*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

102 - tezymam kciuki , co prawda w ciemno, ale niech tam masz :D Nie wiesz moze, czy sa jakies polsko-europejskie sklepy z jadlem gdzies pomiedzy mna a Toba?? Albo blizej niz Clearwater? martynka29 - nie wiem, jak jest w Niemczech jesli chodzi o sprawy pobytowo-pracowe ... No a jezyk - przyjdzie z czasem, jestes i tak dzielna, ze wkuwasz slowka ;) Masz jakies podstawy z Polski, ze szkoly itp.? Ogladaj telewizje i filmy, a jak bedziesz w stanie to zacznij czytac ksiazki po niemiecku, wdrozysz sie wtedy w jezyk nie wiedzac nawet jak i kiedy :) Na codzien masz z kim cwiczyc? A co masz na mysli z czekaniem z obiadem ;) Bo mi smaku narobilas tymi schaboszczakami :D Joaska24 - hej :) No, jakos to bedzie, byle mocno chciec ;) Powodzenia :) Usciski dla wszystkich :)

BagatelkaAni Joaska to bedziemy po sasiedzku:)jak tam u Ciebie niderlandzki? Martynka u mnie z nauka to zalezy od dnia hihi raz podchodze do tego z secem a raz z przymusem:Pale stwierdzilam ze jednak niemiecki jest latwiejszy pozdrawiam wszyskich:)

mika 1122 Nie znam Holenderskiego ni w ząb, za to dobrze znam niemiecki, uczyłam sie go 8 lat:) Ale z tego co mój chłopak opowiadał to Holendrzy za cholerę nie chcą rozmawiać po niemiecku tylko można sie z nimi dogadać po angielsku, więc w październiku zaczęłam sie uczyć....jak narazie marne są tego efekty:( Ale jak pojadę skoczę na głęboką wodę albo sobie poradzę albo (no jestem dobrej myśli:) mika 1122 powodzenia w nauce:)

antoneta kiedy wracasz???????????????????czeka na ciebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!twoj wielbiciel!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Joaska dziwne ze Holendrzy nie mowia po niemiecku-w sumie troche podobny jezyk hihi Ja jak tylko moge nadal rozmawiam po angielsku hihi dzis mam szkole -wiec trzeba sie cos pouczyc:P Dzis od rana wczesna pobudka-bo do corki Mikolaj przyszedl hihi Milego dnia:)

No niestety muszę się uczyć tego angielskiego, innego wyjścia nie mam:( Hahaha no to fajnie, Mikołaje sobie chodzą a do mnie nie zajrzy żaden:(( Już odliczam dni do przyjazdu mojego mężczyzny do Polski na święta:) jest już mniej niż więcej...mam nadzieję, że to pierwsza nasza taka długa rozłąka i ostatnia. Pozdrowienia dla wszystkich i buziaki;)

Martynka, Eni!!! Witajcie! Eni, ja jestem z Turynu. To chyba spory kawalek od Ciebie, niestety... Czekanie z zupa faktycznie upiorne... przynajmniej dla mnie. Dlatego tak trzymam sie pracy jak tonacy brzytwy! Selala - w nowej pracy bede robic to co robilam w Polsce, czyli zajmowac sie prawem bankowym i szeroko pojeta kontraktualistyka. Mowiac po ludzku - bede pisac umowy, negocjowac je dla klientow, udzielac porad prawnych w tym zakresie, etc. To co jest piekne, to to, ze moj nowy szef uwierzyl, ze moze sie udac stworzenie w kancelarii czegos na ksztalt Polish desk. To jest moja idee fix od jakiegos czasu i udalo mi sie juz nawet troche zdzialac w tym kierunku :) 102 - zaraz podesle Ci pare Aninych fotek :) i bardzo prosze o rewanz! kuk

usmiech o poranku: Stare małżeństwo było na wakacjach w Pakistanie >Zwiedzali właśnie targ, aby znaleźć kilka pamiątek, które mogli by >wręczyć znajomym. >Aż zaszli w dziwna uliczkę, gdzie był tylko jeden mały sklepik z >sandałami. >Już, już mieli zawrócić, gdy ze sklepu dobiegł ich głos: >-Hej wy! Zagraniczni! Chodźcie, chodźcie! Wejdźcie do Mojego sklepiku! >Więc para zgodziła się i weszli do środka. >Tam w Ukłonach przywitał ich mały człowieczek i powiedział: >-Mam dla was specjalne sandały, które mogą was zainteresować. >One maja magiczna moc. >Sprawiają, że jesteś tak dziki w łóżku jak spragniony wielbłąd na >pustyni! >Żona od razu chciała je kupić, ale maż zrobił się bardzo sceptyczny. >Uważał, że nie potrzebuje takich sandałów, a po za tym nie wierzył w ich moc. >Więc zapytał sklepikarza: >-Jak to możliwe, że sandały mogą mieć aż tak wielka moc? >-Po prostu je przymierz, Saiheeb. >Sandały Ci to udowodnią. - odpowiedział sklepikarz. >Mąż oczywiście nie chciał ich przymierzać, ale po wielu naleganiach żony >zgodził się. >Jak tylko wsunął swoje stopy w sandały od razu poczuł silne podniecenie. >W oczach pojawił mu się błysk pożądania i poczuł coś czego >nie czuł od lat - wielka i brutalna potęgę sexu. >W mgnieniu oka maż złapał sklepikarza, brutalnie zmusił go do skłonu, >oparł o stolik, ściągnął mu spodnie i zaczął sobie na nim używać. >Na co sklepikarz zaczął krzyczeć tak >przeraźliwie jak jeszcze nikt nigdy nie krzyczał: >-STÓJ! STÓJ! ZAŁOŻYŁEŚ LEWY NA PRAWY! i zaraz wszystko popisze;-)

ok juz jestem... Kuk- dostalam, zadnych problemow nie mialam, odpisalam;-) Bagatelka- znajomi mi mowili ze w Pensacoli Karolina otworzyla nowy sklep- Karolina\'s Deli, podom ci namiary na maila, jesli maja to co w Destin- to calkiem przyzwoite zaopatrzenie ok juz pisze o wczoraj...Gapa mowila ze u jej malza trwalo to 5 min, zapchali ciastkiem i cola i do widzenia...spodziewalam sie czegos takiego...i zonk... wlasciwie jakiegos pecha mialam wczoraj- przed wyjsciem wyszykowana juz wsadzalam dziecko do koszyka- i buch obzygana. haha przezorny zawsze naszykowany- mioalam komplet ciuchow na taki obrot sprawy, przebralam sie szybciutko, i buch znow paw...wrrrr tego sie nie spodziewalam...coz skonczylam w ciuchach jak na zdjeciu...podrzucilismy dziecko do cioci Natki i pojechalismy... odbylo sie w kasynie oficerskim- pieknie tam w srodku, wrzuce wam zdjecie lazienki;-) tylu galowych mundurow nie widzialam jeszcze, wszyscy piekni i eleganccy chlopcy...niektore dziewczyny to pomylily okazje - jak na moj gust, brokaty suknie balowe( jedna byla smieszna- miala piekna suknie balowa czarna z wewnetrzna strona biala i zwykle takie codzienne klapki, wygladalo tfu tfu...ale to moje zdanie) zaczelo sie od koktaili- ktorych ja ruszyc nie moglam:-(, potem obiad- bufet(indyk, ziemniaki ryz warzywa na parze, salatka z makaronem i deser- nic wielkiego) a na koniec uroczystosci, nagrody itp... juz pod koniec wysiedziec nie moghlam bo mi sie do bejbinka chcialo straszliwie... udekorowali zolnierza, dyplom dostal i biegiem po Maje i spac bo juz pozno bylo. Ogolnie oceniam tak sobie, nudno mi bylo bo znalam tylko kilka plotkar- wiec im w droge staralam sie nie wchodzic. dzis kolega zolnierzowi powiedzial ze mam niezle piersi:-) nie wiedzial biedny ze my 2 mies bejbinka mamy- one faktycznie byly niezle bo po 4 godz mleczarnia byla pelna;-) i tyle zaraz zdjecia wrzuce

hej bagatelka! Dzieki za odpowiedz:-) ja czekalam na obiad na mojego mezczyzne az wroci z pracy. Ja narazie nie pracuje i robie tutaj za tzw Putzfrau ;-D ale jak porzadniej sie naucze to zaraz poszukam jakichs oglowszen. Jesli chodzi o filmy to oglladam czytam ksiazki kuje i kuje. Inaczej nie da rady jak w szkole :-) moj Tomcio jest tu ladnych kilka latek i umie rozmawiac, ale jakos mi tak nie moze przejsc przez gardlo czeste gadanie z nim po niemiecku,,,,ach.....czuje ze jeszcze nie teraz. Zresta !!!!!!!!a kiedy? zmobilizujcie mnie prooooooooooooooooosze..... pozdrawiam goraco :-) nie moglam odpisac bo wczoraj bylismy caly czas w drodze

Pozdrawiam z San Miguel el Alto w Mexico , mieszkam tu od 2005 i niezamiezam narazie wracac

Mateo26 co tam porabiasz? Martynka29 - :) jak tam postepy z przyzwyczajaniem sie? Jesli Towj luby nie jest tublcem, to pewnie nie bedziecie razem rozmawiac po niemiecku, bo to jakos dziwnie ... Ale nie martw sie, postepy jezykowe przyjda predzej niz myslisz, tylko staraj sie obcowac z jez. niemieckim jak najczesciej mozesz, chocby nawet na zasadzie ogladania telewizji :) Z tymi obiadkami, to tak myslalam ;) My z kolei jemy obiadki w porze kolacyjnej, takze czekanie mi odpada ;) Tez jestem znowu bezrobotna ze wzgl. na niedawna przeprowadzke i czekanie, az sie sprawy zalatwia... 102 - dzieki :) No wreszcie zaskoczylam o co chodzilo z tymi Twoimi strojami, butami i szykowaniem :D

Ale mi sie nik skrzywil :D Bardzo dziwne, az wlasnie tak, gdyz napomina nie tylko bogactwo, ale i pewne nazwsko, ktore akurat nie nalezy do moich ulubionych :P

ciao, ciao..... 102...a z jakiej okazji byl ten bal???? kuk...pokaz dziecie, nie daj sie prosic... bagatelka.....ciao

Mieszkam w Chicago , śpię w kartonie na ulicy.

witajcie czy jest ktos mieszkajacy w paryzu szukam pracy jesli ktos wie lub moze pomoc prosz o odpowiedz

Heja:) Mieszkam w Anglii , bardzo mi sie tutaj podoba. Bardzo sie nudze , gdyz jestem zupelnie sam Pokaze wam zdjecie(musialem zakryc twarz, gdyz moga mnie rozpoznac znajomi w Polsce) http://www.flickr.com/photo_zoom.gne?id=2057 464652&size=l pozdrawiam :)

przepraszam , wklejam jeszcze raz http://www.flickr.com/photo_zoom.gne?id=2057464652&size=l

ummmm jakie fajne nóżki............ rewelacja

hejka kochani, melduje sie na sekunde, bo padam na pyszczek po 3 dniach imprez do bialego rana.... Pozdrowienia gorace z Washingtonu! Jay! Dzisiaj spotklismz znajomego mojego M. i on zaprosil nas do ... Charleston SC! :-) POza tym juz kilka osob nam powiedziala, zo to jest miasto, ktore TRZEBA koniecznier odwiedzic :-) No nic to, teraz zmykam definitywnie, pa! Pa PA !

Patryk pomyliłeś Fora! Obleśne masz te rajstopy i taki gruby jeseś:-P

naneczka> koniecznie miasto trzeba zobaczyc, nawet kilka razy;-)) tylko tak w okolicach marca jak ja tu bede;-))

jay---naneczka, dziewczyny...a co tam jest ciekawego do obejrzenia w tym Charlston? moze i ja sie kiedys tam wybiore.....zawsze marzylam o przejechaniu USA autokarem zwiedzajac rozne fajne miejsca widziane w filmach, na pocztowkach , opisane w ksiazkach...... wiem, ze takie wycieczki sa organizowane, prawda? ale...byloby super...

wreszcie udalo sie wskoczyc...serdecznie pozdrawiam wszystkich z bajkowego kraju...do pozdrowien dolaczaja wszystkie moje wspoltowarzyszki ( jest nas razem 8 sztuk...plus szef Firmy Sysley )mam juz dosc upalow, mam dosc bieli, nie moge sie doczekac...soboty i powrotu do domu... pozdrawiam

witajcie! Jestem juz w domku i jestem lekko skolowana czasowo... Nie dziwota... Mam nadziej, ze jutro wstane normalnie do pracy- Fajnie bylo w Stanikach, fajnie! Moja pierwsza wycieczka za ocean... Jak zaladuje zdiecia, to podesle linka :-) Na razie pozdrawiam wszystkich goraco i zmykam! Buzka! Pa!

hej witam wszystkich wieszkam w Austrii w Wiedniu od 10lat super forum mam 35 lat

miki72 - ja tez tyle mam ;) Wiataj na forum :) naneczka - bylas w Waszyngtonie DC, tak? Bo tam to jest bodaj najfajniej z calych stanikow ;) Niestety tylko nieliczni maja szczescie w tak fajnych miejscach mieszkac ... Gdzie jeszcze bylas? Buzialki dla wszystkich :)

bagatelka - fajnie ale droooogoooo jak cholerka... Jak ci idzie na poludniu? U mnie od tygodnia znowu lato... u ciebie pewnie podobnie. Codziennie 80 stopni, slonce i upal... Git! naneczka - hej podrozniczko! napisz cos. jay i margotka - zagladajcie na facebook :)

Witajcie Drodzy! Przebywam od niedawna w UK jestem już dużą dziewczynką,około 50-ki.Mam pytanie i prośbę bardzo mi zależy.Nie znam angielskiego ,uczę się w domu i niewiem jak najlepiej się zacząć uczyć.Czy lepiej wkuć jak najwięcej słówek,czy postawić na gramatykę czy jeszcze inaczej.Proszę potraktować moją prośbę poważnie i z góry dziękuję. Serdecznie pozdrawiam wszystkich.

hej dziewczyny macie dobrze przynajmniej cieplo w Wiedniu pada deszcz juz drugi dzien i jest zimno pozdrawiam