Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszła mama

TERMIN SIERPIEŃ 2005

Polecane posty

Hej:) Powstał topik sierpien 2009, a że jest-jak nasz, pisany wielkimi literami, ciągle chcę wejśc na niego:) CZas leci, co? To już niedługo 4 lata naszego topiku! DZiewczyny, odkryłam dziś coś szokującego. Lena ma zęby!!! Dolne jedynki. Nie wiem, kiedy to się stało, ale są już całkiem sporo wyrżnięte-i co najlepsze, dopiero dzis jest baardzo marudna-w ub. tygodniu troche może tez była, ale miala krew w stolcu, więc winą obarczałam te nieszczęsne kupy...A tu dziś nieopatrznie pozwoliłam jej possac moją dłoń i poczułam zęby:) Przegapiłam nawet etap \"ziarenek ryzu\" na dziąsłach:) Zmykam, mała jęczy znów. Ciekawy wieczór przede mną. Irenko, jak mama? Julia, Misiu, Mamo N. buziaki!!! I wszystkim innym moc serdecznosci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama robi badania, w czwartek USG i tomograf- wtedy z wszystkimi wynikami pójdzie do swojego lekarza. Czekamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Isiu! Trzymam mocno kciuki! Znam ten strach...prawie dwa lata temu Mama dostała diagnozę wielkiego guza na piersi...Boże...to było makabryczne....szczególnie, że przez kilka dni Mama zatrzymywała tę wiadomość tylko dla siebie :( Kilka wizyt w Instytucie Onkologicznym w Warszawie może człowieka zwalić z nóg, sam pobyt tam :( Dzięki Bogu seria badań wykazała, że to torbiel, zrobiłyśmy biopsję, potem kolejne usg. Po kilku miesiącach okazało się, że torbiel niestety się odnawia i trafiłyśmy do super pani doktor, któa metodą \"kuchenną\" pozbyła się świństwa - najpierw wyciągnęła płyn, a potem wpuściła strzykawką powietrze w wolne miejsce i to zaskutkowało, od prawie roku mamy spokój i oby tak dalej! Także przytulam najmocniej na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Isiu, tak mi przykro............Nie potrafie w tej chwili napisac nic wiecej....sory.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Isia, nie pociesze Cie, bo nie ma takich słów. Przed Wami długa i trudna walka, ale musicie wierzyc, ze wygrana jest dla Was!!Nie pisze tego, zeby napisac cokolwiek, lekarze sami są zdumieni, jak często nadzieja najblizszych leczy pacjentów/...Musicie wierzyc, niech nadzieja umiera ostatnia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Isiu ❤️ będziemy trzymać kciuki za mamę i te dobre aniołki też wyślemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
isia, rak to nie wyrok, mam wśród najbliższych wiele chorych na to, które żyją normalnie, młode dziewczyny kochana, jeśli chcesz coś wiedzieć, to moje kumpele są skarbnicą wiedzy na ten temat, poza tym operował je lekarz który jest najlepszym fachowcem w zachodniopomorskim a kto wie czy nie w całej polsce nazywa się Wacek Żyłka i jest totalnie niesamowity, nie bierze łapówek a troszczy się o pacjenta jak o własne dziecko jakby coś trzeba było załatwić to pisz a ja się postaram nie mam czasu więcej pisać bo wprowadzamy w pracy nowy system komputerowy i nie wychodzę przed 20.00 a jeszcze szwedów najechało na zarząd normalnie padam na ryj rafał ma w przedszkolu 7 narzeczonych, na każdy dzień tygodnia inną, laski za nim latają i aż piszczą, jak mogą się do niego przytulić ponoć duża na obozie kadrowym w górach, wycyckała mnie z forsy i sie byczy no nie do końca, bo trenuje, tzn wbiega 2 razy dziennie na Śnieżkę i z powrotem normalnie powalona jakaś :O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Isiu ❤️ ---> mam tez kontakt do Bydgoszczy wrazie czego wal jak w dym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała załamka. Dziś święciliśmy w kościele medalik i książeczkę. Ksiądz mówi, że rodzice mają trzymać jedno i drugie i po poświęceniu nałożyć dziecku łańcuszek, a dziecko ma przytulić rodzica. Powiedział coś takiego, że za dobroć rodziców przytulcie ich. Moja mama do Dawida, żeby mnie przytulił, a on co ?? Mama i tata są niedobrzy dla mnie. Normalnie wyć mi się chciało w kościele. Przez to że mój wspaniałomyślny mąż ma lekko w d... wszystko, a traktowanie Dawida to już historia długa i szeroka, to się odbija na mnie. Jak zwrócę mu uwagę, to jest oki przez jakiś czas, a później znowu to samo. Wiem, że to przez to jest niegrzeczny i zachowuje się tak a nie inaczej, ale jak wytłumaczyć to mojemu ?? Jakaś super niania by mu się przydała, a nie dzieciakowi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Isiu...... nie wiem co powiedziec... mam nadzieję, jak kolwiek to imfantylnie brzmi, iż wszystko bedzie dobrze... Dalka wyobrażam sobie jak musiało Ci być przykro... Rozmawiałas potem z Dawidem? Pytałaś go o to jeszcze? My wczoraj bylismy na USG i pragne doniesc, ze mały waży 2350.. a jeszcze 1,5 miesiaca.... Pani dr twierdzi, ze albo dziecko jest starsze niz liczymy i urodzi sie na poczatku stycznia, albo bedzie wyjatkowo duze... z uwagi na wage urodzeniowa natalki obstawiam jednak to drugie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest mi źle.. Mama dostała pierwszą chemię. Czuje się bardzo kiepsko (w poniedziałek ją wypisali). Ciężko mi patrzeć... Ech...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mama czuje się lepiej.. Dzięki Bogu... Ale nie jest tak dobrze, o nie.. Babcia Tomka w piątek dostała zapaści.. Coś czuję pogrzeb już niedługo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!!! Nie chce mi sie pisać nawet:(:( czytam Was co jakis czas...... Isiu zdrówka dla mamy aby wszystko było dobrze... ten rok jest dla nas bardzo paskudny niech sie wreszcie skończy.... 13 grudnia zmarł mój kolejny brat:(:( to po prostu jakis koszmar:( z 3 braci został mi tylko jeden:(:( trzymajcie sie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwka, Irenko, trudny koniec roku dla Was...życxzę sił i mimo wszystko-pokoju serca. Oby z początkiem nowego roku wieści były bardziej pomyslne. ❤️ U nas ok. Mamo N., jak sie czujesz? Julia❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo raju.... Iwka bardzo wspólczuje... ja też już mam tylko jednego brata z trzech... kurde... smutno sie u nas tu ostatnimi czasy zrobiło... dziewczyny, aby ten Nowy! nastepny rok przyniosł więcej spokoju... nadziei... troche wczesnie na życzenia noworoczne, ale NAPRAWDE Wam tego zycze!!!! Pszczółko, czuję się w miarę dobrze, choć jest juz mi dość ciężko :) ale byłyśmy z Julią tydzień w Zakopanym i Jaśmina z Natalią zmusiły nas do większej ilości rochu, więc przynajmniej zdrowego, górskiego powietrza trochę złapałyśmy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwka... myślami z Tobą, wiesz... Fakt- niech ten paskudny rok się już skończy. Piszcie wesołe rzeczy, może odgonimy te ciemne chmury... Dziękuję, że jesteście!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
❤️ Mamulki..... Mamo N. 🌻 przylacze sie do tego co piszesz oby nastepny byl .... Julcia ... 😘 Isiu Iwko [tule WAS] Niuninko my byc moze tez w poniedzialek .... sciskam mocno !!!myslami zawsze z WAMI !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wesołe? proszę bardzo: jesteśmy dziś na zakupach, maćko marudzi, mówię do niego: przepraszam, malutki, nie powinieneś tu być teraz, tak nie cierpisz zakupów! a tonia z uśmiechem: a ja cierpię zakupy, z wielką przyjemnością ;) za godzinkę na ciasto drożdżowe zapraszam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciasto drożdżowe pewnie już wystygło... Ale się wpraszam, co tam kalorie! Wszyscy o nich mówią a tak naprawdę to nikt nigdy ich nie widział!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to do ciasta kawa musi być!!!!!! iwonko- siły i wiary ...................... irenko- jak mama ? pszczoła, mamo n., carla, marta - dziękuję za pamięć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wystygło, ale nie zostało jeszcze całkiem pożarte :D gdyby jednak okazało się mało, dorzucam na stół pierniczki! nie posiedzę przy kawie, mnóstwo pracy na mnie czeka, a tu jeszcze się przeziębienie przypętało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×