Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość ututu123
a zapomniałam się pochwalić :) dwa tygodnie temu Nadia ważyła 3660g a dziś po wizycie ma już 4410g :) przez dwa tygodnie urosła niby 1 cm i ale rośnie więc jest ok :) strasznie się zdziwiłam że tak ładnie na cycu przybiera, myślałam że ma ok 4 kg :) taka pyzatka się fajna zrobiła :) jejku, ja ja kocham to moje wyczekane szczęście, tak się cieszę że ją mam, że się udało :) życzę wszystkim żeby i im zaświeciło takie słoneczko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Ututu No ja moją przyzwyczaiłam do smoczka ,mój syn jak był mały to też wogóle nie było mowy zaraz wypluwał spróbuj jeszcze przytrzymaj dłuższą chwilę to może załapie.Ja też tak miałam cycek to był jedyny uspokajacz musisz tylko uważać bo piersią też można przekarmić tak mi mówili w szpitalu dziecięcym jak byłam z małą z tym wirusem.Do tej pory moja gwiazda chciałby tylko butelkę na uspokojenie a potem wymiotuje i boli brzuszek dziś właśnie rano dostała takiej histerii że w końcu po godzinie dałam jej jeszcze butle było dobrze na 5 minut a potem zwijała się i dramat jeszcze większy na szczęscie już jej przeszło i smacznie śpi.Mi zawsze budziła się na dobre koło 9 a od paru dni wstaje o 7.Nie idzie tak zrobić przynajmniej u mnie żeby były regularne pory karmienia ,spania ,kąpieli próbowałam ale nic z tego.Diś byłam u mojego gin po zaświadczenie do becikowego już nie był taki uśmiechnięty i czarujący tylko jak kase czuje to taki jest na to wygląda a przecież nie dam mu 130 zł za wypisanie świstka.Na kontrli byłam u mnie w przychodni jak mu powiedziałam to zaraz minę miał nietęgą .Co za ludzie dzisiaj ta kasa to robi ludziom wodę z mózgu.Jutro mam z małą pierwsze szczepienie ciekawe jak je zniesie ,mój syn gorączkował mam nadzieję że ona tego uniknie ,słyszałaś o tym że ludzie rezygnują na własne życzenie ze szczepień boją się powikłań i nie szczepią w ogóle swoich dzieci ja ostatnio słuchałam o tym w tv.Nika chyba urodził bo coś cicho siedzi tylko my ututu jesteśmy aktywne mimo że nie brak nam zajęć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Hej Dziewczynki:-) co do smoczka to moja mała szału dostaje jak próbujemy ją oszukać i zamiast cycka dać jej na chwilę smoczek:-)nakładek na brodawki też nie toleruje chociaż mam tak obżarte ale muszę zaciskać zęby bo cyca musi dostać ale ciężko jak przychodzi karmienie tą bolącą piersią.dobrze,zę mała w miare spi w nocy bo ostatnio w ciągu dnia tj masakra dzisiaj siedziałam z nią prawie 3 godziny przy cycku bo co ją odkładałam topłakała ale w końcu ją ululałam i zasnęła:-) czekam na dziecko też chciałam sobie pory zaplanować żeby miała stały rytm dnia ale nie daje rady na razie i raz ją kąpie o 18 raz o 19 i 20:-) zależy kiedy się obudzi i o której wcześniej zjadła:-) xxx ciekawe czy Nika już tuli swoją Lenusie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Mojej małej na buzce i pod szyjką wyszło kilka czerwonych krostek jestem ciekawa czy to potówki miałyście kochane coś takiego?/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze nie tuli... :-( Założyli mi dzis balon, bo rozwarcie bylo nadal tylko 1cm i wypadl 2h temu. Skurcze mam od rana takie ze zaraz ściany będę gryzla... Teraz czekam na lekarkę i badanie i sie okaze czy pojade juz na sale przedporodową czy dopiero rano... Trzymajcie kciuki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia Oj Nika,bidulo Ty moja,trzmamy kciuki za Was. Dziewczyny jak czytam co u Was to pod kazdym postem.moge się podpisać ;-) Bo w każdej wypowiedzi jest cos co nas dotyczy... Moj Lulek w nocy spi super, tfuuu,ale w dzień tak gdzieś od 16 do 21 to walka jest z jego glodem! Cyc i butla na zmianę, a ten nadal ręce do buzi pakuje. Smoczkiem prawie,ze wymiotuje jak mu wkladam. Z corcia mialam inaczej, wszystko regularnie,spacer bez krzyku o zarcie,smoka uwielbiala,a synus pokazuje kto tu rządzi :-D Moje sutki tez z początku krwawily,teraz jest ok,przezylam ten bol i chyba się juz przyzwyczaily bo nie bolą. Pokarmu mam malo dlatego dokarmiam tego glodomora:-D Teraz go polozylam w łóżeczku, ale do 21 jeszcze pol.godz wiec jest szansa, ze mnie zawezwie i z odpoczynku nici,a tu jeszcze drugie dziecko czeka:-) Schudlam juz bardzo, a to dopiero 8 dni,ale z dwójką szkrabow to zjeść niebardzo mam kiedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Nika Kochana trzymam kciukasy żeby juz dzisiaj Lenusia byla z Toba!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
edzia Ja mam tak samo moja stale głodna ,mój syn chował się zupełnie inaczej .Nie wiem czemu te dzieci mają taki problem ze spaniem .Smoczka moja lubi ale nie na długo ,też bardzo już schudłam nawet warze mniej niż przed ciążą ale to akurat dla mnie jest pozytywne.Tak samo jak ty czasami nie mam kiedy zjeść nawet może zjadłabym coś w biegu ale zaraz sobie przypomnę że muszę najpierw zrobić coś innego.Ale damy radę Edziulek najważniejsze że dzieci zdrowe i teraz z dnia na dzień będzie coraz lepiej:) Nika Bidulko obyś już urodziła tak mi cię żal:( Choruszka Moja miala taką wysypkę jak wyszłyśmy ze szpitala ale kąpiel mączno glutkowa pomogła.A nie przegrzewasz małej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Czekam na dziecko No właśnie nie przegrzewam raz sie zdarzylo,ze miala spocony kark ale to po placzu jak byla glodna i wsciekla:)jak razem lezalysmy a tak to nie,czy na dworze to zawsze ma w normie kark,a może cos zjadłam co jej zaszkodzilo ale właściwie tak malo jem i monotonnie wiec sama juz nie wiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
NIKA - kochana mam nadzieję, że Leneczka jest już w twoich ramionach i trzymam kciuki żeby tak było :) czekamy na pozytywne wieści :) CZEKAM NA DZIECKO - u mnie z tym smoczkiem to nie da rady, tzn próbuję, ona czasem załapie i ssie ale to na moment dosłownie, potem wypluwa i koniec, wczoraj poszła spać o 23:45 (bo w dzień się wyspała i stała mi przed 20tą i dopiero kąpanie po rozbudzeniu) przy próbie smoka to były takie nerwy i aż pisk z nerwów że szok, jak już załapała że to nie cyc. Krzywi się i językiem wypycha... ale będę próbowała bo nie wyobrażam sobie żeby mi się rozkrzyczała gdzieś na ulicy i szukaj coś żeby cyca dać, no tak to się nie da i nie możemy do tego dopuścić. Poza tym z porami to chyba ciężko na początku u takich maluszków, u mnie jest tak samo, raz jest fajnie jak w zegarku, a czasem jakby noc z dniem pomylić ;) CHORUSZKA - jesteś bardzo dzielna, na pewno z dnia na dzień będzie coraz łatwiej, z karmieniem, a ból minie, trzymam kciuki aby jak najszybciej. A na te sutki pogryzione stosujesz coś? Krosteczkami się nie przejmuj, ja panikowałam jak małej wyskoczyły, możliwe że to potówki i na pewno znikną,. A nawet jak nie potówki to możesz również spróbować z tą kąpielą w krochmalu. Czekam na dziecko wypróbowała i ja również i moment skóra niemowlaczka wraca do siebie, jest mięciutka, aksamitna, rewelacja z tym. EDZIA - widzę, że mimo wszystko świetnie sobie radzisz :) a jak córeczka? Przyzwyczaiła się troszeczkę do braciszka? Jej świat również się zmienił :) ja to się zawsze zastanawiam jak dzieciaczki sobie radzą, bo przecież różnie bywa, ale chyba zależy od rodziców, jak przygotowują swoje pociechy do przyjścia na świat kolejnego członka rodziny. Super że jesteście już wszyscy razem, fajnie tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Ututu123 No mam maści taki plyn do psikania na rany,ale ciężko żeby się zagoilo jak co 2karmienie musi dostac z tego cyca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia Choruszka - na sutki u mnie cuda zdzialal polecony przez szpitalne polozne bephanten. Ututu - oj radzi sobie corcia,ale sa epizody zazdrosci. Teraz tata poswieca jej więcej czasu,bo ja wiadomo z Lulu ciagle. U nas,tez problem ze smakiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia Ze smokiem nie smakiem ;-) Córka to uwielbiala smoka,a synus to tak się krzywi,ze na wymioty mu się zbiera:-) A mam juz az 4 rozne z roznych firm! Cyc najlepszy. A jutro mam wizyte ginekologiczna,ciekawe jak tatus sobie poradzi z dwójką :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dzis rano o 10:10 wyskoczyla z mojego brzuszka Leneczka :-) Po wczorajszym ciężkim dniu byla koszmarna nocka na sali przedporodowej... Masakra do 8 rano... Ale jak w koncu trafilam na sale porodową to 10 minut i bylo po wszystkiemu :-) Mała jest piękna!! Wiem ze każda matka tak mówi ale tak jest :-) Jest długa - ma 59cm i wazy 3670, ale nie wygląda na tyle... No i czysty Tatus!! :-) Wiecej napisze jak wrócimy do domku i sie ogarniemy troszke ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniesia19831
Nika gratuluję. super że już po wszystkim ;-) Ja dziewczyny po badanku. jest wszystko ok. ale moja dzidzia uparta i nadal nie wiem kto tam mieszka. Miała nózki skrzyżowane, pochylona do przodu i odwrócona tyłem. Także nic z tego. W perzyszłym tygodniu chce iść na 3 D wiec może wtedy się uda. Ugolnie gin mi je polecił żeby stwierdzić ewentualne wady, bo mówi że małą dużą wadę serca to on zobaczy na swoim sprzęcie ale 3D będzie dokładniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia Nika- gratuluje!!!!!!!!!!:-D To juz ostatnia krupcia ze starej ekipy:-D Suuuuuuper dziewczyny, ze się nam udalo. Bylysmy razem przez te 9 mies,tyle obaw,tyle nerwów, tyle spraw przebadanych Teraz jeszcze Agniesia i emilia- kalina,tak? Trzymamy kciuki i za Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia Spraw przegadanych, a nie przebadanych;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
NIKA - NO W KOŃCU MASZ LENECZKĘ W RAMIONKACH :) STRASZNIE SIĘ CIESZĘ I BARDZO MOCNO WAM GRATULUJĘ :) LENECZKĘ UŚCISKAJ I UCAŁUJ OD CIOCI I NADUSI :) namęczyłaś się bidulko nasza, ale warto było he he :) odpoczywajcie i cieszcie się sobą :) ale te dziewczyny się duże rodzą :) tylko moja taka kruszynka była :) ale już rośnie i dogania wszystkich. Czekam na dziecko - wydaje mi się że nie przekarmiam małej, bo ona jak już nie chce to wypluwa z buziaka i nie ssie... a jak jej się ulewa to zawsze szuka ale tak jak pisałam, do buziaka i nawet nie ssie. Od dziś smoczek idzie w ********mo wszystko, jak mogę to ją przyzwyczajam ale nie ma większych efektów. Czasem zassie ale potem i tak wypluwa i się krzywi. Nadia chyba po prostu nadrabia żeby do rówieśników troszkę urosnąć :) bo taka kruszynka była ;) ale gdyby było coś nie tak to położna by mówiła a teraz mówi że ładnie rośnie zgodnie z wykresikami. Więc jest ok póki co. EDZIA - a no już... martwię się tylko bo Emilia_kalina nie odezwała się po wizycie u lekarza... ciągle o niej myślę... i modle się żeby było wszystko w porządku, że serduszko dzidziusia bij******ardzo bym tego pragnęła. AGNIESIA - no widzisz, mały uparciuszek z Twojego dzidziusia, ale nie martw się, ja też dopiero w 26 tygodniu dowiedziałam się kogo pod serduszkiem noszę, ważnie że zdrowiutkie dzieciątko i już niedługo napiszesz nam jakie jest śliczne :) CHORUSZKA - a może spróbuj jeszcze tego sposobu z tą wazeliną i własnym mleczkiem z cyca... może akurat... mi przeszło po gim dniu po tej maści mojej, ale próbuj wszystkiego aby skutecznie. Trzymam kciuki żeby jak najszybciej minęło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Nika Bardzo ,bardzo ci gratuluję!!!W końcu się doczekałaś no dosyć długa ta twoja LEnka moja miała 61 a teraz to już nie wiem.Odpoczywaj i ucałuj małą od cioci z forum ,a i oczywiście gratulacje dla szczęsliwego tatusia.Szybkiego powrotu do domku:)) Choruszka Nie przejmuj się krostkami może to potówki delikatne ,a może coś ją podrażniło zejdzie szybko ,przychodzi do ciebie położna?może ją zapytaj.Co do sutków to ja stosowałam własne mleczko i wazeline zwykłą pomagało jak nic innego. Ututu.Też mnie martwi Emilia Kalina czemu się nie pochwaliła mam złe przeczucia ja zawsze po wizycie zaraz do was pisałam człowiek chciał chwalić się najdrobniejszymi rzeczami taki był szczęsliwy że wszystko ok.Pisałam o tym przekarmianiu bo u mnie jest tak że moja to najchętniej jadła by co chwila nigdy nie ma dość jak ma zły dzień i nie śpi to co rusz butelkę by chciała .Dziś było szczepienie dwa razy ukłucie w jedno udko i drugie i lewa rączka płakała za drugim wkłuciem ale nie było tak żle mówiła położna że może być rozdrażniona cały dzień ale w sumie cały dzień mi przespała i teraz też ładnie śpi nie chcę zapeszać ale od 3 dni jest duża poprawa z tym jej snem może w końcu coś się normuje.Waży 5,800 jest co poczuć taka kluska z niej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Nika Najserdeczniejsze gratulacje Kochana super,ze masz juz corcie przy sobie,cieszcie sie sobą i wracaj szybciutko do sil Kochana. Edzia Masz racje stara ekipa sie rozpakowala:)teraz trzymamy kciukasy za Agniesie i Emilie Kaline. Ututu No nic mi nie pomaga ani mleczko ani wazelina ani maści:)jakiś felerny ten cycek:) Xxx Moja mala zaczyna miec kolki chyba krzyczy prezy sie nie może kupki zrobić ma problemy z gazami dzisiaj na 16idziemy do pediatry tak mi polozna doradzila,żeby ja obejrzał zobaczymy co powie pan doktor:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane. 5 lipca dowiedziałam się że mam ciąże obumarłą ( nie biło serduszko - 7 tydzień ;( ) później oczywiście było łyżeczkowanie, oczekiwanie na okres. Wszystko było tak jak lekarz mówił. Teraz czekałam na kolejny okres i niestety nic. Postanowiłam zrobić test ciążowy i zobaczyłam dwie kreski. Czy któraś z Was tak miała, że tak szybko zaszła w ciążę ? Do lekarza pójdę w przyszłym tygodniu, bo nie wiem czy już będzie coś widać. Cieszę się a zarazem bardzo się martwię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Kassssia Ja tak szybko po poronieniu nie zaszlam ale byly tu takie dziewczyny ktorym sie udalo tak szybko i wszystko bylo w porządku,staraj sie myśleć pozytywnie i zobaczysz co lekarz na to powie,może ktos napisze kto byl w takiej sytuacji,trzymaj sie i glowa do góry,trzymam kciuki żeby wszystko wam sie udalo i za niedługo dolaczysz do mamusiek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia Kassia- ja zaszlam w ciaze po drugim okresie i teraz mam wiszacego przy cycu synka;-) Głowa do gory. Tez sie martwie jak Wy dziewczyny ta Enilia...a może nie chce zapeszac i.dlatego sie nie odzywa...to taka optymistyczna wersja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Ja również mam nadzieję i ciągle się modlę żeby u Emilii było wszystko w porządku... codziennie jest w moich myślach i wierzę, że niedługo będzie i ona miała swój wyczekany skarb w ramionach. Kasssiia - moja droga, z tego co pamiętam to Agniesia chyba tak szybciutko zaszła w ciążę. Rozumiem że pierwszą miesiączkę po poronieniu miałaś tak? Nie martw się, jest to przecież możliwe, ja swoją drugą ciążę straciłam w 7 tygodniu, ale obyło się bez łyżeczkowania, dostałam pierwszego okresu po poronieniu a już kolejnego nie bo udało się zajść i moje szczęście ma już prawie 7 tygodni :) doczekałam się swojej upragnionej córeczki. My dostaliśmy zielone światełko właśnie po pierwszym okresie. Myślę, że jeżeli test wyszedł pozytywny idź śmiało do lekarza, i wierzę, że teraz będzie w porządku i z dzidziusiem będzie wszystko w porządku :) zrób badania i nie stresuj się, odpoczywaj i myśl pozytywnie :) trzymam kciuki :) CHORUSZKA - kochana, ciąże takie same i widzę, że nasze córcie chowają się podobnie :) moja miała problemy z kupą, teraz już minęło, chociaż też się czasem zdarza. Ja również byłam u lekarza, ale powiedział że wszystko musi się unormować, jelitka muszą się przystosować, i że wszystko się unormuje. Gazy, wzdęcia itd... Ale idź, zapytaj czy możesz małej dać coś, Infacol lub espumisan, może mniejszą dawkę czy coś. Ja małej robię masaż brzuszka, krzyżuję nóżki jak do tureckiego siadu i robię kółeczka delikatnie uciskając brzuszek. Gazy wychodzą, poważnie :) a mała spokojniejsza się robi :) niestety, ale musimy te pierwsze miesiące wytrzymać ze wszystkim, krostki, kupy, ulewanie, spanie... wszystko się unormuje :) trzeba nam cierpliwości :) CZEKAM NA DZIECKO - ciesze sie że u Ciebie lepiej... Ja też zapeszać nie chcę ale u mnie l=ze spaniem też już lepiej, mała dzis miała chyba ból brzuszka i prawdopodobnie po bananie ale pewna nie jestem, wsparłam się espumisanem bo bidulka mi mocno płakała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
CZEKAM NA DZIECKO - rozumiem z tym jedzonkiem, u mnie też tak było, ciągle cyc i ulewanie, ale na szczęście wszystko powolutku się normuje, raz jest lepiej, raz gorzej, ale damy radę prawda? :) i fajnie że szczepienie tak rewelacyjnie zniosła Juleczka, my z Nadią mamy na 7 października. Tak samo, w dwie nóżki i jedną do buziaka. Zobaczymy jak u nas to będzie, mam nadzieję, że też uda nam się to znieść w miarę spokojnie, ale sama myśl mnie przeraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Ututu A,te koleczka to robisz tymi skrzyżowanymi nóżkami tak ??czy reka po brzuszku??żeby gazy wyszly??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia Choruszka - rączka po brzuszku:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
CHORUSZKA - kochana, ja robię tymi skrzyżowanymi nóżkami kółeczka tak do brzuszka uciskając. A tak jak Edzia napisała że rączką po brzuszku wokół pępuszka też robię taki masaż ale to jak się np. napina. Na gazy u nas te nóżki pomagają, naprawdę, Nadia jest spokojniejsza potem. Mówią że to kolki, ale słyszałam też że kolki o jednej porze, a u nas nie jedna pora, albo że kuli nóżki i nie uspokaja się nawet przy cycu, ale Nadię cyc uspokajał. I teraz już mijają te problemy, zdarza się jeszcze ale nie tak jak te pierwsze tygodnie. Wydaje mi się, że maluszek musi się przystosować tak jak i my kochana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia Ututu - faktycznie kolki to inaczej się objawiaja,moja corka kolek nie miała, ale właśnie takie wzdęcia. Przeszło jej ijuz potem było ok. Z synkiem na szczęście Odpukać nie mam problemów, ani z ulewaniem, tylko zarlok z niego;-) Koleżanka Lulu z sali szpitalej w tydzień przytyła 50 gr,a moj glodomor 200!:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Edzia,utut123 To wokół pepuszka tez robię i nóżkami również:)daje jej kropelki te niemiecke Sab simplex mam nadzieje,ze niedługo się to unormuje wszystko:)chociaż dzisiaj mam wrażenie,ze jej ciut lepiej,ciii żeby nie zapeszyć;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×