Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Behemot

Mam dzisiaj doła. Buuu...

Polecane posty

No zdjatka poszly :) Milunia...no no..ale z Ciebie laseczka..fiu fiu :) A to zdjecie przy tej figurce..:) A zaraz obiadek bedzie gotrowy :) Dzisiaj ide na spotkanie z kumpela ,z ktora nie widzilam sie poltora roku :P caluski dla Was!!! 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ! ja dopiero teraz się melduję , poniewaz cały dzionek nie było mnie w domku , \"zwiedzałam\" dziś sklepy i nawet spodobały mi się jedne butki ... być może jutro je kupię , ale jeszcze nie wiem .... są bezowe na takim niedużym i niegrubym obcasiku ( ale nie szpilka - bo w takich nie mogę chodzić ) ale naprawdę mnie \"wzięły\" ( to były jedyne butki , które mi dziś przypadły do gustu ) a z moimi włoskami jest tak - obecnie mam brązowe i prawie do ramion ( wycieniowane trochę ) , ale pewnie niedługo pójdę do fryzjera i podejmę decyzję - o zmianie fryzurki - skrócę moje kłaczki a w domu zrobię sobie jakiś fajny kolorek ... może rubin lub bordo ... bo mahoń i kasztan odpadają ( wogóle ich nie widać ) Malutka - oj, ściśgają się Twoje zdjątka - czekam niecierpliwie - dzięki 👄 Cleo - również dziękuję ! Behemotku ..... moja znajoma ostatnio powiedziała mi , że znajomi mówią na nią .................. Behemot ! otworzyłam szeroko ustka ................ i się uśmiechnęłam :P Madzik - gratuluję udanych zakupów ..... mnie też przydało by się parę rzeczy .......oj ....gdyby ta kaska płynęła z rękawa ..... a tak - trzeba być cierpliwym i czekać na jakąś \"darowiznę\" :P ps deszczowy dziś dzionek .... :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOCHA
Jest ROBAL?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leticia..no troszke sie sciagaja... A ja swoich wloskow nie chce scinac..ew musze podciac koncówki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
👄 witajcie dzisiaj jest mi już ok brzunio nie boli i na dzień dobry w ramach porannej niespodzianki dostałam zdjątka malutkiej malutka -> dzięki jesteś taka słodziutka i fajniutka dziewczyna i do tego taka młodziusieńka :D ...życzę Wam pogodnego i udanego dnia 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry! :) mili 😘 wreszcie wysłałam te cholery! cóż od razu moze się wytłumaczę, że hmmm jakos zdjęc pozostawia duzo do życzenia :D :D :D no i może czasem nie jestem do siebie hyhyhyhy podobna hyhyhyhy! ło jeju....jaka jestem podanięta. wczoraj sprzatalismy do godz 23 to cholerne mieszkanie gdzies na zadupiastych bielanach. jesssu! to dla mnie koniec swiata......i od razu pierwszego dnia jakis facet na mnie nawrzeszczał,że winde za długo trzymam.......a on tam czekał na nią 5 minut.....tak mnie swym wrzaskiem zaskoczył, że zapomniałam na niego nabluzgać tylko głupia grzecznie przeprosiłam...no bo my tu plose pana pudełka do windy wnosimy..... dekiel ze mnie.....na drugi raz to mu poslę taka wiąchę, że spadnie ze schodow 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello dzis wlaczam kompa i poczta mi oszalala a ja wraz z nia. tylko ze ja ze szczescia dostajac fotki ma-dziczka. dziekuje Ci kochana!!!! 👄 . swietne zdjecia, no i oczywiscie wy tez! mili 🌼 malutka dzieki za wczorajsza pogawedke na gg leti zaszalej na tych zakupach!!! zycze Ci tego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma-dzik dzięki za zdjątka są rewelacyjne i takie wakacyjne :D ...bielany zadupie 😠 moje ukochane bielany :classic_cool: ja na bielanch będę w ten weekend :D:D ...a w jakich rejonach bielan :D może w okolicach broniewskiego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słodowiec......ul słodowiec....... ....mili sorki :D ale ja wiesz z wsiowego ursynowa.....:D ja na bielanach byłam może 5 razy w życiu w tym 3 razy przejazdem........ dla mnie to inny swiat, to tak jak inne miasto.....:) cholirka, nawet nie wiem, jak do centrum dojechac ......:) tramwajem czy awtobusem.....:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...hi,hi... szkoda, że już tam nie mieszkam byłybyśmy sąsiadkami ja mieszkałam w okolicach Duracza ...przecież tam jest uroczo, zielono i tak przyjemnie ...a do tego ten lasek.... i górka ... ->miejsca moich młodzieńczych spacerów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam!!! Dzisiaj szkoła... buuuuuuuu......... Łoł Madzik..ale superowe zdjatka!!! :) Dziekuje! Taniuszka 🌻 ja równiez :) Milunia...dziekuje A dzisiaj musze podskoczyc do kolezanki,bo jej mama mnie poprosila,zebym popilnowala ich mieszkania jak ich nie bedzie..i ide nakarmic rybki i podlac kwiatki :P Buziaki Kochane 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ursynów tez jest zielony.... chlip i okolice sejmu...tam mieszkam...jeszcze.....w samum centrum otoczona parczkiem.....chlip...na górze górnosląskiej.... a teraz bilenay...jaka górka?! krzywe chodniki, ciasne podwórka, niemili sasiedzi!! 😭 zasikane windy, co bar to chińszczyzna ble! duracza? boszszsze...gdzie ja jestem? bedzie dobrze :) w sumie bede tam do lutego:) może dłuzej , więc moze jeszcze przyjedziesz do wawki i wstąpisz na kawusię :) he?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
teraz jadę do w-wy tylko na weekend :D ale może jeszcze w tym roku albo na początku przyszłego przyjadę na dłużej i to sama, a wtedy to już koniecznie będziemy musiały się zobaczyć :D:D:D ...ja mieszkałam w ładnym 4 piętrowym bloczku.... :D:D:D i dla mnie kwatrat duracza, broniewskiego, perzyńskiego, magiera -> są najcudowniejsze :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mili.....postaram się nadrobic tak haniebne zaległosci i poznac blize j bielany i Twój ulubiony kwadrat.....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok :D chociaż może teraz tam nie jest tak fajnie jak kiedyś :D:D t zn. jakieś 8 lat temu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma-dziczku dzieki za zdjęcia. Opisy są super do tych zdjęć. Ja dzisiaj jestem troszke nie w humorze. Mam ciche dni w domu, ale tym razem będę twarda i nie zrobię pierwsza kroku. O nie miarka sie przebrała. Faceci są okropni, nie przystosowani do normalnego życia i normalnego toku rozumowania, owszem zdarza im sie mieć chwilowe przebłyski, ale właśnie CHWILOWE. U mnie te chwile zdarzają się niezwykle rzadko. Może nie wszyscy, ale wyjątków jest niewiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inguś...😘 tak mi pszszykro.....nie martw sie ....wszyscy faceci są ...hmmm....uposledzeni jesli chodzi o inteligencje emocjonalna. mój ostatni tak jakos mnie nadepnął, że mi spodnie się popruły...cóz...on za takie cos urwał by mi łep, robiąc wykład jaka to ja jestem mało uwazna....i dlatego szczena mu opadła i sie mocno zaczerwienił, gdy ja cmokłam go w polik i powiedziałam, że jest ok....{kupi mi drugie :D :D :D ] weź się za tego meza, niech już cie kocha bardziej i bardziej a nie tak sie złosci na ingusie... bedzie dobrze......pogadaj z oliwką i nie będzie juz cicho 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ma- dzik ja jak z Olwką pewnie że wdaję się pogawędki i to codziennie. Narazie nie umie jeszcze wiele mówić, także na wszystko przytakuje mi ze zrozumieniem, jak sobie tak wieczorkiem leżymy na łóżeczku i opowiadam jej różne historie z życia wzięte, albo co robiłam w dzień. Ale ładnie wyszłas na tym zdjęciu w klaustrofobicznym pokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inguś mi to się czasem wydaje, że oni żyją w innym świecie :D I czasami myślę po co my razem jesteśmy, Może bez niego byłoby mi lepiej Ale te „mądrusie” pomysły szybko mi przechodzą :D buziaczki dla Oliwki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak....ja sobie to pytanie zadaje ze 100 razy dziennie...... jedną z moich ulubionych piosenek jest ,,with or without you i can\"t live with or without you!!!!!!\" no ale zawsze wychodzi że with :) niestety jestem beznadziejnie uzalezniona...ale cóz robie się coraz twardsza. tak jak ty ingus juz pierwsza nie wyciagam łapki na zgode. łykam procha i przesypiam :) a co! niech sie buja buraczek cukrowy i zrozumie, że jak kumple moga mieć inne niż on zdanie to ja tez moge sie z nim w czyms nie zgadzać :) no!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostatnio się wnerwiłam, bo mówię, chodź dzisiaj \"wyjatkowo\" Ty uspisz Oliwkę (zawsze robi to ja, ale akurat wtedy coś chciałam zrobić wieczorem), a on mi mówi zaraz bo akurat Kolega odezwał sie na gg, który mieszka zaraz obok i codziennie z nim gada. No i przyszedł jak ja już Oliwka spała, normalnie się wnerwiłam, wtedy to mógł się już wypchać. Wiecznie zaraz i zaraz, to koledze choć raz mógł powiedzieć zaraz bo teraz akurat nie mogę. Ostatnio ja przychodze z Oliwką ze spaceru, to spał, jak przyszłam to wstał i co zrobił zasiadł do komputera, a jak zapytałam czy uspi dzisiaj Oliwkę to odpowiedział dosłownie \" Czy Ty?\". Wkurwiłam sie na maxa przynajmniej głupio by nie odpowiadał. Miarka sie przebrała. Normalnie ten cholerny komputer to chwilami wyrzuciłabym z domu przez okno. Rozumiem zainteresowania, mozna posiedzieć, bo po to jest, ale nie czyimś kosztem, wiecznie wszystko ja pranie, prasowanie, mycie garów, wychodzenie z Oliwka na spacer, kąpanie, usypianie, przebieranie. Poprostu mam wrażenie, że komputer zajmuje w domu wazniejsze miejsce niż ja i stąd cała ta historioa i moja frustracja. Wiem że czasami jestem wybuchowa i się czepiam, ale czy choć troche nie mam racji??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inga masz rację , wiem coś o tym ostatnio narzekałam Wam iż czuję się zaniedbana bo ogród jest na 1 miejscu, a do tego jeszcze tv-sat, nagrywanie muzyki, gry komputerowe, tuning samochodu i wiele innych rzeczy ...a gdzieś na szarym koniuszku ja ... tak mi się czasami wydaje, że to bez sensu... ale są takie dni ...dla których warto żyć razem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...a ostatnio mój luby powiedział mi, że nie cierpi jak mu coś kilka razy powtarzam bo on przecież wie, że ma coś zrobić i o tym pamięta ale przecież nie musi tego robić w danym momencie może za chwilę ....i że zrobi to na pewno bez mojego gadania więc postanowiłam go przetestować ...i 3 tyg. czekam na to aż półka na kwitki zawiśnie na ścianie hi,hi....a wczoraj lubemu powiedziałam widzisz:-> a jednak trzeba Cię męczyć i Ci przypominać, a wiecie jaką miałam przy tym satysfakcję :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak...mnie juz meczy ciagłe powtarzanie ,,a nie mówiłam?" więc chyba sobie to nagram i nie będe wysilać mojego głosu :) ingus masz racje. masz święta racje! to dorosły facet, ma zone i dziecka i niech się kopnie w dupę i nie zachowuje jak maly bachorek za którego wszystko zrobi mamusia! cholera jasna! to wasz wspólny dom i wasza córka i na miłośc boską niech on sie tym wszystkim zajmie. ingus a może mały strajk? moze na kilka dni do mamy? najpierw powiedz mu, że oczekujesz od niego pomocy a jak nie pomoze to oliwke za fraki i do mamy! niech zarosnie razem z tym swoim kompem! wiem, nie powinnam tak pisać...najwazniejsza jest rozmowa....yyy... mój ma tv : wiadomosci , fakty , informacje, kuriery, tvn 24....czyli gospodarka, polityka, ekonomia, komisja sledcza, afery i co ostatnio sprawiło mnie w stan tzw zbaranienia i utwierdziło mnie w przekonaniu, że klusek jest mocno walniety : obrady sejmu rp... no i oczywiscie jego nietykalni, wspaniali, wiecznie w dobrych humorach,,przyjaciele,, kiedys go spytałam czy wie dlaczego jego kumple są tacy rozrywkowi, błyskotliwi, maja wiecznie uśmiechnięte ryje i mnóstwo czasu dla siebie. powiedział: nie, nie wiem ja: bo sa samotni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie co jest w tym wszystkim jeszcze najlepsze, że jak ja coś powiem to on jest obrazony bardziej ode mnie. Urażam wtedy męską dume, no i wiecznie czegos się niby czepiam, ale ciekawe kto miałby takie stalowe nerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inga, normalnie, to tak jak u mnie..... ja juz go po cichu hrabią nazywam. ja - ,,kituś jak bedziesz szedł na basen [z darkiem i krzysiem] to weź po drodze smieci,, kituś -- dobrze pusiaczku! oczywiscie śmieci nie wyrzucił. przychodzi po 3 godzinach [mial być za 1 godzine...] ja - kituś, nie zdejmuj butków, tylko idź smieci wyrzuć, bo wychodząc zapomniałeś kituś - siedziałaś tyle czasu w domu i nie mogłas smieci wyrzucić!!? i sie obraza :) a i jak okularki kupowaLIŚMY to się obraził że zapomniałam wziac paragonu :) on tez zapomniał, no ale moje okulary :) wyprasowałam mu 2 koszlehciałam zrobic przerwę na papierosa, proszac go żeby sobie wyprasował 3. (jechał w delegacje) no i sie braził, bo przeciez on zawiózł mnie dzis do sklepu i juz nic nie musi robic.... normalnie rece opadaja.... i najfajniesze jest to, ze zaczynam czuć się winna gdy czegos nie zrobie....bo mi się po prostu nie chce..... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i ostatnio taki kozak jestem, bo przeczytałam ,,grzeczne dziewczynki ida do nieba, a niegrzeczne tam gdzie chcą,, nie moożna tej ksiazki brac dosłownie, ale na razie moja ostatnia awantura skończyła sie moim zwycięstwem :) nie bałam się powiedzieć co myslę o jego kumplach, o tym, że nigdy go nie ma i jezeli idziemy na kompromis to tylko ja się wywiązuje z umowy i jeżeli tak dalej będzie to niech zapomni o jakimkolwiek związku! a! i NIE ZAWSZE MUSZĘ SIĘ USMIECHAC i witać jak królewiczy niezapowiedzianych gosc {jego .....gosci]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzeba być silna, stanowczą, nie bać sie krzyczeć i niech nie zbija nas z tropu stwierdzenie że gegamy, mędzimyjesteśmy upierdliwe i wiecznie narzekamy! jakaś przyczyna takiego stanu rzeczy musi do cholery istnieć!!! 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...u mnie z pracami domowymi jest nie najgorzej jak czegoś nie zrobi ja się na pewno nie ugnę i też tego nie zrobię np. nie czyszczę pralki itp. bo kiedyś powiedziałam, że mnie taki mokry brud o mdłośic przyprawia i mogę zwymiotować, a jak nie zrobi tego natychmiast to strajk i nie ma pranka ...nie prasuje lubemu żadnych rzeczy bo powiedziałam, że tego nie cierpię ;) ...ale np. ja zmywam, a on raczej nie (lubię zmywać) za to on myje oka -> ja raczej nie itp.... ale wiecie ile mnie to wszystko kosztowało pracy, uporu, nerwów, tersury (poprzez jak ty mi tak ja tobie).... :D:D jeszcze, żeby nie te jego zamiłowania mój lubi oglądać w tv filmy dokumentale... wszystkie o wojnie, przyrodnicze itp..... a wtedy można do niego mówić i nic nie dociera -> można tylko w łep strzelić .....czasami mam takie odpały, że jak nie słyszy to w niego czymś rzucę - mówi wetdy, że chyba nienormalna jestem :D albo jak nie usłyszy pytania czy chce kolację to jej nie dostaje :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×