Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agava

Trudny pierwszy raz

Polecane posty

Gość agava

Dziewczyny, czy zdarzyło Wam się kilka podejść zanim kochałyście się po raz pierwszy? Jestem właśnie po takim "niewypale" i nie wiem co myśleć... Boję się kolejnej próby i tego bólu, który mnie czeka. Jak to było z Wami? Zdarzyło się Wam coś takiego? I jak sobie poradziłyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabka87
hmm ból? Jaki ból? Bylo cudownie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zabka87
hmm ból? Jaki ból? Bylo cudownie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech twój chlopak
... pieści Cię paluszkiem(albo 2... 3....:P )+ lampka wina. Ogólnie musi być dłuuuuga gra wstępna. no i jeszcze na pieska powinno pójść gładko (ja w pozycji misjonarskiej miałam problemy) bo to, że masz wybitnie grubą trudną do przebicia błonę wykluczam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedroneczka1983
podstawa to relaxik nie myslec o tym tylko poddac sie chwili tak racja lampka,nawet dwie winapomoga:) no i ogolnie popiesccie sie troszke dluzej az bedziesz wystarczajaco mokra, wtedy juz wszystko pojdzie super i bedziesz wspominac ta nac.uhhh sie rozmarzylam;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw sie agava, ja tez tak mialam,probowalismy chyba ze dwa razy zanim sie udala..to chyba przez ten stres tak nie wychodzi.zato pozniej juz bylo jak w bajce,czasem po pare razy z rzedu.zreszta do dzisiaj jestesmy razem (juz 5 lat niedluo bedzie)a wciaz nie mozemy sie od siebie \"odkleic\"...powodzenia,trzymam kciuki za Ciebie.na pewno bedzie wspaniale!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie martw sie agava, ja tez tak mialam,probowalismy chyba ze dwa razy zanim sie udala..to chyba przez ten stres tak nie wychodzi.zato pozniej juz bylo jak w bajce,czasem po pare razy z rzedu.zreszta do dzisiaj jestesmy razem (juz 5 lat niedluo bedzie)a wciaz nie mozemy sie od siebie \"odkleic\"...powodzenia,trzymam kciuki za Ciebie.na pewno bedzie wspaniale!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga 86
pierwszy moj raz był taki sam jak kolejne. Bałam sie ze bedzie bolec i bede krwawić a nie było ani tego ani tego. Przez co moj chlopak zaczał sie martwic ze nie byłam dziweicą. A sama nie wiem dlaczego nic nie polecialo zreszta nie jest powiedziane ze bedzie ci leciec krew czy bedzie cie bolec nie masz sie czym nawet martwic. sama sie przekonasz jak to sprobujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmm
agavo :) a kto powiedział, ze za pierwszym razem ma być od razu cały w Tobie? my próbowaliśmy po kawałeczku ;) moze to złe wyrażenie, ale tak krok po kroczku moze to głupie, ale w ten sposób się jakby 'rozciagnęłam' i się zmieścił gdy już wszedł cały to niemal tego nie zauwazyłam, a na pewno nie bolało... :) hmmm... jeśli chcesz sama kontrolować na ile w Ciebie wszedł - wtedy szybciej zareagujesz 'wysunięciem się' to proponuję Ci abyś Ty była na górze (na jeźdźca)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość broń Boże
nie polecam na pierwszy raz na jeźdźca. Bardzo boli. Lepiej w pozycji klasycznej i pod pupę podłóż sobie poduszkę, wtedy wejście do pochwy będzie bardziej hmmm otwarte ;) A przed oczywiście długa gra wstępna. Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmm
a mnie zawsz epozucja klasyczna bardzo boli tzn jakaś tak niewygodna może dlatego, ze partner jest dużo cięższy ode mnie nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agava
Dzięki dziewczyny.:) Mam nadzieję że następnym razem się uda. Problem w tym, że ja już wiem że to będzie bardzo boleć i tu jest problem. Poprzednio ból był nie do zniesienia dlatego musieliśmy przestać. Są na to jakieś sposoby? nenemosha Dziękuję za Twoje słowa.:) Wiem, że potem już wszystko się ułoży i będzie pięknie ale najpierw musimy jakoś pokonać tę przeszkodę.;) hmmmmmmmmmmm A przy tych próbach nie czułaś bólu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agava
Dzięki dziewczyny.:) Mam nadzieję że następnym razem się uda. Problem w tym, że ja już wiem że to będzie bardzo boleć i tu jest problem. Poprzednio ból był nie do zniesienia dlatego musieliśmy przestać. Są na to jakieś sposoby? nenemosha Dziękuję za Twoje słowa.:) Wiem, że potem już wszystko się ułoży i będzie pięknie ale najpierw musimy jakoś pokonać tę przeszkodę.;) hmmmmmmmmmmm A przy tych próbach nie czułaś bólu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkaaasssiiiaa16
wiesz co agava,jak czytam to wszystko to mnie ciary przechodzą,że musisz sie z tym zmagać,to okropne.Jak słysze że to czy tamto cię i inne bolało to naprawde nie wiem jak to okreslić,ciarki i odrazu jakbym miała zasłabnąć.U mnie było tak że przed moim 1 razem (chyba 2 dni przed):P uprawialiśmy petting,dzien po dniu mój chłopak wsadzał mi 2 lub 1 paluszek (wogóle były wariacje na tym łóźku ahhh) i kolejnego dnia(po tych 2 d,pieszczot)obudziłam sie ,wzięłam luisterko patrze a tu..............nie ma błony!!!!!!!!:):):P:P do dzis mnie to zadziwia,nie wiem jak to sie stało,,,,,,,,,,,,,,,,,dzień po dniu ona była bardziej rozciagnieta przez palcówki i chyba pekła ale nic nie czułam!!!!dziwne to ....wiem :)ale ciesze sie że to sie stało tak,a nie musiałam przechodzic tego co ty teraz współczuje ci.......:(biedactwo:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkaaassiaaa16
wiesz co agava,jak czytam to wszystko to mnie ciary przechodzą,że musisz sie z tym zmagać,to okropne.Jak słysze że to czy tamto cię i inne bolało to naprawde nie wiem jak to okreslić,ciarki i odrazu jakbym miała zasłabnąć.U mnie było tak że przed moim 1 razem (chyba 2 dni przed):P uprawialiśmy petting,dzien po dniu mój chłopak wsadzał mi 2 lub 1 paluszek (wogóle były wariacje na tym łóźku ahhh) i kolejnego dnia(po tych 2 d,pieszczot)obudziłam sie ,wzięłam luisterko patrze a tu..............nie ma błony!!!!!!!!:):):P:P do dzis mnie to zadziwia,nie wiem jak to sie stało,,,,,,,,,,,,,,,,,dzień po dniu ona była bardziej rozciagnieta przez palcówki i chyba pekła ale nic nie czułam!!!!dziwne to ....wiem :)ale ciesze sie że to sie stało tak,a nie musiałam przechodzic tego co ty teraz współczuje ci.......:(biedactwo:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkaaassiaaa16
wiesz co agava,jak czytam to wszystko to mnie ciary przechodzą,że musisz sie z tym zmagać,to okropne.Jak słysze że to czy tamto cię i inne bolało to naprawde nie wiem jak to okreslić,ciarki i odrazu jakbym miała zasłabnąć.U mnie było tak że przed moim 1 razem (chyba 2 dni przed):P uprawialiśmy petting,dzien po dniu mój chłopak wsadzał mi 2 lub 1 paluszek (wogóle były wariacje na tym łóźku ahhh) i kolejnego dnia(po tych 2 d,pieszczot)obudziłam sie ,wzięłam luisterko patrze a tu..............nie ma błony!!!!!!!!:):):P:P do dzis mnie to zadziwia,nie wiem jak to sie stało,,,,,,,,,,,,,,,,,dzień po dniu ona była bardziej rozciagnieta przez palcówki i chyba pekła ale nic nie czułam!!!!dziwne to ....wiem :)ale ciesze sie że to sie stało tak,a nie musiałam przechodzic tego co ty teraz współczuje ci.......:(biedactwo:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkaaassiaaa16
wiesz co agava,jak czytam to wszystko to mnie ciary przechodzą,że musisz sie z tym zmagać,to okropne.Jak słysze że to czy tamto cię i inne bolało to naprawde nie wiem jak to okreslić,ciarki i odrazu jakbym miała zasłabnąć.U mnie było tak że przed moim 1 razem (chyba 2 dni przed):P uprawialiśmy petting,dzien po dniu mój chłopak wsadzał mi 2 lub 1 paluszek (wogóle były wariacje na tym łóźku ahhh) i kolejnego dnia(po tych 2 d,pieszczot)obudziłam sie ,wzięłam luisterko patrze a tu..............nie ma błony!!!!!!!!:):):P:P do dzis mnie to zadziwia,nie wiem jak to sie stało,,,,,,,,,,,,,,,,,dzień po dniu ona była bardziej rozciagnieta przez palcówki i chyba pekła ale nic nie czułam!!!!dziwne to ....wiem :)ale ciesze sie że to sie stało tak,a nie musiałam przechodzic tego co ty teraz współczuje ci.......:(biedactwo:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmm
jak zaczynało boleć to był znak, że narazie koniec z próbą (następna dopiero za 2-3 dni) Nie wiem jak Wam, ale nam nie zależało na natychmiastowym rozdziewiczeniu, przecież i bez takiego wejścia może być super - możecie poznać swoje ciała itp :D 🌼 ps. i wszyscy mają rację - jak się jest spiętą jest tylko trudniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jak kasia16
sprawdzilas,ze nie masz blonki(wiem,ze ogladalas siebie:)w lusterku),ale co?dziura byla widoczna,tzn wejscie do pochwy?Moja dziurka jest widoczna wtedy,jak sie"spinam"(tak jak przy oddawaniu stolca;))Ja tez mam nieziemskie schizy,odnosnie 1wszego razu,rowniez uprawiamy petting.Moj facet tez mnie zadowala paluszkami3:).Ale za cholerke nie wiem jak zobaczyc te blone:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agava
Wiecie, najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to że ja się przy pierwszej próbie w ogóle nie bałam bólu. To znaczy miałam świadomość, że jakiś będzie ale myślałam że sobie z tym poradzę i aż tak źle nie będzie... No i klops.:( Ale pocieszające jest to, że nie tylko ja mam takie problemy. I pewnie że poczekamy, nie chodzi o to żeby to zrobić za wszelką cenę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmmmmmmm
🌼 powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anghi6
zastanawiam sie dlaczego tak bardzo sie tego obawiasz...Ja tez obawialam sie bolu...Ale w trakcie nic nie poczulam tylko rzeczywiscie jeszcze przez dw dni po czulam co nieco w kroku....Wiec nie martw sie i glowka do gory....Bardzo dluga gra wstepna i pieszczoty partnera powinny Ci bardzo pomóc.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasha
Mam ten sam problem, nie balam sie pierwszego razu bo nie bylam swiadoma ze to tak bardzo boli...a zreszta to wyszlo tak spontanicznie, no i ...nic z tego nie wyszlo za bolalao za bardzo.i od tamtej proby niestety nie mam odwagi probowac, moze znow kiedys nadarzy sie okazja i sie uda.glowa do gory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agava
sasha Dokładnie, mamy ten sam problem. Ja teraz również mam obawy przed kolejną próbą. Właśnie dlatego że wiem już czego się spodziewać i że nie jest to miłe. Ale bądźmy dobrej myśli... Powodzenia Tobie również.:) Jak widać niektóre nic nie poczują, a inne tak boli że nie można wytrzymać. To pewnie kwestia anatomii, jak myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwa kkaakassiiaa 16
ek ty panienko!!!(kasssiiaa16)nie podszywaj sie za mnie to ja jestem prawdziwą autorką odpowiedzi o tym że sie sie ,,oglądałam w lustereczku i o tym pettingu przez 2 dni przed 1 razem!!!!!nie denerwuj mnie kobieto i nie używaj mojego niku!!!!!!!!!!!!!bo sie wkurwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulrika
To sprawa indywidualna agavo, chociaz ja ze swoim chłopakiem "podchodzilismy" do mojej błonki TRZY RAZY, ( mimo długiej gry i cudownej atmosferki) za pierwszym nic- ja nie wytrzymałam, za drugim wszedł ale dosłownie na sekundę bo natychmiast musiałam sie skulic z bólu, za trzecim razem to samo, dopiero za czwartym razem: "od tyłu" poczułam , że cały jest w środku. Mój chłopak był niezwykle czuły i wyrozumiały. Przed pierwszym razem nie przeczuwałam, że to może byc aż taki ból....potem kolejne też nie były za przyjemne, ale powoli, powoli, jak to się mówi trening czyni mistrza. Teraz jest cudownie i szczerze mogę powiedzieć, że sex jest cudowną sprawą. MOJA RADA: NIE NAPINAJ SIĘ I ROZLUŻNIJ NÓŻKI A BĘDZIE OK. OD TYŁU NA PIESKA TEŻ MOŻE BYĆ ŁAGODNIEJ. POZDRAWIAM I POWODZENIA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dryfująca
czesc Agavo, tak sobie czytam wszystkie dotychczasowe wypowiedzi i przypomina mi sie moja długa historia. Jeden z moich zwiazków rozpadł sie po czesci z tego powodu ze nie mogłam sie rozluznic:) Byłam z facetem 3 lata i mimo wielu podejsc do niczego nie doszło. Dzis wiem ze to był znak od Boga bo zwiazek okazał sie niewypałem i bardzo sie ciesze ze zachowałam dziewictwo dla mojego obecnego chłopaka. Był bardzo zaskoczony gdy dowiedział sie ze jestem wciaz dziewica(w wieku 21 lat to podobno teraz rzadkosc:)) No i miałam nadzieje ze skoro teraz na 100% wiem ze to ten to wszystko pojdzie gładko, w sumie to probowalismy chyba 4 razy zanim sie udało. Posłuchałam rady ginekologa :lampeczka wina na rozluznienie, relaks no i udało sie, ból był tak mało wyczuwalny ze nie wiedzielismy czy juz po wszystkim czy nie. Jednak czerwona plama na przescieradle mowiła sama za siebie. Tego wieczoru skonczylismy od razu po zauwazeniu tego faktu i wspolnie poszlismy pod prysznic. Pozniej tydzien przerwy, podobno tyle czasu potrzeba aby zagoiła sie rana(to chyba sprawa indywidualna) i po tym czasie moglismy juz zaczac dryfować po morzu rozkoszy. Tobie też życze powodzenia! Trzymam kciuki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agava
ulrika Dziękuję za rady. Wiesz, jednak świadomość że ktoś miał podobne problemy i sobie poradził bardzo pomaga.:) Już wkrótce znów spróbujemy i mam nadzieję, że się uda i jakoś wytrzymam. No i oczywiście już się szykuję na to że pewnie i kilka następnych naszych zbliżeń będzie dla mnie bolesnych... Ehhhh ciężka sprawa... Pozdrowionka serdeczne! Dryfująca Widzę że mój problem nie jest wyjątkiem.:) Super, że sobie poradziłaś. Mam nadzieję że i ze mną będzie podobnie. Powiedz czy po tym pierwszym razie kolejne też były dla Ciebie bolesne? Dziękuję za pomoc. Pozdrawiam cię cieplutko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia20
U nas tez byly chyba ze trzy proby,cholernie sie balam bolu i ciazy, ze cos pojdzie nie tak. za pierwszą nic nie wyszlo, za drugim razem myslalam ze juz po wszystkim ale nie krwawilam i moj facet (pierwszy)stwierdzil zartobliwie ze nie bylam dziewica:) dopiero dwa dni potem poczulam ze caly jest we mnie. najwazniejsza jest moim zdaniem atmosfera - wazmne zeby partner byl wyrozumialy i czuly i nie pospieszal, bo to dodatkowy stres.wino pomoze sie rozluznic, ale w moim przypadku wystarczyly mi pieszczoty mojego Marcina. wspominam moj pierwszy raz wspaniale, chociaz nie powiem ze nic nie bolalo. nie polecam na pierwszy raz pozycji na jezdzca bo faktycznie boli. tez jestem zdania, ze trening czyni mistrza:) sex smakuje tak naprawde dopiero po kilkunastu razach. warto czekac, bo z kazdym kolejnym stosunkiem jest coraz bardziej cudownie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olcia20
U nas tez byly chyba ze trzy proby,cholernie sie balam bolu i ciazy, ze cos pojdzie nie tak. za pierwszą nic nie wyszlo, za drugim razem myslalam ze juz po wszystkim ale nie krwawilam i moj facet (pierwszy)stwierdzil zartobliwie ze nie bylam dziewica:) dopiero dwa dni potem poczulam ze caly jest we mnie. najwazniejsza jest moim zdaniem atmosfera - wazmne zeby partner byl wyrozumialy i czuly i nie pospieszal, bo to dodatkowy stres.wino pomoze sie rozluznic, ale w moim przypadku wystarczyly mi pieszczoty mojego Marcina. wspominam moj pierwszy raz wspaniale, chociaz nie powiem ze nic nie bolalo. nie polecam na pierwszy raz pozycji na jezdzca bo faktycznie boli. tez jestem zdania, ze trening czyni mistrza:) sex smakuje tak naprawde dopiero po kilkunastu razach. warto czekac, bo z kazdym kolejnym stosunkiem jest coraz bardziej cudownie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×