zsumować jej konkluzje dotyczące podobieństwa dzidka do mnie i do Kuby, to wynikałoby, że Kuba sam sobie to dziecko zrobił, a ja byłam tylko workiem do przechowania tego cudu genetycznego przez okres 9 m-cy... Zraesztą po każdej rozmowie z nią mam ochotę zalac się w czarnoziem, bo inaczej musiałabym się powiesić - jestem za chuda, za nerwowa, rozrzutna (bo używam pampersów i mokrych chusteczek, a jej córka używała pieluch tescowych i wody),za dużo solę i Kuba będzie miał nadciśnienie, chodzę do lekarza prywatnie jak trzeba ( a przeciez są przychodnie dyżurujące), łykam pigułki - a przeciez można kalendarzyk, jakie to zdrowe i tanie! , oraz odkurzam przy dziecku - nie wiem, w jaki sposób to dziecku szkodzi, ale ona i jej córka zamiatały przyu niemowlętach zmiotką owiniętą mokrą szmatą oraz nie eksmitowałam psa jak urodził się Bartek, zresztą mój pies jest mniej fajny od jej psa.... mogłabym takjeszcze długie godziny... Niestety misiowy sad ziemniki ze szpinakiem bodajże skończyły się u Bartuchy odruchem wymiotnym. Oki, tyle tytułem porannych żali. Si ju!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martynika-wykąpana w swojej luksusowej( mniemam po obejrzeniu linku , który podsunęłaś ;) :D ) łazience? Jeśli tak, zapraszam na kawusię i pączki :) Aniu!!!!!!!! Ciebie również zapraszamy. Chyba nie masz pralki stojącej na wannie i nic Ci sie nie stało podczas kąpieli? ;) Moja córa to chłopczyca- interesuje ją tylko : dotknąć, szarpać, zerwać, pogryźć, kopać, itp itd - czytanie książeczek jest niefaJNE, SŁUCHANIE PIOSENEK STAŁO SIĘ NUDNE, zabawki też be, za to chodzenie za rece mogłoby trwać wiecznie, zwłaszcza gdy mama pozwoli dojść do ciekawych miejsc, gdzie można coś zbroić :O Rośnie mi ziółko, nie ma co !!!!!! :O Tina z kim dziś klikasz na gg ? :P U mnie nie ma TESCO :(, a też wykazuję skłonności zakupoholiczne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tina- to masz darmowy kabaret jednoosobowy :D - teściówka w roli głównej niczym czarownica - miotłę jej kup, może zachwyci się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej zawiniętą w mokra szmatę... Bogu dzięki przychodzi w miarę rzadko, ale zawsze przyprawia mnie o zdumienie swoimi teoriami. Bartek też uwielbia spacerowanie za rączki, więc kręgosłup mam do remontu. I wetknęłam go w chodzik, ale się wkurza, bo nie może sięgnąc do tego, co sobie upatrzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć 🖐️ Piszę jedną ręką,bo drugą daję małemu herbatkę.wyrodna matka ze mnie,zamiast się zająć dzieckiem to ja sobie klikam. Humor mi się poprawił dzieki wam,naprawdę,stwierdziłam ,że olać to wszystko.Po co nerwy mam sobie psuć. A czytając ostatbie posty to już jestem pewna,ze na poprawę humoru to wy jesteście najlepsze. Dzisiaj ksi adz u nas,więc muszę ogarnąć mieszkanie. Słuchajcię zta łazienką to Martynika mnie rozbroiła,aż się popłakałam ze śmiechu. Tina nie ma sprawy jak będę u rodziców napewno będę w Kielcowie,więc spotkanie murowane.Już się cieszę. Współczuję teściowych,tych kochanycjh inaczej oczywiście,bo moja jak już pisałam jest fajna.Wczoraj np.dała mi pieniądze na kolędę,żebym nie musiała dawac od siebie,bo to w budżecie dziura.Nieźle. Narazie,odezwę się potem,aha na czat się piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mati, to fajnie! I zazdroszczę teściowej, moja nie daje mi kasy, bo się pewnie boi, że podstępnie kupię sianowaet jabłka albo co... Pewnie, że nie ma się co dołować, łepetynka w górę. I wcale nie jesteś wyrodną matką, tylko matką matką zrelaksowaną, co wpływa stymulująco na rozwój dziecka ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×