Bromergon

czytam na tym forum na temat Bromergonu, jakie on właściwie ma działanie.? I co to takiego jest????????

Lek normalizujący poziom prolaktyny. Jej nadmiar powoduje m.in trudności w zajściu w ciążę i inne nieprzyjemne objawy. Częso stosuje się go przy PCO.

Są to tabletki na obniżenie poziomu prolaktyny, ktora jest odpowiedzialna za cykle kobiety, no i jeszcze wiele innych dolegliwości, w tym wypadku działa na przysadke mózgową. Ja biore bromocorn.

ja biorę bromergon od 2 miesięcy bo mam za wysoką PRL(prolaktynę) i w tym tygodniu idę na powtórne jej badanie a w poniedziałek idę do Pani Endokrynolog, niby mam miesiączki regularne i nawet miałam badanie na obecnośc owulacji i wyszło że mam, więc nie wiem co jest nie tak, narazie nie jestem w ciąży, choć bardzo bym chciała. Może ktoś mi powie, czy brał Bromergon i po jakim czasie był w ciąży? bardzo mi na tym zależy- czy to w ogóle się udaje zajść w ciążę po Bromergonie?

Ja brałam bromergon na powstrzymanie laktacji. Czułam sie po tym fatalnie ale szybko zadziałał więc szybko skończyłam go łykać. Pozdrawiam

Zajść w ciąże też bardzo bym chciała. Narazie trzy tygodnie spóźnia mi się okres, byłam u lekarza w ciąży nie jestem. Przepisał mi tabletki na wywołanie okresu i nic trzeba nadal "pracować" Myślałam więc ze może ten bromergon to jakiś złoty środek na dzidziusia...

Doronia a nie skierował cie na wyniki prolaktyny? Bromergon jest własnie po to aby przywrocic owulacje i wtedy jest sie w pełni płodnym:), no i jest to srodek w pewnym sensie na dzidzie:)

Do maminki: szybko skończyłaś go brać ?- to znaczy że zaszłaś w ciążę? - czy tak? po jakim czasie? ile miesięcy go brałaś? bardzo ważne to dla mnie!!! Proszę odpowiedz :-(

Maminko! proszę Cię o odpowiedź po ilu miesiącach brania Bromergonu zaszłaś w ciążę? :-(

Chciałąbym się dowiedzieć może któraś z Was brała Bromergon i zaszła w ciążę, po jakim czasie brania Wam sie to udało? Proszę odpowiedzcie!!!! :-(

brałam go na zatrzymanie laktacji ale ma bardzo silne działenie omdlenia, mdłości no i zawiera sporysz a to jest cos w rodzaju trucizny. Ale jesli wam ma pomóc w zajsciu w ciaże to sie dziwie ze go bierzecie. Choc to nieprzyjemny lek. Biora go nawet chorzy na alzhaimera

cześć, właśnie wróciłam od endokrynologa i jestem zadowolona, moja PRL(prolaktynka) właśnie się unormowała i będę myśleć poważnie o dziecku, to tzn, nie muszę się już martwić, że coś ze mną jest nie tak, ale nie naciskam na dziecko-powolutku, wszystko w czasie - nie chcę się stresować i zauważyłam że im mniej o tym myślę, tym lepiej znoszę to i cieszę sie dodatkowo sobą, że mogę trzymać moją figurkę w normie, powodzenia życzę Wam sereczne- ja szykuję się na maj z dzidziusiem - tak żeby był np. spod znaku koziorożca lub wodnika Całuję Was gorąco PS: moja Pani endokrynolog przepisała mi inny lecz by trzymać w normie prolaktynę PARLODEL - jest droższy, ale powiedziała, że jest orginalny, a Bromergon i Bromocorn to jego kopie, które właśnie wycofują ze sprzedaży. Ona poleca Parlodel dla osób myślących poważnie o dzieciach. mam nadzijeję, że mój organizm będzie dobrze znosił tenlek , tak samo jak Bromergon. Życzę wszystkim nam powodzenia w spełnianiu marzeń

ja biorę bromergon od kilku miesięcy z powody nieprawidłowego poziomu prolaktyny, jednak wcale nie chcę zachodzić w ciązę wręcz przeciwnie- chciałabym zacząć brać pigułki jedno drugie wyklucza- czy to znaczy, że jeżeli teraz się przestawię, to te całe miesiące pójdą na marne?...