Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Madzik55

Koniec z tabletkami raz na zawsze!!!..albo i nie

Polecane posty

madzik, jakie żółte włosy, przeciez na tym zdjęciu, które nam przesłałaś jakiś czas temu to miałaś ciemne. Jak Ty to zrobiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
berry ..nie pytaj bo to miał być skandynawski blond :o sama tp dobie zrobiłam..jeszcze te odrosty...musze dzis znaleźć kogoś kto mi to naprawi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nicole ja czekałam w takim larwim stadium 2 lata - daj spokój, szkoda czasu.Ja wiem ze jest Ci ciezko, ze go kochasz i kazdy nastepny dzien bez niego wydaje Ci sie bez sensu ale musisz myslec tylko i wyłacznie o sobie. Mnie jak zalezy to chocby nie wiem co sie działo zawsze zadzwonie, napisze smsa czy cos innego i NIE TOLERUJE WYTŁUMACZEN ZE KTOS NIE MÓGŁ, NIE DAŁ RADY bo to jest kompletna bzdura - takie tłumaczenia .... Moja rada brzmi: wstań odwróć się na pięcie i zacznij nowe piekne zycie. Moze zle mysle ale wiem po sobie, że złudzenia, idealizowanie i tłumaczenie czyjegos zachowania przedłuzają to czego tak naprawde NIE MA, a potem zostaje tylko rozczarowanie stratą minionego czasu. Jednak decyzja nalezy do Ciebie. pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba kupie sobie tabletki na uspokojenie bo przed ciotą dostaje bialej goraczki:( Normalnie jestem tak zła, że szok...Biedny mój mąż i psiak:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikole
Dziewczyny kochane🌼 wszystkie macie stuprocentową rację...niestety... wiem, szkoda czasu marnować życia zrodwia i energii na coś co jest martwe... wiem że powinnam to skończyć, uwolnić siebie i pewnie jego ode mnie, że brakuje mi odwagi aby zadecydować... przecież jak ktoś kocha to faktycznie nie powinien mieć problemów z poświęceniem czasu na to aby pielęgnować uczucie, kóre powino być przecież najdroższe.... no cóż coś mam przeczucie ze ta historia nie skończy się zbyt pomyślnie.... nie odedzwał się jeszcze...a miał najpóźniej(gdyby nie dał rady wcześniej) przyjechać do mnie wczoraj... to już totalne przegięcie, ignoracja na maxa i olewka:( ja pier...ę jak tak można pod przykrywką roboty zlewać człowieka i robić jeszcze z siebie ofiarę absurdalnego systemu pracy:(:(:( Macie rację, musi mi 'objawić' swoją wizję przyszłości i gdzie mnie/nas w tym wszystkim widzi... Jeśli nie usłyszę od niego niczego konkretnego i niczego co uratuje całą tą chorą sytuację powiem mu niestety że w ten sposób zakończył naszą historię...... a tymczasem czekam (o matko cały czas czekam!!!!) na konfrontację.... ...................................................................... a wiecie co dziewczyny fajowo tak sobie strzelić fryzurę dla odmiany szarego dnia codziennego:) od razu jakoś samopoczucie robi się lepsze.... chyba muszę też coś zrobić z moimi zmęczonymi kudłami;-) hihi może w ramach oczyszczenia ducha po irytacjach uczuciowych ogolę sobie łepetynę i doznam natchnienia czy jakiegoś olśnienia i w końcu zacznę żyć po ludzku...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje Kochane. Od jutra mnie na kafe nie będzie. Sama siebie wyzwałam na pojedynek. KONIEC Z NETEM!!!Mam dość gg, kafeterii, poczty...Poczułam, że zaczynam uzależniać się od internetu i dlatego czas zadusic gnoja w zarodku.Tak być nie może, że ledwo otworzę oczy i już internet. Jeżeli moja silna wola okaże sie słaba zlikwiduje neta z domu. Poprostu. Od jutra mam zamiar solidnie zajać sie psem, co nie oznacza, że do tej pory go olewałam;) Chcę zająć się sobą, czytać książki...Internet strasznie odmóżdza i nie wiem jak Wy na to patrzycie ale ostrzegam bo ja już wpadłam w szpony tego nałogu. KONIEC!!!!Oczywiście bede czasem kożystac z neta, bo wystawiam aukcje na Allegro ale bede to robić raz dziennie-wieczorem. Wierzcie mi, mam serdecznie dosyć tego jak bardzo się dałam wciagnąć, ile mogłabym książek przeczytać przez ten czas:( Cieszę sie tylko z tego, że Was poznałam Aniolki:) Jakby co to piszczie do mnie sms:) Ja bede do Was zagladać ale zdecydowanie mniej. Całuję mocno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikole - tak trzymać, a łba nie gol zupełnie;) cos tam sobie na tej głowie zostaw:) A****A rozumiem Cie, naprawde, kurcze ale chociaz wieczorkiem zagladaj, jak bedziesz zagladac na Allegro! PLEASSEEEEEEEEE !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ,dawno mnie tu nie było i widzę,że się dzieje,oj dzieje... Berry- nie taka straszna ta Twoja plama na nosku:-) Oczy widać najpierw ,a potem dopiero nosek ;-) Ach,te zielone ślipka...też mam takie ...zielone :-) Ale nie gniewaj się ,po Twoim opisie wypadku -usmiałam się do łez,dobre .:-D :-D :-D Życzę Ci szybkiego powrotu do normalności ,czyli bez kolorków na twarzy ;-) Jakie skutki po Vamei?? Madzik i jak buciorki z allegro,kupiłas je wkońcu???A tak wogóle to ja też chciałabym zobaczyć Twoje zdjęcie ,nie przysłałaś mi :-( Te Twoje studenciaki to chyba niezłe zakręty,co nie ?/Ale przynajmniej posmiać się można :-D Nicole-forumowa \"Matka Teresa\";-) już Ci dała rady i porady i inne dziewczyny też ,na moje to już chyba za pózno ,ale powiem tylko tyle: nienawidzę jak facet nie daje znaku życia chociaż wcześniej obiecywał że zadzwoni.Zawsze jest chwila aby chociaż puścić sms albo zadzwonić i powiedziec : teraz nie mogę zadzwonię póżniej.Mnie wkurwia też jak dzwonię do kogoś i ten ktoś nie odbiera tylko rozłańcza rozmowę(mowa tu o moim mężu) Zrobił tak tylko raz,jak dostał niezłe zjebki i\" delikatnie\" wytłumaczyłam Mu że nienawidzę tego ,tak od tej pory kiedy dzwonię ,a on nie może rozmawiać ,odbiera i mówi: mała 5 minut ,wtedy wiem ,że przeszkadzam, a On oddzwoni jak bedzie mógł. Prawda jest taka ,że faceci nie rozumieją niektórych spraw tak jak my to rozumiemy.Czasami trzeba im to po prostu powiedzieć wprost! Ale obiecywanie ,że zadzwoni,przyjedzie,a potem niedawanie znaku zycia to przegięcie .A ciągłe czekanie potrafi zabić nie jedno dobre uczucie...Życze mądrych decyzji..Odezwij sie do Nas :-) A****A -dobre postanowienie...Ja jak widac staram się też ograniczać(mąż mi ciągle głowę suszy,że tylko komp i komp ) A poza tym : podjeliśmy decyzję ,że staramy się o drugie baby..:-) Więc kazdy wolny czas spędzamy na...wiecie czym? :-D Pan Mąż stwierdził,że trening czyni mistrza,więc trenujemy ...I czasami robi się mi nawet gorąco ..jak kiedyś...czyżby...coś ...drgnęło....nie zapeszam...oby znowu nie na chwilę...;-) Będę informować o postępach :-) Całuski dla Cosmi,eewwyy, karotki,kamiki i dla całej reszty oraz tych wymienionych powyzej :-D :-D :-D 👄 A****A -wytarmoś za uszy ulubieńca Kenzo ;-) ode mnie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mnei tu nie było długo , cholera ale lipna sprawa z Nikole:( juz jzu chyba wszycy napisali co o tym sądzą ,wiec tylko sie dołącze ,powiem tez ze ja bym tak długo nie czekała.. no a tak w ogole to sie pokłuciłam ze swoim i to jzu jest koniec mam dość i tyle :/ przez cały ten weekend bede pić z kumpelami i nie chce myslec o tym co sie stało :/ okres dostałalm tak jakbym brała tabletki , nie wiem jzu co to znaczy, moze te hormony dalej sa we mnie bo nie mialalm jakiegos specjalnie wielkiego krwanienia ani bolesnego PRYSZCZY NIE MA :D:D:D::D:D:D:D: tak sie ciesze :)))) ale nei chce zapeszać odpukać D::D zastanawiam sie gdzie ta prawdziwa jesien??? u nas jescze nawet deszczy nie ma ( z czego oczywiscie sie ciesze) kurcze ale ten czas leci ,jeszcze troche i bedziemy sobie tu pisać zyczenia świateczne:);) jutro jade do wrocka na targ a co tam trzeba sobie jakies łaszki nowe kupić:) pozdrawiam was 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała, ale Ci zazdroszczę tego napalenia sexulanego;) I od razu wielkie gratki jesli chodzi i drugiego bobasa:D U mnie kurde nic nie drgnęło:( Łykam te Vamee i nic kurna 😭 Moze jeszcze za wszesnie na efekty ale mam wrazenie ze mi póki co nic nie pomaga. Nawet dzis sie posprzeczalismy z mezem rano, bo mnie obudził jakimis macankami i cos chciał, a ja oczywiscie nic, zero inicjatywy. Po pierwsze to libido a po drugie dochodzi sprawa grzyba, dopiero co go znowu wyleczyłam (zaleczyłam) i sie boje ze po kazdym ewentualnym stosunku moze znowu mi wrocić, tak wiec podwojnie zamykam sie na akty sexualne. Licze jeszcze na te Vamee, biore jakos 2 tygodnie, zobaczymy co bedzie za tydzień, dwa, wtedy ma niby zaczac działac. eewwaa, czyli Ty tez masz problemy z facetem:( Znaczy ze zerwalas ze swoim na dobre? Ale sie chrzani:( ja w poniedzialek wyjezdzam na 5 dni na kurs, wiec mnie z Wami nie bedzie w przyszłym tygodniu:( A****A jak bedziesz wieczorem przy kompie to smarnij cos do nas, jak Twoje postanowienie antykomputerowe? Buziaki 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jetsem, sprawdzałam Allegro i kupiłam książkę \"Okiem psa\" :) Juz mam ją w domu bo koles ma sklep niedaleko mnie-z buta 5 minut:) Postanowienie mam ostre. choć ciężko jest-pwrawie jak głód nikotynowy:( ale jestem twarda i teraz ide zrobić obiadek;) Tak, tak:D Potem poczytam te książkę. Bylam z psem na spacerze, latał bez smyczy i mial radoche nie z tej ziemii ale bardzo sie pilnował i przybiegał jak wołałam:) Teraz ma mnie w dupie bo je sobie ucho wędzone i jak wróciłam z zakupów to nawet nie drgnął-taki jest zajarany tym uchem;) Papatki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Julianna 20
Dziewczyny czy was też bolały piersi po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych?? Ja jestem już 4 dzień bez tabletki,po okresie-a czasem mam taki momentalny ból w piersi,że aż mnie skręca. Co o tym myślicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli odstawie pigułki wcześniej nie kończąc opakowania,(ja nie wziełam dwuch ostatnich)czyli ta 7-dniową przerwe zrobiąłm wcześniej to czy okres pojawi sie też tak jak normalnie z odstaienia czyli u mnie 4 dni po odstawienie??czy trzeba zcekać aż cały cyk pzreleci i dostane okresu tak ajk powinnam normanie jak brałam tabletki do konca!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agapa @ dostaniesz wczesniej tzn po tylu dniach po ilu dostawałas biorac normalnie ostatnią tabse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam pytanie
Cześć Wam, Byłam u gina-pytałam o progesteron i : w niewielkim stopniu może się przyczyniać do wypadania włosów......, ale w niewielkim..... I pytanie: czy chce kiedyś mieć dzieci czy też stawiam na bujną czuprynę? Wrrrr - mam bojowy nastrój dzisiaj. Pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie duzo pracy..stary juz w domu wzięłam se zakaziłam moje bakterie jakims syfem...2 tyg roboty do kosza..eh.... całuję.. cicho tu jakoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikole
no fakt... cicho tu jakoś... może wszyscy zapracowani tacy albo pochorowani...?? Ja oczywiście musiałam się pochorować zawsze tak mam jak tylko zbyt duże natężenie stresów to od razu cap i łapią mnie różne grypska paskudne:( a ten mój oczywiście milczy chyba sobie w łeb palnę albo co:(:(:( wysłał mi na odczepnego jakiegoś dziwnego smsa i tyle że niby problemy ma jakieś tylko do cholery dlaczego łaskawca nie raczy się nimi ze mną dzielić nie no to jest totalna zlewka wcześniej byłam załamana teraz przechodzę fazę wścieklizny i chyba mnie jasna cholera zaraz strzeli...... powstrzymuję sięz całych sił żeby do niego nie dzwonić..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikole
eewwa co tam u Ciebie??? jak człowiek się choć trochęwygada/ wypisze to jakoś inaczej.... łatwiej bo może jest wtedy szansa na nabranie do wszystkiego tego 'magicznego' dystansu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikole
ja właśnie aplikuję sobie dawkę antidotum na to całe popier...e życie w którym wszystko się wali..... maskruję się paskudnie wrzeszczącą muzą mojje bębenki szlag trafi to może będę głucha również na moje rozterki i emocjonalne pochlipywania.... powoli mija wściekłość.... może wkrótce pojawi się obojętność... to byłby sukces....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikole
...it will by wiktory :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie nie zbyt dobrze ,ja juz sama nei wiem o co chodzi :/:O wstaje rano i czekam az sie dzień skończy:/ świat wydaje sie smutny bez niego:(( no ale coż ostrzegaalam go ,nie pytaj co sie stało to skomplikowane :( 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem ciekawa co u Berry :) jak tam wamea ( czy jakos tak ) ?? bo ja po odstawieniu tabl mam taką chcice ze juz nie moge :D tylko ze teraz wszytko runeło:O pozdro i wracać tu na topik co to ma byc za strajk 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ładnie wszytkich wywiało czy siedzicie na gg:::D:D:D Madzik jak chrom?? ja chce od jutra zacząć:D:D co sie z wami dzieje😭 czyzby zajete meżami :D:D: oby:;);) dobranoc :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elo kobitki widze że nie ma tak z Wami źle skoro podtrzymujecie ognisko topicu :)) Ewaaa i Nikole uwierzcie mi że ja juz sama nie wiem czy chce aby był nowy rok czy nowy dzien czy juz za 5 lat .... Ale pociesza mnie fakt ze nie tylko ja mam takie doły. Buziaki. 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
biorę ten chrom...od niedawna..jakies moze 7 tabletek..i takie dziwne uczucie..nie mogę spałaszowac całej czekolady..bo mi jakoś niedobrze się robi..to moje spostrzezenia..chociaz apetyt na nie mam..tylko nie mogę ich zjesc duzo... Berry na wyjezdzie,,i od razu ciszej..wracaj!!! tęsknimy!! kupiłam sobie kozaki w ccc..ale fleki zdarły mi sie po tygodniu,..jakies takie miękkie..musze je zanieśc do szewca .zeby przykleil cos mocniejszego..ale ogólnie w porzxadku..wygodne są.. studenci niemozliwi nadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikole
hallo girls Eewwaa wczoraj taka cisza bo może wszsystkie fruwają po czatach...? Ja właśnie świrowałam po czatach hahah chiałam trochę złapać atmosfery może wprawić się w te rozgrywki damsko- męskie ... wiesz z moim facetem chyba juz nic nie wyjdzie więc powinnam może trochę potrenować bajerowanie żeby nie wyjść z wprawy;-) Ale jaka lipa dziwnie jakoś nie goście jacyś tacy nietrafieni rozmowy takie jakieś banalne że o jezu .... a miałam wczoraj natchnienie wiec próbowałam po paru pokojach zasiać jakieś małe prowokacje ale jakieś mułki normalnie rozmowa była nijaka takie tam sroty- pierdoty nawet nie mogłam się wyżyć w potyczkach 'rozmówkowych' bluuee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikole
... u mnie też deprecha przebrzydła ale jakby występująca w fazach skokowych;-) dzisiaj jest jakoś nawet nawet może to wynik pochłaniania makabrycznych ilości preparatów antygrypoowych te wszsytkie salicylany witaminy C i cholera wie co jeszcze może jakoś wzburzają moim organizmem i pobudzają szare komórki do wyjścia z odrętwienia emocjonalnego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×