Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ciekawaa

Planowanie płci dziecka

Polecane posty

Cześć dziewczynki :) Dziękuję wszyskim za życzenia i tak jak mówicie oby wszystko było dobrze a czy uda mi sie córcia to się okaże. Nie nastawiam się na córcię ale razem z mężem uwazamy ze tym razem zrobiliśmy w miare wszystko na dziewczynkę. Jeśli nie wyjdzie to tez dobrze, będę spokojna i nie będę miała wyrzutów sumienia że może nie wykorzystałam szansy. Mam prawie 35 lat więc to był ostatni dzwonek. Byłam dziś rano w przychodni i zarejestrowali mnie dopiero na 22 lutego i nie wiem czy nie wybrać się jeszcze prywatnie tak za tydzień. Moja ciąża jest jeszcze bardzo wczesna. Jest to mój 26dc dzisiaj, a 13 po owulacji. Podobno pewność jest po 16 dniach wyższych temperatur a po 21 dniu zaczyna bić serduszko. Własnie wtedy chyba dobrzeby było isc do gina. Kubolinko a ty jak szybko poszłaś do lekarza? Zaraz po zrobionym teście czy poczekałaś z tydzień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Noemi_24 nie mam pojecia co wart jest ten mikroskop. W sumie na te testy paskowe kupe kasy poszło to taki mikroskop byłby bardziej ekonomiczny ale czy dobry? Nie wiem. Aha, jesli chodzi o castagnus to brałam go przez 2 miesiące i jestem pewna, ze on mi pomógł w zaciążeniu. Nie możliwe abym tyle się starała i nic nie wychodziło a teraz jednak się udało. Już myślałam, ze mąż ma tak słabe plemniki ze nie sa wstanie przeżyć kilku dni, a jednak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorki ,napiszę pózniej.Jeszcze dla Berni wielkie gratulacje...no kochana to bedzie dziewczynka jak ta lala!!!!! Dziewczynki uzupełnijcie swoje dane ;-) STARACZKI : nick................wiek ......cykl starań.......@.........planowana płeć Lolitka................25...........5.................... .......dziewczynka Sonia_29.............30........ ...9 ...........................dziewczynka Tereskus.............27............5..................... ................... Bernia................34............?..........01.02.2011 . ..dziewczynka Kakasia..............26............2..................... ......dziewczynka Hanula12............34............4..........27.12.10.... ..dziewczynka Myszka281..........23............5.........31.12.10...... .dziewczynka Minutka 78..........32............5.........1.01.11.........dziewczynka Mama 3 synusiów...28...........2.........2.01.11.........dziewczynka Ni_ka.................30............2.........6.01.11.. ......dziewczynka maja_81..............29...........4.........7.01.11.. ......dziewczynka Kasiauk...............32...........?............................chłopiec BRZUCHATKI : nick..............wiek......termin porodu.....planowana płeć/płeć z usg Amulet123........28.............................. Wzetka...........34.............................. Ewik78............32...............................dziewczynka/ chłopiec Ewinka_...........33...............................dziewczynka/dziewczynka Ewelina29.........29..............8...............dziewczyn ka/ Fikusowo..........26............................... Kubolinka..........31............................... Ninka ..............27..............8...............dziewczynka/ Kate83.............27..............5...............chłopiec SZCZĘŚLIWE MAMUSIE : nick..............wiek......data urodzenia...... planowana płeć/płeć Mamunia30.......30..................................dziewczynka/chłopiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Naomi ten mikroskop tez mam mi nic nie pokazal... wydalam tylko kase na niego!!! Berniu masz racje z wizyta u gina! jesli nic sie nie dzieje to idz by juz zobaczyc serduszko!!!! ono zaczyna bic w 21dnido 25dnia od zagniezdzenia chyba! nie od zaplodnienia...kurcze pewna nie jestem! stawiam ze od zagniezdzenia bo wtedy zaczyna rosnac komorka! a wczesniej tylko sie dzieli! aganiok ja tez zle nie odebralam staraczki!! widac ze dobrze ci zyczy!!! ja tez poszlabym na konsultacje do innego ale dobrego lekarza!taka jednorazowa! by nie placic jesli ten panstwowy jest dobrym lekarzem... bo to zadkosc! bedzie dobrze zobaczysz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uzupełniam tabelkę :D Wreszcie ;) STARACZKI : nick................wiek ......cykl starań.......@.........pl anowana płeć Lolitka................25...........5.................... .......dziewczynka Sonia_29.............30........ ...9 ...........................dziewczynka Tereskus.............27............5..................... ................... Kakasia..............26............2..................... ......dziewczynka Hanula12............34............4..........27.12.10.... ..dziewczynka Myszka281..........23............5.........31.12.10...... .dziewczynka Minutka 78..........32............5.........1.01.11.........dziewczy nka Mama 3 synusiów...28...........2.........2.01.11.........dziewczyn ka Ni_ka.................30............2.........6.01.11.. ......dziewczynka maja_81..............29...........4.........7.01.11.. ......dziewczynka Kasiauk...............32...........?..................... .......chłopiec BRZUCHATKI : nick..............wiek......termin porodu.....planowana płeć/płeć z usg Amulet123........28.............................. Wzetka...........34.............................. Ewik78............32...............................dziewc zynka/ chłopiec Ewinka_...........33...............................dziewczynka/dziewczynka Ewelina29.........29..............8...............dziewcz yn ka/ Fikusowo..........26............................... Kubolinka..........31............................... Ninka ..............27..............8...............dziewczynka/ Kate83.............27..............5...............chłop iec Bernia.............34..............10..............dziewczynka SZCZĘŚLIWE MAMUSIE : nick..............wiek......data urodzenia...... planowana płeć/płeć Mamunia30.......30..................................dziew czynka/chłopiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zagnieżdżenie następuje
6-12 dni PO OWULACJI, od momentu zagnieżdżenia zarodka można mówić o ciąży, bo dopiero po tym czasie (około 1-2 dni po zagnieżdżeniu) w organizmie matki zaczyna wytwarzać się gonadotropina kosmówkowa, tzw. beta hcg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Ja powoli dochodzę do siebie...jeszcze tylko zatoki. Kurcze-nie życze nikomu bólu zatok w ciąży-brr! Berniu-i ja przyłączam sie do gratulacji :D super,ze sie udało! Zrobiłaś wszystko jak najlepiej i udało sie z tym odstępem od owulacji.A teraz wszystko w rekach Boga:) Ja zawsze czekałam z wizytą az coś bedzie widać na usg:)-ale u mnie odpukać na początku nigdy nic sie nie działo. Aganiok-mam nadzieję,ze odpoczywasz? Chłopcy juz duzi-nie miej wyrzutów sumienia.Będzie wszystko dobrze! Ja tez musiałąm sporo zwolnić z powodu tego twardnienia brzucha... Nie jest to łatwe-zwłaszcza gdy człowiek raczej aktywnie żyje. No-ale czegóż to sie nie robi dla maleństwa... Widzę też pewne plusy tego-moge sobie pokończyc w domu pewne rzeczy, jestem spokojniejsza, łagodniejsza...:) Z tego co pamietam Fikusowo chyba masz mieć jakos teraz usg? Pewnie odezwiesz sie już PO:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedy zagniezdza sie komorka jajowa to wiem... nie wiem tylko czy od poczecia czy zagniezdzenia po 21 dniach zaczyna bic serce... he ale nie wazne! jak szukalam w necie to pisza od poczecia czyli byloby od polaczenia sie komorki jajowej z plemnikiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zgadzam się
O ciąży mówi się od momentu połączenia komórki jajowej z plemnikiem,tak jak napisała Ewa a WYKRYĆ ją można dopiero po zagnieżdżeniu się zarodka,dopiero wtedy w organiźmie kobiety wytwarzają się hormony wykrywalne przez wszelakie testy bądż badanie krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Być może faktycznie za ostro zareagowałam,przewrażliwiona jestem,zwłaszcza teraz...Planowaczko,nie oczekiwałam od dziewczyn tego żeby mi doradziły czy mam brać cyclonamine tylko czy nie sądzą że lekarz powinien w wypadku krwawienia przepisać czegoś przeciwkrwotocznego a to zasadnicza różnica...zresztą,nie istotne...Zapomnijmy o tym nieporozumieniu...Dziękuję za ciepłe słowa :) Działam cały czas,wizytę u mojego kochanego ginekologa mam w piątek po 12.00 tak więc od razu po wizycie u tego co kazał spisać mi ciążę na straty...tymczasem jestem w stałym kontakcie z zaprzyjaźnioną położną która kazała mi przede wszystkim leżeć, starać się nie pionować...Jeśli tylko zacznie mnie boleć podbrzusze,bądź zacznę plamić mam pakować się do szpitala...Kibicko,staram się stosować do zaleceń ale mimo że moi chłopcy już są duzi,nie mogę cały czas leżeć,muszę zrobić obiad,pilnować porządku jako takiego (nie mam namyśli mycia podłóg czy okien oczywiście),zaprowadzić młodszego do przedszkola i odebrać,zrobić sobie jakieś mniejsze zakupy,nie będę wołać teściowej żeby kupiła mi chleb bo zbrakło,wiecie co mam na myśli... Nie mam też nikogo kto mógłby chociaż czasowo we wszystkim mnie wyręczyć,czekam na męża,będzie już 11 lutego,także niedługo :) Ale wyrzuty sumienia faktycznie są,że nie pójdę z chłopcami do kina,do bawialni czy chociaż na plac zabaw...ale rysujemy,lepimy i gramy w gry planszowe,w końcu po porodzie nie będę już miała tyle czasu tylko dla nich. Czuję się dobrze,brzuch nie boli,nie plamię,mam nadzieję że się po mału uspokaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aganiok-dobrze rozumiem o czym piszesz...ale pocieszające jest to,ze dla dzieci taki kontakt z mamą jak czytanie, przytulanie czy lepienie, jest tak samo ważny jak wyjscie do kina czy bieganie po boisku. Jeszcze sie nachodzimy i nabiegamy:D Ojej-to jeszcze Twojego męża nie ma...kurcze-to rzeczywiscie nie łatwo. O zakupy tez od czasu do czasu poproś koleżankę bądź sąsiadke-nie dźwigaj przypadkiem!!!!!To moze być teraz najważniejszy czas-nie wykluczone,ze jeszcze bedziesz śmigać w tej ciaży:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny Ja tylko na chwilę. Byłam dziś w szpitalu bo zaczęły mi wody odchodzić i faktycznie po badaniu potwierdzili. Jestem 5 tygodni przed. Narazie mnie puścili do domu bo chciałam ale jak się coś zacznie dziać to do szpitala. Jak wytrzymam tydzień to może będzie decyzja o porodzie. Trochę jestem dziś załamana bo jeszcze rano polecialam do sklepu po resztę rzeczy, jeszcze nie wszystko zrobiłam co chciałam. Tak szybko wszystko sie dzieje. Narazie czekam i biorę antybiotyk w razie czego mam nadzieję ze dziecko poczeka jeszcze trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) HopeU - trzymam mocno kciuki, zeby maluszek jeszcze troszke w brzuszku wytrzymal:) Kibicka - wspolczuje tych zatok:( kuruj sie bidulko, oby szybko przeszlo! dziewczyny, a jak to jest z pomylkami na usg?? Bo tak mi wczoraj przyszlo do glowy, ze co jak okaze sie, ze jednak corcia nie bedzie corcia (a ja juz zdazylam zakupowo-dziewczynkowo zaszalec;)) bo tego typu historie sie zdarzaja i najczesciej wlasnie w ta strone:/ Fikusowo - co u Ciebie? Ciezaroweczki, meldowac sie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kaddy ty już nie wymyślaj ;) owszem zdazają się takie rzeczy ale bardzo rzadko. Jest dziewczynka to już będzie :) HopeU trzymaj się, na pewno wszystko bedzie dobrze, Aganiok cieszę się ,że u ciebie jest już lepiej. Ja właśnie umówiłam się z moim ginem na razie na telefon wieczorem. On zna całą moją chistorie, prowadził moje 2 ciąże, robił mi zabiegi i mam do niego największe zaufanie. Ale ma jedną wadę - jest strasznie drogi. Ale to nic, mam jakiegoś stracha wewnętrznego i dlatego zadzwoniłam do niego. Zobacze co mi powie na rozmowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ogóle jakoś strasznie się boję o tą ciąże, ciągle zaglądam, czy nie mam jakiś plamek na bieliźnie. Będę spokojniejsza jak z nim porozmawiam, mam nadzieję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Berniu, mam nadzieje, ze tak bedzie jak mowisz:) (choc faktycznie roznie to bywa:P) jesli chodzi o strach o ciaze to u mnie to samo bylo, w zeszlym roku na bardzo wczesnym etapie ciaze stracilam wiec doskonale Ciebie rozumiem, bedzie dobrze, zobaczysz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bereniu gratulacje!!!! Czułam,że się udało :) Aganiok trzymam mocno kciuki za maluszka!!!!! Moja brtowa miała odklejanie kosmówki i właśnie najważniejsze było leżenie...Tylko do toalety wstawała...No wiadomo małemu jakieś kanapeczki, ale tak to się nie ruszała...Ale to było tylko gdzieś z 3-4 tygodnie góra...potem już jak się wygoiło normalnie funkcjonowała... Może warto jednak poprosić teściową o pomoc...przecież to tylko jakiś tam czas, a dla maluszka wszystko mozna znieść...nawet teściową ;) Może i na ten czas zrezygnuj z przedszkola...przepraszam,ze tak piszę, ale myślę,że to wszystko jakoś ma sens na ten czas... Jednak skoro nie plamisz to czuję,że będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! U mnie coś się zmieniło...rozmawialam z moim M. i sama już nie wiem jak będzie z naszymi staraniami, że boi się jak to będzie z dwojką dzieci, zobaczymy za pół roku i takie tam;/ a ja chcę żeby była to nasza wspólna decyzja i jak nam się uda to żebyśmy się razem cieszyli, a nie jakoś to będzie;/ ja wiem, że tego chcę, poprostu a on sam nie wie. Będę się obserwować i tyle zobaczymy jak to będzie do czerwca z jego nastawieniem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bereniu - dobrze że umówiłaś sie na wizytę - będziesz spokojniejsza. Ja poszłam 2 tyg po terminie @. Po prostu się bałam że potwierdzi i coś będzie nie tak. Wolałam w razie czego traktować to jak spóźniona @. Na szczęście dzidzia jest mocna i zdrowiutka. Ale obawy po przejściach pozostają długo. U mnie 15tc a ja co wizytę w toalecie podglądam czy nie ma czasem plamek. To irracjonalne, ale siedzi w człowieku. Ale tak jak pisałam wcześniej - teraz będziemy miały silne i pulchniutkie dzieciaki :) Pozdrawiam Ciebie i wszystkie forumowiczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Czytam Was od wielu miesięcy i myślę, że dojrzałam do dołączenia do forum, jeśli tylko mnie przyjmiecie :) W tym roku skończę 32 lata i mam dwuletniego synka. Sama nie wiem czy chciałabym córkę. Myślę, że cieszyłabym się również z drugiego chłopca, ze względu na synka właśnie, który miałby brata :) Póki co jestem na tym samym etapie co Noemi, bo mój mąż nie jest pewien czy chce drugie dziecko. A ja nie chcę, żeby to była tylko moja radość. Dlatego Twój wpis Noemi zmobilizował mnie, żeby się ujawnić. Gratuluję Ciężaróweczkom! Berniu, bardzo trzymałam za Ciebie kciuki :) Aganiok, uważaj na siebie! Nie chcę Cię urazić, ani się wymądrzać, ale myślę, że na Twoim miejscu, zrobiłabym wszystko, żeby przez te kilka tygodni wstawać tylko do toalety. I też mocno trzymam kciuki, żeby było dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Minutka78 i Mamusiu 3 synusiów meldujcie się i mówcie jak tam wasze @? Mam nadzieje, ze nie przyszły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Airy Fairy,nie gniewam się ale zrozumcie że naprawdę robię WSZYSTKO żeby jak najwięcej leżeć :) Sylwia,masz rację,nie będę prowadzać synka na razie do przedszkola,dzisiaj został w domku i jest bardzo zadowolony,chociaż myślę że szybko zatęskni... Co do teściowej...hmmm,kiedyś już o niej pisałam,to nie jest kwestia tego typu że ja nie chcę jej prosić o pomoc,owszem-proszę-jak muszę ale ona nie wprowadzi się do mnie teraz żeby mnie ze wszystkim wyręczać....i to nie są moje słowa...niestety... Nie będę się rozpisywać na temat jej zdania o mojej ciąży,samo to że to będzie nasze trzecie dziecko (patologia!!) i jaka jestem bezmyślna i nieodpowiedzialna że zaszłam w ciążę w takiej sytuacji-kiedy jestem sama z chłopcami... Możecie mi wierzyć albo nie ale na jej większą pomoc po prostu liczyć nie mogę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam aganiok skad ja to znam , moi wszyscy znajomi lacznie z mama i tesciowa tez sa zdania ze trzecie to juz wielodzietna rodzinka ale to Twoje dziecko i meza wiec im nic do tego hahhah nie martw sie i duzo odpoczywaj, wiem ze to ciezko powiedziec bo ja tez tak mam ze nie moge odpoczywac np. jak jestem chora , ale mysl tylko o malenstwie a bedzie ok... witm nowa staraczke :))moj fecet tez nie chce trzeciego dziecka ale ciagle mu o tym gadam to moze kiedys ulegnie, tym bardziej , ze ja jetem samodzielna kobieta i w moim przypadku dziecko nie kolidowaloby z praca i finansami wiec niby powinien byc spokojny ale jednak....przy moich corkach duzo pomagal wiec moze o to chodzi ,z e juz mu sie nie chce:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny i nowe staraczki:) milo mi, że mój wpis Cię zmobilizował:) Mój M. ma pewne obawy(finansowe) przy pierwszym dziecku nie było żadnych obaw i chyba łatwiej się było zdecydować, powiedzcie dziewczyny, czy np na 3 dziecko jest łatwiej się zdecydować niż na drugie? Też myślę o tym jak to będzie jak nam się uda wtedy już nie ma odwrotu, a szczególnie że mąż wtedy będzie sam utrzymywal rodzinę, a ja będę z dziećmi w domu. Powiedźcie jak to jest u Was? Jak myślicie ile trzeba mieć waszym zdaniem żeby żyć spokojnie w czteroosobowej rodzinie, bo tylko z wami mogę o tym porozmawiać. Wiem jedno że chciałabym żeby byla to wspólna decyzja, a nie tylko moja a ja poźniej będę myśleć a po co a może byloby łatwiej, wiecie co chcę powiedzieć...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a co z Fikusowo? Miała się odezwać po USG z tego co pamiętam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki te stare i te nowe ;-) Wczoraj cały dzień byłam na zakupach, bo powoli nie mieszczę się w tych starych ciuchach i musiałam nabyć coś dla ciężarnych... Jak przyjechaliśmy z zakupów to zrobiłam obiad...do mięsa kalafior i tak się objadłam że do godz.22-ej chodziłam jak struta i do tego często odbijało mi się kalafiorem...:-( Nie mogłam wytrzymać i musiałam "zwrócić". ...nie było innej możliwości! Nie wiedziałam że tak można się zatruć...moze faktycznie było to jedzenie za bardzo ciężkostrawne na tę porę.... Berniu ja też się cieszę że się umówiłaś na wizytę...jednak będzie lepiej i będziesz o niebo spokojniejsza pod okiem fachowca :-p Aganiok i Goniu współczuję wam, bo nawet na rodzinę nie można liczyć tzn.teściową....ja mogę powiedzieć o swojej teściowej że jest ok.,ale nie taka super! Tutaj nie mam wyjścia i muszę zajmować się wszystkim sama bo jesteśmy tylko my a rodzina w kraju...Przylatują raz na jakiś czas ale tylko na tydzień lub dwa...i w sumie czują się tu obco i dodatkowo przy nich trzeba latać...bądz co bądz nie mam na kogo tu liczyć...tylko na siebie i męża. Noemi nie wiem jak to wygląda finansowo u Was,ale my decydując się na drugie dziecko musieliśmy przegadać kwestię finansową, chociaż tutaj w uk dają jakąś kasę na dzieciaczki...ale trzeba być także jakoś zabezpieczony przed niespodziewanymi wydatkami...Myslę że z drugim dzieckiem będzie łatwiej, bo jeśli to bedzie chłopiec to ciuchy mam po moim pierwszym synku....a jeśli to bedzie dziewczynka to będę chciała wszystko sprzedać i pokupować ciuszki dla córci...Myślę że pierwsze dziecko to wielka przeprawa, a drugie,trzecie to jak z górki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie to było tak, ze po pierwszej ciąży mąż najlepiej nie chciałby już żadnego dziecka. To ja go namówiłam na 2 dziecko bo przecież jedno to będzie takie samotne. Jak już zaszłam w ciąże to było ok, teraz tak samo, to ja musiałam wyjść z inicjatywą. Faceci po prostu są wygodni, chcą dziecka ale boją się podejmować takiej decyzji. W sumie teraz ja nie pracuje ale i tak nam się lepiej powodzi niż wtedy gdy planowaliśmy 2 dziecko a wówczas ja pracowałam. Zawsze jest jakieś pytanie czy damy radę finansowo . Jeśli dziecko jest zdrowe to myślę, ze nie będzie wiekszego kłopotu. Zresztą jak obserwuję dzieci z rodzin gdzie było przynajmniej 3 to lepiej sobie radzą w zyciu niż tam gdzie był jedynak i wszystko miał podane na tacy. Nie wiem, zawsze jest jakieś ale... ale trzeba wiedzieć czego się chce i podjąć decyzję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, fikusowo co tam uciebie? Jak tam po usg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×