Mam dzisiaj doła. Buuu...

bryy dzewczynki inguśś - tak mi przykro z powodu śmierci tego człowieka .... z tego co pisałaś wynika, że osierocił małe dzieci .... :( los czasem bywa okrutny :( behemotq :0 a ja to sie nei liczę wczoraj tez byłam na dołkowie a Ty tu piszesz, ze sama siedziałaś buuuuuuuuu mam rozumieć że ja jestem nikt ?? :P apropo tych kochanek / kochanków - są atrakcyjniejsze /si właśnie dlatego, ze są nowością w monotonnym życiu, najczęściej fascynyują drugą osobę, w grę wchodzi dreszczyk emocji, zauroczenie i atkie tam ..... jeśli ktoś nie dojrzał do trwałego zwiazku lub zwyczajnie uwielbia fascynujące początki - te zauroczenie, te motylki w brzuchu nna sam widok drugiej osoby (kiedys o tym pisałyśmy) - to łatwo o romans - a przynajmniej o fascynację i marzenia o kimś innym .............. oczywiście nie oznacza to, ze bronię zdradzajacych / zdradzające - ale chyba jakoś mogę to zrozumieć - teoretycznie - i tylko wtedy gdy nie dotyczy to mnie ani nikogo mi bliskiego :P troszq sie naczytało tej psychologii :P leticia napij sie grzanego pivka z miodem - pomaga :D sprawdziłam :) i jak fajnie na człowieka działa :) :D madusiu - jaką Ty okropną wizję świąt przedstwaiłaś .... brrrrr ... dla mnie świeta to czas spokoju, bliskości, miłości, chwila oddechu w pędzie dnia codziennego ... czas dla najblizszych, czas wybaczania ..... nasz przemyśleń ....... uwielbiam Boże Narodzenie :) i lubie kupować prezenty ..... ale nie w tym roku - wsytskie kuopuję sama buuuu - to nie daje takiej radosći :0

Nie tylko do siebie - Kochana Madusiu ;) Ja się zwlekłam z łóżeczka , żeby Wam i Tobie potowarzyszyć ;) Pije gorąca herbatkę i staram się jakoś rozgrzać , chociaż brakuje mi tej osoby , która mogłaby to zrobić najlepiej , hih :P...........

cześc Elffiku>> seredcznie dziękuję za porady :):):) hmhmhmh.....grzane piweczko ;) Święta >> chciałabym , aby już były , wprawdzie ostatnie były w niezbyt miłej atmosferce , ale myśle , że w ty roku wszystko się zmieni i będzie fajnie :) Ale to tylko kilka dni :):):) Gdzieżeście ? O białogłowy !! :);):)

cześc Elffiku>> seredcznie dziękuję za porady :):):) hmhmhmh.....grzane piweczko ;) Święta >> chciałabym , aby już były , wprawdzie ostatnie były w niezbyt miłej atmosferce , ale myśle , że w ty roku wszystko się zmieni i będzie fajnie :) Ale to tylko kilka dni :):):) Gdzieżeście ? O białogłowy !! :);):)

leticia chorowito ... fakt - eni ma to jak rozgrzewający masaż .... ale skoro o nim można tylko pomarzyc - dobre i piveczko :P ehhh świeta ..... kto mi umyje podłogę ???? nikt nei robiu tego lepiej niż misiek ..... aprzeciez gop w wigilię nie zagonię :P chyba będę musiała sama spróbwoać :P

zmykam - zaraz idę do dzieciaków - bedę robić ozdoby na choinkę :) wiecie - cos ostatnio maluchy są zadziwiająco grzeczne :P czyzby dizałała już moc Mikołaja ??? :P :) miłego dzionka wszytskim :)

moja wigilia:rano: tatuś: wstawaj do cholery matce pomagać!!!!! ja: wstaje...........i tup...tup...tup...: zachrzaniam......odkurzam, pastuję szoruję, szatkuję, lepię i smażę....... tatuś siedząc w fotelu i drapiąc sie po tyłku: szybciej do cholery, noc cie zastanie w tej łazience, a wanna jeszcze czarna!!!

mój barat: zrób mi Cherbaty! przeciez wyszedłem z TWOIM psem! ja : ubieram choinkę.... tatuś: nie wieszaj tu tej bąbki!!!! troche w lewo!! gdzie z tym łańcuchem!!! wyżej! wyżej!!!!! mama: szuru-buru-chlastu chlastu,pucu - pucu, stuk stuk....itp

tatuś: wstał......świat wstrzymał oddech........zabił karpia......no weź że go usmaż!!! przecież matka nie może wszystkiego robić! ja: smażę zaciskajac zęby, obmyślając co zrobię gdy juz go zabije!!! przy kolacji:

tatuś: córciu moja kochana, moja jedyna.......itd ja : dzieki wzajemnie....itd (a żebyś zdechł!!!!! - w myślach) I ŚBN!!!!!!

Maduś zabawnie to opisujesz, chociaż w rzeczywistości napewno wcale to nie jest zabawne. Coś w tym opisie widzę zblizobego, jakoś tak dziwnie znajomego. Ciekawe skąd? Bo podobnie miałam.

inguś ..mówie Ci...święta - sama wigilia - to dla mnie dramat...z daleka od ukochanego ...jestem traktowana jak wół pociągowy...do wszystkiego....stary najpierw plując wrzeszczy że to i tamto przy czym dupy sam nie ruszy...a potem

jaką on to ma cudna córę...... wtedy autentycznie chce mi sie rzygać.....z reszta zawsze jak go widze mam odruch wymiotny..................................:) ale to dłuuuuuuuuuuuuuuga historia.........było-minęło.........raz w roku moge przezyć....:(

Za sama wigilią to też nie przepadam, bo jakoś nie mam blizszych relacji ze swoim ojcem i poprostu to niby składanie zyczeń, to w naszym wydaniu niestety parodia. Nie będę mu mówić jaki jest kochany i wogóle bo wcale tak nie myśłe, jak zwykle i w tym roku nieźle mi dokopał. Oj przykre to jest i to bardzo, ale cóż na to poradzimy. Tobie wspólczuję już szczególnie z daleka jeszcze od ukochanego buuu.

Macie rację , czasami święta są niesamowicie sztuczne :( Mnóstwo udawanych gestów i wymuszonych uśmiechów .......... Ja tez czasami zamiast tej wspaniałej atmosfery mam mnóstwo krzyków i wyrzutów, a to nie jest zbyt miłe . Ja czasami wolę spędzić czas z chłopakiem niż z rodzinką ..... ale to raczej niemożliwe . Teraz nawet wiem , że nie będziemy mieli możliwości wyjechać razem na Sylwka .....Ale przeżyjemy .

Ju po szkole..oddalam ta pie@%#$% stronke dostalam 5/10..niech go kur@%#$#@ strzeli..tyle sie nameczylam chu#$%$#% jeden!!!#$#@%$#@!!!pipek! Z chemi spr.poszedl niezle..:) A co do sciat...to w tym roku je spedzam u matki..Zawsze jechlam z Ojcem do znajomych(ale tratujemy sie jak rodzina!)..tam swieta..to ..ojej...sa super...zero sztucznych usmiechow..zera nieszczerych zyczen..Zawsze z Ciotka tak sie wzruszamy(to ta Pani co trzymala czarnego kota..z tych zdjatek co Wam kiedys wyslalam) ze placzemy podczas skladania zyczen..zwlaszcza sobie :P.. Tym razem u matki..ech..sztucznie bedzie..nieszczre zyczenia..blee...az mi sie wraca to co zjadlam...No ale czego sie nie robi dla Tomusia..(zostaje tutaj tylko dlatego ze przyjezdza) No nie no..ten facet od infy to ja ku kiedys%$#$#% i @%$@ a potem @%@%$ mowie Wam!!!

A moj Robercik jest chory...i nie przychodzi...i nie dostaje jebełek od Niego hihi..

jaki Robercik? Spadam już. Idę na piwko i pizzę. Miłego wieczorku. Buziaczki

No ten co mi zawsze w szkole jebełka daje...:)

Behmotku...to milego :*

Malutka>> nie denerwuj się , ludzie sa jacy sa : ^%$^%$%#%$#&$& ........ Pa dziewczynki :) Jutro mnie cały dzionek nie będzie :( Więc miłego dnia jutrzejszego :):):):):):):):):):):):):) Behemotku >> ja w piątek też idę z kumpela na piwko i pizzę

Leticia

Czegoś mi brak...

Coś jest nie tak...

Więc boję się...

Malutka >> miałam Ci coś na gg napisać , ale widzę , że gg kolejny raz padło ( to ciągle się powtarza ) - więc może dopiero w czwartek - i tu na Dołków zajrze i może gg zacznie działać i wtedy Ci coś prześlę ;) A czego Ci brakuje - może kogo ?? Nie martw się - do soboty niedaleko ;) Miłej środy :) dla wszystkich dołkowiczek bez wyjątku !!!!!!!!!

Witajcie dziewczynki! Mam problem z wysyłaniem maili.Dużo pracy...... koszmar. Inguś ! BARDZO PORUSZYŁ MNIE TWÓJ MAIL- PRZYKRO MI! Nie jestem w stanie odpisać - chyba blokada. Moje sprawy stoją w martwym punkcie. Będę próbowała- bardzo dziękuję za pamięć i serce Behemuś, Kalia- do jutra -uuuuuuuuaaaaaaaaa ! Na wizji.

witojcie! hej!!! nie maz karaani miał urodziny tylko KALI!!!!! a poza tym fajno jest :) i karaani jak ja za tobą tęskniłam!!! dzis mam jakieś bzdurne szkolenie...ale nie wiem czego...hehehehe

Cześć Dziewczynki :) Karaani !!! dobrze,że juz jestes :D Efciusia powodzenia :) Madusia :) milego szkolenia ;) Dzisiaj dwa ciezkie sprawdziany...mysleco by tu wykabinowac..moze udam ze zemdleje..;)

a mi się nie chce iść na szkoleni..... bo we mnie siedzą same lenie.... i wódki dajcie nie zwlekajcie jak się napiję jakoś przeżyję......