Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tancereczka

Co sądzicie o folklorze?

Polecane posty

Gość davidek
Tak, ale sa kraje w ktorych folklor rodzimy jes na pierwszym miejscu, a taki tam hip-hop i rap i tym podobne, sa na miejscu ostatnim, a czasem ich nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A morał z tego taki
gdzie kucharek sześć tam nie ma co jeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
„Dawidku” Zupełnie masz racje tylko że tak powiem zdenerwowała mnie wypowiedz jednej z osób która stwierdziła że w Polsce w ogóle folku nie ma a to nie prawda. Ja nie twierdze że w Polsce folklor jest na pierwszym miejscu ale jest więc jeśli ktoś nie zna sam własnego folku to niech się wstydzi w ogóle odzywać a nie mówi że go nie ma. A co do hip-hopu to ja się cieszę że coraz bardziej się rozwija w Polsce bo jest coraz to więcej dobrych wykonawców którzy wydają naprawdę dobre albumy. Z tym że niestety jest równie dużo totalnej hiphopowej kiły. Ale mam nadzieje że się to zmieni hip-hop w naszym kraju jest niezwykle młodym rodzajem muzyki ale rozwija się bardzo szybko i mam nadzieje że kiedyś będzie naprawdę dobry. Wydaje mi się że hip-hop i folk to zupełnie dwie różne sprawy i to że jedno jest na pierwszym miejscu nie znaczy że drugie być nie musi. Nie uważasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość davidek
No. Zgadzam sie z Toba. Ja hip-hopu nie szukam, ale niedawno robilem zdjecia w jakims studio nagran. Robilem zdjecia dziewczynie na okladke plyty. A w tym studio bylo pelno hip-hopowcow w takich, wiesz... w takich za duzych porach. Ja tym ubiorem gardze, ale ci faceci byli tacy mili, sympatyczni! Mowie do jednego: - Mike, vas-y, mets ta musique! ( Zeby mu bylo milo - niech przygrywa jego plyta. ) Kurde! Jak mi sie to nie podobalo! Juz kiedys dawno probowalem to polubic - ten gatunek. Ale, co z tego, ze sie bede kolysal do taktu, jak tego we mnie nie ma..! Cale szczescie, ze plyta nie dluga byla! Jak sie skonczyla, to mowie: - Pas mal! ( Mozliwe! ) A on mowi: - Yeah! Yeah! Tiens, c'est pour toi! Yeah! No, i dal mi swoja plyte z podpisem po amerykansku - "For the best photographe..."! Chce ktos? Szkoda wyrzucac... Pare dni temu radio podalo, ze wietnamscy chlopi juz nie wiedzieli, co zrobic, zeby uprawne pola od dzikow obronic, bo strasznie ryja! Roznych sposobow probowali, a nic to nie dawalo. W koncu, z miasta przyjechal - na zimowe ferie, syn soltysa. Przywiozl on ze soba mini wieze chinskiej roboty i plyty z hip-hopem. Sluchal tego w domu, a tato jego mowi: ( jakos tam, po wietnamsku ) mowi: - Marsz mi z tym, z chalupy! Zeby bola od tego szczekania! Chlopak sie wyniosl do szopy, a szopa stala na skraju wioski, niedaleko pola. I co? W niedziele, nad ranem wszystkie pola zryte, a soltysowe pole nie! Sie okazalo, ze dziki hip-hopu nie znosza! Solectwo zakupilo sprzet do odtwarzania muzyki i tymze dziki strasza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość davidek
A u nas, we wiosce, tez kiedys dziki kartofle ryli. Od maja, az do lipca trzeba bylo wieczorem na pole wychodzic, w budzie mieszkac i te dziki straszyc - kto czym mogl. Tomaszewski mial dzwonek mosiezny, poniemiecki. Lepka palil opony, bo dziki smrodu gumowego nie lubia. Banisz palil ogniska i strzelal z karbidu. Kiedy zmrok zapadal, to na polach, przy budach papa krytych, swiecily sie plomyki i sie wydawac moglo, ze to Indianie swoj oboz rozlozyli. Pan Wozny, co mial dubeltowke i psa mysliwskiego, poszedl w niedziele w nocy dzikow popilnowac. Siedzial w swoim szalasie i cichutko czekal - mysliwy! Zaden dzik nie przyszedl, a Woznemu spac sie chcialo - tak opowiadal: - A, se mysle - pojde ja do domu, bo juz slonce wschodzi. Przespie sie jeszcze troche, wykapie sie, ogole. A na jedenasta pojde do kosciola. Jak pomyslal, takoz i uczynil - dictum factum. A jak po modlitwie, z kosciola poszedl prosto pole zwiedzic, to sie okazalo, ze dziki wszystko zryli! O swicie! - Skurwysyny! Nic nie zostalo! No, zaorac pole! Raz, Maniek Kaminski z Jankiem Rozyckim, kupili szesc win, zagryzke i poszli na dziki. Wzieli ze soba radyjko - takie, na baterie. Wlaczyli "muzyke noca", psa do kolka przywiazali, a w budzie wino pili. Obudzili sie w poludnie. Pies sie z kolka zerwal, do budy sie schowal, chociaz radyjko gralo, dziki pole zryli! Widac, to nie byl hip-hop... ( Ta muzyka. )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kink_Kong
hip hop to folklor przedmiesc wielkich miast.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Big Dick
O Yeah!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jest w tym trochę prawdy że hh to folk przemieści miast. Można tak to nazwać w sumie. Davidku twoje historie o dzikach są świetne. A jeśli chodzi o hh to ja lubię ten rodzaj muzyki. Powiedz mi czy słyszałeś polski hh ? bo jestem ciekawa a jeśli tak to jakie zespoły?. Wróciłam właśnie z warsztatów z moim kochanym zespołem. Było świetnie. Coraz bardziej utwierdzam się w tym że folk jest świetny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jest w tym trochę prawdy że hh to folk przemieści miast. Można tak to nazwać w sumie. Davidku twoje historie o dzikach są świetne. A jeśli chodzi o hh to ja lubię ten rodzaj muzyki. Powiedz mi czy słyszałeś polski hh ? bo jestem ciekawa a jeśli tak to jakie zespoły?. Wróciłam właśnie z warsztatów z moim kochanym zespołem. Było świetnie. Coraz bardziej utwierdzam się w tym że folk jest świetny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jest w tym trochę prawdy że hh to folk przemieści miast. Można tak to nazwać w sumie. Davidku twoje historie o dzikach są świetne. A jeśli chodzi o hh to ja lubię ten rodzaj muzyki. Powiedz mi czy słyszałeś polski hh ? bo jestem ciekawa a jeśli tak to jakie zespoły?. Wróciłam właśnie z warsztatów z moim kochanym zespołem. Było świetnie. Coraz bardziej utwierdzam się w tym że folk jest świetny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jest w tym trochę prawdy że hh to folk przemieści miast. Można tak to nazwać w sumie. Davidku twoje historie o dzikach są świetne. A jeśli chodzi o hh to ja lubię ten rodzaj muzyki. Powiedz mi czy słyszałeś polski hh ? bo jestem ciekawa a jeśli tak to jakie zespoły?. Wróciłam właśnie z warsztatów z moim kochanym zespołem. Było świetnie. Coraz bardziej utwierdzam się w tym że folk jest świetny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcinat
cześć, wogoole trafiłem tu przez zupełny przypadek, ale skoro juz jestem to też cuś powiem :) również sobie tańcuję w zespole pieśni i tańca krąg w szczecinie... coprawda z poczatku niemialem na moja obecnosc w zespole więkrzego wpływu ale z biegiem czasu zdążyłem to pokochać! wcześniej ludowizna wiązała się w moim umyśle tylko ze starymi babkami, chlebem solą, prosiakami, kurami itp... poprostu obciach... po tych 5 latach spędzonych w zespole mogę z pewnością powiedzieć że ludowizna to coś więcej, to sposób na życie i poszerzanie choryzontów. Zresztą każdy z nas powinien coś na temat ludowizny wiedzieć! z tego co miałem okazję zaobserwować w innych krajach, ludzie mają zupełnie inny stosunek do ludowizny niż w Polsce... np w Portugalii ludzie tańczą całymi rodzinami i przekazują swoją kulturę z pokolenia na pokolenie! Latem, prawie w każdej mniejszej czy więkrzej mieścinie obywają się festiwale na które przybywają rzesze ludzi! Może ludzie u nas nauczą się w końcu szanować naszą polską kulturę i być z niej dumnym... ja już rozumiem i jestem dumny z tego co nasz kraj pod tym względem reprezentuje_ pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogi Marcinie jeśli mogę tak do Ciebie mówić. Cieszę się bardzo że wpisałeś te parę słów na ten temat w końcu jest ktoś kto też tańczy. Zgadzam się z Tobą że kultura ludowa jest sposobem na życie. Moim zdaniem wszystkie „sposoby na życie” wywodzą się w jakiś sposób kultury ludowej. To prawda że w wielu krajach kulturę ludową ma się w genach, ale to że Polska dąży w kierunku jak najobfitszego rozwoju folku jest mocno zapisane choćby w zespole takim jak mój gdzie nie tylko tańczą całe rodziny ale w mojej grupie wiekowej są osoby które przejęły to od rodzice i dziadkowie też tańczyli. Ja niestety nie mogę się tym pochwalić ponieważ moi rodzice wywodzą się z dużego miasta dopiero po paru latach małżeństwa wyemigrowali na wieś. Cieszy mnie natomiast fakt którego niedawno się dowiedziałam a mianowicie że mój pradziadek pochodził z tej wioski w której mieszkam. Trochę zmieniłam temat sorki. Mam do ciebie prośbę szukam kontaktu z różnymi zespołami folkowymi czy mógłbyś napisać na mój adres tancereczka5@o2.pl podzielili byśmy się doświadczeniami. Założyłam ten temat nie tylko po to aby szerzyć pojęcie kultury ludowej wśród tu zaglądających ludzi ale także po to aby poznać inne zespoły pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Davidku gdzie jesteś, bo mój i chyba trochę Twój, bo najwięcej tu Twoich wpisów schodzi na tyły końcu o nas i naszym ukochanym folku zapomną. Mój zespół właśnie jest w trakcie przygotowywania nowych układów tanecznych i paru obrzędów ludowych związanych z świętami Wielkiej Nocy. Strasznie mi się to podoba i przez to maja mnie wszyscy dość w szkole i w domu, bo ciągle tańczę i śpiewam. Ja tam bym tygodnia bez tego nie wyczytała. Jeszcze nigdy przez całe 7 lat ani raz nie miałam dość. Ludzie folk jest naprawdę świetny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Davidku gdzie jesteś, bo mój i chyba trochę Twój, bo najwięcej tu Twoich wpisów schodzi na tyły końcu o nas i naszym ukochanym folku zapomną. Mój zespół właśnie jest w trakcie przygotowywania nowych układów tanecznych i paru obrzędów ludowych związanych z świętami Wielkiej Nocy. Strasznie mi się to podoba i przez to maja mnie wszyscy dość w szkole i w domu, bo ciągle tańczę i śpiewam. Ja tam bym tygodnia bez tego nie wyczytała. Jeszcze nigdy przez całe 7 lat ani raz nie miałam dość. Ludzie folk jest naprawdę świetny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość davidek
Jestem nie daleko, ale spac mi sie chce - zaraz sie przewroce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość davidek
Ktos tutaj sie skarzyl, ze folkloru nie ma w Polsce, a Ty mowilas, ze jest. A ja mysle, ze tak sobie - na pol gwizdka - na razie. Na razie, wiecej hip hopu i temu podobnych. Moze sie odrodzi folklor - przez takich, jak Ty. A moze nie. No, wlasnie - skad Ty jestes? Z jakiej okolicy? Podhale? Kurpie? Mazowsze? Co innego? Moja rodzina z Podola. Ale, ze wszystkich dzieci, tylko ja wiem, jak i co sie spiewa. Moj brat w tamtym roku mial slub i wesele. Mowie do niego: - Sluchaj! W swiecie troche mieszkales, widziales rozne folklory, kulture i ludzi. Nie bierz ty na wesele orkiestry dysko polo, ani muzyki z plyty! Chodz no, poszukamy prawdziwych wiejskich grajkow - wiem, ze jeszcze zyja. Wynajmie sie konie i powoz... Bedziecie, jak dziedzice! - Nieeee, ona nie zechce! Mowila mi, ze woli muzykow tych samych, co na weselu Justynki grali. To jest firma! Pelny serwis - photo i video i artystyczny program... - A, na ser mater! Robcie, jak chcecie. No, i tak zrobili. Od slubu jechali skoda fabia, przybrana we wstazki, kokardy i rozowe balony - just married. Zadnych koni nie bylo. Przyjecie w kasynie milicyjnym, na przeciw wiezienia - bo kuzyn bratowej tym wszystkim zarzadza. Baloniki na scianach, tandetne kinkiety, rosol i tak dalej... Patrze... Orkiestra! Gitary elektryczne, klawisze Yamaha, bebenki. Jak zaczeli grac... No, grali! Spiewali przez mikrofon - nie dalo sie rozmawiac. Wzialem i sie upilem szampanem i wodka. Znalazlem przy stole obok takie baby z lodzkiego i je namowilem na ludowe spiewki - weselne. Ale sie rozspiewaly! Ja z nimi! A brat do mnie mruga, zebym sie nie wydurnial, bo te spiewki rozpustne i takie jakies wsiowe. Orkiestra znow zagrala - cos tam po angielsku. Pachnace druhny tanczyly. Prowadzacy przemowil - przez mikrofon, a potem zaspiewal "prawy do lewego" - ze to niby folklor. Wszystkim sie podobalo. Tanczyli i chwalili, ze taki swietny zespol, ze program artystyczny. Mi sie nie podobalo, ale mama mowi: - Idz no, zatancz - to brata wesele! No to, tanczylem, jak wariat - wszystkim sie podobalo. Z glosnikow bylo slychac: - Ten pan w bialej koszuli tanczy najmocniej - brawa dla tego panaaaaaa!! Orkiestra zagrala specjalnie dla mnie "prawy do lewego", a dla troche starszych zagrali "bialego misia". Kolega, co pil ze mna, poszedl rzygac, a ja bez przerwy tanczylem; Bez przerwy! Przestalem dopiero, jak wystapil w artystycznym programie taniec z walkiem! Kuuuu....zwa! jak ja sie wstydzilem tego tanca z walkiem! Tego dna plytkiego. Cieszylem sie tylko, ze nie bylo na tym weselu gosci z innego narodu. Byli sami swoi - mozna sie bylo mniej wstydzic za taki brak folkloru, za nedze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mieszkam za Krakowem ale mój folklor jest trochę krakowski trochę bocheński ale najbardziej to mietniowski bo mieszkam w Mietniowie. Mój zespół ma już prawie 50 lat tradycji. Niedługo będzie rocznica to się niezła zabawa kroi. Teraz przygotowujemy taki obrzęd wielkanocny właśnie w poniedziałek będziemy go przedstawiać w ogródku królewskim w Wieliczce mam nadzieje że nam dobrze pójdzie bo jak nie to nas MDK zabije. Tremę mam jak cholera bo to całkiem nowy program tyle czasu go ćwiczymy ale jeszcze nie pokazywaliśmy go publicznie. Oj wesele tak bardzo chciałabym już być na swoim własnym. Marzy mi się tak jak mówiłeś drewniany wóz z białymi konikami nawet dwa bo na drugim takim drabiniastym pojedzie cały mój zepsuł z orkiestrą i będą mi śpiewać i grać jak na dożynkach. W kościele chce żeby wszyscy w strojach krakowskich siedzieli za mną i moim mężem. Na weselu marzy mi się orkiestra góralska taka prawdziwa. Obowiązkowo muszą mi zatańczyć polkę baciarkę. A cała impreza będzie w Folwarku Zalesie http://www.folwarkzalesie.pl/ sam zobacz jak tam pięknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak apropo to dziś psotny czwartek znów chłopaki ze wsi się zbierają i robią na złość mam nadzieje że moja brama nie wyląduje znów u trzeciego są siada z rzędu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie że bym Cie zaprosiła z miłą chęcią. Jeszcze ślubu nie biorę za jakieś 2 3 lata może będziesz blisko. Czuj się zaproszony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łowiczanka
tancze w zespole ludowym od kilku lat i nie wyobrazam sobie zyca bez tego!!!świetni ludzie,niesamowite wyjazdy-same plusy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No więc właśnie o to chodzi cieszę się że wpisałaś się na mój temat. Myślę dokładnie tak samo jak Ty. Może napisz coś więcej o swoim zespole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość davidek
Hmmm... rzeczywiscie, nie chce! Ale, jak sie uprze i skopiuje adres i wstawi do nowego okienka, to sie pokazuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×