Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

no hej sutki jak były drazliwe tak są poranny brak apetytu co do tej pory mi się nie zdarzało bo po porannej pracy ( mam gospodarstwo) zawsze byłam głodna ateraz nic. Zobaczymy kupie test ale z robieniem się wstrzymam do wizyty, bo jak na złość termin wizyty zbiegł mi się z planowana data @. No i momentami rozstępy (pozostałości po ciąży) mnie swędzą Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mony21
Hejka Ja jestem jakas podlamana nie moge patrzec na siebie, dostalam @ dzien po terminie, bardzo bolesna i wiem ze na 100% w ciazy nie jestem... a mialam objawy takie jak poprzednim razem. smutno mi i łapie doła. Nie rozumiem i nigdy nie pojme dlaczeja ja. Cięzko.. zamiast lepiej to psychicznie czuje sie coraz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mony 21 ja pierwsze miesiące po poronieniu też przezywałam dokładnie tak jak Ty. każdą @ traktowałam jako porażke swojego organizmu. Aktualnie jestem w 12 cyklu po zabiegu i starania sa mało owocne. A na dodatek ostatnio po przytulaniu się z mężem pojawia się krwawienie. W czwartek mam wizyte u ginekologa zobaczymy co mi powie. Powodzenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, ja też mam wrażenie, że "im dalej w las tym gorzej" mam doły, humory, rozchwiany nastrój, wszystko działa na mnie jak "płachta na byka". dookoła same ciężarne, bliskie koleżanki, które własnie zostały mamami zachwycają się nową miną swojej pociechy a ja cały czas mam w głowie, że już czułabym ruchy mojego dziecka być może wiedziałabym już jaka płeć... pociesza mnie jednak fakt uczestniczenia w forach gdzie dziewczynom po stracie prędzej czy później udaje się zajść w ciążę. ja dzisiaj 15dc. zrobiłam już trzy testy owulacyjne, które wykazały brak owu. nie wiem czy wogóle nie bede jej miała czy bedzie pozno, wkurza mnie też to, że nie wiem jak dlugi bedzie ten cykl. mony na nasze samopoczucie chyba nie lekarstwa trzeba to po prostu przejść :( shagyy jak tam objawy, nadal je masz? test robisz dopiero w czwartek? oby II kreski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hej cyc nadal wrażliwy, z testem sie wstrzymam bo nie ma sensu go robić w czwartek( teoretycznie powinnam wtedy dostac @) , bo mam w ten dzien wizyte u ginekologa więc szkoda kasy, zobacze co on mi powie. Ja też mam wszedzie koleżanki czy znajome, które albo są w ciąży albo mają maleństwo w domu. taki widok boli jak cholera, a na dodatek mój mąż miesiąc temu "robił" za chrzestnego u najblizszej kuzynki no to robiłam dobrą minę do złej gry bo mały jest taki słodki, a serce się kroiło jak widziałąm szczęście kuzynki na jej twarzy ech ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mony21
No ja Wam napisze, normalnie czuje zlosc i zazdrosc jak widze szczesliwe mamy albo jakies maluszki, egoistyczne ale taka prawda normalnie sie wqrwiam ( sory ze tak brzydko pisze-ale taka prawda ) bo nie zrozumiem nigdy dlaczego wszystkie moje znajome dowiadujac sie ze sa w ciazy urodzily bez komplikacji a ja nie moglam. nie pojmuje tego i juz ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to fakt egoizm jak cholera, ale to poprostu instynkt macierzyński, też tak mam. nie potrafie sobie poradzić dlaczego mój 5 miesięczny bobasek musiał mnie opuścić, i raczej nigdy sobie z tym nie poradze i nie znajde wytłumaczenia dlaczego właśnie my

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mony21
na to pytanie nigdy odpowiedzi nie uzyskamy, ale Was wszystkie bardzo dobrze rozumiem i wspolczuje. Pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłego dnia dla wszystkich, ja odliczam godz do wizyty u ginekologa i modle się by @ nie przyszła, przynajmniej do wiyty a w najlepszym razie na najbliższe 9 mcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mony 21
to daj znac co Ci tam wyszło;) oby ta opcja z 9 miesiacami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok od razu po powrocie napisze co mi tam rzekł szanowny pan doktor. Miłego wieczoru ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko mi się skasowało, więc w mwga skrócie: ja też czekam na informację od Ciebie jak po wizycie. trzymam kciuki mocno jak tam mony dzisiaj lepiej? u mnie lepiej nie pisać, dolina ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mony21
Hejka. mi @ juz sie skonczyla, brzuch troszke pobolewa:/ 4.05 mam wizyte kontrolna zapewne bedzie mnie leczyc chormonalnie i zobaczymy jak to dalej bedzie. dlaczego dolina ? co sie dzieje ? u mnie psychicznie tez nie najlepiej, jakos nie bardzo to wszystko dalej do mnie doszlo:/ ale staram sie trzymac Buzka :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Czemu dolina? tak jak pisałam dobija mnie brak dziecka, dręczy mnie pytanie "dlaczego ja, za co" , drażni mnie wszystko jest mi smutno, przykro miałam teraz chodzić na spacery z pięknym ciążowym brzuszkiem, miałam planować pokoik dla dziecka a nie wrócić do pracy do tych spojrzeń pełnych politowania a u nie których być może i radości, że jednak nie wszytsko da się zaplanować... mam znajome, które zaliczają wpadki jedna po drugiej i nie cieszą się z tych ciąż są im nie na rękę, my się straliśmy, chcieliśmy i co???? wszystko to popiep***** ja dzisiaj 17dc zrobiłam test owulacyjny wyszedł II kreski także owulacja na dnaich musze doczytać co tak naprawde oznaczają te dwie kreski. nie wiem czy się zabepieczać czy iść na żywioł, który i tak nie zagwarantuje ciązy. mony a ty bedziesz sie juz starc w tym cyklu czy od nastepnego? shagyy miałaś dać znać co i jak, czekamy .... :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mony 21
nie ja jeszcze poczekam te trzy misiace, mam nie doleczony stan zapalny wiec chce odpoczac i sie wyleczyc bo ciaza przy stanie zapalnym jest bezpieczna? boje sie ze znowu strace dzidzie a kolejna ciaze chce donosic... Co do pracy to masz racje u mnie praktycznie juz wszyscy wiedza co sie stalo, zwolnienie i szpital mnie zdradzilo chociaz wolalabym zeby nikt sie nie dowiedzial. szczegolnie trudno mi nawet popatrzec w oczy facetom z ktorymi pracuje bo oni w szczegolnosci obchodza sie ze mna jak z jajkiem. ale ogolnie w pracy nie ma tematu, czeski film, wszyscy wiedza a nikt nie zaczyna tematu-dobija mnie to-kazdy tylko nadal patrzy z politowaniem :/ poprostu czuje sie jak " nie kobieta" nie rozumiem jestem mloda i zdrowa skoro zaszlam w ciaze dlaczego nie doniosłam ? :/ z kadym dniem coraz czescie to pytanie do mnie wraca. tym bardziej tak jak ty piszesz, ze wiekszosc kolezanek z "wpadki" urodzily zdrowe dzieciaczki i niektore do tej pory tego zaluja. Moja ciaza tez byla nie planowana ale mam faceta z ktorym jestem dlugo, mamy super prace... a stracilam najwazniejsze. teraz rzeczy ktore dla mnie kiedys byly najwazniejsze czyli kariera zawodowa jest bez sensu. mialam przez 2 miesiace ciazy juz zupelnie inny obraz swojej przyszlosci a stanelam znowu w miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mony 21
a i bardzonowa przytulaj sie z mezem jak najwiecej jesli nie zajdziesz w ciaze to chociaz relacje z mezem sie poprawia on pewnie tez potrzebuje troszke ciepełka po stracie malenstwa. Jak nie w tym to w nastepnym cyklu napewno sie uda :) Ja narazie z przytulaniem czekam, nie pozwolili mi ... :( ale 04.05 zapytam lekarki czy juz moge bo juz mam ochote :D paaaaa Shaggy odezwij sie ! czy juz swietujesz?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, ja jestem po ciąży pozamacicznej (06.09), która zakończyła się niestety operacją i usunięciem części lewego jajowodu i poronieniu (18.04.2010). Myślicie, że to ma jakiś związek? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mony21
zwin82 tzn najpierw byla ciaza pozamaciczna i zabieg i potem poronienie>? czy odwrotnie? Z tego co wiem to ciaze pozamaciczne bardzo czesto zdazaja sie po poronieniu ale jesli poronilas po usunieciu jajowodu to uwazam jest zwiazek miedzy tym jest bardzo duzy. a co mowili Ci lekarze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zwin ja uważam, że nie powinno to mieć żadnego związku. no bo jaki, to tak jakby powiedzieć, że owulacja z np.lewego jajnika może spowodować poronienie. u Ciebie po zabiegu usunięcia jajowodu, produkowane są jajeczka z drugiego i jak dla mnie to absolutnie nie może być przyczyna. ah, ta shagyy normalnie tyłek jej przetrzepać :) gdzie jesteś?? :L)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mony21
moze i medycznie nie ma zwiazku ale ja zawsze patrze na to jakos tak psychicznie ale bardzonowa masz racje... Shagyy przybywaj !:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hej jestem już jestem ;-) Piosze dopiero teraz gdyż do ginekologa mam 100 km, wiec trochę mi powrót zajął. A wiec, powiedział mi że moje narządy są w porządku, a krwawienia są powodem nadżerki, i zapisał mi tabletki dopochwowe, a w związku z tym na 2 tyg. wykluczone jest współżycie, ale czego sie nie robi dla zdrowia. Poza tym powiedział ze jeśli do sierpnia nie zajdę w ciążę to mam się zgłosić. Buziaczki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hej jestem już jestem ;-) Piosze dopiero teraz gdyż do ginekologa mam 100 km, wiec trochę mi powrót zajął. A wiec, powiedział mi że moje narządy są w porządku, a krwawienia są powodem nadżerki, i zapisał mi tabletki dopochwowe, a w związku z tym na 2 tyg. wykluczone jest współżycie, ale czego sie nie robi dla zdrowia. Poza tym powiedział ze jeśli do sierpnia nie zajdę w ciążę to mam się zgłosić. Buziaczki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hej jestem już jestem ;-) Piosze dopiero teraz gdyż do ginekologa mam 100 km, wiec trochę mi powrót zajął. A wiec, powiedział mi że moje narządy są w porządku, a krwawienia są powodem nadżerki, i zapisał mi tabletki dopochwowe, a w związku z tym na 2 tyg. wykluczone jest współżycie, ale czego sie nie robi dla zdrowia. Poza tym powiedział ze jeśli do sierpnia nie zajdę w ciążę to mam się zgłosić. Buziaczki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hej jestem już jestem ;-) Piosze dopiero teraz gdyż do ginekologa mam 100 km, wiec trochę mi powrót zajął. A wiec, powiedział mi że moje narządy są w porządku, a krwawienia są powodem nadżerki, i zapisał mi tabletki dopochwowe, a w związku z tym na 2 tyg. wykluczone jest współżycie, ale czego sie nie robi dla zdrowia. Poza tym powiedział ze jeśli do sierpnia nie zajdę w ciążę to mam się zgłosić. Buziaczki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hej jestem już jestem ;-) Piosze dopiero teraz gdyż do ginekologa mam 100 km, wiec trochę mi powrót zajął. A wiec, powiedział mi że moje narządy są w porządku, a krwawienia są powodem nadżerki, i zapisał mi tabletki dopochwowe, a w związku z tym na 2 tyg. wykluczone jest współżycie, ale czego sie nie robi dla zdrowia. Poza tym powiedział ze jeśli do sierpnia nie zajdę w ciążę to mam się zgłosić. Buziaczki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hej jestem już jestem ;-) Piosze dopiero teraz gdyż do ginekologa mam 100 km, wiec trochę mi powrót zajął. A wiec, powiedział mi że moje narządy są w porządku, a krwawienia są powodem nadżerki, i zapisał mi tabletki dopochwowe, a w związku z tym na 2 tyg. wykluczone jest współżycie, ale czego sie nie robi dla zdrowia. Poza tym powiedział ze jeśli do sierpnia nie zajdę w ciążę to mam się zgłosić. Buziaczki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hej jestem już jestem ;-) Piosze dopiero teraz gdyż do ginekologa mam 100 km, wiec trochę mi powrót zajął. A wiec, powiedział mi że moje narządy są w porządku, a krwawienia są powodem nadżerki, i zapisał mi tabletki dopochwowe, a w związku z tym na 2 tyg. wykluczone jest współżycie, ale czego sie nie robi dla zdrowia. Poza tym powiedział ze jeśli do sierpnia nie zajdę w ciążę to mam się zgłosić. Buziaczki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hej jestem już jestem ;-) Piosze dopiero teraz gdyż do ginekologa mam 100 km, wiec trochę mi powrót zajął. A wiec, powiedział mi że moje narządy są w porządku, a krwawienia są powodem nadżerki, i zapisał mi tabletki dopochwowe, a w związku z tym na 2 tyg. wykluczone jest współżycie, ale czego sie nie robi dla zdrowia. Poza tym powiedział ze jeśli do sierpnia nie zajdę w ciążę to mam się zgłosić. Buziaczki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hej jestem już jestem ;-) Piosze dopiero teraz gdyż do ginekologa mam 100 km, wiec trochę mi powrót zajął. A wiec, powiedział mi że moje narządy są w porządku, a krwawienia są powodem nadżerki, i zapisał mi tabletki dopochwowe, a w związku z tym na 2 tyg. wykluczone jest współżycie, ale czego sie nie robi dla zdrowia. Poza tym powiedział ze jeśli do sierpnia nie zajdę w ciążę to mam się zgłosić. Buziaczki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hej jestem już jestem ;-) Piosze dopiero teraz gdyż do ginekologa mam 100 km, wiec trochę mi powrót zajął. A wiec, powiedział mi że moje narządy są w porządku, a krwawienia są powodem nadżerki, i zapisał mi tabletki dopochwowe, a w związku z tym na 2 tyg. wykluczone jest współżycie, ale czego sie nie robi dla zdrowia. Poza tym powiedział ze jeśli do sierpnia nie zajdę w ciążę to mam się zgłosić. Buziaczki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×