*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

witam wszystkich! obiad byl smaczny! wiadomo - po polskiu... zupa pomidorowa... niam, niam. Popoludniowa wizyta naszej kolezanki... kawka i swieze ploteczki... sympatycznie. Snieg wczorajszy gdzies zniknal, mokro i niesympatyczne na zewnatrz...brr...myslalam ze poznym popoludniem wybiore sie na sztuczne lodowisko... zeby zlapac troche kondycje... ale plany ulegly totalnej zmianie... wlasnie zastosowalam sobie Muzykoterapie... slucham mojego romantyka - Alejandro Fernandez... jestem zrelaksowana! Damaszek! Merhaba Damaskus, Selaminalikum Ahlem Sahlem moja serdeczna przyjaciolka ( piekna dziewczyna, dlugie ciemny blad wlosy, bajkowe imie - Sawa... ) poznala na studiach - w Polsce - syryjczyka. Milosc. Po obronie magisterki, z dyplomami w reku, decyzja wyjazdu na stale - Syrii - Damaskus. W kilka lat pozniej nagle umiera - maz... moja przyjaciolka zostaje z trojka dzieci ( Soraya, Aida, Joses )... starszy brat - szwagier - mojej przyjaciolki nakazuje jej przeniesc sie do domu w ktorym on zamieszkuje z 2 ( dwoma ) zonami. Strach i przerazenie. Przyjaciolka moja wraz z dziecmi ukryla sie w budynku Konsulatu Polskiegok w Damaszku... formalnosci zwiazane z powrotem do Polski... trwaly bardzo dlugo. Dzisiaj moja przyjaciolka zyje od kilku lat w Polsce... jest najszczesliwszym czlowiekiem na swiecie. Podczas spotkan, rzadko kiedy wraca do przezyc przywiezionych z Damaszku. moje pytanie - Damaszek! nie boisz sie przyszlosci...? zycie przynosi niesamowite niespodzianki... przykladem tego jest doswiadczenie moja przyjaciolka... pozdrawiam wszystkich od A do Z... milego wieczoru zycze... wpadne troszke pozniej ....

Hejo wszystkim....:D Jak Wam minela niedziela???:) Ja spedzilam ja superrrrrrr!!!!!!!:D Wyskoczylismy sobie z moimi znajomymi do miasta...:D Na obiadku bylismy w czeskiej restauracji...:) Jadlam pyszny smazony syr!!!!:D Mniammmmm......:) Usmialam sie po pachy i nawet male co nieco kupilam na swoje body...:D Zjazd emigrantow???????!!!!!!!! Dla mnie BOMBA!!!!!!!:D:D:D

Witam wszystkich:Dstarych i nowych Zazdroszcze Wam tego slonka-u mnie pada ,szaro buro-no i taki nastroj jak pogoda Spotkanko powiadacie ehehe fajnie tylko gdzie? buziaki wszytskim

witam wszystkich serdecznie! przed wyjsciem do pracy... chcialam wszystkim zyczyc milego dnia...u mnie wlasnie wyglada sloneczko...chodz jest bardzo chlodno...pozdrawiam ciau, ciau...

Dzien dobry....:) Milego dnia Wam wszystkim zycze... Dzisiaj praca, praca, praca.... bleeeee...:P ...i ten poniedzialek..grrr... Buziaki

Udalo mi sie rozpoczac nowa stronke...:D Yupiiii:D:)

Dzień dobry{kwiat] ale mam czytania!:-) Wczoraj padłam jak wróciliśmy ze zbioru oliwek. Obskubali nam pare drzewek... Widać nie tylko w Polsce kradną.:-P Miłego dzionka wszystkim.

Ja sie poddaje!!!!!!!!!! Kochani! pamietacie mnie jeszcze? Pojawilam sie u Was w ciazy a potem urodzilam i zycie urzadzilo mi kilkumiesieczny odwyk od komputera. Teraz melduje sie - odchudzona o kilka kilogramow za to z nowym czlonkiem rodziny u piersi! Anna Marta urodzila sie 12 lipca i dzis konczy 4 miesiace. Ja wrocilam wlasnie (nie wiem na jak dlugo) do pracy i stad ...bezmiar wolnego czasu z ktorego czesc z dzika rozkosza przeznaczam na studiowanie Waszych wpisow. Zalozylam sobie ambitnie, ze napisze dopiero, gdy przebrne przez wpisy wyprodukowane przez Was przez te cztery miesiace. I co powiecie - to jak syzyfowa praca! JA czytam dwie strony, a Wy produkujecie w tym czasie trzy! :) Witam wszystkich starych i nowych bywalcow i raz jeszcze przepraszam Kryspine i Arnusie, ze nie odpowiedzialam na Wasze maile - postaram sie poprawic! 102 - no to bedziemy milay corki w zblizonym wieku! :)

No, troche podgonilam - zostalo mi jeszcze \"tylko\" 40 stron! Selala - obalam mit buraczkow! Moj wloski maz uwielbia buraczki, a na naszym przyjeciu slubnym kucharka zaserwowala wariacje na temat chlodnika - cos w rodzaju salatki z tych samych skladnikow - i to byl hit absolutny. Od tamtej pory Pani ta uczynila z buraczkow swoj manifest kulinarny. Serwuje je na sto sposobow, a ze jej inwencja jest niewyczerpana, buraczki pojawiaja sie w jej wykonaniu w postaci najrozniejszych wariacji (glownie deserowych) a nawet ...suszone w cukrze! Czasem smiejemy sie z mezem, ze powinna mi zaczac placic tantiemy, bo dzieki mojej sugestii odkryla swoje buraczkowe powolanie ;)

Kuk> a pokazesz swoje szczescie malenkie na jakims zdjeciu?;-) milego dnia zycze, zmykam do pracy

Witaj Kuk Seredecznie witam Cie po dluuuuuuuuuuuuuugiej aczkolwiek uzasadnionej nieobecnosci Nadrabiaj zaleglosci i napisz nam co u Ciebie slychac. :D

Paaoolko-wspaniały pomysł z tym spotkaniem! Historia prawdziwa: W mieszanym(trzy małżeństwa) towarzystwie rozmawiamy o depilacji intymnych miejsc. Mąż jednej mówi:-u nas w pracy wszystkie depilują się po brazylijsku,(pracuje w UC) -tzn jak?-pyta jego żona -całkiem na zero -odpowiada jej mąż -a skąd o tym wiesz Dziubku? -bo mi mówiły!-ha,ha,ha ( jedna z nieświadomych) Julii-powinniśmy mieć podobną pogodę a u nas ziąb do szpiku kości. Naneczko-tylko Polki mogą się zdobyć na samodzielne malowanie. Pewnie masz teraz bardzo przytulnie:-) Damaszek Kiwi ja też pamietam twoje wpisy,ale to dość dawno było. Bagatelko-zlot w Alabamie? brzmi zachęcająco ale chyba większości pasowałoby w Polsce. Teraz miałabyś przyjemniejszy powód do przyjazdu. Choć pewnie i tym razem miałaś troszkę miłych chwil. Antonetta-to miłe z Twoje strony,że proponujesz na swój domek letniskowy,ale nie zmieścimy sie tam wszyscy:-P u mnie też lubią pomidorową-to taka Nasza zupa-Polska. Mikuś-jak tam dzisiaj nastrój? Kuk-witaj,pewnie kruszynke masz słodką,ale kto opiekuje się nią gdy Ty pracujesz? żłobek czy niania? Nie wyobrażam sobie buraczków suszonych:-P Twój mąż to pewnie wyjątek z tymi buraczkami.:-) a powiedz jakie to desery robi ta pani z buaków. Arnusiu pracusiu:-P :-) gdzie śię podziewasz? Ani79 Kokuś Kasiulena Jay Mikalusia Belaiza Marg22-napisz nam o HIszpani:-)

witajcie wczesniejsze niki...i wszyscy pozostali.. ... milo jest slyszec ze drobnostka ... moge sprawic az tyle przychylnych i sympatycznie brzmiacych slow... dzieki ... w poniedzialkowym planie... mam jeszcze moje Flamenco... wskocze poznym wieczorkiem... opowiem wam... bardzo smieszna przygode, ktora dzisiaj przezylam.... wszyskim nika............ od A do Z...samych przyjemnych chwilek

Dziolszki - szykuje mi sie profesjonalne trzesienie ziemi :p Wrocilam do pracy, ale ani ja nie moge juz pracowac tak jak pracowalam, ani im to juz nie odpowiada. Na razie negocjuje - co bedzie to bedzie. W najgorszym przypadku stane sie na pewien czas \"casalinga disperata\" - mam nadzieje, ze nie na dlugo! Dziekuje za cieplutkie przyjecie Waszej marnotrawnej. Core mam cudna - a jaka moze byc cora??? :) Chetnie podesle fotki jesli tylko przeslecie mi swoje adresy. Anula zajmuje sie teraz niania - Polka, ktora ma na imie tak samo jak ja ;) Jest z nami juz od roku - naprawde fajna dziewczyna - inteligentna, sympatyczna i z inwencja. Miala nam pomagac w sprzataniu ale tak dobrze dogadywala sie z Frankiem (nasza starsza pociecha), ze zaproponowalismy jej caly etat przy dzieciach. Teraz Franek szoruje do przedszkola na pol dnia a ona zajmuje sie mala - na razie jest troche przerazona, ale mysle ze da sobie rade ;) Wpadam do domu na lunch, odbieram malego z przedszkola, jemy razem i usypiamy dzieci. Potem juz biedna musi radzic sobie sama z dwojka :o. Selela - te buraczki jadlam juz w jej wykonaniu w formie budyniow i galaretek, pilam w formie spremuty z innymi owocami no i w formie takich slodkich suszek - czesto nabijanych na patyczek wraz z innymi owocami - wychodzi taki slodki szaszlyczek. Ta Pani wspolpracuje z moja tesciowa i przygotowuje sniadania do jej B&B a niebawem planuja otwarcie wspolnie restauracji w rodzinnej miejscowosci mojego meza :) Mam na pienku z moja tesciowa, ale przyznaje, ze w duecie z ta kobita dokonuja istnych cudow. Ja takze z dzika przyjemnoscia stawie sie na zjezdzie - o ile tylko dzieci pozwola! Moja Mama mieszka w W-wie, wiec egoistycznie optuje za centralna Polska ;) Lub Wlochami oczywiscie. Sama probowalam namowic na zjazd dziewczyny z forum mam grudniowych, ale jestesmy jednak zbyt rozrzucone. Udalo mi sie natomiast - w roznych czesciach swiata - spotkac juz z siedmioma z nich. Dla chcacego... etc. :)

Antonetta - tanczylam flamenco przez rok na studiach. Uwielbialam to. Potem poszlam do pracy i ... zadne lekcje flamenco nie zaczynaly sie po 21.00 wieczorem :p Jesli przypadkiem stane sie casalinga disperata pierwsze co zrobie, to zapisze sie na flamenco ;)

Hello again!!!!!:D Ufff...... JUz po dlugim dniu.....:P Nawet nie bylo tak zle... Pogoda za dnia byla ladna ale teraz jest tak zimno ze hej...brrrrr:P Kuk-moze dojdziecie do porozumienia...:) Z drugiej strony fajnie chyba bedzie posiedziec z malutka w domu...:D Czekam na zdjecia... Pokaz tego malego skarba... Jedni na flamenco a ja na silownie zmykam... odezwe sie pozniej... PS. Mam nadzieje ze u Was cieplej.......;)

Nie, nie boję się przyszłości. Rodzina mojego męża mieszka w Kanadzie, tylko siostra w Latakii.Poza tym trafiłam na syryjczyka katolika, wykształconego w Anglii, o europejskich poglądach, zaś moja córka nie jest jego dzieckiem, więc raczej nie wpadłoby mu nigdy do głowy, aby wymyśleć odebranie mi dziecka.

Nie, nie boję się przyszłości. Rodzina mojego męża mieszka w Kanadzie, tylko siostra w Latakii.Poza tym trafiłam na syryjczyka katolika, wykształconego w Anglii, o europejskich poglądach, zaś moja córka nie jest jego dzieckiem, więc raczej nie wpadłoby mu nigdy do głowy, aby wymyśleć odebranie mi dziecka.

Antonetta-czytałam w twoim profilu jak dużo rzeczy lubisz....... Nie napisałaś czy czasami coś pijesz i co lubisz pić.

Witam Nareszcie jestem juz w domku - zrobilam na obiadek gulasz i go wcinam czytajac jednoczesnie wasze posty. Dzisiaj przyszla do nas prawdziwa zima (tzn mowiac prawdziwa mam na mysli brytyjska zime: zero sniegu i przenikliwy wiatr przenikajacy az do szpiku kosci- brrr) :) Nie moge sie doczekac polskiej zimy; uwielbiam sypiacy snieg :) Dostalam emaila od znajomych z liceum, ktorzy zalozyli profil mojej klasy na portalu. Oczywiscie sie zapisalam :) - jedyne co mnei czasem deneruje to to ze ten portal czesto mi sie zawiesza i dziala dosc powoli. Tez macie takie z nim klopoty? No nic- zmykam na silownie zanim sie w zupelnosci rozleniwie ( a musze powiedziec ze mam motywacje, poniewaz moj maz zauwazyl ze schudlam :D) Serdecznie pozdrawiam

Dzien dobry slicznotki Kuk - swietnie, ze wracasz :) Buziale dla Ciebie i Malej Slicznotki :) Antonetta - narobilas mi muzyczno-romantycznego apetytu ;) Bede musiala sie blizej zainteresowac tym panem Alejandro ... :) naneczka - gratulacje z powodu umalowania scian :) Bosz, ja w zyciu pedzla w lapie nie trzymalam, a mysle sobie zawsze, jak to fajnie byloby wymalowac na niesamowite kolory mieszkanie (tzn. najpierw musialabym je posiasc, bo na razie wynajmujemy, wiec innowacje nie wchodza w gre). selala - bede musialala sobie Twoja stopke z cytatem DeMello powtarzac codzienie i wbic na stale do glowy, bo ostatnio wykopuje pod sama soba dosc pokazny dolek ... :) Damaszek - w ostatnich latach naczytalam sie sporo ksiazek o ludziach bliskiego wschodu i jestem absolutnie zafascynowana :) Na szczescie nie mieszkaja tam glownie pomylency i fanatycy islamscy. Wrecz odwtnie - jak czyta sie o normalnych ludziach tamtych stron, mam wrazenie, ze sa o WIELE bardziej \"swojscy\" niz np. Amerykanie. Ale slyszy sie i horrory ... Powodzenia w nowym kraju i bede musiala cos poczytac o Syrii, bo ostatnio \"zaliczalam\" czytelniczo glownie Iran, czas powrocic do wiekszego urozmaicenia :) Usciski dla wszystkich razem i kazdego z osobna :)

witam!!! Mieszkam w angli juz 5 lat.brakowalo mi ksiazek ale znalazlam sposob zobaczcie www.zlotemysli.pl/ksiegawiedz.php

witaj!!! "musisz miec dlugotrwale cele , ktore uchronia Cie od frustracji krotkoterminowymi porazkami www.zlotemysli.pl/ksiegawiedz.php

Witam, Po goracych zrodlach -jestem pelna energii i odmlodzona (duchowo tez) Bylo super- tu pelno takich atrakcji -na pograniczu Renu - My tz. 10-osobowy sklad bylysmy w Tuttlingen-dziolchy z nasza .klasa .pl to ostroznie -mialam fajna przygode (moj jak by wiedzial to by zabil) -po latach odnalazl mnie stary kolega-kumpel(jest specem od kryminalistyki sadowej) zaproponowal ze pogadamy na skypie kiedys?- mlody moj okupoje kompa na okraglo -wiec wrzeszczy ze jakis Lesiu prosi o dodanie go do kontaktow -ja na to dodaj-na nastepny dzien -po tancach na Ü-30 (te z zniemczone beda wiedzialy co to) -rano mysle pogadam ze starym znajomaym -dzwonie do niego -zskoczona zdjeciem jakie wrzucil na skypa (mysle na dzisiaj to bym go nie poznala na ulicy) gadamy -tzn. ja gadam -wypytuje ??????-jak to my baby -ciekawe wszystkiego-a ten slowo droszsze od pieniedzy -mysle przechodzi meno:pause- Ale ze ja stara Lisica -cos zaczelo mnie nie grac -pytam z kim ja wkoncu gadam : Lesie to ty z Wroclawia ?-no tak okazalo sie ze to Lesiu z Tarnowa - Przypadkowo znalazl mnie i prosil o kontakt!!!! Uwaga ! Uwaga ! MATRIX -lubi figle! Caluski i do milego ! Paputki Selala -my to chyba spotkalysmy sie kiedys ? -w innym ZYCIU -bardzo podobnie ODBIERAMY SWIAT ! ARNUSIA- ty tez bylas w tam POPRZEDNIM SWIECIE!!! KOKUS - (soory nie mam s) Ty napewno masz co innego w spodniach niz MY -???? to dowcip!!!

witajcie moje wesole dziewczyny! obiecalam opisac moja dzisiejsza przygode...( postaram sie w kilku zdaniach, choc nie bedzie to takie latwe...). Rano otrzymalam wiadomosc... o godz. 13.00 musze sie zglosic na Komisariat Policji... tlumaczenie - przesluchania zatrzymanych osob... obywateli polskich. Wstawiajac sie na wyznaczona godz.... widze dziwne miny znajomych policjantow... wchodze do pokoju przesluchan... na stole duza torba - turystyczna, siedzi dwoch panow ( jeden w wieku 28 lat drugi nieco starszy 32 lat ), obydwaj panowie z Lodzi. Po pewnych formalnosciach... policjanci usmiechaja sie, patrza jeden na drugiego, to potencjonuje... robi sie bardzo wesolo...co sie okazuje!!! Tych dwoch panow - zlapano na goracym uczynku ( kradziezy! ) pewnych rzeczy.... uwaga!!! SEX SHOPIE. Torba wypelniona kolorowymi wibratorami...hi, hi, zele...hi,hi, i wiele innych ciekawych rzeczy... z tej branzy... W pewnym momencie pada pytanie - przesluchujacego... w jakim celu ta ilosc? ... ten mlodszy pan odpowiada... jego narzeczona uwielbia rozne smaki, rozne kolory, rozne wielkosci.... dokoncze za chwilke bo mam wlasnie telefon z Polski... badzcie cierpliwe...

hejka, Padam na pysk. Uff jeszcze tylko do czwartku i zmykam do Londynu! Kuk- Pewnie ze Cie pamietamy! Fajnie masz z ta Polska dziewuszka! Na pewno da sobie rade z dzieciaczkami! Adresy mailowe sa \"schowne\" Pod nikami. Kliknij na nicka a znajdziesz adresy :-) Selala - niezla historia ;-) Ale jesli chodzi o malowanie, to pomagala mi psiapsiolka niemka a inna psiapsiolka malowala z mezem cala nedziele, wiec nie jest tak zle... Poza tym, przy tutejszych cenach takich robotek to nie dziwota! Przysmaki z buraczkow kusza! Super! Bagatelka- tja... zlot w alabamie kuszaca, ale jednak daleko w tit! antoinetta - Flamenco! Wow! Zazdroscze! A ja ciagle sie zastanawiam nad belly dance-- Jak ogladam wideo (LINK) to mnie ciarki przechodza! http://www.youtube.com/watch?v=qRRwzfoCVNg atak poza tym, to czekamy na relacje tego niesamowitego przezycia ! Ani- oj zimno zimno, tu tez! Ja na silownie juz do dawna nie chodze... wstyd! Bagatelka- polec troche literatury! Ja sie zaczytywalam w ksiazkach o Afganistanie! Nawet zastanawialam, czy nie pojechac z jakas organizacja harytatywna, ale w obliczu wielu uprowadzen odwidzialo mi sie... Damaszek - tak, my znymy tylko wyrywki i zwykle zastarszajace informacje o krajach bliskiego wschodu! Kiedys na forum pojawila sie dziewczyna z Dubaju. Polka wychowana przez arabska rodzine w Kuwejcie i zamieszkala wlasnie w Dubaju. Pisala bardzo ciekawie, ale niestety tak szybko jak sie pojawila, szybko zniknela... szkoda! Mam na dzieje, ze Ty dluzej zagrzejesz miejsca na forum! iwonabmw - witaj! Hewusia! ja dzisiaj zostalam na GG pomylona z wujkiem Tadeuszem... Mialam miec jakies spodnie dla rozmowcy... Pouczylam go ze ja to raczej ciocia i na pewno nie tadeusz... a jak juz, to moge miec spodnice a nie spodnie... Kiedys tez dzwonilam zaplakana (milosne problemy przed laty) do przyjaciolki i przekonana, ze mam jej chlopaka na lini wyrzucilam cala moja frustracje i zmartwienia.. Moj rozmwca, als mi kilka dor´brych rad, podbudowal, pocieszyl i dopiero sie przedstawil jako ktos zuper´lnie inny.. ot pomylka! Polecil sie tez na przyszlosc w przypadku dalszych zmartwien milosnych! Nic to zmykam do wyrka! papa!

ha ha Antoinetta, to sie rownoczesnie odezwalysmy! Czekamy w takim raze na dalszy ciag historii!

halo, moje drogie juz jestem...przepraszam za mala przerwe... ten mlodszy pan odpowiada... jego narzeczona uwielbia rozne smaki, rozne kolory, rozne rozmiary... w pewnym momencie do rozmowy wlacza sie ten starszy pan... powiedz ( podpowiada ) ze masz chora narzeczona, ktora cierpi na niedosyt Sexu... dialog miedzy panami zaczal przybierac dosc glosna i agresywna postac... mlodszy zdenerwowany...do starszego k...., moze sam powiesz o swojej narzeczonej k....mojej nie tykaj...od slowa do slowa... dowiedzielismy sie, ze w gre nie wchodzi chora narzeczona! tylko jakis tam maly producent Porno... ktory dobrze placi za w/w narzedzia. Okazalo sie, ze narzeczona tego mlodszego... jest glowna gwiazda... tego wymienionego producenta Porno. Mlodszy pyta - przesluchujacego policjanta... czy kara zostanie pomniejszona jak w prezencie otrzyma kasete filmu Porno... z narzeczona w roli glownej...przesluchujacy bedzie sam mogl sie przekonac jakie narzedzia sa uzywane w trakcie produkcji filmu...przesluchujacy policjant zdebial ...kolego przesluchujacego... zaniemowil...mnie odjelo mowe... Przestepstwo popelnione! dla polepszenia swojej sytuacji...przekupywanie funkcjonariuszy...niecodzienna sprawa! tak sie rozpoczal moj nowy tydzien pracy...

Powrocilam....:D Lzejsza.......hi hi...:D Zart ale tak sie czuje...:) Antonetta- ha ha ha.... dobre...:D