Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olga33

Chcę dziecka ale nie moge go mieć bo ......

Polecane posty

Gość olga33

Chciłabym zasięgnąć waszej opini. Jestem w prawie idealnym zwiążku z facetem. Piszę w prawiebo jest kwestai która na s dzieli. Oboje mamy za sobą nieudane związki . Kazdy z pierwszego związku ma juz dziecko. Moje ma 14 lat jego 7. Planujemy współną przyszłość . Jednak mój patner powiedział że nie chce dziecka. Ja bardzo tego chcę i wiem ze jak zrezygnuję z dziecka to bedę nieszczęśliwa z nim , tym bardziej zę ma on dziecko z inna kobietą i planował z nią nawet drugie. Mówi teraz ze jest za stary ma 35 lat i ze wdedy był młodszy i ze juz mu sie nie chce bawis w pieluchy i koszty w tym wieku . Ostanio rozwazaliśmy kwestię zamieszkania razem ale on chce deklaracji że nie będziemy mieć dzieci. Bo inaczej będziemy musieli się rostać bo przemyślał i nie chce dziecka bo to ogromna inwestycja finansowa Po za tym jest idealnie. Ja czuje sie na rozdrożu bo wiem że będąć z nim na jego zasadach bede nie szczęsliwa a rostając się znim z tego powodu tez bede cierpieć bo go kocham. Mogłabym czekać az czas znieni jego nastawienie., ale mam juz 33 lata i boje sie , ze niedługo będzie za późno na dziecko. Będę wdzięćzna za każdą opinię na ten temat jest mi naprawe bardzo ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna jesteś
kochasz człowieka, czy chcesz jakiegos dziecka? Bo cos takiego wynika z Twojego postu:P Masz już dzieciaka jednego- za mało? Masz dwójkę - bo jego to jescze małe dziecko:p Ile tyvch dzieci, do cholery ma być ?14?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ostateczny krach systemu korpo
Zastanów sie tak naprawdę czy ten facet jest facetem Twojego życia. Zobacz, on stawia Ci warunek: dziecko albo ja. Przemyślał sprawę i wywnioskował, że nie wyobraża sobie życia z Toba i dzieckiem. Teraz Ty sie zastanów: czy będziesz potrafiła żyć bez tego człowieka? Czy dla niego jesteś gotowa zrezygnować z dziecka? Jeśli naprawdę pragniesz zostać znowu mamą, przemyśl sobie dobrze to wszystko. Naprawdę możesz być z tym facetem nieszczęsliwa, co juz sama zauważyłaś. Nie liczyłabym na to, że pod wpływem czasu jego nastawienie się zmieni - zobacz on juz teraz wykręca się tym, że jest za stary, z biegem lat będzie moim zdaniem jeszcze gorzej... A Ty jesteś młoda, możesz jeszcze znaleźć faceta odpowiedniego na ojca twojego dziecka. Pomyśl co by było, gydbyś zaszła w ciążę z swoim obecnym partnerem - ot poprzez jakieś zaniedbanie, nie wzięcie pigułek, seks bez zabezpieczenia itp. Takie rzeczy tez sie zdarzają, zastanów się więc czy Twoj chlopak bylby w stanie zaakceptować to dziecko. Czy może byłby w stanie zasugerować aborcję? Rozważ sobie wszystkie za i przeciw. do niczego Cię nie namawiam, pamiętaj, że to ma byc tylko i wyłącznie Twoja decyzja i że to TWOJE życie i możesz je przeżyc jak chcesz. Jeśli więc juz teraz masz wątpliwości co do Waszej wspolnej przyszlosci, zastanów się czy nie lepiej zakończyć tej znajomości tera. Im pozniej, tym bardziej bedzie boleć. Jeszcze raz zaznaczam, żebyś nie sugerowała się przy podejmowaniu decyzji moim zdaniem, rozważ po prostu te punkty, ktore Ci wymieniłam. Nie chcialabym, żebyś zrobiła coś wbrew sobie, Ty też pewni tego nie chcesz. Podejmij wiec decyzję na spokojnie. Trzymam za Ciebie kciuki, odezwij sie znowu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ostateczny krach systemu korpo
Zastanów sie tak naprawdę czy ten facet jest facetem Twojego życia. Zobacz, on stawia Ci warunek: dziecko albo ja. Przemyślał sprawę i wywnioskował, że nie wyobraża sobie życia z Toba i dzieckiem. Teraz Ty sie zastanów: czy będziesz potrafiła żyć bez tego człowieka? Czy dla niego jesteś gotowa zrezygnować z dziecka? Jeśli naprawdę pragniesz zostać znowu mamą, przemyśl sobie dobrze to wszystko. Naprawdę możesz być z tym facetem nieszczęsliwa, co juz sama zauważyłaś. Nie liczyłabym na to, że pod wpływem czasu jego nastawienie się zmieni - zobacz on juz teraz wykręca się tym, że jest za stary, z biegem lat będzie moim zdaniem jeszcze gorzej... A Ty jesteś młoda, możesz jeszcze znaleźć faceta odpowiedniego na ojca twojego dziecka. Pomyśl co by było, gydbyś zaszła w ciążę z swoim obecnym partnerem - ot poprzez jakieś zaniedbanie, nie wzięcie pigułek, seks bez zabezpieczenia itp. Takie rzeczy tez sie zdarzają, zastanów się więc czy Twoj chlopak bylby w stanie zaakceptować to dziecko. Czy może byłby w stanie zasugerować aborcję? Rozważ sobie wszystkie za i przeciw. do niczego Cię nie namawiam, pamiętaj, że to ma byc tylko i wyłącznie Twoja decyzja i że to TWOJE życie i możesz je przeżyc jak chcesz. Jeśli więc juz teraz masz wątpliwości co do Waszej wspolnej przyszlosci, zastanów się czy nie lepiej zakończyć tej znajomości tera. Im pozniej, tym bardziej bedzie boleć. Jeszcze raz zaznaczam, żebyś nie sugerowała się przy podejmowaniu decyzji moim zdaniem, rozważ po prostu te punkty, ktore Ci wymieniłam. Nie chcialabym, żebyś zrobiła coś wbrew sobie, Ty też pewni tego nie chcesz. Podejmij wiec decyzję na spokojnie. Trzymam za Ciebie kciuki, odezwij sie znowu. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stempel
Dobra odpowiedź i na temat. Zastanów sie co jest i kto jest najważniejszy. Dla mojej zony po urodzeniu najważniejsze na przyłąd okazało sie dziecko. A ja głupi nie wziąłem takiej opcji pod uwage inwestując w związek. Teraz ona też juz nie jest dla mnie najważniejsza po tym rozczarowaniu... Moze ON też ma takie rozczarowanie za sobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem ze musze coś zrobić, ale tak się boje. Bycie z nim to brak poczucia bezpieczenstwa np w przypadku awarii tabletki. Zażywam je restrykcyjnie bo tak sie boje wpadki i tego co byloby dalej a on pomyślał by pewnie ze zrobiłam to specjalnie........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ostateczny krach systemu korpo
Po prostu zastanów się na spokojnie i użyj wyobraźni by zajrzeć w Wasze przyszłe życie. Jeśli widzisz tam siebie i wszystko jest ok, kontynuuj ten związek. Jeśli nie, nie ma sensu dalej tak żyć... Wiem że łatwiej napisać, zrobić szalenie trudno, ale pomyśl sobie, że każda decyzja, którą podejmiesz, tylko z pozoru wydaje Cis ię zła. Jeśli rozstaniecie się - owszem z pewnością będziesz cierpieć. Jednak po pewnym czasie rany sie zagoją a ty możesz zaznać prawdziwegi i PEŁNEGO szczęścia. Jeśli zostaniesz ze swoim mężczyzną, będziesz zblisko ukochanej osoby, ale tylko od Ciebie zależy, czy pogodzisz się z utratą myśli o dziecku... Decyzja należy tylko i wyłącznie do Ciebie. trzymaj sie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenka_a
1. jesli ktos kocha to nie stawia warunkow 2. szantaze w stylu: "jesli chcesz dziecka to nie bedziemy razem" tez nie wyplywaja z ust czlowieka ktory kocha 3. ten facet stawia na pierwszym miejscu swoja wygode na drugim Ciebie i Twoje pragnienia - zwykly egoista Mam nadzieje ze wyjasnicie ta sytuacje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydkie kaczątko
Właśnie... Zauważ, że on bieże pod uwagę życie bez Ciebie i Ci o tym powiedział...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brzydkie kaczątko
Właśnie... Zauważ, że on bierze pod uwagę życie bez Ciebie i Ci o tym powiedział...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesteśmy w zawieszeniu to znaczy ja jestem. Bo ta cała sytuacja trwa juz od sierpnia a temat wraca srednio raz na miesiąc. On ją zaczyna tzn wywołuje temat chyba po to aby się asekurować i miec gwarację ze nie będziemy miec dzieci. Ja cierpliwie czekałam az sie zdecyduje. Najgorsze jest to ze on ma dzis przyjechac ze swoim dzieckiem, ktore zaakceptowałam li lubie ,a le nie mam w tej sytuacji na to ochoty bo sprawia mi to ból. Czuje ze wpadam w depreche i to ostrą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwny egzemplarz
A może powinnaś porozmawiać z psychologiem? Zawsze lepsza szczera rozmowa niż suche rady przez internet, choć to też pomaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki, ale co tu przycholog moze pomoc. problemu mie rozwiąże. Moze tylko przekonywac abym to ja zrezygnowała. A ja nie moge zyc z myślą ze on ma dziecko z inna a ze mną nie. Ale dzieki. Moze taka wizyta pomoglaby mi nie byc w takim dole jakim jestem teraz. Wchodząć w ten związek z nim wiedzialm ze ma dziecko , ale myslalam tez ze bedziemy miec wpolne a tu taka porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki, ale co tu przycholog moze pomoc. problemu mie rozwiąże. Moze tylko przekonywac abym to ja zrezygnowała. A ja nie moge zyc z myślą ze on ma dziecko z inna a ze mną nie. Ale dzieki. Moze taka wizyta pomoglaby mi nie byc w takim dole jakim jestem teraz. Wchodząć w ten związek z nim wiedzialm ze ma dziecko , ale myslalam tez ze bedziemy miec wpolne a tu taka porazka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciężka sprawa. Bardzo. Ty masz prawo miec dziecko. Ale - on rowniez ma prawo nie chciec juz dzieci. Wydaje mi sie, ze w pewnym sensie postepuje uczciwie, mowiac Ci o tym teraz, a nie np przy porodzie (\"Wiesz, kochanie, sorry, ale sie rozmyslilem, nie chce tego dziecka\"). Sytuacja jest patowa, bo nie da sie tutaj pojsc na kompromis. Jesli macie byc razem, jedno z Was musi \"się poddać\". Decyzja nalezy do Ciebie. Na czym / kim zalezy Ci bardziej? Potrafisz wyobrazic sobie zycie z nim, ale bez dziecka? A zycie bez niego? Poza tym, \"Ostateczny krach\" dobrze mowi - a co bedzie, jesli sie zgodzisz na te warunki, a mimo to zajdziesz w ciaze? Przeciez nawet przy pigulkach jest jakis tam ulamek procenta niepewnosci, nie ma stuprocentowej gwarancji... Rozmawialiscie o tym? Powiedzial Ci, ze jesli zajdziesz w ciaze to Cie zostawi? Bo zupelnie czym innym jest \"nie chce miec dziecka\", tak hipotetycznie i na zapas, a \"nie chce tego dziecka\" w momencie, gdy to dziecko juz zostalo poczete... Poza tym, jego motywacja jest dla mnie dziwna troche, moze to efekt tego, ze placi alimenty na swoje pierwsze dziecko, i stad tez podswiadoma obawa, ze tak samo bedzie z drugim? Dziecko to nie jest inwestycja finansowa, do cholery! Ech, nie wiem. Moze zagraj va bank (nieuczciwe) i powiedz mu, ze Ci sie okres spoznia? Wtedy byc moze Twoj problem rozwiaze sie sam... IMHO zaden facet, chocby byl najlepszy, wypierajacy sie odpowiedzialnosci za dziecko juz poczete nie jest wart, by z nim byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stempel
jeżeli dziecko jest juz teraz dla ciebie najważniejsze, co bedzie gdy w twój organizm burza hormonalna macierzyństwa, odechce ci sie seksu... Z drugiej strony PAMIETAJCIE te co dla was dziecko najważniejsze. Dziecko po 16 latach też na 100% wasz opuści, dobrze wybrany partner niekoniecznie, i wtedy w życiu jest dopiero pustka i depresja jeżeli żyło sie dla dziecka i wszytko mu poświeciło. Dorosłe dzieci co nie potrafi rozluźnić wiezów z matkami to dopiero trageria...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie tego sie boję. Obecnie przyjmuje tabletki antykoncepcyjne. Dostałąm ostatnio zalecenia lekarskie aby zrobic przerwę na 3-4 miesiące ze względów zdrowotnych . Nie stosuję sie do zaleceń lekarskich bo boje się ewentulaniej ciąży. i tego co mogłoby się zdarzyć........ wiec pilnuję sie jak mogę, Obawiam się ze mogłby mnie zostawic. TNz dziecko pewnie by zaakceptował,ale ze mną by zakończył bo pomyśłał by ze wrobilam go specjalnie sugerował coś takiego w rozmowie. Z drugiej strony co to za związek kiedy nie mozna polegać na tej drugiej osobie. do stempla. widze ze jestes zazrosny o swoje własne dzieko to bardzo dziwne moze zona nie chciala seksu bo nie pomagałes jej w codziennych obowiązkach i nie potrafiłes sie spełanic jako ojciec - to bardzo wazne dla kobiety. Nie mozna zyc tylko dla samego siebie. Dzieci to cos najpiękniejszego co w Zyciu nas spotyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie tego sie boję. Obecnie przyjmuje tabletki antykoncepcyjne. Dostałąm ostatnio zalecenia lekarskie aby zrobic przerwę na 3-4 miesiące ze względów zdrowotnych . Nie stosuję sie do zaleceń lekarskich bo boje się ewentulaniej ciąży. i tego co mogłoby się zdarzyć........ wiec pilnuję sie jak mogę, Obawiam się ze mogłby mnie zostawic. TNz dziecko pewnie by zaakceptował,ale ze mną by zakończył bo pomyśłał by ze wrobilam go specjalnie sugerował coś takiego w rozmowie. Z drugiej strony co to za związek kiedy nie mozna polegać na tej drugiej osobie. do stempla. widze ze jestes zazrosny o swoje własne dzieko to bardzo dziwne moze zona nie chciala seksu bo nie pomagałes jej w codziennych obowiązkach i nie potrafiłes sie spełanic jako ojciec - to bardzo wazne dla kobiety. Nie mozna zyc tylko dla samego siebie. Dzieci to cos najpiękniejszego co w Zyciu nas spotyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olga, wiec odpowiedz sobie na pytanie: czy jestes w stanie tak zyc? Z jednej strony - obsesyjnie wrecz chcesz dziecka, z drugiej - panicznie boisz sie ewentualnej wpadki... Zdajesz sobie sprawe, ze tak bedzie ZAWSZE?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za mloda na mamusię ale...
Olga, Ty naprawdę chcesz tego dziecka... Widzę to po Twoich wypowiedziach...Możesz jeszce je mieć! Teraz, póki nie będzie za późno. Zastnów się, bedziesz żyła z tym człowiekiem bez poczucia bezpieczeństwa, w wiecznym stresie no i nie zrealizyjesz swego marzenia. tymczasem po paru latach bedziesz obwiniała samą siebię mówiąc - "mogło byc inaczej". Nie chcę roztaczać przed Tobą ciemnej wizji przyszłości,radzę Ci po prostu to wszystko przemyśleć..I zdecyduj sie moze jednak na e wizyte u psychologa... To Ci pomoże, nawet jeśli nie rozwiążę Twojego problemu, naświetli Ci jak z nim postępować, jak sie wzgłędem niego ustosunkować, jak radzić sobię z depresją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stempel
Nie wiesz ile pomadałęm przy dziecku wiec dzieki za rady. A poza tym nie wież że oczekiwania co do opieki nad dzieckiem matki polki moga byc po prostu nierealne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I wiecie co....... najgorsze jest to ze zaczym myśleć,że moze probowałabym go przekonac, ale to nie ma sensu.Bo dziecko powinno byc owocem miłości obojga ludzi a nie przymusem. Tym bardziej zatwarzająca jest swiadomośc ze z byłą chcial miec 2. A ona nie chciała nawet jednego tłumaczyla mu ze nie czas jeszcze i to on sie o to postarał aby miec dziecko z nią !!!! Mi sie tłumaczy ze jego wiek ma na to wpływ bo teraz ma 35 a wdedy iał 31 . I co ja mam uwieżyc ze 4 lata coś zmieniają??? to jakaś paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obserwator_
Zauważyłem interesująca prawidłowość, olga33 rozmawiała o tym problemie też na innych wątkach np. w Zycie Uczuciowe i tam rozmówczynie nie maja wątpliwości że to partner i partnerstwo powinny być najważniejsze i decydować o szczęściu. A na waszym forum Ciąża, macierzyństwo partner jest przy okazji dodatkiem do dziecka. Ciekawe, jak te dzieci zmieniają nasze kobiety. Też opuszczony uczuciowo po dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boję sie wpadki bo nie chce aby on pomyśla ze zrobiłam to specjalnie. Nie mogę miec dziecka mimo ogronego pragnienia bez akceptacji partnera to nie byloby fair. Co sama będę wychowywać . dzecko powinno mieć ojca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat jesli o mnie chodzi, nie trafiles, obserwatorze :P Dla mnie nie ma znaczenia, na jakim forum jest umieszczony temat, bo i tak na wszystkie wchodze z aktualnych, wiec nie kombinuj i nie dokrecaj teorii na sile. Poza tym, moim zdaniem nie mozna komus powiedziec, co jest wazniejsze. Ja moge powiedziec, co jest wazniejsze dla mnie, albo - co bym zrobila na jej miejscu. I tylko tyle, decyzje Olga musi podjac sama. Olga - no to ile w koncu to dziecko Twojego partnera ma lat? Pisalas, ze 7...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do obserwatora
Człowieku, chyba nie jarzysz jednej rzeczy: tu nie chodzi oto, jak dziecko jest ważne, tylko jak bardzo Olga go pragnie.A zresztą ma do tego prawo. Ja np. (mówię szczerze!) nie lubie dzieci, a popieram wersje by Olga nie zrezygnowała ze swoich marzeń o posiadnaiu kolejnego potomka.w końcu to jej życie. Partnerstwo jest ważne, oczywiście, ale co to za partnerstwo, gdy jest jednostronne? Olga stara sie zaakceptować swojego mena, a on stawia jej jakieś warunki nie bacząc na potrzeby. Jeśli juz tak bardzo nie chce tego dziecka, powinien przeprowadzić z nia długą rozmowę, wyjaśnić co i jak, a nie strzelić, że jest za stary (skoro nie tak dawno został ojcem) i rzucić slogan: "dziecko albo ja".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
on sluchacie jest wygodny chyba powinniśmy się rozstać...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×