Poród a depilacja intymna

Chcialabym zapytac o jedna rzecz: czy przed porodem, juz w szpitalu, polozna goli okolice intymne tak aby nie bylo zadnego owlosienia podczas samego juz porodu? Pozdrowionka Niki

wlosy pod pachami

ale ja wolalam, zeby to zrobil moj mąż kiedy wiedzialam, ze to juz

Chyba, to zależy od szpitala, bo ja nie miałam tej \"przyjemności\" ani ostatnio, ani 7 lat temu....

Nie wiem jak w Pl, ale w US lekarz mi powiedzial, zebym to zrobila w domu z tego powodu, ze w razie rodzenia naturalnego jest to bardziej higieniczne dla noworodka. Wygol sie w domu, w swojej prywatnosci, bez obcych tam ludzi, bo bedziesz krwawila, etc.. jeszcze jedno.. Lekarz Ci powinien tez powiedziec zebys nic juz nie jadla iles tam godzin (12+.. nie pamietam dokladnie) przed rozpoczeciem porodu, zeby twoje cialo jak bedziesz pchala, to jak najmniej tez wydalalo odpadow.

ogol sie lepiej sama oni takgola bez pianki i troch zadzieraja

boze jak ja sie ciesze,ze zyje w kraju skandynawskim!nikt tu nawet o goleniu obowiazkowym nie slyszal.w ogole wszystko co sie z porodem wiaze jest jakies bardzie naturalne.sala ma dwie czesci-z wanna i z lozkiem(+hustawki,pilki,drabinki)i o ile wszystko przebiega normalnie to mozna sobie chodzic gdzie sie chce,oczywiscie z mezem przy boku,bez zadnych dodatkowych oplat!slyszalam,ze w stanach ciaza i porod sa traktowane w szpitalu jak choroba i naduzywaja koniecznosci robienia roznych rzeczy(takich jak golenie-ktore jest wlasciwie tylko z roznica dla lekarza,ktoremu sie latwiej zszywa,a nie ma nic wspolnego z dobrem dziecka cz matki),w stanach jest tez najwyzszy odsetek nacinania krocza(bo latwiej jest naciac bez potrzeby niz czuwac wiele minut wpatrujac sie czy to konieczne),takze najwyzszy odsetek znieczulen sztucznych(czesto w ogole nie potrzebnych,tu np niewiele kobiet sie decyduje,wola ciepla wode).niestety polska robi sie coraz bardziej podobna do ameryki pod wzgledem tych obsesji na temat ewentualnych zagrozen itp,powinnismy isc w strone skandynawii-mniej obsesji,wiecej spokoju i zaufania naturze.

acha,jesc tez tu pozwalaja w trkcie porodu nawet-kobiety sla swoich mezow po ulubiony deser,bo to im sie nalezy w trudnych chwilach jesli maja ochote!po wszystkim dostaje sie delikatny srodek przeczyszczajacy w plynie do posilku,tak zeby latwiej sie bylo wyproznic.

tez uwazam,ze depilacja jest niepotrzebna do porodu,jednak jesli takie sa reguly szpitala(w ktorym ludzie pracuja za marne pieniadze i musza jeszcze golic rodzacym cipki),to czemu po prostu nie ogolic sie wczesniej w domu?!nie bedzie wtedy w ogole problemu

dokladnie-jak wyzej co do ciecia to wlasnie ostatnio pytalam sie poloznej dlaczego w niektorych krajach tna prawie wszystkie kobiety,a tutaj staraja sie tego nie robic,mimo,ze czasem troche peka.powiedziala,ze rozerwanie,chociaz trudniej sie zszywa,to potem latwiej goi,bo przewaznie rozrywa sie tylko skora,a ciecie to rana w przekroju trzech miesni! trzeba sie starac rodzic jak najbardziej naturalnie,a interwencja jest konieczna bardzo rzadko tak naprawde!

Agatko 26, pozwolę sobie kompletnie się z Tobą nie zgodzić. Być może golenie nie ma nic wspólnego z dobrem dziecka, ale matki owszem. W końcu poród to nie wszystko. Są jeszcze szwy, które założone na włosy moga spowodować że rana się zrośnie z włosem wewnątrz i będzie ropieć i boleć niemiłosiernie. Poza tym jest jeszcze połóg. Czyli kilka tygodni potężnego krwawienia, kiedy trzeba wyjątkowo dbać o higienę tego miejsca. Najgorsze pierwsze trzy dobry w szpitalu, kiedy krew leci jak z wiaderka i jakoś nie wyobrażam sobie, zeby ta krew i śluz oblepiały mi jakies włosy, bo czułabym się jak śmierdząca koza :)

I co sie tyczy cięcia...hymm...niestey, bardzo dużo demagogi jest w tym co się ludziom wciska. Czasem to dążenie do natury jest jak ślepy pęd. Moda na naturę i reszta się nie liczy,a w każdym razie się o tym nie mówi. Tym czasem te naturalne pęknięcia nie goją się wcale lepiej i nie trzeba tu naukowych wywodów, żeby to udowodnić - wystarczy sobie przypomnieć - jeśłi ktoś miał - jak się goi rana cięta, a jak rana szarpana.... a po drugie jakoś nikt nie wspomina o mikrourazach, które powstają w czasie takie naturalnego pęknięcia. I nie jest to jedna ranka, ale kilkanaście, czasem więcej. Tak małych, że nie da się ich szyć, więc sie ich nie uwzględnia ŻE COŚ SIĘ STAŁO. A dzieje się właśnie, bo te mikrourazy się potem samoistnie zrastają. Robią się zgrubienia i utwardza się tkanka krocza. Traci elastyczność. Chyba można sobie wyobrazić jak się kończy drugi poród, kiedy krocze jest nie elastyczne... i pęknie.... A jeszcze jest super jak nie pęknie w dół ! W kierunku odbytu! ( co niestey dzieje się bardzo często, bo w tamtym kierunku tkanki są najdelikatniejsze ). Tworzy się wtedy tzw. kloaka, czyli połączenie pochwy z odbytem. Leczenie tego jest koszmarem, czasem w ogóle się nie da ( zależy od pęknięcia ). Jeżeli umiecie się pogodzić z możliwością wystąpienienia takiego przypadku u was, który to wiąże się z samoistnym popuszczaniem kału do końca życia - przez pochwę, to....no cóż, wolny wybór. Oczywiście, ze to nie reguła i dużo kobiet wychodzi i bez pęknięcia i bez hemoroidów. Ale jest wcale nie mały odsetek, który kończy fatalnie. Cóż, no ja takim hazardzistą nie jestem, żeby ryzykować. Nawet gdyby to był jeden przypadek na milion. pozdrawiam.

:(:( nie chcę rodzić... :(

:(:( nie chcę rodzić... :(

Witam Na zajęciach w szkole rodzenia (przy szpitalnej) na pytanie o golenie, lekarz-położnik, przyjmujący porody stwierdził, że nie powinno się golić samemu tuż przed porodem, bo zawsze dochodzi do mikrouskodzej skóry i jest to potencjalna droga zakażeń, a jeśli zachdzi konieczność nacięcia krocza, to sami ogolą tylko niezbędny kawałek po wcześniejszym zdezynfekowaniu skóry. I taka odpowiedź wydała się wszystkim rozsądna, a podejście do tematu właściwe. Mam nadzieję że we wszystkich polskich szpitalach będzie kiedyś takie podejście. A samemu można się ogolić, ale na kilka dni przed porodem, ale kto to wie kiedy nastąpi poród :-) Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy

a nie możnaby użyć kremu do depilacji??? martwi mnie to wszystko strasznie... ja wiem, że taki krem ma szkodliwe składniki, ale nakłada się go w końcu na jakieś 5-10 min, więc...

...i unikniemy mikrourazów... ...aż się boję zajść w ciążę... a kto wie... kto wie... może już jestem... chciałabym mieć dziecko, ale wszystko co czytam na temat ciąż i porodów napawa mnie przerażeniem... do tego tak mało wiem na ten temat...

moja koleżanka np. nie ogoliła sie do porodu i potem żałowała (w szpitalu tez jej nie kazali) bo jej się włosy dostawały w szwy i bardzo ja to ciągnęło i gorzej jest zadbac o higene po porodzie. ja np. w ogóle nie lubie w tej okolicy włosów i dosyc często i bez ciąży i bez porodu się golę bo mnie poprostu wkurzają. najlepiej jest się ogolic samemu (wez lusterko) parę dni przed spodziewanym porodem i ew. powtórzyc jak czas zleci i tyle. zapewniam, że wygodniej.

ojejeje, nie martw się ! To tylko tak wszystko strasznie brzmi, ale tak naprawdę nie jest takie straszne, jeśli ma się głowę na karku i dobrego lekarza. Grunt to nie wpadać w panikę. Oczywiście że można się ogolić samemu przy użyciu pianki. Ostrożnie, oczywiście, żeby nie dostała się do środka. 10 minut, spłukać prysznicem i gotowe. I nie ma powodu tyle o tym gadać, robić z tego wielkie hako i bać się. POtem jest łatwo utrzymać higienę, nic nie ciągnie, szwy nie wrastają. A poza tym nie wyobrażam sobie, żeby jakaś położna czy lekarz zasadzili się na mnie z żyletką, kiedy mnie będą już skręcać skurcze.... NIe bój się więc, opowieści o porodach puszczaj bokiem uszu i bądź pozytywnie nastawiona. Ja się bałam POTWORNIE. I poród tez miałam raczej trudny. Ale przezyłam i dziś już nic nie pamiętam i moge od nowa być w ciąży :)

shalla,masz pewnie racje w pewnym stopniu,ze nie mozna stawiac tylko na nature i czesto ciecie jest potrzebne.jednak uwazam(i moja polozna potwierdza),ze nie powinni ciac jesli to nie jest konieczne,a w polsce tna prawie zawsze.jak juz mowilam(wiem to od pololznej tez),tna przez trzy miesnie,a pekniecia niewielkie sa niegrozne(tylko wiecej jest zachodu z szyciem-w polsce sie im po prostu nie chce).dobra polozna wie,kiedy nie ma innego wyjscia i trzeba ingerowac. co do golenia,to ja sie gole od zawsze,prawie do zera,takze u nie ten problem w ogole nie istnieje.nie potrzebuje nawet lusterka,a jestem w dziewiaty miesiacu,taka mam wprawe!dla tych ktore sie nie gola najlepszym wyjsciem jest chyba male golenie w miejscu ciecia tak jak ktos wyzej pisal,albo po prostu zrobic to w domu.mikrourazy-to mi sie wydaje smieszne,wybaczcie.przeciez potem w czasie porodu leje sie krew i to sa raczej mega-urazy!zreszta mozna w razie czego odkazic i nie ma problemu

ogolic miejsca intymne bo w razie komplikacji bedzie cesarskie ciecie i co wtedy? ja miałam planowa cesrke i sama sie ogoliłam ale zrobiłam tez lewatywe w domu, teraz dostepne sa specjalne do tego preparaty i aplikatory. Lepiej zrobic to samemu nawet jak idziesz na normalny poród bo pomys o bólu krocza gdy zachce ci sie kupke dzien po porodzie?! Wiem ze mówią ze to stare metody ale wg. mnie nie takie złe. Trafiłam kiedys na ostry dyzur z wyrostkiem robaczkowy i okropnie nie miła pielegniarka ogoliła mnie do zera stara metalowa maszynką? i co miałam protestować? w takich chwilach o tym nie myslisz wiec zadbaj o siebie sama

Nie sądze, żeby u nas było aż tak strasznie, ja nie narzekam aTy chyba przesadzasz! Mieszkam w niewielkim miasteczku (2000 mieszkańców) w srodkowej Polsce na sali porodowej jest wanna i łóżko, worek piłki i różne gadżety. Bylismy przygotowywani do porodu przez położną, która ze mną i z mężem przeprowadziła kilkanaście godzin szkoły rodzenia (zaznaczam, że byliśmy tylko we dwójkę) - bezpłatnej. Po niej nabrałam odwagi... Jeśli bym nie chciała nie byłabym golona! Atmosfera i opieka jest super! I nie sądze, żeby kobieta w czasie porodu miała ochotę na ulubione smakołyki. Wiec to co piszesz o tym jak jest u nas w Polsce jest bezpodstawne i opierasz się na stereotypach. U mnie opieka jest super:)

no nie,nie mialam na mysli,ze wszystkie polskie szpitale sa takie,odnosilam sie do wypowiedzi powyzej.wiem,ze na pewno istnieja dobre osrodki,lekarze i pielegniarki.tyle tylko,ze tutaj wszystkie szpitale sa takie.

Jak stawiasz na nature to najlepiej urodz sama bez zadnych interwencji. Swiat sie zmienia! Postep! Na niektore choroby nie bylo kiedys lekarstwa dzis jest! Naturalne??? A do operacji mozgu tez nie potrzeba golic wlosow? Nie myslisz ze to przeszkadza? Co do ciecia to znam duzo kobiet ktore chcialy byc naturalne a potem mialy pekniecia wieksze i mniejsze do odbuty, do warg sromowych...

Czy wy przed porodem nie macie większych problemów jak włosy na ..... Czy to aż takie ważne? Ja troszke \"podgoliłam\" sie w domu a potem połozna wygoliła mały kawałeczek na same szwy. I co za problem ?A jeżeli chodzi o nacięcie to znam taki przypadek opisywany wyżej z kloaką. Koszmar dla tej kobiety. Ja sama poprosiłam o nacięcie jak połozna ze skrępowaną miną powiedzidała że jednak musi troszkę mnie naciąć. Uwierzcie mi ucieszyłam się.

bez żadnego nacinania!? to lekarze wymyślili poród na leżąco(bo im wygodniej go odebrać a nie matce! ) i nacinanie też.

co która umierała ? w sredniowieczu zdaje sie 20% kończyło sie śmiercią

do \"do agatki\" przeczytaj prosze moje wypowiedzi dokladnie.pisalam o nie naduzywaniu golenia,ciecia itp,kiedy to niepotrzebne.o zaufaniu naturze o ile wszystko przebiega normalnie,o interwencji tylko w koniecznosci.co innego,jesli kobieta chce byc cieta na wszelki wypadek-prosze bardzo,tylko nikogo nie zmuszajmy. i naprawde,te straszne opowiesci o peknieciach do odbytu to ...sie w praktyce tak rzadko zdarza..i naprawde przy dobrej opiece oni to zauwaza,i natna w odpowiednim momencie.

acha,faktycznie bede rodzic sama,w wodzie,bez ciecia i srodkow przecibolowych.jesli wszystko przebiegnie normalnie.jesli bedzie bolalo za bardzo-poprosze o srodki.tyle,ze z gory nie zakladam,ze to wszysstko mi bedzie potrzebne.

W szpitalu w którym rodziłam przy wejściu wisi informacja że golenie jest wyłącznym wyborem kobiety, a tu położna na dzień dobry: golimy- ma pani maszynke?? Całe szczęście że ogoliłam sie wcześniej w domu, a to ze względu na higiene po porodzie.