WODNIKI kafeterii, łączmy się!

Cześć dziewczyny :) Gofra ty żyjesz! :D U mnie sobota była piękna, ale na całe szczęście nie rozpierała mnie energia. Nietoperku ty przestań robić babeczki dr oetkera, tylko sama zrób. Jak nie zapomnę to jutro Ci przepis machnę. Wystarczy mieć foremki do muffinek, ja mam akurat i formę i papierowe, ale papierowe lepsze. I znowu nic mi się nie chce, ta pogoda by mogła już się poprawić, już obojętnie, w którą stronę. Zmykam pracować, pozdrawiam :)

No i wszystkie zamarły ;) Ja rozumiem, że nikomu się nic nie chce, ale chociaż machnąc byście mogły. Muszę jechać z autem do stacji diagnostycznej, bo hamulce mi nawalają, nie w tym sensie, że nie hamują, ale zaczęły mi piszczeć, a to, jak się orientuję, nie jest dobrym znakiem. Nietoperku - zapomniałam przepisów, może uda mi się w necie znaleźć te proporcje. A teraz spadam, pa :)

Nietoperek specjalnie dla ciebie (proporcje się zgadzają, o ile dobrze pamiętam) Muffiny tradycyjne slodkie 2 szklanki mąki 2 jajka 3 czubate łyżki cukru pół kostki masła 3/4 szklanki mleka płaska łyżeczka proszku do pieczenia łyżeczka cukru waniliowego (najlepiej z prawdziwą wanilią) szczypta soli cukier gruboziarnisty do posypania (ja robię bez niego) Łączysz osobno suche składniki i mokre składniki. Masło trzeba roztopić i ostudzić, dodać jajka i mleko i wymieszać. Następnie wlewasz to do suchych składników i mieszasz. I to w sumie cała filozofia. Jak chcesz zrobić kakaowe to dodajesz ok. łyżkę kakao (tradycyjnego) i trochę więcej cukru. I do piekarnika na 200 stopni na 10 minut. Mi najlepsze wychodzą jak mam nagrzany piekarnik i skręcony na delikatny ogień, ale mam gazowy, więc będziesz musiała sama dopasować. Ja piekę ok. 20 minut, ale zawsze mam patyczek pod ręką i sprawdzam czy już się upiekło. Jutro postaram się wziąć te pikantne, też pyszne :)

Żyję i macham:D

Ja też machnę i coś dopiszę. Nigdy muffinek nie robiłam, pamiętam, że kiedyś dawno temu u mnie w domu takie kruche babeczki się robiło. Zabawy z tym sporo, ale dobre były. A hamulce moze namokły, dlatego piszczą? U mnie czasem też tak jest po deszczach, bo samochód w garażu niestety nie stoi. Jeszcze musze do pracy wrócić, ale mi sie nie chce oczywiscie :o Miłego dnia

czesc babeczki ;) melduje ze żyje tylko wczoraj caly dzien w pracy bylam i potem to juz mi sie nie chcialo nawet "Heniusia" odpalać :) Paula,dzieki za przepis :) obiecuje że jak tylko nabędę papierowe foremeczki to wypróbuje:) bo przepis wydaje sie dosc prosty ;) to chyba sobie poradze :P a takie doktorowe babeczki to ja zawsze mam w pogotowiu i jak najdzie smak na ciacho to raz ,dwa i juz jest bo tam tylko jajka trzeba dodać i nic wiecej ;) nawet foremki juz są :P a moje sie przydaly bo kolezanka na kawke wpadla wiec byly jak znalazł :) Kigano,ja też eszcze wracam do pracy :O i tez mi sie nie chce :O miłego dnia :D

jesli pozwolicie dolacze do Was podczytuje czasami.Ja z tych co wiekszego tortu potrzebuja i dla swieczek i dla smaku pozdrawiam

No ;) Te też są bardzo szybkie. A myślę, że każda z Was ma makę, jajka, cukier i całą resztę. Zamiast mleka można dodać jogurt naturalny lub maślankę tylko proporcje zmienić. Robota z tym żadna. Ze względu na piekarnik u mnie to trwa pół godziny, ale koleżanka ma w 15 minut gotowe razem z mieszaniem. A co Wy z tym wracaniem do pracy, na dwie tury chodzicie?

Jasne, że możesz dołaczyć, wszyscy są mile widziani. I mile widziane jest też kilka zdań o sobie ;)

Paula ja teraz chodze na dwie tury chwilami bo nam jedna poszła na urlop i musimy ją zastąpić :) a żebyśmy nie ciągnęly tak jak latem po 12-cie dziennie to sobie robimy przerwy :) ponieważ mieszkam blisko to mi to pasuje :)...tylko wracać sie potem nie chce :P Halooo,witaj :) zaglądaj i czasami napisz coś o sobie :) a ilością świeczek sie nie przejmuj bo zawsze można je wymienić na żarówkę hehe i wtedy będzie tylko jedna i nawet na najmniejszym torcie sie zmieści ;):P:) no,teraz juz zbieram swoje stare kości i pomykam do pracy,papa :D

To znowu ja :) Mam już moje przepisy i zaraz Wam zapodam. na slodko: 2 i 1/3 szklanki mąki 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia 3/4 szkl. cukru 1 łyżeczka cukru waniliowego szczypta soli 50 g roztopionego przestudzonego masła 2 jajka 1 szkl. mleka pikantne: 300 g mąki (ok. 2,5 szkl.) 2 łyżeczki proszku do pieczenia 1/2 łyżeczki sody szczypta cukru szkl. tartego sera sól zioła - dosyć sporo, przy małych ilościach nie czuć szkl. smietany 1/4 szkl. oliwy 2 jajka i czego tylko dusza zapragnie: papryka, oliwki, kiełbasa itp. wszystko drobno posiekane

Hej :) Kurde ząb mnie znów boli :o kurna, ja pierdole, chyba sobie wszystkie powyrywam i implanty powstawiam. Trochę to potrwa, ale potem - luz. Kobieta się załamie, jak mnie znów zobaczy :o Paula, może upiekę te mufinki wg. Twojego przepisu. Tylko muszę foremki skombinować, bo nie mam. A co do mojej pracy. Dziś po prostu mam dwie godziny okienka i pojechałam do domu. Stąd moja obecność na topiku. Trzy lekcje od rana i potem znów trzy od 12.30. Ale będzie zmiana planu, więc zobaczymy. Oby na lepsze hehe. Pomarańczowa Wodniczko - ujawnij się, napisz coś o sobie :) Nietoperko, to Twoje dzieci dały Ci tort z żarówką, prawda? Pomysł przedni :D Miłego wieczoru

Hej :) Kurde ząb mnie znów boli :o kurna, ja pierdole, chyba sobie wszystkie powyrywam i implanty powstawiam. Trochę to potrwa, ale potem - luz. Kobieta się załamie, jak mnie znów zobaczy :o Paula, może upiekę te mufinki wg. Twojego przepisu. Tylko muszę foremki skombinować, bo nie mam. A co do mojej pracy. Dziś po prostu mam dwie godziny okienka i pojechałam do domu. Stąd moja obecność na topiku. Trzy lekcje od rana i potem znów trzy od 12.30. Ale będzie zmiana planu, więc zobaczymy. Oby na lepsze hehe. Pomarańczowa Wodniczko - ujawnij się, napisz coś o sobie :) Nietoperko, to Twoje dzieci dały Ci tort z żarówką, prawda? Pomysł przedni :D Miłego wieczoru

Hej :) I przez te przpisy wzięło mnie na muffiny, a Mat jaki szczęśliwy był, że mógł zjeść coś słodkiego. A dzisiaj slucham ciężkiej muzyki :D w pracy :D i nic mnie nie obchodzi, hehe... Trzymajcie się ciepło, ciao ;)

idę spać, po dentyście padam na buźkę :o

Witam i miłego dnia zyczę :) Wczoraj to ja horror przeżyłam, jak mi pani oznajmiła, że mój ząb nadaje sie tylko do usuniecia i to jeszcze ósemka :o Ale nie było źle, ząb wyszedł jak świeczka z tortu, szybko, sprawnie i po strachu. Trochę mnie dziś boli miejsce po zębie, ale da się przeżyć. To ostrzeżenie dla innych, co się robi z niegrzecznymi ząbkami, które za dużo kombinują :P Pa, trzymajcie się

Hej :) Kigana myślę, że twoje zęby i tak i tak nie wezmą sobie tego do serca, czy raczej korzenia ;) Moje też mnie nie słuchają :P Z samego rana wzięłam się ostro za robotę i teraz mam już wolne :D no prawie, ale czynności, które będę wykonywać nie wymagają myślenia :) Do miłego :)

przyszlam pomachac i ide sie rozpakowac :) bo se na wczasach bylam :D raaaany, czemu zyjemy w takim zimnym kraju???

czesc nad gdańskiem znowu jakieś wiatry niespokojne przeszły :O łagodniej niż poprzednio ale troche gałęzi na ulicach leży :( Isa,popatrz na to tak: w Norwegii mają jeszcze zimniej ;) a na Grenlandii ...hohho :D Kigano,to faktycznie horror :O ból zęba to paskudne uczucie,brrr...ale już nie będzie dokuczał :) gorzej tylko jak po takiej nauczce te inne zaczną się trząść ze strachu ;):P:) a jeśli chodzi o tort z żarówką ,to owszem to moje dzieci wpadły na ten znakomity ich zdaniem pomysł ;) ale juz w za 3 miesiące syneczkowi odplace 25-cio Vat-ówką :):D pozdrawiam i milego dnia życzę :D a to na poprawe humoru jasnowidz mówi do klienta : -jest Pan ojcem dwójki dzieci . facet zaczyna sie śmiać i mówi: -hehe,jasnowidzku,na pewno? jestem ojcem trojki dzieci ! a jasnowidz na to ze śmiechem: -hehe,na pewno? mąż stoi na wadze i wciąga brzuch. -myślisz że to ci coś pomoże?-pyta żona -oczywiście.-odpowiada mąż -ciekawe w czym?-smieje sie żona -bo tylko w ten sposób mogę odczytać skalę! co różni żonę od kochanki? jakieś 30 kilo a co różni męża od kochanka jakieś 30 minut. :D

dowcipy super! wszystkie trzy :D ja i tak jestem cieplolubna teraz jak mis poszlabym spac i obudzila sie wiosna moj syn napisal list do sw. Mikolaja:D i komentarz: nie wierze, ale bedziecie wiedzieli co kupic :O stara jestem :O;)

trochę mnie nie było, bo nawet kompa mi się nie chciało włączyć ;) ostatnio na porządkowanie mnie wzięło, więc sprzątałam i sprzątałam i ..... :P Horoskop na listopad :) Wodnik Pora otrząsnąć się z jesiennego marazmu. Ryzykowne decyzje bardzo się opłacą. Zwyciężysz w trudnym sporze, choć atmosfera może być nerwowa. Mars sprawi, że chętnie coś zmienisz w swoim życiu i pozbędziesz się spraw, które nie przynoszą ci ani pieniędzy, ani satysfakcji. Po 16.11 szukaj lepszej posady lub dodatkowej pracy. W miłości także nadszedł czas zmian i porządków. Skreślisz przyblakłe flirty, odważysz się założyć tajny profil w serwisie randkowym.

znowu jestem :) Gosiu,witaj :) ależ Cię te porządki wciągneły ;) chyba mieszkania w calym bloku wysprzatalaś do połysku przez tyle czasu ;):P:) mam nadzieję ze teraz już cześciej będziesz sie ujawniać :) pozdrawiam a co do horoskopu i zmian to: na łożu leży konający małżonek a obok troskliwa zona poprawia poduszki,przykrywa kołderką,podaje owoce. w pewnym momencie mąż mówi: -kochanie,jesteś dla mnie taka dobra,czuła i troskliwa że nie mogę odejść z tego świata nie wyznając ci prawdy.Byłem wstrętny bo ja wcale nie jeżdziłem w delegacje tylko zdradzałem cię na prawo i lewo z różnymi kobietami ! nic o tym nie wiedziałaś ,bo bardzo to ukrywałem! -A myślisz że dlaczego podałam ci trucizne?!-przerywa mu żona dobranoc :D

dowcip swietny :D ide zakladac tajny profil ;) kurcze, a czemu ta dodatkwoa praca sama nie chce mnie znalezc?

Hej :) Dowcipy są niesamowite, humor mi poprawiły z samego rana ;) Isa ty się nie przyzwyczajaj do tropików, bo pewnego razu to nie wrócisz, a my będziemy tęsknić. A najgorsze będzie to, że zwalę Ci się na głowę i też nie wrócę, i będziesz miala dodatkową gębę na wyżywieniu :P Gosiu wpadnij mi też posprzątać, bo ja to za duży leń ostatnio jestem. A jak sobie pomyślę, że okna trzeba umyć, szafy odkurzyć itp, to białej gorączki dostaję. A propos horoskopu, to lecę se konto założyć ;P Dzisiaj to najchętniej bym zamknęła drzwi na klucz i nie odbierała telefonów, tylko bym musiała zacząć sobie, tak jak w horoskopie, pracy szukać i nie koniecznie lepszej :/ Nerka ;)

Paula! jakos dam rade;) wiesz jakie tanie tam utrzymanie;) najdrozszy jest internet:D i dostep do butli z powietrzem :P :) ;)

Isa - a gdzieś Ty tak właściwie była, bo się nie doszukałam, żebyś wyjeżdżała. Ja dużo nie wymagam, a tlen będziemy kombinować, może ze stadionu dziesięciolecia :P

Isa niedługo nie będziesz musiała wyjeżdżać w tropiki, bo tropiki idą do nas razem ze zmianą klimatu ;) :O Paula już mi przeszło :D jedne mają pms inne sprzątają ;) :D :D :D ale dizś super pogoda była :) jutro powtórka :) miłego weekendowania

Hej :) Horoskop super, podoba mi się zwłaszcza tej tajny profil - chyba też sobie założę :P tylko po co ?? Kawały - super :D Poza tym booooli mnie jeszcze wizyta u dentysty :o mam nadzieję, ze jutro już przestanie, dwa dni - jak mówiła dentystka :o bo jak nie, to nie wiem :(

czesc :) ja dziś po 12-tu godzinach pracy tylko pomacham ,bo padnięta jestem jak kogut po ostrej akcji w kurniku :O może jutro jakiś nowy dowcip zapodam skoro się Wam podobały ;) miłego wieczoru :D dodam jeszcze że u nas zaczyna panować psychoza strachu zwiazana z tym AH/N1 czy jakoś tak :O:P kolejny trafiony-zatopiony w Gdańsku :(

po raz n-ty oglądam Epokę lodowcową :D coś na poprawę humoru ;) Gdy dociera na miejsce oczom jego ukazuje sie najgorszy, z mozliwych w takiej sytuacji, koszmar: przed meskim WC kolejka na 30 metrow. Dlugo sie nie zastanawiając pędzi do damskiej toalety: - Błagam, niech mnie pani wpuści, Bo zaraz będzie bardzo Żle! - prosi pisuardessę. Babcia klozetowa ulitowała się ale ostrzega: - Niech pan pod żadnym pozorem nie naciska czerwonego guzika! Szczęśliwy facet ląduje w kabinie I z wielką ulgą załatwia swój interes. Siedzi sobie, spogląda rozanielony przed siebie I widzi trzy przyciski: niebieski, zielony I czerwony. Zaciekawiony naciska niebieski I czuje przyjemne łaskotanie, delikatne pocieranie a za chwilę głos z głośnika informuje: Pupa umyta.... - Super!- myśli facet. Ale te babeczki mają Tutaj bajer, muszę wypróbować zielony, I bez namysłu naciska zielony guzik. Rozlega się cichy szum, gość czuje ciepłe powietrze owiewające pośladki a głos informuje: - Pupa wysuszona..... - Ej! To fantastyczne! - Facet zastanawia się co jest ukryte pod czerwonym guzikiem. Napewno ukoronowanie tych przyjemności! Naciska więc uśmiechnięty czerwony guzik I nagle czuje nieprawdopodobny ból, który przeszywa go całego a głos informuje: - Tampon wymieniony!