Białystok - Zamenhofa

karola666, jesteś już po wizycie? jak duże jest Twoje maleństwo? będziesz rodziła cc?

Jestem po kolejnej wizycie ,34 tydz. 2,400kg , lekarz mi sugerował ze istnieje możliwość cc.Kolejna wizyta za 2,5 tygodnia co mnie bardzo cieszy bo myślałam ze szybciej:)

2400 g w 34 tyg to waga znajdująca się na 50 centylu, więc nie jest to bardzo dużo. 34 tc 1772 gram (10 centyl) 2395 gram (50 centyl) 3105 gram (90 centyl) a wolałabyś cc czy sn? co do Twojego pytania, może wypowiedzą się osoby mające jakieś doświadczenie w tym temacie, ale mi wydaje się, że dużo zależy od lekarza prowadzącego, a także Twojej budowy. Mam znajome o dość drobnej budowie ciała, które urodziły dość duże dzieci sn

Dużo nie dużo nie wiem to moja pierwsza ciąża a opinia lekarza,ja nastawiam sie na poród naturalny i takie podejście jest dla mnie naturalne:) ale skoro lekarz mi sugeruje to wole dopuścić taka możliwość. Najważniejsze aby maluch był zdrowy!!:) i Co by donosić do 37 tc ,bo nie przyjma hehe i tego życze sobie i wszystkim kobitkom!!

Karola666 :) jesteśmy w podobnej sytuacji, tzn ja też zamierzam dojechać do kliniki na poród, z tym że z Suwałk :) Położna zapewniała mnie, że wiele kobiet przyjeżdża spoza Białegostoku, ale im bliżej tym częściej nachodzą mnie strachy czy na pewno zdążymy? :D Ja mam termin na drugą połowę października, więc chyba troszkę później niż Ty. Napisz kochana czy też masz takie obawy? A może znasz więcej przypadków, które zdążyły z dojazdem na czas? :) Państwowego wolałabym uniknąć, o ile się da ;) Serdeczne pozdrowienia dla wszystkich kobitek :)

moja znajoma z Ełku (100 km) rodziła w Białymstoku, nie było problemów z dojazdem, to naprawdę nie jest duża odległość Pinezka2, nie dziwię się, że chcesz uniknąć suwalskiego szpitala, bo krążą o nim niezbyt pochlebne opinie... karola666 apropo wagi Twojego maluszka, to dzisiaj byłam u koleżanki, która rodziła 2 lata temu w klinice, i jej córa w 33 tc ważyła 2520 g, a urodziła się z wagą ok 3300g, więc nie martw się na zapas :)

dzięki Urszula :) położna również mówiła, że dojazd nie powinien być kłopotliwy zwłaszcza przy pierwszym dziecku, kiedy rzadko postępy są błyskawiczne ;) No ale wiadomo, kobieta w ciąży musi sobie znaleźć temat do zbędnych rozważań :)) te opinie na temat suwalskiego szpitala oczywiście również znam, dlatego chciałabym dotrwać do wymaganego w klinice 37tyg i szczęśliwie doczekać rozwiązania :) A co do wagi, to faktycznie bywa różnie, czasami w II czy na początku III trymestru postęp jest zatrważający a przychodzi moment kiedy Maluch już nie rośnie tak intensywnie :) Pozdrowienia :)

Pinezka28:gdy nadejdą skurcze ,mam w planach prysznic ,w miare potrzeby sie ogolić(bo wiadomo)spokojnie zjeść leki posiłek i wtedy w trase ,przewiduje scenariusz ze zamiast skurczy odejda mi wody i czasu mieć nie bede.Ale jakoś dojazd uważam za najmiejszy problem nie wiem sama czemu,może dlatego ze mam świadomość ze w klinice sie dobrze mna zaopiekują a każda kobieta chciałaby urodzić w godzine(bo tyle zajmie mi droga)Więc kochana mimo ze masz 60 km wiecej nie ma sie co martwić ,myśle ze jak nadejda skurcze to emocje bedą wielkie,ja juz sie nie moge doczekać z checią już bym urodziła i skończyła z tym lenistwem ciągłymi dolegliwościami już nie wspomne o tesknocie do maleństwa;) Urszula:bardzo mnie to cieszy,wole mieć dzieciątko normalnych rozmiarów.:)każdy tylko straszy .

Dojazd na wizytę zajmuje nam ok 1,5h więc może faktycznie wszystko będzie ok ;) Masz rację, że świadomość jaka opieka czeka nas na miejscu jest jakaś taka pocieszająca i budująca, przy całym tym oczekiwaniu. Najważniejsze żeby Maluchy urodziły się zdrowe i żebyśmy mogły je jak najszybciej wyściskać! :) Fajnie, że tu zaglądacie, jakoś tak raźniej czasem jak się podyskutuje o różnych dylematach, pozdrowienia

Pinezka28:zdradz jaki lekarz prowadzi Ci ciąże? i jak Twoje odczucia?

dr Młodzianowska, super babeczka :) poleciła mi ją koleżanka i póki co nie żałuję, ale faktycznie o wielu lekarzach stamtąd słyszałam dużo dobrego. Zdarzyło mi się też rozmawiać z jedną z położnych, no anioł nie kobieta ;)

moja siostra 25 sierpnia tego roku rodziła na zamenhofa dodam że dojechała z Ełku - 7cm rozwarcia ale dzidzia zdrowa a mama szczęśliwa - a przezycie pewnie niesamowite więc wszystko się da tylko trzeba być dobrej myśli:):)

xmoniska serdeczne gratulacje dla siostry! zuch :)) zazdroszczę ogromnie, że ma już dzidziusia obok siebie :) pozdrowienia i miłego dnia!

karola666, z Suwałk do Białegostoku jest tylko 20km więcej niż z Ełku do Białegostoku, a i droga o niebo lepsza:)

karola666, z Suwałk do Białegostoku jest tylko 20km więcej niż z Ełku do Białegostoku, a i droga o niebo lepsza:)

aaa racja racja obwodnica;) oby warunki na drodze sprzyjały i żaden łoś nie zechce spacerować po ulicy jak to maja w zwyczaju,nie wiem czemu ale mam wrażenie ze dopania mnie skurcze w nocy. Apropo Twojej siostry xmoniska tylko pozazdoscic jak ja bym chciała dojechać z takim rozwarciem;)hehe

Cześć dziewczyny. Ja mam termin na 17 października. Też moją ciążę prowadzi Pani Młodzianowska i też jestem mega zadowolona :)

Pinezka28, a Ty na kiedy masz termin? tak swoją drogą, to moja mama mieszka w Suwałkach i mam nadzieje, że jak u mnie się zacznie, to zdąży szybko dojechać :)

Nie ma się czego bać dziewczyny jak chodziłam w ciąży do szkoły rodzenia to położna która prowadziła zajęcia zawsze powtarzała że trzeba być dobrej myśli bo zazwyczaj to wszystko jest straszne dopóki się tego nie przeżyje:) i tak jest naprawde trzeba sie opanować pomyśleć że zaraz będzie dzidzia obok i naparwdę lepiej:) kiedyś nasze babki, prababki rodziły w domach nie bylo takich klinik jak teraz i dawały rade- to wy dacie rade dojechać:) tylko sie nie trzeba stresować żę nie zdarze, czy nie dam rady:)

Ja też narazie się nie boję. Moja koleżanka rodziła 2,5 miesiąca temu i mówiła, że nie taki diabeł straszny... :) dziewczyny damy radę - przeżyjemy :)

Witaj Moninisiaa :) nURSZULA86, mam termin na ok 20.10, jeśli ja zamierzam zdążyć dojechać to Twoja Mama też na pewno da radę! ;) Bądźmy dzielne, jakoś to będzie :) Pozdr.

Cześć przyszłe mamusie, ja też swoją ciążę prowadze u dr. Młodzianowskiej praktycznie od początku, i powiem szczerze że choć to lekarz za którego się płaci , to takiego ze świeczką szukać. U mnie rozwiązanie już niedługo, bo 15 września, niby jeszcze troche, ale juz tak blisko:]

NIE DŁUGO BĘDĘ MAMĄ ja jeszcze nie zorientowana do końca, jeżeli Młodzianowska prowadzi Twoją ciążę tzn, że będzie też przy porodzie? w sumie dopiero mam wizytę w następnym tyg to się pewnie dowiem wszystkiego... :)

Moninisiaa moja koleżanka prowadziła ciąże właśnie u Młodzianowskiej i jak trafiła do szpitala to jej nie było na dyżurze, ale ją wezwali.

Ostatnio właśnie rozmawiałam z Panią doktor jak to wszystko wygląda. A więc jeśli coś zaczyna się dziać to dzwonisz do kliniki, przyjezdzasz tam i wtedy lekarz, który jest na dyżurze obserwuje sytuacje, jeśli nie jest to fałszywy alarm, to dzwonia do lekarza prowadzącego i wtedy on przyjeżdźa i SIĘ ZACZYNA. A jeśli to zmyłka, wracasz do domku i czekasz nadal :)

Witam:) ja mam termin na 6.10, jestem pod opieką dr Nowaka- jak najbardziej polecam. Z miejscem porodu cały czas się waham, dziś skłaniam się do kliniki. Nasz synek waży ok 2800- szczerze mówiąc myślałam, że będzie trochę mniejszy. Mam pytanie odnośnie żelu Dianatal- czy któraś z Was rodziła z nim lub ma zamiar, może coś słyszałyście?

Neemi ja o Dianatalu słyszałam raczej sceptyczne opinie ;) Podobno nie jest to jakiś mega przełom w położnictwie, a raczej czyjś sposób na zarobienie niezłych pieniędzy na szukających sposobów na lżejszy poród :) Osobiście jestem zdania, że jeśli kogoś stać i ma się czuć lepiej psychicznie, że ma w zanadrzu coś co może pomóc to niech próbuje :)

Położna na zajęciach szkoły rodzenia wspominała o Dianatalu. Mówiła, że miała styczność tylko z jedną pacjentką, która rodziła z jego pomocą. Dianatal to dość duży wydatek no i do końca nie wiadomo czy się przyda. Ja jestem raczej sceptycznie nastawiona. Myślę, że o wiele lepsze efekty może dać masaż krocza.

Hej dziewczyny! A czy któraś z Was słyszała, czy zdarzyło się że z powodu braku miejsc kogoś odesłali? Niby po tym remoncie jest tam więcej miejsca, ale rodzących pewnie też sporo :)

Efffcia123 dosłownie dwie strony wcześniej pytałam o to samo i podobno obecnie- po remoncie takie przypadki się nie zdarzają, jeśli od początku prowadzisz ciążę w klinice to na pewno nie masz się o co martwić