Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

BMag

Ciężko mi - a dzidziusia nadal nie ma...

Polecane posty

Jestem bardzo przygnębiona, bo \"czekam i czekam\", a dzidziusia nadal nie ma... Właściwie nie powinnam się martwić (przed nami jeszcze ok.8 miesięcy prób żeby ewentualnie zacząć się martwić...) ale tak mi ciężko... Zaczynam fiksować na punkcie ciąży, niemowląt... Wczoraj przyłapałam się na tym, że zazdroszczę koleżance, która jest w ciąży (nie mogłam okazać jej radości z tego ... - to okropne). Mam wrażenie, że wszystkie moje znajome cieszą się bo już mają dziecko albo za chwilę je przytulą, a ja... Nie chce mi sie nic robić (nie sprzątam, nie zmywam...). Jeszcze bardziej mnie wkurzają pytania znajomych w stylu \"a u Was kiedy???\", \"czas już...\" - a przecież rodzicielstwo to nie wyścigi! Tylko że ja chciałabym już \"zacząć bieg\"... To wsyzstko nie sprzyja poczęciu, wiem - tylko jest mi coraz trudniej o tym nie myśleć. Zdarza mi się płakać w ukryciu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slinka
To jeszcze nie koniec swaiata!!!! Jak dlugo sie staracie??? U mnie tez sa przytulanka i nic:( Glowa do gory,jestem dobrej mysli, jak nie teraz to w nastepnym miesiaca! Mialas jakies badania/partner/ ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taktaktak
to przez te wasze tabletki anty, woła o pomstę do nieba...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kup sobie rybki
odpręż sie, zrelaksuj. Znam małżeństwo którym po 10 latach urodził sie bobas. Lekarz doradził im akutar by w wolnych chwilach siadali przed akwarium. To bardzo odpręża. I nie mysl negatywnie. Organizm zestresowanej kobiety broni się przed ciążą, bo to duże obciążenie dla organizmu. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do taktak
Jestes chora/y !!!!Ja akurat nigdy nie bralam tabletek...... a tak wogole co maja ryby do wilka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taktaktak
bo najpierw nie chcecie dzieci, a potem wam się odmienia, niech rodzą te, które dzieci kochają, a jak nie chce, to się nie kocham i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guzik
co to za głupoty ten takak pisze. kretyn jakiś. To nie przez tabletki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarapata
hej dziewczyny, ja z innej beczki troche, tylko prosze nie smiejcie sie... powiedzcie, czy to ze kobieta nie ma orgazmu w trakcie obniza prawdopodobienstwo zajscia w ciaze ? Wydaje mi sie, ze nie, no ale z drugiej strony - podczas orgazmu sa te skurcze i pewnie łatwiej jest plemnikom dotrzec gdzie trzeba Jest na to jakas naukowa odpowiedz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna_ja
Podobno orgazm zwieksza szanse zajscia w ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa77
Najważniejsze to się nie denerwować. Ja od paru lat wiedziałam że mogę mieć problem z zajściem w ciążę. Ale mimo to brałam tabletki antykoncepcyjne bo nie chciałam mieć dziecka w czasie studiów. Później okazało się że rzeczywiście będzie problem ale po paru miesiącach leczenia zaszłam w ciążę. Dziś córeczka ma pół roku. Ciążę przeszłam bez żadnych problemów i dolegliwości czego i tobie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziubek
Hej.Ja też bardzo chcę mieć dzidziusia.Intensywnie próbuję od września i nie sądziłam z eto takkie trudnr zajść w ciążę.Powoli już zaczełam wątpić.Ktrytyczny był ten ostatni miesiąc bo naprawdę sądziłam ż eto już.No niestety właśnie mam okres.Zacz ęłąm szukas po internecie i wogóle.Postanowiłam zmienic podejście.Zrelaksować sie .Mam nadzieje że mi sie to uda i w tym miesiącu...Ja też płakakłam że dlaczego to mi nie wychodzi.Ni ezaprzeczam że nie bede myśleć bo napewno ajk bede sie kochac to z myślą o dzidziusiu,ale postaram sie odprężyć i zobaczymy co z tego wyjdzie.Pozatym słyszałam że trzeb apolezeć troche po stosunku,kochac sie co drugi dzień.No zobaczymy teraz tego spróbuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość troche cierpliwosci babeczki
Dziewczyny,nie denerwujcie sie!!! Ja tez sie staralam(odrazu po slubie) i myslalam ze cos jest nie tak. Potrzeba troche cierpliwosci a wasz upragniony bobasek pojawi sie...Ja sie staralam 4-5 msc i udalo sie! Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia26
Hej Dziewczyny, Co prawda nikt dawno tu nie zaglądał, ale postanowiłam się "wyżalić". Skąd ja to znam? Co miesięczne wyczekiwanie: dostanę, czy nie dostanę okres? Kiedy się pojawiał ( a niestety w dalszym ciągu tak to wygląda:( ) niby nic, a jednak serce boli. Staramy się z mężem o dziecko od 20 miesięcy. I nic :( Chcę poczekać jeszcze z pół roku i zabrać sie już tak solidnie za ten temat. Mnie też zdarza się płakać w ukryciu. Czasem, by nie pokazać jaka jestem słaba, albo choćby po to, by nie wkręcać męża w dokładnie taki sam stan rozczarowania. Wydaje mi się, że jestem, albo raczej staram się być silna, ale jak długo to jeszcze potrwa? Wszyscy podkreślają, aby starać się nie myśleć... Ale jak tu nie myśleć o tak ważnym wydarzeniu? Przecież ono ma rozwijać się właśnie we mnie i zmienić radykalnie nasze życie! Do rozpaczy doprowadzają mnie życzenia tych, którzy wiedzą, że się staramy, aby wkońcu nam się powiodło. Tym, którzy pytają z niby "grzeczności" odpowiadam kłamliwie, że jeszcze mamy czas... Cała ta historia jest kompletnie dobijająca i uwłaczająca mojej kobiecości ( z mężem wszystko ok). Każdy raz w łóżku zaczyna być inicjowany właściwie tylko w jednym celu... Przestałam umieć się całkowicie wyłączyć. Co właściwie powinnam zrobić, by zmienić chociaż w jakimś procencie swoje nastawienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bozina
Bmag zapraszamy cię na topik : czy są wśród was kobietki, które chcą zostać mamami. na tym topiku my również zmagamy się z tym problemem, ale świadomość, ze nie jest się samym w tej sytuacji bardzo pomaga. zapraszamy do nas!!! i głowa do góry będzie dobrze, tylko trzeba sie wyluzować i nie myśleć o tym tak intensywnie, a napewno sie uda - i tego bardzo ci życzę!!!! sama czekałam na maluszka prawie 4 lata i udało się!! teraz planuję drugie maleństwo i mam nadzieję, ze znowu będzie dobrze. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość egzystencja
kobieto pomyśl ze jestes wolna, bez bachora a te twoje koleżanki juz nigdy nie zaznają orgazmu i maja nieprzespane noce. daj se spokój z martwieniem zobaczysz jak urodzisz - to jest zmartwienie - póki nie ma ciesz się wolnością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllllllllheja
ciesz się z tego póki możdesz - nie ma dziecka nie ma płaczu, pieluch i całego tego zapieprzu i pomyśl ze niedługo koniec z seksem na 9 miesięcy a już po to nie mówię o jego jakości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lulaby
właśnie ciesz się póki możesz. oby ci niegdy nie wyszły starania no chyba ze dobrowowlnie chcesz się katować to powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×