Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Moonziet ja zamowilam sobie baleriny dwie pary z czasnabuty w sobote bo miałam kaprys a poza tym tanie i nie mam na sezon butow..wczoraj mi maz odebral z paczkomatu , ladne i co ? nie wchodzę bo mam takie stopy opuchnięte , poczekają na mnie z miesiąc - jak nadal będzie lipa to sie wsciekne eeejj. dziś mam jakies ssanie nadal glodna jestem : kanapki sobie zrobiłam i czekam na rekacje malej . Marta29091986 witaj : strasznie mi przykro z powodu Twej straty - wyplacz swoje i pisz do nas o każdej porze dnia i nocy - roznie tu bywamy i zawsze ktoś ci pomoze/odpisze . ja starałam sie po 4 mcach a udało sie po 6 ciu sa dziewczyny które nie dotrwaly nawet do pierwszego okresu po poronieniu , sa takie które czekaly rowne 6 mce .. kazda osoba to inna historia . ja poroniłam w 9 tyg ( puste jajo ) a teraz jestem w polowie 39 tygodnia i czekam na córeczke która dziś sie mniej rusza i już mam schize , jak zauważysz wielu osobom szybko udaje sie zajść ponownie w ciaze ale dziennie boje sie o dzidzie na każdym etapie ciąży : staramy sie tez rozmawiać o sprawach przyziemnych : teściowych , obiadach , mezach , wyprawce , pogodzie i wakacjach ..kiedyś dostałam nawet bure od kogos kto tu wszedł pierwszy raz o to ze pisze o obiadach i przepisach i jestem pusta .. no coz : nie można każdego dnia dolowac sie .. ja po poronieniu pamiętam ze szybko wrocilam do pracy aby wrocic do zywych ale nie przerobiłam tego smutku w sobie i wracalo później mocno _ plakalam dużo , wmawiałam sobie ze to moja wina ze tak sie stało ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Marta- bardzo mi i pewnie wszystkim NAM przykro, ze i Ciebie to spotkało.. :-( Odpowiadając na Twoje pytanie tak na szybko to była tu z nami przez chwilę Kalina, jej dzidzia tez nie przezyla... W 20 tyg... Lekarz pozwolił jej starać się od razu! Wiec głowa do góry -jeszcze będzie dobrze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkamz
Hej dziewczyny juz mnie denerwuje to straszne ssanie od samego rana normalnie skupic sie nie mozna i glowa zaczyna bolec. Sniadanie w pracy jem jak rozpakuje wszystko i minie ten wiekszy ruch tak do przed 8 ale dobrze ze mialam banana w torebce bo po 6 rano juz nie dawalam rady takie glupie uczucie. Co do tesciow to ja np. Jestem bardzo skryta i jak mnie cos wkurza to nic nikomu nie powiem tylko pojde sobie poplakac . Ale bedac matka i chroniac swoje dziecko to juz bym sie na pewno odezwala nikt by mi nie mowil co mam robic z wlasnym dzieckiem i jego ciuszkami a jak dziecko mialo by klopoty ze snem i w koncu by spalo a ktos by chcial budzic to bym chyba w jakas furie wpadla i wywalila z domu. Ale ja naszczescie mam tesciow daleko. Wczoraj mi tak ta watrobka smakowala. Tak ja poddusilam z cebulka ze taki sosik powstal i do tego ziemniaczki i surowka z pekinskiej mniam mniam. Oj dzieewczyny juz wam tak blisko do dzieciaczkow a ja dopiero na samym poczatku. Jutro mam wizyte. To bedzie 6 tydzien i 6 dzien boje sie Tak bardzo bym chciala zobaczyc jutro serduszko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Sista Mnie opuchlizna baardzo szybko zeszła bo w parę dni. A mialam takie stopy jakby mi ktoś napompowal pompka- okroooopne! Az sobie zdjęcie na pamiątkę zrobiłam-a do otyłych nie należę raczej w druga stronę. Dzis jadę wybrać dywan do nowego pokoju corci bo ten dotychczasowy będzie pokojem zabaw dla dwóch juz urwisow;-) W Komforcie może cos znajdę. Tapety juz mam- chce jedną ścianę tylko ozdobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Sista Zapomniałam dodać, ze ja bylam w zimie w końcówce ciąży wiec nie upał tak " mi zrobił" z tymi stopami i rękami. A 1 kwiecień to fajna data- chłopczyk, który "kocha" się w mojej corci jest właśnie z prima aprilis ;-) Miesiac mlodszy- moja ma fajna datę i on tez- dobrana parka:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
MARTA Mi też ogromnie przykro grunt to się otrząsnąć i dążyć do celu.Starać się możesz jak tylko lekarz ci pozwoli i jak będziesz gotowa.Ja próbowałam zaraz po poronieniu zaszłam w 5 cyklu starań.Tak jak pisała Sista to sprawa indywidualna jak czujesz się gotowa od razu i nie ma przeciwskazań to działaj a my będziemy trzymać kciuki za twoje powodzenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkamz
Marta mi tez bardzo przykro z powodu twoich blizniakow. Wiem ze teraz ciezko w to uwierzyc ale one jeszcze do ciebie wroca.badz silna i placz ile potrzebujesz. Ja tez jeszcze nie dawno bo 6 lutego poronilam i teraz jestem w 6tygodniu a po tamtej stracie niedoczekalam nawet pierwszego okresu i boje sie teraz tez o ta ciaze no ale nic nie poradze trzeba jakos wierzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdalenkamz kochana ja tez miałam takie ssanie na początku ciąży : równo co 2 h jesc musiałam bo tak mi było niedobrze i wykrecalo zoladkiem z głodu , zjadłam i było ok .. a potem od 8 do 18 tyg wymioty rano i wieczorem ale apetyt i tak miałam :) zobaczysz może Ci sie unormuje . a to ze jesteś na początku a my dalej : ja jak trafiłam na forum bylam po poroniniu i ktoś czekal na porod tez i non stop ktoś pisal ze na teście ma 2 kreski a ja nie i dola dostawałam już ..ale udało sie i Tobie tez sie uda . o której masz wizyte ?? Edzia mam nadzieje ze mi tez to szybko zejdzie . oby...ja leze i czekam az Nina zagada do mamy , polozna mam nadzieje ze przyjdzie ok 12-13 bo mi sie nie chce jeszcze nic robic .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Edzia o miłych łowów wybierz coś ładnego.Jak to miło iśc na takie zakupy:)Ja zaczynam remont gdzieś za 2 tyg.w pokoju dla nowej dzidzi.Oglądałam te tapety do których podałaś link też u nas będzie pomalowany pokoik i jedna ściana ozdobna chciałam kupić taką ogromną naklejkę albo szablon do malowania ale jest jeszcze czas żeby pomyśleć.Dziś będe dopiero wieczorem wybieram się do siostry na cały dzień .Trzymajcie się dziewczynki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekam na dziecko udanego dnia :)) a co do pokoju dzidzi : my malujemy na bialo zolto i rozowe motylki będą na jednej scianie : kupiłam taka mala rozowa farbe i wzorek z leroja do robienia motylkow :) no i kiedyś dywan się kupi i firanke zawiesi i komoda stoi , przewijak lozeczko , wozek będzie w salonie pewnie , fotel do karmienia , wanienka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkamz
Dzieku sista. Wizyte mam o 17stej. Pisze tez na drugim forum tez na kafe gdzie wszystkie mamy termin na listopad. I tam jest szczescie i placz niestety bo wczorajdziewczyna napisala ze poronila drugi raz w 7tc byla i brala luteine ale plamienia miala od kad sie dwiedziala o ciazy a to szcescie na tamtym forum to druga dziewczyna ktora byla na usg w 6tugodni i jej ciaza wygladala jak w 4tygidniu i nie bylo zarodka serdusKa a poszla wczoraj na usg juz w 7tc i dzidzia wszystko nadrobila jest seeduszka i odpowiednie rozmiary dla 7tc. Pocieszyla mnie moze u mnie jutro tez bedzie tak super

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxpatxxx1
Marta29091986 mnie też jest bardzo przykro,że spotkało to Ciebie.... Ciąże bliźniacze,to niestety ogromne ryzyko i ciężko je donosić... ja 29 czerwca 2013r. też straciłam bliźnięta,ale w 20 tyg. U mnie troche inna sytuacja,bo wypadł mi pęcherz płodowy z pochwy,zaczęło się zakażenie... i niestety akcja porodowa... synek i córeczka po urodzeniu żyli kilka godzin,ale niestety teraz odwiedzamy ich na cmentarzu... :( Ból nie do opisania... Ja w pierwszych dniach i tygodniach nie zostawałam sama w domu,bo każdy się o mnie bał... ale po dwóch miesiącach wróciłam do pracy i ulżyło... hehe ale nie wróciłam na długo,bo jedynie na miesiąc,bo zaszłam w kolejną ciążę :) i tak teraz właśnie mam w brzuniu synka...27 tydzień ciąży :) Co do starań ,chodziłam na wizyty by sprawdzić czy macica się wygoiła... czy wszytko tam już ok w środku... więc jak gin. powiedział,że wszytko ok...no to do dzieła :) W sierpniu zaczęliśmy starania i we wrześniu już się udało... gin. mówił,że minimum odczekać 3 miechy... no i tyle u nas było... bo po 3 miesiącach zaszłam w ciążę...od razu ginowi powiedziałam,że chce kolejnego dziecka i żadne jego gadania mnie nie odwiodą od tych planów!!! Więc zobaczysz kochana :) Będzie dobrze... generalnie pół roku powinnam odczekać,ale stety nie musiałam :) Główka do góry i dla Ciebie zaświeci słoneczko :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxpatxxx1
magdalenkamz Ty lepiej wymixuj się z tamtego forum,bo się stresować nie możesz... u nas widzisz lepiej,bo słoneczniej :) Więc przestań tam czytać i się nakręcać niepotrzebnie :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie nieco poruszałam ; odkurzyłam dom , przeszłam po schodach żeby mala rozkrecic , teraz czekam na jej znak lezac na boku ... polozna będzie pewnie za ok 1-2 h u mnie to tez jej o to zapytam ..ale ogolnie nie mam weny na spotkanie z nia i zapisywanie pytan wiec nie będę pisala nic .. potem może maly spacer a potem musze umyc moje hairy ..okropne sie zrobily wicazy : od grudnia nie widzialy fryzjera i farbowania ( długie proste ..mega długie można by rzec ) i zmiana wody i sa szare bure i łupiez mi sie zrobil przez ta przeprowadzke buuuuu . pobawiłam sie znow nieco wozkiem eheheh wariatka jestem co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdalenkamz Musisz mieć nadzieje,że będzie dobrze.Ktoś kiedyś na forum(przepraszam nie pamiętam kto)napisał,że pozytywne myślenie przyciąga pozytywne zdarzenia. Jak na razie lekarz nie widział żadnych nieprawidłowości więc tak trzymać:) " Ci do rozdawania wyprawki to mnie też szlag trafia.Najlepiej liczyć na kogoś,ciągnąć jak pijawka a od innych wymagać np.mój brat był po rozwodzie.Drugie dziecko,druga żona rodzice bulą za drugie weselicho.Nowemu wnukowi cyk nowy wózek(,,tylko"2200).Już nie wspomnę o podarkach,pomocy finansowej po drodze dla nich czy samochodu który dostali. Jak ja byłam w ciąży to brat i ojciec z tekstem czy nie chcem odkupić od nich wózka za 1100.Nie no!Dość,że nie mój typ to jeszcze zapłać za transport gdzie z Pl też mało nie będzie. My jesteśmy sami za granicą i wszyscy myślą,że opływamy w luksusie.Fakt można sobie pozwolić na pewne rzeczy nie zażynając się na dwóch etatach ale wszystkie dzieci powinno traktować się tak samo. Ja jedynie otrzymałam kilka rzeczy po bratanku ale to są praktycznie te same które ja im kupiłam bo przecież nas stać jak mi powiedziano. Tak więc ode mnie,po moim nic nikt nie dostanie.Wolę oddać na czerwony krzyż niż rodzinie na srebrnej tacy podać.Wiem,wredna jestem. Przepraszam,że tak smuce ale przykro trochę i dziś mam chyba gorszy dzień:( Syniu śpi.Jak wstanie to idziemy na spacerek. Jutro obowiązkowo zaliczymy ważenie,fryzjera i zakupy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom3 MASZ RACJE :))) i dobrze ze sie wygadalas .. co do ciuszków i rzeczy ja tak jak mowilam : dostałam cos niecos , pożyczonego nieco tez mam ale i tak zaraz będę musiala kupic malej pare rzeczy bo albo mam milion sukien albo milion małych body heehh :) a pajacykow/spiochow czy innych ważnych po kilka sztuk. co do fryzjera i zakupow : zazdroszczę :) już mi sie tez marzy - pojechać z mala na slask i do swej fryzjerki wpaść zrobić ze sobą porządek. co do : bo wam sie wiedzie : to mnie tez chu..strzela ..bo jak sie człowiek nie zali i nie zawodzi to okazuje sie ze masz hajs ? nas tez tak traktuje : dom sobie wybudowali to i kase maja i można od nich jeszcze pozyczac , jedna osoba pracuje plus ja na l4 rachunki do zaplacenia i jeszcze na mala trzeba mieć w razie w pare groszy a ktoś przychodzi pozyczac ... jak sie wkurze to wybuchnę i powiem glosno co mysle. słonko za oknem ale zimno dość jednak - niech już przylezie ta polozna i ide do sklepu tuptusiem powoli : mam smaka na pasztet - wiem wiem niezdrowo trudno :) i cos tam jeszcze zakupie i przewietrzę ciało oraz umysł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
dziewczyny ja kolejnej ciąży nie planuję. Za bardzo odbiła mi się ta ciąża na psychice i nie chodzi o przebieg ciąży ale o to wszystko co miało miejsce w moim życiu..... jeśli wyjdę za mąż ( w co wątpię ) to może za kilka lat zdecyduję się na dziecko - chciałabym bardzo mieć jeszcze syna.....ale teraz nie wyobrażam sobie bycia samotną matką z 2 dzieci... co do ubranek dla mnie nie jest to problemem że może się przydadzą dla dzieciaków mojego rodzeństwa, Ja te ubranka dla noworodka mam uniwersalne, chyba 3 pajace tylko typowo dla dziewczynki. ale wkurza mnie fakt że już są decyzje co ja mam robić.... nie dadzą mi samej zaproponować. powiedziałam że pampersy "1" te opsiusiane będę suszyć i składować bo po co mają sobie kupować i kasę tracić jak te "1" nie długo się używa to po małej też mogą być :D Moich braci stać jest kupić wszystko nowe dla swoich bąblów :) i wiem że oni obaj jak się dowiedzą że zostaną ojcami to wpadną w szał zakupów ( obaj moi bracia bardzo mają parcie na dziecko ).. ale wiecie dziewczyny My mamy inny tok myślenia.... żyjemy w bardziej nowoczesnych czasach .... kiedyś w jednym wózku i w jednych ubrankach wychowywało się po 4 własnych dzieci i jeszcze 5 dzieci sąsiada korzystało z tego.. ja cały czas powtarzam mamie że nie może tak czy inaczej robić to słyszę że ona wychowała 3 dzieci i co ja młoda mama mogę wiedzieć.... nie da się przetłumaczyć wielu rzeczy i koniec... zostaje mi się tylko śmiać z tego choć czasem mam ochotę uciec.. xx u nas dziś kiepska noc była :O mała od 1:30 do 5:00 nie spała :O a mi już nerwy szargało i w końcu ja padłam a mała chyba zaraz za mną. Mama mi mówi żebym jej nie uczyła spać ze mną i wczoraj już miała spać w swoim łóżeczku ( w dzień w nim śpi i w nocy też może ale się boje że nie usłyszę jak sie jej ulewa czy coś innego ) po jedzeniu odstawiłam ją do łóżeczka, ale coś mnie sumienie ruszyło żeby ją wziąć do łóżka i dobrze zrobiłam że wstałam do niej bo zaczęła tak wymiotować żę obie byłyśmy mokre :( teraz zjadła trochę i śpi sobie, do tego ma lekko gorączkę podwyższoną. Miałam iść na spacer ale się boję trochę bo jest nie za ładnie a nie chcę żeby się zaziębiła.. xx mamusie mam pytanie czy wasze pociechy mają wilgotne tyłeczki w pampersach ?? moja mała ma wilgotny ale bardzo ciepły tyłeczek, chyba te pampersy się nie spisują za bardzo bo ja nie czekam aż mała zleje go tak dobitnie tylko jak widzę że lekko się pasek zrobił niebieski to od razu przebieram i tak dziennie idzie mi ok 15 pampersów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
Sista83 może ta cisza to cisza przed "burzą" :P ja pamiętam jak tutaj Beata też martwiła się bo jej Franio cicho siedział i nie wiedziała co jest grane a po paru godzinach już Frania tuliła :) no właśnie Beata czytasz nas czasami ?? Ty jesteś w kolejnej ciąży chyba już też dość wysoko ?? znasz płeć ?? :) jak przebiega Ci ta ciąża ??? xx Karola Hanakali Azja dentist Co u Was dziewczyny ????? mamuśki jak nas czytacie to odezwijcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkamz
Czesc dziewczyny. Ale jestem szczesliwa nawet sobie nie wyobrazacie. Byla u mnie szefowa i najpierw mnie wkur...ila bo oczywiscue okna i chlodnie pomylam to sie czepila czego innego . A potem do mnie ze o dkwietnia zatrudnia do mnie 2 dziewczyne i bedzie teraz sklep otwarty od 5 do 19stej na dwie zmiany po 7godzin. Juz nie bede sama zapiepszac po 10godzin i wszystkie soboty. Teraz sie wszystko zmieni bo majac pierwsze zmiany bede musiala wstawac o 4 rano ni ale 1zmiana szybko leci. A jak bede miala 2zmiane co najwazniejsze to bede mogla rano sie wysypiac i spac nawet do 10 :) i bede mogla zapisywac sie normalnie do lekarzy na nfz rano i robic badania :) bo tak jak caly dzien w pracy to o godzinie 17stej to tylko prywatnie wszedzie chodzilam Boze dziewczyny jak mi teraz ulzy to wszystko i spac bede dluzej i mniej zmartwien ze badan nie mam kiedy zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Cześć Dziewczynki :) xxxpatxxx1 - "Mi to już słów brak...przykro mi strasznie,że nie stoi za mną ... że jest po str. matki swojej... mąż powinien żonę i dziecko stawiać na pierwszym miejscu,a nie swoją matkę,,, ;/ " czyli jesteśmy tego samego zdania :) może jakoś kiedyś wyrosną spod skrzydełek... i zobaczą kto powinien być najważniejszy dla nich :) Właśnie przeczytałam Twoją historię z bliźniakami :( rozpłakałam się, wiem, pewnie nie powinnam Ci tego nawet pisać, ale po prostu pękłam. Jesteś naprawdę dzielna i mam nadzieję że będziesz szczęśliwa, bo na to właśnie zasługujesz! ___ Marta29091986 - strasznie Ci współczuję, jakie to jest straszne i smutne... na dodatek pomyślałam że w tym momencie jestem na tym samym etapie. Nie rozumiem dlaczego to wszystko się dzieje :( bądź dzielna, silna i nie trać wiary bo i Ty zasługujesz na to szczęście :) wiem, że łatwo się mówi ale wszystkie które tu jesteśmy straciłyśmy nasze Aniołki, teraz jest ciężko a potem zobaczysz że jest nadzieja, i zawsze była, jak tylko minie ten najgorszy ból zaświeci słoneczko i Ty też będziesz czekać na ten skarb... Trzymam za Ciebie mocno kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Akinom- to byłam ja z tą złotą myślą ;-) o myśleniu i dzialaniu, ale ja w to właśnie wierzę :-D """""" Mlo Strasznieee duzo idzie Ci tych pampersów -moja juz dawno wyrosła, ale nie przypominam sobie, zeby az takie ilości szły ;-) Ja bardzo lubilam pamers te w pomaranczowym opakowaniu -one fajne na lato bo ciensze. ##### Wykladzine wybrałam, ale... Nie maja!!!! Tylko wzornik został!:-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
była polozna : mowie jej ze dzidzia się mało rusza , sprawdzila tętno i mowi ze jest ok ale jakby do wieczora była taka niemrawa to mamy jechać do szpitala na ktg , kazala isc na spacer poruszać się i kupic cole i cos słodkiego . wlasnie wrocilam - jak szlam to miałam jakby skurcze , kupiłam cole i cos słodkiego i takie tam . wracałam już szybciej bo mnie eee zlapalo nagle - może się rozkrecaja jelita przed porodem ?hmm :) wlasnie zjadłam kanapke i walnelam szklanke coli i czekam na reakcje malej . aaa potem mam zamiar robic cebularze bo ktoś mi narobil smaka :))) i obiad zrobie . a te cebularze zrobie na ciescie jak do pizzy i dorzucę tam może salami i będzie szałowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
Marta29091986 strasznie mi przykro :( ale nie trać nadziei. zobacz ile tutaj jest dziewczyn i każda z nas przeszła przez stratę.... a teraz wiele z nas tuli swoje upragnione dziecko - i dla Ciebie w końcu zaświeci słońce. xx ale się w*******m :( chodzę po mieszkaniu i ryczę z nerwów :( ten głupol zadzwonił do mnie i głupio powiedział coś - twierdzi że to żarty !! tak się w*******m że go zmieszałam z błotem.... całe życie z debilami się muszę użerać....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mlo na twoim miejscu skupilabym sie na corci i robila wszystko aby miala szczesliwe dziecinstwo mimo takiego ojca i dziadkow.... Swoja droga wspolczuje sytuacji; silna babka jestes a dzieci daja matkom niesamowita sile do walki. Olej wszystkich ignoruj ich, daj na wstrzymanie. Wierze ze jeszcze ulozysz sobie zycie i nie bedziesz mowic o sobie samotna matka!!!!! Sista idz na to ktg moze cos sie zmienia ? Mam nadzieje ze szybko sie rozpakujesz. Pamietam jak tu karola i hanakali liczyly dni i przerazalo mnie tyle czekac i sie stresowac porodem i coraz wiekszym bidonkiem.... I wzielo nagle po zakupach w ikei i kolacji u chinola he he. Ostre krewetki chyba malemu nie smakowaly i wolal sie eksmitowac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A u nas leci pomalutku jeszcze troszke i lece do rodzicow na swieta, nie wiem jak wytrzymam lot z moim klocuszkiem juz ma 7 kg. Moim zdaniem powinny mamusie tu czesciej pisac o swoich gorszych dniach bo to moze cyniczne ale jest mi lzej jak wiem ze inne tez maja nie ciekawie i sa super zmeczone. problemy kupek ulewan mleka nie przespanych nocy..... Junior ma juz 4,5 ms i nadal je 3 razy w nocy budzi sie jak mu smok wypadnie i kupska nie daja mu spac. Jak juz uwali sie po pachy w srodku nocy to jest mega happy i gotowy do gaworzenia albo lize swoje paluszki na glos, chcac nie chcac trzeba wstac......Ale to nasze najwieksze szczescie moje najwieksze zyciowe osiagniecie:) i uwielbiam jak mowia ze jest do mnie podobny!!!! Mykamy na spacerek bo wlasnie bobo wstalo. Azja dentist karola hanakali asia milenka i inne co u was, nie olewajcie kafe napiszcie co u was nowego jak macie chwilke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom odnosnie twojego postu ze my za granica mamy wszystko za free. W Belgii niestety tak nie jest. Płace raz na rok 180euro ubezpieczenia. Za kazda wizyte nie wazne u jakiego specjalisty tez płace za rożne badania także. Z czego ubezpieczalnia zwraca max 80procent. Wiec az tak darmo nie mamy. Magdajlenkamz... ty nie szalej tak z tymi lekami. Bierz tyle ile lekarz kazal. To ze cie kluje ok jestes w ciazy macica ci sie rozrasta i do konca ciazy zawsze bedzie cie cos bolało. Ale to nie znaczy ze przy kazdym ukłuci masz łykac nospe czy cos innego. 9 tygodni niestety z tymi naszymi brzdacami nie jest tak kolorowo zawsze. U nas jest teraz etap wstret do jedzenia. Bartek je malo strasznie zje dwie lyzeczki czegos czy dwa gryzy kanapki isłysze neeee i kiwa glowa ze nie chce. Niestety zeby tez nie chca rosnac ma ich az 2 a to juz 15 miesieczny chlopak. Jest taki nie dobry nic nie slucha. Ale i tak nam daje tyle radosci i choc problemow mamy sporo to on nam usmiech przywraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odezwala się moja mala : czkawka a później wypinaniem :) cos czuje ze zwariuje na jej punkcie : teraz już kocham nad zycie , ..co ja gadam od 2 kresek już kocham ale teraz to już apogeum :) człowiek się teraz będzie do końca zycia martwil o to maleństwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia Sista83 Oj,zwariujesz;-) Ja co dnia kocham corcie coraz mocniej, choć nie wiem czy się więcej da:-D A trwa to juz niezmiennie od 6 lat:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Magdalenkamz super, ze w pracy bedzie lepiej. Ja mialam wrazenie, ze ciagle jestesm w 8 tyg, te poczatki ciazy mi sie strasznie dluzyly, potem bylo troche szybciej, ale tez caly czas zazdroscilam dziewczynom, ze juz 20 czy 30 tydz albo porod. A tu prosze, 33 tydzien, czas szybko leci teraz, ale jak pomysle, ze maly moze mnie przetrzymac do 40tyg to mi sie wydaje cala wiecznosc...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sista, buty chyba sobie poczekaja. Ja tez chyba odloze zakup na pozniej, a poki co "obkupie" sie na porod:P i pewnie cos dla mojego babelka wypatrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×