Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karinka004

CZY KOMUS WYSIADA PSYCHIKA?

Polecane posty

Gość karinka004

czesc dziewczyny! po raz pierwszy jestem na tym forum... nawet nie wiedzialam ze istnieje... krutko o sobie: mam 26 lat, jestem okolo w 8 tygodniu ciazy... powiem wam ze jak sie dowiedzialam to chcialam usunac,poniewaz mialam mocne plany na przyszlosc,wyjazd za graniece,dorobienie sie mieszkania,jakiegos standardu i dopiero wtedy chcialam dziecko. jednak moi bliscy jak i moj chlopak przekonali mnie do tego bym nie usuwala tej ciazy. poniekad sie ciesze ze tego nie zrobilam. mimo tej ciazy wyjechalam razem z moim chlopakiem za granice,do austrii,pracuje w hotelu jako pokojowka, nie jest latwo ale staram sie jakos sobie radzic... chodze tu do lekarza, wszelkie badania robilam tez tutaj i wszystko jest w najlepszym pozadku (fizycznie). Jednak olbrzymie problemy stwarza mi moja psychika. Nie radze sobie sama ze soba, z moim chlopakiem wogole nie potrafie rozmawiac,jedynie sie klucimy.Cos we mnie odpycha mnie od niego, nie mam ochoty na sex,a kiedy on tylko mnie dotknie to od razu uciekam. nie wiem co jest tego powodem, nie chce tak przechodzic tej ciazy, bo to wykonczy mnie i moje dziecko. prosze pomozcie, moze potraficie mi cos poradzic...jestem ku kresu moich sil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda mama
prawdopodobnie dzieje się tak bo hormony zaczynają Ci buzować w związku z ciążą.Psychika ma w tym niewielki udział.Chociaż może akurat u Ciebie większy ponieważ jak napisałaś dziecko skomplikowało Ci plany na przyszłość i byłaś świadomie gotowa pozbyć się tej ciąży.Uległaś presji otoczenia i postąpiłaś wbrew sobie.Podejrzewam że tak naprawdę wcale nie odczuwasz tej radości o której wspomniałaś i z jednej strony dobrze Cie rozumiem.Wpadka to spory problem- ja też nie planowałam ciąży.Przeprowadziłam się rok temu do mojego faceta (właściwie do jego domu rodzinnego) miałam znaleźć tu pracę po to abyśmy mogli wynająć sobie kawalerkę .Tymczasem zaliczyliśmy wpadkę.Nici z kawalerki i mojej pracy bo nikt Cię nie zatrudni z brzuchem:(.Najpierw był dół .Bałam sie tego z czym wiązała się ciąża.Dodatkowe wydatki, kłopoty itp.Potem chyba po pierwszym usg kiedy zobaczyłam na monitorze tę malutką fasoleczkę cały lęk i niechęć przeszły jak ręką odjął.Sama zobaczysz jakie to cudowne uczucie kiedy twoje dzieciątko pierwszy raz się poruszy w Twoim brzuchu:).To wszystko co teraz się z Tobą dzieje minie, więc nie przejmuj się za bardzo.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaaaaaa
No i pięknie. Będziesz nieszczęśliwą, samotną matką. Współczuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martaaaaaa
No i pięknie. Będziesz nieszczęśliwą, samotną matką. Współczuję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bożena
karinko!!!! nie martw się, to tylko objawy ciąży, które miną za niedługi czas - ja miałam podobnie. w twoim organizmie jest właśnie burza hormonalna - to też typowe gdyż właśnie to zaczął się twój oragnizm przestawiać na pracę dla "dwojga". najlepiej jak byś sobie poczytała jakieś czasopisma dla przyszłych mam - które mają podobne problemy, albo wejdź sobie na topik na którym są przyszłe mamusie - to uspakaja, że prawie wszyscy tak mają, a chłopakowi też podsuń coś do przeczytania, wtedy lepiej cię zrozumie. życzę Tobie i Maleństwu dużo zdrówka i powodzenia - zobaczysz za niedługo to rozdrażnienie minie, zaczniesz odczuwać ruchy a potem zobaczysz Twój największy skarb - to cudowne urodzić dzidziusia!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×