Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Madzik55

Koniec z tabletkami raz na zawsze!!!..albo i nie

Polecane posty

Madzik55 Regulon zmienilam na plastry Evra, ale niestety tu tez mi sie pojawily skutki uboczne, wiec powrocilam do tabletek, zdecydowalam sie na te o najnizszej dawce hormonow, wlasnie skonczylam 1 opakowanie Logestu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzik55 Regulon zmienilam na plastry Evra, ale niestety tu tez mi sie pojawily skutki uboczne, wiec powrocilam do tabletek, zdecydowalam sie na te o najnizszej dawce hormonow, wlasnie skonczylam 1 opakowanie Logestu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do \"Do Magia\": \"no i nie ma skutkow ubocznych jak tabletki nie zastanawiaj sie\" no sorry, może takich samych skutków ubocznych jak pigułki nie ma ale swoje ma. Wystarczy poszperać w internecie i poczytać I nie pisz żeby sie nie zastanawiała - to naprawdę wymaga zastanowienia - odpowiedzialna i świadoma kobieta nie idzie do lekarza \"ot tak\" tylko najpierw uwzględnia za i przeciw. Nie jestem przeciwniczką spiral, natomiast przeciwna jestem pochopności działania i namawiania kogokolwiek do czegokolwiek w sferze intymnej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do arnistka ja caly czas bralam logest nie mialam zadnych skutkow ubocznych oprocz jednego....nie chcialo mi sie kochac:(teraz jest 2 miesiac jak nie biore tabletek i robie sie nimfomanka:)wydaje mi sie ze w moim przypadku nawet tak niska dawka hormonow miala zly wplyw:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do MIMIRU
wiesz Mimiru zeby uwzglednic za i przeciw trzeba najpierw isc do lekarza ja nikogo nie namawiam to jest moje zdanie ,poniewaz doswiadczylam roznych metod i ta uwazam za najlepsza dla siebie moze niepotrzebnie uzylam slowa "nie zastanawiaj sie" pardon nie chodzilo mi o namawianie tylko o dobra rade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzeczywistość
żeby uwzględnić za i przeciw nie trzeba iść do lekarza. Raczej u lekarza nie będziesz sie godzine zastanawiać czy zakładamy czy nie, poza tym spotkałam mało w życiu ginekologów co to mieli czas na pogawędkę "a jakie są plusy i minusy tej metody" niestety, taka jest rzeczywistość. 100 razy lepiej poczytać napierw na portalach o antykoncepcji, żeby już z "podkładem" iść na wizytę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ada...
Ja brałam Logest przez 5 lat bez żadnej przerwy.było nawet dobrze zero skutków ubocznych tylko spadło mi libidoooo okrutnie:( Rzuciłam to w cholere bo juz jak dzidzia przyjdzie to nic sie nie stanie ale chodzi mi o to że skończyłam w sierpniu czyli to juz 4 miesiąc jak nie biorę a tu libi do dalej jest niskie może ciut wzrosło ale dalej mi sie nie chce:(:(:(:( Zastanawima się po jakim czasie po dość długim braniu tabletek ono wzrośnie kurcze też tak miałyście????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O ja tez brałam Logest dość długo ale nie biorę już bo wpadłam... Takie jest życie na początku wydawało mi sie to tragedią ale rodze w kwietniu i wszyscy się naokoło cieszą łącznie ze mną. Nie wiem czemu wpadłam ale pewnie przez moją nieostrożność...nie wiem brałam Logest dośc długo regularnie...nie wiem moze to że byłam chora...antybityki no nie wiem a zresztą nie ma co się zastanawiać.Jak poszłam do gina to powiedziała mi że powinnam się cieszyć bo jestem wyjątkiem...fajnie co?zmieniałm ginekologa i teraz prowadzi mnie inny ale wiecie co powiem jedno już nigdy nie będę brać tabletek...po co się truć??? Ale to jest tylko moje odczucie a każda z nas powinna podjąć decyzje indywidualnie. Ja przerwałam tylo ze względu na ciąże nie wiem czy bym przestała gdybym nie wpadła...ciężko powiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moriam
a ja biore Harmonet,od pol roku.Wczesniej z przerwami Mercilon,Marvelon. Jesli te tabl.obnizaja libido to ja o tym nic nie wiem!zawsze mam ochotke;) Jak obnizaja,to moze i dobrze, bo co by sie dzialo bez!":) ja mam z kolei inny problem z tabletkami,zawsze po paru miesiacach pojawia sie cellulit,a i apetycik mam wiekszy-i to po kazdych,a Harmonet jest mini mini piguleczka! Nie tyje po tabletkach,ale ochotka nir tylko na sex duza,ale i na cos slodkiego;) Jak robie przerwe,tego nie ma..i co powiecie na to mle panie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś pierwszy dzień przerwy.Czysto i sucho :) do poniedziałku.. Zastanawiam się i myslę że będę tęskniła za tymi regularnymi \"miesiączkami\"..Nie ma to jak zaplanowany okres-dziś kupuję tamponiki bo jutro mi się przydadzą. Po regulonie-schudłam.Nie miałąm żadnych problemów z cerą ani z celulitem nic,piękna i gładka wszedzie..no ale cóż po urodzie sexbomby jak na sex zupełnie nie ma ochoty.Mój mąż zaczyna się wkurzać..czasami się zmuszam..raz na 2 tygodnie ..czasami rzadziej..a mam dopiero 24lata!!To zachowanie godne napalonej 60tki!!..Boję się ciąży-to zupełnie irracjonalne kiedy chcę mieć drugie dziecko..ale ciąża kojarzy mi się własnie z taką obawą.. Zetka..tak jak piszesz wszystko wydaje się tragedią..Czemu większość kobiet wita tą wiadomość z buczeniem (ew.szlochaniem, spazmami)??Ja osobiście wyłam jak bóbr. Arniska a jakie to objawy uboczne po tych plastrach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też dziś wzięłam ostatnią tabletkę. mam w domu jeszcze 3 opakowania, ale już nie chcę. biorę tabletki od ok.8 lat. Cilest, Marvelon, Logest. teraz z Marvelonu przerzuciałam sie na Logest i z cerą mi się popsuło :( jakieś skupiska, plaski czerwonych cyfków na brodzie mi się porobiły. Stwierdziłam wię że skoro i tak i tak się popsuło to w ogóle odstawię tabletki. Chchę iść na badania hormonów, sprawdzić jak tam z nimi jest, bo niedługo chciałabym zajść w ciążę. Libido - oczywiście niemoalże zerowe :( A skoro nie chce mi się kochać, to po co brać tabletki? ;) A może wiecie ile trzeba odczekać po wzięciu ostatniej tabletki żeby zbadać sobie hormony??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jeszcze raz ja. naczytałam się tu o tej prolaktynie. czy czesto po odstawieniu pigułek jest za wysoka? czy zdarza się to tez dziewczynom, ktore nie braly wczesniej tabletek? I czy czasem jej za wysoki poziom jest bezobjawowy czy zawsze cos sie dzieje po czym mozna to poznac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no..wszystko na razie książkowo..jeszcze tylko do soboty i jestem czysta :) A te badania hormonalne to..konieczne???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MariaWW
dziewczyny, każde tabletki zaburzają popęd płciowy ponieważ likwidują jajeczkowanie, od którego libido jest ściśle zależne. Po 4 miesiącach brania diane35 zauważyłam spadek libido "na codzień", zaś nie spadło ono w obecności mojego faceta, pod wpływem jego dotyku. ale to dopiero 4 miesiąc brania tych tabletek. moje siorki biorą diane35 grubo ponad rok i mówią, że dla nich seks może nie istnieć... dlatego obawiam się co dalej... nie chciałabym się doprowadzić do takiego stanu jak one. Siorki mają mężów, ja mam chłopaka z którym widuję się 1 w tygodniu, więc jestem podniecona samym spotkaniem z nim, ale na codzień... może też seks mógłby wtedy dla mnie nie istnieć, gdybyśmy widywali się częściej? zauważyłam też spadek ilości śluzu. a właściwie zamiast śluzu jest sama woda, której starcza na co najwyżej 1 stosunek :( jęsli chodzi o prolaktynę, o której pisze berry: prolaktyna uniemożliwia zajście w ciążę, a niektórzy lekarze mówią, że po odstawieniu pigułek bardzo łatwo zajść w ciążę. ja leczyłam hiperprolaktemi kilka lat temu, boję się trochę, że po dianie35 prolaktyna podskoczy, bo jedna dizewczyna na innym topiku badała hormony podczas brania diane i mówiłą przerażona, że ma grubo podan 1000jednostek. podczas brania piguł hormonów się nie bada bo są one zaburzone, ale trochę daje mi to do myslenia, czy mój problem po diane nie wróci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Postanowiłam tu dołaczyc bo tak jak Madzik55 zamierzam uwolnic sie od piguł:) Miałam to juz zrobic miesiac temu .... ale stchórzyłam :( Teraz zostały mi jeszcze 2 tabletki... i może tym razem sie uda Musi sie udac!!!!. Czuję się okropnie, większość rzeczy o których tu piszecie ja tez mam :( i mam wrazenie ze to przez tabletki - jestem jakas otumaniona - jak nie ja - koszmar!!! Krzyczę, płaczę, jestem oschła. Okropieństwo... a najbardziej cierpi na tym moj mężus kochany. No ale licze na to ze to sie zmieni... zobaczymy:) Boje sie tylko ciąży - teraz jakos na to nie czas - ale może sobie jakoś poradzimy.... zobaczę. Wiem tylko jedno - MUSZĘ odsapnąć, uwolnic sie od tego co mnie raczej niszczy...... POZDRAWIAM :) Jeszcze dziś i jutro i KONIEC!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MariaWW
najpierw liczymy na komfort związany z pigułkami, a potem po nich dochodzimy do wniosku, ze seks nie jest potrzebny. Jaki facet to wytrzyma? Sam odejdzie do kochanki widząc oziębłość partnerki :( Mój panicznie się boi dziecka więc brałam pigułki, ale to bez sensu kochać się tylko dlatego, że on ma potrzeby, gdy moje już zanikły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanita
Mam podobny problem jak wy kobietki. Biore tabletki od 5 miesięcy i ostatnio jestem po prostu nie znośna. Obrażam się bez powodu na mojego faceta, który jest cudowny. Potrafię się do niego nie odzywac godzinę, kiedy razem jesteśmy. Milczę i gapię się w sufit. I nie wiem dlaczego to robię? Poza tym jestem przerważliwiona, z byle powodu zaraz w bek. Cały czas chodzę zdołowana. Kiedyś byłam zupełnie inna. Chciałabym znowu być tą fajną wesołą Anką, ale tabletki oznaczają dla mnie bezpieczeństwo i brak stresu. Błędne koło po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lililili
Oj bledne, bledne! to juz jakis 15 dzien bez tabletki-mialo byc tak pieknie, a od tego czasu nie kochalam sie ani razu;-( Boje sie ciazy, moj facet nienawidzi prezerwatyw, na obliczanie to za wczesnie, juz naprawde nie wiem co mam zrobic. Tak zle, tak niedobrze;-( ;-( ;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MariaWW
lili, 15 dni? to jeszcze nic nie zmienia. hormony zmieniają cały system hormonalny, zanim to wróci do normy może jednak trochę potrwać. jeśli np. w czasie brania diane35 nie robi się przerw, składniki kumulują się w organizmie. jak jest z innymi nie wiem, ale może tak właśnie być. zresztą często słyszałam, że kobiety po długim okresie brania pigułek przez pewien czas były jeszcze bezpłodne, dlatego to podstawa by sądzić, że wiele środków działa jeszcze jakiś czas po zaprzestaniu ich brania. a bardziej precyzyjnie, może już nie działa, ale organizm - system hormonalny nie wrócił jeszcze na swoje tory. ja teraz też mam dyskomfort psychiczny ze względu na strach przed ciążą, a raczej ze względu na strach mojego faceta! jego strach budzi we mnie jeszcze większe obawy, ponieważ przy takiej jego postawie ewentualne dziecko widzę w postaci przez nikogo niechcianego dziecka, którego nie będę w stanie utrzymać. Gdyby on był na tyle dojrzały, że ewentualną wpadkę potraktowałby okazując twarz, mój dyskomfort przy kochaniu się na pewno byłby mniejszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzis ostatnia tabletka:)..... chyba że znów stchórze. Ale nie tym razem nie!!!Od Wigilii będe bez... no w sumie od Nowego Roku, bo kolejne opakowanie w Sylwestra powinnam zacząć. Zobaczymy czy mi sie samopoczucie poprawi i cała reszta.... baaardzo bym chciała wrócić do normy. I obym w nowym Roku nie miała prezetu w postaci małego zawiniątka.. choć co los przyniesie to przyniesie :) pozdrawiam wszystkich i życzę Wesołych Świat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dominika trzymam za Ciebie kciuki :) mój sądny dzien w sobotę..kiedy to mam się powstrzymać przed pójsciem do apteki..a receptę juz mam wypisaną.. Trochę się boję bo mam taki sam problem jak Ty lililili..po prostu musze się przyzwyczaić do tych cholernych gum.:(.. Dziewczyny ja mam o tyle komfortową sytuację że w razie czego..to nic się nie dzieje TAKIEGO STRASZNEGO!!! ..w razie czego tzn w razie ciązy..Chociaż to nie jest dobry czas na dziecko obydwoje nie mamy jeszcze stałej pracy ..studia doktoranckie są gwarancją pensji na 4 lata..a potem?hm..nie wiadomo.. Chocąz jak się głebiej zastanowić to w zasadzie nie ma dobrego czasu na dziecko..myślę że wpadki są najlepsze jeżeli nie przewracają od razy całego życia do góry nogami. Zauważyłam że zrobiłam się taka jakaś łagodniejsza i mniej skora do konfliktów z mężem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Opakowanie zakończone, okres w terminie jak zwykle... teraz walka z myslami czy w piatek zaczac nastepne czy nie. nie chce juz brać... ale boje sie teraz ciazy - jeszcze nie czas na to dla mnie :( .... Na razie jestem na NIE... i oby mi tak zostało do piatku. POZDRAWIAM pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luba
Zapraszam do topicu "Metody naturalne":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dziś rano powinnam wziąc pierwszą tabletkę z kolejnego opakownia, ale nie wzięłam :D nie wiem czemu, ale własnie strasznie sie cieszę. Pewnie, boję sie co bedzie teraz po 8 latach brania piguł, co z miesiączką, cerą, zabezpieczeniem itp, ale mimo to jakaś taka wolna się czuję.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny wytrzymałam!!! już tydzień nie biorę! i tak.. 1.Cera od razu mi się popsuła ...Tu mały syfek tam mały syfek ..no cóż ale mozna sobie poradzić. 2.Jestem łagodna jak baranek..aż sama sobie się dziwię aż Mąż patrzy na mnie podejrzliwie :) 3.Żadnych dołów psychicznych i jakaś taka lekkosć myśli 4.Apetyt mi jakoś sie zmniejszył 5.Libido nadal niskie Czuję że coś mi ubyło,że sie pozbyłam jakiegoś balastu i lepiej mi . Teraz muszę przyzwyczaić sie do gum..Na razie jest okropnie :( Jednam obserwacji śluzu i temperaturki nie zamierzam prowadzić.Moze za jakiś czas jak będziemy starać sie o Natalkę :) Berry gratulacje!Tak trzymać.Dominika trzymam nadal kciuki..Wiem ten strach przed niechcianą ciążą jest bardzo silny ale mozna go przezwycięzyć..odstaw chociaż na trochę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trallallaliiii
Brałam Cilest przez 2,5 roku i w sumie wszystko było ok, miałam ochotę na seks i ogólnie chyba tabletki były dobrze dobrane. Teraz nie biorę już 2 miesiąc i jest okropnie!!!! Dopiero teraz nie mam ochoty na seks i wszystko, co robi mój chłopak mnie drażni!!! Chodzę poirytowana i jest beznadziejnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MariaWW dlaczego Twoje siostry biora Diane grubo ponad rok??? je mozna brac co najwyzej rok!! i to po badaniach w 9 miesiacu brania!!! nie powinno sie brac ich dluzej?? kurde ja tego nie rozumiem, nie ma chyba gorszych tabletek niz Diane, po co one to biora?? dla ladnej cery??? niech sie nie ludza, po odstawieniu moga miec jeszcze gorsza, a moze dla antykoncepcji??? one nie sa od tego, to jest ich ze tak powiem \"dzialanie uboczne\" a Ty dlaczego je bierzesz?? ja prawie 2 lata stosuje tabletki - nie wspominajac o tych chwilowych plastrach :) i moje libido nic a nic sie nie zmienilo :) wiec chyba powinnam sie cieszyc, ale nie zamierzam brac dluzej tabletek niz co najwyzej kolejny rok, jesli oczywiscie wszystko bedzie ok, potem z tym koncze berry podziwiam ze tak dlugo bralas tabletki, a powiedz mi robilas jakies przerwy?? czy przez caly czas jechalas na tabletkach??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nareszcie wsrod swoich....:) Witam serdecznie :D Brałam tabletki 7 mc-y najpierw Harmonet, potem TriMinulet. Na poczatku bylo super, bo nie dopuszczalam do siebie mysli o tej całej liscie skutkow ubocznych i chorob, ktore moga wystapic po dluzszym czasie brania tabletek. Poza tym , jak wiecie sa to tez srodki wczesnoporonne, bo nie dopuszczaja do zagniezdzenia zaplodnionej komorki (zle odzywiona sluzowka macicy). Libido tzn.ochota na seks bylo caly czas w normie, ale jak juz dochodzilo do pieszczot i stosunku, to prawie nic nie czulam,podniecenie gdzies uciekało.....Dodatkowo mialam wciaz napiecie w piersiach co doprowadzalo mnie do szalu :( Teraz maja juz drugi miesiac bez tabletek i jest o wiele lepiej :) Tak jak przed rozpoczeciem brania tabletek. Juz od pierwszego dnie okresu po tabletkach zaczelam robic pomiar temperatury i obserwacje, doksztalcam sie w naturalnych metodach :) Mam specjaly zeszycik obserwacji i cwiczenia zamowieone przez net :) Kocham sie w bezplodne dni, uzywajac prezerwatywy. Uprawiam seks o wiele rzadziej niz z tabletkami , ale cos za cos, no nie ? :) Przynajmniej nie szkodze sobie ani mojemu przyszlemu dziecku, a doznania seksualne sa o wiele intensywniejsze :) Trzymam za Was kciuki i pozdrawiam goraco, zycze odwagi i wytrwalosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja odstawiłam tabletki rok temu i jest super! Tak jak emmanuelle robię pomiary temperatury i obserwuje swój organizm. W dni płodne używamy prezerwatye, w dni po płodności kochamy się bez żadnego zabezpieczenia. Muszę przyznać że moje życie seksulane na tym zyskał. Mam większa ochotę na seks i lepsze samopoczucie i humor ogólenie. Polecam każdemu. Moim zdaniem nie warto brac tabletek. Wiem, bo mam porównanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja odstawiłam tabletki rok temu i jest super! Tak jak emmanuelle robię pomiary temperatury i obserwuje swój organizm. W dni płodne używamy prezerwatye, w dni po płodności kochamy się bez żadnego zabezpieczenia. Muszę przyznać że moje życie seksulane na tym zyskał. Mam większa ochotę na seks i lepsze samopoczucie i humor ogólenie. Polecam każdemu. Moim zdaniem nie warto brac tabletek. Wiem, bo mam porównanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×