Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszła mama

TERMIN SIERPIEŃ 2005

Polecane posty

Misiu! Jak egzamin, bo kciuki trzymałam??? Pszczółko, za Ciebie też ściskam, jakie są wieści??? Całuję Was Wszystkie i pozdrawiam serdecznie! My z Matim po urlopie, byliśmy 2 tygodnie nad morzem - 2 dni plażowe :( ale wypoczeliśmy, spędziliśmy miło razem czas :) fajnie, szkoda było wracać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwaliłam :o w sumie, to nie martwie się, tylko jestem zmęczona... zeby dojechać do WORDu na 6 rano, musiałam wyjść z domu o wpół do piątej... najpierw naczekałam się jak głupia przed bramą, później pan sprawdził listę i odbywało się komputerowe losowanie... miś został wylosowany jako OSTATNI o... 8.02! już byłam zmęczona i głodna no i ten nieszczęsny łuk... łuk u nas na placu wychodził mi perfekcyjnie, a tu 3 pasy ruchu, jeden obok drugiego, gdyby trafił mi się prawy skrajny, byłoby ok! a jechałam środkowym i nadmiar pachołków mnie poraził ;) no i niestety... następny egzamin (2. października) na tym samym placu... z naszej grupy, z 10 osób, do godziny 8 większość oblała, uzyskać pozytywny wynik egzaminu udało się tylko jednej dziewczynie, która miała 3. podejście, nie widziałam powrotu \"z miasta\" 2 ostatnich osób, ciekawe, jak im poszło... teraz marzę o śnie... łeb mi pęka :o a pszczół mogłaby jakiegoś sms. wysłać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu niestety chyba w tych czasach każdy musi swoje odbębnić w WORDzie zanim dostanie upragniony plasticzek. A ten plac i pachołki to też sama przerabiałam :D. Następnym razem będzie lepiej :D. I nie radzę pisać odwołań od egzaminu :D, w razie jakby udupili nawet nie słusznie, bo będzie trzeba zmienić miasto ;), tak zrobiła mojego kuzyna mądra żona. Napisała odwołanie i niestety drugi egzamin od odwołania oblany, teraz czeka ją 7 podejście :). Oni notują i niekiedy te losowanie przypadkowe nie jest :D. Jak tam Pszczół ?? Nawet nie piśnie czy już czy nie :/ Po urlopie to mi tylko żołądek rozwaliło :(. Za dużo nie zdrowego jedzenia za dużo wszystkiego jak dzieciaków nie było i teraz cierpienie :(. Ech człowiek głupi. Miłego wieczorku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e, nie... odwoływać nie ma się od czego... zawaliłam i kiszka... ale podanie o przyspieszenie terminu, to chyba napiszę ;) czy któraś nęka pszczołę? przyznać się! może jutro wyślę Jej jakiegoś eska?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hallo Halloo .... kto wie co słychać w Toronto ... czy ul już w komplecie ???? 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruby Misiu-mi aż ciarki przechodzą na myśl o tym egazaminie. Ciekawe,jak Pszczoła... Pamiętacie moją wiecznie nieśpiącą w okresie niemowlęcym Natalię? No więc dziś moja młodsza Latorośl śpi już od...4 godzin ,no i się z kolei mrtwię,czy nie za długo ,a piersi już mam jak balony. Zapraszam na moje stronki-www.yarucha.bobasy.pl www.marcelina.bobasy.pl Nesia-pisz więcej i częściej,brakuje tu Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z toronto wieści na wczoraj brzmią, że pciół nadal w dwupaku, w tym tygodniu cc. pozdrawiam ustronnie:P 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo N.😘 widzę, że mnie ubiegłaś ;) właśnie się przyszlajałam w celu przekazania najnowsz Gosiu❤️😘🌻 jeszcze raz najserdeczniejsze gratulacje od całej mojej rodzinki :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafinko- podleją ją redd\'sem, bo szampana braknie ;) wspaniale :):):):) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
YUPIIII..... Wszystkiego dobrego Gosiu !!!! Lenko witaj !!!! 😘 sciskam Wszystkich !!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam tyskie :) i jak to w życiu się plecie... ta sama data, tylko rok inny... i jakie inne emocje... 🌻 tak na marginesie, ktoś mi mojego słodkiego wojtusia zepsuł :o krzyczy, tupie, nie słucha... jak się wkurzy sika na podłogę... a po wszystkim przyjdzie, wyliczy, czego nie wolno, uśmiechnie się, przytuli... powie jestem dobly, kocham cię baldzo... a potem znów to samo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
reeds mi zbrzydł :D teraz bosmanka popijam, za Lenkę :) cieszę się jak cholera ale miałam dobre przeczucie w tamtym roku miałam złe.... co chwilę pytałam Gośkę , czy żyje jak się nie odzywała dłużej... Misiu jeśli chodzi o prawo jazdy to ja też zdałam za drugim razem :D poprawkę miałam dzień po moich 18 urodzinach, położyłam się spać o 5 rano a o 7 wstałam, poszłam i zdałam chyba dlatego, że byłam kompletnie pijana :D aż się dziwię, że nic nie zauważyli :D ale może egzaminator też był na kacu :P oczywiście tego sposobu nie polecam ;) jeśli chodzi o tupanie itp. to Rafi już nie tupie, tylko dobitnie i głośno mówi: Mam to w dupie! W dupie mam! Wszystko mam w dupie! Babka ostatnio kazała mu sprzątać zabawki, bo ona nie będzie, to jej powiedział : Ależ ty jesteś leniwa..... Już posprzątam, bo tak będziesz truła... :D Chyba druga Pata mi rośnie, pyskata. Mamo Natalki rozjaśniło się coś? Rafi się moczy w wannie a ja idę robić zdjęcia, bo mam do wystawienia na allegro jakieś 30 kg łachów chyba muszę zainwestować w lepszy aparat czy ktoś coś poleca? bo się gubię w tym nadmiarze wyboru... buziaki dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to powiedziała Scarlet O'Hara: najpiękniejsze są dni, kiedy się rodzą dzieci Byle się już u mnie nie rodziły :D 4 miesięczne bliźniaki sąsiadki ryczały całą noc a przez ścianę słychać ja tam jej nie zazdroszczę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam wsio do wyboru - co kto życzy, mogę podlać... tylko mi sie napić nie wolno... chlip.... a czasami ten zakaz doskwiera jak.... nie mniej jednak woda mineralną wznoszę toast za LEnkę po raz pierwszy! a następny za dzielną mamę! rzeczywiscie, kazde przyjscie na swiat dziecka, to radosc... i emocje... za kazdym razem sie swiat zmienia... ech, robie sie ckliwa na starosc.... rafinko - u mnie sie nic nie zmieni juz... Hormon tarczycy jest podstawą rozwoju w wieku płodowym. Caly centralny układ nerwowy i rozwój mózgu uzależniony jest od hormonu. Jesli dziecko nie otrzymuje go ( a w przypadku niedoczynnosci tarczycy tak jest, gdyz jesli ja mam jego braki, to dziecko nie ma z czego czerpac) - nie rozwija sie prawidlowo! dopiero po 20 tygodniu ciazy, dziecko przestaje kozystac z hormonu matki, bo zaczyna wytwarzac swoj. co mialo sie stac, sie stalo i juz nic nie zmienie... a efekty beda wychodzic do 3 roku zycia dziecka. no ale dosc, dzis mamy z czego sie cieszyc! Gosiu- jeszcze raz gratulujemy i zyczymy siły!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od miesiąca nie mam telewizji... wcale mi nie brakuje :) ale dobrze pamiętam, jak luna, od niedźwiedzia z niebiskiego domu mówiła, że kiedy rodzi się dziecko, świat otrzymuje kolejna szansę, by stać się lepszym :) i dałam 4. razy szansę światu, więcej nie zamierzam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m. natalki, będzie co ma być, oby było dobrze! jak się czujesz? zbierzesz siły na wycieczkę do brwinowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mam nadzieję, że będzie dobrze... myślałam, że jakieś badania robią i coś wiadomo ale trzymam kciuki człowiek strzela, ale to Pan Bóg kule nosi ze zdrowej ciąży może urodzić się chore dziecko a z ciąży zagrożonej zdrowiuteńkie... misiu, dla mnie jesteś bohaterką :D 4 sztuki to przerasta moje pojęcie i moją cierpliwość :P ale miałam akcję Pata wróciła z obozu wczoraj o 19, puściła 3 pralki brudnych ciuchów, bo dzisiaj o 9 rano wyjeżdżała na kadrę pranie suszyło się we wszystkich pokojach na sznurkach pod sufitem :D od 6 rano latała z suszarką i dosuszała, bo nie wyschło istny dom wariatów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zbiorę! pewnie! dziś dzień wyjatkowo przyjemny, nie tylko ze wzgledu na Lenę, ale również dlatego że i z misiem i z nesią umowiłam się na spacer, hehe niestety spacery muszę przełożyć na przyszły tydzień najwcześniej, gdyż nie chwaliłam sie Wam jeszcze, bo juz mi wstyd, ale dwa dni temu wypadł był mi dysk. Leżę więc jak połamaniec (stad ciagle w necie, hihi;) ) a każdy krok stwarza niewymierny ból... do końca tygodnia mam rehabilitacje, gdyz w zaden inny sposob w czasie ciazy lekarze mi nie moga ulzyc (zero lekarst, przeswietlen itd..), z którymi to wiaże ogromne nadzieje... Jeszcze pare spotkań z przystojnymi rehabilitantami i bede smigac jak kozica... ;) a wtedy spacery, spacery... ;) choc przyznam, iż dziś mi sie to wydaje dosc surrealistyczne... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badania robia, a jakze! sa ich setki, tysiace, miliony.... żartuje oczywiscie, ale zrobilam juz ich tyle, co w swoich chyba ze trzech zyciach do tej pory ;) tyle, ze z nich tyle wiadomo, ze musze leczyc tarczyce ;) co do badan plodu - to markerami tego czy z dzieckiem jest ok, jest przeziernosc karku i przegroda nosowa - a to jest ok. Ale na moją uwagę iż mi doktor wlał nadzieję w serce, odpowiedział, iż na etapie płodu, nie da się wykluczyć wad rozwojowych - szczegolnie tych o ktore w tym przypadku chodzi - czyli umysłowych. Konsekwencje niedoczynności tarczycy wychodzą do 3 roku życia. Oczywiscie, ze bedzie co ma byc - nic juz nie zmienie. bede kochała dziecko niezaleznie czy bedzie chore czy zdrowe, jednak czasem strach zakrada sie do podswiadomosci... To oczywiście zabrzmi jak banał, ale wszystko w rękach Boga i muszę mu po prostu zaufać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo N.- to co piszesz to nie banał- ściskam i całuję Cię bardzo mocno!! !!! Będzie dobrze!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Misiu- ja chyba łyknę cappucino :D no i szkoda z tym egzaminem :( następnym razem pójdzie lepiej🌻 trzymam kciuki :) (od miesiąca sama jestem na kursie :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym sie kaaaaawki napila..... :( ostatnio meczy mnie potrzeba zapalenia papierosa... nie mialam najmniejszych problemow z rzuceniem, nawet o tym w ogole nie myslalam, ale ostatnio mi sie sni po nocach ;) w ogole ostatnio synonimem wolnosci stalo sie dla mnie wyjscie do knajpy - zapalenie papierosa i napicie piwa.... hehe, tak niewiele, aby poczuc sie wolną... bez odpowiedzialnosci za jedno czy drugie dziecko.... ciaza to jednak dziwny stan.. ;) ale apropos kawy - gdzie Isia i jej niebieski? carla Ty juz wrociwszy czy jeszcze na naszej ziemi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeeee w końcu :). Pszczół gratuluje. Niech się Lenka dobrze chowa :D. 🌼❤️🌼❤️🌼❤️🌼❤️ Ja wczoraj już wypiłam za jej zdrowie. Dziś głowa boli ;). Mamo Natalki będzie dobrze ❤️ Rafinko bosman feee :D są lepsze piwa :D Ulka też ma odchyły od normy :). Ona tego nie zrobi, tego nie może. Jak czegoś nie dostanie to wyje (ale to mnie nie rusza :P ). Ale już nie długo i przedszkole. Ciekawe czy będzie płacz :D. Mykam zakopać się w kołdrach i ból głowy przeczekać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dalka, jakie feee :D bądź lokalną patriotką ;) mi tam smakuje :P Rafi też do przedszkola, już od przyszłego tygodnia można przychodzić i być z dzieckiem 2-3 godzinki celem oswojenia bardzom ciekawa, czy się oswoi ten laluś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×