Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Maggalenka

Jakby sie cos wypaliło...

Polecane posty

Gość Maggalenka

Nie wiem, czy ktoś tez przeżył lub przeżywa coś podobnego, ale jeśli tak, to moze podzieli sie ze mną swoimi odczuciami, spostrzeżeniami, uwagami. Bede bardzo wdzięczna. Jestem z moim chłopakiem już 3 rok. Na początku, jak to na początku - było po prostu cudownie, wprost jedliśmy sobie z dziobków, każda chwile spędzaliśmy razem, szkoda nam było czasu na spanie, bo można było w tym czasie gadać, przytulac sie całą noc. Nie liczyli sie ani znajomi, ani rodzina, nic. Potem zaczęłiśmy sie troche kłócić, pojawiły sie różnice zdań wynikające z róznic charakterów. Jak to w każdym związku. Ale problm jest gdzie indziej. Polega na tym, ze mi sie po prostu NIE CHCE NIC. Nie chce mi sie z nim wyjc na spacer, na zakupy, nawet z nim rozmawiać. Nie chodzi o to, ze nie kocham - kocham nawet bardzo, cenię, szanuję, bardzo mi sie podoba fizycznie, uwielbiam sie z nim kochać itp. ale nie chce mi sie po prostu robić tych wszystkich rzeczy, które robią pary np. chodzic na spacery, randki itp.Wstaję o 5.30, pracuję od 6.30 do 16. Gdy wracam do domu, robię jeszcze niezbędne porządki itp. i dosłownie padam. Nie umiem już zmusić sie do niczego. Jestem notorycznie zmęczona, marze tylko o tym, zeby spać. On sie coraz bardziej wkurza i wcale mu sie nie dziwię, bo ja najchętniej po pracy siedze przed telewizorem i drzemię. Wiem, ze powoli niszczę nasz związek, ale nie mam siły po prostu sie zmuszać. Mam uczucie, ze to mi sie śnie, w tym śnie próbuję biec i nie mogę. Boję sie , ze odejdzie. Miałby rację. Co ja mam zrobić. Czy jestem jakimś potwornym leniem???? Kocham go przecież. Cy nie umiem sie poświcić?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blelelelel
bleeeeeeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blelelelel
bleeeeeeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gniewna_
a nie pomyliłaś ty czasem forum ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan Wieś
I co tam, leniu? Zmobilizowalas sie czy cie zostawil? Nie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój facet też się zachowuje tak jak autorka... jakbym o nim czytała jakoś po 2,5-3 latach taki się zrobił. Gdyby miał nową dziewczynę to też by się dwa lata starał, a potem byłoby tak samo... eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×