Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

Czesc... Margot - spoznilem sie.. wpadla mi dzisiaj niespodziewana, pilna robota i zupelnie nie mialem czasu na kompa.. i tak pewnie bedzie przez najblizsze kilka dni... pozdrowka dla wszystkich...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margot - 👄 i ja sie widac spoznilam ... W ogole zastoj tu jakis ostanio ... Powodzenia w nastepnym semestrze :) I wszystkim zycze samych dobroci, radosci i przyjemnosci na nastepny rok :) Oby zadne marzenia i pragnienia nie spelzly na niczym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margot - 👄 i ja sie widac spoznilam ... W ogole zastoj tu jakis ostanio ... Powodzenia w nastepnym semestrze :) I wszystkim zycze samych dobroci, radosci i przyjemnosci na nastepny rok :) Oby zadne marzenia i pragnienia nie spelzly na niczym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc wszystkim, wrocilam wczoraj do UK... :-(((( Reign - dzieki za zyczenia.... 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Witam z Wloch! Dopiero dzis namierzylam Wasz topik a widze, ze to juz 677 strona! :) Od trzech lat mieszkam w Turynie i tesknie, tesknie, tesknie - za ludzmi i miejscami w Polsce. Mam 36 lat, meza Wlocha, synka Frania i ...drugiego potomka w drodze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja wlasnie przezywam intelektulany hardcore, moja Samosierre... :P To jeszcze nie praca magisterka, ale idzie mi opornie pisanie. :o Raz przyspieszam, raz zwalniam... Ogolnie mam dosyc a tu nadal mam ciagle pod gorke 😡 :) bagatelka - 👄 masz racje, przezywamy maly zastoj na topku... Wszyscy pewnie wroca po urlopie, a ja w poniedzialek znowu wybywam na Marsa ;) Tobie tez zycze powodzenia i sciskam mocno 🌻 :) Aggaa - 🌻 powrot do szarej rzeczywistosci... mnie to czeka juz za dwa dni :o :) Kuk - milo Cie tu widziec! :) Jestesmy sasiadkami, bo ja mieszkam we Alpach Francuskich (w ich poludniowej czesci), jakies 50 km w linii prostej mam do Italii ;) Usciski dla wszystkich! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuk...ja mieszkam dluzej w italii i tez tesknie....wlasnie wpadlam na tydzien do warszawy, zeby...mniej tesknic.... ciao pozdrawaim wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozdrawiam wszystkich i zegnam sie na moment. Jutro rano wracam do Marsylii :o Brutalny powrot do rzeczywostosci... :o Usciski 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prosty, ten twoj portal jeszcze nie dziala..... strona sie nie otwiera. ja sie chetnie zapisze, bede nawet inicjatorka jakiegos forum....moze. Faktycznie, tutaj jest jakos pustawo ostatnio, chyba wszyscy sa jeszcze na nartach????? poczekamy az zjada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich, tak mi dobrze w Polsce,ze aż się nie chce wracać,mialam jutro wyjeżdżać,ale przedłuzyłam sobie pobyt do czwartku..Chyba się zakochałam,nie chce mi się do Szwabowni:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kryspina> portal dziala, juz zdazylam tam nawet naskrobac;-) i to z kilka tygodni temu Margolcia> ja tez jutro wracam do rzeczywistosci.. a tak by mi sie z tydzien pzrydal na odespanie podrozy, a tu jutro z samego rana do pracy a we wtorek zaczynam szkole... pozdrowienia dla wszystkich i milego poniedzialku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margot! Wlasnie spedzilismy weekend w Courmayeur To juz pewnie rzut beretem do Ciebie? :) Kryspina - ja jestem \"spod\" Warszawy... Tak bym sobie poleciala do domu w odwiedziny, ale teraz nie moge - brzusio rosnie i nie powinnam latac przynajmniej w tym okresie... Prosty - dziekuje za zaproszenie! Skorzystam na pewno :) Powiedzcie mi jak to z Wami jest - wtapiacie sie w lokalne srodowisko, czy czujecie sie Polakami \"rzuconymi\" za granice na jakis czas? Moj maz jest Wlochem, wiec moja adaptacja tutaj byla nieco ulatwiona, ale np. zamiast czytywac La Stampa czytuje polskie gazety w internecie... Chcialabym byc mniej leniwa, przelamywac moja ignorancje i czytywac zarowno jedno jak i drugie, ale na razie jakos niespecjalnie mi wychodzi;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuk: ja sie wtopilam jak tylko moglam, bo chcialam. Nie czuje sie tu "rzucona" bo przyjechalam z wlasnej woli i juz nie wroce. Polskie gazety czytam od czasu do czasu w necie, a lokalne tez, papierowe albo w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciao kuk... wlasciwie to sama sobie odpowiedzialas na swoje pytanie.. musiasz byc mniej leniwa i wlozyc duzo pracy , zeby sie zaadaptowac i zintegrowac,,, oczywiscie musisz pozostac soba ale rownoczesnie powinnas poznac i interesowac sie wloska rzeczywistoscia../ historia, polityka, lokalne gazety, szkola dzieci,miejscowe zycie kulturalne itd.../ w przeciwnym razie bedziesz czula sie zawsze obco i \"nie wygodnie\". Nie jest to latwe, ale metoda prob i bledow nalezy przejsc te droge dla wlasnego dobra!!! pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello kociaki! Moj Klient wyslal do SEC kolejna (druga) wersje formularza S1. Czyli juz o jeden krok blizej do IPO. A ja w czwartek mam znowu wybielanie zabkow. Juz sie trzese na mysl o tym jak mnie beda potem dzisla bolaly... Ale najgorsze jest to, ze potem przez jakis tydzien nie bede mogla pic kawki... szok... nie wiem jak to wytrzymam... glupia jestem, ze sie nie probowalam oduczyc w czasie swiat. Ja jestem straszliwie uzalezniona od kawy. Czy wy tez tak macie? Ja jak nie wypije kubka kawy przed wyjsciem z domu do pracy to zanim dojade do biura dostaje bolu glowy... heehe.... E no moze przesadzam... Ale nie wyobrazam sobie dnia bez kawy. To takie samo uzaleznienie spoleczne jak papierosy... chyba... fajnie jest sobie wyskoczyc do Starbucks albo Caribou na hazelnut latte albo cos w ytm stylu z kumpelka z pracy... albo w weekend poczytac rano gazete...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, to powyzej to bylo ode mnie... podszywam sie pod inne nicki na innych topikach.... hehehe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uf- wszystko wrocilo do normy. W chwile po otwarciu topik sprawial wrazenie ...wykasowanego. Widniala na nim tylko pusta strona numer jeden. No, ale juz jest ok. Z tym wtapianiem w srodowisko - pytanie nie dotyczylo mnie samej. To, ze nie czytam wystarczajaco lokalnej prasy to prawda, ale co do reszty - trudno mowic o wyalienowaniu w przypadku kogos, kto pracuje miedzy samymi tubylcami przez dzisiec godzin dziennie a w domu ma meza Wlocha ;) Mam raczej odwrotny problem - chce by moj synek mowil i pisal po polsku, znal i lubil polska kulture, etc. a brak mi dookola Polakow, ktorzy mieliby podobne cele. Zadajac pytanie myslalam o dwoch przeciwstawnych trendach jakie obserwuje u znajomych zyjacych za granica. Pierwszy - pozostanie \"Polakiem na obczyznie\" w stu procentach. Tak zyje np. moja siostra mieszkajaca w Kanadzie. Pracuje wprawdzie wsrod kanadyjczykow, ale krag jej znajomych to wylacznie Polacy. Drugi - jak najszybsze wtopienie sie w srodowisko lokalne do tego stopnia, ze kolejne pokolenie urodzone za granica nie mowi juz po polsku. Staram sie nie oceniac zadnej z tych postaw, choc przyznaje, ze denerwuje mnie gdy moja sasiadka Polka, przebywajaca od siedmiu lat we Wloszech tlumaczy mi po wlosku, ze nie pamieta juz ani slowa po polsku... Probuje wydeptac wlasna wielokulturowa i wielojezyczna sciezke i niezaleznie od tego, czy spedze reszte zycia tu, w Polsce czy gdzie indziej - chcialabym, by moje dzieci czuly sie ta wielokulturowoscia wzbogacone. Bonita, a czym zajmuje sie Twoj klient? Squirley - to co napisalam powyzej Ciebie akurat raczej nie dotyczy ;) Sadzac po Twojej polszczyznie i po fakcie, ze spotykamy sie na tym topiku - twoja decyzja o emigracji byla bardzo przemyslana ale nie oznaczala checi zmiany narodowosci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka44
witam wszystkich czy jest ktos kto mieszka w karlsruhe?(niemcy) pozdrawiam magda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuk: moj klient to ogromna firma zajmujaca sie posrednictwem ubezpieczeniowym. W USA jest takich molochow zaledwie 3, wszystkie obecnie prywatne i wszystkie 3 sie wysciguja do mety zeby byc pierwsza taka firma ktora wypusci akcje na nowojorskiej gieldzie. I jak na razie moj klient wygrywa. Masz racje co do wtapiania sie: ja sie bynajmniej nie czuje amerykanka. Nadal nalegam na polskie dania w wigilie i na wielkanoc, ale rownoczesnie nie trabie wszem i wobec ze jestem z Polski, nie rozpowiadam ciagle rzeczy w stylu \"a u nas w domu to a tamto\" bo teraz tu jest moj dom. Anywho... aha, a ja czasem zapominam poslkich slowek, ale glownie takich mniej uzywanych lub bardzo specjalistycznych. Ale to nie tylko dlatego, ze mieszkam tu prawie 6 lat. Moje studia w Krakowie tez byly w 100% po angielsku - filologia ang - wiec tez na codzien musialam sie poslugiwac angielskim i niektorych terminow nie znalam po polsku. ok spadam do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Squirley> to pewnie masz mnostwo w pracy w zwiazku z tymi gieldowymi wyscigami? Wiesz, otworzyli u nas ukrainski sklep, niestety nijak ma sie do tego u Ciebie. Jedyny polski towar jaki udalo mi sie wyhaczyc to torcik wedlowski, reszta jak najbardziej albo ukrainska, albo rosyjska. Najlepsze jednak sa ogorki i kapusta kiszona, obie rzeczy prosto z beczki... mniamusne i niewazne jakiej narodowosci te ogorki;-)) Odnosnie zapominania slowek, to pierwsze trzy dni w Polsce byly dla mnie bardzo zakrecone jezykowo, sama z siebie sie smialam.. ale potem juz bylo wszystko w porzadku. Wracam dzis do szkoly, ale absolutnie mi sie nie chce, dopadl mnie len polaczony z jetlag do tego stopnia, ze spalabym wszedzie;-) nawet wczorajszy 13-godzinny dzien w pracy, nic mi nie pomogl jesli chodzi o mniejsze rozleniwianie sie, moze mnei szkola dzis na nogi postawi, kto wie;-) Milego dnia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jay:to kiedy przyjezdzasz na lowy? jestem tutal do marca, ale nie znaczy to ze masz czekac do marca z odwiedzinami!! daj znac kiedy masz ochote przyjechac to sie umowimy i znow wykupimy cala kielbase w sklepie... hahaha....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki dzieki za zyczenia swiateczne Kokus, Naneczka, Esja list doszedl Merci !! Piwonia, zdjec nie dostalam :-( chce zobaczyc Twojego dzieciaczka. Squirley piszesz o kawie....wow ja tez mam takie uzaleznienie. Po powrocie z Europy tego lata zdecydowalam sie na kupno jednej rzeczy, dobrej maszyny do espresso. Tutaj u nas to lubie Starbuck ale chcialam aby mi maszynka robila ta coffee crema. Kupilam Jura Impressa, polecam kazdemu milosnikowi dobrej kawy. Nie ma nic lepszego nic poranny kubek kawy.....:-) :-) Jak bylam na wizycie u rodzicow mojego chlopaka w New Brunswick to zoorientowalam sie ze picie kawy wcale nie jest takie popularne. Ludzie glownie pija herbate i nie ma zadnych coffee shop\'ow. Jedyny sklep byl przy kinie ale i tak nie moglam zamowic prawdziwego cappuccino badz latte jako ze byly tylko z automatu. Jak wybielasz zeby? Robilas kiedys Zoom? Czy ktos z Was widzial film \"The Secret\"? Jak nie to polecam. Nie wiem czy jest tez w innych jezykach czy tylko po angielsku. Warto go obejrzec a szczegolnie tym osobom ktore chca zmiany w zyciu, sukcesu, pieniedzy, zdrowia badz milosci. Tak poza tym to mialam cudowna wizyte u rodzicow swojego chlopaka i zamierzamy sie pobrac. Problem bedzie z tym gdzie odprawic wesele bo i w Calgary i w New Brunswick i w Polsce by wypadalo hehhehe. Tak wogole to najlepiej bym wolala gdzies egzotycznie najlepiej na plazy tylko gdzie? Moze dacie pomysl? Nie chce kopiowac Esje z Gibraltarem hehhehe ale cos rownie ciekawego. Na razie przeszukujemy neta pod tym kontem. Czy ktos uzywa mineralnego makeupu? Ja zaczelam w moim studio uzywac Jane Iredale i teraz sama uzywam jej fundation. Jest super bo nie zatyka porow , wystarczy tylko pedzlem dotknac twarzy pare razy i juz makeup zrobiony. Fajnie sie trzyma caly dzien i wyglada o wiele naturalniej niz krem badz fluid. Poza tym to Szczesliwego Nowego Roku dla wszystkich, pozdrawiam serdecznie 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Kochani i szczesliwego Nowego roku Wszystkim tu obecnym :) ja mialam tylko tygodniowa przerwe swiateczna, totez od 2-giego juz ladnie w szkole siedzialam sluchaja wykladow hehe Tez pamietam jak bylam w PL na Wielkanoc, przez pierwsze 3 dni slowka mi sie plataly starsznie i kilka slow po polsku zapomnialam wtyd przyznac:( moja babcia nie wiedziala co do niej mowie ... potem z kolei znow trzeba sie przestawic na angielski i jest jakos tak dziwnie... sama nie wiem :P u mnie zimno strasznie - na dworze jest obecnie - 17 stopni.. BRRRRRR ja chce zeby juz wiosna przyszla.... ps. bagatelka - slyszalam ze u Was deszcz ostatnio padal... slyszalas moze o jeziorze Itasca? warto pojechac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
k-11 - 🌻 super, ze Wam razem tak super :) Gratulacyjki 🌻 Ja bym tam zdecydowanie obstawala za plaza o zachodzie slonca (nawet jesli mnie uznaja za harlekinowa tandeciare :D) Popieram decyzje porzadnego ekspresu do kawy. U mnie glownym kawopijca jest moj R, chociaz ja tez pije sporo, ale umywam rece od robienia kawy, rano wstaje dopiero, gdy kawa i sniadanie jest na stole :D No i ekspres. ktory mamy (za jego poreka) jest taki niby z lepszych, ale ja jednak preferuje inny rodzaj smaku kawy. Kieyds bede musiala sie wziac za ten aspekt zycia domowego ;) Slyszalam o makeupach mineralnych, ale nie=gdy jakos nie probowalam. Jestem leniwcem makijazowym, wiec ogolnie nie lubie uzywac pedzli, choc zdaje sobie sprawe ze i dlaczego to blad, i nie lubie jak cos sie osypuje. Ale naturalny wuglad jaki zapewnia mineralny makeup by mi sie podobal ;) Dzieki za polecenia filmu. Mnie by bardzo interesowaly takie zmiany :) Jay - wracaj do formy :) Jakie jeszcze charakterystyczne rzeczy sa w tym ukrainskim sklepie? Kuk - no, cos dziwnego stalo sie z topikiem, w ogole jakby sie skurczyl o 3 strony, bo bylo chyba 677 jeszcze wczoraj ... Mam czasem podobne przymyslenia do Twoich odnosnie losow na obczyznie ... sama juz nie wiem. Wydaje mi sie, ze nie ma sensu wbrew sobie nic robic - czy to na sile i jak najszybciej wkrecac sie w tubylcze srodowisko, ani tez robic sobie malej, sztucznej Polski wokol siebie. W moim przypadku zapominanie polskich slowek jest tym mniejsze, im bieglej wladam angielskim. Nie wiem czym to tlumaczyc, ale chyba naturalnosc poslugiwania sie i bogactwo slownictwa w nowym jezyku utrwala to samo w ojczystym. Tak sie jakos u mnie dzieje, ale moze to jest nawet bardziej psychologiczne niz jezykowe ... :) Squirley - wybielanie zabkow? Na czym to polega? Ja mialam ostanio zwykle czyszczenie i pani mi potraktowala co bardziej zabrazowione od kawy obszary soda. niemile uczucie ... Pare razy zastanawialam sie nad White Strips, ponoc to dosc bezpieczna metoda, ale musialabym zasiegnac szerszych informacji. Odnosnie Twego alternatywnego nicka, to jest z tej samej rodziny jezykowej, co moj innotopikowy nick ;) Na topiku Pani Ciekawskiej przeczytalam, ze lubisz Bvlgari ... Ja przeuwielbiam zolte, to moj absolutnie ulubiony zapach od lat, aczkolwiek uzywam roznych. Co do VS - staram sie nie zwracac uwagi na strone tandetna i upierdliwosc pan, ale pewne staniki i pewne bawelniane gacie (na przecenach taniutkie) sa wg. mnie absolutnie nie do podrobienia, a wielu sklepow/firm probowalam ... Wlasciwei to powinnam pisac na tamtym topiku, ale juz nie chcialam sie dzisiaj rozdwajac ... Galaxia - chyba sie zakochalas? Czy dobrze slysze? Prosimy o wiecej zeznan ;) kryspina it - i co udalo Ci sie \"mniej tesknic\" po pobycie w Wawie? Co do porad kosmetycznych, to sluze ;) Moja wielka ksiega jest kopalnia wiedzy, niedlugo bedzie nia pewnie moja glowa :D Jade - nie wiem nic o jeziorze Itasca ... bede musiala spojzec, gdize to w ogole jest ... U nas byl deszcz, ale to juz historia ;) Teraz jest snieg :D Margot - mam nadzieje, ze milo spedzasz czas na Marsie ;) Aggaa - czesc, dochodzisz do siebie po powrocie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
k-11 - 🌻 super, ze Wam razem tak super :) Gratulacyjki 🌻 Ja bym tam zdecydowanie obstawala za plaza o zachodzie slonca (nawet jesli mnie uznaja za harlekinowa tandeciare :D) Popieram decyzje porzadnego ekspresu do kawy. U mnie glownym kawopijca jest moj R, chociaz ja tez pije sporo, ale umywam rece od robienia kawy, rano wstaje dopiero, gdy kawa i sniadanie jest na stole :D No i ekspres. ktory mamy (za jego poreka) jest taki niby z lepszych, ale ja jednak preferuje inny rodzaj smaku kawy. Kieyds bede musiala sie wziac za ten aspekt zycia domowego ;) Slyszalam o makeupach mineralnych, ale nie=gdy jakos nie probowalam. Jestem leniwcem makijazowym, wiec ogolnie nie lubie uzywac pedzli, choc zdaje sobie sprawe ze i dlaczego to blad, i nie lubie jak cos sie osypuje. Ale naturalny wuglad jaki zapewnia mineralny makeup by mi sie podobal ;) Dzieki za polecenia filmu. Mnie by bardzo interesowaly takie zmiany :) Jay - wracaj do formy :) Jakie jeszcze charakterystyczne rzeczy sa w tym ukrainskim sklepie? Kuk - no, cos dziwnego stalo sie z topikiem, w ogole jakby sie skurczyl o 3 strony, bo bylo chyba 677 jeszcze wczoraj ... Mam czasem podobne przymyslenia do Twoich odnosnie losow na obczyznie ... sama juz nie wiem. Wydaje mi sie, ze nie ma sensu wbrew sobie nic robic - czy to na sile i jak najszybciej wkrecac sie w tubylcze srodowisko, ani tez robic sobie malej, sztucznej Polski wokol siebie. W moim przypadku zapominanie polskich slowek jest tym mniejsze, im bieglej wladam angielskim. Nie wiem czym to tlumaczyc, ale chyba naturalnosc poslugiwania sie i bogactwo slownictwa w nowym jezyku utrwala to samo w ojczystym. Tak sie jakos u mnie dzieje, ale moze to jest nawet bardziej psychologiczne niz jezykowe ... :) Squirley - wybielanie zabkow? Na czym to polega? Ja mialam ostanio zwykle czyszczenie i pani mi potraktowala co bardziej zabrazowione od kawy obszary soda. niemile uczucie ... Pare razy zastanawialam sie nad White Strips, ponoc to dosc bezpieczna metoda, ale musialabym zasiegnac szerszych informacji. Odnosnie Twego alternatywnego nicka, to jest z tej samej rodziny jezykowej, co moj innotopikowy nick ;) Na topiku Pani Ciekawskiej przeczytalam, ze lubisz Bvlgari ... Ja przeuwielbiam zolte, to moj absolutnie ulubiony zapach od lat, aczkolwiek uzywam roznych. Co do VS - staram sie nie zwracac uwagi na strone tandetna i upierdliwosc pan, ale pewne staniki i pewne bawelniane gacie (na przecenach taniutkie) sa wg. mnie absolutnie nie do podrobienia, a wielu sklepow/firm probowalam ... Wlasciwei to powinnam pisac na tamtym topiku, ale juz nie chcialam sie dzisiaj rozdwajac ... Galaxia - chyba sie zakochalas? Czy dobrze slysze? Prosimy o wiecej zeznan ;) kryspina it - i co udalo Ci sie \"mniej tesknic\" po pobycie w Wawie? Co do porad kosmetycznych, to sluze ;) Moja wielka ksiega jest kopalnia wiedzy, niedlugo bedzie nia pewnie moja glowa :D Jade - nie wiem nic o jeziorze Itasca ... bede musiala spojzec, gdize to w ogole jest ... U nas byl deszcz, ale to juz historia ;) Teraz jest snieg :D Margot - mam nadzieje, ze milo spedzasz czas na Marsie ;) Aggaa - czesc, dochodzisz do siebie po powrocie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
k-11> ja mialam slub na plazy, w dodatku z delfinami w tle.. polecam;-) nei musialam sie martwic o buty ani o to, ze sobie nogi polamie w butkach na obcasie;-) Bare Minerals mi chodza od dawana po glowie, ale ja mam tak wrazliwa skore na twarzy, ze uczula mnei doslownie wszystko i boje sie troche wywalic pieniadze na cos, co bede byc moze musiala wywalic do kosza... ech kobiety i mezczyzni ide do ksiazek, kolchoz sie zaczal;-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×