TERMIN SIERPIEŃ 2005

Cześć Kochane! Mój Mati pije mleka 3 razy 300 ml plus 2 razy 130 ml herbatki, wszystko w ciągu dnia, w nocy śpi :):):) nie pije. O tak, zima nam się rozszalała, jest bossssko! Najfajniej byłoby gdyby taki stan zaśnieżenia i temperatury utrzymał się przez półtora miesiąca a potem wiosna....ale niestety napewno będzie ocieplenie i breja na ulicach, czego nienawidzę!!! Mati zachwycony pogodą, ze spacerów nie sposób go do domu zwabić, turla się po śniegu, włazi w zaspy, ogląda swoje ślady na śniegu....suuuuper :) jak napadało kupiłam mu jednak jednoczęściowy kombinezon, był drogi ale jest świetny - leciutki, cienki, z jakiegoś kosmicznego materiału, trzyma ciepło genialnie, ma doskonale dopasowany kapturek i jeszcze podobno można go prać w pralce - no bajka!

Zasypało was czy co?

o! tak :) śnieg po same okna... ale pan odśnieża, to może uda się wyjść na chwilę z domu!

U mnie wciąż za mało śniegu na wypróbowanie prezentu mikołajkowego- sanek.. Misiu, jak się czujesz i co u Ciebie?

A u nas fuuulllll śniegu i dzis będzie wariactwo na sankach:D:D:D

Misiu- to do ciebie :D Bo ja rodzić nie zamierzam na razie hihihi

Elou :D Sprzątanko zakończone :D. Jak zwykle jak się posprząta to i słońce jakoś tak inaczej wchodzi do pokoi :D. U nas śniegu full. W nocy sypało jak cholera więc jest go jeszcze więcej :D. My się zbieramy do teściów , może zrobie im na podwórku bałwanka dla Ulci :D. POzdrawiamy i miłego weekendu.

Isiu, pytasz jak się czuję... odpowiedź nie jest prosta, bo z jednej strony, to czuję się bardzo szczęśliwa :) z drugiej trochę sfrustrowana, bo przydałoby się trochę pomocy, a tu nawet nie ma jak dziewczynek w przedszkolu zostawić, bo ciągle coś im dolega :o pani dr ginekolog radziła kłaść się w ciągu dnia, co jest niestety awykonalne w naszych obecnych warunkach... humor jednak mam nienajgorszy od kiedy pojawia się światło słoneczne i śnieg sobie leży :) dziś jeszcze nic nie boli, to postaram się trochę poprasować ;) no i coraz bardziej wyglądam jak... gruby miś ;) a w kurtce zimowej (której nie lubię) przypominam poduszkę na nóżkach! Julko, pytałaś o teściową mą... jeszcze nic nie wiadomo, na razie jest po jakowyś konsultacjach i w środę będą pobierać materiał do badań szczegółowych, czekamy... poszłabym zTonią na śnieżny spacer, ale ta małpka nie chce włożyć ciepłych ubrań! pójdę tylko z Wojtusiem :) zrobię z niego bałwanka :)

Hallo Mamulki ... :D Macham Wam i zapraszma na kawke .. co prawda sniegiem mnie nie zasypalo hehehe ale musze zmykac do pozniej

Cześć czołem pozdrawiam i uciekam

Cześć Dziewczyny! No i nie byłam na imprezie-stchórzyłam.Jakoś nie mogłam sobie wyobrazić,że mnie przy niej w nocy nie będzie.Zwątpiłam nie w męża,bo wiem,że on by sobie poradził,lecz...w siebie.Wiem,że Wam to oże się wydać niepojęte i jestem przygotowana na krytykę,ale taka już jestem...Możw,gdyby Natalka spała lepiej,nie budziła się tak co chwila w nocy,nie była na cycu,to wtedy poszłabym,a tak-po prostu się wycofałam.Ja,która nigdy przed ciążą nie odpuściłam sobie żadnej imprezy w pracy,bo grono mamy świetne i zawsze jest super! No cóż,jeszcze to sobie( mam nadzieję) odbiję... A tymczsem dziś siedzimy same,bo mąż jako opiekun jest na szkolnej choince.Mała w złej formie,cos jej nie przechodzi i teraz ma katar,kiepski humor i apetyt,lekką gorączkę,no i dalej charczy.Tak więc,pewnie w poniedziałek czeka nas lekarz,a miałam tyle planów na ferie.No,cóż-bywa.Przecież się nie załamię. Wszytkim życzę zdrówka,a Misiowi nieco wytchnienia-smutna dziś TPM.

Cześc dziewczyny,ostatnio miałam trochę kłopotów z netem,a teraz jak net wrócił to nie mam weny do pisania:( Pozdrawiam was wszystkie cieplutko w zimowu wieczorek.

jestem przez weekend. Julia, moze gg? Misiu, dzięki za sms-a, gratuluję synka, choc nie kryję rozczarowania:P Byłam na zimowych i aż mnie zatkało na wieśc o Reniolku:( Pamiętam, ze ten czas ciąży, póki ruchy nie były już regularne, wiązał się u mnie z nieustanną obawą, czy moje dziecko jeszcze żyje-noszenie 1,5 miesiąca martwego dzieciaczka w przekonaniu, ze jest ok, wydaje mi sie okrutne. Buziaki wszystkim, do jutra (moze, bo mamy pod opieką córkę znajomych, moze by ciężko z wolnym czasem).

Halllooo ... :) Gumi ... hehe juz sie dopytywalam gdzie jestes i nich wena wraca .... ;) Fiona .. hehe moglas juz nic nie pisac heheh jak tylko czolem hehehe ;) ciesz sie ze sie pojawilas choc na to czolo hehe ;) wpadniesz na dluzej kiedys ?????????? TPM ... kochana ja Ci na pewno nie napisze ze zle czy dobrze przeciez to Twoja dzidzi a Ty sama decydujesz czy zostawisz czy nie prawda ;) kiedys moze odbijemy hehe sobie tylko kiedys dla mnie oddala sie siedmiomilowymi krokami .... :( :( zdrowka dla WAs Pscolko ;) sciskam Was mocno Misiu jak tam byly sanki ???? Rudamaxi .. pozdro i wszystkiego dobrego .... na naszym topiku sa tylko 2 ciezarowki jedna majowa hehe a druga prawdopodobnie lipcowa hehehe gratulacje i powodzenia jeszcze raz !!! Isiu ... jak tam prace remontowo budowlano przeprowadzkowe postepuja juz zaczelas te wazoniki pakowac ???? heheh a wogole zabierasz je czy zostawias zna pamiatke ... ??? Nesiu ...z tym przejsciem zimowo wiossennym masz racje hehe ;) dla Matiego !! A co u nas mlody bawi sie wlasnei w kojucu wolajac co chwile mama lub tata hhehe kaze nosic si ena rekach do okna ... wali mnnie klockami po glowie heheh gryzienie i szczypanie w repertuarze no stop heheh , bylismy dzisiaj na spacerku .. mlody pobiegal sobie troszke ;) i mial schize na punkie patryczkow na drodze musielismy mu je sprzatac sprzed nog ;) ok ide sie pobawic klockami ... niedlugo cale zoo zbudujemy Duplo górą yuppppppppppppppi sciskam do pozniej

ciepło pozdrawiamy w ten mrozny i sniezny dzionek

a co to za dzień dzisiaj? że się dawno nie widziane zguby odnajdują??? :) nie tylko wracać, ale i pisać!!!

Carlaa, a co to patryczki?:P I nie tylko dwie, ale trzy, jedna październikowa:P

PAŹDZIERNIKOWA???????????

paździerz tak zwany:P I nie ma się co tak ekscytowac moja droga, bo jeszcze Maciusiowi jakas myszka wyskoczy:P

Pszczół, ale co Ty taka tajemnicza jesteś?

a bo ja wiem...no w ciąży to jestem na bank, ale u mnie ciąża nie równa się dziecku, więc tak się jakoś cykam....

o ile życie byłoby spokojniejsze, gdyby można było mieć pewność... nie muszę chyba pisać, że życzę, by teraz wszystko się udało :) ściskam Cię serdecznie (ale nie za mocno) i będę o Was pewnie myśleć jeszcze częściej... mam nadzieję, że nie masz z tego powodu czkawki?

Pszczola!gratuluje ciąży..wytrwałości i spokoju dziś mały podczas jazdy autem zwymiotował posiłki chyba z 2 ostatnich dni..nie wiem co zaszkodziło Misiu..synek Macius..super..moja siostra płci jeszcze nie zna rodzi ok 30 kwietnia-taki termin

widzę że Fiona i Gumi sie odezwały a i Julia pisze czasem-jak radość

czkawki nie mam, ale ostatnio mialam i sobie wyobraź, że łyżka cukru (okropieństwo) naprawde dziala! A dziś mam doła, bo jest drugi dzien Afryki, grają East West Rockers, mamy darmowe wejściówki, a ja nie moge iśc, bo się źle czuje, brzuch mnie boli i zasypiam na stojąco. Dlatego siedzę na necie-to jakiś plus w tej sytuacji. Może soczku?

aaa wie ktoś, po ile są sanki? Takie z oparciem najlepiej.

na allegro i w marketach od ok. 50 zł. u mnie się zaczął sezon na zgagę :o

a wiesz, że ja nie wiem, co to zgaga? Mam nadzieję, ze ona nie wyklucza soczku?

HALOOOOOOOOOOOOOO ... hehehe no to takie informacje trzeba podstepem wyciagac hehe Pscolko kochanan ;) Elus witaj i pisz czescie wlasnie karmilam malego zerkajac hehe na stronke no i upackalam dziecko mazia no swieza pizamka hehe no no Gosi u Ty to potrafisz informacje przekazc hehe ;)

pewnie soku nie wyklucza :) a w temcie piżamka :) dziś rano Krzyś znalazł Wojtusiową piżamkę wśród garnków... a ja się zastanawiałam, gdzie młody ją schował i raczej bym się nie domyśliła ;) i jeszcze Wojtek ściąga sobie pampersy i ucieka, a zużyte wyciąga ze śmietnika, śmiejąc się obdarowuje mnie nimi :p